Zapraszam do wpierania się w odchudzaniu :>

[Dzastaa1]

Hej, wszystkim
ja rok temu schudłam 20 kg > z czego się bardzo cieszę, ale obecna waga nie jest szczytem moich marzeń. Przez ostatnie pół roku na zmianę odchudzałam się i jadłam jak dzika.
Nie było to najzdrowsze dla mojego organizmu i od przedwczoraj zaczęłam się naprawdę odchudzać, jak mi teraz nie wyjdzie to już nigdy. Chce zrzucić 10 kg.
Planuje jedzenie ok. 1200 kcal dziennie <czyli tak jak udało mi się schunąć 20kg> i codziennie 30 min marszu/biegu na bieżni i 15 minut ćwiczeń na poszczególne partie ciała. Nie mogę się doczekać efektów. I proszę piszcie o swoich nawet najmniejszych sukcesach, to bardzo motywuje.
Myślę, że razem może pójść na m łatwiej.

Powodzenia

[swinka94]

Hej

Mnie również kiedyś udało się schudnąć, ale dopadło mnie potężne jojo. I podobnie jak Ty zabieram się na nowo za odchudzanie. Mój skromny sukcesik w podpisie (+link do mojego wątku, jeśli miałabyś ochotę zajrzeć).

Również życzę powodzenia-ale przede wszystkim wytrwałości.

[Adelajda84]

Napisane przez swinka94

Hej

Mnie również kiedyś udało się schudnąć, ale dopadło mnie potężne jojo. I podobnie jak Ty zabieram się na nowo za odchudzanie. Mój skromny sukcesik w podpisie (+link do mojego wątku, jeśli miałabyś ochotę zajrzeć).

Również życzę powodzenia-ale przede wszystkim wytrwałości.

Ja miałam identycznie jak wy dziewczyny szybko dużo schudłam niestety dopadło mnie gigantyczne jojo,zaczełam walkie od nowa.
Swinko waże (prawie)tyle co Ty i mam taki sam cel jak Ty

[swinka94]

Napisane przez Adelajda84

Ja miałam identycznie jak wy dziewczyny szybko dużo schudłam niestety dopadło mnie gigantyczne jojo,zaczełam walkie od nowa.
Swinko waże (prawie)tyle co Ty i mam taki sam cel jak Ty

no to super razem będziemy walczyć z kilogramami i centymetrami.

Mam nadzieję, że każdej z nas się uda

[Dzastaa1]

oj bardzo się cieszę, że się tu pojawiłyście.
moja aktualna waga to 76 kg, a do wakacji bardzo chciałbym schudnąć 8 kg?
Nie mogę się doczekać efektów.
Nie wiem jak wy ale ja mam parę sposobów żeby nie czuć głodu i było by super jakbyście przedstawiły swoje:
1. żucie gumy
2. to głupie ale od mocnych perfum odechciewa się jedzenia i czasem to pomaga :p
3. picie wody, to jest najlepsze: oczyszcza i napełnia żołądek
4. oglądam sobie jakieś motywujące zdjęcia modelek i wmawiam sobie że niedługo będę tak wyglądać
mam nadzieje że trochę pomogłam

[anetka257]

Mogę dołączyć?
Jestem na siebie wściekła, bo odchudzałam się już tydzień i przed chwilą zjadłam pełnooo słodyczy Takie są uroki niedzieli
I postanowiłam, że wspólnie łatwiej będzie schudnąć. Ja zaczynam znowu od teraz, bo jak sobie powiem, że od jutra to zjem jeszcze więcej, bo będę musiała wszystkiego spróbować, bo jutro już nie będę mogła

[swinka94]

Napisane przez Dzastaa1

oj bardzo się cieszę, że się tu pojawiłyście.
moja aktualna waga to 76 kg, a do wakacji bardzo chciałbym schudnąć 8 kg?
Nie mogę się doczekać efektów.
Nie wiem jak wy ale ja mam parę sposobów żeby nie czuć głodu i było by super jakbyście przedstawiły swoje:
1. żucie gumy
2. to głupie ale od mocnych perfum odechciewa się jedzenia i czasem to pomaga :p
3. picie wody, to jest najlepsze: oczyszcza i napełnia żołądek
4. oglądam sobie jakieś motywujące zdjęcia modelek i wmawiam sobie że niedługo będę tak wyglądać
mam nadzieje że trochę pomogłam

Moim najlepszym sposobem jest jedzenie takich porcji, żeby nie czuć głodu Ale oczywiście zdarza się, że mam ochotę na np coś słodkiego wtedy zazwyczaj
1. myję zęby
2. piję herbatę (owocową, lub nawet czekoladową! ) oczywiście bez cukru
3. jeżeli już nie mogę wytrzymać to jem np wafla ryżowego (zapycha na jakiś czas a ma raptem 40kcal)
4. najczęściej jestem głodna wieczorem, kiedy leżę już w łóżku czasem burczy mi w brzuchu wtedy staram się zmotywować jakoś do trzymania postanowień-wyobrażam sobie różne sytuacje jak będę szczuplejsza, jak np faceci się za mną oglądają, albo mój TŻ jest zachwycony.

[Dzastaa1]

Napisane przez anetka257

Mogę dołączyć?
Jestem na siebie wściekła, bo odchudzałam się już tydzień i przed chwilą zjadłam pełnooo słodyczy Takie są uroki niedzieli
I postanowiłam, że wspólnie łatwiej będzie schudnąć. Ja zaczynam znowu od teraz, bo jak sobie powiem, że od jutra to zjem jeszcze więcej, bo będę musiała wszystkiego spróbować, bo jutro już nie będę mogła

Jasne, że możesz. Im nas więcej tym lepiej.
I jeśli chodzi o słodycze to jest mój największy problem. Ale nie ma co się przejmować, następnego dnia będzie lepiej. Jeśli to możliwe to spróbuj jakoś poćwiczyć. Trochę zgubisz po słodyczach i trochę oczyścisz sumienie

---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------

Napisane przez swinka94

Moim najlepszym sposobem jest jedzenie takich porcji, żeby nie czuć głodu Ale oczywiście zdarza się, że mam ochotę na np coś słodkiego wtedy zazwyczaj
1. myję zęby
2. piję herbatę (owocową, lub nawet czekoladową! ) oczywiście bez cukru
3. jeżeli już nie mogę wytrzymać to jem np wafla ryżowego (zapycha na jakiś czas a ma raptem 40kcal)
4. najczęściej jestem głodna wieczorem, kiedy leżę już w łóżku czasem burczy mi w brzuchu wtedy staram się zmotywować jakoś do trzymania postanowień-wyobrażam sobie różne sytuacje jak będę szczuplejsza, jak np faceci się za mną oglądają, albo mój TŻ jest zachwycony.

o tak, tez myję zęby. Jeśli chodzi o herbatę to piję czerwoną i zieloną, działają super na przyspieszenie trawienia.
Je dzisiaj miałam na obiad lasagne, ale za to nie zjadłam kolacji i trochę więcej poćwiczyłam <45min>

[fatass]

Napisane przez Dzastaa1

Planuje jedzenie ok. 1200 kcal dziennie <czyli tak jak udało mi się schunąć 20kg> i codziennie 30 min marszu/biegu na bieżni i 15 minut ćwiczeń na poszczególne partie ciała. Nie mogę się doczekać efektów.

Ile masz wzrostu i jaką wagę i wiek?
1200kcal na dobę to z całą pewnością ilość poniżej Twojego BMR, pytanie tylko jak dużo poniżej... .

BMR (ang. Basal Metabolic Rate), to podstawowa przemiana materii i jest ilością energii w kaloriach wydatkowaną przez organizm w trakcie całodobowego odpoczynku w celu zapewnienia jego podstawowych czynności życiowych takich jak akcja serca, krążenie, oddychanie, trawienie czy utrzymanie stałej temperatury ciała.

Schodzenie poniżej tej granicy powoduje, że organizm teoretycznie zaczyna samoczynnie spalać więcej niż pozyskuje, aby przetrwać musi zacząć spowalniać przemianę materii i spowalniać metabolizm ... poczytaj trochę o tym i zdrowej, zbilansowanej diecie...

[knov]

Moim zdaniem 1200 kcal to trochę za mało. Spróbuj zwiększyć aktywność ficzyczną i jeść chociaż o te 200 kcal więcej. Taka niskokaloryczna dieta może odbić się negatywnie na Twoim zdrowiu.

[fatass]

Napisane przez knov

Moim zdaniem 1200 kcal to trochę za mało. Spróbuj zwiększyć aktywność ficzyczną i jeść chociaż o te 200 kcal więcej. Taka niskokaloryczna dieta może odbić się negatywnie na Twoim zdrowiu.

Przy ćwiczeniach to sporo za mało. Ćwiczenia powiększają deficyt kaloryczny.

[Aneti80]

Hejka u mnie to samo
Dwa lata temu zgubiłam 14 kg- a teraz znowu powyżej 80. tzn 84 kg -o loosie . Nie ma co trzeba się zmotywować idę poskakać na skakance - na początek i jakieś skłony na początek i brzuszki ...

[Dzastaa1]

Napisane przez fatass

Ile masz wzrostu i jaką wagę i wiek?
1200kcal na dobę to z całą pewnością ilość poniżej Twojego BMR, pytanie tylko jak dużo poniżej... .

BMR (ang. Basal Metabolic Rate), to podstawowa przemiana materii i jest ilością energii w kaloriach wydatkowaną przez organizm w trakcie całodobowego odpoczynku w celu zapewnienia jego podstawowych czynności życiowych takich jak akcja serca, krążenie, oddychanie, trawienie czy utrzymanie stałej temperatury ciała.

Schodzenie poniżej tej granicy powoduje, że organizm teoretycznie zaczyna samoczynnie spalać więcej niż pozyskuje, aby przetrwać musi zacząć spowalniać przemianę materii i spowalniać metabolizm ... poczytaj trochę o tym i zdrowej, zbilansowanej diecie...

Mam 169 cm wzrostu i ważę 76 kg i mam 18 lat.
Tak jak mówiłam rok temu udało mi się tak schudnąć, co prawda w tedy nie ćwiczyłam, ale nie odczuwam głodu. Czuje że mam dużo energii itp. Ile w takim razie dziennie kalorii powinnam spożywać?

---------- Dopisano o 15:11 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------

widzę, że nas jest już więcej, co mnie baardzo cieszy.
Wczoraj biegałam 30 min z prędkością 7,2 km/h i wskaźnik na bieżni pokazuje, że spaliłam 200 kcal, ale czy to przypadkiem nie więcej?
Może któraś z was wie?
No i powiedzcie jak wam idzie? Macie jakieś przepisy na zdrowy obiadek?
Ja sobie obiecałam, że nie będę wchodzić na wagę tak często bo mnie to demotywuje. Będę się więc ważyć co 2 tygodnie.
Ps. Mały sukces. Siostra powiedziała, że na buzi widać że trochę schudłam.

---------- Dopisano o 15:12 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

widzę, że nas jest już więcej, co mnie baardzo cieszy.
Wczoraj biegałam 30 min z prędkością 7,2 km/h i wskaźnik na bieżni pokazuje, że spaliłam 200 kcal, ale czy to przypadkiem nie więcej?
Może któraś z was wie?
No i powiedzcie jak wam idzie? Macie jakieś przepisy na zdrowy obiadek?
Ja sobie obiecałam, że nie będę wchodzić na wagę tak często bo mnie to demotywuje. Będę się więc ważyć co 2 tygodnie.
Ps. Mały sukces. Siostra powiedziała, że na buzi widać że trochę schudłam.

[fatass]

Napisane przez Dzastaa1

Mam 169 cm wzrostu i ważę 76 kg i mam 18 lat.
Ile w takim razie dziennie kalorii powinnam spożywać?

Tutaj bardzo uproszczone, nie liczyłam ręcznie, tylko za pomocą kalkulatora online, więc może być mało dokładne (raczej zaniża jakby co):

BMR: 1460.2 kalorii / dzień - to jest tyle kalorii ile potrzeba Twojemu organizmowi do przeżycia i zapewnienie prawidłowego funkcjonowania, a także utrzymania dobrego metabolizmu

Zapotzrebowanie:
Brak aktywności lub bardzo mała aktywność - 1752.2 kalorii / dzień
Mała aktywność 1 - 3dni / tydzień - 2007.8 kalorii / dzień
Przeciętna aktywność 3 - 5dni / tydzień - 2263.3 kalorii / dzień
Duża aktywność 6 - 7 dni / tydzień - 2518.8 kalorii / dzień
Bardzo duża aktywność np. trening 2x dziennie - 2774.4 kalorii / dzień

Od Twojego zapotrzebowania powinnaś odjęć 10-15% i to będzie ilość kalorii jakie powinnaś jeść aby chudnąć.

Nie bez znaczenia są też proporcje BTW i produkty z jakich one i kalorie będą pochodzić....

[karmaz1]

potrzebuje pomocy waze 85kg chce schudna około 30 ale nie lubei cwiczyć i nie mam wsparcia ani silnej woli czy kros może mi pomu ja już sie załamałam totalnie to mój email jak ktos umie mi pomuc prosze zeby si odezwał karmaz1@interia.pl

[anetka257]

Hej
Wczoraj zawaliłam cały dzień, ale mniejsza o to.
Dzisiaj nawet dobrze mi poszło
Nie napisałam wcześniej mojej wagi. Także piszę teraz.
Ważę 60kg przy wzroście 168. Chcę pozbyć się około 5 kg
Nie chcę robić jakichś ćwiczeń na nogi, bo wtedy tworzą mi się mięśnie, a z wagi nie ubywa ani kg.
Niedługo jak zrobi się cieplej będę jeździła do szkoły rowerem. To jest 7km w jedną stronę. Poza tym z moją koleżanką mamy zamiar codziennie biegać około 1 godziny I codziennie robię 250 brzuszków.

Jasne, że możesz. Im nas więcej tym lepiej.
I jeśli chodzi o słodycze to jest mój największy problem. Ale nie ma co się przejmować, następnego dnia będzie lepiej. Jeśli to możliwe to spróbuj jakoś poćwiczyć. Trochę zgubisz po słodyczach i trochę oczyścisz sumienie

Już za późno. Wczoraj zjadłam tyle ile mogłam. I to w dodatku przed spaniem. Ale dzisiaj już jest lepiej Zaraz idę trochę pobiegać Moim największym problemem też są słodycze. Praktycznie to moja dieta ma polegać na niejedzeniu słodyczy i ogólnie śmieciowych rzeczy. Dodatkowo chcę wprowadzić dużo ruchu i mniejsze posiłki. Dlatego muszę się wziąć w garść. Nie ma, że boli

Hejka u mnie to samo
Dwa lata temu zgubiłam 14 kg- a teraz znowu powyżej 80. tzn 84 kg -o loosie . Nie ma co trzeba się zmotywować idę poskakać na skakance - na początek i jakieś skłony na początek i brzuszki ...

Gratuluje tych 14 kg mi się nigdy nawet pięciu nie udało zgubić No ale może teraz jest mój czas Ja też muszę się zmotywować i może w końcu mi się uda

[Dzastaa1]

Napisane przez karmaz1

potrzebuje pomocy waze 85kg chce schudna około 30 ale nie lubei cwiczyć i nie mam wsparcia ani silnej woli czy kros może mi pomu ja już sie załamałam totalnie to mój email jak ktos umie mi pomuc prosze zeby si odezwał karmaz1@interia.pl

hej,
słuchaj ważyłam więcej niż Ty i do odchudzania zbierałam się jakieś 7 miesięcy.
U mnie wszystko zaczęło się od psychiki, bez tego ani rusz. Miej pewność, że w okół Ciebie jest jakaś chociaż jedna wspierająca Cię osoba. To pomaga. I zacznij od małych celów, tj 2 kg na miesiąc. I myśl o efektach .

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:12 ----------

Napisane przez fatass

Tutaj bardzo uproszczone, nie liczyłam ręcznie, tylko za pomocą kalkulatora online, więc może być mało dokładne (raczej zaniża jakby co):

BMR: 1460.2 kalorii / dzień - to jest tyle kalorii ile potrzeba Twojemu organizmowi do przeżycia i zapewnienie prawidłowego funkcjonowania, a także utrzymania dobrego metabolizmu

Zapotzrebowanie:
Brak aktywności lub bardzo mała aktywność - 1752.2 kalorii / dzień
Mała aktywność 1 - 3dni / tydzień - 2007.8 kalorii / dzień
Przeciętna aktywność 3 - 5dni / tydzień - 2263.3 kalorii / dzień
Duża aktywność 6 - 7 dni / tydzień - 2518.8 kalorii / dzień
Bardzo duża aktywność np. trening 2x dziennie - 2774.4 kalorii / dzień

Od Twojego zapotrzebowania powinnaś odjęć 10-15% i to będzie ilość kalorii jakie powinnaś jeść aby chudnąć.

Nie bez znaczenia są też proporcje BTW i produkty z jakich one i kalorie będą pochodzić....

no dobra dobra, może będę jadła więcej . W końcu zdrowie najważniejsze. I dziękuje bardzo za pomoc.

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ----------

Podsumowując dzisiejszy dzień powiem tak: dziś na obiad była lasagne.
Ale trochę więcej poćwiczyłam.
I myślmy o naszych efektach. Ja sobie obiecałam że jak schudnę to wybiorę się na zakupy szalone

[DaruniaSz86]

Hello wszystkim Jestem nowa i od razu znalazlam to czego szukalam Mam 22 lata i waze 84 kg przy wzroście 1.66 chce zaczac sie odchudzac. Mam dwa powody do motywacji, mianowicie kolezanki wesele we wrześniu i chce kupic mega sukienke a nie jakaś garsonke dla starszej pani i chce sprawic przyjemnośc mężowi, bo gdy się poznaliśmy mialam 30 kg mniej

[swinka94]

Napisane przez DaruniaSz86

Hello wszystkim Jestem nowa i od razu znalazlam to czego szukalam Mam 22 lata i waze 84 kg przy wzroście 1.66 chce zaczac sie odchudzac. Mam dwa powody do motywacji, mianowicie kolezanki wesele we wrześniu i chce kupic mega sukienke a nie jakaś garsonke dla starszej pani i chce sprawic przyjemnośc mężowi, bo gdy się poznaliśmy mialam 30 kg mniej

witamy

Każda z nas ma jakieś motywacje, najważniejsze to o nich pamiętać i walczyć!

[Aneti80]

hejka babeczki;D
Rano zaparzyłam zieloną herbatkę- bo kurza twarz do kawki przekąsiłam czekoladkę i już mnie sumienie gryzie brrr. nie wiem ale w moim przypadku zaczyna działać psychika .Tak sobie myślę ,że w tym wszystkim to dużo zależy od naszego nastawienia- czy nam się chce czy nie?
A co na obiadek -może filet z kurczaczka i warzywka gotowane .mmm pychotka .
Co do słodyczy- jak najlepiej je odstawić -to jest pytanie?
Kupiłam sobie suszoną żurawinkę i morele - i tak czasami przeżuwam. Zawsze coś a i zdrowe.
Powodzenia .A mój cel to na razie 0krągła 80.
Obecnie 84. nie określam sobie z góry wielkiego celu bo to mnie mocno zniechęca. A jak tam z Waszymi wyzwaniami.Co Was motywuje???

[swinka94]

Napisane przez Aneti80

hejka babeczki;D
Rano zaparzyłam zieloną herbatkę- bo kurza twarz do kawki przekąsiłam czekoladkę i już mnie sumienie gryzie brrr. nie wiem ale w moim przypadku zaczyna działać psychika .Tak sobie myślę ,że w tym wszystkim to dużo zależy od naszego nastawienia- czy nam się chce czy nie?
A co na obiadek -może filet z kurczaczka i warzywka gotowane .mmm pychotka .
Co do słodyczy- jak najlepiej je odstawić -to jest pytanie?
Kupiłam sobie suszoną żurawinkę i morele - i tak czasami przeżuwam. Zawsze coś a i zdrowe.
Powodzenia .A mój cel to na razie 0krągła 80.
Obecnie 84. nie określam sobie z góry wielkiego celu bo to mnie mocno zniechęca. A jak tam z Waszymi wyzwaniami.Co Was motywuje???

Mamy podobną wagę. Ile masz wzrostu?

Jeśli chodzi o słodycze to ja mam z tym bardzo duży problem. Biorę chrom (ale nie tak jak na opakowaniu, tylko 2-3 razy dziennie), jem owoce i suszone wrzucam np do owsianki. Póki co jest ok.

Mnie najbardziej motywują zdjęcia szczupłych kobiet, moje zdjęcia kiedy ważyłam mniej, wizje tego jak będę wyglądać, za małe ubrania, zbliżające się wesele no i facet

[Aneti80]

Napisane przez swinka94

Mamy podobną wagę. Ile masz wzrostu?

Jeśli chodzi o słodycze to ja mam z tym bardzo duży problem. Biorę chrom (ale nie tak jak na opakowaniu, tylko 2-3 razy dziennie), jem owoce i suszone wrzucam np do owsianki. Póki co jest ok.

Mnie najbardziej motywują zdjęcia szczupłych kobiet, moje zdjęcia kiedy ważyłam mniej, wizje tego jak będę wyglądać, za małe ubrania, zbliżające się wesele no i facet

No hejka
Wzrost-167 cm
Waga- 84 kg
Cel I - 80
Cel II - 75
Mój cel- 70 to będę happy a jak 65 to wniebowzięta.
A owsianka to super sprawa - też zajadam mmmmm.
A teraz na rozgrzewkę zakupy - piechotka nie mobilnie.
Pozdrowionka

[Becia_Jot]

Hej, to ja się dołączam

Przytyłam po kuracji hormonalnej (najpierw antykoncepcja, a później regulacja okresu hormonami).
Wiek 27lat, wzrost 169cm, waga 78kg, cel - na początek ok. 10kg w 3 miesiące.
Zaczęłam od kwietnia biegać i pływaćm ograniczam słodycze, tłuste potrawy i nie jem po 18. Zobaczymy, co z tego wyniknie...ale razem łatwiej, jak będę widziałam, ze Wam dziewczyny się udaje, to motywacja będzie
Niech moc będzie z nami!Wiosna idzie, więc łatwiej o optymizm i pozytywne fluidy

[swinka94]

Napisane przez Becia_Jot

Hej, to ja się dołączam

Przytyłam po kuracji hormonalnej (najpierw antykoncepcja, a później regulacja okresu hormonami).
Wiek 27lat, wzrost 169cm, waga 78kg, cel - na początek ok. 10kg w 3 miesiące.
Zaczęłam od kwietnia biegać i pływaćm ograniczam słodycze, tłuste potrawy i nie jem po 18. Zobaczymy, co z tego wyniknie...ale razem łatwiej, jak będę widziałam, ze Wam dziewczyny się udaje, to motywacja będzie
Niech moc będzie z nami!Wiosna idzie, więc łatwiej o optymizm i pozytywne fluidy

Hej!

Razem na pewno damy radę.

[Dzastaa1]

mamy prawie takie same wymiary i takie same cele.
Ja dziś zwaliłam kompletnie, bo stres...
Więc zaczynam od jutra od nowa. Zjem na śniadanie owsiankę, potem banan, na obiad może kurczak i warzywa gotowane, a na kolacje jogurt naturalny i śliwki suszone.
Jeśli wam to nie przeszkadza to będę Wam pisać moje codzienne menu bo to mnie bardziej motywuje. Mam nadzieje, że mi się uda i Wam również.
Także w lato 66 kg )

[Becia_Jot]

Ja jak mi się chce coś zjeść, to od razu myślę, ile będę musiała się pocić, żeby to spalić - i od razu mi przechodzi Motywuje mnie to, że wiem, że odżyję jak wrócę do swojej starej wagi (67kg). Początki zawsze są ciężkie, ale siłę dadzą pierwsze efekty, nikt nie mówi, że będzie łatwo, ale jakie będziemy z siebie dumne za parę miesięcy

[paula689]

Witam!!
Potrzebuję motywacji, bo ostatnio przytyło mi się i teraz ważę 69-70kg przy wzroście 172cm. Chciałabym schudnąć do 60kg. Myślę, że wątek się rozwinie

[lvia]

Napisane przez Dzastaa1

mamy prawie takie same wymiary i takie same cele.
Ja dziś zwaliłam kompletnie, bo stres...
Więc zaczynam od jutra od nowa. Zjem na śniadanie owsiankę, potem banan, na obiad może kurczak i warzywa gotowane, a na kolacje jogurt naturalny i śliwki suszone.
Jeśli wam to nie przeszkadza to będę Wam pisać moje codzienne menu bo to mnie bardziej motywuje. Mam nadzieje, że mi się uda i Wam również.
Także w lato 66 kg )

Nie lepiej jeść mądrze i schudnąć na dłużej?
Naprawdę powrót straconych kilogramów NIC Cię nie nauczył?

[fatass]

Napisane przez lvia

Nie lepiej jeść mądrze i schudnąć na dłużej?
Naprawdę powrót straconych kilogramów NIC Cię nie nauczył?

Autorko, Twoje menu składa się praktycznie z samych węglowodanów, a to one w głównej mierze przyczyniają się do powstawania tkanki tłuszczowej, z kolei wysoki poziom cukru wywołany nadmiernym spożyciem węglowodanów powoduje reakcję ze strony insuliny, która blokuje spalanie tłuszczu ... . Poza tym kaloryczność dobowa menu znów pozostawia wiele do życzenia - duże braki. Zdecydowanie za mało białka, ŻADNYCH zdrowych tłuszczy ... w ogóle chyba tłuszcze zostały całkowicie wyeliminowane, a to kolejny błąd.... .
....

[Dzastaa1]

Napisane przez katka69

ja ma 170 i ok 62 kg I tak już 6 kg spadło, także jest dobrze ... Jeszcze bym z 5 kg schudła ale do tego muszę już ćwiczenia dołaczyć )) na razie był suplemencik i mniej chipsów. Na szczęście wiosna może zawita na dobre, to zmobilizuje się do joggingu :d

gratulacje

---------- Dopisano o 16:49 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ----------

ja nie przytyłam tego co straciłam, nigdzie o tym nie pisałam.
Menu tego dnia jest faktycznie mało kaloryczne ale zapomniałam napisać, że miał to być taki dzień oczyszczenia. Zawsze tak robię, gdy jakiś dzień mi nie wyjdzie i zjem bardzo dużo to następnego dnia jem bardzo mało, a potem wracam do normalnej diety .