Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D

[Rzabba]

Napisane przez hevanka

dziewczyny potrzebuję Waszej pomocy. moja kuzynka chce zrzucić parę kilo. wczoraj obliczyłyśmy w kalkulatorze potreningu, że dziennie zjada jakieś 1600kcal. przy czym B 88g. T 44g. W 195g.
mierzy 161 cm. waży 58 kg. ma 27 lat. sama dobrze się na tym nie znam więc może spojrzycie na to fachowym okiem. co powinna zmienić? chce zejść do 50 kg. mało się rusza. pracuje w domu przed komputerem. na wysiłek fizyczny przeznacza ok. 40 min. dziennie. co drugi dzień robi 3 powtórzenia tego treningu http://www.youtube.com/watch?v=X1TuhAn6C-g a w pozostałe dni http://www.youtube.com/watch?v=OC9VbwyEG8U ćwiczy tak od niedawna, ok 2 tygodni.
co myślicie? jest w porządku? czy ma coś pozmieniać?

Ma za mało tłuszczu i chyba lekko za mało kalorii ogólnie.
Niech ćwiczyc jak ćwiczy na razie ale musi się więcej ruszać, niech wyjdzie codziennie na chociaż 20-30 minutowy spacer

[hevanka]

Napisane przez Rzabba

Ma za mało tłuszczu i chyba lekko za mało kalorii ogólnie.
Niech ćwiczyc jak ćwiczy na razie ale musi się więcej ruszać, niech wyjdzie codziennie na chociaż 20-30 minutowy spacer

do ilu w takim razie powinna dojść z T?

[Rzabba]

Interwały są tam gdzie wysokie tempo/intensywność przeplata się z niższym co prowadzi do zmiany tętna.
Normalny trening siłowy będzie treningiem interwałowym bo jest seria - przerwa - seria - przerwa itd.
Takie finishery gdzie robi się jedno ćwiczenie za drugim i są one podobnej intensywności nie są interwałami, natomiast mogą być jeśli poprzeplata się cięższe ćwiczenia z lżejszymi np. robisz burpees i tętno leci w kosmos a następnie brzuszki na podłodze przy których tętno szybko spada, następnie przysiady z wyskokiem i znowu tętno w kosmos a po nich supermeny itp. wszytko zależy od doboru ćwiczeń i od tego czy robimy przerwy.

---------- Dopisano o 09:03 ---------- Poprzedni post napisano o 09:03 ----------

Napisane przez hevanka

do ilu w takim razie powinna dojść z T?

ok 60-65g będzie rozsądne

[hevanka]

Napisane przez Rzabba

Interwały są tam gdzie wysokie tempo/intensywność przeplata się z niższym co prowadzi do zmiany tętna.
Normalny trening siłowy będzie treningiem interwałowym bo jest seria - przerwa - seria - przerwa itd.
Takie finishery gdzie robi się jedno ćwiczenie za drugim i są one podobnej intensywności nie są interwałami, natomiast mogą być jeśli poprzeplata się cięższe ćwiczenia z lżejszymi np. robisz burpees i tętno leci w kosmos a następnie brzuszki na podłodze przy których tętno szybko spada, następnie przysiady z wyskokiem i znowu tętno w kosmos a po nich supermeny itp. wszytko zależy od doboru ćwiczeń i od tego czy robimy przerwy.

---------- Dopisano o 09:03 ---------- Poprzedni post napisano o 09:03 ----------



ok 60-65g będzie rozsądne

ona od początku do końca treningu ma praktycznie tak samo wysokie tempo. wczoraj byłam świadkiem jest w stanie łapać rytmiczny oddech. wdycha nosem wydycha buzią, ale męczy się konkretnie.

[konspiracja]

Napisane przez Ela87

Ja mamę wkręciłam Teraz łazi i marudzi, ze spodnie za duże i skóra na brzuchu wisi ale jest zadowolona i nawet mi i tżtowi obiady gotuje, bo już wie co zdrowe
nauka cierpliwości, nie zabijaj ? A może dają licencję na zabijanie?

Zazdroszczę, ja jak zaczynam gadać to mówia żem nawiedzona
Ale u mnie tez była zawsze fuuura surowek i zupa. Gorzej że wszyscy lubią słodkie i jeszcze czasem mi dziecko krzywią
Teraz ja rządze w swojej kuchni i mąż je wszystko i mówi że smaczne. I maż i synek miecho lubią wiec mogę tak gotowac nadal. Tylko żeby te słodkie wyeliminowac... mąż jest uzależniony

Napisane przez Rzabba

Jeszcze 99% dziewczyn które trafia na fora fitness myśli, że jest tak wyjątkowa, że zasady/prawa biologii, chemii, fizjologii ich nie dotyczą a potem FOCH jak się prawdę napisze

Brakowało nam Ciebie

Napisane przez sarayy

po treningu- koniecznie zatem zjedz porządnie obiad (węgle+białko+tłuszcze), o 20 coś małego i lekkiego (mała porcja owsianki, kaszy-coś na deserową nutę a po treningu mniejsza wersja obiadu. A może mogłabyś zacząć ćwiczenia wcześniej? 2-3 godziny po tym późnym obiedzie? wtedy o 21ej spokojnie i z apetytem zjadasz właściwą kolację potreningową

Dzięki, tak robię Niestety wcześniej mi mój smyk nie da
Ale teraz lato się zbliża, moze coś pokombinuję

Napisane przez Rzabba

przy odrobinie szczęścia i większej ilości ciężkiej pracy większość z nich osiągnie sylwetkę zbliżoną do pierwszej

Jak ja się cieszę, ze tą pierwszą najszybciej można osiągnąć

Napisane przez hania811

Ja tak jem bo tak mi z dziennej diety i zapotrzebowania wychodzi,

Musisz do siebie dostosować ilości.



Wczoraj po treningu to po prostu do łyżki kaszy wbiłam jajo, dodałam brokuła i zżarłam
Dobre było

Ja na razie nie licze, tylko 'na oko" ale na wadze zważyłam te ilosci zeby miec jakiekolwiek rozeznanie
Fajne żarełko

Napisane przez Ela87

Ja nie mam w ogole figury

Nie ściemniaj, Ela! MAsz - widziałam

[tygryskowym_okiem]

Napisane przez Rzabba

Interwały są tam gdzie wysokie tempo/intensywność przeplata się z niższym co prowadzi do zmiany tętna.
Normalny trening siłowy będzie treningiem interwałowym bo jest seria - przerwa - seria - przerwa itd.
Takie finishery gdzie robi się jedno ćwiczenie za drugim i są one podobnej intensywności nie są interwałami, natomiast mogą być jeśli poprzeplata się cięższe ćwiczenia z lżejszymi np. robisz burpees i tętno leci w kosmos a następnie brzuszki na podłodze przy których tętno szybko spada, następnie przysiady z wyskokiem i znowu tętno w kosmos a po nich supermeny itp. wszytko zależy od doboru ćwiczeń i od tego czy robimy przerwy.

O siłówce właśnie czytałam, że też pod interwały podchodzi.
Ale te finishery (ładna nazwa ), to takie różne są i ciężko mi było dopasować. Teraz już będę wiedziała
Ja miałam jeden zestaw:
5x pompka, 20x brzuszki, 30s przysiadów
i drugi:
7x przysiad, 7x wykroki, 7x przysiad z wyskokiem, 7x wykroki.
Oba z max 60s przerwy między obwodami.

[Rzabba]

Kurcze jak ja żałuję, że moi rodzice nie zauważali moich zainteresowań i nie pchnęli mnie na medycynę
Jak 10 letnie dziecko czyta po nocach książki medyczne to powinno coś dać do myślenia prawda?
A ja trafiłam do szkoły średniej w której biologii nie miałam wcale a chemię tylko rok

[fatass]

Napisane przez Rzabba

Kurcze jak ja żałuję, że moi rodzice nie zauważali moich zainteresowań i nie pchnęli mnie na medycynę
Jak 10 letnie dziecko czyta po nocach książki medyczne to powinno coś dać do myślenia prawda?

Kurde.... szkoda faktycznie ....

[Benera]

Napisane przez Rzabba

Kurcze jak ja żałuję, że moi rodzice nie zauważali moich zainteresowań i nie pchnęli mnie na medycynę
Jak 10 letnie dziecko czyta po nocach książki medyczne to powinno coś dać do myślenia prawda?
A ja trafiłam do szkoły średniej w której biologii nie miałam wcale a chemię tylko rok

a na jakie studia poszłaś?kształciłaś się w Polsce czy za granica?

ja miałam koleżankę,która była w humanie,a w maturalnej klasie przeniosła się do nas do biol-chemu, bo chciała iść na medycynę nie dostalala sie,ale poszła na farmacje.ale samozaparci miała sporo,bo bedac w humanie cisnęła chemie i biologie równo

[Rzabba]

Napisane przez Benera

a na jakie studia poszlas?ksztalcilas sie w Polsce czy za granica?
ja mialam kolezanke,ktora byla w humanie,a w maturalnej klasie przeniosla sie do nas do biol-chemu, bo chciala isc na medycyne nie dostalala sie,ale poszla na farmacje.ale samozaparcie miala,bo bd w humanie cisnela chemie i biologie rowno

Skończyłam liceum ekonomiczne, potem poszłam na prawo a potem zarządzanie i marketing.
Kształciłam się w PL za granicę wyjechałam jak miałam 30 lat

[wooow12]

Ech, ja gdybym mogła cofnąc czas szłabym na biochemię, nie zdawałabym historii na maturze i nie zmarnowała kawału życia na studiowaniu dwóch kierunków, po których jedyne co mam to mgr inż. Też jestem Rzabbo po zarządzaniu i zastanawiam się na co mi to było... Chyba jedynie dla przyjemności .

[tygryskowym_okiem]

Też jestem po zarządzaniu oraz po finansach i bankowości

Moje zabaweczki
Jeszcze jakiś trening i mogę szaleć

[la figa]

Napisane przez tygryskowym_okiem

Też jestem po zarządzaniu oraz po finansach i bankowości

Moje zabaweczki
Jeszcze jakiś trening i mogę szaleć

oddawaj

kurcze a ja tak niecierpliwie czekam na wage kuchenna, ktora zamowilam ciekawi mnie ile faktycznie czego pozeram w ciagu dnia

[Ela87]

Napisane przez tygryskowym_okiem

O siłówce właśnie czytałam, że też pod interwały podchodzi.
Ale te finishery (ładna nazwa ), to takie różne są i ciężko mi było dopasować. Teraz już będę wiedziała
Ja miałam jeden zestaw:
5x pompka, 20x brzuszki, 30s przysiadów
i drugi:
7x przysiad, 7x wykroki, 7x przysiad z wyskokiem, 7x wykroki.
Oba z max 60s przerwy między obwodami.

Chyba Tygrysku robimy te same treningi
Bo takie same mam finishery Tylko ja np. nie daję rady robić 5 obwodów tych finisherów Ten pierwszy robię 5, ale drugi ostatnio dałam radę tylko 3 obwody siadam na przysiadach z podskokami

[tygryskowym_okiem]

Napisane przez Ela87

Chyba Tygrysku robimy te same treningi
Bo takie same mam finishery Tylko ja np. nie daję rady robić 5 obwodów tych finisherów Ten pierwszy robię 5, ale drugi ostatnio dałam radę tylko 3 obwody siadam na przysiadach z podskokami

Tzn. ja już właściwie skończyłam. Zrobiłam 7,5 tygodnia tego planu Chyba, że teraz ze sztangą pociągnę go dalej.
Ja dawałam radę po 5 obwodów. Ale fakt, że ten drugi zestaw po tym trzecim dniu treningowym nieźle dawał się we znaki

[Trixxi]

Napisane przez tygryskowym_okiem

Czy Ty musisz zadawać takie pytania ? Ja później siedzę i dumam.
Zasadniczo są różne rodzaje interwałów, różne systemy ich wykonywania i w sumie taki interwał może się składać z zestawu ćwiczeń (patrz np. kompleksy sztangowe/metaboliczne). Ale nie wiem czy taki konkretnie układ ćwiczeń, jak jest w tym co ja robiłam też można podciągnąć pod interwały. Z drugiej strony nie wiem czy po porządnym treningu siłowym jesteś to w stanie zrobić z na tyle dużą intensywnością, żeby uznać to za interwał.
A że z zakresu interwałów, jak przy większości tematów ciągle się edukuję, więc ciężko mi ocenić jednoznacznie czy to będzie interwał, czy nie

a wolisz odpowiadać na pytania typu dlaczego jem 1200 kcal skaczę na skakance dwie godziny dziennie i tyję?
Więc czemu nie poleca się robienia interwałów po siłowym skoro i tak nie jest możliwe zmuszenie się wtedy do takiego wysiłku. Czyli jeśli ktoś spróbowałby zrobić ciężkim siłowyn typowy interwał to i tak wyszłaby z tego ta wytrzymałościówka z mniejszą intensywnością. Sama się już gubię w tym co piszę
nie mogę w ogóle ogarnąć tematu dodatkowych ćwiczeń po siłowym. Raz się dowiaduje że siłowego najlepiej z niczym nie łączyć bo nawet aeroby zaraz po palą mięśnie i druga kwestia że trening trwa wtedy ponad godzinę a za chwilę znowu inna teoria że aeroby po siłowym rozwalają tkankę tłuszczową albo 5 minut intensywnych ćwiczeń też dobrze robi na tłuszcz i nawet osoby które nie są na redukcji coś później dokładają

---------- Dopisano o 15:14 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

Napisane przez Rzabba

Skończyłam liceum ekonomiczne, potem poszłam na prawo a potem zarządzanie i marketing.
Kształciłam się w PL za granicę wyjechałam jak miałam 30 lat

a kiedy odkryłaś swoje powołanie do bycia trenerem personalnym? od dawna Cię kręci pizganie żelastwem i nawracanie ludzi?

[Ela87]

Napisane przez tygryskowym_okiem

Tzn. ja już właściwie skończyłam. Zrobiłam 7,5 tygodnia tego planu Chyba, że teraz ze sztangą pociągnę go dalej.
Ja dawałam radę po 5 obwodów. Ale fakt, że ten drugi zestaw po tym trzecim dniu treningowym nieźle dawał się we znaki

Ja zaczęłam w połowie marca, ale chcę do końca kwietnia pociągnąć.

Napisane przez Trixxi

a kiedy odkryłaś swoje powołanie do bycia trenerem personalnym? od dawna Cię kręci pizganie żelastwem i nawracanie ludzi?

Dobre pytanie. Opowiedz Rzabbo nam swoją historię


Ja szukam gdzieś AKTUALNYCH danych co do zapotrzebowania na witaminę D3. Internet jest przepełniony starociami

[tygryskowym_okiem]

Napisane przez Trixxi

a wolisz odpowiadać na pytania typu dlaczego jem 1200 kcal skaczę na skakance dwie godziny dziennie i tyję?
Więc czemu nie poleca się robienia interwałów po siłowym skoro i tak nie jest możliwe zmuszenie się wtedy do takiego wysiłku. Czyli jeśli ktoś spróbowałby zrobić ciężkim siłowyn typowy interwał to i tak wyszłaby z tego ta wytrzymałościówka z mniejszą intensywnością. Sama się już gubię w tym co piszę
nie mogę w ogóle ogarnąć tematu dodatkowych ćwiczeń po siłowym. Raz się dowiaduje że siłowego najlepiej z niczym nie łączyć bo nawet aeroby zaraz po palą mięśnie i druga kwestia że trening trwa wtedy ponad godzinę a za chwilę znowu inna teoria że aeroby po siłowym rozwalają tkankę tłuszczową albo 5 minut intensywnych ćwiczeń też dobrze robi na tłuszcz i nawet osoby które nie są na redukcji coś później

Oj tam, oj tam
Z tą intensywnością pisałam o konkretnie tych finisherach, które ja robiłam w tym planie treningowym, ponieważ naprawdę ciężko było po siłowym robić je z dużą intensywnością
Ale zgodnie z tym co pisała Rzabba, gdybyś wzięła sobie zestaw burpees + brzuszki, to byłabyś to w stanie zrobić i byłby to interwał. Tutaj sporo zależy od tego co miałaś w siłowym i co masz w tym zestawie, który chcesz zrobić po siłowym.
A czy łączyć czy nie - to chyba zależy od celu jaki masz, od czasu jaki możesz poświęcić na trening, itp. itd.

[Trixxi]

Napisane przez Ela87

Ja zaczęłam w połowie marca, ale chcę do końca kwietnia pociągnąć.



Dobre pytanie. Opowiedz Rzabbo nam swoją historię


Ja szukam gdzieś AKTUALNYCH danych co do zapotrzebowania na witaminę D3. Internet jest przepełniony starociami

już powoli słoneczko zaczyna grzać więc niedługo nadrobisz zapotrzebowanie po tej długiej zimie chyba szybko nie grozi nam przedawkowanie. Ja ledwo co wyjrzy między 10 a 15 to wychodzę i uzupełniam niedobory

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:33 ----------

Napisane przez tygryskowym_okiem

Oj tam, oj tam
Z tą intensywnością pisałam o konkretnie tych finisherach, które ja robiłam w tym planie treningowym, ponieważ naprawdę ciężko było po siłowym robić je z dużą intensywnością
Ale zgodnie z tym co pisała Rzabba, gdybyś wzięła sobie zestaw burpees + brzuszki, to byłabyś to w stanie zrobić i byłby to interwał. Tutaj sporo zależy od tego co miałaś w siłowym i co masz w tym zestawie, który chcesz zrobić po siłowym.
A czy łączyć czy nie - to chyba zależy od celu jaki masz, od czasu jaki możesz poświęcić na trening, itp. itd.

ahaa czyli wszystko zależy od zestawienia. Czyli sama lepiej nie będę nic układać bo może przynieść to odwrotny skutek a i chyba bardziej nie będę się zagłębiać w ten wymagający większych refleksji temat i pozostanę przy systemie siłowy-zwow-siłowy

[tygryskowym_okiem]

Napisane przez Trixxi

ahaa czyli wszystko zależy od zestawienia. Czyli sama lepiej nie będę nic układać bo może przynieść to odwrotny skutek a i chyba bardziej nie będę się zagłębiać w ten wymagający większych refleksji temat i pozostanę przy systemie siłowy-zwow-siłowy

W tym planie co ja miałam masz w siłówce snatch, mcpn i plie, a potem w tej końcówce przysiady + wykroki. No więc po siłówce już nogi było czuć, zatem jak przyszło do tego zestawu na koniec, to intensywność rewelacyjna nie była Ela widzisz pisze u góry, że 3 obwody z 5 zrobiła
Ale jakbym miała wspomniany zestaw burpee+brzuszki, to bym pociągnęła to bardziej

tylko wiesz, ja tutaj pisze o moich praktycznych doświadczeniach, a nie o teorii, bo tego też póki co nie ogarniam, żeby wszystko wiedzieć

[Rzabba]

Napisane przez Trixxi

a kiedy odkryłaś swoje powołanie do bycia trenerem personalnym? od dawna Cię kręci pizganie żelastwem i nawracanie ludzi?

Do trenowania ludzi zawsze miałam ciągoty jak byłam w szkole średniej to prowadziłam "aerobik" a ludzie płakali, ze nie mogą się ruszać przez tydzień po nim Chciałam porobić kursy instruktorskie ale jakoś tak hopsasa przy muzyce mnie nie pociągało
Jak byłam na studiach to kolegom układałam treningi siłowe i tłumaczyłam jakie ćwiczenia na jakie mięśnie.
W międzyczasie pomagałam ludziom się odchudzać (wielu schudło po kilkadziesiąt kg)
Jak się urodziła pierwsza córcia to wzięłam się porządniej za treningi siłowe i stwierdziłam, że to jest to i zaczęłam szukać kursów na trenera ale okazało się że na mojej wyspie nie ma i musiałabym latać a potem szybko okazało się, że znowu jestem w ciąży więc obiecałam sobie, że zostanę trenerem personalnym przed 40-tką
Jak dzieci poszły do szkoły to zaczęłam robić kursy

Pamiętam jak czekałam na pierwszy numer "Lady Fitness" to był chyba początek 94 roku po kilku latach zmieniła się redakcja i pisemko z całkiem przyzwoitego zaczęło przypominać poziomem obecny SHAPE czyli moda, pseudodiety i plotki i gdzieniegdzie pseudotrening ale okazało się że poprzedni redaktorzy zaczęli wydawać "Fitness Woman" więc znowu miałam co czytać

Jakieś 10 lat temu na wizażu był czat i czatowaliśmy wieczorami, zwłaszcza w piątki o 22 czasem na czacie bywało nawet kilkanaście osób Poza Złosiem było też kilku rodzynków, między innymi taki jeden co był moderatorem na SFD i mnie zachęcił do wejścia tam. Długo tylko czytałam zanim zdecydowałam się zarejestrować. Wtedy było tylko kilka działów, za to było kilka na prawdę mądrych osób od których dużo się nauczyłam
Potem były jakieś przepychanki z administracją i wielu tych fajnych moderatorów niestety odeszło z SFD a ich miejsce zajęli "pseudoznawcy" zalecający aeroby na czczo, kurczaka z ryżem i twarożki. Niestety to podejście pokutuje do dziś a ja sobie walczę od kilku lat z tymi wszystkimi mitami i stereotypami fitnessowymi na forum i przy okazji cały czas zdobywam i weryfikuję wiedzę w tym temacie.
I to jest chyba to co najbardziej mnie jara zdobywanie wiedzy i sprawdzanie jej na sobie i na innych

[Trixxi]

Napisane przez tygryskowym_okiem

W tym planie co ja miałam masz w siłówce snatch, mcpn i plie, a potem w tej końcówce przysiady + wykroki. No więc po siłówce już nogi było czuć, zatem jak przyszło do tego zestawu na koniec, to intensywność rewelacyjna nie była Ela widzisz pisze u góry, że 3 obwody z 5 zrobiła
Ale jakbym miała wspomniany zestaw burpee+brzuszki, to bym pociągnęła to bardziej

tylko wiesz, ja tutaj pisze o moich praktycznych doświadczeniach, a nie o teorii, bo tego też póki co nie ogarniam, żeby wszystko wiedzieć

a jakby zrobić z tego taki kompleks sztangowy z małym ciężarem? tzn przysiad ze sztangą wykroki ze sztangą i zrobić sobie takie 5 obwodów po siłowym i później leżeć i kwiczeć do końca dnia

[xzora]

Napisane przez hania811

A może dolej mleka kokosowego:roll eyes: Może być fajne!!

muszę spróbować, bo właśnie krowie mnie nie przekonuje. Do tego wiórki kokosowe...

Napisane przez Trixxi

nie mogę w ogóle ogarnąć tematu dodatkowych ćwiczeń po siłowym.

może ten artykuł coś ci rozjaśni: http://potreningu.pl/artykuly/1606/t...trening-silowy kojarzę, że był jeszcze jakiś artykuł na tym portalu o interwałach przy siłowym, ale trzeba by poszukać
Mnie trening siłowy tak męczy, że nawet o dodatkowych ćwiczeniach po nie myślę.

[tygryskowym_okiem]

Napisane przez Trixxi

a jakby zrobić z tego taki kompleks sztangowy z małym ciężarem? tzn przysiad ze sztangą wykroki ze sztangą i zrobić sobie takie 5 obwodów po siłowym i później leżeć i kwiczeć do końca dnia

Kompleksy z tego co czytałam osobno się robi, np. w dni niesiłowe i powinno się dopasować do tego co masz na siłowym.

---------- Dopisano o 16:11 ---------- Poprzedni post napisano o 16:06 ----------

Napisane przez Rzabba

Do trenowania ludzi zawsze miałam ciągoty (...)

I to jest chyba to co najbardziej mnie jara zdobywanie wiedzy i sprawdzanie jej na sobie i na innych

Trenowania czy tresowania

Fajna historia

[wooow12]

Napisane przez Trixxi

a jakby zrobić z tego taki kompleks sztangowy z małym ciężarem? tzn przysiad ze sztangą wykroki ze sztangą i zrobić sobie takie 5 obwodów po siłowym i później leżeć i kwiczeć do końca dnia

Ja za chiny bym nie dała rady. Po samym Javorku zdycham. Kilka minut cwiczeń, a robi z człowieka padlinę

No to dzisiaj sobie przykozaczyłam, nie ma co... Mój pierwszy dzień z 3obwodami w treningu, a już przy pierwszym obwodzie tak mnie zakuło w plecach przy MC, że aż dzwonki w uszach usłyszałam. Ech... Ból minął szybko, ja zapobiegawczo zmniejszyłam ciężar i robiłam RDL zamiast klasyka. I było naprawdę OK, ale teraz mnie wysztywniło przeokrutnie. Nie mogę się wyprostowac nawet. Głupia ja, mogłam odpuścic sobie juz dzisiaj.

[Trixxi]

Napisane przez Rzabba

Do trenowania ludzi zawsze miałam ciągoty jak byłam w szkole średniej to prowadziłam "aerobik" a ludzie płakali, ze nie mogą się ruszać przez tydzień po nim Chciałam porobić kursy instruktorskie ale jakoś tak hopsasa przy muzyce mnie nie pociągało
Jak byłam na studiach to kolegom układałam treningi siłowe i tłumaczyłam jakie ćwiczenia na jakie mięśnie.
W międzyczasie pomagałam ludziom się odchudzać (wielu schudło po kilkadziesiąt kg)
Jak się urodziła pierwsza córcia to wzięłam się porządniej za treningi siłowe i stwierdziłam, że to jest to i zaczęłam szukać kursów na trenera ale okazało się że na mojej wyspie nie ma i musiałabym latać a potem szybko okazało się, że znowu jestem w ciąży więc obiecałam sobie, że zostanę trenerem personalnym przed 40-tką
Jak dzieci poszły do szkoły to zaczęłam robić kursy

Pamiętam jak czekałam na pierwszy numer "Lady Fitness" to był chyba początek 94 roku po kilku latach zmieniła się redakcja i pisemko z całkiem przyzwoitego zaczęło przypominać poziomem obecny SHAPE czyli moda, pseudodiety i plotki i gdzieniegdzie pseudotrening ale okazało się że poprzedni redaktorzy zaczęli wydawać "Fitness Woman" więc znowu miałam co czytać

Jakieś 10 lat temu na wizażu był czat i czatowaliśmy wieczorami, zwłaszcza w piątki o 22 czasem na czacie bywało nawet kilkanaście osób Poza Złosiem było też kilku rodzynków, między innymi taki jeden co był moderatorem na SFD i mnie zachęcił do wejścia tam. Długo tylko czytałam zanim zdecydowałam się zarejestrować. Wtedy było tylko kilka działów, za to było kilka na prawdę mądrych osób od których dużo się nauczyłam
Potem były jakieś przepychanki z administracją i wielu tych fajnych moderatorów niestety odeszło z SFD a ich miejsce zajęli "pseudoznawcy" zalecający aeroby na czczo, kurczaka z ryżem i twarożki. Niestety to podejście pokutuje do dziś a ja sobie walczę od kilku lat z tymi wszystkimi mitami i stereotypami fitnessowymi na forum i przy okazji cały czas zdobywam i weryfikuję wiedzę w tym temacie.
I to jest chyba to co najbardziej mnie jara zdobywanie wiedzy i sprawdzanie jej na sobie i na innych

Czyli większość swojej wiedzy zaczerpnęłaś w sumie z internetu, to tak jak teraz my uczymy się siedząc na wizażu i czytając Twoje posty dobrze że mamy taką skarbnicę wiedzy, aż strach pomyśleć co by się tu działo gdybyś nie moderowała forum. Chyba wszystkie skakałybyśmy teraz przez filmikami z meduzą i szalały z endorfinkami

Napisane przez xzora

muszę spróbować, bo właśnie krowie mnie nie przekonuje. Do tego wiórki kokosowe...


może ten artykuł coś ci rozjaśni: http://potreningu.pl/artykuly/1606/t...trening-silowy kojarzę, że był jeszcze jakiś artykuł na tym portalu o interwałach przy siłowym, ale trzeba by poszukać
Mnie trening siłowy tak męczy, że nawet o dodatkowych ćwiczeniach po nie myślę.

no tu jest właściwie jasno napisane, jak aeroby po siłowym to tylko na redukcji, ale aerobów i tak nie lubię bo są nudneee

[xzora]

wooow12, może zrób sobie gorącą kąpiel na rozluźnienie?

Napisane przez Trixxi

no tu jest właściwie jasno napisane, jak aeroby po siłowym to tylko na redukcji, ale aerobów i tak nie lubię bo są nudneee

znalazłam ten art o interwałach po siłowym: http://potreningu.pl/artykuly/383/in...ane-polaczenie

[tygryskowym_okiem]

Napisane przez Trixxi

no tu jest właściwie jasno napisane, jak aeroby po siłowym to tylko na redukcji, ale aerobów i tak nie lubię bo są nudneee

Czyli tak, jak pisałam kwestia celu, jaki się ma

Napisane przez xzora

znalazłam ten art o interwałach po siłowym: http://potreningu.pl/artykuly/383/in...ane-polaczenie

"Bardzo intensywne treningi, oparte o ćwiczenia wielostawowe (FBW, HBW) stanowią wystarczające obciążenie organizmu. Po lekkim treningu siłowym (składającym się z kilku ćwiczeń, o odpowiednio dobranym ciężarze i przerwach wypoczynkowych) – jak najbardziej można zastosować interwały."
Najistotniejszy fragment
Czyli z tego by wynikało, że kompleksy też można, ale po lekkim treningu.

[Rzabba]

dziewczyny policzcie sobie jak ciężki jest trening (obciążenie x powtórzenia)
ja po takim gdzie przerzucę 7-8 ton to ledwie mam siłę na te 5 minut cardio żeby wspomóc regenerację

[Trixxi]

i tu znowu nasuwa się mnóstwo pytań odnośnie różnicy między intensywnym a lekkim
Weźmy na to taki plan FBW który wkleiłam ostatnio, czyli 6 ćwiczeń 3-4 serie na ciężarze zbliżonym do maksymalnego z jakim zdołam wykonać 10 powtórzeń, przerwach między ćwiczeniami od 30sec do minuty to jest intensywny? i czy jeśli trening opiera się na kilku ćwiczeniach w 1-2 seriach po 6 powtórzeń przy czym nie jest się w stanie wykonać więcej to jest intensywny?