Do kiedy wózek? - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-04-09, 09:23   #121
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: Do kiedy wózek?

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Dzieciowy wózek to zwykle 2-3kg wytrzymałości siatki zakupowej.
Ja mam wózek, który odźwignie tyle ile wsadzę do kosza. Ma aluminiowo-stalową konstrukcję, jest piekielnie ciężki (około 20 kg waży), kosz ma wzmocniony więc mogę zrobić zakupy na cały tydzień
Ale w spacerówce mogę wsadzić max 2 kg więc nie ma co szaleć.

Nosidło przypadło mi się na spacerze raz, jak miałam iśc do sklepu znajdującego się na drugim piętrze. Nie uśmiechało mi się na 5 minut wchodzć z wielkim wózkiem więc ubrałam nosidło i poszłam. I dla ludzi byłam "kosmitką"
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-09, 09:33   #122
ilonkaczapela
Zakorzenienie
 
Avatar ilonkaczapela
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 910
Do kiedy wózek?

Scorpioniec, ale dlaczego ktos mialby oszukiwac, ze woli nosidlo niz wozek?
Ja zdecydowanie wolalam gondole od chusty, aleteraz bez porownania wole nosidlo od spacerowki. Ja w domu z malym tez sporo czasu chodze w nosidle. Teraz mamy zasypianie bez marudzenia, bo tak to meczarnia byla. Maly nie chce byc poziomo, nie chce zbyt duzo czasu sam spedzac, nie wystarcza mu nawet widzenie nas. Po dluzszym spacerze w wozku zawsze jest placz, bo mu teskno do nas. Jak mialabym policzyc, to poza spaniem (ktore tez czesto jest na rekach) to maly u nas na rekach, ramionach taty czy w nosidle (chuscie) spedza minimum 2/3 dnia. Minimum.
Specer z wozkiem to jest bardzo czesto zagadywanie, zabawianie na sile (kiedy bylo za zimno, zeby go wyjac ot tak i wziac na rece), telepanie czy cokolwiek, zeby nie marudzil. Nie od zawsze, dopiero od jakiegos czasu. W nosidle moze spac, moze sie gapic, moze raczka siegac po rzeczy i moge go miziac po dloniach, nozkach, broda po glowce - uwielbiam to i maz tez. Po dluzszym spacerze z nim czuje taka wzbierajaca milosc. Po takim noszeniu maly ladniej zasypia, lepiej je, chetniej bawi sie sam, mniej placze przy codziennych czynnosciach a ja mam zdecydowanie wiecej cierpliwosci do niego.
Btw, wygode cenie sobie niezwykle Mocno. Nigdy nie nosze niewygodnych ciuchow, szpilek nawet na okazje. Nie lubie sie malowac, wiec machnelam sobie henne na rzesy, wlosy mam krociotkie, uwielbiam dresy, getry i bluzy. I taka wlasnie forma wygody jest tez dla mnie nosidlo. Niczego nie udaje. Dzieki niemu latwiej mi wszystko zrobic.

---------- Dopisano o 09:33 ---------- Poprzedni post napisano o 09:31 ----------

Dodam jeszcze, ze nie znosze robic zakupow z wozkiem, bo drazni mnie, ze trzeba go zostawic przy wjezdzie do alejki i na szybko wybierac cos z polek, bo maly dwa metry ode mnie. Wle go miec ciagle przy sobie.
ilonkaczapela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-09, 09:41   #123
glamourous
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: duplinek
Wiadomości: 12 932
Dot.: Do kiedy wózek?

tak fajny zwrotny wozek sprawdza sie i owszem ale przy dziecku ktore w nim grzecznie siedzi. moi chlopcy siedzieli, zawsze na spacerkach spali jak aniolki. a corka nie chciala spac i tyle, byl wrzask, krzyk i nerwy. bralam ja w chuste i lazilysmy dowolnie dlugo, mala zadowolona- na szczescie nie nalezala do ciezkich maluchow. jak szlam na spacer to na spacer a nie zakupy, a na poszwendanie sie po parku w poblizu domu zmiany ubranek i pieluch nie zabieralam
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=43221823 #post43221823 wymienie Tresor Midnight Rose
glamourous jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-09, 10:25   #124
scorpionec
Zakorzenienie
 
Avatar scorpionec
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: "Na peryferiach miasta, gdzie asfalt trawą zarasta..."
Wiadomości: 6 545
Dot.: Do kiedy wózek?

ilona ale twój syn z tego co kojarzę maleńki jest..ja piszę o dziecku już ok 6 miesięcznym które waży swoje..



"wzbierającą miłość" to czuje za każdym razem jak je(dzieci swoje) widzę nie muszę ich nosić w tym celu czy tez np z nimi spać..

chcą się poprzytulać to same przybiegną.. nie mieszajmy znowu ideologi do spraw codziennych.. bo się znowu zrobi dyskusja nt wyższości macierzyństwa bliskości nad innymi..a to sorry ale już nudne jest

piszemy tu aspekcie czysto technicznym(no ja przynajmniej)..ja po prostu nie rozumiem jak to możliwe ze wygodniej jest nieść np ok 10 kilo (przykładowe 6-7 kilo dziecka i małe zakupy np chleb mleko itd) niż je np pchać

ja w sumie troby dla dziecka na spacer nie biorę(ale nie dawno był watek nt takich toreb i konkluzja była taka ze najlepiej jak największe itp dlatego to w dyskusji tej to uwzględniłam)..ale swoje gadżety nosze,np okulary słoneczne, woda, portfel, telefon, klucze..

------------------
edit 2-3 kilo w koszu wózka??

to ja do mojej parasolki 2 x tyle spokojnie wsadzę (a nie lubie koncepcji tego wózka i w sumie tylko w bagażniku go wożę)

w normalną spacerówkę która waży 12kg wsadze spokojne małego..ok 12kg i do kosza który wielki nie jest 10kg spoko mogę załadować (wiem bo kiedyś wiozłam worek żarcia dla kota nie nieopatrznie odebrany z poczty) a do tego miałam na rączce torbę z zakupami.. (latem jak przechodząc obok straganu z warzywami i owocami zawsze coś nakupuje nie mogę się oprzeć) wózek szedł jak w masło a wolną ręka telefon trzymałam

Edytowane przez scorpionec
Czas edycji: 2013-04-09 o 10:41
scorpionec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-09, 10:47   #125
ilonkaczapela
Zakorzenienie
 
Avatar ilonkaczapela
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 910
Do kiedy wózek?

Moj syn ma pol roku ubrania nosi 9-12 serio mi wygodniej. Ja mam tylko 156 dodam. Ja swojego kocham oczywiscie. Nie chce pisac nic o bliskosci ani zaczynac podobnego do tysiaca watku. Tak czuje zwyczajnie, bo mam marude i kiedy pochodzimy tacy przytuleni, bez placzu, uczucia ciezkosci (w porownaniu do noszenia na rekach to praktycznie nic nie czuje) itd to zwyczajnie taki spokoj macierzynski mnie ogarnia.

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------

Dodam jeszcze, ze mam po ciąży ciagle 10 kg wiecej i większość na brzuchu.
Nie chce tez nic udowadniać na sile- zwyczajnie wole moje ergo i mi z nim dużo wygodniej

Edytowane przez ilonkaczapela
Czas edycji: 2013-04-09 o 10:37
ilonkaczapela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-09, 11:38   #126
traicionera
Zakorzenienie
 
Avatar traicionera
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
Dot.: Do kiedy wózek?

skorpioniec gdy po dordze jedzie sie jednym czy dwoma autobusami i metrem, a wozek spory, to rzeczwiscie wygodniej w chuscie czy nosidle. Gdy nosilam corke, to po dordze kupowalam tylko duperelki, ktore wchodzily mi do niewielkiej listonoszki, a reszte maz kupowal, albo razem podczas duzych weekendowych zakupow. Parasolka byla juz bardziej praktyczna w tej kwestii - do kósza potrafilam wlozyc tam naprawde duzo rzeczy plus jeszcze na raczkach wieszalam. teraz jestesmy bezwozkowe beznosidlowe, wiec znowu musze sie ograniczac z zakupami, zeby nie przeciazach kregoslupa.
__________________
przeczytane książki
2018 rok -100
2017 rok-100
2016 rok -100
2015 rok -105
2014 rok-61
2013 rok-58
2012 rok-35


Komu komu, czyli książki do oddania
traicionera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-09, 12:16   #127
Scio
Zakorzenienie
 
Avatar Scio
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Świętokrzyskie Góry ;)
Wiadomości: 12 985
GG do Scio
Dot.: Do kiedy wózek?

My podobnie jak Tracionera dużo jeździmy komunikacją miejską. I chusta/nosidło wygodniejsze. Bo usiąde i niemusze się przepychać, prosić o miejsce.
Kiedy Młoda jeździła w gondoli to nie nosiłam, bo moment spała i mogłam siedzieć na ławce i książki czytać. Brałam ją w nosiło jak jechałyśmy gdzieś pociągiem/autobusem, albo jak mi się zachciało świezych bułek. Młoda w chuste i do sklepu.
Tak naprawdę nosidło najbardziej przydawało nam się jak zaczęły się chodzone spacery. Zamiast prowadzić jedną ręką dziecko, drugą wózek. To szłyśmy spokojnie, a jak się zmęczyła to hop na plecy.
A wygodę sobie cenię bardzo. Dlatego korzystam i z wózka i z nosidła. A najbardziej lubię jak Agata idzie sama To jest najwygodniejsze, bo nic nie musze pchać ani niesc
__________________
Pozdrawiam Paulina

W Gagatkowym świecie Mamo, połamigłówkujemy? - Logico primo
Agatka jest już z nami
Scio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-09, 12:37   #128
scorpionec
Zakorzenienie
 
Avatar scorpionec
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: "Na peryferiach miasta, gdzie asfalt trawą zarasta..."
Wiadomości: 6 545
Dot.: Do kiedy wózek?

o komunikacji pisałam ze wtedy to wygodniejsze może być od wózka..i w kilku jeszcze awaryjnych sytuacjach..

ale nie generalnie na co dzień..

ale w sumie nie wiem bo z komunikacji nie korzystam..moja córka ma 4,5 roku i autobusem mpk jechała raz w życiu , pociągiem nigdy, syn prawie 2 latka nigdy nie miał okazji..i to pokazuje jak często z tego rodzaju przybytków korzystamy..

ja w przypadku córki nie mogłam się doczekac kiedy przestaniemy używać wózka..ale ona chodziła za rączkę..nie grymasiła..nie biegała nie uciekała..

z synem już tak gładko nie ma..więc czasem muszę brać wózek by go zwyczajnie spacyfikować.. no chyba ze wybieram sie na spacer na parking jakiś lub skrzyżowanie..wtedy syn siada w miejscu i auta z zachwytem podziwia

Edytowane przez scorpionec
Czas edycji: 2013-04-09 o 12:39
scorpionec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-09, 12:55   #129
traicionera
Zakorzenienie
 
Avatar traicionera
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
Dot.: Do kiedy wózek?

Cytat:
Napisane przez Scio Pokaż wiadomość
My podobnie jak Tracionera dużo jeździmy komunikacją miejską. I chusta/nosidło wygodniejsze. Bo usiąde i niemusze się przepychać, prosić o miejsce.
Kiedy Młoda jeździła w gondoli to nie nosiłam, bo moment spała i mogłam siedzieć na ławce i książki czytać. Brałam ją w nosiło jak jechałyśmy gdzieś pociągiem/autobusem, albo jak mi się zachciało świezych bułek. Młoda w chuste i do sklepu.
Tak naprawdę nosidło najbardziej przydawało nam się jak zaczęły się chodzone spacery. Zamiast prowadzić jedną ręką dziecko, drugą wózek. To szłyśmy spokojnie, a jak się zmęczyła to hop na plecy.
A wygodę sobie cenię bardzo. Dlatego korzystam i z wózka i z nosidła. A najbardziej lubię jak Agata idzie sama To jest najwygodniejsze, bo nic nie musze pchać ani niesc
Dla mnie tez nosidlo bylo wygodne, gdy zaczynalysmy z chodzonymi spacerami i corke w pewnym momencie opuszczaly sily, wtedy wsadzalam w nosidlo zamiast dzwigac na rekach. opcja wozek i corka spacerujaca z boku byla wybitnie niewygodna, bő czesto musialam za nia gonic, zostawiajac wozek gdzies daleko w tyle.
__________________
przeczytane książki
2018 rok -100
2017 rok-100
2016 rok -100
2015 rok -105
2014 rok-61
2013 rok-58
2012 rok-35


Komu komu, czyli książki do oddania
traicionera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-09, 15:28   #130
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Do kiedy wózek?

Cytat:
Napisane przez scorpionec Pokaż wiadomość
poza tym ja np chodziłam na spacery w czasie drzemek(w czasach gondoli) więc dziecko sobie spało.. a z mojej perspektywy wygodniej spać na leżąco niż wisieć na kimś
sama bym wolała na leżąco..
Moje dzieci tak jedno jak i drugie preferują spanie na wisząco, tzn. wisząc na matce

Cytat:
to samo z chustą..no rozumiem krótki spacer, plaża, śnieg, autobus czyli sytuacje awaryjne..ok może czasem się sprawdza.. no i wtedy jak dziecko malutkie i nie wiele waży

ale targanie kilku miesięcznego dziecka(takiego już pow 6-8kilo) i zakupów..czyli de facto obciążenie jak u wielbłąda dwugarbnego .. i to jest wygodne i zdrowe dla kręgosłupa mamy??

nie wierzę
Ale po co ktoś miałby oszukiwać i kogo?

Mnie serio było wygodniej, zaczęłam nosić córkę jak miała jakieś 5-6 miesięcy, ważyła około 7kg i mnie było wygodniej, dużo wygodniej niż z wózkiem. Ciężar dziecka w mei-tai jest tak rozłożony, że ja go praktycznie nie czułam. Z tym, że ja nawet w 9 miesiącu ciąży nie miałam problemu z noszeniem na rękach mojej ponad 12kg córki.

No i mnie pchanie wózka denerwuje, głównie to, że mam zajęte ręce. Dodatkowo teraz np. córka mi ucieka, a ja z tym wózkiem jak głupia biegnę za nią... Dopiero teraz bym wiele dała za możliwość noszenia synka i dzięki temu większą mobilność do córeczki. Z drugiej strony plus wózka jest taki, że można go postawić na placu zabaw obok siebie, a w nosidle dziecka się nie odłoży na bok.

Cytat:
Napisane przez scorpionec Pokaż wiadomość
piszemy tu aspekcie czysto technicznym(no ja przynajmniej)..ja po prostu nie rozumiem jak to możliwe ze wygodniej jest nieść np ok 10 kilo (przykładowe 6-7 kilo dziecka i małe zakupy np chleb mleko itd) niż je np pchać
Nie wiem jak wytłumaczyć, jeden lubi pchać, drugi lubi nieść i tyle

Cytat:
ja w sumie troby dla dziecka na spacer nie biorę(ale nie dawno był watek nt takich toreb i konkluzja była taka ze najlepiej jak największe itp dlatego to w dyskusji tej to uwzględniłam)..ale swoje gadżety nosze,np okulary słoneczne, woda, portfel, telefon, klucze..
To mi się spokojnie mieściło do małej torebki + butelka z piciem i 1 pielucha jakby się nam kupa trafiła co zresztą nigdy się nie zdarzyło

A co do zakupów to ja się jeszcze raz powtórzę - wielkie i ciężkie zakupy robię jadąc autem, po co mi to taszczyć na spacerze? A takie drobne i lekkie rzeczy to bez problemu kupowałam i kupuję czy to z wózkiem, czy to z nosidełkiem.

Dla mnie jeszcze jedną zaletą nosidła jest to, że ma się dziecko cały czas "na oku" , nie odstawia się go nigdzie.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki

Edytowane przez Klarissa
Czas edycji: 2013-04-09 o 15:29
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-09, 17:58   #131
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
Dot.: Do kiedy wózek?

Cytat:
Napisane przez ilonkaczapela Pokaż wiadomość
Scorpioniec, ale dlaczego ktos mialby oszukiwac, ze woli nosidlo niz wozek?

hahaha bo ciężko uwierzyć że komuś może być wygodnie nosząc

---------- Dopisano o 18:58 ---------- Poprzedni post napisano o 18:52 ----------

Cytat:
Napisane przez scorpionec Pokaż wiadomość
poza tym ja np chodziłam na spacery w czasie drzemek(w czasach gondoli) więc dziecko sobie spało.. a z mojej perspektywy wygodniej spać na leżąco niż wisieć na kimś
sama bym wolała na leżąco..
A to swoja drogą że lepiej sobie spać w wozeczku, gdzie mozna zmienic pozycje itp


Ja generalnie spacerów się starałam unikać, ale jak juz mobilizowałam siły to wybierałam sobie jakiś cel np. sklep z butami, ciuchami albo kosmetykami,
albo kawiarnia z koleżanką,
często też market i robiłam nie duże zakupy jedzeniowe,
więc raczej dzieckiem uwieszonym ciężko by było
__________________
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-09, 20:43   #132
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: Do kiedy wózek?

jak udało mi się mała wepchnąć w nosidło (jeden spacer) to też smacznie spała wtulona w mamusię W domu uzywałam sporadycznie, szczególnie jak robiłam zaprawy. Nie pełzała mi między nogami a mogła pobawić się marchwią czy ogórkiem. Wilk syty i owca cała.
Ciężaru nie odczuwałam.

Odnośnie ciężaru jaki mozna włożyc do wózka. Mam taką spacerówkę, że konstrukcja kosza podwózkowego nie pozwala na wkładanie ciężkich zakupów. Co innego powiesić je na rączkach wózka, tutaj mogę wsadzić tyle ile upchnę i nie przeważę wózka A jak dziecko chce iść za rączkę to do wózka można wepchnąć nawet 15 kg kartofli


W naszym przypadku wózek zastąpiony bywał, jednak niektóre nosidła robione są dla szczuplych dzieci
Na początku chciałam kupić chustę, ale ceny mnie zniechęciły. Pewnie do teraz chętnie bym nosiła w chuście.
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-09, 21:29   #133
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Do kiedy wózek?

A mnie się znowu wydaje, że z chustą jest dużo pierniczenia się... i jakoś tak nie wyobrażam sobie dziecka na szybko wyjąć z chusty, czy tam włożyć, a nosidło to jednak proste jest, szczególnie jak maluch nie protestuje.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-09, 21:33   #134
d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 3 317
Dot.: Do kiedy wózek?

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
A mnie się znowu wydaje, że z chustą jest dużo pierniczenia się... i jakoś tak nie wyobrażam sobie dziecka na szybko wyjąć z chusty, czy tam włożyć, a nosidło to jednak proste jest, szczególnie jak maluch nie protestuje.

Tak, ja mialam Moby i zawijalam, zawijalam i zawijalam i zawinac nie moglam, a nosidlo hop siup i mlody przypiety byl
d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-09, 21:57   #135
Scio
Zakorzenienie
 
Avatar Scio
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Świętokrzyskie Góry ;)
Wiadomości: 12 985
GG do Scio
Dot.: Do kiedy wózek?

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
A mnie się znowu wydaje, że z chustą jest dużo pierniczenia się... i jakoś tak nie wyobrażam sobie dziecka na szybko wyjąć z chusty, czy tam włożyć, a nosidło to jednak proste jest, szczególnie jak maluch nie protestuje.
Kwestia wprawy i odpowiedniego wiązania. Są wiązanie, że tylko się luzuje i wychodzi. Mietka muszę całego rozwalić. Plus mietkowy, że dociąganie odpada, a ja zachustować się na plecach nie bardzo umiałam.
__________________
Pozdrawiam Paulina

W Gagatkowym świecie Mamo, połamigłówkujemy? - Logico primo
Agatka jest już z nami
Scio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-04-10, 06:37   #136
ilonkaczapela
Zakorzenienie
 
Avatar ilonkaczapela
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 910
Do kiedy wózek?

Zeby malego z ergo wyjac to tylko odpinam pasy naramienne i siup duzo szybciej niz z wozka, bo jakos nie umiem tych jego pasow opanowac
ilonkaczapela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-10, 08:44   #137
scorpionec
Zakorzenienie
 
Avatar scorpionec
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: "Na peryferiach miasta, gdzie asfalt trawą zarasta..."
Wiadomości: 6 545
Dot.: Do kiedy wózek?

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Moje dzieci tak jedno jak i drugie preferują spanie na wisząco, tzn. wisząc na matce
moim zdaniem to nie kwestia preferencji a nawyku a to jednak nie to samo..

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Ale po co ktoś miałby oszukiwać i kogo?
a gdzie ja pisałam o oszukiwaniu?? ja w to nie wierze i tyle..

ja wierze w to co widzę lub sprawdzę.. sprawdziłam i wiem..

dwa na poparcie swojej tezy mam to co widzę na ulicach bo jednak 99% spacerujących jednak jest w wózkach ..

a chusty , czy nosidła to żadna nowość.. jak pięć lat temu rodziłam córkę były tak samo znane jak teraz..jednak nie przyjęły się tak jak wózki..

ale przecież jak komuś wygodnie to nie latam po ulicy i nie namawiam do wózka.. "każdy lubi to co lubi"



Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość

Dla mnie jeszcze jedną zaletą nosidła jest to, że ma się dziecko cały czas "na oku" , nie odstawia się go nigdzie.
ale ze gdzie odstawić?? mam wózek przed sobą tak samo jak nosidło.. i widzę nawet dokładniej swoje dziecko

nie zostawiam pod sklepem ani nie spuszczam w żadnej sytuacji z oka

Cytat:
Napisane przez iizabelaa Pokaż wiadomość


Ja generalnie spacerów się starałam unikać, ale jak juz mobilizowałam siły to wybierałam sobie jakiś cel np. sklep z butami, ciuchami albo kosmetykami,
albo kawiarnia z koleżanką,
często też market i robiłam nie duże zakupy jedzeniowe,
więc raczej dzieckiem uwieszonym ciężko by było
ja też zawsze mam cel.. nie zawsze sklep.. ale chociaż trasę w myślach zaznaczoną.. ale lubię mieć po drodze coś do załatwienia..
denerwuje mnie snucie się bez celu..

ale to i tak pikuś przy siedzeniu na placu zabaw..o matko krew mnie zalewa po 10 min..nie cierpię tych miejsc.. jak widzę babki co tam po 2-3h siedzą to to mnie dopiero zadziwia
scorpionec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-10, 09:16   #138
traicionera
Zakorzenienie
 
Avatar traicionera
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
Dot.: Do kiedy wózek?

Czyli nawet jeśli w pewnym etapie nosidlo było dla nas wygodniejsze niż wozek, to ty nie wierzysz, bo dla ciebie było odwrotnie? Ciekawa logika. Czyli jeśli np tobie smakuje brukselka, a ją jej nie cierpię, to mogę stwierdzić, że klamiesz, twierdząc, że lubisz brukselke, bo przecież dla mnie jest obrzydliwa, wiec nikomu nie może smakować Ludzie są różni, jedni lubia wózki, drudzy wisiadla, jednych kręcą swiece, drugich pejcze i d głowy by mi nie przyszło twierdzić, że ktos kłamie, bo ma inne gusta niż ją

co do placów zabaw, to uwielbiam, latem dlugie godziny tam spedzalysmy z corka i było super. Ona ganiala z dzieciakami, ją gadalam sobie z ich mamami, wiele fajnych znajomości wtedy zawarlam. No i po pracy miałam dawkę świeżego powietrza. Placów w okolicy mamy mnostwo, większość z nich jest bardzo nowoczesna, więc się nam nie nudzilo.
__________________
przeczytane książki
2018 rok -100
2017 rok-100
2016 rok -100
2015 rok -105
2014 rok-61
2013 rok-58
2012 rok-35


Komu komu, czyli książki do oddania

Edytowane przez traicionera
Czas edycji: 2013-04-10 o 09:19
traicionera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-10, 09:23   #139
scorpionec
Zakorzenienie
 
Avatar scorpionec
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: "Na peryferiach miasta, gdzie asfalt trawą zarasta..."
Wiadomości: 6 545
Dot.: Do kiedy wózek?

Cytat:
Napisane przez traicionera Pokaż wiadomość
Czyli nawet jeśli w pewnym etapie nosidlo było dla nas wygodniejsze niż wozek, to ty nie wierzysz, bo dla ciebie było odwrotnie? Ciekawa logika. Czyli jeśli np tobie smakuje brukselka, a ją jej nie cierpię, to mogę stwierdzić, że klamiesz, twierdząc, że lubisz brukselke, bo przecież dla mnie jest obrzydliwa, wiec nikomu nie może smakować Ludzie są różni, jedni lubia wózki, drudzy wisiadla, jednych kręcą swiece, drugich pejcze i d głowy by mi nie przyszło twierdzić, że ktos kłamie, bo ma inne gusta niż ją
ktoś wierzy np w boga ja nie.. i co nie wolno mi??

muszę wierzyć w to co ktoś inny wierzy?? nie wiem o co ci chodzi??

to ze ja nie wierzę a ktoś tak..to o czym świadczy?? ze bóg istnieje czy jednak nie??

każdy wierzy w co chce nie wiem w czym jest problem??

mi nie przeszkadza to ze ktoś w coś wierzy..jego sprawa..tak długo jak nie zaczyna wszystkich wokół nawracać w swoje wierzenia jako jedyną słuszną prawdę.. i nie ważne czy to bóg czy nosidło

tak ja dopuszczam do siebie myśł ze komuś nosidło pasuje (ale nie muszę jednocześnie wierzyć w to ze jest wygodne) to dlaczego trudno zrozumieć ze istnieje spora populacja osób którym nie pasuje??

Edytowane przez scorpionec
Czas edycji: 2013-04-10 o 09:25
scorpionec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-10, 09:30   #140
traicionera
Zakorzenienie
 
Avatar traicionera
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
Dot.: Do kiedy wózek?

zrozumiałam twoja wypowiedź w taki sposób, że nie wierzysz, gdy ktos twierdzi, że woli nosidlo. gdy ktos mowi mi "lubię brukselke", to powiem, "a ja nie", a nie "nie wierzę", bo to tak, jakbym mu kłamstwo zarzucała

Dla mnie wozek czy nosidlo to nie rzec podlegająca wierzeniom, przecież nikt nie mowi, że jest wyznawcą wózków
__________________
przeczytane książki
2018 rok -100
2017 rok-100
2016 rok -100
2015 rok -105
2014 rok-61
2013 rok-58
2012 rok-35


Komu komu, czyli książki do oddania

Edytowane przez traicionera
Czas edycji: 2013-04-10 o 09:31
traicionera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-10, 09:56   #141
ilonkaczapela
Zakorzenienie
 
Avatar ilonkaczapela
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 910
Do kiedy wózek?

Ja nie rozumiem co chcesz osiagnac. Przeciez nikt nie twierdzi, ze nosidlo jest ygodnijsze dla wszystkich, tylko ze istnieja osoby (chocby my) dla ktorych jest wygodniejsze i tyle. Znam tez kobiety, ktorym wygodniej chodzi sie w szpilkach niz na plaskim i w zyciu nie przyszloby mi do glowy mowic im, ze klamia, bo ja nienawidze wysokich butow.
Porownanie z wiara jest wysoce nietrafione, bo niewiara kontra wiara w cos jest zupelnie czym innym niz niewiara kontra osobiste upodobania. Przyklad z brukselka za to jest idealny. Wierzysz, ze komus moze smakowac brukselka? Ja ja uwielbiam, tak jak nosidlo

Nasze argumenty nie mialy cie przekonac o wyzszosci nosidel czy chust nad wozkami w ogole tylko pokazac gdzie dla nas osobiscie maja przewage. Dla nas i wielu noszacych osob. Mozesz mi wierzyc, jak ktos nie chce to nie nosi, bo po co mialby sie meczyc? Tak jak ja unikam wozka bo nie chce sie meczyc.
ilonkaczapela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-10, 10:47   #142
scorpionec
Zakorzenienie
 
Avatar scorpionec
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: "Na peryferiach miasta, gdzie asfalt trawą zarasta..."
Wiadomości: 6 545
Dot.: Do kiedy wózek?

ja przyjmuję co pisze osoba A, osoba B czy osoba C..ale nie znaczy , że w to wierzę..

nie pisałam nigdzie że wyżej wymienione osoby kłamią..albo, że coś lubią czy nie.. same sie tym "kłamstem" nakręcacie..

ja rozumiem ze ktoś coś lubi..

ale nie wierze, że to jest "wygodniejsze" lub "lepsze" bo nie jest..

tak ja dla kręgosłupa dorosłej osoby nie jest bez znaczenia czy jest obciążony czy nie taki i tym bardziej dla dziecka..(ktoś tu pisał o noszeniu 6 miesięcznika 2/3dnia)

to jak z tymi szpilkami...pani x dziś lubi je nosić a jutro będzie miał np halluksy, problemy z kręgosłupem etc.. z nosidłem analogicznie..
scorpionec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-10, 11:52   #143
Scio
Zakorzenienie
 
Avatar Scio
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Świętokrzyskie Góry ;)
Wiadomości: 12 985
GG do Scio
Dot.: Do kiedy wózek?

I jezdząc wózkiem można się dorobić problemów z kręgosłupem
już nie wspominając, że dziecko samo w sobie jest obciążeniem dla kręgosłupa.
W dobrze dobranym nosidla ciężar dziecka rozkłada się równomiernie, bla bla, bla...

Dla mnie ta dyskusja jest bezsensu. Tym bardziej, że temat dotyczy do jakiego wieku wózek, a nie o wyższości nosidła nad takowym.
__________________
Pozdrawiam Paulina

W Gagatkowym świecie Mamo, połamigłówkujemy? - Logico primo
Agatka jest już z nami
Scio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-10, 13:40   #144
traicionera
Zakorzenienie
 
Avatar traicionera
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
Odp: Dot.: Do kiedy wózek?

Cytat:
Napisane przez ilonkaczapela Pokaż wiadomość
Ja nie rozumiem co chcesz osiagnac. Przeciez nikt nie twierdzi, ze nosidlo jest ygodnijsze dla wszystkich, tylko ze istnieja osoby (chocby my) dla ktorych jest wygodniejsze i tyle. Znam tez kobiety, ktorym wygodniej chodzi sie w szpilkach niz na plaskim i w zyciu nie przyszloby mi do glowy mowic im, ze klamia, bo ja nienawidze wysokich butow.
Porownanie z wiara jest wysoce nietrafione, bo niewiara kontra wiara w cos jest zupelnie czym innym niz niewiara kontra osobiste upodobania. Przyklad z brukselka za to jest idealny. Wierzysz, ze komus moze smakowac brukselka? Ja ja uwielbiam, tak jak nosidlo

Nasze argumenty nie mialy cie przekonac o wyzszosci nosidel czy chust nad wozkami w ogole tylko pokazac gdzie dla nas osobiscie maja przewage. Dla nas i wielu noszacych osob. Mozesz mi wierzyc, jak ktos nie chce to nie nosi, bo po co mialby sie meczyc? Tak jak ja unikam wozka bo nie chce sie meczyc.
Hehe, nie wierzę, że lubisz brukselke, bo 90 procent moich znajomych jej nie cierpi

Lubilam i nosidlo, i wozek, a teraz lubię chodzenie z corka za rękę W Manduce jeszcze teraz mogę ponosic moja dwuletnią corke bez bólu pleców, nie jakoś dlugo, ale pół godziny spokojnie dam radę, a jak ją wezmę na rece, to odpadam po 5 minutach.
__________________
przeczytane książki
2018 rok -100
2017 rok-100
2016 rok -100
2015 rok -105
2014 rok-61
2013 rok-58
2012 rok-35


Komu komu, czyli książki do oddania
traicionera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-10, 13:50   #145
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Do kiedy wózek?

Cytat:
Napisane przez scorpionec Pokaż wiadomość
moim zdaniem to nie kwestia preferencji a nawyku a to jednak nie to samo..
Może, dla mnie jest po prostu ważny balans między moim świętym spokojem a zadowoleniem moich dzieci. Jeśli mogę go osiągnąć w tak prosty sposób jak wzięcie na ręce to robię tak

Cytat:
a gdzie ja pisałam o oszukiwaniu?? ja w to nie wierze i tyle..

ja wierze w to co widzę lub sprawdzę.. sprawdziłam i wiem..
Znaczy w co nie wierzysz?
Że komuś jest tak wygodnie bo tobie nie było?

To jakbym ja napisała, że nie wierzę w bezproblemowe porody, bo mój był problemowy...

Cytat:
dwa na poparcie swojej tezy mam to co widzę na ulicach bo jednak 99% spacerujących jednak jest w wózkach ..
To jest też kwestia mody.
Wózek to jest coś takiego co "trzeba mieć bo wszyscy mają".
No to matki kupują i używają.

Cytat:
ale ze gdzie odstawić?? mam wózek przed sobą tak samo jak nosidło.. i widzę nawet dokładniej swoje dziecko
Nie da się wózka mieć zawsze przed sobą, nie wierzę ci
Z własnego doświadczenia

Cytat:
Napisane przez Scio Pokaż wiadomość
Kwestia wprawy i odpowiedniego wiązania. Są wiązanie, że tylko się luzuje i wychodzi. Mietka muszę całego rozwalić. Plus mietkowy, że dociąganie odpada, a ja zachustować się na plecach nie bardzo umiałam.
Ja nie wyobrażam sobie np. tych 3 metrów materiału wiązać po wyjściu z samochodu na zabłocony parking... super bym wyglądała potem i dziecko też...
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-10, 14:10   #146
scorpionec
Zakorzenienie
 
Avatar scorpionec
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: "Na peryferiach miasta, gdzie asfalt trawą zarasta..."
Wiadomości: 6 545
Dot.: Do kiedy wózek?

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość

To jakbym ja napisała, że nie wierzę w bezproblemowe porody, bo mój był problemowy...
o takich tekstów to 1000 na wizażu czytałam,,najczęściej nt spania we własnym łóżku.. karmienia piersia itd

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
To jest też kwestia mody.
Wózek to jest coś takiego co "trzeba mieć bo wszyscy mają".
No to matki kupują i używają.
no nie koniecznie.. np w USA gondole są rzadkością..wózki produkowane na ich rynek są przeważnie 2w1 gondoli nie uświadczysz tylko fotelik do auta i spacerówkę..

druga sprawa. chusty, nosidła etc są przeważnie(mimo ich nie małych cen za jednak kawał materiału tylko) tańsze sporo od wózka.. jakby do tego dodać jeszcze funkcjonalność na pewno by wózki wyparły jak np mp3 płyty cd czy kasety..

jednak tak się nie stało..
scorpionec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-10, 15:02   #147
ilonkaczapela
Zakorzenienie
 
Avatar ilonkaczapela
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 910
Do kiedy wózek?

Bo nie dla kazdego sa wygodne, jejku, taki problem jest zrozumiec?
ilonkaczapela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-10, 15:23   #148
scorpionec
Zakorzenienie
 
Avatar scorpionec
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: "Na peryferiach miasta, gdzie asfalt trawą zarasta..."
Wiadomości: 6 545
Dot.: Do kiedy wózek?

Cytat:
Napisane przez ilonkaczapela Pokaż wiadomość
Bo nie dla kazdego sa wygodne, jejku, taki problem jest zrozumiec?
a kto nie rozumie?? przecież ja akurat od początku o tym pisze właśnie
scorpionec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-10, 15:27   #149
ilonkaczapela
Zakorzenienie
 
Avatar ilonkaczapela
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 910
Do kiedy wózek?

Nie, ty pisalas, ze nie wierysz, zeby komukolwiek bylo wygodniej.
ilonkaczapela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-10, 20:07   #150
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Do kiedy wózek?

Cytat:
Napisane przez scorpionec Pokaż wiadomość
o takich tekstów to 1000 na wizażu czytałam,,najczęściej nt spania we własnym łóżku.. karmienia piersia itd

no nie koniecznie.. np w USA gondole są rzadkością..wózki produkowane na ich rynek są przeważnie 2w1 gondoli nie uświadczysz tylko fotelik do auta i spacerówkę..

druga sprawa. chusty, nosidła etc są przeważnie(mimo ich nie małych cen za jednak kawał materiału tylko) tańsze sporo od wózka.. jakby do tego dodać jeszcze funkcjonalność na pewno by wózki wyparły jak np mp3 płyty cd czy kasety..

jednak tak się nie stało..
Ale chusta, nosidło itd. nie zastąpi wózka, to nie jest takie, że zamiast wózka kupię sobie chustę i będzie git. Wszystko ma swoje wady i zalety - i wózek, i chusta. To nie jest jedno zamiast drugiego tylko raczej jako uzupełnienie Mnie było wygodniej z nosidłem tylko na pewnym etapie życia dziecka a nie przez cały czas. Najwygodniej mi jest, jak córka chodzi normalnie za rękę obok mnie
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:41.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.