Depresja

[ellwinga]

Witam. Mam pewien problem i nie bardzo wiem jak go rozwiązać. Mianowicie poznałam niedawno faceta, bardzo dobrze się dogadywaliśmy, była między Nami chemia, właściwie to oboje mieliśmy wrażenie, ze wygraliśmy w życiu coś cennego. Po bardzo krótkim czasie, On rozpoczął temat, którego się nie spodziewałam. Stwierdził, że chce się ze mną spotykać, że uwielbia moje towarzystwo i chodzi wyłącznie o Niego, ale nie może i nie będzie mógł zagwarantować mi niczego więcej. Ma pewne problemy, o których nie może mi powiedzieć. Gdyby nie chciał utrzymywać tej relacji, zakończyłby ją inaczej, a już napewno nie tą rozmową, którą bądź co bądź była bardzo w porządku na tym etapie. Do rzeczy. Wspominał mi nie raz, że ma nieciekawą sytuację rodzinną i depresje. Myślicie, ze depresja może mieć tu jakieś wytłumaczenie? Powinnam zawalczyć o tę znajomość? Zależy mi na Nim, ale obawiam się, że mogę naiwnie podejść do sprawy.

[regretsareuseless]

Co w tym przypadku znaczy, że naiwnie podejdziesz do sprawy? Czy ten chłopak próbował coś wyjaśnić, czy tylko powiedział ogólnikowo o sytuacji rodzinnej i depresji? Wiesz czy się leczy?

[Lui1234]

Napisane przez ellwinga

Witam. Mam pewien problem i nie bardzo wiem jak go rozwiązać. Mianowicie poznałam niedawno faceta, bardzo dobrze się dogadywaliśmy, była między Nami chemia, właściwie to oboje mieliśmy wrażenie, ze wygraliśmy w życiu coś cennego. Po bardzo krótkim czasie, On rozpoczął temat, którego się nie spodziewałam. Stwierdził, że chce się ze mną spotykać, że uwielbia moje towarzystwo i chodzi wyłącznie o Niego, ale nie może i nie będzie mógł zagwarantować mi niczego więcej. Ma pewne problemy, o których nie może mi powiedzieć. Gdyby nie chciał utrzymywać tej relacji, zakończyłby ją inaczej, a już napewno nie tą rozmową, którą bądź co bądź była bardzo w porządku na tym etapie. Do rzeczy. Wspominał mi nie raz, że ma nieciekawą sytuację rodzinną i depresje. Myślicie, ze depresja może mieć tu jakieś wytłumaczenie? Powinnam zawalczyć o tę znajomość? Zależy mi na Nim, ale obawiam się, że mogę naiwnie podejść do sprawy.

Nie pakuj sie w to póki nie dowiesz sie tego o czym nie chce Ci powiedziec. Moze to cos bardzo złego.
A depresje sie po prostu leczy, to zdaje sie nie jest ta tajemnicam ktorej nie moze wyjawic?

[ulicznica]

Skoro facet podobno nie chce kończyć znajomości i na razie się angażować*, bądź obok, ale nabierz trochę dystansu dla własnego bezpieczeństwa emocjonalnego. Po jakimś czasie zobaczysz, czy to prawda, czy jedna z klasycznych w sumie ściem, żeby Cię spławić (ja właśnie tak zostałam spławiona - też wydawało mi się po zaledwie miesiącu, że znalazłam miłość swojego życia ).

* chociaż wydaje mi się, że jeśli komuś na kimś zależy, to nie powinien kalkulować w żaden taki dziwny sposób (że nie teraz, że może za miesiąc, za dwa, jak sytuacja się uspokoi).