Wrześniowo - październikowe mamusie 2013, cz. IV

[misia332]

Napisane przez daohar

mój mąż z tego powodu domaga się żeby było podobne do niego że musi być jakaś sprawiedliwość

ja modlę się, zeby miało kruczoczarne i kręcone włosy po nim

ladan szkoła rodzenie to dobry pomysł.

[ladanseuse14]

Napisane przez papalinka83

A wybierasz się do szkoły rodzenia? Mi kiedyś mówiła koleżanka, że jej się taka szkoła właśnie pomogła pozbyć panicznego lęku przed porodem i że ją tak pozytywnie nastawiła

taak..

[87czarna]

Napisane przez tancerka212

no mam nadzieję bo ostatni urlop miałam chyba w lipcu zeszłego roku... i to tygodniowy bo taki 2-tygodniowy to aż w maju zeszłego roku i w ogóle zastanawiam się czy wracać po urlopie do pracy... już pomijając fakt że mnie wkurza moja robota okrutnie i się w niej stresuję niepotrzebnie to dzisiaj po 6 godzinach pracy brzuch mnie już boli od siedzenia za biurkiem i taką mam ochote sie juz położyć i odpocząć... a jak wrócę za 2 tygodnie z większym brzuchem to lepiej nie będzie... więc ja chyba już spasuję z pracą... po urlopie będę miała już zaczęty 18 tydzień więc i tak dość długo popracowałam

Nie dziwie się,bo ja w domu troche posiedze przed kompem i wyję z bólu pleców i brzucha :/
Nie zastanawiaj się nawet...

Napisane przez 83monia

wiesz jakim cudem wychodzi chlopiec lub dziewczynka? my, kobiety mamy tylko chromosom X, wlasciwie dwa X, a faceci albo X albo Y i to od nich zalezy czy przehbije sie X czy Y. czyja wina?

Napisane przez tancerka212

ale mamy ekscytujący czas na wątku- poznajemy płeć maleństw od początku na to czekałam ja dopiero 16 maja poznam płeć pewnie dopiero na połówkowym a póki co podniecam się waszymi maleństwami

Napisane przez ladanseuse14

popieram

---------- Dopisano o 15:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------



oby moje w pon sie ujawnilo..

Napisane przez 83monia

zbedny, ja nawet zbytnio nie wyparzalam butelek. niech sie dziecko rpzyzwyczaja do bakterii

dla mnie zbędny nie był,a wręcz przeciwnie...
Z tym wyparzaniem się zgodzę,ale jednak takiemu maluszkowi trzeba na początku zafundować dobrą sterylność. Ja zaczęłam butelki myć pod bieżącą wodą po 5 miesiącu

Napisane przez misia332

Wróciłam i oczywiście tyle nadrabiania, że hoho.

vea wózek bierzemy, jak patrzałam na ceny tych fotelików to już jest kasa, u mnie błoto rzadko. Do tego dostaniemy jeszcze trochę innych rzeczy po małym, wiec za 1300 zł się opłaca. I brawa za wizytę.

rubinka mam nadzieję, że z mała bedzie dobrze.

czarna co to za ludzie pobierali małej krew. Ja nigdy nie mialam z tym problemu, dobre przeszkolenie miałam w firmie chyba. Zawsze mówiłam do dziecka i rodziców uspokajałam. A jak widziałam, że nie da sie z żyły to z paluszka.

czarna to u mojego TŻ, 4 siostry, i jest 3 chłopakow i 2 dziewczynki, i wszyscy mówią, że powinna być dziewczynka dla równowagi.

LaLoca trzymam kciuki, żeby było wszystko dobrze.

Larysa to tak samo jak mój TŻ, marzy o córce i myślę, że jak będzie chłopaka, to trochę będzie rozczarowany. Ale powiedział wczoraj, że syna pokocha jak WŁASNE wyobrażasz to sobie ?

shure i izunia

No własnie nie mogli pobrać z paluszka,bo za mało leciało

Napisane przez papalinka83

Ja się nie boję jak na razie zbytnio, za to boję się strasznie cesarki, a czuję, że będę mieć...

Hahaha,a ja się boję naturalnego i cieszę się na myśl o cesarce...

[Snow_White1]

Napisane przez kaska87

no właśnie widzę, że snow ma prawie taki sam, no i terminem tez jesteśmy zbliżone

[misia332]

Jak mnie głowa boli.... ;(

[87czarna]

ladana u Ciebie przeczuwam dziewczynę

[ladanseuse14]

Napisane przez 87czarna

ladana u Ciebie przeczuwam dziewczynę

czemu?

[papalinka83]

Napisane przez 87czarna

Hahaha,a ja się boję naturalnego i cieszę się na myśl o cesarce...

Mam w pracy koleżankę, która miała przy 1. ciąży cesarkę, a drugiej sn i mówi, że naturalny o niebo lepszy, bo masakra przez kilka godzin, ale potem wstajesz i idziesz, a po cesarce że się przez miesiąc nie mogła wyprostować...

[cotynato]

Taką mialam ochotę na krewetki że mi pachną tak, że jak je zjem to chyba podfrunę pod sufit z rozkoszy O dziwo mi pachna a mężowi śmierdzą. Może to współne przezywanie ciąży mu się załącza i też ma nosek na zapachy ?

Ja to bym tak chciała parkę, ale czuję że chłop i wiem, że jeszcze 3 ciąża przede mna w takim wypadku, ale to już jak mocno odpocznę

[kaska87]

Napisane przez cotynato

Ja to bym tak chciała parkę, ale czuję że chłop i wiem, że jeszcze 3 ciąża przede mna w takim wypadku, ale to już jak mocno odpocznę

o jaaa ja na razie myślę o jednym, za to mój mąż 2 lub 3 nabija się, że zrobi bejba na śpiocha

[karolson]

Napisane przez butterfly20

Ojeju to ja za 10 lekcji po 2 godziny płacę 300 zł...

A ja się boję sn, a cc wcale.Od zawsze mi mówiono,że z moją wadą wzroku będzie cc i z tym przekonaniem żyłam i nawet zdążyłam sobie wmówić,że przecież cc lepsza niż sn. Tyle,że ja się nie boję bólu, boję się pogłębienia wady wzroku. No i w sn przeraża mnie sam fakt nacięcia krocza (ból wiążący się z nim nie tak bardzo).
A jako,że zasady się zmieniły i sama wada wzorku nie jest wskazaniem do cc to co?Jajco Nie wiem co to będzie.

Heh ja też mam wade w tym jedno oko niedowidzące, nienosze okularów bo widze dobrze jak dla mnie wszytsko czytam itd. umówiłam się do okulisty żeby jeszcze raz mi sprawdził jaka mam dokładnie wade czy się pogłebia czy moze wskazanie jednak na cc w razie czego


i ch** sos w bitkach wyszedł za słony...

[ladanseuse14]

cos mnie bierze...

[daohar]

Napisane przez karolson

Heh ja też mam wade w tym jedno oko niedowidzące, nienosze okularów bo widze dobrze jak dla mnie wszytsko czytam itd. umówiłam się do okulisty żeby jeszcze raz mi sprawdził jaka mam dokładnie wade czy się pogłebia czy moze wskazanie jednak na cc w razie czego


i ch** sos w bitkach wyszedł za słony...

jak za słony spróbuj...posłodzić uratowałam parę potraw dzięki temu

[bojatoja]

Napisane przez ladanseuse14

dziewczyny boje sie porodu..

Napisane przez ladanseuse14

zazdroszcze.. i co chwile badania, klucie, igly, szycie krocza, sksurcze.. o mamo ale ze mnie mieczak

Też się boję porodu i też mięczak ze mnie
Chyba najbardziej boję się tego, że nie dam rady
Ale tyyle kobiet to przeżyło, więc i my przeżyjemy

[ladanseuse14]

Napisane przez daohar

jak za słony spróbuj...posłodzić uratowałam parę potraw dzięki temu

albo dodaj ziemniaka, wyciagnie sol

---------- Dopisano o 16:49 ---------- Poprzedni post napisano o 16:48 ----------

Napisane przez bojatoja

Też się boję porodu i też mięczak ze mnie
Chyba najbardziej boję się tego, że nie dam rady
Ale tyyle kobiet to przeżyło, więc i my przeżyjemy

nie no, musimy

[daohar]

Napisane przez ladanseuse14

nie no, musimy

jak już jest, to musi wyjść

[teacherka]

Napisane przez inwersja

a my jeszcze mamy takie dziwne nazwisko, że niezbyt dużo imion z nim gra.

To samo u mnie

Napisane przez misia332

jak będe mieć czas to napewno. uwielbiam to.

Ojj tak, lumpki są ekstra. ja pokupowałam ciuszków po 1zł Chcę jeszcze... może jutro lub w piątek się wybiorę....

Napisane przez daohar

cześć dziewczyny
mam Was tyle do nadrobienia, a chciałabym o coś się zapytać...byłam wczoraj na wizycie u ginekologa i mimo, że mówił, że po świętach będzie usg połówkowe to jednak stwierdził, że zrobimy usg za 2 tygodnie, wyniki mam dobre, badanie ginekologiczne też, ale po zmierzeniu tętna Bąbla wyszło, że jest za wysokie - 167... nie chce panikować, ale wiecie nie wiem nawet co o tym myśleć, jest się czym martwić?

Moje dzidzi mialo 166 i lekarz powiedział że jest dobre.

Napisane przez t_89

Witam
a ja za chwile lece do fotografa ustalic godziny na wesele.
A z moim tz to juz sama nie wiem;/ mowi, ze z dziewczynki tez sie cieszy, ale chcial 1 chlopaka i kto mu bedzie pomagal i ze bedzie samotny bo dziewczynka a na dodatek mowi, ze to moja wina bo wykrakalam bo mowilam caly czas o chlopaku juz mi rece opadaja ;/

Ale może on tak troche żartuje po prostu?
My jeszcze przed ciążą byliśmy baaaardzo nastawieni na córcię i potem się pojawił "strach"", że chyba jednak chłopiec będzie. Teraz lekarz nam dał 80% na dziewczynkę i sobie narobiłam nadziei, ale pewnie będzie troche przykro jak się okaze inaczej, bo wszystkie nasze wyobrażenie będą nieprawdziwe po prostu
Przyzwyczai się, oswoi z tą myślą.

Napisane przez daohar

słyszałam jak jeden tatuś powiedział, że teraz w końcu będzie TATĄ bo będzie miał syna, a tak do tej pory mając tylko córkę był MĘŻEM MATKI

Taaaa a babcia jest babcią dopiero jak ma wnuczkę itd. Masakra, takie teksty. To już nie średniowiecze w końcu.

Napisane przez papalinka83

Z dziwnych rzeczy, to moja prababcia miała 11 razy bliźniaki!!!!!dla tego my się spodziewaliśmy, że kto wie, ale bobas pojedynczy

Maaaaaaaatko!

Napisane przez cotynato

Są dużo droższe od ok 19 zł w zwyż. standardowo to pewnie ok 30zł ( w askocie np) lepiej dokupić na zapas bo nawet jak mają leżeć i czekać na swój dzień. A już po 4-5 miesiącu możesz podawać herbatki , nie zmarnują się Chyba że dziecko nie zaakceptuje smoczka

Ja karmiłam małego do 1,5 roku a miałam zestaw startowy TT, i chyba ze 3 awentu zestawy . Bo ciągle albo jedne się myły, parzyły to na wyjazd brałam kilka i zawsze się zapasowe przydały.Poza tym w zimie jak szłam na spacer to często miałam w butelce odciągnięte bo jak się przebudził, albo marudził to dawałam mu mleczko - łatwiej niż cyca wywalać

Poza tym trzeba zmieniać co jakiś czas smoczki a w tych na allegro to już czasami taniej butelka cała wychodzi niż same wkłady do smoczka

No właśnie i dla takiego starszego troszkę to będzie można takie same smoczki czy trzeba będzie inne?
Nie znam się kompletnie...

Napisane przez 87czarna

Jak już tak rozmawiamy o naszych kruszynkach, to wrzucę Wam moją nakochańszą fotkę Tż z Mają

Cuuudo!

Napisane przez Fikusek82

Witam się dziewczyny!
Wczoraj po tym badaniu byłam jakaś taka rozkojarzona, że nic mi się nie chciało a dzisiaj tyle nadrabiania, że zajęło mi prawie 40 minut.
Co do ubrań to ja kupowałam w Pepco zawsze jak byłam w Polsce na urlopie i szczerze powiem, że nie widziałam, żeby były jakiejś gorszej jakości, a tak zazwyczaj to kupuję właśnie w Tesco. Któraś z was się pytała jak najlepiej ubierać dziecko takie małe, więc jak córka była malutka to miałam nakupowane spodenki, sukienki, spódniczki i inne tego typu, a jak się mała urodziła to bodziaki i pajace królowały, bo jej było tak najwygodniej, nic nie uwierało, a jak ubrałam w coś innego to się kręciła i w sumie te wszystkie ciuchy wylądowały na dnie szafy.

Ja miałam butelki Avent i bardzo je sobie chwale, więc polecam zakup jakby się ktoś wahał. Tych butelek miałam w sumie chyba z 10 ale kupiłam je w komplecie, wszystkie się przydały.
.

Karmiłaś mm?
Piękne dzidzi masz

Napisane przez LaLoca

Nadrobiłam Was uff od rana leżę plackiem, bo znowu dostałam mocnego krwawienia po nocy aż mi po nodze się lało. Szybko ustąpiło i teraz jest czysto, ale strasznie się przestraszyłam. Na 16 jadę do ginki i ma zrobić USG, żeby sprawdzić, czy dziecko żyje masakra jakaś. Trzymajcie kciuki, żeby było ok. Mam nadzieje, że leki chronią dziecko
Uważajcie na siebie, żeby nie przeżywać tego koszmaru co ja do 14tc przechodziłam podręcznikowo ciążę bez leków, plamień, bólów itp., a teraz takie rzeczy...

Trzymam mocno kciuki!






Witam się w 2 trymestrze. Nareszcie! Przywitałam go małym pawikiem,a co.... ;/

[butterfly20]

Napisane przez papalinka83

Mam w pracy koleżankę, która miała przy 1. ciąży cesarkę, a drugiej sn i mówi, że naturalny o niebo lepszy, bo masakra przez kilka godzin, ale potem wstajesz i idziesz, a po cesarce że się przez miesiąc nie mogła wyprostować...

A ja mam koleżankę, która najpierw miała sn, a potem cc przez kręgosłup i o niebo bardziej woli cc.
Każdy poród jest inny, każdy przypadek też, nie warto się sugerować.

Napisane przez misia332

Jak mnie głowa boli.... ;(

Mnie też

Napisane przez karolson

Heh ja też mam wade w tym jedno oko niedowidzące, nienosze okularów bo widze dobrze jak dla mnie wszytsko czytam itd. umówiłam się do okulisty żeby jeszcze raz mi sprawdził jaka mam dokładnie wade czy się pogłebia czy moze wskazanie jednak na cc w razie czego


i ch** sos w bitkach wyszedł za słony...

Ja mam na jednym -8, a na drugim -7 i astygmatyzm.Bez okularów/soczewek widzę jedynie zarysy. I co?To nie jest absolutnie wskazanie.

[ladanseuse14]

Napisane przez daohar

jak już jest, to musi wyjść

tylko czemu latwiej wchodzi?

[teacherka]

Pół nocy dziś myślalam o imionach. Tzn. bardziej niż spałam to chyba w jakimś stanie czuwania byłam i co się przebudziłam to z kolejnymi imionami w myślach. I beznadzieja.


Ale tak potem w przedszkolu sobie uświadomiłam, ze chyba po prostu za długo myśleliśmy o Zuzi, żeby z tego zrezygnować. I chyba na obecną chwilę będzie Zuzia albo Maciek

[butterfly20]

Moje na genetycznym miało 175 i też mówiła,że ok

[ladanseuse14]

teacherka gratulacje

[87czarna]

Napisane przez ladanseuse14

czemu?

A nie wiem- tak jakoś od razu jak spojrzałam na zdjęcie z usg,to pomyślałam o dziewuszce

Napisane przez papalinka83

Mam w pracy koleżankę, która miała przy 1. ciąży cesarkę, a drugiej sn i mówi, że naturalny o niebo lepszy, bo masakra przez kilka godzin, ale potem wstajesz i idziesz, a po cesarce że się przez miesiąc nie mogła wyprostować...

Wiesz,to naprawdę zależy od osobistych przeżyć. Ja przy Mai bardzo chciałam cesarskie cięcie,ale wiedziałam,że nie mam żadnych wskazań,więc nawet nie walczyłam. W trakcie porodu okazało się,że nie urodzę naturalnie i będę cięta( od razu miałam uśmiech na twarzy i już olewałam te wszystkie skurcze )... po samym zabiegu czułam się dobrze-fakt,że pierwsze wstanie na nogi było nieziemsko trudne i wyczerpujące,ale po tym całym 8 h porodzie i wszystkich kroplówach i skurczach było to dla mnie NICZYM! Już na samej porodówce mówiłam,że jak przezyje ten ból,to przezyje już wszystko! Wbrew pozorom bardzo szybko doszłam do siebie, chociaż nie obyło się bez dodatkowych przezyć,bo krwawiła mi rana z cięcia i musiałam być jeszcze czyszczona,bo wylatywały ze mnie skrzepy krwi wielkości jabłka No ale... bardzo mimo wspominam cesarkę i nie wyobrażam sobie teraz inaczej rodzić! Rana super się zagoiła i w zasadzie jej nie widać. Od porodu nie miałam żadnych cyrków z tym związanych

---------- Dopisano o 15:59 ---------- Poprzedni post napisano o 15:57 ----------

I jeszcze dodatkowo napiszę,że 2 misiące po cesarce robiłam bez problemu brzuszki

[ladanseuse14]

czarna mam nadzieje, ze w pon pokaze co tam ma

[87czarna]

Dziewczynki i jeszcze wracając do samego porodu- nie jest to miłe przezycie i niestety mało jest kobiet, które rodzą w godzinę czy dwie. Nie ma co się oszukiwać-ból jest konkretny,ale wszystko przezyjecie dla tej małej istotki!
CZasem jak sobie wspominam porodówkę,to mam łzy w oczach. Myślałam,że umrę z bólu! Bardzo się tego wszystkiego bałam i dodatkowo wszystko szło pod górkę :/

[butterfly20]

Padłam

Wczoraj Tata do mnie dzwonił i męczył o to jak się czuję. To mu powiedziałam,że ginka mówi,że mam skurcze i mam leżeć i odpoczywać.
Na co on "a co to są skurcze??" (ojciec dwójki dzieci). To mu mówię,żeby zapytał mamy

Przed chwilą do mnie dzwoni i mówi: " No to jak z tymi Twoimi skurczami Alva(cośtam,nie pamiętam)??" , a ja,że co?
A on,że to normalne,że zdarzają się od 20 tygodnia i mi coś tam opowiada. Wujek google działa.
No ale zrzedła mu mina jak mu powiedziałam,że ja jestem w 16 tc i te skurcze według gin nie są dobre.

Ale rozwalił mnie. I jeszcze wpierał,że on wie wszystko

[daohar]

Napisane przez teacherka

Pół nocy dziś myślalam o imionach. Tzn. bardziej niż spałam to chyba w jakimś stanie czuwania byłam i co się przebudziłam to z kolejnymi imionami w myślach. I beznadzieja.


Ale tak potem w przedszkolu sobie uświadomiłam, ze chyba po prostu za długo myśleliśmy o Zuzi, żeby z tego zrezygnować. I chyba na obecną chwilę będzie Zuzia albo Maciek

My też wybraliśmy dla dziewczynki Zuzia dla chłopaka Kuba

[butterfly20]

Napisane przez 87czarna

Dziewczynki i jeszcze wracając do samego porodu- nie jest to miłe przezycie i niestety mało jest kobiet, które rodzą w godzinę czy dwie. Nie ma co się oszukiwać-ból jest konkretny,ale wszystko przezyjecie dla tej małej istotki!
CZasem jak sobie wspominam porodówkę,to mam łzy w oczach. Myślałam,że umrę z bólu! Bardzo się tego wszystkiego bałam i dodatkowo wszystko szło pod górkę :/

Spoko, miałam kamień na nerce i to porównywalny ból. Naprawdę on mnie nie przeraża.
Ale nie chcę oślepnąć, panicznie się tego boję Nawet jeśli nie ma realnego zagrożenia, to ja wiem,że ze strachu nie będę przeć,wiem o tym.

[Larysa88]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

czeszko

kurde ale mnie meczy ta szkola... codziennie rano o 6 pobudka, pedem na pociag, z pociagu do szkoly mam kawalek, potem 5 godzin w szkole, znowu na dworzec, z dworca do domu po drodze zakupy... dzis jak sie wdrapalam na 2 pietro to usiadlam na podlodze tak mi sie nagle slabo i zle zrobilo.... masakra...

ale juz lepiej

ale jak już skończysz to będzie satysfakcja no i wiadomo niemiecki lepszy

Napisane przez misia332

Wróciłam i oczywiście tyle nadrabiania, że hoho.

vea wózek bierzemy, jak patrzałam na ceny tych fotelików to już jest kasa, u mnie błoto rzadko. Do tego dostaniemy jeszcze trochę innych rzeczy po małym, wiec za 1300 zł się opłaca. I brawa za wizytę.

rubinka mam nadzieję, że z mała bedzie dobrze.

czarna co to za ludzie pobierali małej krew. Ja nigdy nie mialam z tym problemu, dobre przeszkolenie miałam w firmie chyba. Zawsze mówiłam do dziecka i rodziców uspokajałam. A jak widziałam, że nie da sie z żyły to z paluszka.

czarna to u mojego TŻ, 4 siostry, i jest 3 chłopakow i 2 dziewczynki, i wszyscy mówią, że powinna być dziewczynka dla równowagi.

LaLoca trzymam kciuki, żeby było wszystko dobrze.

Larysa to tak samo jak mój TŻ, marzy o córce i myślę, że jak będzie chłopaka, to trochę będzie rozczarowany. Ale powiedział wczoraj, że syna pokocha jak WŁASNE wyobrażasz to sobie ?

shure i izunia

no najważniejsze że pokocha nie musisz sie już obawiać nie no mój tż też będzie zadowolony z syna, ale nie chciałabym go rozczarowywać no ale przecież to nie moja wina będzie, razem stworzyliśmy maleństwo najlepsze jest to że on tak strasznie chce córkę a imienia - 0 i jak będzie ONA to ja będę imię wybierała ehh

Napisane przez kaska87

ja się bałam przed ciążą, teraz już nie

ja też

[87czarna]

Napisane przez butterfly20

Spoko, miałam kamień na nerce i to porównywalny ból. Naprawdę on mnie nie przeraża.
Ale nie chcę oślepnąć, panicznie się tego boję Nawet jeśli nie ma realnego zagrożenia, to ja wiem,że ze strachu nie będę przeć,wiem o tym.

Dobrze,że jesteś tak nastawiona
Ja znowu ciągle myślałam o tym, jak będą mi krocze nacinać... :/ Na szczęście do tego momentu nie dotrwałam