Żony 2011 :) - Strona 115 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-03-14, 22:41   #3421
kefii
Wtajemniczenie
 
Avatar kefii
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 442
Dot.: Żony 2011 :)

Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
Hej U nas 5 dni do terminu, ale cisza, Młody nie chce się wynieść z brzucha. Czekamy..
Jejku jakie emocje
Cytat:
Napisane przez Ifwka Pokaż wiadomość
Powodzenia
Dziewczyny dzięki za gratulacje Wrzucam zdjęcie mojej perełki
Slicznotka
__________________
czekamy na ciebie

dziewczyna wrzesień 2005
zaręczona 27 lipca 2009
żona 6 sierpnia 2011

II kreseczki 14 maja 2013
mój mały kochany synuś Mikołaj 17 stycznia 2014
II kreseczki 4 września 2014
kefii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-15, 07:28   #3422
niunia32
Zakorzenienie
 
Avatar niunia32
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 5 987
Dot.: Żony 2011 :)

Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
Hej U nas 5 dni do terminu, ale cisza, Młody nie chce się wynieść z brzucha. Czekamy..
POwodzenia!! Szybkiego porodu

Cytat:
Napisane przez Ifwka Pokaż wiadomość
Powodzenia
Dziewczyny dzięki za gratulacje Wrzucam zdjęcie mojej perełki
słodziutka
__________________
Nasz Ślub 27.08.2011

Malinka

Haniusia
niunia32 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-15, 10:10   #3423
natalontko
Zakorzenienie
 
Avatar natalontko
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 6 826
Dot.: Żony 2011 :)

Cytat:
Napisane przez T'ai Pokaż wiadomość
trzeba sobie sprawić następne
hehe kiedyś na pewno będzie
Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
Hej U nas 5 dni do terminu, ale cisza, Młody nie chce się wynieść z brzucha. Czekamy..
oo powodzenia oby szybko poszło
Cytat:
Napisane przez Ifwka Pokaż wiadomość
Powodzenia
Dziewczyny dzięki za gratulacje Wrzucam zdjęcie mojej perełki

Śliczna
natalontko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-15, 11:44   #3424
dottta
Zakorzenienie
 
Avatar dottta
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 999
Dot.: Żony 2011 :)

Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
Hej U nas 5 dni do terminu, ale cisza, Młody nie chce się wynieść z brzucha. Czekamy..
ma jeszcze kilka dni powodzenia
Cytat:
Napisane przez Ifwka Pokaż wiadomość
Powodzenia
Dziewczyny dzięki za gratulacje Wrzucam zdjęcie mojej perełki
śliczności jeszcze raz gratuluje
dottta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-15, 11:46   #3425
T'ai
Zakorzenienie
 
Avatar T'ai
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 24 494
Dot.: Żony 2011 :)

Cytat:
Napisane przez Ifwka Pokaż wiadomość
Powodzenia
Dziewczyny dzięki za gratulacje Wrzucam zdjęcie mojej perełki
słodziutka
T'ai jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-15, 13:25   #3426
happy2gether
Wtajemniczenie
 
Avatar happy2gether
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 849
Dot.: Żony 2011 :)

Dzięki dziewczyny Jasiek nam się bardzo podobało od dawna choć przez moment wahaliśmy się nad Julkiem Jednak Jasiek bardziej pasuje do naszej rodzinki

Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
Hej U nas 5 dni do terminu, ale cisza, Młody nie chce się wynieść z brzucha. Czekamy..
Moniaaa ale to zleciało. Trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie i jak tylko dasz radę to odezwij się tutaj i pochwal syneczkiem
happy2gether jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-18, 19:59   #3427
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Żony 2011 :)

dzięki dziewczyny za kciuki, dalej cisza. jutro dzień zero.
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-03-18, 21:02   #3428
hania207
Zakorzenienie
 
Avatar hania207
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 6 465
Dot.: Żony 2011 :)

weszłam tu z myślą, że już chwalisz sie maleństwem

Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
dzięki dziewczyny za kciuki, dalej cisza. jutro dzień zero.
powodzenia!
__________________





hania207 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-19, 14:22   #3429
mad_leen
Przyczajenie
 
Avatar mad_leen
 
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: Lubuskie
Wiadomości: 3
Dot.: Żony 2011 :)

Witam, Ja też żoneczka od 18.06.2011
Pozdrawiam wszystkie mężatki.
mad_leen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-22, 19:40   #3430
JennyAniolek
Zakorzenienie
 
Avatar JennyAniolek
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 21 726
Dot.: Żony 2011 :)

Cytat:
Napisane przez Ifwka Pokaż wiadomość
Dziewczyny dzięki za gratulacje Wrzucam zdjęcie mojej perełki
Śliczna!

Cytat:
Napisane przez mad_leen Pokaż wiadomość
Witam, Ja też żoneczka od 18.06.2011
Pozdrawiam wszystkie mężatki.
Cześć

Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
dzięki dziewczyny za kciuki, dalej cisza. jutro dzień zero.
__________________
My / "Tak" / Ślub

Wiktor - 28.05.2013
Lilka & Emilka - 16.05.2015
Antoś - 12.02.2017
JennyAniolek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-04, 15:45   #3431
smerfetka_25
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 303
Dot.: Żony 2011 :)

Cześć dziewczyny!
Ja też jestem żoną od 13.08.2011, ale niestety nie mamy jeszcze dzidziusia, chociaż bardzo byśmy chcieli Nie pozwalają nam na to warunki mieszkaniowe, a raczej brak mieszkanka Ostatnio mąż stracił pracę, więc znów odraczamy termin posiadania maleństwa.. długo nie możemy czekać, bo na usg wyszło,że mam 2 mięśniaki macicy i muszę jak najszybciej zajść w ciążę Jak się wali to na całego

Mam pytanie do Was, jak Wam się układa w małżeństwie? Czy miałyście już jakieś drobne kryzysy? Bo my ostatnio ciągle się kłocimy, trochę nas sytuacja życiowa przygniotła i nie mozemy się podnieść Przez pierwszy rok była niemalże sielanka, ale problemy jakie się ostatnio skumulowały odbijają się na naszym związku....

Czy dezyzja o dzieciach w Waszym przypadku była przemyślana, czy poszłyście na żywioł (co ma być to będzie). Myślicie,że warto tak odkładać macierzyństwo w nieskończoność?
smerfetka_25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-04-04, 15:52   #3432
XxXJuSstiii
Zakorzenienie
 
Avatar XxXJuSstiii
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 17 246
Dot.: Żony 2011 :)

Ciekawe jak tam monika


Cześć Smerfetka
u nas decyzja była przemyślana choć na upartego moglibyśmy czekać na "lepsze czasy" ale one mogą nigdy nie nadejść
__________________
Justi






XxXJuSstiii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-04, 17:12   #3433
smerfetka_25
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 303
Dot.: Żony 2011 :)

A jak wygląda Wasza sytuacja materialna? Czy mieszkacie sami? Jak dajecie sobie radę?
smerfetka_25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-04, 17:14   #3434
XxXJuSstiii
Zakorzenienie
 
Avatar XxXJuSstiii
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 17 246
Dot.: Żony 2011 :)

Cytat:
Napisane przez smerfetka_25 Pokaż wiadomość
A jak wygląda Wasza sytuacja materialna? Czy mieszkacie sami? Jak dajecie sobie radę?
Oboje mamy dochody, mieszkamy sami i radzimy sobie całkiem nieźle choć bez szaleństw

Gdyby mąż był bez pracy to nie zdecydowalibyśmy się na dziecko
__________________
Justi






XxXJuSstiii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-04, 17:15   #3435
kefii
Wtajemniczenie
 
Avatar kefii
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 442
Dot.: Żony 2011 :)

Cytat:
Napisane przez smerfetka_25 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny!
Ja też jestem żoną od 13.08.2011, ale niestety nie mamy jeszcze dzidziusia, chociaż bardzo byśmy chcieli Nie pozwalają nam na to warunki mieszkaniowe, a raczej brak mieszkanka Ostatnio mąż stracił pracę, więc znów odraczamy termin posiadania maleństwa.. długo nie możemy czekać, bo na usg wyszło,że mam 2 mięśniaki macicy i muszę jak najszybciej zajść w ciążę Jak się wali to na całego

Mam pytanie do Was, jak Wam się układa w małżeństwie? Czy miałyście już jakieś drobne kryzysy? Bo my ostatnio ciągle się kłocimy, trochę nas sytuacja życiowa przygniotła i nie mozemy się podnieść Przez pierwszy rok była niemalże sielanka, ale problemy jakie się ostatnio skumulowały odbijają się na naszym związku....

Czy dezyzja o dzieciach w Waszym przypadku była przemyślana, czy poszłyście na żywioł (co ma być to będzie). Myślicie,że warto tak odkładać macierzyństwo w nieskończoność?
hej
No u mnie pierwszy rok to docieranie było. Teraz owszem kłócimy sie bo tez nam sie średnio zycie ostatnio toczy.
U nas decyzja była bardzo p[rzemyślana ale niestety czekamy juz ponad 1,5 roku na maleństwo. Teraz sie badamy i jak narazie oprócz podwyższonej prolaktyny która blokowała u mnie owulacje, ale juz w normie, wszytko reszte jest oki a dzidzi brak.
Napewni zawsze mozna czekac w nieskończoność. Ja nie pracuje pracuje tylko maż, mamy gdzie mieszakć i to jest naszym plusem (mieszkamy z rodzicami na osobnym pietrze). Sytuacja nie jakas mega super by miec dziecko ale czekac nie będe a teraz jak wyszły takie chece to juz tym bardziej nie odkładam tego. Ostatnio zdrowie mojej mamy bardzo sie pogorszyło i musze z nią pzrebywać ale po chwili załamania zebrałam sie i wziełam w garść.
Pewnie cała sytuacja na was sie odbija i powsaja spieca. U mnie tez tak było ale mąż nie dostawał wypłaty od szefa. Potrafił mu 3-4 miesiace zalegać a jak juz wypłacał to po 200-300zł czasem 600zł to było lux. znalazł inna prace i jest oki.
__________________
czekamy na ciebie

dziewczyna wrzesień 2005
zaręczona 27 lipca 2009
żona 6 sierpnia 2011

II kreseczki 14 maja 2013
mój mały kochany synuś Mikołaj 17 stycznia 2014
II kreseczki 4 września 2014
kefii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-05, 00:20   #3436
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Żony 2011 :)

Hej,

dawno mnie tu nie było. Jak w małżeństwie? No ostatnio były spięcia. A to dlatego, że zostałam bez pracy. Spodziewałam się tego w sumie, ostatnio było kiepsko, a to umów nie było, a to jakieś dziwne akcje. W sumie nie ma tragedii, wzięłam się za pracę magisterską i powoli czegoś szukam. Ale już mnie mąż zdążył parę razy wkurzyć. Nie musi się obnosić z tym, że mnie chwilowo utrzymuje.
megamag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-05, 07:05   #3437
dorka24
Rozeznanie
 
Avatar dorka24
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 889
Dot.: Żony 2011 :)

hej dziewczyny
Dawno tu nie zaglądałam...
Nam się układa dość dobrze, a kłótnie raczej wynikają ostatnio z zachowania męża rodziców. Potrafią nas nieraz tak wkurzyć choć przyjeżdżamy na weekendy raz na kilka tygodni. My najgorszy czas jeśli chodzi o finanse mieliśmy jeszcze za czasów jak byliśmy chłopakiem i dziewczyną i naszego narzeczeństwa. Wynajmowaliśmy wtedy razem mieszkanie (zresztą w tej kwesti nic się nie zmieniło do teraz), oboje pracowaliśmy ale bez kokosów i zaczęliśmy zaoczne magisterki. do tego dojazdy, noclegi, sporo było wydatków. Ale przyszedł moment kiedy zostałam bez pracy i wtedy gdyby nie pomoc moich rodziców nie dałabym rady ukończyć szkoły. Dużo się kłóciliśmy wtedy, ja sporo płakałam a to tylko dlatego, że brak pracy i kasy na życie, przetrwaliśmy ten czas i cieszę się że mamy to za sobą. Teraz choć nadal nie mam pracy, pieniędzy nam nie brakuje, a nawet odkładamy na mieszkanie, mąż trochę więcej zarabia i skończyliśmy już szkoły. Ale na dziecko się nie decydujemy, bo nie chcemy się z nim tułać po wynajmowanych mieszkaniach a z kupnem chcemy jeszcze poczekać. Czasami tak rozmawiamy i się zastanawiamy czemu jest takie parcie na dzieci, że trzeba mieć do 30 lat itp. gdzie się wszystkim śpieszy... Mój instynkt macierzyński chyba się ukrył i może się obudzi jak będziemy mieli własne gniazdko
__________________
24.09.2011 żonka

miłość przyjaźń zaufanie ... kocham



Edytowane przez dorka24
Czas edycji: 2013-04-05 o 09:05
dorka24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-05, 07:58   #3438
kefii
Wtajemniczenie
 
Avatar kefii
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 442
Dot.: Żony 2011 :)

Cytat:
Napisane przez megamag Pokaż wiadomość
Hej,

dawno mnie tu nie było. Jak w małżeństwie? No ostatnio były spięcia. A to dlatego, że zostałam bez pracy. Spodziewałam się tego w sumie, ostatnio było kiepsko, a to umów nie było, a to jakieś dziwne akcje. W sumie nie ma tragedii, wzięłam się za pracę magisterską i powoli czegoś szukam. Ale już mnie mąż zdążył parę razy wkurzyć. Nie musi się obnosić z tym, że mnie chwilowo utrzymuje.
U mnie na szczęście mąż mnie utrzymuja a ja tak dorywczo u rodzicow w firmie dorabiam jak jest coś do zrobienia. Raz mi wjechal ze mnie utrzymuje to mu wlanełam taka wiązanke i pokazałam ze gdyby nie ja co musiał by w domu ogranąć. Od tej pory spokój. JAsne ze chciala bym znaleź coś na stałe ale cholernie cięzko a z drugiej strony mam chora mame i musze sie nia zajmować.
Cytat:
Napisane przez dorka24 Pokaż wiadomość
hej dziewczyny
Dawno tu nie zaglądałam...
Nam się układa dość dobrze, a kłótnie raczej wynikają ostatnio z zachowania męża rodziców. Potrafią nas nieraz tak wkurzyć choć przyjeżdżamy na weekendy raz na kilka tygodni. My najgorszy czas jeśli chodzi o finanse mieliśmy jeszcze za czasów jak byliśmy chłopakiem i dziewczyną i naszego narzeczeństwa. Wynajmowaliśmy wtedy razem mieszkanie (zresztą w tej kwesti nic się nie zmieniło do teraz), oboje pracowaliśmy ale bez kokosów i zaczęliśmy zaoczne magisterki. do tego dojazdy, noclegi, sporo było wydatków. Ale przyszedł moment kiedy zostałam bez pracy i wtedy gdyby nie pomoc moich rodziców nie dałabym rady ukończyć szkoły. Dużo się kłóciliśmy wtedy, ja sporo płakałam a to tylko dlatego, że brak pracy i kasy na życie, przetrwaliśmy ten czas i cieszę się że mamy to za sobą. Teraz choć nadal nie mam pracy, pieniędzy nam nie brakuje, a nawet odkładamy na mieszkanie, mąż ma trochę więcej zarabia i skończyliśmy już szkoły. Ale na dziecko się nie decydujemy, bo nie chcemy się z nim tułać po wynajmowanych mieszkaniach a z kupnem chcemy jeszcze poczekać. Czasami tak rozmawiamy i się zastanawiamy czemu jest takie parcie na dzieci, że trzeba mieć do 30 lat itp. gdzie się wszystkim śpieszy... Mój instynkt macierzyński chyba się ukrył i może się obudzi jak będziemy mieli własne gniazdko
Dalczego dzieci tyrzeba miec do 30 szczególnie pierwsze. To wynika z naszej biologi kobieta najbardziej płodna jest w wieku 24-26 lat i to jest najlepszy okres by zachodzić w ciąże. No wiadomo kazdy chce sie najpierw ustatkowac a potem mysli o dzidiusiu. Są jeszzce takie sprawy jak niepłodność. My z mężem od 1,5 roku staramy sie o dziecko a od jakiegoś prawie ze roku szukamy przyczyny. Tzn na poczatku tylko maz rozbil badanie nasienia potem juz ja jak minał rok to zaczełam szukać u siebie. W chwili obecnej czekam ze jak sie pojawi @ to znowu do gina na kolejne badania. Cały czas mój gin mówi ze moim wielkim plusem jest wiek, w tym roku skończe 26 lat. Raz jeśli cos wykryja to u młodszej kobiety lepiej sie to leczy, dwa hormony jeszce tak nie szaleją. Po 30 a szczególnie 35 hormony zaczynaja inaczej dzialać, i cześciej niz w przypadku młodszych kobiet pojawiają sie wady genetyczne u dzieci. Wyczerpuje sie zapas jajeczek co nie oznacza ze ich juz nie ma jest ich juz znacząco mniej i organizm zaczyna sie powoli pzrestawiać. Oczywiscie nikogo nie krytykuje ze cghce późno dziecko. To jest sprawa każdej pary kiedy chce mieć to dziecko. Napisałam tylko to co wiem od lakarzy. Napewno gdy chodzi o niepłodnosć jak u mnie wyszla (czyli ze wyniki oki a dziecka brak, bezpłodność czyli wogóle nie można posiadać własnego potomstwa)czas jaki mam do 35 lat jest dość długi. Inaczej jest po 30 gdy ten czas mocno sie skraca i szanse na powodzenie leczenia maleją. Nie zawsze zakłada sie ten zly scenariusz ale tzreba brac go pod uwage ze ludzie nie raz czekają, leczą sie 2-3-5 lat by mieć upragniopne potomstwo.
__________________
czekamy na ciebie

dziewczyna wrzesień 2005
zaręczona 27 lipca 2009
żona 6 sierpnia 2011

II kreseczki 14 maja 2013
mój mały kochany synuś Mikołaj 17 stycznia 2014
II kreseczki 4 września 2014
kefii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-05, 14:57   #3439
smerfetka_25
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 303
Dot.: Żony 2011 :)

Gdyby nam pozwoliła sytuacja finansowa, na pewno mielibyśmy dzidzię i to nie jedną Mamy po 27 lat, niby jest jeszcze czas na dziecko, ale jak pisałam wyżej wykryto mięśniaki macicy, co w moim wieku jest raczej rzadkie..... Razem z dzidzią one również będą rosły i bardzo się tego boję.....
Dzisiaj byliśmy z Tż na pysznym obiedzie, nie można się załamywać, nawet jak jest bardzo źle..
smerfetka_25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-05, 15:42   #3440
T'ai
Zakorzenienie
 
Avatar T'ai
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 24 494
Dot.: Żony 2011 :)

Cytat:
Napisane przez mad_leen Pokaż wiadomość
Witam, Ja też żoneczka od 18.06.2011
Pozdrawiam wszystkie mężatki.


Cytat:
Napisane przez smerfetka_25 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny!
Ja też jestem żoną od 13.08.2011, ale niestety nie mamy jeszcze dzidziusia, chociaż bardzo byśmy chcieli Nie pozwalają nam na to warunki mieszkaniowe, a raczej brak mieszkanka Ostatnio mąż stracił pracę, więc znów odraczamy termin posiadania maleństwa.. długo nie możemy czekać, bo na usg wyszło,że mam 2 mięśniaki macicy i muszę jak najszybciej zajść w ciążę Jak się wali to na całego

Mam pytanie do Was, jak Wam się układa w małżeństwie? Czy miałyście już jakieś drobne kryzysy? Bo my ostatnio ciągle się kłocimy, trochę nas sytuacja życiowa przygniotła i nie mozemy się podnieść Przez pierwszy rok była niemalże sielanka, ale problemy jakie się ostatnio skumulowały odbijają się na naszym związku....

Czy dezyzja o dzieciach w Waszym przypadku była przemyślana, czy poszłyście na żywioł (co ma być to będzie). Myślicie,że warto tak odkładać macierzyństwo w nieskończoność?

mam nadzieję że sytuacja wam się poprawi
jak się układa - są jakieś drobne sprzeczki/nieporozumienia ale dogadujemy się i mamy podobne poglądy
na dziecko decydowaliśmy się świadomie ale gdyby jedno z nas nie pracowało to pewnie byśmy się nie starali
nigdy 100% nie wiesz czy to jest dobry moment na dziecko tak naprawdę


Cytat:
Napisane przez smerfetka_25 Pokaż wiadomość
A jak wygląda Wasza sytuacja materialna? Czy mieszkacie sami? Jak dajecie sobie radę?
mieszkamy sami (wzięliśmy kredyt na mieszkanie)
czasem nie jest kolorowo ale radzimy sobie

Cytat:
Napisane przez kefii Pokaż wiadomość
Teraz sie badamy i jak narazie oprócz podwyższonej prolaktyny która blokowała u mnie owulacje, ale juz w normie, wszytko reszte jest oki a dzidzi brak.
.
też miałam problem z prolaktyną
dostałam na to tabletki i w niecałe 2 miesiące byłam w ciąży
aczkolwiek do końca nie wiem jak to tam było
T'ai jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-05, 16:44   #3441
kefii
Wtajemniczenie
 
Avatar kefii
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 442
Dot.: Żony 2011 :)

Cytat:
Napisane przez smerfetka_25 Pokaż wiadomość
Gdyby nam pozwoliła sytuacja finansowa, na pewno mielibyśmy dzidzię i to nie jedną Mamy po 27 lat, niby jest jeszcze czas na dziecko, ale jak pisałam wyżej wykryto mięśniaki macicy, co w moim wieku jest raczej rzadkie..... Razem z dzidzią one również będą rosły i bardzo się tego boję.....
Dzisiaj byliśmy z Tż na pysznym obiedzie, nie można się załamywać, nawet jak jest bardzo źle..
Nie zawsze sytuacja jest odpowiednia ale życze by szybko sie wam poukładalo tak jak chcecie.

Cytat:
Napisane przez T'ai Pokaż wiadomość

też miałam problem z prolaktyną
dostałam na to tabletki i w niecałe 2 miesiące byłam w ciąży
aczkolwiek do końca nie wiem jak to tam było
Prolaktyna unormowana od grudnia mam pieknie owulacje i dzidzi dalej brak. U mnie tez jest od sierpnia taka sytuacja bardzo stresowa moja mama ma kolejny przeżut i tzreba jej pomagać i sie nią zajmować. Z racji ze siostra pracuje to ja wszedzie chodze troche tata. Stres podwyższa pozim prolaktyny ale na szczęscie owulka jest i to sie liczy
Juz pzrestaje myśleć o tym ze mogło by sie udac. porostu robimy swoje szlejemy, bawimy sie. Jak przychodzi @ to jest smutno ale zbieram sie i czekam dalej. No teraz pora na następne badania. Zobaczymuy co wyjdzie
__________________
czekamy na ciebie

dziewczyna wrzesień 2005
zaręczona 27 lipca 2009
żona 6 sierpnia 2011

II kreseczki 14 maja 2013
mój mały kochany synuś Mikołaj 17 stycznia 2014
II kreseczki 4 września 2014
kefii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-05, 16:44   #3442
morenica
Zakorzenienie
 
Avatar morenica
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z domu :-)
Wiadomości: 3 454
Dot.: Żony 2011 :)

Cytat:
Napisane przez smerfetka_25 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny!
Ja też jestem żoną od 13.08.2011, ale niestety nie mamy jeszcze dzidziusia, chociaż bardzo byśmy chcieli Nie pozwalają nam na to warunki mieszkaniowe, a raczej brak mieszkanka Ostatnio mąż stracił pracę, więc znów odraczamy termin posiadania maleństwa.. długo nie możemy czekać, bo na usg wyszło,że mam 2 mięśniaki macicy i muszę jak najszybciej zajść w ciążę Jak się wali to na całego

Mam pytanie do Was, jak Wam się układa w małżeństwie? Czy miałyście już jakieś drobne kryzysy? Bo my ostatnio ciągle się kłocimy, trochę nas sytuacja życiowa przygniotła i nie mozemy się podnieść Przez pierwszy rok była niemalże sielanka, ale problemy jakie się ostatnio skumulowały odbijają się na naszym związku....

Czy dezyzja o dzieciach w Waszym przypadku była przemyślana, czy poszłyście na żywioł (co ma być to będzie). Myślicie,że warto tak odkładać macierzyństwo w nieskończoność?
Nam się układa coraz lepiej. Na początku mieliśmy straszne problemy i kłopoty (ale to już kiedyś pisałam tutaj). Obecnie wszystko się wyprostowało, jest dobrze między Nami. Mąż pracuje, ja czekam właśnie na wymarzoną pracę i mam szansę więc może się uda. Plusem jest to, że mamy własne mieszkanie. A co do dziecka bardzo już chcemy, ale narazie póki Mąż spłaca swoje długi nie ma mowy o dziecku. Jeśli pracę dostanę to pewnie się jeszcze przesunie troszkę to w czasie, ale jeśli nie wyjdzie to w wakacje planujemy zacząć się starać...
Bo ja już b. chcę mieć dziecko, tym bardziej, że jakoś wiele Naszych znajomych par albo już ma dzieci albo jest w trakcie...i mój instynkt zaczyna już działać na dużych obrotach





Cytat:
Napisane przez kefii Pokaż wiadomość
U mnie na szczęście mąż mnie utrzymuja a ja tak dorywczo u rodzicow w firmie dorabiam jak jest coś do zrobienia. Raz mi wjechal ze mnie utrzymuje to mu wlanełam taka wiązanke i pokazałam ze gdyby nie ja co musiał by w domu ogranąć. Od tej pory spokój. JAsne ze chciala bym znaleź coś na stałe ale cholernie cięzko a z drugiej strony mam chora mame i musze sie nia zajmować.

Dalczego dzieci tyrzeba miec do 30 szczególnie pierwsze. To wynika z naszej biologi kobieta najbardziej płodna jest w wieku 24-26 lat i to jest najlepszy okres by zachodzić w ciąże. No wiadomo kazdy chce sie najpierw ustatkowac a potem mysli o dzidiusiu. Są jeszzce takie sprawy jak niepłodność. My z mężem od 1,5 roku staramy sie o dziecko a od jakiegoś prawie ze roku szukamy przyczyny. Tzn na poczatku tylko maz rozbil badanie nasienia potem juz ja jak minał rok to zaczełam szukać u siebie. W chwili obecnej czekam ze jak sie pojawi @ to znowu do gina na kolejne badania. Cały czas mój gin mówi ze moim wielkim plusem jest wiek, w tym roku skończe 26 lat. Raz jeśli cos wykryja to u młodszej kobiety lepiej sie to leczy, dwa hormony jeszce tak nie szaleją. Po 30 a szczególnie 35 hormony zaczynaja inaczej dzialać, i cześciej niz w przypadku młodszych kobiet pojawiają sie wady genetyczne u dzieci. Wyczerpuje sie zapas jajeczek co nie oznacza ze ich juz nie ma jest ich juz znacząco mniej i organizm zaczyna sie powoli pzrestawiać. Oczywiscie nikogo nie krytykuje ze cghce późno dziecko. To jest sprawa każdej pary kiedy chce mieć to dziecko. Napisałam tylko to co wiem od lakarzy. Napewno gdy chodzi o niepłodnosć jak u mnie wyszla (czyli ze wyniki oki a dziecka brak, bezpłodność czyli wogóle nie można posiadać własnego potomstwa)czas jaki mam do 35 lat jest dość długi. Inaczej jest po 30 gdy ten czas mocno sie skraca i szanse na powodzenie leczenia maleją. Nie zawsze zakłada sie ten zly scenariusz ale tzreba brac go pod uwage ze ludzie nie raz czekają, leczą sie 2-3-5 lat by mieć upragniopne potomstwo.
Zgadzam się z tym co napisałaś i życzę Wam powodzenia w staraniach
morenica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-05, 17:16   #3443
T'ai
Zakorzenienie
 
Avatar T'ai
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 24 494
Dot.: Żony 2011 :)

Cytat:
Napisane przez kefii Pokaż wiadomość


Prolaktyna unormowana od grudnia mam pieknie owulacje i dzidzi dalej brak. U mnie tez jest od sierpnia taka sytuacja bardzo stresowa moja mama ma kolejny przeżut i tzreba jej pomagać i sie nią zajmować. Z racji ze siostra pracuje to ja wszedzie chodze troche tata. Stres podwyższa pozim prolaktyny ale na szczęscie owulka jest i to sie liczy
Juz pzrestaje myśleć o tym ze mogło by sie udac. porostu robimy swoje szlejemy, bawimy sie. Jak przychodzi @ to jest smutno ale zbieram sie i czekam dalej. No teraz pora na następne badania. Zobaczymuy co wyjdzie
no tak stres na pewno tu nie pomaga
mam nadzieję że uda się zajść w ciążę
i dużo zdrowia dla mamy
T'ai jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-05, 17:16   #3444
smerfetka_25
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 303
Dot.: Żony 2011 :)

Dzięki za wsparcie Zaglądajcie tu czasem, żeby wątek nie zamarł W końcu łączy nas wiele - Ślub w 2011 roku
smerfetka_25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-05, 18:36   #3445
kefii
Wtajemniczenie
 
Avatar kefii
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 442
Dot.: Żony 2011 :)

Cytat:
Napisane przez T'ai Pokaż wiadomość
no tak stres na pewno tu nie pomaga
mam nadzieję że uda się zajść w ciążę
i dużo zdrowia dla mamy
oby
Dzieki

Cytat:
Napisane przez smerfetka_25 Pokaż wiadomość
Dzięki za wsparcie Zaglądajcie tu czasem, żeby wątek nie zamarł W końcu łączy nas wiele - Ślub w 2011 roku
Zagladam kiedy tylko moge
__________________
czekamy na ciebie

dziewczyna wrzesień 2005
zaręczona 27 lipca 2009
żona 6 sierpnia 2011

II kreseczki 14 maja 2013
mój mały kochany synuś Mikołaj 17 stycznia 2014
II kreseczki 4 września 2014
kefii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-05, 22:00   #3446
morenica
Zakorzenienie
 
Avatar morenica
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z domu :-)
Wiadomości: 3 454
Odp: Dot.: Żony 2011 :)

Cytat:
Napisane przez smerfetka_25 Pokaż wiadomość
Dzięki za wsparcie Zaglądajcie tu czasem, żeby wątek nie zamarł W końcu łączy nas wiele - Ślub w 2011 roku
Zaglądamy dobranoc.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
morenica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-05, 22:27   #3447
dottta
Zakorzenienie
 
Avatar dottta
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 999
Dot.: Żony 2011 :)

Cytat:
Napisane przez smerfetka_25 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny!
Ja też jestem żoną od 13.08.2011, ale niestety nie mamy jeszcze dzidziusia, chociaż bardzo byśmy chcieli Nie pozwalają nam na to warunki mieszkaniowe, a raczej brak mieszkanka Ostatnio mąż stracił pracę, więc znów odraczamy termin posiadania maleństwa.. długo nie możemy czekać, bo na usg wyszło,że mam 2 mięśniaki macicy i muszę jak najszybciej zajść w ciążę Jak się wali to na całego

Mam pytanie do Was, jak Wam się układa w małżeństwie? Czy miałyście już jakieś drobne kryzysy? Bo my ostatnio ciągle się kłocimy, trochę nas sytuacja życiowa przygniotła i nie mozemy się podnieść Przez pierwszy rok była niemalże sielanka, ale problemy jakie się ostatnio skumulowały odbijają się na naszym związku....

Czy dezyzja o dzieciach w Waszym przypadku była przemyślana, czy poszłyście na żywioł (co ma być to będzie). Myślicie,że warto tak odkładać macierzyństwo w nieskończoność?
Kłótnie i kryzysy zdarzają się chyba w każdym małżeństwie.
Decyzja o dziecku była przemyślana Myślę, że nie warto odkładać tej decyzji w nieskończoność bo różnie może być ale jakbyśmy nie mieli warunków finansowych (np. mąż nie miałby pracy) to byśmy się nie zdecydowali na pewno

Cytat:
Napisane przez dorka24 Pokaż wiadomość
hej dziewczyny
Dawno tu nie zaglądałam...
Nam się układa dość dobrze, a kłótnie raczej wynikają ostatnio z zachowania męża rodziców. Potrafią nas nieraz tak wkurzyć choć przyjeżdżamy na weekendy raz na kilka tygodni. My najgorszy czas jeśli chodzi o finanse mieliśmy jeszcze za czasów jak byliśmy chłopakiem i dziewczyną i naszego narzeczeństwa. Wynajmowaliśmy wtedy razem mieszkanie (zresztą w tej kwesti nic się nie zmieniło do teraz), oboje pracowaliśmy ale bez kokosów i zaczęliśmy zaoczne magisterki. do tego dojazdy, noclegi, sporo było wydatków. Ale przyszedł moment kiedy zostałam bez pracy i wtedy gdyby nie pomoc moich rodziców nie dałabym rady ukończyć szkoły. Dużo się kłóciliśmy wtedy, ja sporo płakałam a to tylko dlatego, że brak pracy i kasy na życie, przetrwaliśmy ten czas i cieszę się że mamy to za sobą. Teraz choć nadal nie mam pracy, pieniędzy nam nie brakuje, a nawet odkładamy na mieszkanie, mąż trochę więcej zarabia i skończyliśmy już szkoły. Ale na dziecko się nie decydujemy, bo nie chcemy się z nim tułać po wynajmowanych mieszkaniach a z kupnem chcemy jeszcze poczekać. Czasami tak rozmawiamy i się zastanawiamy czemu jest takie parcie na dzieci, że trzeba mieć do 30 lat itp. gdzie się wszystkim śpieszy... Mój instynkt macierzyński chyba się ukrył i może się obudzi jak będziemy mieli własne gniazdko
Sama chciałam mieć pierwsze dziecko przed 30stką ale to raczej wynikało z tego, że przede wszystkim nie wiedziałam ile nam zajmą starania - więc im wcześniej zaczęliśmy tym lepiej (na szczęście udało się od razu), inna sprawa, że mam porównanie jak to jest mieć dzieci wcześniej a jak później (mama miała dzieci wcześniej, teściowa 'późno') i dużo bardziej odpowiada mi pierwsza sytuacja Zupełnie pomijam już takie kwestie jak chociażby zwiększone ryzyko wad genetycznych czy powikłania ciążowe.
Ale są to tylko moje przemyślenia, dotyczące konkretnie mojej sytuacji, i nie wnikam w to kto kiedy i dlaczego ma dzieci

Cytat:
Napisane przez kefii Pokaż wiadomość
Nie zawsze sytuacja jest odpowiednia ale życze by szybko sie wam poukładalo tak jak chcecie.


Prolaktyna unormowana od grudnia mam pieknie owulacje i dzidzi dalej brak. U mnie tez jest od sierpnia taka sytuacja bardzo stresowa moja mama ma kolejny przeżut i tzreba jej pomagać i sie nią zajmować. Z racji ze siostra pracuje to ja wszedzie chodze troche tata. Stres podwyższa pozim prolaktyny ale na szczęscie owulka jest i to sie liczy
Juz pzrestaje myśleć o tym ze mogło by sie udac. porostu robimy swoje szlejemy, bawimy sie. Jak przychodzi @ to jest smutno ale zbieram sie i czekam dalej. No teraz pora na następne badania. Zobaczymuy co wyjdzie
Zdrowia dla mamy i mniej stresów dla Ciebie

Edytowane przez dottta
Czas edycji: 2013-04-05 o 22:34
dottta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-04-06, 08:34   #3448
happy2gether
Wtajemniczenie
 
Avatar happy2gether
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 849
Dot.: Żony 2011 :)

My też zdecydowaliśmy się na dzidzię bardzo świadomie W czerwcu spodziewamy się synka
mamy gdzie mieszkać. Mąż ma stałą pracę... a ja od 5 lat czekam na stałą umowę, którą raz że powinnam mieć bo tak wynika z przepisów a dwa, że mam obiecaną (no ale na piśmie jeszcze nie dostałam), ale jakoś się tym mocno nie przejmuję. W najgorszym przypadku jakoś poradzimy sobie z jedną pensją i oszczędnościami. Po prostu oboje czuliśmy, że przyszedł właściwy czas na dziecko i że nie chcemy czekać ani chwili dłużej. Już tu kiedyś chyba pisałam, że gdybyśmy mieli czekać na lepsze czasy - własny dom i ten świstek dla mnie, to moglibyśmy się nie doczekać i rodzina jest w tym momencie dla nas na I miejscu.
Widzicie rożnie z tym bywa. Są też pary, które mają idealne warunki, a nie chcą mieć dzieci. Są i takie, które chcą a nie mogą mieć potomstwa. Nie zawsze się to w życiu tak sprawiedliwie układa.

kefii zdrówka dla mamy!
happy2gether jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-06, 20:32   #3449
Ifwka
Zakorzenienie
 
Avatar Ifwka
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4 190
Dot.: Żony 2011 :)

My też świadomie na dziecko się zdecydowaliśmy, ale my oboje pracujemy, tz ma dom na własność więc nie było na co czekać tym bardziej że trochę już starzy jesteśmy.
Też zawsze chciałam mieć przed 30 dziecko bo byłam z facetem 4 lata i myślałam że to już na zawsze ale rozstaliśmy się i zanim zalegalizowaliśmy z obecnym Tz związek byłam już po 30, no ale teraz niunia z nami więc plan zrealizowany
Klocimy się w sumie tylko o wychowanie córki Tz z pierwszego małżeństwa, bo on bardzo dla niej pobłażliwy jest i w rezultacie 13 nasto letnia piwnica w domu nic nie robi; ostatnio powiedziała że nie umie ziemniaków odbierać, myślałam że zaslabne.
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cdf9hyjkcm7lm.png
22.05.2008
14.08.2011
19.02.2013 - Oliwka
Ifwka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-06, 23:39   #3450
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Żony 2011 :)

Cytat:
Napisane przez kefii Pokaż wiadomość
U mnie na szczęście mąż mnie utrzymuja a ja tak dorywczo u rodzicow w firmie dorabiam jak jest coś do zrobienia. Raz mi wjechal ze mnie utrzymuje to mu wlanełam taka wiązanke i pokazałam ze gdyby nie ja co musiał by w domu ogranąć. Od tej pory spokój. JAsne ze chciala bym znaleź coś na stałe ale cholernie cięzko a z drugiej strony mam chora mame i musze sie nia zajmować.
Najgorsze, że on z tym ostatnio wyskoczył jak nawalałam jak dziki osioł, żeby mu załatwić papiery do rozliczenia z podatków w Norwegii, a on w tym czasie siedział przed kompem. No myślałam, że mnie krew zaleje.

Ja to myślę, że biologia biologią, ale dziecka trzeba przede wszystkim chcieć. I do tego dorosnąć. Mam kilka znajomych, które urodziły po 30. i są szczęśliwymi mamami. A wcześniej wcale dzieci nie chciały. Jedna już ma nawet w drodze drugie.
megamag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-08-18 15:34:42


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:58.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.