Rzucić palenie, część II

[Imperfecta]

Napisane przez kociczka

Imp mam nadzieje ze przyjdzie taki moment. ja tez sie zbierałam ponad rok ograniaczałam palenie palilam rzadziej ale jednak. co jakis czas chcialam. odkladalam sobie papierosy na kryzys.mowilam ze 1 nie zaszkodzi. wczoraj tego jednego wyrzucilam bo stwierdzilam ze po co? nadejdzie stres nerwy i zapale a przeciez mam rzucic!!
chyba nigdy nie bylam tego tak pewna jak teraz ale wiem ze bedzie mi cholernie ciezko i boje sie tego co bedzie

Nie chcę Cię demotywować, ale ja też miałam moment takiej pewności. Nie paliłam 3 tygodnie a później? Później znowu to samo
Ostatnio też nie paliłam tydzień... żałuję jak cholera, że zapaliłam, bo teraz dalej kopcę jak smok wawelski

[kociczka]

dlatego sie boje..ze mi przejdzie ta pewność

[Imperfecta]

Chętnie bym Ci poradziła co zrobić by nie przeszła, ale sama potrzebowałabym takiej rady

[KarolinaK]

Napisane przez Imperfecta

No ja wiele razy słyszałam podobne teksty, że kobiecie nie pasuje, że to, tamto i ja to wiem ale to trudne, wiem nie muszę tego pisać, bo każda z tego wątku to wie.
Ja chcę i nie chcę przestać palić. Muszę być chyba w 100% pewna

Tylko ze problem w tym ze nigdy nie jest sie pewnym na 100%. A jeśli tak Ci sie wydaje przez chwile to za 10 minut zmienia sie zdanie.

Ja tez zawsze wiedziałam ze zapalić lubię. To była moja wymowka przez 10 lat. Tylko nie rozumialam dlaczego jak nie palę przez dwie godziny to mi sie przypomina ze musze koniecznie już teraz. To było bardzo uciążliwe. Teraz przyznaje szczerze ze ulzylo mi niesamowicie. Robię to na co mam ochotę tak długo jak mi sie to podoba. Nic mnie już nie odrywa od zajęć. Balkon jest czysty z czysta popielniczka jedynei dla gości. A ja czuje sie naprawdę silna teraz. Mam wrażenie ze skoro pokonalam palenie to teraz nie ma już wiecej przeszkód.
Jestem naprawdę dumna z siebie. Tym bardziej ze to pierwsza moja próba. Ale już wiem ze palić nie chce. I teraz chyba ta duma nie pozwala mi już po papierosa sięgnąć.

I wydaje mi sie ze każdy musi znaleść własna motywacje. Tyle ze trzeba naprawdę głęboko to przemyśleć.

[julia_z_pragi]

Napisane przez patrycja22

hejka dziewczyny u mnie jak najbardziej na +++ widziałam ze w jednym poscie ktos o mnie wspomniał (ksiazka allena carlla no akurat na mnie zadziałała nie mam pojecia jak i w jaki sposób ciezko wytłumaczyc )a ja taka zabiegana zapracowana ze kompa nie miałam siły odpalic no to juz 2 miesiac jak nie pale czuje sie swietnie nie ciagnie mnie do palenia nie mam problemu z przebywaniem z osobami palacymi w 1 pomieszczeniu czy barze jedzeniem tez sie nie zapycham chociaz widze na wadze ze kg jest wiecej ale w moim przypatku nie przejmuje sie tym przydadza sie te dodatkowe kg dlatego trzymam za was kciuki i pozdrawiam

Patrycja22, a o co dokładnie chodzi? jaka książka? bo to co piszesz, że jest super, ze ci się nie chce palić, ze nie przytyłas (tego się boję...) to trochę ciężkie do uwierzenia. Ktoś coś wie na ten temta, warto spróbować??

[patrycja22]

Napisane przez julia_z_pragi

Patrycja22, a o co dokładnie chodzi? jaka książka? bo to co piszesz, że jest super, ze ci się nie chce palić, ze nie przytyłas (tego się boję...) to trochę ciężkie do uwierzenia. Ktoś coś wie na ten temta, warto spróbować??

chodzi o ksiazke Allena Carr "łatwy sposób na rzucenie palenia" no niechce mi sie palic na poczatku nie było łatwo, ale dawałam rade ,mój TŻ mnie bardzo wspierał ja nie przytyłam bo poprostu nie zastepowałam papierosa zadnym jedzeniem ale nie mówie ze nie przytyło mi sie bo i tak jestem chudziutka to dodatkowe kg sie przydadza tam gdzies podawałam link do ksiazki to sciagnij ja sobie i przeczytaj moze tobie równiez sie uda pozdrawiam

[catlady85]

Napisane przez julia_z_pragi

Patrycja22, a o co dokładnie chodzi? jaka książka? bo to co piszesz, że jest super, ze ci się nie chce palić, ze nie przytyłas (tego się boję...) to trochę ciężkie do uwierzenia. Ktoś coś wie na ten temta, warto spróbować??

Julia ja korzystalam z sesje w hotelu Wesin , wspaniala terapeutka Pani Ania!
nie pale juz ponad rok!

[Dagusiac]

Napisane przez KarolinaK

Ja tez zawsze wiedziałam ze zapalić lubię. To była moja wymowka przez 10 lat. Tylko nie rozumialam dlaczego jak nie palę przez dwie godziny to mi sie przypomina ze musze koniecznie już teraz. To było bardzo uciążliwe. Teraz przyznaje szczerze ze ulzylo mi niesamowicie. Robię to na co mam ochotę tak długo jak mi sie to podoba. Nic mnie już nie odrywa od zajęć. Balkon jest czysty z czysta popielniczka jedynei dla gości. A ja czuje sie naprawdę silna teraz. Mam wrażenie ze skoro pokonalam palenie to teraz nie ma już wiecej przeszkód.
Jestem naprawdę dumna z siebie. Tym bardziej ze to pierwsza moja próba. Ale już wiem ze palić nie chce. I teraz chyba ta duma nie pozwala mi już po papierosa sięgnąć.

I wydaje mi sie ze każdy musi znaleść własna motywacje. Tyle ze trzeba naprawdę głęboko to przemyśleć.

Miałam podobnie. Każda czynność trwała dłużej, bo w trakcie robiłam sobie przerwy na papierosa. Siedziałam dłużej u fryzjera, bo z farbą na głowie wychodziłam palić na taras, dłużej sprzątałam bo co chwilę robiłam sobie przerwę, o nauce nie wspomnę...

Fajnie nazwałaś, że duma nie pozwala ci zapalić. Mi chyba też. Czasami mam wielką ochotę, ale jak się złamię będę zawiedziona i wstyd mi będzie przed tymi, którzy mnie chwalą za rzucenie.

[julia_z_pragi]

Napisane przez catlady85

Julia ja korzystalam z sesje w hotelu Wesin , wspaniala terapeutka Pani Ania!
nie pale juz ponad rok!

catlady85, jakie sesje w hotelu? gdzie, o co dokładnie chodzi?

[catlady85]

Slyszalam wiele pozytywnych opini o ksiazce Allena Carra, niestety nie mnam czasu na czytanie takze zobaczylam na ich stronie ze prowadza sesje ta metoda, odbywaja sie w Westine . Poszlam z kolezanka ktora jesczze byla studentka wiec dostala rabat 50% ja niestey juz placilam calosc ale oplacalo sie , najlepiej w zyciu wydana kasa

[kociczka]

ja tez mam książke ale nie mam czasu jej przeczytac a na kompie tez nie lubie moze kiedys znajde czas i chęci.

co tu taka cisza?! palicie?

ja 10 dzień bez a gdyby nie poprzednia wpadka to by było hmm z 17? w sytuacjach kryzysowych biore ten niqutin mini i pomaga ale moze to sila autosugestii. jeszcze kilka tabletek mi zostalo ale nie bede chyba kupowac wiecej bo po co...chociaz do piwka sie przydaje

[An Ka]

Napisane przez kociczka

ja tez mam książke ale nie mam czasu jej przeczytac a na kompie tez nie lubie moze kiedys znajde czas i chęci.

co tu taka cisza?! palicie?

ja 10 dzień bez a gdyby nie poprzednia wpadka to by było hmm z 17? w sytuacjach kryzysowych biore ten niqutin mini i pomaga ale moze to sila autosugestii. jeszcze kilka tabletek mi zostalo ale nie bede chyba kupowac wiecej bo po co...chociaz do piwka sie przydaje

A jaki jest w smaku. Raz wziełam gume i prawie

[kociczka]

miętowy z takim hmm chemicznych lekko posmakiem. trudno go okreslic. ja dlugo trzymam w buzi ta tabletke bo sie wolno rozpuszcza ale mozna od razy "wyssac"

[ineska1986]

Dziewczyny ja też dalej nie pale z 3 miesiące;] jest dobrze ale teeeesknie tak strasznie za papieroskiem ahhh ahhh wiem że to źle - że to niezdrowe itp;/ ale ja poprostu tak bardzo lubiłam palic;/

[spadajaca_gwiazda]

Napisane przez ineska1986

Dziewczyny ja też dalej nie pale z 3 miesiące;] jest dobrze ale teeeesknie tak strasznie za papieroskiem ahhh ahhh wiem że to źle - że to niezdrowe itp;/ ale ja poprostu tak bardzo lubiłam palic;/

Ja to samo Jak to jest, że niektórym z nas tak bardzo smakuje to świństwo?

[ineska1986]

nooo a dziś widziałam jak pewnien pan palił z swoją córką ;] takie to łączące pokolenia;] wiosenny wietrzyk i papierosek pozwala na chwile zadumy i możliwość pomyślenia

[Dagusiac]

Napisane przez ineska1986

nooo a dziś widziałam jak pewnien pan palił z swoją córką ;] takie to łączące pokolenia;] wiosenny wietrzyk i papierosek pozwala na chwile zadumy i możliwość pomyślenia

Ja tez zawsze palilam z tata na balkonie. Przy papierosku najfajniejsze rozmowy

Pojutrze mi stukna trzy miesiace bez fajki

[ineska1986]

no to mamy podobny staż nawet moj facet mowi ze z fajka jakos tak lepeij bylo;] a to jest zły znak;/

[spadajaca_gwiazda]

Mam dziś paskudny humor, cały dzień leje, TŻ-a nie ma i... znowu poległam Walczę tak ze sobą od 3 tygodni, nie kupuję papierosów i niby nie palę, ale jak ktoś poczęstuje nie umiem się powstrzymać.

[julia_z_pragi]

Napisane przez catlady85

Slyszalam wiele pozytywnych opini o ksiazce Allena Carra, niestety nie mnam czasu na czytanie takze zobaczylam na ich stronie ze prowadza sesje ta metoda, odbywaja sie w Westine . Poszlam z kolezanka ktora jesczze byla studentka wiec dostala rabat 50% ja niestey juz placilam calosc ale oplacalo sie , najlepiej w zyciu wydana kasa

CATLADY DZIĘKUJĘ CIII!!!!! Nie masz pojęcia, URATOWAŁAŚ MI ŻYCIE!
Jak napisałaś o tej sesji, zaczęłam szukac w necie o co chodzi, trafiłam na stronę allena carra i zaczęłam czytać o takiej sesji. Trochę się tłukłam z myślami, ale co tam, stwierdziłam że spróbuję. Akurat mieli w sobotę sesję, więc decyzja musiała być szybka. Ale oddaja kase, jak się nie uda, więc właściwie bez ryzyka, choć racja - koszt jest. Ale efekty? coż, NIESAMOWITE.

Deo tej pory właściwie nie jestem pewna, jak to się stało, ale efekt jest jak najbardziej pewny: nie chcę już palić. nigdy więcej tego nie zrobię. Czuję się, jakby klapki spadły mi z oczy, jakby mnie oświeciło coś - chociaż wszystko co mówiła pani Ania było jak najbardziej racjonalne. Zrozumiałam, że papieros nie jest moim przyjacielem. Czuję się wolna. Allen Carr to niesamowity człowiek, który uświadamiał ludziom, że rzucenie palenia może być łatwe. Dziewczyny, nie dajcie sobie wmawiać, że musicie się męczyć rzucając palenie. to tylko koncerny tytoniowe chcą podtrzymywać ten mit. A życie bez papierosów jest piękniejsze. Wiem, że to dopiero dwa dni od rzucenia, ale cały mój strach odszedł, czuję się świetnie. Zrozumiałam, że nałóg jest w głowie i tylko pracując nad tym, co o papierosach myślimy, możęmy się z niego wydostac.

Możecie mi gratulować i cudownej Pani Ani.
: jupi::j upi::ju pi::jup i:

JESTEM SZCZĘŚLIWA BEZ PAPIEROSÓW!!!!!

---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------

Napisane przez kociczka

ja tez mam książke ale nie mam czasu jej przeczytac a na kompie tez nie lubie moze kiedys znajde czas i chęci.

co tu taka cisza?! palicie?

ja 10 dzień bez a gdyby nie poprzednia wpadka to by było hmm z 17? w sytuacjach kryzysowych biore ten niqutin mini i pomaga ale moze to sila autosugestii. jeszcze kilka tabletek mi zostalo ale nie bede chyba kupowac wiecej bo po co...chociaz do piwka sie przydaje

Kociczka, skoro masz książkę to koniecznie przeczytaj, nie masz pojęcia jak to wszystko zmienia w głowie. Już się nei tęskni za fajkami.
A niquitin - to przecież też jest nikotyna, tylko w innej formie.... mi Allen Carr pomógł zrozumieć że nie potrzebuję papierosa ani do piwka, ani kawy, wina, do spotkania towarzyskiego, ani na stres. nie potrzebuję go do niczego, JESTEM WOLNA!

[Dagusiac]

Julia gratuluję takiego nastawienia i tej determinacji, ale to dopiero 3dni więc nie popadaj w taki hurraoptymizm. Jeszcze długa droga przed Tobą (przede mną zresztą też, a nie palę 3 miesiące), bo kryzys może nadejść w każdej chwili. No chyba, że ta sesja i Allen Carr czynią cuda i już nawet nie pomyślisz o papierosach, o chęci zapalenia nie wspominając. Tego Ci życzę!

[kociczka]

złamałam sie! słabeusz! jest mi wstyd i jestem wściekła
a teraz znowu trudniej jest mi się zebrac do niepalenia echh nie sądziłam ze to będzie takie trudne. ale rzuce jestem tego pewna! probuje od nowa achh głupia ja

a ta ksiazke chyba sobie az wydrukuje niech strace a moze cos pomoze

[julia_z_pragi]

Napisane przez Dagusiac

Julia gratuluję takiego nastawienia i tej determinacji, ale to dopiero 3dni więc nie popadaj w taki hurraoptymizm. Jeszcze długa droga przed Tobą (przede mną zresztą też, a nie palę 3 miesiące), bo kryzys może nadejść w każdej chwili. No chyba, że ta sesja i Allen Carr czynią cuda i już nawet nie pomyślisz o papierosach, o chęci zapalenia nie wspominając. Tego Ci życzę!

Dagusiak, wiem, że Twoja rekcja jest normalna, że jesteś sceptyczna. Rzeczywiście trudno jest odrzucić wszystko, co nam wmawiają naokoło - przede wszystkim to, że rzucić jest trudno. To naprawdę może być łatwe i przyjemne. Czuję się wspaniale. Oczywiście ze myślę o papierosach - ale tylko ze złością i zdziwieniem, że tak długo dałam im się wodzić za nos. Nigdy więcej!
To, że ciężko jest Wam uwierzyć to tylko efekt prania mózgu, przez jakie przechodzimy od dzieciństwa. Dobrze, że ja już w tym nie muszę tkwić.

[catlady85]

Julia! gratuluje ! mozemy przybic sobie 5
I to nie mi dziekuje tylko Pani Ani Kabat i Allenowi Carrowi!

A ten stan entuzjazu utrzyma sie ! nie czekaj na moment zalamki bo taki nie przyjdzie)))

Pozdrawiam!

[KarolinaK]

Napisane przez julia_z_pragi

CATLADY DZIĘKUJĘ CIII!!!!! Nie masz pojęcia, URATOWAŁAŚ MI ŻYCIE!
Jak napisałaś o tej sesji, zaczęłam szukac w necie o co chodzi, trafiłam na stronę allena carra i zaczęłam czytać o takiej sesji. Trochę się tłukłam z myślami, ale co tam, stwierdziłam że spróbuję. Akurat mieli w sobotę sesję, więc decyzja musiała być szybka. Ale oddaja kase, jak się nie uda, więc właściwie bez ryzyka, choć racja - koszt jest. Ale efekty? coż, NIESAMOWITE.

Deo tej pory właściwie nie jestem pewna, jak to się stało, ale efekt jest jak najbardziej pewny: nie chcę już palić. nigdy więcej tego nie zrobię. Czuję się, jakby klapki spadły mi z oczy, jakby mnie oświeciło coś - chociaż wszystko co mówiła pani Ania było jak najbardziej racjonalne. Zrozumiałam, że papieros nie jest moim przyjacielem. Czuję się wolna. Allen Carr to niesamowity człowiek, który uświadamiał ludziom, że rzucenie palenia może być łatwe. Dziewczyny, nie dajcie sobie wmawiać, że musicie się męczyć rzucając palenie. to tylko koncerny tytoniowe chcą podtrzymywać ten mit. A życie bez papierosów jest piękniejsze. Wiem, że to dopiero dwa dni od rzucenia, ale cały mój strach odszedł, czuję się świetnie. Zrozumiałam, że nałóg jest w głowie i tylko pracując nad tym, co o papierosach myślimy, możęmy się z niego wydostac.

Możecie mi gratulować i cudownej Pani Ani.
: jupi::j upi::ju pi::jup i:

JESTEM SZCZĘŚLIWA BEZ PAPIEROSÓW!!!!!

---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------


Kociczka, skoro masz książkę to koniecznie przeczytaj, nie masz pojęcia jak to wszystko zmienia w głowie. Już się nei tęskni za fajkami.
A niquitin - to przecież też jest nikotyna, tylko w innej formie.... mi Allen Carr pomógł zrozumieć że nie potrzebuję papierosa ani do piwka, ani kawy, wina, do spotkania towarzyskiego, ani na stres. nie potrzebuję go do niczego, JESTEM WOLNA!

Napisane przez catlady85

Julia! gratuluje ! mozemy przybic sobie 5
I to nie mi dziekuje tylko Pani Ani Kabat i Allenowi Carrowi!

A ten stan entuzjazu utrzyma sie ! nie czekaj na moment zalamki bo taki nie przyjdzie)))

Pozdrawiam!

Jakiś cudowny zbieg okoliczności macie po 5 postów i obie akurat znalazlyscie sie na wizazu zachwalajac jakaś Pania Anne która w cudowny sposób wyleczyla Was z palenia.

Dla mnie to reklama napisana osobiście przez panią anne której brakuje klientów...

[kociczka]

ja to tego nawet nie komentuje taki mega optymizm haha po 3 dniach niepalenia i wlasnie jakas Pani Ania w tym wszystkim

ale coz...

ja postanowilam dzis juz nie zapale! i od jutra licze od nowa
rzuce w koncu rzuce!! po prostu nie bede palic i o tym myslec

[An Ka]

Napisane przez KarolinaK

Jakiś cudowny zbieg okoliczności macie po 5 postów i obie akurat znalazlyscie sie na wizazu zachwalajac jakaś Pania Anne która w cudowny sposób wyleczyla Was z palenia.

Dla mnie to reklama napisana osobiście przez panią anne której brakuje klientów...

Ja nawet takich postów nie czytam
Jedynie z czym sie zgodzę to ten cyt.
Dziewczyny, nie dajcie sobie wmawiać, że musicie się męczyć rzucając palenie. to tylko koncerny tytoniowe chcą podtrzymywać ten mit
Mam taka małą teorię spiskową na ten temat

[Dagusiac]

Dziewczyny jak tam walka?

[julia_z_pragi]

Napisane przez kociczka

ja to tego nawet nie komentuje taki mega optymizm haha po 3 dniach niepalenia i wlasnie jakas Pani Ania w tym wszystkim

ale coz...

ja postanowilam dzis juz nie zapale! i od jutra licze od nowa
rzuce w koncu rzuce!! po prostu nie bede palic i o tym myslec

Kociczka - Możesz sobie uważać że to reklama. Ale ja mogę z czystym sumieniem wszędzie tę metodę polecać, bo wiem, że działa. Jakoś nie macie problemu z tym, że na wizażu ktoś pisze, że jakiś kosmetyk zadziałał, albo na tym wątku nei macie problemu, jak ktoś pisze, że bierze niquittin. to jakoś reklama nie jest.

Możecie sobie wszystkie tu siedzieć i ględzić jak wam jest strasznie bez papierosa, jak chodzicie po ścianach, bo nie możecie zapalić, albo ewentualnie chwalić się, że już nie palicie X dni, a potem znowu się tu wypłakiwać, jak wam jest wstyd, bo zapaliłyście z nerwów, przy alkoholu, bo chwila słabości. Ale jak ktoś Wam mówi, że jest sposób, jak sobie z tym poradzić, to i tak zawsze będziecie to od siebie odpychać rękami i nogami, bo tak naprawdę nie chcecie się wyzwolić od palenia. Mogę Wam tylko współczuć.

[kociczka]

tylko tyle moglabym napisac ale napisze i wiecej.
uwazam to za czysta bzdure. rozumiem gdybys nie palila rok czy dwa ale po 3 dniach mowic ze sie rzucilo to po prostu i ten przesadny optymizm
a uwazam ze rzucenie jest ciezkie a jak nie ciezkie dla niektorych to mimo wszystko trudne i uciazliwe bo palenie wpada w nawyk. i niemozliwe jest nagle nie tesknic nie myslec o papierosie chocby nie wiem na jakiej terapii sie bylo (chyba ze bylas na praniu mozgu) a Ty opisujesz to jako najlatwiejsza rzecz w zyciu bo PRZECZYTALAS KSIAZKE I POROZMAWIALAS Z PANIA ANIA

i uwazam ze jeszcze nie zwariowalam zeby gdzies jezdzic i placic za rzucenie palenia. bede chciala to rzuce bo sposob jest jeden : SILNA WOLA i utwierdzanie sie w tym ze warto nie palic. a nabijac komus konta nie mam zamiaru.

a co do reszty komentarza to po prostu Ty nie musialas gledzic bo przeciez po 3 dniach niepalenia juz rzucilas

no i wyglada to niestety na ewidentna ustawke i reklame

catlady85 zarejestrowana kwiecien 2013

Ty julio z pragi tak samo

macie po kilka postów
i te komenatarze :
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=2470
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=2469
no i w koncu https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=2480

dla mnie to wszystko mowi samo za siebie