Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10 - Strona 84 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-04-07, 18:38   #2491
pysia1987
Zakorzenienie
 
Avatar pysia1987
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Tychy/Katowice
Wiadomości: 12 847
GG do pysia1987
Dot.: Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10

Cytat:
Napisane przez monikkad Pokaż wiadomość
Niee, nie ma opcji. Ja nie jeżdżę (mimo posiadania prawka), TŻ jeździ dużo, ale tyle godzin jazdy to za długo dla jednej osoby, no i mamy dość stare autko, małe, nie wypuścilibyśmy się nim w tak daleką podróż.

Wiesz, wydaje mi się, że takie "dogadanie" niewiele by dało, tylko jeszcze Tobie by zaszkodziło. Ja nauczyłam się nie ingerować, wtedy kiedy wiem, że moja ingerencja na nic się nie zda. Dobrze mi z tym Mam wiele kwestii w d... :P Myślę, co myślę, tych, co myślą inaczej olewam.

My pokrowce mamy w cenie sali Z takich bajerków ręcznie robionych to będą tylko właśnie kokardki na wódkę i prezenciki dla gości. Dekoracja sali odpada, wszystkim się zajmuje hotel Ja się cieszę, bo nie jestem dobra w manualne robótki :PP Niestety. A dekorację kościoła u nas siostry zakonne wykonują.
Powiem Ci, że ja też panicznie bałam latać się samolatami. Byłam tylko raz za granicą, w październiku 2011 z TŻ na wakacjach i to była super oferta, jedyny minus to właśnie był ten samolot. Przed wylotem miałam biegunkę serce biło mi jak oszalałe. Jak startowaliśmy i lądowaliśmy to ściskałam rekę TŻ z całych sił i płakałam, a w trakcie lotu próbowałam spać (miałam zatyczki do uszu bo wydawało mi się, że bez nich pęknie mi głowa). Więc podsumowanie: samolot to nie jest mój ulubiony środek lokomocji i chyba nigdy nie będzie, ale generalnie nie taki diabeł straszny jak go malują i wlaściwie da się przeżyć. Jestem z natury panikarą
Mam nadzieję, że trochę pomogłam
__________________




będę mamą





kierowca od 7.02.2012

Edytowane przez pysia1987
Czas edycji: 2013-04-07 o 18:41
pysia1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-07, 18:47   #2492
SimplyDivine
Zakorzenienie
 
Avatar SimplyDivine
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Koszalin/UK (DE74)
Wiadomości: 5 836
Dot.: Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10

Moj TZ nie lubi latac, ale latamy dosyc czesto do Polski. W ostatnie wakacje wybralismy sie na zwiedzanie Beneluksu pociagiem - to dopiero byla frajda a w podroz poslubna szybki lot na Majorke i potem 7 dni rejsu po Morzu Srodziemnym
__________________
12.01.2008 - 14.05.2012 - 10.05.2014
SimplyDivine jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-07, 18:52   #2493
monikkad
Wtajemniczenie
 
Avatar monikkad
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 104
Dot.: Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10

Pysia, ja już cztery razy leciałam, więc wiem czym to pachnie :PP
Dla mnie najgorsze te zmiany ciśnienia, przy lądowaniu nic nie słyszę :/
Plus oczywiście panika przed katastrofą. Po tej smoleńskiej to już w ogóle oszalałam ze strachu i przyrzekłam sobie, że nigdy, przenigdy już nie wsiądę do tego środku transportu :P I nie przemawia do mnie argument, że jak mam umrzeć to umrę, bo ja mogę umierać, ale nie spadać z góry w przepaść, nieeeee, wszystko tylko nie taka śmierć !!!

No ale 4 razy przeżyłam :P A do Chorwacji leci się tylko 1,30 godziny. Więc ok. 30 godzin autem w porównaniu do 1,30 godz. samolotem no to jakby nie było różnica jest, umęczymy się mniej. Zobaczymy jakie będą oferty. Najważniejsze dla nas to all inklusive. Chcemy raz w życiu zaszaleć i żeby nam przynosili drinki z palemka :PP

Say hallo, a Wy ile godzin jechaliście do Chorwacji?
__________________
"Ludzie dbają o tych, którzy dbają o siebie!"
monikkad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-07, 18:54   #2494
Opiumalfa
Zakorzenienie
 
Avatar Opiumalfa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: BE
Wiadomości: 10 381
Dot.: Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10

ja sie boje latac caly czas, ale kiedys jezdzilam do honaldii ( co jakies 3 miesiace) autobusem i myslalam ze ocipieje tyle godzin. Do Polski tez zawsze samolotem. Nie lubie ale co poradzic
Opiumalfa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-07, 19:03   #2495
ane3kaa
Zakorzenienie
 
Avatar ane3kaa
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Tarnow
Wiadomości: 3 134
Dot.: Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10

Cytat:
Napisane przez SimplyDivine Pokaż wiadomość
Ufff, nadrobilam ostatnie 20 stron zeby zobaczyc co sie u Was dzialo

Opiumalfa
piekne slubne inspiracje moj kolor przewodni to tez blush pink, pearls and peach

antykoncepcja - po Cilescie mialam okropne migreny, okazalo sie, ze moj organizm nie toleruje dobrze estrogenu wiec od prawie 3 lat jestem na Cerazette, ktora jest pigulka z samym progesteronem a od ponad tygodnia zamiast pigulki mam implant w ramieniu, ktory bedzie wydzielal hormon przez 3 lata

zapach na slub - Flowerbomb Victor & Rolf

say-hello
przykro mi, ze tak sie wieczor potoczyl i to jeszcze w Waszym domu. Niektorzy nie toleruja alkoholu zbyt dobrze jak widac, mam nadzieje, ze na weselu Tesc bedzie sie zachowywal bardziej kulturalnie...

krooooliczku ogromne, przeogromne gratulacje ja tez jestem na diecie, schodze z wagi trzycyfrowej wiec wiem jakie to uciazliwe. U mnie po 2 miesiacach 8 kg na minusie, ale roznicy jakos nie widze poza tym, ze mi spodnie z tylka lekko spadaja... Widzialam, ze boisz sie mierzenia sukien - nie ma czego sie bac ja przymierzylam 9 i ta 9 to byl strzal w dziesiatke...

Wstawie Wam dziewczyny link do zdjecia, tylko prosze nie cytujcie go bo jutro rano go usune
Ja chce właśnie coś w tym stylu sukienkę ładnie Ci

---------- Dopisano o 20:03 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ----------

Cytat:
Napisane przez wenedka Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny

SimplyDivine, witamy z powrotem! Myślałam, że nas opuściłaś :P
No i niezła okazja z suknią!!


A ja dzisiaj, w moje urodziny, dostałam super wiadomość od mojej rzekomej świadkowej. Otóż, nasza koleżanka z liceum (ja z nią nie utrzymuję teraz kontaktów) bierze ślub tego samego dnia co ja. Moja rzekoma świadkowa zapytała, o której jest nasz ślub....
Nie wiem, co ona sobie wyobraża...
Zaraz jest litanię wygłoszę chyba.

Wszystkiego najlepszego

Edytowane przez ane3kaa
Czas edycji: 2013-04-07 o 19:14
ane3kaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-07, 19:03   #2496
say-hello
Zakorzenienie
 
Avatar say-hello
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: G
Wiadomości: 12 671
Dot.: Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10

Cytat:
Napisane przez monikkad Pokaż wiadomość

Say hallo, a Wy ile godzin jechaliście do Chorwacji?
jakieś 14 godzin, nie licząc postoju na parkingu przy stacji benzynowej, gdzie przespaliśmy się w aucie ogólnie nie jest tak źle, ja lubię takie podróże w drodze powrotnej pojechaliśmy jeszcze do wiednia i wrocławia

jak będziecie w tej Chorwacji na północy, to macie bardzo blisko do Włoch i polecam wybrać się na jeden dzień do Wenecji albo do Triestu
__________________
2016: 22
2017: 22
2018: 12
say-hello jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-07, 19:04   #2497
ane3kaa
Zakorzenienie
 
Avatar ane3kaa
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Tarnow
Wiadomości: 3 134
Dot.: Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10

Cytat:
Napisane przez anannke Pokaż wiadomość
Witam Czy mogę dołączyć do waszego grona i razem z wami oczekiwać na ten cudowny dzień?

Termin ślubu z narzeczonym wybraliśmy już jakiś czas temu ale teraz kiedy powoli zaczynami załatwiać wszystko zdecydowałam się dołączyć do was, może coś mi doradzicie i podpowiecie bo samemu ciężko podjąć decyzję o czym już się przekonałam Właśnie jesteśmy z tż na etapie szukania/rezerwowania sali
Witaj
ane3kaa jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-04-07, 19:04   #2498
KaEs
Wtajemniczenie
 
Avatar KaEs
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 318
Dot.: Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10

Ja też się boję latać! W ogóle lęk mam wysokości



U mnie zastój całkowity ze sprawami ślubnymi, właściwie nawet juz nie mam co Wam tutaj proponowaćć, chwalić się itp.
__________________
***


***



Edytowane przez KaEs
Czas edycji: 2013-04-07 o 19:33
KaEs jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-07, 19:05   #2499
justynkie
Wtajemniczenie
 
Avatar justynkie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 2 276
Dot.: Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10

Ja też się boję latać, a poza tym mam lęk wysokości. Nie lubię startu, za to lądowanie jest dość przyjemne i nawet zerkam przez okno A wszelkie turbulencje napawają mnie mega dyskomfortem.
Za pierwszym razem leciałam w podróż służbową z kolegą z biura i trzymałam fason, ale w te podróży w ciągu 8 dni leciałam aż 6 razy, z czego 2 razy po 9 godzin... Te długie loty sa bardziej komfortowe bo leci się dużym samolotem i tak nie trzęsie. Najgorsze dla mnie były loty chińskimi liniami bo oni tam gwałtownie schodzą w dół i ma się wrażenie że samolot spada ...
__________________

justynkie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-07, 19:13   #2500
pysia1987
Zakorzenienie
 
Avatar pysia1987
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Tychy/Katowice
Wiadomości: 12 847
GG do pysia1987
Dot.: Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10

ok, zaczynam mój elaborat. Przepraszam jak będzie zbyt długi
Jak wiecie wszystko było w miare ok, dopóki nie wprowadziłam się do TŻ. Mieliśmy wspaniałe plany, wizję na przyszłość itp. Nie było mi łatwo się wyprowadzić bo byłam bardzo zżyta z rodziną. Więc przeprowadzka bardzo dużo mnie kosztowała psychicznie. Od 18nastego roku życia miałam skłonności do stanów depresyjnych. I ten stan właściwie się cały czas pogarszał od dnia wyprowadzki. Czułam, że mnie wszystko przerasta. Na dodatek doszły problemy w pracy. Nie godziłam się na to co każe robić mi regionalna, nie odpowiadało mi to. Kazała bezwzględnie traktować pracowników, nie jak ludzi. Dziewczyna miała np gorszy tydzień i już było teksty, że powinnam ją zwolnić, że taki człowiek do niczego mi się nie przyda. Jestem osobą bardzo empatyczną,więc tak nie potrafiłam. Na dodatek wymagała ode mnie, żebym poświęcała swoje życie prywatne dla pracy. Od czasu kiedy straciłam ostatnie chwilę z moim ukochanym Tatusiem tylko dlatego, że MUSIAŁAM być w pracy (bo jedna koleżanka jechała oglądać salę na wesele, jedna jechała kupić łóżko, a jeszcze inna umówiła się z koleżanką na kawę) nigdy już nie będę potrafiła poświęcić życia prywatnego dla pracy. Choćbym miałam zarobić nie wiadomo ile.
A regionalna twierdziła, że kierownik ma pracować tylko na popołudnie (od 13 do 21, gdzie w tym wypadku nie ma mnie w domu od 11 do 23), może mieć tylko jeden weekend wolny i....nie ma nadgodzin jak trzeba przyjść do pracy to trzeba i już!!! I nie będę miała tego ani wypłacane ani nie będę mogła sobie odbierać godzin. Czyli średnio miesięcznie ok 30-40 h miałabym pracować charytatywnie
dodatkowo te jej oczekiwania co do tego jak mam traktować pracowników mnie przerosły. Oczywiście na zewnątrz niczego nie pokazywałam, ale w środku mnie roznosiło. Przychodziłam do domu to był koszmar. Płakałam, wyżywałam się na TŻcie (psychicznie oczywiście, choć On też bez winy nie jest), przestałam praktycznie spać. Ewidentnie nie radziłam sobie.
TŻ trochę się zmienił na lepsze, ale nadal są rzeczy, które doprowadzają mnie do szału. Finansowo nie jest tak kolorowo jak nam się wydawało. Od lutego mieliśmy już odłożyć 4tys a nie mamy nic i pod koniec miesiąca jest bieda, żeby straczyło do wypłaty. Co chwilę coś. Ty auto sie spieprzyło (a TŻ musi je mieć sprawne bo codziennie do pracy i z powrotem przejeżdza 160 km), tu lodówka, cały czas coś. Odezwał się mój zakupoholizm (jak coś mi się nie udaje w życiu "odbijam"sobie zakupami). Na dodatek miałam wyrzuty, że tak mało się dokładam do budżetu domowego przez te moje kredyty i w ogóle czułam się beznadziejnie zamiast schudnąć to przytyłam (tak reaguje na stres). Oświadczyn nadal nie było (pieniądze na ten fundusz poszły na naprawę auta ), wiem, że generalnie nie jest potrzebny do tego pierścionek z brylantem, ale mój TŻ się uparł, że nie kupi mi zwykłego bo Mu będę całe życie wypominała
poza tym mi się wszystkiego odechciało. Wyglądam jak wieprz, więc i tak w mojej wymarzonej sukni źle bym wyglądała. Z resztą i tak doszliśmy do wniosku, że musimy odłożyć ślub tak więc z bólem serca prosze Was o usunięcię mnie z kalendarza PM 2014
z dnia na dzień było coraz gorzej i czułam się coraz gorzej. W końcu poszłam do mojej lekarki rodzinnej. Powiedziałam jaka jest sytuacja w pracy, co się ze mną dzieje itp. Zapisała mnie na wizytę u psychologa (w maju termin dopiero), dała tabletki, które pomagają mi w zasypianiu no i przede wszystkim wypisała L4. Stwierdziła, że to depresja, że bardzo źle wyglądam itd oczy podkrążone, blada, ziemista cera. Od razu właściwie zauważyła, że coś nie tak. Ta lekarka zna mnie od kilkunastu lat, więc wie jak normalnie wyglądam także od 21 marca jestem na L4 i szukam nowej, normalnej pracy. Myślałam, że ze mną coraz lepiej, ale przedwczoraj okazało się, że jeszcze przede mną długa droga. Dzwoniła do mnie regionalna i nie odebrałam (nie wiem czemu, ale ta osoba wywołuje we mnie strach i lęk). TŻ oczywiście stwierdził, że powinnam odebrać itp itd. Więc w złości wzięłam mój telefon i rzuciłam nim o ścianę (ekranik rozsypał się w drobny mak) i powiedziałam, że juz teraz przynajmniej nie będzie dzwonić
nie panuje nad sobą, bardzo źle się czuje psychicznie. Nienawidzę jak coś nie idzie po mojej myśli. Staram się to zmienic, ale to silniejsze ode mnie. I tak bardzo mi przykro, że nie weźmiemy tego ślubu w przyszłym roku. O niczym tak bardzo nie marzyłam czuję, że moje życie się wali i nie wiem jak sobie z tym radzić

to tak w skrócie...na bieżąco będę dodawać jeszcze jakieś myśli, które mi przejdą przez głowe.
Bardzo Wam zazdroszczę zaangażowanych TŻ
Ja się zastanawiam często czy to wszystko ma sens...
Przepraszam, że Was zamęczam
__________________




będę mamą





kierowca od 7.02.2012
pysia1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-07, 19:19   #2501
ane3kaa
Zakorzenienie
 
Avatar ane3kaa
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Tarnow
Wiadomości: 3 134
Dot.: Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10

Cytat:
Napisane przez pysia1987 Pokaż wiadomość
ok, zaczynam mój elaborat. Przepraszam jak będzie zbyt długi
Jak wiecie wszystko było w miare ok, dopóki nie wprowadziłam się do TŻ. Mieliśmy wspaniałe plany, wizję na przyszłość itp. Nie było mi łatwo się wyprowadzić bo byłam bardzo zżyta z rodziną. Więc przeprowadzka bardzo dużo mnie kosztowała psychicznie. Od 18nastego roku życia miałam skłonności do stanów depresyjnych. I ten stan właściwie się cały czas pogarszał od dnia wyprowadzki. Czułam, że mnie wszystko przerasta. Na dodatek doszły problemy w pracy. Nie godziłam się na to co każe robić mi regionalna, nie odpowiadało mi to. Kazała bezwzględnie traktować pracowników, nie jak ludzi. Dziewczyna miała np gorszy tydzień i już było teksty, że powinnam ją zwolnić, że taki człowiek do niczego mi się nie przyda. Jestem osobą bardzo empatyczną,więc tak nie potrafiłam. Na dodatek wymagała ode mnie, żebym poświęcała swoje życie prywatne dla pracy. Od czasu kiedy straciłam ostatnie chwilę z moim ukochanym Tatusiem tylko dlatego, że MUSIAŁAM być w pracy (bo jedna koleżanka jechała oglądać salę na wesele, jedna jechała kupić łóżko, a jeszcze inna umówiła się z koleżanką na kawę) nigdy już nie będę potrafiła poświęcić życia prywatnego dla pracy. Choćbym miałam zarobić nie wiadomo ile.
A regionalna twierdziła, że kierownik ma pracować tylko na popołudnie (od 13 do 21, gdzie w tym wypadku nie ma mnie w domu od 11 do 23), może mieć tylko jeden weekend wolny i....nie ma nadgodzin jak trzeba przyjść do pracy to trzeba i już!!! I nie będę miała tego ani wypłacane ani nie będę mogła sobie odbierać godzin. Czyli średnio miesięcznie ok 30-40 h miałabym pracować charytatywnie
dodatkowo te jej oczekiwania co do tego jak mam traktować pracowników mnie przerosły. Oczywiście na zewnątrz niczego nie pokazywałam, ale w środku mnie roznosiło. Przychodziłam do domu to był koszmar. Płakałam, wyżywałam się na TŻcie (psychicznie oczywiście, choć On też bez winy nie jest), przestałam praktycznie spać. Ewidentnie nie radziłam sobie.
TŻ trochę się zmienił na lepsze, ale nadal są rzeczy, które doprowadzają mnie do szału. Finansowo nie jest tak kolorowo jak nam się wydawało. Od lutego mieliśmy już odłożyć 4tys a nie mamy nic i pod koniec miesiąca jest bieda, żeby straczyło do wypłaty. Co chwilę coś. Ty auto sie spieprzyło (a TŻ musi je mieć sprawne bo codziennie do pracy i z powrotem przejeżdza 160 km), tu lodówka, cały czas coś. Odezwał się mój zakupoholizm (jak coś mi się nie udaje w życiu "odbijam"sobie zakupami). Na dodatek miałam wyrzuty, że tak mało się dokładam do budżetu domowego przez te moje kredyty i w ogóle czułam się beznadziejnie zamiast schudnąć to przytyłam (tak reaguje na stres). Oświadczyn nadal nie było (pieniądze na ten fundusz poszły na naprawę auta ), wiem, że generalnie nie jest potrzebny do tego pierścionek z brylantem, ale mój TŻ się uparł, że nie kupi mi zwykłego bo Mu będę całe życie wypominała
poza tym mi się wszystkiego odechciało. Wyglądam jak wieprz, więc i tak w mojej wymarzonej sukni źle bym wyglądała. Z resztą i tak doszliśmy do wniosku, że musimy odłożyć ślub tak więc z bólem serca prosze Was o usunięcię mnie z kalendarza PM 2014
z dnia na dzień było coraz gorzej i czułam się coraz gorzej. W końcu poszłam do mojej lekarki rodzinnej. Powiedziałam jaka jest sytuacja w pracy, co się ze mną dzieje itp. Zapisała mnie na wizytę u psychologa (w maju termin dopiero), dała tabletki, które pomagają mi w zasypianiu no i przede wszystkim wypisała L4. Stwierdziła, że to depresja, że bardzo źle wyglądam itd oczy podkrążone, blada, ziemista cera. Od razu właściwie zauważyła, że coś nie tak. Ta lekarka zna mnie od kilkunastu lat, więc wie jak normalnie wyglądam także od 21 marca jestem na L4 i szukam nowej, normalnej pracy. Myślałam, że ze mną coraz lepiej, ale przedwczoraj okazało się, że jeszcze przede mną długa droga. Dzwoniła do mnie regionalna i nie odebrałam (nie wiem czemu, ale ta osoba wywołuje we mnie strach i lęk). TŻ oczywiście stwierdził, że powinnam odebrać itp itd. Więc w złości wzięłam mój telefon i rzuciłam nim o ścianę (ekranik rozsypał się w drobny mak) i powiedziałam, że juz teraz przynajmniej nie będzie dzwonić
nie panuje nad sobą, bardzo źle się czuje psychicznie. Nienawidzę jak coś nie idzie po mojej myśli. Staram się to zmienic, ale to silniejsze ode mnie. I tak bardzo mi przykro, że nie weźmiemy tego ślubu w przyszłym roku. O niczym tak bardzo nie marzyłam czuję, że moje życie się wali i nie wiem jak sobie z tym radzić

to tak w skrócie...na bieżąco będę dodawać jeszcze jakieś myśli, które mi przejdą przez głowe.
Bardzo Wam zazdroszczę zaangażowanych TŻ
Ja się zastanawiam często czy to wszystko ma sens...
Przepraszam, że Was zamęczam

Musisz koniecznie znaleźć inną prace!! wiem że to trudne, ale ona cie wykańcza nerwow....
z Tz się jeszcze ułoży, ważne ze jest teraz przy Tobie
ane3kaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-07, 19:24   #2502
SimplyDivine
Zakorzenienie
 
Avatar SimplyDivine
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Koszalin/UK (DE74)
Wiadomości: 5 836
Dot.: Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10

pysiu strasznie, ale to strasznie Ci wspolczuje tego wszystkiego co teraz przechodzisz mam nadzieje, ze uda Ci sie znalezc predko nowa prace i chociaz ten problem sie rozwiaze
__________________
12.01.2008 - 14.05.2012 - 10.05.2014
SimplyDivine jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-07, 19:24   #2503
pysia1987
Zakorzenienie
 
Avatar pysia1987
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Tychy/Katowice
Wiadomości: 12 847
GG do pysia1987
Dot.: Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10

Cytat:
Napisane przez ane3kaa Pokaż wiadomość
Musisz koniecznie znaleźć inną prace!! wiem że to trudne, ale ona cie wykańcza nerwow....
z Tz się jeszcze ułoży, ważne ze jest teraz przy Tobie
właśnie czuję, że jesteśmy razem, a jednak osobno mieszkamy razem, ale nie robimy nic razem każdy siada do swojego komputera i robi swoje sporadycznie obejrzymy wspólnie film, nie mówiąc już o takich rzeczach jak wspólny wypad do kina czy spacer bo tego w ogóle nie ma... a zapomniałabym, byliśmy ostatnio razem w Fashion Housie
nawet ostatnio Mu powiedziałam, że mam wrażenie, że jak mieszkaliśmy osobno spędzaliśmy więcej czasu razem niż teraz
__________________




będę mamą





kierowca od 7.02.2012
pysia1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-07, 19:25   #2504
KaEs
Wtajemniczenie
 
Avatar KaEs
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 318
Dot.: Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10

pysia1987 widzę, że bardzo dużo się w Twoim życiu dzieje i rozumiem, że Cię to wszystko przytłacza... Też mam czasami wszystkiego dość i najchętniej zapadłabym się pod ziemię. Mam nadzieję, że szybko znajdziesz pracę, bo chyba nie zamierzasz wracać po l4 to pracy która Cię wykańcza psychicznie??? 3maj się jakoś i skoro data się zmieniła to może bez wykreślania, tylko zaczekamy aż ustalicie kolejną? nAWet gdyby to miał byc inny rok niż 2014
__________________
***


***


KaEs jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-07, 19:27   #2505
ijaa
Zakorzenienie
 
Avatar ijaa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 12 984
Dot.: Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10

Widzę, że o lotach rozmawiacie.
Chyba się wyłamię, jak napiszę, że.. UWIELBIAM LATAĆ! Gdybym młodsza była i nie miałam ograniczeń (zdrowotnych) to by się chyba przekwalifikowała na stewardessę.
Pierwszy raz leciałam na studiach, 6 lat temu. Nie wiem stres był przed, głównie ze względu na zdrowie (mam pewien problem z uszami, a wiadomo ciśnienie), poza tym wcześniej chorowałam na fatalną chorobą lokomocyjną więc obawiałam się, że to się ujawni i jak na pierwszy raz to czekały mnie dwa loty ciągiem 1,5 oraz 8,5h - co nie wróżyło za dobrze.
Wszystko jednak było w porządku, a ja od pierwszego poszybowania w lataniu się zakochałam.
Mogłabym na co dzień i tylko startować i lądować - wrażenie boskie.


Pysia
, bardzo mi przykro, że u Ciebie tak kiepsko. Bardzo dobrze, że poszłaś do lekarza. Szukaj nowej pracy, jeśli to ona jest w ogromnym stopniu jest odpowiedzialna za Twój stan to nie ma innego wyjścia, a później będzie tylko lepiej.
__________________

...i przyrzekam Ci, uśmiech każdego dnia, kawę o poranku i rowerowe wycieczki!
ijaa jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-04-07, 19:29   #2506
justynkie
Wtajemniczenie
 
Avatar justynkie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 2 276
Dot.: Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10

Cytat:
Napisane przez pysia1987 Pokaż wiadomość
(...)
to tak w skrócie...na bieżąco będę dodawać jeszcze jakieś myśli, które mi przejdą przez głowe.
Bardzo Wam zazdroszczę zaangażowanych TŻ
Ja się zastanawiam często czy to wszystko ma sens...
Przepraszam, że Was zamęczam


pysia1987 ane3kaa ma rację, zmiana pracy jest konieczna. Od tego trzeba zacząć. Ja nigdy nie miałam podobnego stanu więc nie będę Ci doradzać bo nie wiem co, ale trzymam kciuki żeby wszystko się ułożyło. Spróbuj uwierzyć w to, że będzie lepiej

Mój TŻ nie jest zaangażowany... To ja wyszukuję różne pomysły, a on je akceptuje lub nie. Cała ślubna machina go nie kręci, zawsze powtarza że chce się ze mną ożenić, ale nie do końca chce wesele. Przerażają go koszty, zapraszanie rodziny której nie widział od lat bo rzadko bywa w rodzinnym domu, fakt że wszystkie oczy będą zwrócone na niego. Nawet kłóciliśmy się o to nie raz. Teraz już TŻ zaczyna się przekonywać do tego dnia, ale ja dozuję mu wszelkie informacje powoli Więc też jestem w tym momencie pozostawiona sama sobie, ale z drugiej strony tłumaczę to tym, że po pierwsze to facet, więc kolor wstążeczki na zaproszeniu ma w d... a po drugie, jeszcze sporo czasu.

A co do sensu... Nie ma się nad czym zastanawiać, jeśli czujesz wsparcie ze strony TŻ oraz rodziny to wszystko ma sens!
__________________

justynkie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-07, 19:35   #2507
monikkad
Wtajemniczenie
 
Avatar monikkad
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 104
Dot.: Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10

Pysiu, bardzo dobrze, że jesteś teraz na zwolnieniu i naprawdę proszę Cię - nie wracaj już do tej pracy. Znajdź coś innego. Wiem, jakie to trudne w dzisiejszych czasach, ale zdrowie jest najważniejsze, sama dobrze o tym wiesz.

Dobrze, że pójdziesz na terapię w maju. To Ci na pewno pomoże.

---------- Dopisano o 20:35 ---------- Poprzedni post napisano o 20:32 ----------

Cytat:
Napisane przez justynkie Pokaż wiadomość
Mój TŻ nie jest zaangażowany... To ja wyszukuję różne pomysły, a on je akceptuje lub nie. Cała ślubna machina go nie kręci, zawsze powtarza że chce się ze mną ożenić, ale nie do końca chce wesele. Przerażają go koszty, zapraszanie rodziny której nie widział od lat bo rzadko bywa w rodzinnym domu, fakt że wszystkie oczy będą zwrócone na niego. Nawet kłóciliśmy się o to nie raz. Teraz już TŻ zaczyna się przekonywać do tego dnia, ale ja dozuję mu wszelkie informacje powoli Więc też jestem w tym momencie pozostawiona sama sobie, ale z drugiej strony tłumaczę to tym, że po pierwsze to facet, więc kolor wstążeczki na zaproszeniu ma w d... a po drugie, jeszcze sporo czasu.
Mój o dziwo zaczął jarać się wszystkim, kolorami przewodnimi itp. :P
Oczywiście nie w takim stopniu jak ja, ale kręcą go te przygotowania coraz bardziej.

W ogóle tak mi dobrze z nim ostatnio, jak już dawno nie było
Jakiś renesans
__________________
"Ludzie dbają o tych, którzy dbają o siebie!"
monikkad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-07, 19:41   #2508
Margolcia4111991
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Oleśnica
Wiadomości: 100
Dot.: Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10

Cytat:
Napisane przez Blondi2989 Pokaż wiadomość
Hej

Była kiedyś dyskusja na wątku na temat tego, aby dać Panom Młodym spokój w kwestii ich ubioru na ślub...
To Ty powinnaś mieć wizję na temat tego jak chcesz wyglądać w dniu ślubu, a nie Twój TŻ
Cud, że w ogóle mi się pozwoli umalować Jak zobaczy, to zemdleje z wrażenia

TADAM! Oficjalnie zostałam w dniu dzisiejszym narzeczoną Drogie Panie. Doczekałam się
Margolcia4111991 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-07, 19:43   #2509
Kate Noir
Zakorzenienie
 
Avatar Kate Noir
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 3 479
Dot.: Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10

Cytat:
Napisane przez say-hello Pokaż wiadomość

jak będziecie w tej Chorwacji na północy, to macie bardzo blisko do Włoch i polecam wybrać się na jeden dzień do Wenecji albo do Triestu
Moim zdaniem szkoda czasu Chorwacja jest niesamowita i trzeba wykorzystać każdy dzień.

Monikkad mogę ci podesłać link z fotami jak byś chciała - są tam wszystkie najważniejsze miejsca.



Co do latania.... ja uwielbiałam do czasu aż w przeciągu jednego miesiąca spędziłam w samolocie ok 40 godzin Teraz jak lot trwa powyżej dwóch godzin to jestem nie do wytrzymania.
Ogółem to podoba mi się taki mocny start i lądowanie. Najlepiej jak rzuca trochę


Pysiu trzymaj się
Kate Noir jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-04-07, 19:46   #2510
monikkad
Wtajemniczenie
 
Avatar monikkad
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 104
Dot.: Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10

Cytat:
Napisane przez Kate Noir Pokaż wiadomość
Moim zdaniem szkoda czasu Chorwacja jest niesamowita i trzeba wykorzystać każdy dzień.

Monikkad mogę ci podesłać link z fotami jak byś chciała - są tam wszystkie najważniejsze miejsca.
Chcę, chcę, chcę

Na maila mi wyślij, konto mam na o2, login taki jak tutejszy nick
__________________
"Ludzie dbają o tych, którzy dbają o siebie!"
monikkad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-07, 19:46   #2511
pysia1987
Zakorzenienie
 
Avatar pysia1987
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Tychy/Katowice
Wiadomości: 12 847
GG do pysia1987
Dot.: Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10

Oczywiście nie mam zamiaru wracać do tej pracy, ale z drugiej strony, wiem, że TŻ wolałby żebym wróciła do tamtej niż została bezrobotna
On nie mówi mi tego wprost, ale wiem, że ma żal do mnie o te kredyty bo bez nich żyłoby nam się lepiej i pewnie ślub tez odbyłby się w terminie mam ogromne poczucie winy, szczególnie przez to, że wnoszę w budżet domowy 900zł a TŻ prawie 5 razy więcej
__________________




będę mamą





kierowca od 7.02.2012
pysia1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-07, 19:48   #2512
say-hello
Zakorzenienie
 
Avatar say-hello
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: G
Wiadomości: 12 671
Dot.: Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10

Cytat:
Napisane przez Margolcia4111991 Pokaż wiadomość
TADAM! Oficjalnie zostałam w dniu dzisiejszym narzeczoną Drogie Panie. Doczekałam się
GRATULACJE

Cytat:
Napisane przez Kate Noir Pokaż wiadomość
Moim zdaniem szkoda czasu Chorwacja jest niesamowita i trzeba wykorzystać każdy dzień.
wiadomo, że tak ale tak jak pisałam, my podróżowaliśmy z psem i nie było opcji samolotu czy autokaru. i tez nie mieliśmy jej u kogo zostawić.
__________________
2016: 22
2017: 22
2018: 12
say-hello jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-07, 19:51   #2513
pysia1987
Zakorzenienie
 
Avatar pysia1987
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Tychy/Katowice
Wiadomości: 12 847
GG do pysia1987
Dot.: Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10

Cytat:
Napisane przez Margolcia4111991 Pokaż wiadomość
Cud, że w ogóle mi się pozwoli umalować Jak zobaczy, to zemdleje z wrażenia

TADAM! Oficjalnie zostałam w dniu dzisiejszym narzeczoną Drogie Panie. Doczekałam się
gratuluje i po cichu zazdraszczam
__________________




będę mamą





kierowca od 7.02.2012
pysia1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-07, 19:51   #2514
monikkad
Wtajemniczenie
 
Avatar monikkad
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 104
Dot.: Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10

Say hallo, my będziemy uwiązani właśnie przez to, że nie będziemy jechać własnym autem. Więc na takie typowo zorganizowane wczasy przez biuro chcemy jechać/lecieć (wolałabym jechać :P). A szkoda, bo chętnie bym zahaczyła właśnie o Włochy np.

Margolcia, gratulacje Chwal się pierścionkiem i opowiadaj
__________________
"Ludzie dbają o tych, którzy dbają o siebie!"
monikkad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-07, 19:52   #2515
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10

Cytat:
Napisane przez say-hello Pokaż wiadomość
podobają się wam zdjęcia tego fotografa? http://blog.krzysztofzietarski.pl/ma...e-wesele-gdyni
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-07, 20:01   #2516
pysia1987
Zakorzenienie
 
Avatar pysia1987
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Tychy/Katowice
Wiadomości: 12 847
GG do pysia1987
Dot.: Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10

Cytat:
Napisane przez say-hello Pokaż wiadomość
podobają się wam zdjęcia tego fotografa? http://blog.krzysztofzietarski.pl/ma...e-wesele-gdyni
mnie się podobają
__________________




będę mamą





kierowca od 7.02.2012
pysia1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-07, 20:10   #2517
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10

Cytat:
Napisane przez say-hello Pokaż wiadomość
dla mnie to już trochę za dużo pary młodej wiadomo, że para młoda dominuje przez cały dzień, jest w centrum uwagi itp, ale po co jeszcze obklejać zdjęciami wszystko dookoła..
takie jest moje zdanie, oczywiście jeżeli komuś się to podoba, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby taką dekorację sobie zrobić
Zgadzam się
Nie podobają mi się też zaproszenia ze zdjęciami.
Cytat:
Napisane przez say-hello Pokaż wiadomość
ja w ogóle nie ufam ludziom, którzy nie lubią zwierząt..
a ta laska to faktycznie durna.. jak tak można się zachowywać. nigdy tego nie zrozumiem.
O to to to. Nie ufam też ludziom, którzy psa traktują jako tego, co ma domu pilnować, trzymają go na łańcuchu i karmią resztkami ze stołu

Cytat:
Napisane przez Blondi2989 Pokaż wiadomość

To ja tutaj Ci muszę przybić pjonę, bo ja też jestem minimalistką
DLA MNIE (co by ktoś nie wziął za bardzo do siebie ):
- kokardki na wódkę - zbędne
- prezenciki dla gości - zbędne
- fikuśne zaproszenia - zbędne (będę w celować w takie za około złotówki za sztukę )
- fajerwerki, sztuczne ognie, lampiony - zbędne
- barman - zbędny
- słodki/wiejski stół - zbędne (jedynie chcemy taki alko stół z innymi alkoholami niż wódka, np whisky, bo przyszła teściówka lubi )
- dekoracja przed domem - zbędna (jedynie zainwestuję w te mega balony, co z tego, że cena helu mnie zje )
- profesjonalna sesja narzeczeńska - aktualnie szkoda nam kasy, a my chcemy zrobić w stylu "malowanej rozpierduchy" , więc może kumpel wystarczy

Dekoracja sali - kwiaty. Żadnych zdjęć, balonów, obrazków.
Mniej znaczy dla mnie więcej
Mam podobne odczucia,też idziemy w minimalizm
Kokardki na wódkę zrobimy po prostu z tasiemki, kupi się na metry i tyle.
Żadnych fajerwerek, fontann czekoladowych, lampionów, gołębi i nie wiem czego jeszcze

Cytat:
Napisane przez Blondi2989 Pokaż wiadomość
Pewnie, tylko wtedy w celuj w brązową (ale koniecznie żelową, bo proszkowa ma taki drzewiasty nienaturalny kolor)
O dzięki, dobrze wiedzieć

Pysia, szkoda, że musieliście przełożyć ślub, ale faktycznie za dużo masz na głowie, tyle pracujesz, deprecha, ja się wcale nie dziwię..
A tak zapytam, zarabiasz 900zł jako kierownik? Czy to chodzi o to, że 900zł Ci zostaje po spłaceniu rat za te jakieś kredyty, o których pisałaś, że TŻ ma żal?
Przepraszam, ja nie w temacie, to nie wiem co to za kredyty i w ogóle
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-07, 20:15   #2518
misiadelko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 3 902
Dot.: Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10

Nie dam rady nadrobić, powiem wam tylko, że ta impreza urodzinowa przebiła wszystkie dotychczasowe wesela na których byłam Tylko oczywiście nie dopilnowałam dekoracji, nie miałam czasu i nie wszystko było tak jak chciałam

Ale nogi mi odpadają, mam zakwasy, rzadko nie tańczyłam, w sumie może z 3 piosenki tylko
misiadelko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-07, 20:18   #2519
Kishlaczkowa
Zadomowienie
 
Avatar Kishlaczkowa
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Niebo z widokiem na raj
Wiadomości: 1 733
Dot.: Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10

pysia, Kochana trzymaj się... Na prawdę masz nieciekawą sytuację Jestem z Tobą i szukaj innej pracy, ważniejsze jest zdrowie psychiczne i Wasze relacje. Jeśli jakoś będę mogła pomóc daj znać. I w jakich okolicach szukasz pracy? Może jakiś mój znajomy wie o czymś

Margolcia gratuluję!!!
__________________

"Nie wierzę takim obrońcom przyrody,
u których miłość do przyrody przeniknięta jest
nienawiścią do człowieka."

Kishlaczkowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-07, 20:20   #2520
monikkad
Wtajemniczenie
 
Avatar monikkad
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 104
Dot.: Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10

Dotka90, no my właśnie też w taki sposób będziemy robić te kokardki na wódkę

Misiadełko, to się wybawiłaś za wszystkie czasy
__________________
"Ludzie dbają o tych, którzy dbają o siebie!"
monikkad jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:35.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.