Czas szybko leci, prawie 4 latka mają nasze Dzieci :D

[angy]

Poczytałam, pozdrawiam wszystkie i zdrówka życzę

***
Miramej ja dzisiaj kupiłam sobie stacjonarnie (i konto założyłam) dwa te żele kawowe i mleczko do ciała kokosowe.

Oprócz tego ramoneskową kamizelkę (będzie na Depeszów w lipcu), koszulę a'la dekatys, miętową plisowaną spódniczkę i koszulę do niej
Tak mnie wzięło jakoś dzisiaj, bo byłam po sorty mundurowe w mieście

Poza tym Zosia zdrowa (odpukać), niegrzeczna i w ogóle nie słucha.
Nie wiem, czy ten dość długi jak na nas okres bezchorobowy nie ma czasem związku z Esberitoxem-podałam Zosi dwa opakowania jedno po drugim i choroby (nawet katar który nas nie opuszczał praktycznie od września) minęły... Oby tak zostało.

[agga19851985]

Dobry wieczór

Weny nie mam

Napisane przez Wojtusia

matko, moje dziecko mnie wykończy.

Jak Wy sobie radzicie z taką złością. Na moją Oli nic nie działa. Ma takie napady złości, że krzyczy, bije, rzuca czym ma pod ręką. A do konta nie pójdzie w życiu z własnej woli (a ja nie mam sily zeby ją tam nosić) nawet do swojego pokoju nie chce pójść, a jak już pójdzie to tak trzaśnie drzwiami, ze mały szyby nie wypadają.

Od kilku dni ma takie napady ze ręce opadają. Mam jej jakąś karę dać czy co?

I jak tu się wyciszyć i odpocząć przed porodem, no nie da się.

Polećcie jakąś sensowną lekturę na ten temat

Oprócz chodzenia do kąta, to możemy sobie ręce podać Jak wymyslisz sposób na poskromienie małego złośnika to daj znać

****

Jesli któraś chętna to jest otwarte zamówienie ze Sportsdirectu


Głowa mi pęka, idę spać.

[Miramej]

Napisane przez Wojtusia

matko, moje dziecko mnie wykończy.

Jak Wy sobie radzicie z taką złością. Na moją Oli nic nie działa. Ma takie napady złości, że krzyczy, bije, rzuca czym ma pod ręką. A do konta nie pójdzie w życiu z własnej woli (a ja nie mam sily zeby ją tam nosić) nawet do swojego pokoju nie chce pójść, a jak już pójdzie to tak trzaśnie drzwiami, ze mały szyby nie wypadają.

Od kilku dni ma takie napady ze ręce opadają. Mam jej jakąś karę dać czy co?

I jak tu się wyciszyć i odpocząć przed porodem, no nie da się.

Polećcie jakąś sensowną lekturę na ten temat

Wojtusiu, a dlaczego Oli się złości? Bez powodu ma takie napady?

Napisane przez angy

Poczytałam, pozdrawiam wszystkie i zdrówka życzę

***
Miramej ja dzisiaj kupiłam sobie stacjonarnie (i konto założyłam) dwa te żele kawowe i mleczko do ciała kokosowe.

Oprócz tego ramoneskową kamizelkę (będzie na Depeszów w lipcu), koszulę a'la dekatys, miętową plisowaną spódniczkę i koszulę do niej
Tak mnie wzięło jakoś dzisiaj, bo byłam po sorty mundurowe w mieście

Poza tym Zosia zdrowa (odpukać), niegrzeczna i w ogóle nie słucha.
Nie wiem, czy ten dość długi jak na nas okres bezchorobowy nie ma czasem związku z Esberitoxem-podałam Zosi dwa opakowania jedno po drugim i choroby (nawet katar który nas nie opuszczał praktycznie od września) minęły... Oby tak zostało.

No to poszalałaś I jak żel?

Najważniejsze, że zdrowa A powiedz mi, rozgryzała tabletki i popijała potem, czy nie? Jaką dawkę dostawała? No i ile już nie choruje? (100 pytań do... )

***
Matko, ale buro

[agga19851985]

Cześć.

Majuś wczoraj nie doczytałam Wyobrażam sobie jak bardzo Ci trudno. Mam nadzieję, że jednak mąż nie zostawi Ci tych wszystkich obowiązków, może po prostu taki gorszy okres nadszedł


Megi , Ania cześć. Fajnie, że przyszłyście i zostańcie

Angy będziesz na Depeche Mode?? W Warszawie ?


***

Mam prośbę Czy któraś z Was będzie robiła zamówienie z YR??? Potrzebowałabym 2 płyny jabłuszkowe dla Alana, no i nie opłaca mi się tylko tego brać, bo przesyłka droga. Może mogłabym się podłączyć do zamówienia ?

[Miramej]

Aga, Alan się dostał do przedszkola?

[agga19851985]

Napisane przez Miramej

Aga, Alan się dostał do przedszkola?

Wyniki 23 kwietnia, ale podobno .

[Miramej]

Napisane przez agga19851985

Wyniki 23 kwietnia, ale podobno .

To super , na 5 godzin?

[agga19851985]

Napisane przez Miramej

To super , na 5 godzin?

Jeszcze sie nie cieszę, bo to nic pewnego. Trzeba było zapisać na 8 godzin, ale jesli Mu się nie będzie podobało to będę odbierała po 5

[angy]

Napisane przez Miramej

No to poszalałaś I jak żel?

Najważniejsze, że zdrowa A powiedz mi, rozgryzała tabletki i popijała potem, czy nie? Jaką dawkę dostawała? No i ile już nie choruje? (100 pytań do... )

***
Matko, ale buro

Żel

Niczym nie popijała, dawałam Jej 3xdziennie, chociaż lekarz powiedział, że mogłaby brać już 4. Już ponad miesiąc jesteśmy czyści

U nas też

Napisane przez agga19851985

Angy będziesz na Depeche Mode?? W Warszawie ?

Nooo
Ty też???

[agga19851985]

Napisane przez angy

Nooo
Ty też???

Nie Ale sie cieszę razem z Tobą

---------- Dopisano o 10:55 ---------- Poprzedni post napisano o 10:54 ----------

Idziemy na dwór.
Ma weekend burze zapowiadają !!!!

[UnholyOne]

Heeej
Źle się czuję

[Miramej]

Napisane przez angy

Żel

Niczym nie popijała, dawałam Jej 3xdziennie, chociaż lekarz powiedział, że mogłaby brać już 4. Już ponad miesiąc jesteśmy czyści

U nas też

Zgadzam się

Napisane przez UnholyOne

Heeej
Źle się czuję

[UnholyOne]

Chcę wakacje
Bo tak mi zimno, ze mam ochotę wygrzać się na słońcu. Tylko, ze lato ma być kiepskie
Ale fajnie nam się ułozyło, bo 27 wracając z morza jedziemy od razu w Bory Tucholskie - tam gdzie od małego pod namioty jeździłam (ostatni raz byłam z Bartkiem jak miał 3 latka). Teraz jedziemy do apartamentu - taka turystyka wiejska. Rodzice byli na jesieni w weekend i zarezerwowali w ciemno na wszelki wypadek 2 tyg 27.07-10.08 i chcemy skorzystać z pierwszego tygodnia. Już nie mogę się doczekać, bo tam jest ślicznie i oprócz rzeki, baru z pysznym pstrągiem - obok hodowla, sklepu i lasów nic nie ma

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------

Napisane przez Miramej

Z

[Miramej]

Sylwia

[sylka79]

Napisane przez Miramej

Sylwia no u nas, jak zwykle , dziś Kubuś poszedł do przedszkola po przerwie
Biedna jesteś z tym kolanem

Robi się cieplej nareszcie może akurat znikną te katary i choróbska

Napisane przez Ania0104

... czaję się tu od paru dni


Wczoraj miałam dłuuuugi wieczór, bo maż (w końcu) pojechał w delegację i miałam tv wyłącznie dla siebie to mogłaś pisać

hmmm tak dawno mnie nie było, że nie wiem co opowiadać
...
Bartuś do przedszkola chodzi nawet chętnie z małymi wyjątkami do dzisiaj był zdrowy ... teraz chodzi i kicha i chyba katar się rozkręca
O pogodzie nie będę pisała
Mąż przed świętami skręcił nogę w kostce, poszła torebka stawowa, chcieli go zostawić w szpitalu (szkoda, ze nie został ) ... i do wczoraj miałam 2 dzieci, oczywiście to starsze 1000 razy gorsze. Wszystko podaj, śniadanie, obiad, kolację, zawiń nogę, rozpal w piecu, posprzątaj, wynieś, przynieś, pozamiataj
Oczywiście dalej ma chorobowe, ale w delegację musiał jechać, bo szykuje się nowa budowa ... i całe szczęście, bo jeszcze kilka dni i bym dostała
Do tego wszystkiego samochód popsuty od dłuższego czasu co naprawia to coś nowego wyskoczy i juz mam dość tego grata ... chce któraś kupić

To się nie czaj tylko pisz
Zdrówka dla Bartosza
Jak facet chory,to wiadomo,że kolejne dziecko w domu
Fajnie,że się odezwałaś
A tak wogóle,to masz już Internet?

Napisane przez Wojtusia

dbaj o siebie

Napisane przez czarnula4321

Trzymam kciuki za kolanko i uważaj na siebie.

Nie jadłam, a poproszę o przepis

Napiszę wieczorem

Napisane przez mayaha

nic mi sie nie chce, doła jakiegoś łapię....
wszystko jest nie tak... szkoda pisać...
do tego Maciek ma temp....
;(

---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:17 ----------

ja mam fajny przepis na pizze bez rośnięcia - wychodzi zawsze
chcecie?

Maja

Napisane przez megi b

Siema




biedna małż ma zerwane od 8 lat, biega amatorsko, ale wie że rekonstrukcja jest nieunikniona.


Mnie też choroba rozkłada. Małż się Amelą zajmuje a ja już w łóżeczku.
Mała chodzi do przedszkola drugi tydzień i oczywiście już kaszel się pojawił i jakaś cieplejsza wieczorem się zrobiła.

jak to możliwe? A wie,że to grozi uszkodzeniem łękotki,chrząstki stawowej,a po latach nawet zwyrodnieniem stawu?

Zdrówka dla Was Dziewczyny

[czarnula4321]

Nie mam na nic czasu

[mayaha]

Napisane przez UnholyOne

U nas 5 były wyniki

A co się dzieje?

wcześnie

ja jeszcze czekam
poprosiłam koleżankę z pracy o 1 tel w tej sprawie (jej koleżanka jest w komisji), ale ona za pierwszym razem zapomniała a za dugim w końcu zadzwoniła ale nie jestem przekonana zeby jakos specjalnie sie za mna wstawiła...
wczoraj miała mi dac znac czy sie Zuza dostała ale pewnie znow zapomniała...

Mam dość wszystkiego....
Dobrze, że słońce wyszło i cieplo się zrobiło to trochę i humor mam lepszy
ale wiosna to nie wszystko :/

Napisane przez Wojtusia

Maju jejku dużo siły Ci życzę, mam nadzieję, że Maciusiowi przejdzie ta gorączka. A może pogadałabyś z mężem żeby Ci pomógł, albo przy Maciusiu, albo z tymi podłogami czy oknami, czy nie ma szans...

dzięki

temp już się nie powtórzyła
a z mężem nie ma szans, nawet jak jest w domu to pracuje, telefony przestają dzwonic po 22 dopiero
w osbotę np miał wieszyki pryzkręcac ale ok 21 zadzwonił gostek że mu brama spadła a na drugi dzień miał wyjeżdzac za granicę ipojechał
i za wieszaki dopiero wczoraj się wziął - tak dokładnie to są dziery pod wieszaki ...
więc sama widzisz...

Napisane przez Miramej

Dzięki za te ćwiczenia , w przedszkolach zwykle praca z logopedą jest w czterolatkach, więc pewnie wszystko jest do nadrobienia (mam nadzieję )

Maja, a może weź Maćka do siebie? Przynajmniej nie będziesz musiała wstawać.

, a męża pogoń i to porządnie

pikuś
będziesz je wdrażac?

NIby tak, ale spać też nie będę
a łóżeczko mam na wyciągniecie ręki więc nieiwele to by dało
ale dziś przespał cała noc
nie spał pod kołderka tylko tak jak planowałam

i co mu zrobię? kolejna kłótnia?
nie mam siły... choć to nie znaczy że się pogodziłam z sytuacją
ja mu teraz tłukę że trzeba kogoś zatrudnic bo tak się nie da na dłuższą metę, ja będe chodziła jak zombi a dzieci bez ojca będą...

Napisane przez UnholyOne

Moja Mama własnie wróciła od lekarza...ma krztusiec...
Kaszlała od czwartku i goraczke miała non stop. Dopiero dzisiaj pojechała, a mówiłam jej o tym, ze brzydko mi to wyglada i o tym krztuscu. No i wykrakałam...

Napisane przez Wojtusia

Jak Wy sobie radzicie z taką złością. Na moją Oli nic nie działa. Ma takie napady złości, że krzyczy, bije, rzuca czym ma pod ręką. A do konta nie pójdzie w życiu z własnej woli (a ja nie mam sily zeby ją tam nosić) nawet do swojego pokoju nie chce pójść, a jak już pójdzie to tak trzaśnie drzwiami, ze mały szyby nie wypadają.

Od kilku dni ma takie napady ze ręce opadają. Mam jej jakąś karę dać czy co?

ja przeczekałam
długo to trwało i były lepsze i gorsze dni ale od paru dni jest lepiej już
więc może taki okres

ja kary dawałam
np nieoglądanie bajki
albo zabrana zabawka jakaś...

Napisane przez agga19851985

Majuś wczoraj nie doczytałam Wyobrażam sobie jak bardzo Ci trudno. Mam nadzieję, że jednak mąż nie zostawi Ci tych wszystkich obowiązków, może po prostu taki gorszy okres nadszedł

j/w

pisze z M na kolanach ale już nie chce siedziec
papa

[sylka79]

Napisane przez UnholyOne

Przepraszam, ze tak lakonicznie odpowiadam, ale gorączkę mam od wczoraj wieczora i ledwo zipię.
Idę zaraz po jakaś aspirynę do sklepu i leżeć, bo nic na oczy nie widzę

Ola nie daj się choróbskom

Napisane przez Miramej

Gdzie jesteście? Czyżby wiosna do Was przyszła? Bo do mnie się skrada, ale powoli Jak to ostatnio Kuba powiedział, chyba nie do końca utopili tę Marzannę

U mnie od dwóch dni jest cudnie 15 stopni ciepła i słoneczko (ale cicho ... )

Napisane przez UnholyOne

Moja Mama własnie wróciła od lekarza...ma krztusiec...
Kaszlała od czwartku i goraczke miała non stop. Dopiero dzisiaj pojechała, a mówiłam jej o tym, ze brzydko mi to wyglada i o tym krztuscu. No i wykrakałam...

już nic mnie nie zdziwi zdrówka dla Mamy

Napisane przez Miramej

A wiecie, że nasze przedszkole 23 kwietnia z okazji Międzynarodowego Dnia Książki, organizuje noc w przedszkolu z książkowym bohaterem, wisi ogłoszenie, że rodzice mają sobie zaplanować wolny wieczór Kuba twardo twierdzi, że idzie, ale pewnie trafi nam w środku nocy jechać O ile w ogóle dotrwa w postanowieniu

Fajna taka noc

Napisane przez Wojtusia

matko, moje dziecko mnie wykończy.

Jak Wy sobie radzicie z taką złością. Na moją Oli nic nie działa. Ma takie napady złości, że krzyczy, bije, rzuca czym ma pod ręką. A do konta nie pójdzie w życiu z własnej woli (a ja nie mam sily zeby ją tam nosić) nawet do swojego pokoju nie chce pójść, a jak już pójdzie to tak trzaśnie drzwiami, ze mały szyby nie wypadają.

Od kilku dni ma takie napady ze ręce opadają. Mam jej jakąś karę dać czy co?

I jak tu się wyciszyć i odpocząć przed porodem, no nie da się.

Polećcie jakąś sensowną lekturę na ten temat

Wojtusiu nie wiem,co Ci poradzić,u nas kar raczej nie było,zamast tego tłumaczenie do skutku chociaż dla Bartosza,karą chyba było to,że wychodziłam z pokoju i mówiłam,że wrócę jak się uspokoi(oczywiście,wszyst ko pod kontrolą),szybko Mu przechodziło i wtedy tłumaczyłam Dużo siły i cierpliwości Ci życzę

Napisane przez angy

Poczytałam, pozdrawiam wszystkie i zdrówka życzę

Poza tym Zosia zdrowa (odpukać), niegrzeczna i w ogóle nie słucha.
Nie wiem, czy ten dość długi jak na nas okres bezchorobowy nie ma czasem związku z Esberitoxem-podałam Zosi dwa opakowania jedno po drugim i choroby (nawet katar który nas nie opuszczał praktycznie od września) minęły... Oby tak zostało.

angy
Cieszę się,że u Was wreszcie lepiej

Napisane przez UnholyOne

Heeej
Źle się czuję

Ola może przejdź się do lekarza

Napisane przez Miramej

Sylwia

Jola

******************
Rano zrobiłam wreszcie dzieciom badania:morfologię z rozmazem i teraz myślę jutro popołudniu odbiorę wyniki.

[UnholyOne]

Jutro ide do lekarza z rana, bo źle mi. Bola mnie plecy i klatka jak oddycham. Du kitu jest.

[agga19851985]

Cześć Sylka

Maju przytulam Cię mocno- tylko tyle mogę .

Unhola czyżby Ciebie też dopadł ten krztusiec? Kurde, idź do tego lekarza i nie zwlekaj!
***

Małż pojechał do kolegi, mam wolne popołudnie i wieczór Tzn. z Alanem

[Wojtusia]

Miramej Oli się złości jak coś nie jest po jej myśli. Np. nie pozwolę jej zjeść słodkiego dopóki nie zje obiadu. Może zjeść później obiad, jak nie jest głodna w danej chwili, ale słodkie dostanie dopiero PO.

Jak wyłączę bajkę, bo za długo ogląda i chcę żeby zrobiła sobie przerwę z tym.

Ostanio przy obiedzie u babci, pousadzała pluszaki na krzesłach i nie pozwoliła nikomu usiąść, bo pluszaki jedzą obiad. Jak zabrałam je to awanturę zrobiła od razu. itd. ogólnie musi być tak jak ona chce.

Mayaha przytulam, moj też dużo pracuje, ale jakoś na szczęście dogadujemy się. Kwestia charakteru pewnie. Mam nadzieje ze i u Was jakoś się dogadacie

Unholy, daj znać co lekarz powie Odpoczywaj

i reszcie dziewczyn też dziękuję za głasiu głasiu, bo mi cięzko wczoraj było. Wieczorem aż się poryczałam wieczorem z bezsilności, jak znowu się na mnie zafochała. Od tego dostałam migreny i męczyłam się w nocy.

Dzisiaj już ok, byłam na ktg. Bez zmian. Czekam dalej. jak nic nie wyjdzie to w poniedziałek na kolejne jadę.

[angy]

Sylko

Maju współczuję Ci, masz naprawdę dużo na głowie

***
Idę dzisiaj na chwilę do przedszkola, bo sa zajęcia otwarte i będzie jakieś przedstawienie

To co jeszcze polecacie z Ives Rocher, bo mi się spodobało??

[gorgulek]

Jestem dziś trochę "przykuta" do kompa bo mam szkolenie e-learningowe Ale zamierzam wykorzystać Małża (też na zwolnieniu) i wyskoczę do miasta

Angy ja oprócz tego peelingu co Jola polecała, to jeszcze chwalę sobie ten krem do rąk. I ten peeling, brałam go w saszetkach na wypróbowanie, teraz poczekam aż go przecenią Poza tym brałam jakieś szampony czy odżywki ale szału nie robią. Dla Małża jakieś żele. Mam jeszcze ten olejek, ale trzeba go używać przed samym myciem a ja codziennie rano myję i nie mam na to czasu, więc tylko weekendy. Czasem go używam na suche włosy przed prostowaniem i mi pasuje bo wygładza włosy



Miłego dnia


EDIT: Dodam jeszcze, że zawsze miałam problemy z dłońmi, strasznie wysuszone i wrażliwe na wszelkie płyny, ten krem je fajnie nawilża i dobrze się wchłania. Używam go też czasem do stóp, na przemian z tym z avonu.

[Miramej]

Napisane przez sylka79

Robi się cieplej nareszcie może akurat znikną te katary i choróbska

Pożyjemy, zobaczymy

Napisane przez mayaha

ja jeszcze czekam
poprosiłam koleżankę z pracy o 1 tel w tej sprawie (jej koleżanka jest w komisji), ale ona za pierwszym razem zapomniała a za dugim w końcu zadzwoniła ale nie jestem przekonana zeby jakos specjalnie sie za mna wstawiła...
wczoraj miała mi dac znac czy sie Zuza dostała ale pewnie znow zapomniała...

Mam dość wszystkiego....
Dobrze, że słońce wyszło i cieplo się zrobiło to trochę i humor mam lepszy
ale wiosna to nie wszystko :/
(...)
pikuś
będziesz je wdrażac?
(...)
i co mu zrobię? kolejna kłótnia?
nie mam siły... choć to nie znaczy że się pogodziłam z sytuacją
ja mu teraz tłukę że trzeba kogoś zatrudnic bo tak się nie da na dłuższą metę, ja będe chodziła jak zombi a dzieci bez ojca będą...

A Zuzia do nowego przedszkola idzie?



Wiesz, większość rzeczy robimy (picie przez słomkę, bańki, dmuchanie, jedzenie skórek i marchewki), chciałabym spróbować to ćwiczenie z przytrzymywaniem języka, bo do tej pory próbowałam na stojąco i nic nam nie wyszło z tego

Ale po co zaraz kłótnia , trzeba pogadać, pokazać, jak dziecku Nie wiem, jak Twoja Zuza, ale mój Kuba bardzo odreagowuje jak za długo taty nie ma, zresztą z tatą robi się rzeczy, do których mama się nie nadaje.

Napisane przez sylka79

U mnie od dwóch dni jest cudnie 15 stopni ciepła i słoneczko (ale cicho ... )
(...)
******************
Rano zrobiłam wreszcie dzieciom badania:morfologię z rozmazem i teraz myślę jutro popołudniu odbiorę wyniki.

Zazdroszczę , u nas pochmurno i 8 stopni

No i jak wyniki?

Napisane przez UnholyOne

Jutro ide do lekarza z rana, bo źle mi. Bola mnie plecy i klatka jak oddycham. Du kitu jest.

, daj znać, co lekarz powiedział

[UnholyOne]

Miałem jechac do lekarza rano (nawet Małż przed pracą łaskawie zgodzi l się mnie zawieźć), ale Pani z rejestracji odpisała, ze nie ma miejsc, a rano największy tłok i się naczekam, bo duzo ludzi przychodzi bez zapisu i czekają. Więc lepiej w późniejszych godzinach, albo pod sam koniec.

Dzisiaj czuję się lepiej. Wypociłam się w nocy i czuję jakby mi przechodziło. NO ale zobaczę w ciągu dnia, bo w nocy to ja na aspirynie byłam.

Piję kawę, Bartek śpi (też lekko chrychał, więc siedzi ze mnę w domu od środy), a Antoś w przedszkolu.
Dzisiaj rozmawiałam tam z Panią logopedą i ma "obejrzeć" Antosia., Za tydzien da mi znać. Do czerwca będzie go brała tylko jak jakieś dziecko wypadnie z grafiku (choroba), bo inaczej nie ma czasu - 7 godzin i 20 dzieci.
Posłuchała tego co powiedziała tamta p. logopeda i wyda swoją opinię.
Zobaczymy.

[Miramej]

Napisane przez agga19851985

Małż pojechał do kolegi, mam wolne popołudnie i wieczór Tzn. z Alanem

Nie wiem, jak u Ciebie, ale u mnie wolne z dzieckiem się wyklucza

Napisane przez Wojtusia

Miramej Oli się złości jak coś nie jest po jej myśli. Np. nie pozwolę jej zjeść słodkiego dopóki nie zje obiadu. Może zjeść później obiad, jak nie jest głodna w danej chwili, ale słodkie dostanie dopiero PO.

Jak wyłączę bajkę, bo za długo ogląda i chcę żeby zrobiła sobie przerwę z tym.

Ostanio przy obiedzie u babci, pousadzała pluszaki na krzesłach i nie pozwoliła nikomu usiąść, bo pluszaki jedzą obiad. Jak zabrałam je to awanturę zrobiła od razu. itd. ogólnie musi być tak jak ona chce.
(...)
i reszcie dziewczyn też dziękuję za głasiu głasiu, bo mi cięzko wczoraj było. Wieczorem aż się poryczałam wieczorem z bezsilności, jak znowu się na mnie zafochała. Od tego dostałam migreny i męczyłam się w nocy.

Czyli standard
A macie ustalone to długofalowo, że słodyczy przed jedzeniem nie ma? Czy jak popadnie?

Ja Kubie z góry zapowiadam, ile bajek może i jest spokój

, Ty wrażliwiec jesteś wielki, a Oli widzi, jak płaczesz z bezsilności? Co wtedy robi?

Napisane przez angy

To co jeszcze polecacie z Ives Rocher, bo mi się spodobało??

Peeling do stóp - hit , teraz testuję też balsam z tej serii i jest nawet nawet
Lubię żel rumiankowy do mycia twarzy, bardzo łagodny jest.
Spodobał mi się So Elixir
Z tej serii co żel kawowy fajny jest też z greipfrutem, pomarańczą i Ylang Ylang.

Napisane przez gorgulek

Angy ja oprócz tego peelingu co Jola polecała, to jeszcze chwalę sobie ten krem do rąk. I ten peeling, brałam go w saszetkach na wypróbowanie, teraz poczekam aż go przecenią Poza tym brałam jakieś szampony czy odżywki ale szału nie robią. Dla Małża jakieś żele. Mam jeszcze ten olejek, ale trzeba go używać przed samym myciem a ja codziennie rano myję i nie mam na to czasu, więc tylko weekendy. Czasem go używam na suche włosy przed prostowaniem i mi pasuje bo wygładza włosy
(...)
EDIT: Dodam jeszcze, że zawsze miałam problemy z dłońmi, strasznie wysuszone i wrażliwe na wszelkie płyny, ten krem je fajnie nawilża i dobrze się wchłania. Używam go też czasem do stóp, na przemian z tym z avonu.

O, krem zapisuję , o olejku myślałam, jak się trafi promocja, to może wypróbuję, a peeling mocny jest? Zadowolona jesteś?

[UnholyOne]

Ja z tej serii, którą ma Iwonka mam ten krem do rąk - z wanilią. Tez jest fajny. Wygładza, szybko się wchłania i ręce sa takie aksamitne jakby
http://www.yves-rocher.com.pl/higien...ia_z_upraw_bio

Mam też to mydełko malinowe - do rąk na umywalce i jest ok. Myślałam, ze bedzie bardziej pachniało - jak te glicerynowe w kostkach, ale nie narzekam
http://www.yves-rocher.com.pl/mydlo_...praw_bio_100_g

[Miramej]

angy, przypomniały mi się jeszcze mleczka do ciała, to i to, mnie bardzo odpowiadają

[UnholyOne]

Jola, a jak krem do biustu? Podniesiony, jędrny?

[Miramej]

Znacie książki z serii "Julek i Julka"? Fajne? Bo tłuczemy Kubusia Puchatka i Chatkę Puchatka już chyba z piętnasty raz

---------- Dopisano o 09:16 ---------- Poprzedni post napisano o 09:16 ----------

Napisane przez UnholyOne

Jola, a jak krem do biustu? Podniesiony, jędrny?

Oczywiście A tak serio, dobrze nawilża i tyle