Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.

[Wanilka5]

Napisane przez justka89

Mnie jutro czeka trzeci egzamin, na samą myśl chce mi się ryczeć. Nie mogę się poddać i pewnie tam pójść. od 16 czeka mnie łukowanie. Ciekawe jak mi pójdzie. Mnie uczyli na pachołki a potem samochód równolegle i wychodzi mi łuk, nie wiem od czego to zależy. Mi tak dobrze się robi.

Bede jutro MOCNO trzymac Kciuki za ciebie ja ide jutro sie zapisac na egzamin.

Napisane przez bumcykbajera21

oblalam, mialam z takim sku*wysynem, ze sobie nie wyobrazacie, bylam tak zdenerwowana, ze nie moglam sie ruszyc, ciagle darl na mnie jape, psychiczny byl, zgaslo mi auto 2 razy i dziekuje, wszystko przez nerwy, nie wiem skad oni go wzieli, ale w zyciu nikt tak na mnie nie krzyczal, nawet sie nie przejmuje tylko ja z 13 egzaminiowanych przez niego osob wyjechalam na miasto. 17 mam nastepny, Oliwia mam nadzieje, ze zdalas

a oczywiscie do wordu z kolezanka mnie nie wpuscili, przeciez to jest cyrk

oooo matko....szkoda ze trafilas na kogos takiego! ale widze humorek ci dopisuje

Napisane przez oliwja

hi5, też nie zdałam, z tym, że ja poległam już na górce pierwszy oblałam na łuku, drugi i trzeci na mieście a dziś znowu to pier.. plac!!! miałam z tym E.z którym miałam 1 egz, wtedy był milutki i uśmiechnięty a dziś strasznie nieprzyjemny.. jak ruszałam z łuku na wzniesienie to zgasło mi auto i 'auto nie powinno pani gasnąć, jakbyśmy byli już na mieście miałaby pani błąd' nie zapisałam się na kolejny, nie miałam ze sobą kasy mam dość tego ch*jostwa

ojojojo ah ten Plac....


a ja jak juz wyzej napisalm jutro ide sie zapisac....zobaczymy na kiedy bo moge tylko przed praca czyli 7-8 rano

[bumcykbajera21]

nie bede sie przejmowac sfrustrowanym dziadem, jeszcze ze mna ok kiedys zdam a jak zdam to pije tydzien

[oliwja]

Napisane przez bumcykbajera21

nie bede sie przejmowac sfrustrowanym dziadem, jeszcze ze mna ok kiedys zdam a jak zdam to pije tydzien

gdybym oblała na mieście też miałabym to w dupie, ale górka, seriously? czuję się jak sfrustrowana dziadówa

[justka89]

Ja już na dzisiaj kończę przesiadywanie na kompie. Idę położyć się i relaksować przed jutrem.

[Wanilka5]

Napisane przez justka89

Ja już na dzisiaj kończę przesiadywanie na kompie. Idę położyć się i relaksować przed jutrem.

dasz rade dasz rade!!!!

[bumcykbajera21]

chlopaki nie placza ja luk robilam 2 razy na tym zdezelowanym colcie [COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 21:18 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------

jasne, ze dasz rade duzo szczescia!

[crayon18]

Dziewczyny trzymam za Was kciuki!

[pendraiw]

Jutro będzie piekny dzień

[sheep_zonz]

Napisane przez oliwja

Wydaje mi się, że nigdy nie zdam jak tak dalej pójdzie

Nie gadaj głupot, zdasz!

Napisane przez NickBack

Ja. Również trzeci i również na 10 Życzmy sobie szczęścia

Powodzenia dziewczyny!!!

[Wampiara]

Kochane mam do Was pytanko.Właśnie obiło mi sie o uszy,że bedę musiała przejść jakiś kurs doszkalający między 4 a 8 tygodniem od momentu odebrania prawka.Wiecie coś na ten temat??Jestem w totalnym szoku ...

[a40adf61f4fa839fc99377457d0e94ddcb8a5d57]

Napisane przez Wampiara

Kochane mam do Was pytanko.Właśnie obiło mi sie o uszy,że bedę musiała przejść jakiś kurs doszkalający między 4 a 8 tygodniem od momentu odebrania prawka.Wiecie coś na ten temat??Jestem w totalnym szoku ...

KLIK

[NickBack]

Zdałam !!

[justysialek]

NickBack gratulacje i oczywiście czekamy na relację.

[chocolate_monster]

Napisane przez pendraiw

Jutro będzie piekny dzień

tak, jest piękny, zdałam teorię

Napisane przez NickBack

Zdałam !!

super


Dziewczyny, które nie zdały - nie poddawać się. Łatwo powiedzieć, ale kurcze... Za dużo nerwów i kasy na to poszło, żeby sobie odpuścić. Gdybyście zrezygnowały to po jakimś czasie byście żałowały.

Byłam dzisiaj w tym wordzie i rany, jacy uprzejmi ludzie. Bez względu ile kto ma lat, wszyscy się wspierali, trzymali kciuki. Takie stresowe sytuacje zbliżają ludzi chyba...

Praktykę mam 30.04

[8malina8]

Witajcie dziewczyny , ja jutro mam 8 podejście do egzaminu aż mi wstyd że tak długo męczę się z tym prawkiem już mam dosyc tego stresu , który towarzyszy mi każdego dnia od ponad pół roku (nie licze już dokładnie miesięcy). Za każdym razem pod wpływem stresu popełniam masakrycznie głupi błąd (nie zatrzymałam się przed strzałką na sygnalizatorze , brak kierunków przy parkowaniu , brak zatrzymania się przed stopem) ja to wszystko wiem i dosłownie sekundę po fakcie się zorientuje ale to już za późno stres mnie zjada do tego stopnia , że teraz całkiem mnie zaćmiło i nie pamietam jak zrobić łuk zawsze się uczyłam metodą na słupki czyli pełny obrót kierownicą gdy słupek jest ... no własnie ... równo z lusterkiem czy gdy tylko zobaczę go w prawym przednim oknie ? na różnych stronach sprawdzałam i tam pisze że na równo z lusterkiem ale cos mi się w głowie obija że tak było podczas jazdy peugotem a toyota ma chyba inny skręt ? pomóżcie bo jestem załamana

[Olvnia]

Napisane przez 8malina8

Witajcie dziewczyny , ja jutro mam 8 podejście do egzaminu aż mi wstyd że tak długo męczę się z tym prawkiem już mam dosyc tego stresu , który towarzyszy mi każdego dnia od ponad pół roku (nie licze już dokładnie miesięcy). Za każdym razem pod wpływem stresu popełniam masakrycznie głupi błąd (nie zatrzymałam się przed strzałką na sygnalizatorze , brak kierunków przy parkowaniu , brak zatrzymania się przed stopem) ja to wszystko wiem i dosłownie sekundę po fakcie się zorientuje ale to już za późno stres mnie zjada do tego stopnia , że teraz całkiem mnie zaćmiło i nie pamietam jak zrobić łuk zawsze się uczyłam metodą na słupki czyli pełny obrót kierownicą gdy słupek jest ... no własnie ... równo z lusterkiem czy gdy tylko zobaczę go w prawym przednim oknie ? na różnych stronach sprawdzałam i tam pisze że na równo z lusterkiem ale cos mi się w głowie obija że tak było podczas jazdy peugotem a toyota ma chyba inny skręt ? pomóżcie bo jestem załamana

hmm,ja się uczyłam 3/4 obrotu gdy widzę drugi słupek w połowie tylnej szyby. Nie martw się,znam osoby,które po kilkanaście razy zdawały,to żaden wstyd. W końcu się uda każdej ! Powodzenia

[8malina8]

Wiem bo też znam kilka takich osób ale większość moich znajomych zdawała za 1,2,3 lub 4 razem. Żałuję , że nie nauczyłam się robić tego łuku na wyczucie ale teraz już jest za późno i muszę sobie przypomnieć jak to robiłam nie chcę stosować sposobów na 1/2 obrotu czy 3/4 bo mi to jeszcze bardziej w głowie pomiesza jak mi nikt tego nie wyjaśni to zadzwonię chyba do mojego instruktora ... ale wstydzę sie strasznie o takie rzeczy go pytać bo mam styczność z samochodem od długiego czasu i powinnam to wiedzieć

[Wampiara]

Napisane przez 8malina8

Witajcie dziewczyny , ja jutro mam 8 podejście do egzaminu aż mi wstyd że tak długo męczę się z tym prawkiem już mam dosyc tego stresu , który towarzyszy mi każdego dnia od ponad pół roku (nie licze już dokładnie miesięcy). Za każdym razem pod wpływem stresu popełniam masakrycznie głupi błąd (nie zatrzymałam się przed strzałką na sygnalizatorze , brak kierunków przy parkowaniu , brak zatrzymania się przed stopem) ja to wszystko wiem i dosłownie sekundę po fakcie się zorientuje ale to już za późno stres mnie zjada do tego stopnia , że teraz całkiem mnie zaćmiło i nie pamietam jak zrobić łuk zawsze się uczyłam metodą na słupki czyli pełny obrót kierownicą gdy słupek jest ... no własnie ... równo z lusterkiem czy gdy tylko zobaczę go w prawym przednim oknie ? na różnych stronach sprawdzałam i tam pisze że na równo z lusterkiem ale cos mi się w głowie obija że tak było podczas jazdy peugotem a toyota ma chyba inny skręt ? pomóżcie bo jestem załamana

Nie poddawaj sie kochana!!Wierze,ze dasz rade.Ja też bardzo sie stresowałam.

Bardzo boje sie samodzielnej jazdy .Z jednej strony nie moge sie doczekac odbioru prawka,z drugiej mam mega leki,ze nie poradze sobie .

[nayami]

Napisane przez 8malina8

Witajcie dziewczyny , ja jutro mam 8 podejście do egzaminu aż mi wstyd że tak długo męczę się z tym prawkiem już mam dosyc tego stresu , który towarzyszy mi każdego dnia od ponad pół roku (nie licze już dokładnie miesięcy). Za każdym razem pod wpływem stresu popełniam masakrycznie głupi błąd (nie zatrzymałam się przed strzałką na sygnalizatorze , brak kierunków przy parkowaniu , brak zatrzymania się przed stopem) ja to wszystko wiem i dosłownie sekundę po fakcie się zorientuje ale to już za późno stres mnie zjada do tego stopnia , że teraz całkiem mnie zaćmiło i nie pamietam jak zrobić łuk zawsze się uczyłam metodą na słupki czyli pełny obrót kierownicą gdy słupek jest ... no własnie ... równo z lusterkiem czy gdy tylko zobaczę go w prawym przednim oknie ? na różnych stronach sprawdzałam i tam pisze że na równo z lusterkiem ale cos mi się w głowie obija że tak było podczas jazdy peugotem a toyota ma chyba inny skręt ? pomóżcie bo jestem załamana

Hej jak czytam Twoj post to ta jabym czytała o sobie tez tyle razy zdawałam i z takich głupich powodów został przerwany ze jestem juz załamana.Teraz mam 25 kwietnia ostatni miałam 3 kwietnia nie zdałąm przez niezamkniete drzwia łuk i gorke zrobiłam ładnie.Odchorowałam to strasznie.Jesli chodzi o łuk to ja robie na wyczucie ale znam sposób taki ze przy 2 pachołku jak wyjeżdzasz z koperty to obrót półtora kierownicą i patrzysz czekasz na linie jak sie pojawi to dokrecasz w prawo i kontrolujesz lewo jestes miedzy liniami i juz jedziesz wolno do tyłu ogladając się i kierując w koperte wjezdzasz patrząc na srodkowy pachołekJak masz mozliwosc to popróbuj sobie sama.I nie ucz sie na konkretnie peugeot czy toyote tylko sama musisz to wyczuc kiedy masz odkrecic.probuj takJa Ci powiem ze ja sie uczyłam na skodzie a łuk cwiczyłam moim własnym tj mamy peugeotem i wychodzi pieknie.Powodzenia

[8malina8]

Sama to bym jeździła z bananem na twarzy ale w towarzystwie egzaminatora moje mięśnie są tak spięte że na ramieniu można by orzechy łupać ...nie potrafie sie rozluźnić bo obawiam się że znowu popełnie kolejny głupi błąd i to zaćmienie mózgownicy ... nie wiem co to za blokada , przecież łuk zawsze robiłam dobrze (poza pierwszym egzaminem).Mój instruktor uczył mnie że trzeba wykonać jeden pełny obrót tylko że ja większość czasu uczyłam się peugotem a teraz na egzaminie są toyoty i mało nimi jeździłam i nie wiem jak to się nimi skręca na tym łuku w którym momencie ten pełny obrót ?

Zadzwoniłam do instruktora i schowałam wstyd do kieszeni. Piszę żeby już was nie męczyć swoja niewiedzą bo juz wiem Pan mi wytłumaczył , że ja drugi słupek schowa się za lusterkiem to pełny obrót kierownicą i dalej juz sobie radzę bo patrzę w lusterka uf ale ulga wiedzieć dzięki dziewczyny mimo wswzystko za rady i próby pomocy napiszę wam jutro jak mi poszło obiecuję

[PaulinaMigotka]

Napisane przez NickBack

Zdałam !!

Gratulacje!

Napisane przez Wampiara

Nie poddawaj sie kochana!!Wierze,ze dasz rade.Ja też bardzo sie stresowałam.

Bardzo boje sie samodzielnej jazdy .Z jednej strony nie moge sie doczekac odbioru prawka,z drugiej mam mega leki,ze nie poradze sobie .

Mam tak samo. U mnie wszyscy pytają kiedy prawko odbieram (powinno być w poniedziałek), bo już mam wsiadać za kółko, a obawiam się, że nawet z garażu nie wyjadę, bo nasze auto ma mocno podkręcone sprzęgło, szybko łapie i pewnie mi 100 razy zgaśnie i będzie obciach

[crayon18]

Napisane przez NickBack

Zdałam !!

super! gratulacje!

Napisane przez Wampiara

Bardzo boje sie samodzielnej jazdy .Z jednej strony nie moge sie doczekac odbioru prawka,z drugiej mam mega leki,ze nie poradze sobie .

tez sie boje ale podobno raz sie wsiadzie i pozniej juz zero stresu mowie sobie ze nie po to tyle sie meczylam zeby miec prawko i nie jezdzic

[bumcykbajera21]

Napisane przez NickBack

Zdałam !!

super, gratulacje !! ja kolejny mam 18.04-przelozylam zeby miec na 8 rano, bo wtedy najkrocej sie czeka, wezme cos na uspokojenie i licze, ze to bedzie moja ostatnia wizyta w jeleniogorskim MORDORZE

[nayami]

nickback gratulacje

[bialy_bez]

Napisane przez bumcykbajera21

super, gratulacje !! ja kolejny mam 18.04-przelozylam zeby miec na 8 rano, bo wtedy najkrocej sie czeka, wezme cos na uspokojenie i licze, ze to bedzie moja ostatnia wizyta w jeleniogorskim MORDORZE

Nie polecam brania czegoś na uspokojenie. W moim przypadku skończyło się to tak, że byłam strasznie otumaniona i nie bardzo wiedziałam, co się wokół mnie dzieje. Bardzo żałuję. Ale z drugiej strony...


Stres zżera mnie do tego stopnia, że pojutrze mam szóste podejście. Przeżywam, bo większość znajomych zdała własnie za 1, 2, 3 czy 4 razem, tak jak pisze 8malina8. Chciałabym wreszcie zdać i móc skupić się na maturze. I tak jak Ty, 8malina8 popełniam błędy typu kierunkowskazy itp. A ostatnio dwa razy już nie wyjechałam z placu, chociaż zawsze łuk szedł mi bez żadnych problemów Im więcej tych egzaminów, tym krócej na nich jeżdżę.

Boję się, bo u mnie mają zmieniać samochody. W dodatku niedługo kończy mi się ważność testów. Ktoś jest w podobnej sytuacji?

Nie wierzyłam znajomym, jak mówili o egzamintorach-chamach. Niestety po ostatnim egzaminie się to zmieniło.

[aneta1o1o]

jestem w identycznej sytuacji ;/ wierz mi wiem co czujesz.
przejdziemy przez to razem

[justka89]

Nie zdałam

[bumcykbajera21]

szkoda co sie stalo?

apropo tabletek na uspokojenie, musze je wziac, bo nie jestem w stanie opanowac stresu (pierwsza taka sytuacja w zyciu, zawsze wszedzie laze, wszystko zalatwiam, niczego sie nie boje ) pojde do lekarza, wezme wczesniej zeby zobaczyc czy mnie nie uspi

[brr]

Napisane przez bialy_bez

Nie polecam brania czegoś na uspokojenie. W moim przypadku skończyło się to tak, że byłam strasznie otumaniona i nie bardzo wiedziałam, co się wokół mnie dzieje. Bardzo żałuję. Ale z drugiej strony...


Stres zżera mnie do tego stopnia, że pojutrze mam szóste podejście. Przeżywam, bo większość znajomych zdała własnie za 1, 2, 3 czy 4 razem, tak jak pisze 8malina8. Chciałabym wreszcie zdać i móc skupić się na maturze. I tak jak Ty, 8malina8 popełniam błędy typu kierunkowskazy itp. A ostatnio dwa razy już nie wyjechałam z placu, chociaż zawsze łuk szedł mi bez żadnych problemów Im więcej tych egzaminów, tym krócej na nich jeżdżę.

Boję się, bo u mnie mają zmieniać samochody. W dodatku niedługo kończy mi się ważność testów. Ktoś jest w podobnej sytuacji?

Nie wierzyłam znajomym, jak mówili o egzaminach-chamach. Niestety po ostatnim egzaminie się to zmieniło.

Ja miałam 8 egzaminów, 3 oblane na placu, gaśnięcie samochodu, egzaminator cham. Tylko na trzech egzaminach popełniłam poważne błędy. Na kolejny się nie zapisałam, bo mam straszny mętlik w głowie. Teorię ważna mam do 5 czerwca. Matura się zbliża, to jest chyba dla mnie ważniejsze... Nie wiem czy chce dodatkowy stres związany z prawkiem

justka, bardzo mi przykro

[bumcykbajera21]

mi sie konczy 7 maja teoria....

jednak czerwca zle policzylam ;d