Listopadowo-Grudniowe Mamusie 2013 :-)

[annayake]

ktosiula Te bodziaki to tak na pocieszenie. Bo słodkie są niesamowicie.
A tunika... no cóż jeśli wygram aukcję to się przekonam jaka to bawełna. Chociaż po bon prix chyba nie ma się co spodziewać jakości.

[De28]

Napisane przez annayake

PS. Zachorowałam na ciążowe ciuchy... Manię jakąś mam ;-) ostatnio poluje na http://allegro.pl/hot-b-p-c-mama-tun...119525422.html co sądzicie ?

Kupie sobie chyba jakies leginsy i to wszystko.Mam pare bluzek szerokich w biodrach wiec poki sie da,to bede nosic normalne ciuchy Jedynie na jesien o czyms pomysle,choc mam jakies tam spodnie z poprzedniej ciazy.

Napisane przez ktosiula

Hej mamusie!

Jak to dobrze mieć wolną sobotę

Co do przytulasków to nam gin zabrobiła narazie. Więc jesteśmy w celibacie Może jak zobaczymy serducho to przyzwolenie już będzie.
De28 strasznie mądrze gadasz w tym temacie O faceta trzeba dbać (i na odwrót oczywiście też). Moje libido aktualnie sięga dna, ale i tak coś by trzeba poczynić, żeby mąż był uśmiechnięty - póki się dobrze czuję bo nie wiadomo co będzie potem.

De Twój synuś jest uroczy! Mały blondasek - jak na niego patrzę to aż mi na serduchu miękko! Gratuluję tego brzdąca!

Też jesteście takie wrażliwe??

A no jestesmy Zrobilam sie strasznie placzliwa i szukajaca sporow
Dziekuje,ale mowisz o moim awantarze?Na nim mial pare miesiecy.Teraz troche inaczej wyglada Na stronie z linka (koty perskie) widac jak obecnie wyglada.Slodki jest,ale jaki ma charrrrrrakterek.Po mamusi

[anulka2205]

Peggy gratuluję i witam

Tez jestem wrażliwa, ale jeszcze bardziej rozdrażniona Poza tym mdłości prawie odpuściły

Libido w pierwszej ciąży miałam taaaakie, teraz póki co zeeeeero

Widziałyście to? Coś w tym jest
Twoje ubrania:
Pierwsze dziecko: Zaczynasz nosić ciążowe ciuchy jak tylko ginekolog potwierdzi ciążę.
Drugie dziecko: Nosisz normalne ciuchy jak najdłużej się da.
Trzecie dziecko: Twoje ciuchy ciążowe STAJĄ się Twoimi normalnymi ciuchami.
_________________________ _________________________ ___
Przygotowanie do porodu:
Pierwsze dziecko: Z namaszczeniem ćwiczysz oddechy.
Drugie dziecko: Pieprzysz oddechy, bo ostatnim razem nie przyniosły żadnego skutku.
Trzecie dziecko: Prosisz o znieczulenie w 8. miesiącu ciąży.
_________________________ _________________________ ____
Ciuszki dziecięce:
Pierwsze dziecko: Pierzesz nawet nowe ciuszki w Cypisku w 90 stopniach, koordynujesz je kolorystycznie i składasz równiutko w kosteczkę.
Drugie dziecko: Wyrzucasz tylko te najbardziej usyfione i pierzesz ze swoimi ubraniami.
Trzecie dziecko: A niby czemu chłopcy nie mogą nosić różowego?
_________________________ _________________________ ____

Płacz:
Pierwsze dziecko: Wyciągasz dziecko z łóżeczka jak tylko piśnie.
Drugie dziecko: Wyciągasz dziecko tylko wtedy, kiedy istnieje niebezpieczeństwo, że jego wrzask obudzi starsze dziecko.
Trzecie dziecko: Uczysz swoje pierwsze dziecko jak nakręcać grające zabawki w łóżeczku.
_________________________ _________________________ ____
Gdy upadnie smoczek:
Pierwsze dziecko: Wygotowujesz po powrocie do domu.
Drugie dziecko: Polewasz sokiem z butelki i wsadzasz mu do buzi.
Trzecie dziecko: Wycierasz w swoje spodnie i wsadzasz mu do buzi.
_________________________ _________________________ ____
Przewijanie:
Pierwsze dziecko: Zmieniasz pieluchę co godzinę, niezależnie czy brudna czy czysta.
Drugie dziecko: Zmieniasz pieluchę co 2-3 godziny, w zależności od potrzeby.
Trzecie dziecko: Starasz się zmieniać pieluchę zanim otoczenie poskarży się na smród, bądź pielucha zwisa dziecku poniżej kolan.
_________________________ _________________________ ____
Zajęcia:
Pierwsze dziecko: Bierzesz dziecko na basen, plac zabaw, spacerek, do zoo, do teatrzyku itp.
Drugie dziecko: Bierzesz dziecko na spacer.
Trzecie dziecko: Bierzesz dziecko do supermarketu i pralni chemicznej.
_________________________ _________________________ ____
Twoje wyjścia:
Pierwsze dziecko: Zanim wsiądziesz do samochodu, trzy razy dzwonisz do opiekunki.
Drugie dziecko: W drzwiach podajesz opiekunce numer swojej komórki.
Trzecie dziecko: Mówisz opiekunce, że ma dzwonić tylko jeśli pojawi się krew.
_________________________ _________________________ ____
W domu:
Pierwsze dziecko: Godzinami gapisz się na swoje dzieciątko.
Drugie dziecko: Spoglądasz na swoje dziecko, aby upewnić się, że starsze go nie dusi i nie wkłada mu palca do oka.
Trzecie dziecko: Kryjesz się przed własnymi dziećmi.
_________________________ _________________________ ____
Połknięcie monety:
Pierwsze dziecko: Wzywasz pogotowie i domagasz się prześwietlenia.
Drugie dziecko: Czekasz aż wysra.
Trzecie dziecko: Odejmujesz mu z kieszonkowego.

Miłego dnia

[ktosiula]

Napisane przez De28

Dziekuje,ale mowisz o moim awantarze?Na nim mial pare miesiecy.Teraz troche inaczej wyglada Na stronie z linka (koty perskie) widac jak obecnie wyglada.Slodki jest,ale jaki ma charrrrrrakterek.Po mamusi

De Ty kociara jesteś! Przepiękne kociska, chociaż ja nie przepadam. Mówiłam o avatarze, ale teraz pooglądałam w linku i uważam, że nadal jest słodziakiem!



Annulka dobreeee, ale nie wiem czy się sprawdza bo to moja pierwsza ciąża

Stosujecie, albo stosowałyście jakieś specjalne balsamy w czasie ciąży? Ja się zaopatrzyłam w Babydream fur mama oliwka i emulsja, mam jeszcze bio-oil resztkę, bo stosuję na cycuchy (mam na nich już od dawna lekkie rozstępy, które wyskoczyły przy wahaniu wagi).
Naczytałam się o składach produktów dla kobiet w ciąży i o zgrozo niektóre to prawdziwe badziewie! (jak jesteście zainteresowane to możecie poczytać analizy jednej blogerki, wygooglujcie sobie "podwojona sroka", dziewczyna ma wiedzę chemiczną i prowadzi fajne analizy).
Boję się tych rozstępów tym bardziej, że mam tendencję. Moja mama nie ma nic a nic, a ja w wieku 25 lat już je mam... na szczęście mało widoczne i w ukrytych miejscach także będę się smarować od stóp po szyje, może coś to da...

[_Peggy]

Hej Mamusie

Trele_Morele Mój GP wie ile trwały starania Raczej nie potraktuje mnie inaczej Wręcz przeciwnie, już dawno opowiedziałmi jak wyglądaja procedury. Tylko zdziwiło mnie że nie mogę od razu zarejestrować się do położnej, tylko najpierw do GP i on mnie kieruje. Może to przez leki które biorę.

Już zniknał napis na teście Na szczęście zrobiłam mu kilka fotek
Mam też paskowy z dwoma krechami

---------------------------------

Dziś wstałam rano i zero objawów. Zero. Zero mdłości, zawrotów głowy, czkawki itp. Wystraszylam się że coś nie taki Jeszcze mnie TZ wkurzyła "to co akcja ciąża odwołana" Na szczęście już mi się kręci w głowie

Pytanie mam z tych hmmm intymnych i brzydliwych.
Jak u Was z wizytami w toalecie? U mnie licho. Zaparcia okropne. A w dodatku boje się hmm dusić. Myslę o śliwkach suchonych ale... nie wiem czy można.

A propos ubrań ciążowych to ja przez te zaparcia już muszę nosić luźne pory :/ W domu tylko dres, do ludzi największe jakie mam (schudłam przed zajciem, ale nie jestem szczupła).


--------------

Planujemy z Małżem dziś dzień nad morzem wieć wpadnę dopiero wieczorkiem. Miłej soboty moje Kochane

[anulka2205]

Ale zazdroszcze dnia nad morzem ja mam dzień przy papierach i kompie

Sliwki można jak najbardziej, ktoś tu wcześniej podawał fajny przepis na moczenie i picie tej wody I dużo rzeczy z błonnikiem

Ja się nie smaruje, bo mi się nie chce a nie chce mi się, bo mi się jakoś dziwnie rozstępy robią wtedy kiedy chudnę, a nie przybieram na wadze no i niezależnie od wszelkich smarowideł

[Trele_Morele]

Napisane przez anulka2205

Ja się nie smaruje, bo mi się nie chce a nie chce mi się, bo mi się jakoś dziwnie rozstępy robią wtedy kiedy chudnę, a nie przybieram na wadze no i niezależnie od wszelkich smarowideł

MI tez się nie chcę potem będę płakać

[Antibia86]

my dziś z synkiem wstalismy po 11 i tak nam sie nic nie chce ze maskra.zrobiliśmy sobie sniadanie w łóżku i czekam na TŻ mi też nie chce sie smarowac-lenia mam okrutnego-wszystko szybko byle tylkko do łóżka wskoczyć jak najszybciej
u mne wogole woda jest okrutna, swedzi mnie skóra i piecze-już mi nic nie pomaga, zastanawiam się czy może sobie filtr taki na kran kupie i zamontuje w wannie bo juz nie mam pomysłu a TŻ na mnie czochracz woła

[anulka2205]

może swędzi po prostu z przesuszenia, bo mnie też te suche place liszajowate swędzą, a widać że to ewidentne przesuszenia, ale wyczaiłam chyba na nie sposób, z całym ciałem to nie bardzo może, ale ręcę smaruję oliwą z oliwek tak "na grubo" i jest duzo lepiej, żaden krem nie dawał rady

[paulinaizabela]

Witam sobotnio ze słonecznej Irlandii

Napisane przez Antibia86

dziewuszki, jak macie profil na fb to kliknijcie prosze lubie to pod moim komenntarzem (paulina siwek )
,bierzemy udział w konkursie z synkiem http://www.facebook.com/photo.php?fb...r&notif_t=like

Zrobione

Napisane przez annayake

Witajcie w ten weekendowy poranek
Ja już nie mogę się doczekać wtorkowego usg. Do tego wszystkiego jesteśmy w trakcie zakupu mieszkania i wszystko to jest tak stresujące, że wczoraj nie wytrzymałam i przebeczałam całe popołudnie
A jak już się ogarnęłam troszkę to poszłam do sklepu i kupiłam 3 bodziaki dla maleństwa... tak na poprawę humoru.

słoneczka dużo życzę na ten weekend

PS. Zachorowałam na ciążowe ciuchy... Manię jakąś mam ;-) ostatnio poluje na http://allegro.pl/hot-b-p-c-mama-tun...119525422.html co sądzicie ?

Ja się nie mogę doczekac jutrzejszej wizyty, przez to kiepsko dziś spałam...wierciłam się i nie mogłam znaleźć wygodnej pozycji do spania

Ja jeszcze nie kupuję ciążowych ciuchów ani dla maluszka...póki co niektóre spodnie mnie cisną ale noszę te luźniejsze Bluzek mam sporo i to takich luźniejszych, więc narazie mi styknie

Hmm...tuniczka trochę nie w moim stylu, ale jak Ci się podoba, to niech się dobrze nosi

Napisane przez _Peggy

Dziś wstałam rano i zero objawów. Zero. Zero mdłości, zawrotów głowy, czkawki itp. Wystraszylam się że coś nie taki Jeszcze mnie TZ wkurzyła "to co akcja ciąża odwołana" Na szczęście już mi się kręci w głowie

Pytanie mam z tych hmmm intymnych i brzydliwych.
Jak u Was z wizytami w toalecie? U mnie licho. Zaparcia okropne. A w dodatku boje się hmm dusić. Myslę o śliwkach suchonych ale... nie wiem czy można.

Planujemy z Małżem dziś dzień nad morzem wieć wpadnę dopiero wieczorkiem. Miłej soboty moje Kochane

Ach baty się należą małżowi za głupie teksty

Mnie tez męczą zaparcia, ale już trochę mniej niż na początku...przed wstaniem z łóżka piję wodę, czasem skubię śliwki suszone i jest dużo lepiej Wzdęcia też mam i przez to czasem właśnie cisną mnie spodnie

Fajnie dzień zaplanowaliście Bawcie się dobrze

Anulka już to gdzieś czytałam pewnie trochę prawdy w tym jest

A co do smarowania ciała to też leń ze mnie i straszie mmi się nie chce...zawsze mi zimno i chcę jak najszybciej wskoczyć w piżamkę

[dzidziadziumdzia]

Hej

Poprosze na pw maile do wszystkich Mam,którym mam wysłać pdfa z językiem niemowląt i językiem dwulatka.


My nie możemy się kochać. I raczej nie będziemy mogli do końca ciąży. W pierwszej ciąży byłam mało chętna na seks choć zdarzały się nagle wyskoki. Tak na prawdę życie seksualne poprawiło nam się znacznie jak Mala skończyła 2 lata.a teraz wiadomo. Trudno. Seks to nie wszystko. Oboje chcemy tego dziecka, całego i zdrowego wiec oboje musimy to przetrwac. Szczególnie ze nie wiadomo czy moja macica wytrzyma kolejna ciążę.

Wczoraj wróciła do domu moja Żaba po prawie 2 tygodniach swawoli u babć i trochę mi z nią lepiej. Mniej czasu na myślenie i zadreczanie. O dziwo jestem spokojna o rozwój tej na pewno żywej ciąży. Za to w odroznieniu od Was już nie czekam na wizytę. Boje sie co tam wyjdzie,moglabym nie iść wcale . A mam we wtorek.

Usg miałam juz...hm...9 razy.A to dopiero koniec 9tc (wg OM 10). I będą ich pewnie dziesiątki. Nie dbam o to jeśli ma to uratować życie mojego dziecka lub dzieci. Jestem na etapie, w którym postanowiłam żyć względnie normalnie.

Nie planujemy plazowania w tym roku bo nie będzie na to czasu ale z tym sloncem to bez przesady. Mocny filtr, nieco więcej cienia i hulaj dusza .

Czy któraś z Was odczuwa na podobnym etapie silne i częste parcie na pecherz?

Acha,Mamuśki ktore już maja swoje pociechy. Ja nie jestem od lat szczupla ale też mam brzuch jak w wysokiej ciąży. Ponoć już mamy nieco rozjechane miesnie brzucha i szybciej wszystko się rozchodzi.

[ania_cz79]

Napisane przez anulka2205

może swędzi po prostu z przesuszenia, bo mnie też te suche place liszajowate swędzą, a widać że to ewidentne przesuszenia, ale wyczaiłam chyba na nie sposób, z całym ciałem to nie bardzo może, ale ręcę smaruję oliwą z oliwek tak "na grubo" i jest duzo lepiej, żaden krem nie dawał rady

ja też mam problem z suchą skórą, właśnie takie liszajowate placki mi ostatnio na rekach wyszły, a oliwa potwierdzam pomaga.


A ostatnio cieszyłam się z braku młdłosci no to mam, muli mnie juz 3 dzien

[De28]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Wczoraj wróciła do domu moja Żaba po prawie 2 tygodniach swawoli u babć i trochę mi z nią lepiej. Mniej czasu na myślenie i zadreczanie. O dziwo jestem spokojna o rozwój tej na pewno żywej ciąży. Za to w odroznieniu od Was już nie czekam na wizytę. Boje sie co tam wyjdzie,moglabym nie iść wcale . A mam we wtorek.

Us

Kciuki za ciaze!
Dwa tygodnie??Mowisz o ´swojej dwulatce?O matko jak ty dalas rade?Ja swojego z checia zostawiam na pare godzin tesciom,co zdarza sie rzadko,bo mieszkaja 600 km ode mnie, do zlobka na 4 godziny chodzi,ale jakos nie wyobrazam sobie nie miec go obok siebie calych 2 tygodni

Jak wy to robicie,ze wam maluchy spia do 11?Moj mnie budzi o 6 30 najpozniej.A nie spi prawie w dzien( 45 minut) i idzie spac o 20 30.

Co do brzucha-przed ciaza chodzilam 3 razy w tygodniu na treninigi-mialam kaloryfer.Myslalam,e tam szybko wroce do formy i brzuch bedzie jak kiedys.Tjaa.Niestety.20k g szybko zgubilam,bo w 3 miesiacu ale brzuch,choc nawet w porzadku kaloryferem to nigdy juz nie bedzie,pomimo cwiczen.

[anulka2205]

Napisane przez De28

Co do brzucha-przed ciaza chodzilam 3 razy w tygodniu na treninigi-mialam kaloryfer.Myslalam,e tam szybko wroce do formy i brzuch bedzie jak kiedys.Tjaa.Niestety.20k g szybko zgubilam,bo w 3 miesiacu ale brzuch,choc nawet w porzadku kaloryferem to nigdy juz nie bedzie,pomimo cwiczen.

Co trenujesz/trenowałaś? Bo albo nie pisałaś albo przeoczyłam jakoś.

Tez sobie nie wyobrażam 2 tyg bez małej, ale jak sytuacja zmusza, to co zrobić.

[ktosiula]

Napisane przez anulka2205

Ja się nie smaruje, bo mi się nie chce a nie chce mi się, bo mi się jakoś dziwnie rozstępy robią wtedy kiedy chudnę, a nie przybieram na wadze no i niezależnie od wszelkich smarowideł

Kurde mam to samo, wychodza mi jak waga leci w dół ale i tak się będę smarować, chociaż często nie mam na to ochoty

Napisane przez paulinaizabela

Ja się nie mogę doczekac jutrzejszej wizyty, przez to kiepsko dziś spałam...wierciłam się i nie mogłam znaleźć wygodnej pozycji do spania

Ooo wizytę masz, trzymam kciuki! W tym tygodniu będzie jakiś wysyp wizyt i dobrze. Najlepiej dla dzidka jak jego mama jest spokojna

Napisane przez dzidziadziumdzia

Hej

Usg miałam juz...hm...9 razy.A to dopiero koniec 9tc (wg OM 10). I będą ich pewnie dziesiątki. Nie dbam o to jeśli ma to uratować życie mojego dziecka lub dzieci. Jestem na etapie, w którym postanowiłam żyć względnie normalnie.

Twój spokój jest tu napewno bardzo potrzebny. Będzie dobrze, musi być!!


Co do spraw kibelkowych to sikam często ale problemów z zaparciami jak narazie nie ma. Za to wzdęcia (i bączki) to i owszem.... uciażliwe

[Antibia86]

zaraz zeświruje,tesknie za sloncem ale okres wiosenny to dla mnie udręka, jutro ide do lekarza bo mam straszne napady duszności i nie wiem czy to cos pyli czy po prostu coś zlapałam. lekarka kazała mi odstawić leki ale kurde cały dzien sie duszę i oddycham jak stary dziad....w ciązy z synkiem nie miałam takich napadów astmy a tu juz sie zaczyna....ja sie wykoncze

[paulinaizabela]

Napisane przez ktosiula

Ooo wizytę masz, trzymam kciuki! W tym tygodniu będzie jakiś wysyp wizyt i dobrze. Najlepiej dla dzidka jak jego mama jest spokojna

Co do spraw kibelkowych to sikam często ale problemów z zaparciami jak narazie nie ma. Za to wzdęcia (i bączki) to i owszem.... uciażliwe

Ja też mam te uciążliwe

Dzidzia oby następne wizyty przynosiły tylko radość

Mnie od 3 dni trochę zgaga męczy wieczorami

[Trele_Morele]

Ja tez ma kilka rozstępów , choć nie nosiłam jeszcze brzucha , i wyszły właśnie jak schudłam. Podobno to jest tak że gdy przytyjesz , skóra się rozciąga , powstają rozstępy ale wtedy ich nie widać bo skóra jest napięta. Kiedy się chudnie , właśnie wtedy je najbardziej widać .. Ja tam jestem przygotowana na całe stado rozstępów,(Swoje i tak pewnie przeryczę ) widzę moją mame , i choć teraz tyle dostępnych środków , cudów nie widów , to i tak moim zdaniem genetyka zrobi swoje

A słyszałyście o szczypanu brzuszka ? Mam koleżanki które twierdzą że dzięki temu nie maja ani jednego rozstępu . Szczypanie wspomaga krążenie ? Czytałam że może powodować i skurcze.
Lecę do sklepu bo mnie chcica na słodkie wzięła ;> Pierwszy raz od 3 miesięcy ??

[anulka2205]

Napisane przez Trele_Morele

Podobno to jest tak że gdy przytyjesz , skóra się rozciąga , powstają rozstępy ale wtedy ich nie widać bo skóra jest napięta. Kiedy się chudnie , właśnie wtedy je najbardziej widać .. Ja tam jestem przygotowana na całe stado rozstępów,(Swoje i tak pewnie przeryczę ) widzę moją mame , i choć teraz tyle dostępnych środków , cudów nie widów , to i tak moim zdaniem genetyka zrobi swoje

A słyszałyście o szczypanu brzuszka ? Mam koleżanki które twierdzą że dzięki temu nie maja ani jednego rozstępu . Szczypanie wspomaga krążenie ? Czytałam że może powodować i skurcze.
Lecę do sklepu bo mnie chcica na słodkie wzięła ;> Pierwszy raz od 3 miesięcy ??

No to brzmi logicznie, jakoś tak się utarło, że są od tycia, to w drugą stronę ciężko skojarzyć I też uważam, ze to genetyczne. A brzucha to bym jednak nie szczypała, właśnie od razu przyszły mi do głowy skurcze, położne często nawet głaskać w nadmiernych ilościach nie pozwalają, szczególnie pod koniec, to szczypać już w ogóle bym nie próbowala

Antibia masz się biedna z tymi dolegliwościami

[basiula19]

ja w pierwszej ciąży sie smarowałam i nic to nie dało co prawda do końca 7 miesiąca nie miałam ani jednnego ale za to w ciągu ostatnich dwóch miesięcy mi cały brzuch owaliło i wyglądam jak pantera heheeh

[Antibia86]

Napisane przez Trele_Morele

Ja tez ma kilka rozstępów , choć nie nosiłam jeszcze brzucha , i wyszły właśnie jak schudłam. Podobno to jest tak że gdy przytyjesz , skóra się rozciąga , powstają rozstępy ale wtedy ich nie widać bo skóra jest napięta. Kiedy się chudnie , właśnie wtedy je najbardziej widać .. Ja tam jestem przygotowana na całe stado rozstępów,(Swoje i tak pewnie przeryczę ) widzę moją mame , i choć teraz tyle dostępnych środków , cudów nie widów , to i tak moim zdaniem genetyka zrobi swoje

A słyszałyście o szczypanu brzuszka ? Mam koleżanki które twierdzą że dzięki temu nie maja ani jednego rozstępu . Szczypanie wspomaga krążenie ? Czytałam że może powodować i skurcze.
Lecę do sklepu bo mnie chcica na słodkie wzięła ;> Pierwszy raz od 3 miesięcy ??

z doświadczeń wiem że niekoniecznie, bo i jak sie utyje za szybko i skóra nienadązy to tez sie robia rozstepy. Pamietajcie poki są fioletowe/czerwone to jest szansa że można je zlikwidowac -jak juz są białe to bez specjalistycznych zabiegów sie nie obedzie niestety. ja zawsze radze żeby Panie a) duzo nawilżania- zeby skóra była elastyczna najlepiej oliwka zaraz po kapieli-ja polecam jonhsona w żelu, mozna tez do wody dodac jak ktos nie lubi sie paprac jak nie to zwykle balsamy nie musza byc mustele itp byleby były zdrowe i nawilżające. b) zamiast szcypania to lepiej 2-3 razy w tyg na koniec kąpieli potraktowac się zimnym prysznicem( w miare wytrzymalości) naturalny i dobry sposob na krażenie ( latem np wziac sobie kostki lodu w gaze i sie masować-ekstra sprawa)
jesli chodzi o uwarunkowania genetyczne to one są ale do powstawania i przez odpowiednia pielegnacje można zmniejszyc ryzyko ( nie mowie że zapobiec bo na to czasem nie mamy wpływu) C) ja czasem tez kupuje w hurtowni kosmetycznej i wyciskam do balsamu kapsułke z wit e, można kupic tez w aptece.
no i ruch niestety na tyle ile mozemy, spacerki basen i POPROSIC TŻ ZEBY WAS WIECZOREM SMAROWAŁ Z MASAŻEM- DLA NICH TO NA PEWNO PRZYJEMNOŚĆ A DLA NAS TEZ KORZYŚĆ

[issia88]

O Boziu jaka ulga po całym dniu położyć się choć na chwilę na sofie i mieć wszystko gdzieś od 7 jestem na nogach, a rano dostałam zastrzyk energii i wysprzątałam cały dom - nie wiem skąd miałam tyle siły a teraz to najchętniej poszłabym spać
Co do smarowania to ja z kolei mam świra na tym punkcie, od kilkunastu dobrych lat się smaruje i smaruje
A co do odzieży to też mam nadzieję, że pochodzę w moich ubraniach jak najdłużej, chociaż czarno to widzę przy rozm 34/36

Dziś mam dzień pod tytułem "Ptasie mleczko" - pochłonęłam całe opakowanie

[Trele_Morele]

A kto mi posprząta ? kto ? Gdzie są te co je energia rozsadza ?

Coś bym zjadła ..
Mam smaka na schabowy z marchewką na gęsto , albo na .. pierogi z jagodami I nie wiem na co się zdecydować ?

[drcron]

w pierwszej ciazy niczym się nie smarowalam, choć wiele kosmetyków nakupilam, ale zawsze zapominałam o dziwo nie mam ani jednego rozstepu, wiec tym razem tez niczym sie nie bedę smarowała. Jedyne co to wypijam bardzo dużo wody, by nawadniac skórę od środka

ubrania ciażowe mam jeszcze z poprzedniej ciazy, chyba nie wyszły z mody zresztą i tak mam zamiar chodzic tylko i wylącznie w dresach nic mnie nie zmusi do zmiany stroju na inny

moja córcia budzi sie o 5.30 a zasypia o 20-21 w zalezności jaki ma dzień w dzień jak nie jest w przedszkolu to nie śpi wcale ( mówi, ze szkoda jej dnia)

ale ja mam dzisiaj okropny dzień bolą mnie nogi i krzyż i mam niekończące sie mdłości

---------- Dopisano o 19:26 ---------- Poprzedni post napisano o 19:21 ----------

Napisane przez issia88

O Boziu jaka ulga po całym dniu położyć się choć na chwilę na sofie i mieć wszystko gdzieś od 7 jestem na nogach, a rano dostałam zastrzyk energii i wysprzątałam cały dom - nie wiem skąd miałam tyle siły a teraz to najchętniej poszłabym spać
Co do smarowania to ja z kolei mam świra na tym punkcie, od kilkunastu dobrych lat się smaruje i smaruje
A co do odzieży to też mam nadzieję, że pochodzę w moich ubraniach jak najdłużej, chociaż czarno to widzę przy rozm 34/36

Dziś mam dzień pod tytułem "Ptasie mleczko" - pochłonęłam całe opakowanie

jak ja zazdroszcze tej energii ja dzisiaj tylko poprzestawiałam meble przy pomocy tżta, ja drygowałam, a on ustawiał na koniec stwierdzilam, ze wcześniej i tak było lepiej, ale juz nie chcial wracac do pierwszej wersji upieklam ciasto, skończyłam torta dla córci efekt w załączniku < zazyczyła sobie monster high> posprzatałam kuchnie i salonik, bo goście tylko tam zagladali i toaletę, dzisiaj odrzucilo mnie od domestosa zastanawiam się czym teraz będę sprzatała, bo u nas zapach domestosa na codzień w całym domu się unosi, zrobiłam sałatkę, przyjełam gosci na obiedzie i cieście, a teraz leżę i czuje jak moje ciało jest przeforsowane Tż bawi sie z małą to mam chwile dla siebie

---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:26 ----------

zdjęcie

[Antibia86]

Napisane przez Trele_Morele

A kto mi posprząta ? kto ? Gdzie są te co je energia rozsadza ?

to tak jak u mnie patrze na góre prania i co? stwierdzam że mamy jescze w czym chhodzić, płacze tylko że sie jescze zmywarki nie dorobiłam...chociaż mój TŻ to w sumie ostatnio sam robi za zmywarke, odkurzanie? gardzę ale mi dziś synek poodkurzał i nawet po sobie pośniadaniu umył więc mogę leżec

własnie jem kopiec kreta..teściówka mi zrobiła

[_Peggy]

No i zjadłam 3 śliwki.
Przedtem jadłam je dośc często, ale teraz trochę się bałam bo czasami reaguje zbyt gwałtownie

Mój mąż czasami zapomina że to On ma być teraz twardy i mówić "wszystko będzie dobrze" Czasami mam Mu ochotę laczkiem zdzielić, ale kocham nad życie

Wróciliśmy z długiego spaceru nad morzem (mieszkamy 5 minut od plaży) Tyle rozmów i tyle łez. Oboje drżymy o to dzieciątko. Tyle lat starań, bólu, łez, kłótni, zastrzyków, krempujących badań i... jest. Ale do obojga z nas to ciągle nie dociera. Chyba zanimi nie zobaczymy scanu nie uwieżymy. Jednoczśnie oboje tak bardzo już Je kochamy.

Oprócz bólu stóp oraz bólu w dole kręgosłupa nie mam dziś dolegliwości ciążowych. Nic. Najadłam się do syta i nic mi się nie dzieje. Niby teoretycznie wiem że to nic nie znaczy, ale gdy źle się czuje to ciąża jest hmm realna. Czuje że niepokój narasta.

A propos smarowania. Udzielałam się kiedyś na wątku starankowym i Stara Wyjadaczka doradzała by nie masować brzucha w pierwszych tygodniach, ba nawet nie głaskać za bardzo. Niewiem czy to jeszcze legenda czy już fakt, ale ja... na razi delikatnie raz posmarowałam (bez masażu) i finito. A niech mi nawet pod oczami rozstępy wyskoczą

Antibia86 ja Ci pranie mogę porobić Juwielbiam prać, rozwieszać, prasować, układać. Mąż mi móiw Szop Pracz

Popijając sok z surowych buraków mykam na film z mężem. Miłego wieczoru

[dzidziadziumdzia]

De
W ciągu ostatnich 14 dni 11 spędziłam w szpitalu.
Kiedy byłam w domu, miałam po grypie problem żeby dojść do toalety. Taka byłam słaba.

Przez 3 lata, w tym półtora roku Życia Malej i całą ciążę mieszkaliśmy 300km od wszystkich bliskich. Było bardzo ciężko nam wszystkim. Dlatego teraz Alisa czerpie całymi garściami gdy może być z bliskimi. A ja jej tego nie odbieram. Jest pełna energii a ja raczej z tych ospałych wiec nawet mi to na Twoje. Jeszcze 2 tygodnie temu pracowałam, wiec i tak Malucha jeździła/chodziła do babci.
Na szczęście jest dzieckiem, ktore w kryzysowej sytuacji siada grzecznie i ogląda bajke. Ma 2 lata i 8 miesięcy. Jest niezwykle inteligentnym dzieckiem. I stanowczo za dużo gada .

[ryba91]

Napisane przez Nesu

witam sie i witam nasze nowe mamusie gratulacje
dostałam dzisiaj wezwanie na usg nareszcie fartem mi sie udało ide 25 kwietnia a 26 lece do polski.
A za tydzień kochane lecę na trochę opóźniona ale za to wymarzona podroż poślubna juz nie mogę sie doczekać.
I tu mam do was pytanie jak to jest z tym opalaniem w ciąży?? czytałam trochę w necie i wiem ze nie wolno przesadzać ale nic konkretnego nie wiem a żeby zapytać sie położnej to kompletnie zapomniałam,

Ja teżsłyszałam, że opalać się nie można w ciąży i zapwne nie będe tego robić.

Napisane przez Nesu

to będzie 12 tc a lecimy na teneryfę wracamy i 4 dni później lecimy do polski bałam sie o loty w ciąży ale rozmawiałam z moja położna i powiedziała ze to żaden problem i jak najbardziej mogę lecieć i tylko dlatego zdecydowaliśmy ze jednak polecimy

TENERYFA :LOVE: ja też chcę!!!!!!

Napisane przez Antibia86

dziewuszki, jak macie profil na fb to kliknijcie prosze lubie to pod moim komenntarzem (paulina siwek )
,bierzemy udział w konkursie z synkiem http://www.facebook.com/photo.php?fb...r&notif_t=like

Zrobione

Napisane przez De28

Trele-bo faceci czasem maja opory,by dziecka nie skrzywdzic.Przydalby mu sie wyklad z anatomii wy zobaczyl,ze dziecko jednak jest dobrze chronione i seksem nic mu nie zrobi.

A co do klucia i rozciagania sie macicy-mnie w tej ciazy kluje o wiele mniej niz w pierwszej.

Moj obczytał się w sprawy seksowe i nie mam argumentów żeby się wykręcić Ale dzisiaj akurat z rana nie mogłam się ogarnąc i musiałam męża obudzić Ale on to chyba nigdy seksu nie odmawia tzn, Mi nie odmawia

Napisane przez anulka2205

Peggy gratuluję i witam

Tez jestem wrażliwa, ale jeszcze bardziej rozdrażniona Poza tym mdłości prawie odpuściły

Libido w pierwszej ciąży miałam taaaakie, teraz póki co zeeeeero

Widziałyście to? Coś w tym jest
Twoje ubrania:
Pierwsze dziecko: Zaczynasz nosić ciążowe ciuchy jak tylko ginekolog potwierdzi ciążę.
Drugie dziecko: Nosisz normalne ciuchy jak najdłużej się da.
Trzecie dziecko: Twoje ciuchy ciążowe STAJĄ się Twoimi normalnymi ciuchami.
_________________________ _________________________ ___
Przygotowanie do porodu:
Pierwsze dziecko: Z namaszczeniem ćwiczysz oddechy.
Drugie dziecko: Pieprzysz oddechy, bo ostatnim razem nie przyniosły żadnego skutku.
Trzecie dziecko: Prosisz o znieczulenie w 8. miesiącu ciąży.
_________________________ _________________________ ____
Ciuszki dziecięce:
Pierwsze dziecko: Pierzesz nawet nowe ciuszki w Cypisku w 90 stopniach, koordynujesz je kolorystycznie i składasz równiutko w kosteczkę.
Drugie dziecko: Wyrzucasz tylko te najbardziej usyfione i pierzesz ze swoimi ubraniami.
Trzecie dziecko: A niby czemu chłopcy nie mogą nosić różowego?
_________________________ _________________________ ____

Płacz:
Pierwsze dziecko: Wyciągasz dziecko z łóżeczka jak tylko piśnie.
Drugie dziecko: Wyciągasz dziecko tylko wtedy, kiedy istnieje niebezpieczeństwo, że jego wrzask obudzi starsze dziecko.
Trzecie dziecko: Uczysz swoje pierwsze dziecko jak nakręcać grające zabawki w łóżeczku.
_________________________ _________________________ ____
Gdy upadnie smoczek:
Pierwsze dziecko: Wygotowujesz po powrocie do domu.
Drugie dziecko: Polewasz sokiem z butelki i wsadzasz mu do buzi.
Trzecie dziecko: Wycierasz w swoje spodnie i wsadzasz mu do buzi.
_________________________ _________________________ ____
Przewijanie:
Pierwsze dziecko: Zmieniasz pieluchę co godzinę, niezależnie czy brudna czy czysta.
Drugie dziecko: Zmieniasz pieluchę co 2-3 godziny, w zależności od potrzeby.
Trzecie dziecko: Starasz się zmieniać pieluchę zanim otoczenie poskarży się na smród, bądź pielucha zwisa dziecku poniżej kolan.
_________________________ _________________________ ____
Zajęcia:
Pierwsze dziecko: Bierzesz dziecko na basen, plac zabaw, spacerek, do zoo, do teatrzyku itp.
Drugie dziecko: Bierzesz dziecko na spacer.
Trzecie dziecko: Bierzesz dziecko do supermarketu i pralni chemicznej.
_________________________ _________________________ ____
Twoje wyjścia:
Pierwsze dziecko: Zanim wsiądziesz do samochodu, trzy razy dzwonisz do opiekunki.
Drugie dziecko: W drzwiach podajesz opiekunce numer swojej komórki.
Trzecie dziecko: Mówisz opiekunce, że ma dzwonić tylko jeśli pojawi się krew.
_________________________ _________________________ ____
W domu:
Pierwsze dziecko: Godzinami gapisz się na swoje dzieciątko.
Drugie dziecko: Spoglądasz na swoje dziecko, aby upewnić się, że starsze go nie dusi i nie wkłada mu palca do oka.
Trzecie dziecko: Kryjesz się przed własnymi dziećmi.
_________________________ _________________________ ____
Połknięcie monety:
Pierwsze dziecko: Wzywasz pogotowie i domagasz się prześwietlenia.
Drugie dziecko: Czekasz aż wysra.
Trzecie dziecko: Odejmujesz mu z kieszonkowego.

Miłego dnia

Hahahaha

Napisane przez ktosiula

Stosujecie, albo stosowałyście jakieś specjalne balsamy w czasie ciąży? Ja się zaopatrzyłam w Babydream fur mama oliwka i emulsja, mam jeszcze bio-oil resztkę, bo stosuję na cycuchy (mam na nich już od dawna lekkie rozstępy, które wyskoczyły przy wahaniu wagi).
Naczytałam się o składach produktów dla kobiet w ciąży i o zgrozo niektóre to prawdziwe badziewie! (jak jesteście zainteresowane to możecie poczytać analizy jednej blogerki, wygooglujcie sobie "podwojona sroka", dziewczyna ma wiedzę chemiczną i prowadzi fajne analizy).
Boję się tych rozstępów tym bardziej, że mam tendencję. Moja mama nie ma nic a nic, a ja w wieku 25 lat już je mam... na szczęście mało widoczne i w ukrytych miejscach także będę się smarować od stóp po szyje, może coś to da...

Ja stosowałam całe dwa dni i jakoś mi się odechciało
Stosowałam perfectę, nie wiem czy w ciąży jest dozwolona ale ona tak mocno chłodzi miejsca posmarowane i kiedyś przy schudnięciu 15 kg pojawiły mi się baaaaardzo duże i dużo rozstępów wtedy też używałam i nie mam ale teraz się pojawiają, bo brzuch trochę urósł i piersi..

Napisane przez _Peggy

Pytanie mam z tych hmmm intymnych i brzydliwych.
Jak u Was z wizytami w toalecie? U mnie licho. Zaparcia okropne. A w dodatku boje się hmm dusić. Myslę o śliwkach suchonych ale... nie wiem czy można.

Na początku ciąży też miałąm zaparcia, takie że nie mogłam wysiedzieć bo ból brzucha mnie paraliżował. Zjadłąm całe opakowanie kiwi i jakoś mi powoli przeszło. Dzis na to uważam, bo były to najgorsze chwile w moim życiu ! a teraz to latam jak głupia siusiu

Napisane przez dzidziadziumdzia

Hej


Czy któraś z Was odczuwa na podobnym etapie silne i częste parcie na pecherz?

Ja odczuwam niepohamowane. Ehh.. strasznie utrudnia mi to pracę


A ja dzisiaj wyjątkowo w domku, zrobiłam ryż z warzywami i wcinam

Cały czas wydzwania do mnie rodzina TŻta a ja NADAL nie mam ochoty z nimi rozmawiać! :/

Trele_Morele - ja zjadłabym pierogi z jagodami polane śmietaną ale u nas jagody to może za rok będą jak taka zima !

[Antibia86]

Napisane przez _Peggy

Wróciliśmy z długiego spaceru nad morzem (mieszkamy 5 minut od plaży)

Jej jak ja bym tak chciała, ja tak kocham morze...

Antibia86 ja Ci pranie mogę porobić Juwielbiam prać, rozwieszać, prasować, układać. Mąż mi móiw Szop Pracz

Popijając sok z surowych buraków mykam na film z mężem. Miłego wieczoru

moj tato tak na moją mame mówi ja lubie prac i wieszac i to na tyle, prasowanie ble ukladanie ble namówiłam TŻ i 2 lata temu zrobiłam garderobe prawie z samymi wieszakami jakby mozna było to i bym gatki wieszała hehehe

[De28]

Napisane przez anulka2205

Co trenujesz/trenowałaś? Bo albo nie pisałaś albo przeoczyłam jakoś.
.

Na urzadzeniach rozne swiczenia na brzuch plus poltora godziny biegania plus stepper.Wychodzilo jakies 2,5 godziny treningu.

Napisane przez _Peggy

A propos smarowania. Udzielałam się kiedyś na wątku starankowym i Stara Wyjadaczka doradzała by nie masować brzucha w pierwszych tygodniach, ba nawet nie głaskać za bardzo. Niewiem czy to jeszcze legenda czy już fakt, ale ja... na razi delikatnie raz posmarowałam (bez masażu) i finito. A niech mi nawet pod oczami rozstępy wyskoczą

Antibia86 ja Ci pranie mogę porobić Juwielbiam prać, rozwieszać, prasować, układać. Mąż mi móiw Szop Pracz

Popijając sok z surowych buraków mykam na film z mężem. Miłego wieczoru

Najlepsze na roztepy sa naprzemienne prysznice-zimno-cieple-nie mam ani jednego rozstepu.A moja mama ma,wiec niby miec powinnam.Kiedys tez uwielbialam prac i wieszac.Dopoki nie mialam codziennie prania.Teraz juz nie lubie. Kiedys byl czas by prac,w rekach,wieszac,teraz wszystko musi byc zrobione szybko i nie ma czasu sie tym delektowac.Szkoda.

Napisane przez dzidziadziumdzia

De
W ciągu ostatnich 14 dni 11 spędziłam w szpitalu.
Kiedy byłam w domu, miałam po grypie problem żeby dojść do toalety. Taka byłam słaba.

Przez 3 lata, w tym półtora roku Życia Malej i całą ciążę mieszkaliśmy 300km od wszystkich bliskich. Było bardzo ciężko nam wszystkim. Dlatego teraz Alisa czerpie całymi garściami gdy może być z bliskimi
Na szczęście jest dzieckiem, ktore w kryzysowej sytuacji siada grzecznie i ogląda bajke. Ma 2 lata i 8 miesięcy. Jest niezwykle inteligentnym dzieckiem. I stanowczo za dużo gada .

Moj tez grzecznie oglada bajki ale ja mu rzadko wlaczam.Mam jakos wyrzuty sumienia.
No u mnie tez nikogo w okolicy.Wszyscy sa 600 km od nas.Pomocy z nikad,zostaja sasiedzi i znajomi w sytuacjach kryzysowych.Wczesniej mieszkalismy gdzie indziej,rowniez 600 km do rodziny.Trudno,trzeba sobie radzic

Reakcja mojej znajomej na ciaze-jezus,jak ty teraz sobie poradzisz??Bo zna mojego synka, ktory potrzebuje 2 godziny wybiegu dziennie,bo inaczej mi dom roznosi. Dzis bylismy 3 godziny w zoo,skakal,biegal z innymi dziecmi.Nie zmeczyl sie. My jestesmy padnieci.