Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.5

[Erite]

Tusia, geodezja była jakieś 4-5 lat temu kierunkiem zamawianym i były specjalne stypendia dla studentów.

[verda]

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;40097180]pedagogika i kurs kadry i płace?
pamiętam jak zaczynałam studia, to bardzo reklamowano geodezję a teraz , bo gdzie Ci ludzie mają pracować....?

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------


pewnie łudziła się, że po studiach będzie praca... [/QUOTE]

Pedagogika to akurat dobry pomysł, można potem uczyć w szkole tzn technikum/zawodówce lub prowadzić szkolenia. Ładnie się to łączy

Kadry i Płace nie są w temacie, ale z drugiej strony, gdyby udało jej się załapać do jakiejkolwiek pracy biurowej to mogło by sie przydać... No i zawsze warto mieć taka wiedzę i znać swoje prawa.

[Erite]

Właśnie w ramach selekcji - zmanipulowałam swoje CV na rzecz oferty pracy w pralni. Zawsze kombinuję przy CV ale teraz wywaliłam obecne studia. Z ciekawości czy któreś z nas dostanie odzew, poprosiłam TŻta żeby też wysłał swoje CV na to stanowisko. Chyba zacznę tak robić, że oboje będziemy wysyłać, bo się zastanawiam czy jestem tak mało interesująca ze swoim CV czy po prostu jest tak wiele CV, że gdzieś w tym wszystkim ginę.

[Auksencja]

Napisane przez Erite

Właśnie w ramach selekcji - zmanipulowałam swoje CV na rzecz oferty pracy w pralni. Zawsze kombinuję przy CV ale teraz wywaliłam obecne studia. Z ciekawości czy któreś z nas dostanie odzew, poprosiłam TŻta żeby też wysłał swoje CV na to stanowisko. Chyba zacznę tak robić, że oboje będziemy wysyłać, bo się zastanawiam czy jestem tak mało interesująca ze swoim CV czy po prostu jest tak wiele CV, że gdzieś w tym wszystkim ginę.

Myślę, że jest ogrom cv. Dziś widziałam ofertę pracy na stanowisko recepcjonistki w fitness klubie i ... ponad 1500 cv wysłanych na ta ofertę. Raz rzuciło mi się w oczy (na infopracy) ok 900 cv wysłanych na asystentkę zarządu

[Erite]

Chciałabym być choć raz tą jedyną wśród tysiąca innych, czułabym się prawie jak księżniczka.

[smerfetka_25]

Dziewczyny idę coś pooglądać z Tż Dzięki za odzew, będę wracać codziennie TUTAJ

[Melissa86]

Napisane przez smerfetka_25

Studia - geodezja.
Podyplomówka - przygotowanie pedagogiczne
Praktyki w technikum Geodezyjnym
Staż na stanowisku pomocnik geodety

To może poszukaj szkół policealnych w okolicy, typu "Żak", "Profesja" itp. i popatrz, czy nie mają tam takich kierunków, na których mogłabyś nauczać.

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ----------

Napisane przez Erite

Pewnie wiesz, ale do policealek czasem szukają ludzi ze znajomością geodezji z uprawnieniami pedagogicznymi, bo tam jest kierunek: technik geodezji.

Widzę, że już mnie ktoś z tym pomysłem uprzedził.

[myboyismine]

Hejj Dziewczyny, nie wiem czy mnie pamiętacie, w 2 i 3 części pisałam z Wami pracę wtedy na prawie 3 miesiace dostałam a teraz znowu szukam... ostatnio chora byłam i ograniczałam się do wysyłanie cv przez neta, teraz znowu ruszam w teren


qrcze..mam problem.. mam przyjść jutro na 4 godziny próbne do pewnej restauracji, o której później dużo niefajnych opinii przeczytałam ;/ ale mimo wszystko pewnie można osobiście sprawdzić... co myślicie??

[liittleedeviil]

Napisane przez myboyismine

qrcze..mam problem.. mam przyjść jutro na 4 godziny próbne do pewnej restauracji, o której później dużo niefajnych opinii przeczytałam ;/ ale mimo wszystko pewnie można osobiście sprawdzić... co myślicie??

Idź, jeżeli wysłałaś CV i przeszłaś pierwszy etap rekrutacji to idź. To tylko godziny próbne, jeszcze nikt nie dał Ci umowy do podpisania, więc nie masz nic do stracenia. Zawsze to jakieś nowe doświadczenie, a te 4 godziny próbne, sytuacje, które mogą podczas nich wyniknąć, wskazówki od pozostałych pracowników i podpatrywanie ich technik pracy "od kuchni" mogą przynieść efekt w procesie rekrutacji do jakiejś prestiżowej restauracji.

A opiniami przeczytanymi w internecie się nie sugeruj, o mojej poprzedniej firmie powstawały nawet anty strony internetowe, a ja kochałam pracę tam. Prawda jest taka, że pracownicy usatysfakcjonowani z warunków pracy nie mają potrzeby pisania o tym na każdym forum internetowym; firmę oczerniają sfrustrowani pracownicy, którzy nie potrafią poradzić sobie z negatywnymi emocjami w inny sposób, są rozżaleni, zostali zwolnieni (nie bez powodu). Jeżeli jednak to co ktoś napisał w internecie okazałoby się prawdą, zawsze możesz z pracy zrezygnować.

Nie warto jednak przekreślać swoich szans na zatrudnienie z powodu opinii z niezweryfikowanego źródła. Do mnie do sklepu też przychodziły dziewczyny, które myślały, że w sklepie to płaci się za ładny wygląd. Niektóre potrafiły obrazić się za to, że miały np. na zamknięcie sklepu zamieść go.

Nigdy się nad tym nie zastanawiałam, ale dochodzę do wniosku, że gdy będę jeszcze kiedykolwiek miała możliwość zatrudniania pracowników, chciałabym zatrudnić kogoś kto przez długi czas nie mógł znaleźć pracy, wydaje mi się, że taka osoba bardziej doceniłaby wartość pracy. Siedząc od miesiąca w domu, nie wyobrażam sobie powodu, z jakiego pracując mogłabym zrezygnować z pracy - gdy znajdę pracę i będę miała ochotę ją przekląć, przypomnę sobie ten marazm, w którym aktualnie tkwię.

[Auksencja]

Napisane przez liittleedeviil

A opiniami przeczytanymi w internecie się nie sugeruj, o mojej poprzedniej firmie powstawały nawet anty strony internetowe, a ja kochałam pracę tam. Prawda jest taka, że pracownicy usatysfakcjonowani z warunków pracy nie mają potrzeby pisania o tym na każdym forum internetowym; firmę oczerniają sfrustrowani pracownicy, którzy nie potrafią poradzić sobie z negatywnymi emocjami w inny sposób, są rozżaleni, zostali zwolnieni (nie bez powodu). Jeżeli jednak to co ktoś napisał w internecie okazałoby się prawdą, zawsze możesz z pracy zrezygnować.

Nie zawsze firmę oczerniają sfrustrowani pracownicy. Czasami można trafić na niezły obóz pracy i niektórzy wpadają na pomysł, żeby ostrzec innych ludzi przez pracą w kołchozie. Każdy medal ma dwie strony...

[myboyismine]

liittlee, dzięki za odpowiedź...podniosłaś mnie na duchu czasami jak poczytam sobie opinie o jakiejś firmie to aż czuję się zniesmaczona... tylko gdzieś przeczytałam ze niby daja umowę na 3 miesiące zlecenie i nie można zerwać bo jest kara... trudno uwierzyć noo ale... i są opinie niby od klientów, że widzą jak dziewczyny tam pracujące są traktowane. ale wszystko okaże się jutro

dzisiaj przeczytałam, że trwa dodatkowy nabór na staże... też pomyślę coś w tym kierunku

[Erite]

Napisane przez myboyismine

liittlee, dzięki za odpowiedź...podniosłaś mnie na duchu czasami jak poczytam sobie opinie o jakiejś firmie to aż czuję się zniesmaczona... tylko gdzieś przeczytałam ze niby daja umowę na 3 miesiące zlecenie i nie można zerwać bo jest kara... trudno uwierzyć noo ale... i są opinie niby od klientów, że widzą jak dziewczyny tam pracujące są traktowane. ale wszystko okaże się jutro

dzisiaj przeczytałam, że trwa dodatkowy nabór na staże... też pomyślę coś w tym kierunku

W niektórych umowach jest zawarta sankcja w postaci kary pieniężnej na wypadek zerwania umowy bez zachowania czasu wypowiedzenia ujętego w umowie. Nie wiem jak jest z faktyczną mocą takich kar, ale faktycznie niektórzy pracodawcy próbują coś takiego wpisywać do umów zlecenia.

[astra001]

[QUOTE=smerfetka_25;400972 28]Kurs kadry, płace zrobiłam z "desperacji" nie chciałam siedzieć i użalać się, więc postanowiłam zrobić jakiś kurs, po którym może uda się znaleźć zatrudnienie.... padło na kadry, gdyż prowadzony był w tygodniu, więc zabijał mi czas wolny. Większego wyboru nie miałam, bo szkolenia fryzjerskie lub kosmetyczne to zupełnie nie moja bajka
QUOTE]

Hej
Ja zrobiłam to samo, z desperacji zapisałam się na kurs księgowości (zaczynam za tydzień). Wolę gdzieś iść niż siedzieć w domu i się dołować. Jak was czytałam to dotarło do mnie że ja też mam jeden wielki bałagan.
Licencjat-informatyka
magister- ekonomia
staż-Urząd Statystyczny
kurs-pracownik administacyjno - biurowy (teraz też księgowość)
ostatnia praca- sklep
Doświadczenie w pracy biurowej 000000000000

[malina19]

ale wydaje mi się że czasami jest lepszy misz masz i robienie wszystko by dostać pracę, niż siedziec w domu na tyłku, mieć coraz większą dziurę w cv, którą można chociaż trochę zakleić np kursem. Poza tym są zawody w których szansa na znalezienie pracy jest dość niska...i szczerze mówiąc wolałabym mieć pracę np biurową, zdobytą po kursie niż wykształcenie x, jakieś 2 pozycje doświadczenia z nim związane i 10 lat bezrobocia i oczywiście mam na myśli ze x zawód bardzo odbiega od tego kursu....

ale fakt nieraz misz masz może zniechęcać

[smerfetka_25]

Cześć dziewczyny! Pogoda nie zachęca do niczego dzisiaj
U mnie zima w pełni....

Myślimy z TŻem nad wyjazdem zagranicznym, bo w tym kraju ciężko znaleźć pracę, nie mówiąc o odłożeniu na mieszkanie, życie
Jedyny punkt zaczepienia jaki mielibyśmy za granicą to farma owoców w Szkocji, na której byliśmy za czasów studenckich....Ale czy to dobre rozwiązanie? Chwilowo na pewno, a myśląc perspektywicznie? .....

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

nie kontaktuje...
ja +moja depresja + moja gorączka + mój katar i zatkany nos witamy się z wami

---------- Dopisano o 10:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:06 ----------

Napisane przez myboyismine

qrcze..mam problem.. mam przyjść jutro na 4 godziny próbne do pewnej restauracji, o której później dużo niefajnych opinii przeczytałam ;/ ale mimo wszystko pewnie można osobiście sprawdzić... co myślicie??

idź, o mojej firmie nic w necie nie przeczytasz, ale jak byś czytała to były by to bardzo złe odpowiedzi, choć tak źle do końca nie jest (przez parę pierwszych lat)

---------- Dopisano o 10:09 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------

Napisane przez smerfetka_25

Myślimy z TŻem nad wyjazdem zagranicznym, bo w tym kraju ciężko znaleźć pracę, nie mówiąc o odłożeniu na mieszkanie, życie
Jedyny punkt zaczepienia jaki mielibyśmy za granicą to farma owoców w Szkocji, na której byliśmy za czasów studenckich....Ale czy to dobre rozwiązanie? Chwilowo na pewno, a myśląc perspektywicznie? .....

jeśli tam zarobicie coś na dalsze życie, to pewnie!

---------- Dopisano o 10:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:09 ----------

Napisane przez Erite

W niektórych umowach jest zawarta sankcja w postaci kary pieniężnej na wypadek zerwania umowy bez zachowania czasu wypowiedzenia ujętego w umowie. Nie wiem jak jest z faktyczną mocą takich kar, ale faktycznie niektórzy pracodawcy próbują coś takiego wpisywać do umów zlecenia.

czasem tak, że jak się zerwie, to się ponosi koszt np. kursu jakiegoś albo jakiś % wynagrodzenia. trzeba czytać

[smerfetka_25]

Chcielibyśmy zostać w kraju, wiadomo! Nie błąkać się po świecie...... Jeśli mielibyśmy perspektywę fajnej pracy za granicą, to co innego.....

Myśleliśmy o jakimś biznesie, ale w obecnym kryzysie nie wiem czy jest szansa na to, aby jakakolwiek nowa firma przynosiła zyski....... W naszym mieście ciągle upadają małe firmy usługowe (sklepy)... Macie może pomysł na ciekawy biznes, który ma szanse?

[An Ka]

smerfetka_25 my równiez o tym myslelismy, ale nie jest łatwo cos otworzyć. Mialam nadzieje na dodacje z OP ale u mnie na działalnośc internetową nie dają ( wiadomo czynsz odpada). Myslałam o sklepie, ale czynszw centrum masakryczny, tak samo w galeriach. Sadzę jednak,ze Rzeszów nie jest na tyle duży i ''bogaty'' aby mój pomysł wypalił.

[Auksencja]

Napisane przez smerfetka_25

Chcielibyśmy zostać w kraju, wiadomo! Nie błąkać się po świecie...... Jeśli mielibyśmy perspektywę fajnej pracy za granicą, to co innego.....

Myśleliśmy o jakimś biznesie, ale w obecnym kryzysie nie wiem czy jest szansa na to, aby jakakolwiek nowa firma przynosiła zyski....... W naszym mieście ciągle upadają małe firmy usługowe (sklepy)... Macie może pomysł na ciekawy biznes, który ma szanse?

Jeśli nawet ktoś ma taki pomysł, to raczej nie podzieli się nim z innymi na forum internetowym, żeby ktoś mu konkurencję robił

[Krasko1]

Czy urząd pracy może współpracować z pośrednikiem pracy Byłam dziś w UP i dostałam skierowanie na rozmowę o pracę (w ramach giełdy pracy). Tylko najdziwniejsze jest to, że praca byłaby przez pośrednika (New Horizon). A samo spotkanie o pracę odbywa się w UP
Myślałam, że urząd pracy działa tak jak pośrednik i jedno drugie wyklucza

[gwiazdeczka172]

Hej kobietki
Ja też już po rozmowie
Ponad godzinę z dyrektorką przedszkola siedziałam
Spodobałam się i od razu mi zaproponowała czy nie chciałabym najpierw przez tydzień przychodzić na wolontariat, żeby wejść w grupę dzieci, zobaczyć jaki mam z nimi kontakt itp. Jeśli się dobrze potoczy to potem umowa o pracę, najpierw 3 miesiące okres próbny, potem druga umowa - na czas określony do końca roku i trzecia umowa już na czas nieokreślony. Na okresie próbnym najniższa krajowa, no ale później idzie w górę stawka. Faaaaajnie by było jakby się udało, no ale powiedziała mi wprost, że jest strasznie dużo chętnych. Ale byłam jako pierwsza, więc może zrobiłam na tyle fajne wrażenie, że mnie zapamięta

[kayra]

Napisane przez gwiazdeczka172

Hej kobietki
Ja też już po rozmowie
Ponad godzinę z dyrektorką przedszkola siedziałam
Spodobałam się i od razu mi zaproponowała czy nie chciałabym najpierw przez tydzień przychodzić na wolontariat, żeby wejść w grupę dzieci, zobaczyć jaki mam z nimi kontakt itp. Jeśli się dobrze potoczy to potem umowa o pracę, najpierw 3 miesiące okres próbny, potem druga umowa - na czas określony do końca roku i trzecia umowa już na czas nieokreślony. Na okresie próbnym najniższa krajowa, no ale później idzie w górę stawka. Faaaaajnie by było jakby się udało, no ale powiedziała mi wprost, że jest strasznie dużo chętnych. Ale byłam jako pierwsza, więc może zrobiłam na tyle fajne wrażenie, że mnie zapamięta

To super! Oby Ci się udało! Mam nadzieje, że dyrektorka jest uczciwa.

[gwiazdeczka172]

Napisane przez kayra

To super! Oby Ci się udało! Mam nadzieje, że dyrektorka jest uczciwa.

Na taką wyglądała
Jeszcze mi się pytała czy byłabym chetna brać udział w szkoleniach i kursach o Marii Montessori.
Mówiła też że chcą się rozwijać, otworzyć przedszkole jeszcze jedno i nawet szkołe Montessori.
To teraz odbyć ten wolontariat i zobaczymy jak się potoczy

[alexandrika]

Napisane przez smerfetka_25

Cześć dziewczyny! Pogoda nie zachęca do niczego dzisiaj
U mnie zima w pełni....

Myślimy z TŻem nad wyjazdem zagranicznym, bo w tym kraju ciężko znaleźć pracę, nie mówiąc o odłożeniu na mieszkanie, życie
Jedyny punkt zaczepienia jaki mielibyśmy za granicą to farma owoców w Szkocji, na której byliśmy za czasów studenckich....Ale czy to dobre rozwiązanie? Chwilowo na pewno, a myśląc perspektywicznie? .....

myśląc perspektywicznie to nie da się zawsze ciężko fizycznie pracować, a praca na farmie owoców jest pracą ciężką,(wiem, bo sama byłam wysiada kręgosłup, ból w pachwinie itd.) może pojedziecie tam i będziecie rozglądać się za czymś innym lepszym

[liittleedeviil]

Napisane przez gwiazdeczka172

Hej kobietki
Ja też już po rozmowie

Gratuluję!

Dziewczyny, mam pytanie odnośnie kursów z Akademii PARP. Znalazłam kursy, które pasowałyby tematycznie do stanowiska, o które się ubiegam. Przejrzałam pobieżnie spis treści poszczególnych kursów, wydają się być obszerne. Chciałabym dowiedzieć się jaką macie taktykę na kursy e-learningowe? Podejrzewam, że wykorzystując wiedzę praktyczną przeszłabym kurs "Umiejętności kierownicze" nie przerabiając poszczególnych modułów, tylko klikając przycisk dalej i rozwiązując testy podsumowujące. Ale nie chodzi przecież o to, żeby ukończyć kurs dla samego certyfikatu i możliwości dokonania dodatkowego wpisu w CV. Chciałabym wynieść z tych kursów jak najwięcej na jak najdłużej. Czytając jednokrotnie moduły zapamiętam na chwilę, ale np. idąc za kilka miesięcy na rozmowę kwalifikacyjną i słysząc pytanie odnośnie konkretnych modułów nie wiem, na ile potrafiłabym przywołać zawarte w nich informacje. Robiąc kurs z PARP macie jakąś dziennie określoną ilość czasu, którą spędzacie na stronie? Np. codziennie godzina, dwie? Może powinnam jak przed egzaminem potraktować prezentację jako materiał do opracowania, zrobić notatki, a potem je przestudiować?

[Erite]

Gwiazdeczka, bardzo fajnie. Mam nadzieję, że Ci się uda.

[malina19]

gwiazdeczka, ekstra, gratuluję!

[kayra]

Napisane przez gwiazdeczka172

Na taką wyglądała
Jeszcze mi się pytała czy byłabym chetna brać udział w szkoleniach i kursach o Marii Montessori.
Mówiła też że chcą się rozwijać, otworzyć przedszkole jeszcze jedno i nawet szkołe Montessori.
To teraz odbyć ten wolontariat i zobaczymy jak się potoczy

To dobrze. To super, sama bym chętnie wzięła udział w takich kursach. Tym bardziej fajnie, bo będzie szukać osób do pracy. Będzie git zobaczysz!

[tajkuna]

Chyba najlepiej było by nie wpisywać adresu w CV. Wysłałam CV do miasta 30 km od mojego na stanowisko pracownik sekretariatu. Praca na zastępstwo. Nie mieli dużych wymagań, tylko doświadczenie mile widziane. Mam doświadczenie półroczne w pracy w sekretariacie i nic. tel milczy, nie dzwonią z zaproszeniem na rozmowę. Znów pewnie wolą kogoś z tamtego miasta, przez adres nawet na rozmowę mnie nie zapraszają. Najlepiej nie wpisywać w CV adresu, wtedy na rozmowę może by mnie zaprosili. Ale wtedy na rozmowie zadadzą pytanie, gdzie mieszkam i nic z tego nie będzie.
Brat koleżanki musiał na rozmowach kłamać, gdzie mieszka. No i oczywiście w CV kłamał z adresem. Koleżanka mówiła mi ostatnio, że szukał pracy w Rzeszowie, mieszka 30 parę kilometrów od Rzeszowa, ma auto i jak się przyznawał na rozmowach , gdzie mieszka to go odrzucali od razu i pracy nie dostawał za właśnie miejsce zamieszkania. Ostatnio na rozmowie skłamał, ze wynajmuję pokój w Rzeszowie( nie wynajmował ) i pracę wtedy dostał. Nie wiem czy po dostaniu pracy faktycznie pokój wynajął czy dojeżdża do pracy, (a pracodawca myśli, że mieszka w Rzeszowie) bo nie rozmawiałam ostatnio z koleżanką.

[An Ka]

gwiazdeczka gratuluję

tajkuna to się podpina o dyskryminację

A ja jutro ide na szkolenie i jak dobrze pójdzie od poniedziałku zaczynam. To jest ta praca co wczoraj pisałam (akcja z telefonem, wiem niepowarzne było to z mojej strony. Dzis dodzwoniłam sie do właściciela, byłam na rozmowie .
Nie jest to praca rozwojowa, ale najmłodsza juz nie jestem i coraz trudniej znaleźć prace. Najwazniejsze tez jest to, ze mam raptem 5 min. z domu9 dojazdy odpadają).