Dla przyszłych, obecnych i przeszłych Kursantek - cz. VIII

[pendraiw]

Napisane przez lagerfeldised

Dziękuję



Ja się w sumie nie boję. Bałam się panicznie samodzielnej jazdy, ale odkąd zaczęłam jeździć samochodem z koleżanką, która zdała niedługo przede mną (miała to szczęście od razu po egzaminie mieć czym jeździć) i zobaczyłam, że JAKOŚ sobie radzi, a po kilku dniach jeździ już całkiem pewnie, to jakoś przestałam się bać i zaczęłam mieć straszną ochotę usiąść na miejscu kierowcy

Jak tylko dostanę rejestracje, to nie wysiądę z tego samochodu chyba.

Ja parkowania jakoś strasznie się nie boję, bo to nie egzamin, jak się boisz, to możesz poszukać innego miejsca, a jak masz pasażera, to Cię może poinstruować.
Ale ogólnie odczuwam strach przed stuknięciem, albo obrysowaniem auta. W Lce bałam się po prostu popełnienia błędu, a teraz boję się o własny samochód i to zupełnie inne uczucie... Jak mu się coś stanie, albo jak mechanik wykryje coś, czego nie wykryto przed zakupem, to będzie mi strasznie smutno

Ja też W eLce nie balam się odrapać komuś auta, czy walnąć lusterkiem w coś (chociaż oczywiście uważałam) tym zajmował się mój I ...gdyby co, to ma pedały, może ręką złapać za kierownicę, miałam pewnośc że nie da mi zginąć


Ps- jechałam kiedyś eLką ciemną nocą i szukałam drążka do zmiany biegów....wiecie za co złapałam
Dobrze że było ciemno, bo ogarnęła mnie taka purpura że aż płonęłam

[Kasienka1231]

Napisane przez pendraiw

Ps- jechałam kiedyś eLką ciemną nocą i szukałam drążka do zmiany biegów....wiecie za co złapałam
Dobrze że było ciemno, bo ogarnęła mnie taka purpura że aż płonęłam

kolanko? ;P

[pendraiw]

Napisane przez Kasienka1231

kolanko? ;P

nie


Za kolanko to ja ich łapałam przy każdym wstecznym

[201612280917]

Napisane przez pendraiw

Ps- jechałam kiedyś eLką ciemną nocą i szukałam drążka do zmiany biegów....wiecie za co złapałam
Dobrze że było ciemno, bo ogarnęła mnie taka purpura że aż płonęłam

Moja mama mi mówiła, że tak zrobiła na egzaminie Zdała za pierwszym razem

[Kasienka1231]

Napisane przez pendraiw

Ps- jechałam kiedyś eLką ciemną nocą i szukałam drążka do zmiany biegów....wiecie za co złapałam
Dobrze że było ciemno, bo ogarnęła mnie taka purpura że aż płonęłam

A instruktor odezwał się jakoś czy udał, że nic nie było żeby cię nie stresować bardziej?

[lagerfeldised]

Napisane przez pendraiw

Ja też W eLce nie balam się odrapać komuś auta, czy walnąć lusterkiem w coś (chociaż oczywiście uważałam) tym zajmował się mój I ...gdyby co, to ma pedały, może ręką złapać za kierownicę, miałam pewnośc że nie da mi zginąć


Ps- jechałam kiedyś eLką ciemną nocą i szukałam drążka do zmiany biegów....wiecie za co złapałam
Dobrze że było ciemno, bo ogarnęła mnie taka purpura że aż płonęłam

: hahaha: Super historia, pewnie spaliłabym się ze wstydu, ale będzie co wspominać pewnie do końca życia

Dzisiaj pierwszy raz pojechałam moim. Dość krótka trasa (ale dwa duże ronda przejechane) i teraz pewnie będzie przerwa miesięczna w oczekiwaniu na rejestracje (jechałam na tymczasowych) ale mimo wszystko pierwsze koty za płoty. W swojej okolicy czułam się dobrze, ale miałam kilka takich sytuacji, że nie byłam pewna jak mam jechać, który pas (musiałam pojechać właśnie przez dwa ronda, bo na pierwszym się ustawiłam na złym pasie), czy wrzucić kierunek - chyba ze stresu. Na szczęście byli ze mną znajomi, miałam kogo zapytać. Jak będę sama to będzie "ciekawiej". No i zdarzyło mi się dwa razy, że próbowałam odpalić uruchomiony już silnik. Bo jakoś inaczej to "słyszę" niż w Yarisce i byłam pewna, że zgasł, a nie zgasł No cóż, poćwiczy się i zobaczymy jaki ze mnie kierowca.

[9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8]

Napisane przez lagerfeldised

Peugeot 206. Taki 12 letni, ale i tak już go kocham

Gratuluję zakupu Fajne, małe autko

[ewanka1989]

Napisane przez lagerfeldised

Dzisiaj pierwszy raz pojechałam moim. Dość krótka trasa (ale dwa duże ronda przejechane) i teraz pewnie będzie przerwa miesięczna w oczekiwaniu na rejestracje (jechałam na tymczasowych) ale mimo wszystko pierwsze koty za płoty. W swojej okolicy czułam się dobrze, ale miałam kilka takich sytuacji, że nie byłam pewna jak mam jechać, który pas (musiałam pojechać właśnie przez dwa ronda, bo na pierwszym się ustawiłam na złym pasie), czy wrzucić kierunek - chyba ze stresu. Na szczęście byli ze mną znajomi, miałam kogo zapytać. Jak będę sama to będzie "ciekawiej". No i zdarzyło mi się dwa razy, że próbowałam odpalić uruchomiony już silnik. Bo jakoś inaczej to "słyszę" niż w Yarisce i byłam pewna, że zgasł, a nie zgasł No cóż, poćwiczy się i zobaczymy jaki ze mnie kierowca.

niedługo dojdziesz do wprawy ja wolę jeździć sama bo nikt mi nie komentuje

[Frutti]

To gdzie Ty tam tych biegów szukałaś?

Ja sobie już jeżdżę na spokojnie, mimo wszystko trochę się najeżdżę, zanim złapię wprawę, wyczuję super sprzęgło i w ogóle, taka sytuacja ale ta ciapa która jest teraz bardzo mnie denerwuje, tym bardziej, że auto nawet na zimówkach się ślizga na szczęście to już przechodzi, a drogi są w miarę suche

[pendraiw]

Napisane przez Kasienka1231

A instruktor odezwał się jakoś czy udał, że nic nie było żeby cię nie stresować bardziej?

Powiedział- gdzie tych biegów szukasz ???.....aaa to ty taka tego


3dziewczyny z tylu płakały ze śmiechu i zaczeły się wydzierać - oooo Tooomuś się zawstydziiiiił.


Bosze, jak to dobrze że było ciemno jak w d.... u m....

[Wanilka5]

Napisane przez ewanka1989

Nie ma parkowania prostopadłego tyłem na 100 % na egzaminie równoległe tak, ale nie prostopadłe.

no tak masz racje....

[2011801131227]

Napisane przez Wanilka5

no tak masz racje....

dziewczyny po co te przepychanki slowne na zasadzie 'jest czy nie ma'..?

prawda jest taka, ze kazda bezie musiala się tego nauczyć bo raz, że:

- będzie tego potrzebowała w codziennym zyciu

a dwa, że
- jak widać zdarza się ! ja miałam, kolezanka miała i założę się, że masa osób równiez.. przeciez w takim wypadku nie powiesz egzaminatorowi "ale tego nei ma w karcie' bo Cie wysmieje przeciez..

[Wojowniczka_]

Napisane przez Wanilka5

tz. bo to skrzyzowanie z tramwajami i sie zestresowalam i nie bylam zdecydowana i nie udalo mi sie skrecic w lewo
[/I]

oje :/ no ale uszy do góry - zdasz następnym razem !

[lagerfeldised]

Dzisiaj kolejny kurs, tym razem dalszy. Do znajomych i z powrotem. W jedną stronę sama jak jeszcze było dość jasno, w drugą stronę z pasażerem już po ciemku. Jechałam w miejscu, gdzie jest spory ruch, poza moją strefą egzaminacyjną, więc tam w ogóle nie jeździłam+ nie mieszkam tam ani nie mam rodziny itp., więc niepewnie się tam czuję. Nie było najgorzej, ale sporo stresu. Miałam jedno gwałtowne hamowanie przed pieszymi i trochę wpadłam w panikę pod tytułem... CO BĘDZIE JAK KOMUŚ ZROBIĘ KRZYWDĘ?!
No ale muszę jakoś się otrząsnąć z tego stresu, wyspać i ruszać dalej jutro. Zdecydowanie lepiej mi się jeździ jak jest jasno, teraz dopiero sobie z tego zdałam sprawę, nie wiem dlaczego egzaminy brałam na noc. Jedyny plus taki, że jest mniej samochodów, ale jak są mokre drogi i jest ciemno, to te stare znaki poziome ledwo widać

[Meere]

Dzisiaj o godzinie 16.31 usłyszałam EGZAMIN POZYTYWNY! Jejku jak się cieszę, miałam przeboje z tymi egzaminami przecież i nareszcie mi się udało!! Kraków Koszykarska pokonana nareszcie

[justka89]

Napisane przez Meere

Dzisiaj o godzinie 16.31 usłyszałam EGZAMIN POZYTYWNY! Jejku jak się cieszę, miałam przeboje z tymi egzaminami przecież i nareszcie mi się udało!! Kraków Koszykarska pokonana nareszcie

Gratulacje

[pendraiw]

Napisane przez Meere

Dzisiaj o godzinie 16.31 usłyszałam EGZAMIN POZYTYWNY! Jejku jak się cieszę, miałam przeboje z tymi egzaminami przecież i nareszcie mi się udało!! Kraków Koszykarska pokonana nareszcie

brawo

[201607111632]

Napisane przez Meere

Dzisiaj o godzinie 16.31 usłyszałam EGZAMIN POZYTYWNY! Jejku jak się cieszę, miałam przeboje z tymi egzaminami przecież i nareszcie mi się udało!! Kraków Koszykarska pokonana nareszcie

to teraz relacja z egzaminu i oczekiwanie na plastik

[lagerfeldised]

Napisane przez Meere

Dzisiaj o godzinie 16.31 usłyszałam EGZAMIN POZYTYWNY! Jejku jak się cieszę, miałam przeboje z tymi egzaminami przecież i nareszcie mi się udało!! Kraków Koszykarska pokonana nareszcie

Gratuluję!

[Wanilka5]

Napisane przez Meere

Dzisiaj o godzinie 16.31 usłyszałam EGZAMIN POZYTYWNY! Jejku jak się cieszę, miałam przeboje z tymi egzaminami przecież i nareszcie mi się udało!! Kraków Koszykarska pokonana nareszcie

Gratulacje!!!!!!!!klask i:

[Martita 88]

Napisane przez pendraiw

Ps- jechałam kiedyś eLką ciemną nocą i szukałam drążka do zmiany biegów....wiecie za co złapałam
Dobrze że było ciemno, bo ogarnęła mnie taka purpura że aż płonęłam

Napisane przez pendraiw

Powiedział- gdzie tych biegów szukasz ???.....aaa to ty taka tego

3dziewczyny z tylu płakały ze śmiechu i zaczeły się wydzierać - oooo Tooomuś się zawstydziiiiił.

mój I tak miał na imie

może któraś z was mi pomoże bo mnie koleżanka ostro ostatnio nastraszyła
egzamin teoretyczny zdałam jeszcze na starych zasadach (pare dni przed zmianami)w styczniu,i oblałam na praktyce(pierwsze podejście), pytanie brzmi ile mam czasu na zdanie praktyki?

[Frutti]

pół roku

[pendraiw]

Napisane przez Martita 88

mój I tak miał na imie

może któraś z was mi pomoże bo mnie koleżanka ostro ostatnio nastraszyła
egzamin teoretyczny zdałam jeszcze na starych zasadach (pare dni przed zmianami)w styczniu,i oblałam na praktyce(pierwsze podejście), pytanie brzmi ile mam czasu na zdanie praktyki?

2 razy egzaminował mnie Tomasz i oblałam. Trzeciego imię to Artur zdałam

Czyli do lipca masz czas, ale zapewne zdasz niebawem

[Wanilka5]

Napisane przez Martita 88

mój I tak miał na imie

może któraś z was mi pomoże bo mnie koleżanka ostro ostatnio nastraszyła
egzamin teoretyczny zdałam jeszcze na starych zasadach (pare dni przed zmianami)w styczniu,i oblałam na praktyce(pierwsze podejście), pytanie brzmi ile mam czasu na zdanie praktyki?

6miesiecy

[Kasienka1231]

Napisane przez Meere

Dzisiaj o godzinie 16.31 usłyszałam EGZAMIN POZYTYWNY! Jejku jak się cieszę, miałam przeboje z tymi egzaminami przecież i nareszcie mi się udało!! Kraków Koszykarska pokonana nareszcie

Gratulacje !

[lagerfeldised]

Napisane przez Martita 88

mój I tak miał na imie

może któraś z was mi pomoże bo mnie koleżanka ostro ostatnio nastraszyła
egzamin teoretyczny zdałam jeszcze na starych zasadach (pare dni przed zmianami)w styczniu,i oblałam na praktyce(pierwsze podejście), pytanie brzmi ile mam czasu na zdanie praktyki?

Jak będziesz się zapisywać na kolejną praktykę, to zawsze możesz przy okazji zapytać jak długo masz ważną teorię i powiedzą Ci do którego dokładnie.

[pendraiw]

(2013-04-08 09:11:52) Prawo Jazdy: Przyjęto wniosek - trwa postępowanie administracyjne.

Byłam dziś zapłacic - prawko do odbioru za 10 dni

[lagerfeldised]

Moje autko od czwartku wieczorem jest u mechanika TĘSKNIĘ!

[Kasienka1231]

Napisane przez pendraiw

(2013-04-08 09:11:52) Prawo Jazdy: Przyjęto wniosek - trwa postępowanie administracyjne.

Byłam dziś zapłacic - prawko do odbioru za 10 dni

U mnie również:
(2013-04-05 16:15:51) Prawo Jazdy: Przyjęto wniosek - trwa postępowanie administracyjne.
Płaciłam tydzień temu i Pani powiedziała, że około 1,5 tyg trzeba czekać czyli pod koniec tygodnia powinno być gotowe

[Meere]

Dzięki dziewczyny! Emocje już opadły więc skrobnę kilka słów o moim egzaminie. 5 podejście, koniec ważności teorii: 16 kwietnia, moja wiara w sukces: mam już chyba to wszystko gdzieś, wóz albo przewóz... siędzę w tej ponurej poczekalni na Koszykarskiej, ludzie wychodzą, zaraz wracają, niektórych dłużej nie ma.. wywołują mnie, idę, wsiadam pokazuje co mam pokazywać (klakson i kierunkowskazy) przygotowywuję się do jazdy. Miałam kucyk dość wysoko na włosach związany, ściągam go bo nie byłoby mi wygodnie opierając się nim na zagłówku, Pan Egzaminator mówi: proszę przygotować pojazd i patrzy na mnie i z uśmiechem siebie do egzaminu. Ja do Pana: samopoczucie kierowcy jest najważniejsze, on na to: oczywiście, oczywiście . Myślę...okej będzie dobrze żeby nie zrobić czegoś głupiego. Łuk udało się, górka też dobrze. Wyjeżdżam, dojeżdżam do skrzyżowania: na światłach w lewo co oznacza, że jadę na Kazimierz, jeżdżę, jeżdżę ponad godzinę w największych korkach (ok 16). Wracamy do ośrodka, YES! dojechałam! Pan E: Pozytywny i zaczyna po mnie jechać: to źle, tamto źle, skuliłam się w fotelu i tylko przytakuję modląc się żeby dał mi w końcu ten przeklęty papierek. Dostałam papierek, Pan E życzy mi szerokiej drogi i mówi, żebym powoli wdrażała się do ruchu drogowego i to przy mniejszym natężeniu. Pożegnałam się i wybiegłam z tego ośrodka aż się za mną kurzyło, nie oglądając się za siebie

Oj przepraszam za przydługi komentarz mam pytanie: kiedy się płaci za prawko? przy odbiorze czy wcześniej? kiedy się wyświetla ten status, że przyjęto do realizacji? niekoniecznie wiem co teraz mam zrobić