Zazdrośnice, odcinek 65

[carmelova]

Napisane przez czarnula4321

Działa?

Maz mowi, ze dziala

Napisane przez Gwizdak

Jak czytam co Wam mówią ginekolodzy, to mam dwa spostrzeżenia:
1. nóż się w kieszeni otwiera.....
2. cieszę się że nigdy długo nie brałam tabletek....

Najka, nawet nie córy mi dały w kość, tylko życie Jakoś mi przyspieszyło strasznie ostatnio i nie nadążam.... Ale to dobrze, w końcu się coś dzieje

Pamiętacie moje przejścia z nianią, nie? Dzisiaj wychodząc na spacer z Mrówką ją spotkałam - akurat też wychodziła z domu. Moje wiecznie rozgadane, uśmiechnięte, pełne życia i radości dziecko spuściło głowę, zawstydziło się, i wyraźnie zasmuciło, a nianię obdarzyło spojrzeniem spode łba. Byłam pewna, że ona jej nie pamięta, to już prawie rok mija odkąd nasze drogi się rozeszły.

Szłyśmy kawałek razem, myśmy gadały, Mrówka w wózku nachmulona. Jak niania sobie już poszła, ja poszłam na pocztę. Mrówka w ogóle nie chciała wyjść z wózka. W końcu ją przekonałam, wzięłam na kolana i mówię do niej, bo widzę, że taka nieswoja: "co cioci się wystraszyłaś?" Ona, że tak. No to jej tłumaczę, że ciocia tylko na spacer wychodziła i przypadkiem się spotkałyśmy, ale to nie znaczy, ze ją zostawię gdzieś pojadę i że z nią będę cały czas i ze teraz pójdziemy na plac zabaw na koniki i będzie fajnie . I drugi raz w ciągu pół godziny przeżyłam mocne zdziwienie - myślałam, że tak gadam dla zasady. Ale Mrówka się na mnie spojrzała, uśmiechnęła się, dała mi buziaka i wróciła do normy. Wygląda na to, że zrozumiała. Jeśli nie wszystko dosłownie, to chociaż przekaz.

Fajnie tak Czuję od kilku dni, że mam z nią normalny ludzki kontakt

Ja takie cykle mialam juz przed tabletkami, wiec to nie jest raczej ich wina.
Myslisz ze Mrowka ma jakies zle wspomnienia zwiazane z niania, czy po prostu bala sie ze ja zostawisz?

[Gwizdak]

Napisane przez carmelova

Myslisz ze Mrowka ma jakies zle wspomnienia zwiazane z niania, czy po prostu bala sie ze ja zostawisz?

Myślę że złym wspomnieniem jest to, że zostawała sama z nią beze mnie. I teraz jak o tym myślę, to wiem, że ta niania po prostu nie była trafiona, że Mrówka jej nie polubiła. Ale nie obawiam się, że jej coś zrobiła - to było po prostu wtedy dla niej mega silne przeżycie.

[frezyjka85]

Napisane przez Gwizdak

Jak czytam co Wam mówią ginekolodzy, to mam dwa spostrzeżenia:
1. nóż się w kieszeni otwiera.....
2. cieszę się że nigdy długo nie brałam tabletek....

Najka, nawet nie córy mi dały w kość, tylko życie Jakoś mi przyspieszyło strasznie ostatnio i nie nadążam.... Ale to dobrze, w końcu się coś dzieje

Pamiętacie moje przejścia z nianią, nie? Dzisiaj wychodząc na spacer z Mrówką ją spotkałam - akurat też wychodziła z domu. Moje wiecznie rozgadane, uśmiechnięte, pełne życia i radości dziecko spuściło głowę, zawstydziło się, i wyraźnie zasmuciło, a nianię obdarzyło spojrzeniem spode łba. Byłam pewna, że ona jej nie pamięta, to już prawie rok mija odkąd nasze drogi się rozeszły.

Szłyśmy kawałek razem, myśmy gadały, Mrówka w wózku nachmulona. Jak niania sobie już poszła, ja poszłam na pocztę. Mrówka w ogóle nie chciała wyjść z wózka. W końcu ją przekonałam, wzięłam na kolana i mówię do niej, bo widzę, że taka nieswoja: "co cioci się wystraszyłaś?" Ona, że tak. No to jej tłumaczę, że ciocia tylko na spacer wychodziła i przypadkiem się spotkałyśmy, ale to nie znaczy, ze ją zostawię gdzieś pojadę i że z nią będę cały czas i ze teraz pójdziemy na plac zabaw na koniki i będzie fajnie . I drugi raz w ciągu pół godziny przeżyłam mocne zdziwienie - myślałam, że tak gadam dla zasady. Ale Mrówka się na mnie spojrzała, uśmiechnęła się, dała mi buziaka i wróciła do normy. Wygląda na to, że zrozumiała. Jeśli nie wszystko dosłownie, to chociaż przekaz.

Fajnie tak Czuję od kilku dni, że mam z nią normalny ludzki kontakt

i będzie teraz już coraz większy kontakt super!

[crozee]

przeleciałam na szybko i
najka, mysle,ze powinnas znalezc jakiegos dobrego lekarza. nie mowie, ze na nfz sa zli (bo moja jest genialna i na nfz tez przyjmuje),ale skoro lekarz bagatelizuje problem i mowi, ze taka uroda to cos nie halo.. moja mama tez tak miala, wieczne plamienia, praktycznie caly czas okres. musiała miec operacje i teraz jest ok.
co do tabletek to.. ja brałam bardzo krotko i tego i tak załuje, bo widze, co one robią z organizmem. a lekarze przepisuja tabletki jak cukierki bo maja z tego ogromne profity (wiem co mowie).. ale z drugiej strony własnie, moja mama (50 lat) musi brac teraz tabletki ze wzgledow zdrowotnych. wg badan najbardziej szkodliwe sa dla młodych dziewczyn, pozniej juz mniej. Ale to taka dygresja odnosnie ginekologow i tego co napisała Gwizdak, nie tyczy sie Ciebie Naj kurcze ale cos musi byc nie tak z organizmem, ze to tak długo juz trwa...
Gwizdak, fajnie jak dziecko rozumie Moj tez juz rozumie coraz coraz wiecej

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------

Napisane przez Gwizdak

Myślę że złym wspomnieniem jest to, że zostawała sama z nią beze mnie. I teraz jak o tym myślę, to wiem, że ta niania po prostu nie była trafiona, że Mrówka jej nie polubiła. Ale nie obawiam się, że jej coś zrobiła - to było po prostu wtedy dla niej mega silne przeżycie.

ja sie coraz silniej utwierdzam w przekonaniu, jak wazne jest dla dziecka, ze w tych krytycznych dla rozwoju latach jest w domu z mamą.. nie potrafie tego wytłumaczyc jakos słowami, ale to widac.wydaje mi sie, ze przy rodzicach dziecko wiecej sie uczy, jest spokojniejsze, moze odkrywac swiat, nie stresuje sie.. potrzebuje bliskosci cały czas i nie wyobrazam sobie, zebym oddała dziecko na 9 godzin zeby samo z kims siedziało albo w złobku. uf, dobrze, ze nie musze miec takich problemów

[raingirl]

Najka zmieniaj lekarza. Popatrz na mnie - dawałam sobie wciskać kit o "takiej mojej urodzie" tyle czasu, już nawet przy staraniach i co? Gdybym wcześniej poszła do innego lekarza to może teraz wszystko by trochę inaczej wyglądało.
Powiedz, kiedykolwiek miałaś jakąś diagnostykę w kierunku endometriozy? Ona też potrafi nie dawać wyraźnych objawów poza krwawieniami i plamieniami w środku cyklu - jedna moja koleżanka tak miała - szarpała się z lekarzami x lat aż w końcu się okazało :/

[Jovisse]

Napisane przez margueri

Co się dzieje?

Znacie jakiś naprawdę skuteczny sposób na wzmocnienie paznokci???

Nic specjalnego... Po prostu znów był brzydki dzień, deszcz ze śniegiem, z TŻtem nadal szału nie ma i tak jakoś

A moim jedynym sposobem na mocne paznokcie jest ich ciągłe malowanie, ale ja obgryzam w czasie stresu więc się raczej nie znam za bardzo Choć od 2 miesięcy nie tknęłam i mam długaśne szpony, które już zaczynają mi przeszkadzać, hodowałam, żeby ładnie wyglądały do pierścionka, ale teraz.... się nie opłaca i niewygodnie

[Kinqaa]

Jovi

Na wzmocnienie paznkoci polecam bardzo.odzywke Sally Hansen

[peach_passion]

marg na paznokcie to https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...-paznokci.html
kiedyś jeszcze bardzo mi pomoglo to https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...twardzacz.html

[crozee]

http://followpics.com/va-jay-jay-flo...ferent-flower/ ciekawy bukiet

[FioletowyAnanas]

Wróciłam z kina!

[Kinqaa]

Napisane przez crozee

http://followpics.com/va-jay-jay-flo...ferent-flower/ ciekawy bukiet

Faktycznie ciekawy

[najfajniejsza]

Pocytowałam, ale mi usunęło, więc ogólnie: Dziewczyny!

Wiecie, ja z biegiem czasu myślę, że to nie jest wina tabletek. Wiem, że to się pierwsze nasuwa, ale ja mam wrażenie, że to coś innego. Zobaczcie - tabletki zmieniałam w sumie 6 razy, po prawie 3 latach brania tych samych, idealnych, zaczęły się plamienia i wersja, że pewnie nie trzymają mi cyklu. Przy każdych kolejnych było to samo. Po odstawieniu miałam dwa cykle normalne i znów to samo. Więc być może to przez tabsy (choć mój lekarz twierdzi, że na pewno nie ), a być może właśnie coś hormonalnego?
Co do lekarza - teraz się zapisałam do babki na NFZ, która normalnie bierze prawie 200 zł za wizytę i podobno jest och i ach. Tylko długo się do niej czeka. Jak i ona mi nie pomoże (wizytę mam tuż przed Mazurami), to idę prywatnie na bank. To chore, ale cóż... P. mnie namawia i tak na prywatną wizytę, tylko ja się upieram.
Co do endometriozy - Rain, nie miałam żadnych badań poza usg. wewnętrznym i z zewnątrz, no i cytologią (cyt. ponad rok temu). Wszystko mam książkowe ponoć, macica piękna. A teraz podobno nie mam nawet nadżerki. Nie wiem, ale przy endometriozie to chyba są jakieś polipy czy cysty, nie? To chyba widać na usg.? W każdym razie żaden lekarz nie widział (było trzech). Ale moja mama endometriozę
Co do "takiej urody" - źle się wyraziłam. Nie powiedział mi tak, ale mojej mamie tak mówi (ma też problemy z krwawieniami - mama go już olała i też się zapisała do tej "super" lekarki).


Gwizdak, a może Mrówka jej po prostu nie pamięta? Bo mojej ekssąsiadki córka miała 5 lat, jak się wyprowadzałam, a po dwóch latach, gdy zaszłam po coś przy okazji wizyty u mojej mamy, wołała swoją mamę "mamo, jakaś pani o ciebie pyta"

[raingirl]

Napisane przez crozee

http://followpics.com/va-jay-jay-flo...ferent-flower/ ciekawy bukiet

Lubię dodatki z piór w bukietach ślubnych
Tylko te cantedeskie mogłyby nie być tak uciachane na krótko - mocno to proporcje zaburza...

Naj ja nie wiem jak to jest z tą endometriozą, wiem tylko, że ta moja znajoma opowiadała, że niby wszystko było super a ciągle miała krwawienia i plamienia :/ W każdym razie nie daj się odesłać z kwitkiem - później będzie bardziej pod górkę - uwierz, że nie chcesz zaliczyć tego co teraz mam na głowie ja Przede wszystkim kompleksowe badanie hormonów - każdy w odpowiednim dniu cyklu, porządne usg i badania tarczycy (nie tylko TSH).

[najfajniejsza]

Napisane przez raingirl

Naj ja nie wiem jak to jest z tą endometriozą, wiem tylko, że ta moja znajoma opowiadała, że niby wszystko było super a ciągle miała krwawienia i plamienia :/ W każdym razie nie daj się odesłać z kwitkiem - później będzie bardziej pod górkę - uwierz, że nie chcesz zaliczyć tego co teraz mam na głowie ja Przede wszystkim kompleksowe badanie hormonów - każdy w odpowiednim dniu cyklu, porządne usg i badania tarczycy (nie tylko TSH).

No właśnie chcę wymusić badania hormonalne, ja mam przeczucie, że to coś z hormonami jest zaburzonego... a jak mi powie, że najpierw mam się starać o dziecko, a potem ewentualnie porobimy badania, to mu powiem, że nie mam kiedy zajść w ciążę, bo przez większość miesiąca mam plamienia, które nie zachęcają ani mnie, ani partnera do współżycia, a jak już ich nie mam, to nieraz mój chłop jest w delegacji i szanse są nikłe. Poza tym nie chodzi tylko o ciążę, chcę być ZDROWA. a teraz na pewno nie jestem.



Jovi



Powiem Wam, że Turbo to jest TO - człowiek nie ma czasu podczas tych ćwiczeń, by myśleć, tempo jest mega O to mi chodziło, wypociłam się jak nigdy
Idę oglądać GOT

[Gwizdak]

Napisane przez crozee

ja sie coraz silniej utwierdzam w przekonaniu, jak wazne jest dla dziecka, ze w tych krytycznych dla rozwoju latach jest w domu z mamą.. nie potrafie tego wytłumaczyc jakos słowami, ale to widac.wydaje mi sie, ze przy rodzicach dziecko wiecej sie uczy, jest spokojniejsze, moze odkrywac swiat, nie stresuje sie.. potrzebuje bliskosci cały czas i nie wyobrazam sobie, zebym oddała dziecko na 9 godzin zeby samo z kims siedziało albo w złobku. uf, dobrze, ze nie musze miec takich problemów

myślę dokładnie to samo

Napisane przez najfajniejsza

Gwizdak, a może Mrówka jej po prostu nie pamięta?

no właśnie bym sobie rękę dała uciąć, że nie pamięta, ale po jej reakcji zmieniłam zdanie - ona nie jest nieśmiała. Do obcych ludzi się śmieje, opowiada im coś, przedstawia mnie, że jestem jej mamą I do tej niani też tak dzisiaj zaczęła, ale przestała w momencie jak tamta się odezwała. Normalnie, jak nie to dziecko z sekundy na sekundę.

W ogóle jestem zdziwiona, bo się ostatnio śmiałam, że ona nie pamięta świata jak jest ciepło i że pewnie myśli, że tak jak jest teraz to jest zawsze A tymczasem zaprowadziła ostatnio moją mamę w miejsce, gdzie latem zawsze pies stał przy siatce u sąsiadów i oznajmiła, żeby jej "dać hau". Czyli coś jednak pamięta.

[Smerfetka_88]

Dzień dobry i dobranoc tyle mogę powiedzieć

byłam na randce z tz i kupiłam sobie parę balsamów (do biustu, cellulit)
zauważyłam że bardzo schudły mi ręce i skóra obwisa - jakie ćwiczenia będą dobre by sie tego pozbyć?

choji - ja moge polecić sklep internetowy, za 160 zł z wysyłką stworzysz sobie wygodne buty dokładnie jakie chcesz, a takie na pewno. Można oddać gdyby coś nie pasowało

[najfajniejsza]

Napisane przez Gwizdak

myślę dokładnie to samo

no właśnie bym sobie rękę dała uciąć, że nie pamięta, ale po jej reakcji zmieniłam zdanie - ona nie jest nieśmiała. Do obcych ludzi się śmieje, opowiada im coś, przedstawia mnie, że jestem jej mamą I do tej niani też tak dzisiaj zaczęła, ale przestała w momencie jak tamta się odezwała. Normalnie, jak nie to dziecko z sekundy na sekundę.

W ogóle jestem zdziwiona, bo się ostatnio śmiałam, że ona nie pamięta świata jak jest ciepło i że pewnie myśli, że tak jak jest teraz to jest zawsze A tymczasem zaprowadziła ostatnio moją mamę w miejsce, gdzie latem zawsze pies stał przy siatce u sąsiadów i oznajmiła, żeby jej "dać hau". Czyli coś jednak pamięta.

o ja Cię! to może Twoja córka będzie jedną z tych osób, co pamiętają poprzednie wcielenie, życie w łonie matki itp.
a tak serio to moja siostra ma taką pamięć - dokładnie pamięta np. wydarzenia z czasów, gdy miała 2 latka. I np. takie mi utkwiło w pamięci. Mama rozmawiała kiedyś na nk bodajże z taką daleką krewną, miały się spotkać. Mama mówi: "Cieszę się, wieki się nie widziałyśmy, jeszcze jedynaczką byłaś (mówi do mnie ;P)". na co moja siostra: "Nie, mamo, ciocia Zosia była u nas ostatni raz, gdy mieszkaliśmy przy Bielskiej, więc ja byłam wtedy na świecie na pewno, pamiętam" - i to okazuje się prawdą

[raingirl]

Napisane przez najfajniejsza

No właśnie chcę wymusić badania hormonalne, ja mam przeczucie, że to coś z hormonami jest zaburzonego... a jak mi powie, że najpierw mam się starać o dziecko, a potem ewentualnie porobimy badania, to mu powiem, że nie mam kiedy zajść w ciążę, bo przez większość miesiąca mam plamienia, które nie zachęcają ani mnie, ani partnera do współżycia, a jak już ich nie mam, to nieraz mój chłop jest w delegacji i szanse są nikłe. Poza tym nie chodzi tylko o ciążę, chcę być ZDROWA. a teraz na pewno nie jestem.

Gdyby to była tylko sprawa dłuższych cykli to pewnie większość lekarzy kazałaby się starać co najmniej rok (jeszcze raz to usłyszę gdzieś i chyba komuś wpier... ). W ogóle niestety u nas się potwornie olewa te sprawy i później wychodzi na to, że najpierw para się bez skutku stara długi czas, później dopiero się zaczyna leczenie, a często w tym czasie już jest tak spirala nakręcona, że dalej nic z tego.
Ale u Ciebie sytuacja jest inna - Ty masz plamienia a to jest wyraźny sygnał, że coś wybitnie nie jest w porządku.
W każdym razie WALCZ !

[Gwizdak]

Napisane przez najfajniejsza

o ja Cię! to może Twoja córka będzie jedną z tych osób, co pamiętają poprzednie wcielenie, życie w łonie matki itp.
a tak serio to moja siostra ma taką pamięć - dokładnie pamięta np. wydarzenia z czasów, gdy miała 2 latka. I np. takie mi utkwiło w pamięci. Mama rozmawiała kiedyś na nk bodajże z taką daleką krewną, miały się spotkać. Mama mówi: "Cieszę się, wieki się nie widziałyśmy, jeszcze jedynaczką byłaś (mówi do mnie ;P)". na co moja siostra: "Nie, mamo, ciocia Zosia była u nas ostatni raz, gdy mieszkaliśmy przy Bielskiej, więc ja byłam wtedy na świecie na pewno, pamiętam" - i to okazuje się prawdą

no nieźle.....

Ja co prawda mam pierwsze wspomnienie z czasu jak miałam 1,5 roku: leżę, nad sobą widzę zielone liście, przenoszę wzrok i widzę jak zza domu wychodzi mama z dzieckiem na rękach. I mama potwierdza - kładła mnie spać pod orzechem u nas w ogródku latem, więc mogłam widzieć liście, no i nosiła brata . W ogóle teraz mam jakieś takie migawki z dzieciństwa. Np. jak Mrówce smaruję buzię kremem ochronnym przed wyjściem z domu, to pamiętam jak moja mama mi smarowała buzię

[najfajniejsza]

Napisane przez raingirl

Gdyby to była tylko sprawa dłuższych cykli to pewnie większość lekarzy kazałaby się starać co najmniej rok (jeszcze raz to usłyszę gdzieś i chyba komuś wpier... ). W ogóle niestety u nas się potwornie olewa te sprawy i później wychodzi na to, że najpierw para się bez skutku stara długi czas, później dopiero się zaczyna leczenie, a często w tym czasie już jest tak spirala nakręcona, że dalej nic z tego.
Ale u Ciebie sytuacja jest inna - Ty masz plamienia a to jest wyraźny sygnał, że coś wybitnie nie jest w porządku.
W każdym razie WALCZ !

Dzięki mam nadzieję, że u Ciebie już problemy z cyklami zniknęly

[raingirl]

Napisane przez najfajniejsza

Dzięki mam nadzieję, że u Ciebie już problemy z cyklami zniknęly

Nie wiem czy zniknęły - chwilowo są zahamowane, ale jestem dopiero w trakcie drugiego po tabsach - jeszcze się wszystko zdąży posypać.

[najfajniejsza]

Napisane przez Gwizdak

no nieźle.....

Ja co prawda mam pierwsze wspomnienie z czasu jak miałam 1,5 roku: leżę, nad sobą widzę zielone liście, przenoszę wzrok i widzę jak zza domu wychodzi mama z dzieckiem na rękach. I mama potwierdza - kładła mnie spać pod orzechem u nas w ogródku latem, więc mogłam widzieć liście, no i nosiła brata . W ogóle teraz mam jakieś takie migawki z dzieciństwa. Np. jak Mrówce smaruję buzię kremem ochronnym przed wyjściem z domu, to pamiętam jak moja mama mi smarowała buzię

takie wspomnienie numero uno to też mam z okresu 1,5 roku. ale włąsnie moja siostra miażdży mnie liczbą tych wspomnień i ich rzetelnością to nie są chwilowe migawki, tylko tak jakby scenki. nie wiem, jak to opisać np. pamięta, że była ciocia, bo przy niej kucała.
Fajnie, że uruchamiają się wspomnienia z dzieciństwa, też tak chcę

---------- Dopisano o 22:49 ---------- Poprzedni post napisano o 22:48 ----------

Napisane przez raingirl

Nie wiem czy zniknęły - chwilowo są zahamowane, ale jestem dopiero w trakcie drugiego po tabsach - jeszcze się wszystko zdąży posypać.

weź przestań! będzie dobrze

[raingirl]

Napisane przez najfajniejsza

weź przestań! będzie dobrze

Zadziwiające, że wszyscy oprócz mnie są tacy jednomyślni

[margueri]

Napisane przez Jovisse

Nic specjalnego... Po prostu znów był brzydki dzień, deszcz ze śniegiem, z TŻtem nadal szału nie ma i tak jakoś

A moim jedynym sposobem na mocne paznokcie jest ich ciągłe malowanie, ale ja obgryzam w czasie stresu więc się raczej nie znam za bardzo Choć od 2 miesięcy nie tknęłam i mam długaśne szpony, które już zaczynają mi przeszkadzać, hodowałam, żeby ładnie wyglądały do pierścionka, ale teraz.... się nie opłaca i niewygodnie

Masakra z tym śniegiem, ale dobrze, że u mnie już go nie ma i oby nie wrócił!Mój tż też dzisiaj był dziwny, ale ja to zwalam na zmęczenie i ogólne samopoczucie...
Cały czas maluje i nic to nie daje a wręcz mam wrażenie, że jak mam "gołe" paznokcie to że są lepsze...od ok tygodnia czasu mam jak z papieru, strasznie się łamią
Hoduj, hoduj...nie wiadomo kiedy założysz pierścionek

A ja się łapię na tym, że szukam na palcach tż obrączki pasowałaby mu obrączka

Napisane przez Kinqaa

Na wzmocnienie paznkoci polecam bardzo.odzywke Sally Hansen

Nie używałam, spróbujje, dziękuje!

Napisane przez peach_passion

marg na paznokcie to https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...-paznokci.html
kiedyś jeszcze bardzo mi pomoglo to https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...twardzacz.html

Tą pierwszą tą znam, nic nie daje tego utwardzacza nie znam, muszę spróbować, dziękuje!

Napisane przez Gwizdak

W ogóle jestem zdziwiona, bo się ostatnio śmiałam, że ona nie pamięta świata jak jest ciepło i że pewnie myśli, że tak jak jest teraz to jest zawsze A tymczasem zaprowadziła ostatnio moją mamę w miejsce, gdzie latem zawsze pies stał przy siatce u sąsiadów i oznajmiła, żeby jej "dać hau". Czyli coś jednak pamięta.

Dzieci więcej pamiętają i rozumieją, niż nam się wydaje...

[BYou]

Rain Ty chyba dawno pejczykiem nie oberwałaś

Naj, mam jak Twoja Siostra też pamiętam całe sekwencje sytuacyjne z wczesnego dzieciństwa Mamie czasem szczęka opada

[Smerfetka_88]

Napisane przez BYou

Rain Ty chyba dawno pejczykiem nie oberwałaś

Naj, mam jak Twoja Siostra też pamiętam całe sekwencje sytuacyjne z wczesnego dzieciństwa Mamie czasem szczęka opada

ja za to nie pamiętam prawie niczego

BYou jak Twoja gwiazdeczka? Pewnie śliczna jak mama Pokażesz kiedyś zdjęcie?

[zuken]

Dobry wieczór!

Padam na twarz

I po raz kolejny nienawidzę popołudniówek

Naj współczuję... wiem co to znaczy użerać się z ginekologami, ja na szczęście teraz trafiłam na super babkę

A powiedzcie mi odnośnie tych starań Czuję, że w przyszłości ten temat mnie nie ominie, więc chciałabym wiedzieć... Dopiero po roku starań można robić badania na bezpłodność itd. tak?? Ale chodzi o rok jakiś udokumentowanych starań czy mogę iść do lekarza powiedzieć, że staram się z tż-tem już rok i nic nie wychodzi... i on mi wtedy da skierowanie na badania? Jak to jest?

[carmelova]

Napisane przez Smerfetka_88

Dzień dobry i dobranoc tyle mogę powiedzieć

byłam na randce z tz i kupiłam sobie parę balsamów (do biustu, cellulit)
zauważyłam że bardzo schudły mi ręce i skóra obwisa - jakie ćwiczenia będą dobre by sie tego pozbyć?

choji - ja moge polecić sklep internetowy, za 160 zł z wysyłką stworzysz sobie wygodne buty dokładnie jakie chcesz, a takie na pewno. Można oddać gdyby coś nie pasowało

Wszystkie ćwiczenia na triceps
https://www.google.co.uk/search?q=tr...B_TL0AXIhYD4Cw

[arrakis]

kurcze a ja malo pamietam z dziecinstwa - jakos od przedszkola pamietam - i tez nie za duzo - jakies takie przeblyski - pamietam jakie piosenki z plyt rodzicow lubilam i takie tam ale jakichs sytuacji konkretnych to malo - wiecej pamietam od podstawowki....

[medeline]

Ja też sporo pamiętam z dzieciństwa , m.in. choinki i donek baba jagi w żłobku i to że miałam robaka w jedzeniu :p
Ech, w najgorszą pogodę muszę mieć zajęcia