Urlop dziekański.

[Marzenka312]

Słuchajcie, potrzebuje pomocy, sprawa wyglada tak: Skonczyłam pierwszy rok studiów, natomiast na drugim roku wzielam urlop dziekanski. Z nieoficjalnych zrodel dowiedzialam sie ze kierunek zostal zamkniety, i po powrocie z dziekanki nie mam juz mozliwosci dokonczenia studiow. Nie zostałam o tym poinformowana przez uczelnie. I do tej pory cisza, a ja mysle co zrobic, jakie mam prawa w stosunku do uczelni, o co moge walczyc?

[Lea_ny]

Napisane przez Marzenka312

Słuchajcie, potrzebuje pomocy, sprawa wyglada tak: Skonczyłam pierwszy rok studiów, natomiast na drugim roku wzielam urlop dziekanski. Z nieoficjalnych zrodel dowiedzialam sie ze kierunek zostal zamkniety, i po powrocie z dziekanki nie mam juz mozliwosci dokonczenia studiow. Nie zostałam o tym poinformowana przez uczelnie. I do tej pory cisza, a ja mysle co zrobic, jakie mam prawa w stosunku do uczelni, o co moge walczyc?

A próbowałaś dowiedzieć się czegoś z "oficjalnych źródeł"? Poszłaś do dziekanatu zapytać co i jak? (z Twojej wypowiedzi zrozumiałam, że czekasz, aż to oni się do Ciebie odezwą pierwsi)

[Marzenka312]

No to uczelnia powinna mnie poinformowac o zamknieciu kierunku. Jestem za granica nie mam mozliwosci isc do dziekanatu.

[skazana_na_bluesa]

wyślij dobrą koleżankę do dziekanatu, żeby się dopytała w twoim imieniu.

[Lea_ny]

Napisane przez Marzenka312

No to uczelnia powinna mnie poinformowac o zamknieciu kierunku. Jestem za granica nie mam mozliwosci isc do dziekanatu.

To zadzwoń, napisz maila? To chyba powinien być pierwszy krok.

[mm444]

Treść usunięta

[Marzenka312]

Kierunek jest zamykany bo nie ma chetnych, umowe mam podpisana
Pisałam meila do dziekanatu, a pani zaproponala niby ukonczenie na innym kierunku lub innej uczelni, zadna z tych opcji mi nie odpowiada.
Uwazam ze uczelnia powinna od razu poinformowac mnie ze kierunek jest zamkniety i np zaproponowac indywidualny tryb nauczania. teraz nie mam mozliwosci skonczenia studiów. Uwazam ze uczelnia ponosi troche wine za to, gdyz nie poinformowala mnie o tym.

[mm444]

Treść usunięta

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez Marzenka312

Kierunek jest zamykany bo nie ma chetnych, umowe mam podpisana
Pisałam meila do dziekanatu, a pani zaproponala niby ukonczenie na innym kierunku lub innej uczelni, zadna z tych opcji mi nie odpowiada.
Uwazam ze uczelnia powinna od razu poinformowac mnie ze kierunek jest zamkniety i np zaproponowac indywidualny tryb nauczania. teraz nie mam mozliwosci skonczenia studiów. Uwazam ze uczelnia ponosi troche wine za to, gdyz nie poinformowala mnie o tym.

No, dobrze - nie ma chetnych, ale na pierwszy rok. A co w takim razie z "chetnymi" z Twojego rocznika? Z kims przeciez studiowalas? Kazdego tak odeslali z kwitkiem po 1 roku? Bardzo to dziwne... Co to za uczelnia w ogole?

[Marzenka312]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

Mój rocznik teraz jest na drugim roku, a ja mam dziekanke. Nie otwarty zostal kolejny pierwszy rok, ktory bedzie drugim rokiem kiedy ja wróce z dziekanki, i nie mam jak skonczyc studiów.

[mm444]

Treść usunięta

[Marzenka312]

Watpie zeby była juz taka mozliwosc, poniewaz już skonczyl sie pierwszy semestr i sesja, wiec juz watpie. Niewiem dlaczego uczelnia sie tym nie przejmuje i nawet nic z tym nie robi. Przeciez ja bedac za granica nic o tym niewiem, a oni nawet nie zadzwonia ani nie wysla pisma.

[mm444]

Treść usunięta

[_chocolate]

Piszesz, że jesteś za granicą, więc może wysłali Ci list na adres zameldowania? A może jeszcze wyślą albo nie, przecież nawet nie wiadomo czy wrócisz, dużo osób zmienia studia po pierwszym roku. Dziekanat nie biega za studentami, tylko na odwrót.

[tiramisu_]

Napisane przez Marzenka312

Kierunek jest zamykany bo nie ma chetnych, umowe mam podpisana
Pisałam meila do dziekanatu, a pani zaproponala niby ukonczenie na innym kierunku lub innej uczelni, zadna z tych opcji mi nie odpowiada.
Uwazam ze uczelnia powinna od razu poinformowac mnie ze kierunek jest zamkniety i np zaproponowac indywidualny tryb nauczania. teraz nie mam mozliwosci skonczenia studiów. Uwazam ze uczelnia ponosi troche wine za to, gdyz nie poinformowala mnie o tym.

Nikt dla Ciebie jednej nie będzie prowadził indywidualnego trybu - kierunku nie ma, to nie ma. Zdarza się tak i przypuszczam, że spokojnie mogłabyś się teraz gdzieś przenieść.

---------- Dopisano o 20:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ----------

Napisane przez mm444

Treść usunięta

Też myślę, że mogą znowu zrobić za rok kolejną rekutację i jak będzie odpowiednia ilość chętnych, to otworzą kierunek.

[mm444]

Treść usunięta

[tiramisu_]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

Naprawdę nie sądzę, by to było możliwe. Tak czysto formalnie - nie może być studenta na kierunku, który nie został otwarty = nie istnieje na danym roku. No i jak taka osoba miałaby studiować - uczyć się, pisać kolokwia i egzaminy? A tak w praktyce, to nikt się tym nie przejmie.

[Lea_ny]

Napisane przez tiramisu_

Naprawdę nie sądzę, by to było możliwe. Tak czysto formalnie - nie może być studenta na kierunku, który nie został otwarty = nie istnieje na danym roku. No i jak taka osoba miałaby studiować - uczyć się, pisać kolokwia i egzaminy? A tak w praktyce, to nikt się tym nie przejmie.

No dobra, a co w przypadku, gdy ktoś z tego obecnego drugiego roku nie zaliczy jakiegoś przedmiotu i będzie chciał go powtarzać? Całe studia uwalone, bo nie będzie miał możliwości zaliczenia z młodszym rocznikiem?

[mm444]

Treść usunięta

[_chocolate]

Napisane przez Lea_ny

No dobra, a co w przypadku, gdy ktoś z tego obecnego drugiego roku nie zaliczy jakiegoś przedmiotu i będzie chciał go powtarzać? Całe studia uwalone, bo nie będzie miał możliwości zaliczenia z młodszym rocznikiem?

Może być tak, że dany przedmiot jest jeszcze na innym kierunku na tej uczelni. Warunki dotyczą zwykle ogólnych przedmiotów, typu matematyka, statystyka, a nie tych wąskich, specjalistycznych. W takich sytuacjach uczelnia może np. dawać dodatkowe terminy, zalicza się indywidualnie aż do skutku. Jak ja studiowałam, to był akurat ostatni rocznik studiów jednolitych i wtedy uczelnia bardzo szła ludziom na rękę, dosłownie na siłę wszystkich przepychali.

[tiramisu_]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

Gdzie takie coś funkcjonuje? I chyba mozliwe tylko byloby dla czysto teoretycznych kierunkow, ktore nie obejmuja zajec np. w laboratorium.
I nie wiem jak mozna byc studentem na roku nieistniejacego kierunku - czysto formalnie.

[Marzenka312]

Urlop dziekanski jest przyznawany na semestr lub caly rok akademicki, po tym czasie trzeba wrócic i kontynuowac studia. Ja wziełam na cały rok, wiec od października 2013 ja chce wrócic do szkoły, a nie moge bo nie ma juz kierunku, musze wrócic na drugi rok. Mimo ze moze w pazdzierniku otworza kierunek, to bedzie to pierwszy rok, a ja musze wejsc od razu na drugi. Na adres zameldowania nie przyszla zadna poczta, bo mam kontakt z rodzina i poinformowala by mnie jakby przyszlo cos ze szkoły.

Szkoła udzielając mi urlopu dziekańskiego powinna liczyc sie z tym ze moze nie otworza kierunku, i zaraz jak to sie stało powinni sie ze mna skontaktowac i np zaproponowac kontynuacje studiow ale na indywidalnym toku nauczania. Jednak tego nie zrobila, nic o tym niewiedzialam, teraz jest juz za pozno zeby cos zdziałac. Niewiem co teraz zrobi uczelnia?

[tiramisu_]

Napisane przez Marzenka312

Urlop dziekanski jest przyznawany na semestr lub caly rok akademicki, po tym czasie trzeba wrócic i kontynuowac studia. Ja wziełam na cały rok, wiec od października 2013 ja chce wrócic do szkoły, a nie moge bo nie ma juz kierunku, musze wrócic na drugi rok. Mimo ze moze w pazdzierniku otworza kierunek, to bedzie to pierwszy rok, a ja musze wejsc od razu na drugi. Na adres zameldowania nie przyszla zadna poczta, bo mam kontakt z rodzina i poinformowala by mnie jakby przyszlo cos ze szkoły.

Szkoła udzielając mi urlopu dziekańskiego powinna liczyc sie z tym ze moze nie otworza kierunku, i zaraz jak to sie stało powinni sie ze mna skontaktowac i np zaproponowac kontynuacje studiow ale na indywidalnym toku nauczania. Jednak tego nie zrobila, nic o tym niewiedzialam, teraz jest juz za pozno zeby cos zdziałac. Niewiem co teraz zrobi uczelnia?

Przypuszczam, że nikt naprawdę jedną osobą się nie przejmie. Musisz sama się zainteresować, co z sobą zrobić.

[Marzenka312]

Tylko ze ja zapłaciłam za pierwszy rok, a teraz z winy szkoły przepadnie i dyplom i pieniadze, no chyba nie bardzo?

[tiramisu_]

Napisane przez Marzenka312

Tylko ze ja zapłaciłam za pierwszy rok, a teraz z winy szkoły przepadnie i dyplom i pieniadze, no chyba nie bardzo?

Uczelnia prywatna, czy studia zaoczne?
To nie jest wina szkoły, takie są zasady prawnie uregulowane - aby otworzyć kierunek potrzebna jest określona liczba studentów.