Zmieniamy oponki z zimowych na letnie

[Katie97]

Aza, na końcówki właśnie nie stosuję, ale może zacznę Chociaż czytałam że na końcówki to tak naprawdę nie pomaga, tylko taki efekt jest bo się sklejają, nic więcej. Ja stosuję na skórę głowy, ale ciężko się go rozprowadza między włosami, więc go rozcieńczam z odrobiną odżywki "do każdego rodzaju włosów" Taki troszeczkę offtop no ale nic :P

[aza3994]

mhm w ten sposób, no spróbuję ja zawsze serum na końcówki nakładam, bo zapobiega rozdwajaniu wiadomo, że zniszczonym to nic nie pomoze... dobra, laski, lecę ćwiczyć,w końcu trzeba schuść

[ladyasia]

a ja dzisiaj nałożyłam na włosy oliwę z oliwek

dziewczyny, właśnie wczoraj o tym myślałam i się cieszyłam, że teraz się odchudzam rozsądnie, bez żadnych dat, ani wyjazdów/wizyt/imprez na które bym chciała schudnąć, a tu dzisiaj się okazało, że tak na 80% wyjeżdżam jakby służbowo na kilka dni - z jedną koleżanką i 8 facetami... A najgorsze jest to, że albo będę spała w pokoju z koleżanką (spoko), albo nawet we trójkę/czwórkę z jakimiś facetami.... Kuuuuuuuurde to teraz serio muszę schudnąć ale mi wstyd będzie tak paradować w piżamie
a wyjazd w połowie maja, mam miesiąc!

[aza3994]

ladyasia nie ma co się wstydzić, widziałam zdjęcie, nie ma tragedii w miesiąc dopracujesz... w sumie ja 20 maja mam wieeelką imprezę na zakończenie matur i potem jadę z TŻ na kilka dni na działkę więc w sumie czasowo mamy bardzo podobnie, też bym chciała schudnąć... może zrobimy jakiś KONKRETNY plan i obie z podobnymi celami się przypilnujemy?

[ladyasia]

no byłoby super, bo jak znam siebie - będę co kilka dni odkrywać jakieś rewelacyjne sposoby i tak skakać z jednego na drugi i końcowo za miesiąc będę jeszcze grubsza to jest odchudzanie moim stylem haahhah

chciałabym bardzo sobie obiecać że NAPRAWDĘ zero słodyczy, zero alkoholu aż do wyjazdu + ćwiczenie w co najmniej co drugi dzień + 1 raz w tygodniu dzień 1-składnikowy + spacery jak tylko nie pada

... ale nie wierzę, że dotrzymam słowa

[Naamaha]

Oj to kiepsko...ale może to taka dodatkowa motywacja.
Zalecany spadek wagi to jest 4 kg na miesiąc, myślę, że jakbyś się bardzo postarała to dałoby się schudnąć np. 5 kg- zawsze to coś

Ja to w sumie mam jeszcze 2 miesiące (jadę do Holandii do siostry i chciałabym ją zaskoczyć moją nową sylwetką ).
I tak kombinuje co by tu zrobić, żeby waga ruszyła.
Myślałam o diecie ''soczkowej''
Chyba jutro umieszczę to plan mojego działania. Muszę się jakoś zmotywować, bo znowu zaczęłam podjadać słodkie rzeczy (przez mamę).

Co Wy na to żebyśmy pisały nasze dzienne menu? Wydaje mi się, że jeśli coś notujemy to bardziej pilnujemy się wyznaczonych reguł

aza- dałaś podobny pomysł co ja (nie zauważyłam, bo akurat pisałam swój post )

[aza3994]

no ja też dietowo skaczę... i też sobie obiecuję, ze poćwiczę i nic z tego nie idzie... a jakbym wiedziała, że muszę, bo ktoś zrobił swoje , a ja nie to byłoby mi głupio :P

Naamaha jestem za. codzienne jadłospisy motywują, a i można się czegoś nauczyć od innych
to co, od jutra zapisujemy tu plan działania, cel (lepiej, zeby był mniejszy i osiągnąc więcej niż żeby się nie udało), specyfiki i codzienne menu tak? no i ćwiczenia czy o czymś zapomniałam?

[ladyasia]

Napisane przez Naamaha

5 kg- zawsze to coś

Myślałam o diecie ''soczkowej''

Co Wy na to żebyśmy pisały nasze dzienne menu?

noo 5kg to by było prawie idealnie! na pewno już bym wchodziła w ciuchy letnie właśnie w tym też sęk - w czym ja tam pojadę, maj to będzie już wiosennie, a ja w te ciuchy zdecydowanie nie wchodzę

a na tej soczkowej, to by musiały być świeże, niesłodzone soki, nie? ja mam dostęp tylko do takich z cukrem (szukałam...) i brak sokowirówki

ja sobie zazwyczaj zapisuję w notesie, ale chętnie tutaj powrzucam, bo to mega motywacja

Napisane przez aza3994

no ja też dietowo skaczę... i też sobie obiecuję, ze poćwiczę i nic z tego nie idzie... a jakbym wiedziała, że muszę, bo ktoś zrobił swoje , a ja nie to byłoby mi głupio :P

hahaha dobra, Dagmara masz rację, jak sobie obiecamy to przynajmniej w momencie myśli "trzeba by poćwiczyć", wstanę i to zrobię, a nie będę tego odkładać w nieskończoność

[Naamaha]

I możemy się nawzajem pilnować i w razie czego ganić
Wydaje mnie się, że wymieniłaś wszystko

Tak musza być świeże warzywa i owoce. Albo takie soki 100%/
Ja niedawno stałam się posiadaczką sokowirówki, więc planuję ją wykorzystać i dodać soczki do codziennej diety
Ja chciałam zapisywać moje codzienne menu, ale mam sklerozę i najzwyczajniej na świecie zapominałam :P

[ladyasia]

bardzo proszę mnie opierdalać, jak za długo nie będę ćwiczyć

na razie planuję tak:
pon, śr, pi, niedz - jakieś ćwiczenia od Jillian albo Tiffany Rothe albo Skalpel - ok. 30 minut

wt, czw - rower lub spacer (6km)

sob - spacer jakiś nieokreślony, gdzie mnie poniesie

ALE NADAL NIE WIERZĘ ŻE SIĘ UDA

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:57 ----------

Napisane przez Naamaha

Ja niedawno stałam się posiadaczką sokowirówki

Ja chciałam zapisywać moje codzienne menu, ale mam sklerozę i najzwyczajniej na świecie zapominałam :P

ale super, zazdroszczę zawsze chciałam zrobić sobie smoothie blenderem, ale szkoda mi tych owoców wolę zjeść i chociaż się nasycić

ooo, to ja jestem w tej sprawie pilna, zawsze zapisuję, tylko teraz od Wielkanocy jeszcze nie zaczęłam! Kup sobie specjalny notes, najlepiej drogi to będziesz miała motywację żeby się nie zmarnował albo jak masz telefon z androidem to jest wiele aplikacji które są do tego stworzone i nawet ci kalorie policzą ja chyba jutro jakąś ściągnę

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ----------

ah jeszcze dodam, że postanawiam nie zapominać smarować ud balsamem wyszczuplającym Eveline! mam taki zielony, fajny wiadomo że nie wyszczupli mega, ale chociaż ujędrni a może i coś tam wyszczupli

[aza3994]

dobra, od jutra nie ma, ze boli. piszemy, co robimy, ile i co jemy i jak się ruszamy i jak coś będą baty :P
ja kupuję sobie świeżo wyciskany sok z marchwi/grejpfruta , ale są niestety drogie. a z pomarańczy robię sama w domku. też je dodam do regularnego menu. i dużo nabiału, zero białego chleba i zero słodyczy

[ladyasia]

haha ja ostatnio dużo o tym czytam i stwierdzam że należy jeść:

- jajka - szczególnie na kolację, gotowane na półtwardo
- migdały
- grejfruty
- zielone warzywa

pić:
- wodę z cytryną
- ocecik jabłkowy
- zieloną herbatkę (a i biała nie zaszkodzi)

tak właśnie przy okazji - wracam do octu, bo już od 2 tygodni ani kropli nie wypiłam!

[aza3994]

ja nie mam octu jabłkowego... gdzie można kupić i w jakiej cenie? w normalnym sklepie dostanę? może kupię i zacznę pić, nie zaszkodzi przecież..
o tych produktach słyszałam sporo dobrego: jajka, serki wiejskie, jogurty naturalne, zielone warzywa i cytrusy. no i do picia zielona i czerwona herbatka

[Katie97]

Na uda dziewczyny co 2-3 dni peeling z fusów z kawy Kofeina od zewnątrz działa bosko! A codziennie balsam Mój cel: uzyskać w udach 54/55 cm tracąc jak najmniej z cycków

[ladyasia]

ooo a ja właśnie czytałam że cytrusy nie za bardzo ah każdy mówi co innego i na każdego rzeczy inaczej działają teraz jak Filip z konopii wylecę: po cytrusach nie wolno myć zębów!!!! Bardzo ważne

zapomniałam że też jabłka są super

ja w Polsce kupuję ocet jabłkowy w supermarketach podejrzewam że w tych mniejszych, jak żabka to pewnie nie będzie :/ tylko pamiętaj że koniecznie jabłkowy i koniecznie musi mieć napisane że był wyprodukowany w naturalnych procesach, bo są ponoć też takie, które są sztuczne i one szkodzą Osobiście się ze sztucznymi nie spotkałam, ale tak czytałam.

Osobiście polecam pójść i kupić w Rossmannie - gdzieś przy kasach mają takie stoiska ze zdrowym jedzeniem - orzechami itp. i tam mają w takich wysokich ciemnych butelkach ocet jabłkowy niemiecki. Kosztuje coś koło 10-12 zł, czyli tyle samo co płaciłam w marketach za ocet Kamis który był dużo mniejszy. A i ten z Rossmanna jakoś mi lepiej smakuje - ten z Kamisa taki czysto octowy jest a te inne odrobinę jabłkami jednak smakują Też w Piotrze i Pawle widziałam jakiś sprowadzany ocet, bodajże niemiecki, taki brązowy kolor miał Obojętnie co i gdzie będziesz kupować - to jak będziesz mieć wybór między octem brązowym, lekko mętnym, a przeźroczystym to bierz brązowy, jest smaczniejszy i często ekologiczny

---------- Dopisano o 22:29 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

Napisane przez Katie97

tracąc jak najmniej z cycków

oooooooo popieram! już teraz rozpaczam jak o tym pomyślę, że mi biust znowu się zmniejszy ><

[Katie97]

Mimo wszystko szczupłe uda są moim priorytetem. Na górę można założyć push-up, brzuch wciągnąć, a uda? Ud nie wciągniemy
Ide spać, jeszcze mnie czeka nakładanie olejku na noc Trzymajcie się i powodzenia jutro

[aza3994]

tak, jabłka też jako przekąska, zapychacz, dla zdrowia, dla urody

to kupię przy okazji ten ocet i też zacznę pić. a przez cytrusy miałam na mysli cytrynę i picie z nią wody i jedzenie jednego grejpfruta dziennie, ale teraz to w sumie kończy się sezon na te owoce...

[ladyasia]

Napisane przez aza3994

tak, jabłka też jako przekąska, zapychacz, dla zdrowia, dla urody

to kupię przy okazji ten ocet i też zacznę pić. a przez cytrusy miałam na mysli cytrynę i picie z nią wody i jedzenie jednego grejpfruta dziennie, ale teraz to w sumie kończy się sezon na te owoce...

noo to powodzenia tylko wiesz, łyżka na szklankę wody przed posiłkami - na początek sobie daj pół łyżki bo i tak łatwo nie będzie ja na początku piłam z zatkanym nosem, ale teraz już się przyzwyczaiłam

[aza3994]

ojej, już się boję :P ale przed każdym posiłkiem??

[ladyasia]

Napisane przez Katie97

Na górę można założyć push-up, brzuch wciągnąć, a uda? Ud nie wciągniemy

masz rację dobrej nocy!

sen też jest bardzo bardzo ważny, długi i dobrej jakości - wszędzie o tym piszą

---------- Dopisano o 22:46 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ----------

Napisane przez aza3994

ojej, już się boję :P ale przed każdym posiłkiem??

no wiesz, jak dasz radę to przed każdym
czytałam że niektórzy piją tylko raz, na czczo, ale inni piją przed każdym i ja też tak robię, a że czasami zapomnę (tak, tak...) to inna sprawa
jak jem coś bardzo dobrego, to nie piję żeby sobie smaku nie zepsuć ;D

no aż taaak źle nie jest, to tylko szklanka, dasz radę troszkę no za kwaśne jest Ale osobiście wolałabym wypić ze 3 szklanki, niż zjeść pół grejfruta.

a poza odchudzaniem, zapobiega wielu chorobom!

ja też już lecę spać, a od jutra ocet, dietka i ruch! amen. dobranoc

[jabluuuszko]

Aście naspamowały :p Samo czytanie zajmuje mi tyle czasu że tracę wątek

ladyasia ja zawsze ide na pole Ah te pola i dwory :P
Też stosowałam olejek rycynowy, ale zmyć go z włosów to jakaś masakra przecie! Teraz stosuje go tylko na brwi, rzęsy i skórki do paznokci.
Wciąż czekam na moje BingoSpa co by ten cellulit niwelować..

I wchodzę w to żeby zapisywać kto co jadł i co robił! To będzie meeega motywacja. Przecież głupio będzie napisać ze nie ćwiczyło się nic i że wpierniczało się drożdżówki. Od samego pisania takich rzeczy pupka rośnie :P

Spijcie dobrze, jutro kolejny dzień walki!

[Mysia 19]

Napisane przez ladyasia

bardzo proszę mnie opierdalać, jak za długo nie będę ćwiczyć

ale pomysł ze wspieraniem bardzo dobry!

ja obiecuję ćwiczyć min. 3 razy w tygodniu i kręcić jak najczęściej (codziennie)hula hopem...
z tego krecenia codziennie to nie wiem co wyjdzie bo zmieniam prace i bede dopiero w domo po 19...
ale postaram się jak najczęściej bo efekty są zaj***te
Ladyasia bardzo fajny rozkład ćwiczeń
a smarowanie ud balsamem jest niezbędne

ja dietki takiej rygorystycznej nie trzymam więc nie będę pisać co jadłam, ale jak najbardziej jestem za pisaniem tego co się ćwiczyło!
Swietny pomysł!


uwaga uwaga.................... .. moja waga pokazała 68 kg
i humorek od razu lepszy

[ladyasia]

Napisane przez jabluuuszko

I wchodzę w to żeby zapisywać kto co jadł i co robił! To będzie meeega motywacja. Przecież głupio będzie napisać ze nie ćwiczyło się nic i że wpierniczało się drożdżówki. Od samego pisania takich rzeczy pupka rośnie :P

oj tak tak ściągnęłam sobie też aplikację na telefon, nazywa się Doc's Diet Diary (próbowałam wielu, ale ta jest najlepsza! inne np. wmawiały mi że aby schudnąć tyle kilo, mam jeść 300 kalorii dziennie WTF). Bardzo jest fajna, będę zapisywać co jem i piję a wieczorem raport na forum

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

Napisane przez Mysia 19

ja obiecuję ćwiczyć min. 3 razy w tygodniu i kręcić jak najczęściej (codziennie)hula hopem...

uwaga uwaga.................... .. moja waga pokazała 68 kg
i humorek od razu lepszy

no to trzymamy za słowo wiesz, dieta nie musi być rygorystyczna, chodzi o mądre wybory, zamiast coli wypić szklanę wody itp. Te małe rzeczy, zakąski, napoje mają wiele kalorii. Więc jak będziesz wybierać mniej kaloryczne rzeczy to już i tak wiele da

no ale gratulacje spadku

[Mysia 19]

Napisane przez ladyasia

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------
no to trzymamy za słowo wiesz, dieta nie musi być rygorystyczna, chodzi o mądre wybory, zamiast coli wypić szklanę wody itp. Te małe rzeczy, zakąski, napoje mają wiele kalorii. Więc jak będziesz wybierać mniej kaloryczne rzeczy to już i tak wiele da

no ale gratulacje spadku

ja poprostu jem wszystko tylko z umiarem...
nie umiem sobie dobrego jedzonka odmówić... ale to takie odskoki tylko raz na jakiś czas
poprostu MŻ

[jabluuuszko]

Gratuluje każdego spadku jaki widzicie na wadze Ja ani wagi na mieszkaniu nie mam, ani ważyć się nie zamierzam, bo boje się co mogło by się ukazać przed moimi oczyma, szczególnie gdy mam @.

Ja dziś rano na I śniadanie owsianka z serkiem homo i bananem,
II Śniadanie bułka razowa z jajkiem
Obiad- zaraz ide robić owsiane naleśniki (
Jak zwykle nie mam pomysłu na kolacje i podwieczorek:P Może jakiegoś szeejka z truskawek albo banana i jogurtu/mleka i kolacja sałatka z pomidora, ogórka i fety Przegryzę jeszcze marchewkę, bo mało tych warzyw w dzisiejszym dniu, a mięsa/ryb już w ogóle brak.

Dziś rano byłam na 'joggingu' to był raczej spacer a nie jogging Myślałam że moje problemy z piszczelami się skończyły, ale jednak nie :/ Smaruje w nie wszystkie maści jakie mam, mam nadzieje że po weekendzie będę mogła już ruszyć pełną parą. Oprócz tego zrobiłam 8 minute legs i na chwile obecną nic więcej.

[ladyasia]

a ja w ogóle nie mam pomysłu na obiad zrobiłabym jakiś ryż czy kaszę z warzywami, ale to tak długo się gotuje, że zdążę popodjadać tyle dziadostw w tym czasie (( znam siebie, na pewno tak będzie. Chyba zacznę gotować wieczorami na następny dzień, bo wracam do domu głodna, chcę mieć obiad no maximum w 10 minut :/

tak sobie teraz myślę, że chyba omlet z pomidorkiem wpadnie

[aza3994]

hej Dziewczyny dzis miałam pokusy, byłam w centrum, a tam mnóóóóstwo cukierni, apetyczne ciastka, ale stwierdziłam stanowczo NIE! kupiłam za to migdały i to je pochrupałam wracam do domu a tu otwarta czekolada mleczna wedlowska... jedna z moich klasyków i juz, juz sięgałam po kostkę, ale znowu stwierdziłam NIE i udało się
moje menu:
7 - pół bułki ciemnej z szynką, ogórkiem i rzeżuchą
11 - serek wiejski
13:30 - garść migdałów
15:30 - pierś indyka z surówkami i maślanką
17 - granat, śliwka, jabłko
19 - serek wiejski

wieczorem jadę z TŻ na koncert dżemu ale ja prowadzę, więc nie skuszę się na żadne piwko, ani żadnych przekąsek tym bardziej nie ruszę :P i z ćwiczeń dzisiaj nici :P

[CjemnaStronaMocyOO]

Cześć, można dołączyć ?

[ladyasia]

Napisane przez aza3994

kupiłam za to migdały i to je pochrupałam ... otwarta czekolada mleczna wedlowska, ale znowu stwierdziłam NIE i udało się

i z ćwiczeń dzisiaj nici :P

noooooooooooooooo z łezką w oku stwierdzam, że jestem dumna migdały to b. dobry wybór dałaś radę

a co do ćwiczeń, to pewnie i tak tam poskaczesz trochę, to się już za ćwiczenia liczy

---------- Dopisano o 16:30 ---------- Poprzedni post napisano o 16:29 ----------

Napisane przez CjemnaStronaMocyOO

Cześć, można dołączyć ?

zapraszamy w tej chwili postanowiłyśmy codziennie pisać raport z tego co jemy/pijemy/ćwiczymy może się przyłączysz?

[aza3994]

dzięki Asia wtedy miałam straszną ochotę, a teraz czuję dumę

CjemnaStronaMocyOO jasne, witamy powiedz nam coś o sobie