wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

[ButterBear]

Dziewczyny, w te Święta życzę Wam wiele radości, szczęścia i pogody ducha, spełnienia wszystkich marzeń, wielu chwil w gronie rodziny wypełnionych miłą atmosferą i pachnącymi pysznościami

[kotekk81]

Niech zajaczek przyniesie Wam w prezencie to,
czego najbardziej pragniecie.
To cos nie musi byc ani widoczne, ani dotykalne,
moze nawet nie pachniec,
ale niech bedzie czyms bez czego nie mozna i nie warto zyc...
Dla Was i Waszych rodzin wszystkiego co najpiekniejsze w te Swieta!!!

[sanetka]

Życzę Wam spokojnych zdrowych i radosnych Świąt

[miskowa]

Wesołych świąt dziewczyny!!!!


Zrobiłam wczoraj pierwszego mazurka w życiu, wyszedł przepyszny, cała moja rodzina zdziwiona, bo ja raczej nie umiem ciast, ale dobry przepis jak się okazuje wszystko załatwia, nawet zagniatanie ciasta mi nie straszne.

[asiuk]

Cześć!

Ja się tylko witam i wracam do pracy

[mademoiselle betti]

Czesc poświatecznie

Nie moge się przyzwyczaić do zmiany czasu chodzę jak zombi

Wczoraj nabylam fitnessowe butki w Lidlu od razu mi sie lepiej skakało, mimo, ze delikatnie, bo noga mnie jeszcze pobolewa

Idę dziś do ortopedy na USG

---------- Dopisano o 08:36 ---------- Poprzedni post napisano o 08:29 ----------

I jeszcze pogoda... Rano była u mnie zamieć na całego

[ButterBear]

Cześć.

Coś wczoraj nie działał wizaż... nie mogłam się nawet zalogować.

Jak u Was? U mnie dzika śnieżyca i śniegu prawie po kolana!

[miskowa]

cześć

Napisane przez mademoiselle betti

Nie moge się przyzwyczaić do zmiany czasu chodzę jak zombi

ja mam to samo. Wieczorem nie chce mi się spać a rano jestem nieprzytomna

Napisane przez ButterBear

Jak u Was? U mnie dzika śnieżyca i śniegu prawie po kolana!

nad morzem śnieg na szczęście tylko w lasach, ale mróz i skrobanie szyb w samochodach nieustająco i bez zmian. Kolega przed świętami miał spotkanie z drzewem i skasował samochód, jemu na szczęście nic się nie stało. problem jest taki, że ponoć nie ma już pieniędzy na sypanie solą i odśnieżanie, więc się tego nie robi

[ButterBear]

Napisane przez miskowa

nad morzem śnieg na szczęście tylko w lasach, ale mróz i skrobanie szyb w samochodach nieustająco i bez zmian. Kolega przed świętami miał spotkanie z drzewem i skasował samochód, jemu na szczęście nic się nie stało. problem jest taki, że ponoć nie ma już pieniędzy na sypanie solą i odśnieżanie, więc się tego nie robi

Żartujesz?? Jak to nie ma kasy? Niezłe jaja....
Dobrze, że koledze się nic nie stało...
Ja wczoraj jadąc do pracy, mijałam naczepę z cieżarówki z Biedronki, która odpadła i leżała na środku pasa ruchu!

[miskowa]

Napisane przez ButterBear

Żartujesz?? Jak to nie ma kasy? Niezłe jaja....
Dobrze, że koledze się nic nie stało...
Ja wczoraj jadąc do pracy, mijałam naczepę z cieżarówki z Biedronki, która odpadła i leżała na środku pasa ruchu!

Ponoć w wielu miejscach wykorzystują już kasę na konto przyszłej zimy, bo ta jest tak długa, że środki już dawno zostały zużyte. Gdzie indziej po prostu nie odśnieżają ani nie solą.
Ale wczoraj za to w radiu słyszałam, że te święta były wyjątkowo bezpieczne i było jakoś mało wypadków, mimo złych warunków na drodze. Pomieszanie z poplątaniem

[hania811]

Hej,

O pogodzie to już chyba nie ma co mówić. Depresja na całego. Do tego jesteśmy wszyscy chorzy- moi rodzice, ja mąż- Mania jeszcze się trzyma ale to kwestia czasu zapewne
Nie ćwiczyłam już tydzień i czuję sie z tym fatalnie

Poza tym- córka mi siadła na okularach( Normalnie płakac mi się chciało. Wczoraj byłam w kilku optykach- wszyscy mówili że nic się nie da z tym zrobić..na szczęście w ostatnim który odwiedziłam Pani przejęła się zepsutymi Ray Banami tak samo jak ja- i powiedziała że można zamówić same zauszniki za 120 zł - wymieni się i będzie git. Tylko czekać trzeba 16 dni aż dojdą.

[xzora]

hej
U mnie też sporo śniegu. Od dawna mam dość tej pogody, więc nic nowego. Czasami zerkam na pogodę długoterminową szukając nadziei, ale niestety dalej ma być zimno

haniu, no szkoda okularów. Dobrze, że chociaż pojawiło się rozwiązanie z zausznikami. Fajne rzeczy ciężko odżałować, ja do niedzieli miałam fajną koszulę body - tyle razy ją prasowałam, a jak na złość ostatnim razem po dotknięciu żelazkiem mi się materiał zniszczył.

No i też ostatni raz ćwiczyłam dobrze przed świętami. Dzisiaj muszę się zmobilizować do powrotu.


haniu, a jak twoja dieta przez święta? były słodkości?

Ja jedzenia sobie nie odmawiałam zarówno jeśli chodzi o słodycze jak i inne potrawy. Tylko teraz wiem, że z tymi innymi muszę bardziej uważać, a właściwie to nie jeść, bo ciężko, żebym prosiła gospodynię o podanie mi opakowań wszystkich składników użytych do potrawy. Nawet w chrzanie może być gluten.

[miskowa]

Mam pozytywne decyzje z wszystkich banków, mam dostać dziś do południa brakujące papiery do przestudiowania.
Wygląda na to, że uda się do połowy kwietnia wszystko podpisać i ruszyć z robotą

[xzora]

miskowa, super wiadomość!

[hania811]

Napisane przez xzora

hej
U mnie też sporo śniegu. Od dawna mam dość tej pogody, więc nic nowego. Czasami zerkam na pogodę długoterminową szukając nadziei, ale niestety dalej ma być zimno

haniu, no szkoda okularów. Dobrze, że chociaż pojawiło się rozwiązanie z zausznikami. Fajne rzeczy ciężko odżałować, ja do niedzieli miałam fajną koszulę body - tyle razy ją prasowałam, a jak na złość ostatnim razem po dotknięciu żelazkiem mi się materiał zniszczył.

No i też ostatni raz ćwiczyłam dobrze przed świętami. Dzisiaj muszę się zmobilizować do powrotu.


haniu, a jak twoja dieta przez święta? były słodkości?

Ja jedzenia sobie nie odmawiałam zarówno jeśli chodzi o słodycze jak i inne potrawy. Tylko teraz wiem, że z tymi innymi muszę bardziej uważać, a właściwie to nie jeść, bo ciężko, żebym prosiła gospodynię o podanie mi opakowań wszystkich składników użytych do potrawy. Nawet w chrzanie może być gluten.

Bardzo się ciesze że da radę naprawić okulary. Lubię je- dobrze się w nich czuję i głownie dlatego szkoda mi ich było. 120 zł to w sumie mały koszt za naprawę.

Szkoda że Twojej koszuli nie da się "naprawić"

Niestety żarłam głównie rogaliki drożdżowe z nutellą. Pogoda , nuda i brak męża sprawiały że musiałam się zmasakrować słodkim.

Gluten , soja i orzechy są wszędzie

---------- Dopisano o 09:44 ---------- Poprzedni post napisano o 09:42 ----------

Napisane przez miskowa

Mam pozytywne decyzje z wszystkich banków, mam dostać dziś do południa brakujące papiery do przestudiowania.
Wygląda na to, że uda się do połowy kwietnia wszystko podpisać i ruszyć z robotą

To super wiadomość- osłodzi Ci trochę te śniegi

[asiuk]

Cześć!

Zima, zima, zima, pada, pada śnieg!
Aleeeee fajnieeeeeee!





Jak tam po świętach? U mnie dużo ciasta i czekolady

[niuniuniau]

Cześć

Napisane przez hania811

Hej,

O pogodzie to już chyba nie ma co mówić. Depresja na całego. Do tego jesteśmy wszyscy chorzy- moi rodzice, ja mąż- Mania jeszcze się trzyma ale to kwestia czasu zapewne
Nie ćwiczyłam już tydzień i czuję sie z tym fatalnie

Poza tym- córka mi siadła na okularach( Normalnie płakac mi się chciało. Wczoraj byłam w kilku optykach- wszyscy mówili że nic się nie da z tym zrobić..na szczęście w ostatnim który odwiedziłam Pani przejęła się zepsutymi Ray Banami tak samo jak ja- i powiedziała że można zamówić same zauszniki za 120 zł - wymieni się i będzie git. Tylko czekać trzeba 16 dni aż dojdą.

Haniu szkoda okularów, dobrze, że jest jakaś nadzieja na naprawdę za w miarę rozsądną cenę.
Mi Oliwka załatwiła tak okulary ale to akurat na dobre wyszło bo zmobilizowałam się i poszłam do okulisty wymienić szkła i oprawki bo poprzednie miały x lat.

Napisane przez miskowa

Mam pozytywne decyzje z wszystkich banków, mam dostać dziś do południa brakujące papiery do przestudiowania.
Wygląda na to, że uda się do połowy kwietnia wszystko podpisać i ruszyć z robotą

miskowa super!!!! Chwal się kolejnymi etapami prac

Co do świąt to ja jadłam praktycznie wszystko tylko w "rozsądnych" ilościach no i w lany poniedziałek zjadłam dietetyczny obiad bo po południu trzasnęłam killera. Specjalnie nie przekładałam tych ćwiczeń na inny dzień żeby nie obeżreć się jak świniak ;p o tego podjęłam wyzwanie z przysiadami, na razie jestem w 6 dniu jeszcze 24 przede mną
Aaaa no i zważyłam się 1 kwietnia i po 4 miesiącach diety i ćwiczeń jest mnie o 18,9 kg mniej ale dziwnie bo w ostatnim miesiącu obwody się nie zmieniły prócz bioder -3 i uda -1. Brzuch stoi w miejscu chyba muszę bardziej się przykładać do ćwiczeń na tą oponę :/

Aaa i dzieci mi sie popsuły ze spaniem :/ Oliwka wieczorem kładzie sie o 22 a Dawid wstaje o 4 czasem 5 i zasypia ok 6 a wtedy to już Oliwka zaraz na nogach. Normalnie łażę jak zombie :/

[ButterBear]

Napisane przez miskowa

Mam pozytywne decyzje z wszystkich banków, mam dostać dziś do południa brakujące papiery do przestudiowania.
Wygląda na to, że uda się do połowy kwietnia wszystko podpisać i ruszyć z robotą

To super, gratulacje!!

Napisane przez asiuk

Cześć!

..
Jak tam po świętach? U mnie dużo ciasta i czekolady

Cześć..
U mnie ciasta, żury, dodatkowe kilogramy

[mademoiselle betti]

Haniu, dobrze, ze uda sie naprawić. Raybanow by było szkoda


Misku, super, ze wszystko ruszyło, teraz niech juz będzie z górki

[hania811]

Napisane przez niuniuniau

Cześć


Haniu szkoda okularów, dobrze, że jest jakaś nadzieja na naprawdę za w miarę rozsądną cenę.
Mi Oliwka załatwiła tak okulary ale to akurat na dobre wyszło bo zmobilizowałam się i poszłam do okulisty wymienić szkła i oprawki bo poprzednie miały x lat.



miskowa super!!!! Chwal się kolejnymi etapami prac

Co do świąt to ja jadłam praktycznie wszystko tylko w "rozsądnych" ilościach no i w lany poniedziałek zjadłam dietetyczny obiad bo po południu trzasnęłam killera. Specjalnie nie przekładałam tych ćwiczeń na inny dzień żeby nie obeżreć się jak świniak ;p o tego podjęłam wyzwanie z przysiadami, na razie jestem w 6 dniu jeszcze 24 przede mną
Aaaa no i zważyłam się 1 kwietnia i po 4 miesiącach diety i ćwiczeń jest mnie o 18,9 kg mniej ale dziwnie bo w ostatnim miesiącu obwody się nie zmieniły prócz bioder -3 i uda -1. Brzuch stoi w miejscu chyba muszę bardziej się przykładać do ćwiczeń na tą oponę :/

Aaa i dzieci mi sie popsuły ze spaniem :/ Oliwka wieczorem kładzie sie o 22 a Dawid wstaje o 4 czasem 5 i zasypia ok 6 a wtedy to już Oliwka zaraz na nogach. Normalnie łażę jak zombie :/

Moje oksy tez mają już ze 3 lata- ale mi się wada nie zmienia a oprawki jak nowe cały czas.

O kurcze - to Ci dzieci fundują makabrę małą. Współczuję. Doskonale wiem co to niewyspanie.
Wczoraj o 21 już łózko ścieliłam- mąż się ze mnie śmieje że niedługo to o 20 bedę chodziła spać. Powiem szczerze wcale tego nie wykluczam.

Moja pannica po zmianie czasu 2 dni działała jeszcze w starym czasie- więc zasypiała o 20:30 i spała do 7. Niestety dziś już przeszła na stary tryb- 5:45 pobudka. Do tego znowu w nocy budzi sie po 6 razy.

Fajny ten challange. Powinnam sie za to zabrać bo najbardziej niezadowolona jestem z nóg i tyłka.

Napisane przez asiuk

Jak tam po świętach? U mnie dużo ciasta i czekolady

U mnie dużo ciastek i kiełbasy wiejskiej
Pierwszy raz sie nią zajadałam. Teściu dostał taką od chłopa ze wsi- w ogóle nie tłusta- aromatyczna- pycha

[miskowa]

u mnie dużo ciasta i jajek. praktycznie przez święta nic ciekawego dla mnie nie było do jedzenia, więc opychałam się ciastem i jajkami. Masakra

[asiuk]

Dziewczyny, termin na tomograf na cito jest... na maj
Na szczęście, jak się ma kasę, można iść prywatnie - termin na jutro

[miskowa]

Napisane przez asiuk

Dziewczyny, termin na tomograf na cito jest... na maj
Na szczęście, jak się ma kasę, można iść prywatnie - termin na jutro

to wiadomo. Zwróćcie tylko uwagę, żeby mieli dobry tomograf. Ja raz prywatnie robiłam rezonans, płaciłam 800zł i się okazało potem, że g... widać, bo sprzęt mają beznadziejny

[xzora]

Napisane przez miskowa

to wiadomo. Zwróćcie tylko uwagę, żeby mieli dobry tomograf. Ja raz prywatnie robiłam rezonans, płaciłam 800zł i się okazało potem, że g... widać, bo sprzęt mają beznadziejny

no właśnie najlepiej chyba w takich sytuacjach robić badania płatnie, ale w szpitalu
jak patrzyłam cennik usług w swoim szpitalu, to wychodzi sporo taniej niż w prywatnych gabinetach/laboratoriach, za to na nowym sprzęcie

[niuniuniau]

Cześć

Asiuk kurna co za kraj :/ Jak masz kasę to wszystko można mieć od ręki a jak jej brak to zdążysz umrzeć przed diagnozą :/

Jezu moje dziecko postawiło sobie za punkt honoru doprowadzić mnie na skraj załamania nerwowego. Powiem Wam szczerze, że mam dosyć. Odwala takie histerie od samego rana, że uszy mi puchną i jedynym ratunkiem żebym jej krzywdy nie zrobiła to włączenie muzyki żeby wyłączyć umysł i nie słyszeć jej wrzasku. Dodajcie do tego że od tygodnia pobudkę mam o godzinie 4 rano i serialnie stwierdzam, że mam mega cierpliwość, że ona jest jeszcze w jednym kawałku.
A najlepsze jest to, że to jak mieszkanie z dr Jekyll i mr Hyde, w jednej minucie przechodzi z rozwrzeszczanego potwora w słodką dziewczynkę, która chce się całować i przytulać.

[sanetka]

Napisane przez niuniuniau

Cześć

Asiuk kurna co za kraj :/ Jak masz kasę to wszystko można mieć od ręki a jak jej brak to zdążysz umrzeć przed diagnozą :/

Jezu moje dziecko postawiło sobie za punkt honoru doprowadzić mnie na skraj załamania nerwowego. Powiem Wam szczerze, że mam dosyć. Odwala takie histerie od samego rana, że uszy mi puchną i jedynym ratunkiem żebym jej krzywdy nie zrobiła to włączenie muzyki żeby wyłączyć umysł i nie słyszeć jej wrzasku. Dodajcie do tego że od tygodnia pobudkę mam o godzinie 4 rano i serialnie stwierdzam, że mam mega cierpliwość, że ona jest jeszcze w jednym kawałku.
A najlepsze jest to, że to jak mieszkanie z dr Jekyll i mr Hyde, w jednej minucie przechodzi z rozwrzeszczanego potwora w słodką dziewczynkę, która chce się całować i przytulać.

U nas bunt osłabł, nawet ok jest.
I na szczęście dzieciaki po zmianie śpią dłużej bo d0 6.30-7.00

Asiuk paranoja z tymi terminami

Ja już chcę wiosnęPochodziłam po sklepach i stwierdziłam ze na razie na rower mnie nie stać.
Kupuję B biegowy i kask, fotelik na rower (będę jeździć tym TZa).
A sobie rolki wymyśliłam

[miskowa]

cześć

Napisane przez niuniuniau

Cześć

Asiuk kurna co za kraj :/ Jak masz kasę to wszystko można mieć od ręki a jak jej brak to zdążysz umrzeć przed diagnozą :/

Jezu moje dziecko postawiło sobie za punkt honoru doprowadzić mnie na skraj załamania nerwowego. Powiem Wam szczerze, że mam dosyć. Odwala takie histerie od samego rana, że uszy mi puchną i jedynym ratunkiem żebym jej krzywdy nie zrobiła to włączenie muzyki żeby wyłączyć umysł i nie słyszeć jej wrzasku. Dodajcie do tego że od tygodnia pobudkę mam o godzinie 4 rano i serialnie stwierdzam, że mam mega cierpliwość, że ona jest jeszcze w jednym kawałku.
A najlepsze jest to, że to jak mieszkanie z dr Jekyll i mr Hyde, w jednej minucie przechodzi z rozwrzeszczanego potwora w słodką dziewczynkę, która chce się całować i przytulać.

współczuję
A wygląda na takiego słodkiego aniołka na zdjęciach

[asiuk]

Cześć!

Napisane przez miskowa

to wiadomo. Zwróćcie tylko uwagę, żeby mieli dobry tomograf. Ja raz prywatnie robiłam rezonans, płaciłam 800zł i się okazało potem, że g... widać, bo sprzęt mają beznadziejny

Napisane przez xzora

no właśnie najlepiej chyba w takich sytuacjach robić badania płatnie, ale w szpitalu
jak patrzyłam cennik usług w swoim szpitalu, to wychodzi sporo taniej niż w prywatnych gabinetach/laboratoriach, za to na nowym sprzęcie

To jest przychodnia przyszpitalna - prywatna firma, ale pacjenci ze szpitala właśnie tam mają badania, mają kontrakt z NFZ. Na tym sprzęcie miałam tomograf kręgosłupa, moi rodzice - głowy, a moja siostra jamy brzusznej i miednicy, czyli to, co dziś będzie miała teściowa. Koszt 480 zł.

Napisane przez niuniuniau

Cześć

Asiuk kurna co za kraj :/ Jak masz kasę to wszystko można mieć od ręki a jak jej brak to zdążysz umrzeć przed diagnozą :/

Jezu moje dziecko postawiło sobie za punkt honoru doprowadzić mnie na skraj załamania nerwowego. Powiem Wam szczerze, że mam dosyć. Odwala takie histerie od samego rana, że uszy mi puchną i jedynym ratunkiem żebym jej krzywdy nie zrobiła to włączenie muzyki żeby wyłączyć umysł i nie słyszeć jej wrzasku. Dodajcie do tego że od tygodnia pobudkę mam o godzinie 4 rano i serialnie stwierdzam, że mam mega cierpliwość, że ona jest jeszcze w jednym kawałku.
A najlepsze jest to, że to jak mieszkanie z dr Jekyll i mr Hyde, w jednej minucie przechodzi z rozwrzeszczanego potwora w słodką dziewczynkę, która chce się całować i przytulać.

Mój tata raka pęcherza leczył prywatnie. Nie chciało mu się leżeć w szpitalu, więc przyjeżdżał na zabiegi, po których od razu wracał do domu. Zostawił w tej klinice kilkanaście tys. złotych

Niuniu, współczuję. Przyznaję, że ja cierpliwość mam kiepską. Zdarzyło się parę razy, że młoda dostała w tyłek czy po łapkach. Za każdym razem to odchorowuję.
Używacie jeszcze smoczka?

Napisane przez sanetka

U nas bunt osłabł, nawet ok jest.
I na szczęście dzieciaki po zmianie śpią dłużej bo d0 6.30-7.00

Asiuk paranoja z tymi terminami

Ja już chcę wiosnęPochodziłam po sklepach i stwierdziłam ze na razie na rower mnie nie stać.
Kupuję B biegowy i kask, fotelik na rower (będę jeździć tym TZa).
A sobie rolki wymyśliłam

No paranoja.
Rolki też fajna sprawa. My jesteśmy takimi leniwcami, jeśli chodzi o ruch na świeżym powietrzu, że aż wstyd. T. kiedyś na rowerze jeździł, teraz wcale - pewnie dlatego, że ja nie jeżdżę. Nie chciałabym, żeby Ewa wyrosła na taką pierdołę, jak ja - co to pływać nie umie, na rowerze też średnio.
Może rolki to byłby fajny pomysł dla mnie?

[ButterBear]

Cześć

Napisane przez asiuk

No paranoja.
Rolki też fajna sprawa. My jesteśmy takimi leniwcami, jeśli chodzi o ruch na świeżym powietrzu, że aż wstyd. T. kiedyś na rowerze jeździł, teraz wcale - pewnie dlatego, że ja nie jeżdżę. Nie chciałabym, żeby Ewa wyrosła na taką pierdołę, jak ja - co to pływać nie umie, na rowerze też średnio.
Może rolki to byłby fajny pomysł dla mnie?

Asiuk, nie umiesz pływać?
Ja też jestem taka pierdoła sportowa... ubolewam, że rodzice nie uczyli mnie jeździć na nartach.
Ale pewnie nnawet jak bym umiała, to bym tegp nie robiła, bo jestem zbyt leniwa...

[asiuk]

Napisane przez ButterBear

Cześć



Asiuk, nie umiesz pływać?
Ja też jestem taka pierdoła sportowa... ubolewam, że rodzice nie uczyli mnie jeździć na nartach.
Ale pewnie nnawet jak bym umiała, to bym tegp nie robiła, bo jestem zbyt leniwa...

Nie, nie umiem

Dziewczyny, co sądzicie? http://www.groupon.pl/oferty/katowic...1_0_0_94&a=414