Wszystko o byciu AU PAIR, part. X

[KatusKatus]

A ja nie mam żadnego kontaktu, ani z hostami, ani z dziećmi. Tyle co widzę na fb co młoda wyczynia ( i zastanawiam się czy rodzicę o tym wiedzą )
Ale nie mam im tego za złe. Dobrze mnie traktowali. No i jak pytałam hostkę czy mogę dać jej kontakt innej rodzince gdyby chcieli o mnie pogadać, to bez problemu się zgodziła. To już chyba taka natura Anglików, że są zdystansowani i daleko im do uczuciowości wszem i wobec

A ja wczoraj lamentowałam, że profil będę usuwać i kombinować a tu dziś dostałam aplikację nawet i pozytywa. Więc to jakiś maleńki kroczek ku lepszemu. Mam nadzieję, że w końcu coś z tego wyjdzie.

[thePhantom]

Napisane przez KatusKatus

A ja nie mam żadnego kontaktu, ani z hostami, ani z dziećmi. Tyle co widzę na fb co młoda wyczynia ( i zastanawiam się czy rodzicę o tym wiedzą )
Ale nie mam im tego za złe. Dobrze mnie traktowali. No i jak pytałam hostkę czy mogę dać jej kontakt innej rodzince gdyby chcieli o mnie pogadać, to bez problemu się zgodziła. To już chyba taka natura Anglików, że są zdystansowani i daleko im do uczuciowości wszem i wobec

A ja wczoraj lamentowałam, że profil będę usuwać i kombinować a tu dziś dostałam aplikację nawet i pozytywa. Więc to jakiś maleńki kroczek ku lepszemu. Mam nadzieję, że w końcu coś z tego wyjdzie.

o widzisz u mnie cisza cichosza dziś

[laczupakabra]

Napisane przez thePhantom

o widzisz u mnie cisza cichosza dziś

dzień jeszcze młody

[milky_joe]

Witam w kolejnej czesci zeby nie bylo, przezylam podroz, poznalam rodzinke, pomimo okropnego tloku na Stansted udalo nam sie odnalezc jak na razie ciezko mi powiedziec cos konkretnego bo dzieciaki maja do wtorku wolne, wiec rodzice sa obecni i nie ma takiej "rutyny" na jaka sie umawialismy.. ale jestem zywym przykladem na to, ze sie da trafic do wlasciwej rodziny nie zostac przerobiona na pasztet
Na razie troche zamulam, siedze sama chociaz dodalam sie do grupy au pair na fb i planuje isc na spotkanie

[pawciania]

Napisane przez milky_joe

Witam w kolejnej czesci zeby nie bylo, przezylam podroz, poznalam rodzinke, pomimo okropnego tloku na Stansted udalo nam sie odnalezc jak na razie ciezko mi powiedziec cos konkretnego bo dzieciaki maja do wtorku wolne, wiec rodzice sa obecni i nie ma takiej "rutyny" na jaka sie umawialismy.. ale jestem zywym przykladem na to, ze sie da trafic do wlasciwej rodziny nie zostac przerobiona na pasztet
Na razie troche zamulam, siedze sama chociaz dodalam sie do grupy au pair na fb i planuje isc na spotkanie

super!
A jak rodzinka, jak cie przyjela? Dzieci raczej w porządku? Z językiem też ok? Opowiadaj

[laczupakabra]

Napisane przez milky_joe

Witam w kolejnej czesci zeby nie bylo, przezylam podroz, poznalam rodzinke, pomimo okropnego tloku na Stansted udalo nam sie odnalezc jak na razie ciezko mi powiedziec cos konkretnego bo dzieciaki maja do wtorku wolne, wiec rodzice sa obecni i nie ma takiej "rutyny" na jaka sie umawialismy.. ale jestem zywym przykladem na to, ze sie da trafic do wlasciwej rodziny nie zostac przerobiona na pasztet
Na razie troche zamulam, siedze sama chociaz dodalam sie do grupy au pair na fb i planuje isc na spotkanie

nie znamy jeszcze żywych przykładów, które zostały przerobione na pasztet, nieżywych też nie, całe szczęście

to super, że dojechałaś bezpiecznie, a generalnie rodzinka uprzejma? nie ma takich chwil skrępowania, bo jednak jakby nie było jesteście sobie obcy i nie wiem, dla mnie te pierwsze dni au pair są taką wielką zagadką

[gorzala]

Napisane przez milky_joe

Witam w kolejnej czesci zeby nie bylo, przezylam podroz, poznalam rodzinke, pomimo okropnego tloku na Stansted udalo nam sie odnalezc jak na razie ciezko mi powiedziec cos konkretnego bo dzieciaki maja do wtorku wolne, wiec rodzice sa obecni i nie ma takiej "rutyny" na jaka sie umawialismy.. ale jestem zywym przykladem na to, ze sie da trafic do wlasciwej rodziny nie zostac przerobiona na pasztet
Na razie troche zamulam, siedze sama chociaz dodalam sie do grupy au pair na fb i planuje isc na spotkanie

super!!! dawaj znać na bieżąco co u Ciebie!!

[roux666]

Napisane przez milky_joe

Witam w kolejnej czesci zeby nie bylo, przezylam podroz, poznalam rodzinke, pomimo okropnego tloku na Stansted udalo nam sie odnalezc jak na razie ciezko mi powiedziec cos konkretnego bo dzieciaki maja do wtorku wolne, wiec rodzice sa obecni i nie ma takiej "rutyny" na jaka sie umawialismy.. ale jestem zywym przykladem na to, ze sie da trafic do wlasciwej rodziny nie zostac przerobiona na pasztet
Na razie troche zamulam, siedze sama chociaz dodalam sie do grupy au pair na fb i planuje isc na spotkanie

super! zatem powodznia !!
bloga zakladaj! dodaj zdjecia pokoju, okolicy, pisz o swoich perypetiach! nowe au pair i dinozaury lubia to czytac!

Napisane przez laczupakabra

nie znamy jeszcze żywych przykładów, które zostały przerobione na pasztet, nieżywych też nie, całe szczęście
:

[milky_joe]

pawciania, laczupakabra, gorzala, roux666 dzieki za zyczenia Rodzina przesympatyczna, calkiem jeszcze mlodzi Walijczycy z dwojka dzieci - Rhys ma 8 lat, Catrine 5. Dzieci sa przekochane, chociaz widac, ze testuja na co moga sobie pozwolic Chwil skrepowania raczej nie ma, ja generalnie jestem otwarta i gadatliwa osoba, jezyk znam bardzo dobrze wiec to nie jest dla mnie problemem (od razu uprzedzam pytania - wyjechalam zeby poznac zycie w innym kraju i ew. sie "zaczepic" jakos Skrepowanie jest raczej w dziedzinie: nie wiem dokladnie jakie zasady obowiazuja w rodzinie, nie wiem na co dzieci sobie moga pozwolic a za co je karcic etc, no ale to wszystko wyjdzie w praniu
Bloga moze zaloze jak bede miec wiecej czasu Okolica jest super, podobno Brixton to niezbyt bezpieczna okolica ale jak dla mnie jest ok

[gorzala]

ooo strzelby z Brixton to jedyne co mi sie kojarzy z tym miejscem xD 'kiedy kopną twoje drzwi, jak uciekniesz stąd, podniesiesz w góre ręce czy wyciągniesz swoją brońńńń' hahah nie no fajnie xD

[laczupakabra]

dała mi pozytywa rodzinka mieszkająca w pobliżu Barcelony no i przepadłam w googlach, oglądając zdjęcia, to miasto jest takie piękne *.* coraz bardziej odchodzę od pomysłu Londynu na lato... słońce, miasteczko nad morzem, Hiszpania, ahhh

[thePhantom]

Napisane przez laczupakabra

dała mi pozytywa rodzinka mieszkająca w pobliżu Barcelony no i przepadłam w googlach, oglądając zdjęcia, to miasto jest takie piękne *.* coraz bardziej odchodzę od pomysłu Londynu na lato... słońce, miasteczko nad morzem, Hiszpania, ahhh

wakacje przy samej Barcelonie *.* wyrywałabyś Hiszpanów
haha juz sie napalilam, ze moze sie jedną babke uda przekonac pytala, czemu co chce robic potem i czemu tylko do świąt bym chciala zostac, to jej napisalam prawde, ze chcialabym zostac w Irlandii ( pomylilo mi sie a to babka z UK ) i ściągnąć tam chlopaka - 3 min pozniej 'contact cancelled'

[gorzala]

Anaïs O'Corno
Hi, my hostfamily is looking for an au pair to start in June and could stay at least 8/9 months.
They live in Donougmore, Cork countryside.
You need the driving licence.
Two boys to mind, 17 months and 3 years old.
Very friendly family, pleaz if you are interested contact me, pm or corno.anais@gmail.com
Thanks

Może któraś się zainteresuje :P

[thePhantom]

Napisane przez gorzala

Może któraś się zainteresuje :P

pisalam, ale nie odpowiedziala ale dopiero potem zauwazylam, ze prawko potrzebne swoja droga babka w tej grupie dala mi swoj email, naprodukowalam sie, nawysylalam a ona cisza - na FB jej PW wyslalam i tez nie odpisuje. mam pisac drugie ogloszenie, czy moze do tego dopisac "^UP" ?

---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------

swoją drogą, naoglądałam się tego Cork, i kurdę, chciałabym tam sympatyczne miasteczko

[laczupakabra]

Napisane przez thePhantom

wakacje przy samej Barcelonie *.* wyrywałabyś Hiszpanów
haha juz sie napalilam, ze moze sie jedną babke uda przekonac pytala, czemu co chce robic potem i czemu tylko do świąt bym chciala zostac, to jej napisalam prawde, ze chcialabym zostac w Irlandii ( pomylilo mi sie a to babka z UK ) i ściągnąć tam chlopaka - 3 min pozniej 'contact cancelled'

haha nom, hahahaha ja ostatnio napisałam do babeczki zwracając się do niej cudzym imieniem, bo zapomniałam poprawić imię, a kopiowałam wiadomość z moich wysłanych, nie odezwała się, nie dziwię się ;d

[gorzala]

Napisane przez thePhantom

pisalam, ale nie odpowiedziala ale dopiero potem zauwazylam, ze prawko potrzebne swoja droga babka w tej grupie dala mi swoj email, naprodukowalam sie, nawysylalam a ona cisza - na FB jej PW wyslalam i tez nie odpisuje. mam pisac drugie ogloszenie, czy moze do tego dopisac "^UP" ?

---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------

swoją drogą, naoglądałam się tego Cork, i kurdę, chciałabym tam sympatyczne miasteczko

up styknie
ta cala Gilian tam jest jakaś nieogarnięta także z nią nie warto chyba nic
Cork śliczne miasteczko, ale małe każdy o każdym wie, jak wejdzie w odpowiednie towarzystwo lol

[thePhantom]

Napisane przez laczupakabra

haha nom, hahahaha ja ostatnio napisałam do babeczki zwracając się do niej cudzym imieniem, bo zapomniałam poprawić imię, a kopiowałam wiadomość z moich wysłanych, nie odezwała się, nie dziwię się ;d

hahaha wypadek przy pracy ja się wkurzam, jak wyślę i tego samego czy następnego dnia ktoś odczyta - ale juz nie odpisuje a ja sobie glupia nadzieję robie

[gorzala]

No i jak chcesz to u siebie na blogu w notkach z wakacji mam trochę zdjęć z au pairkowania tam

[thePhantom]

Napisane przez gorzala

up styknie
ta cala Gilian tam jest jakaś nieogarnięta także z nią nie warto chyba nic
Cork śliczne miasteczko, ale małe każdy o każdym wie, jak wejdzie w odpowiednie towarzystwo lol

jak się uda to się umówimy na translator offline

---------- Dopisano o 22:01 ---------- Poprzedni post napisano o 22:01 ----------

Napisane przez gorzala

No i jak chcesz to u siebie na blogu w notkach z wakacji mam trochę zdjęć z au pairkowania tam

przegladam wlasnie tylko nie mogę Cię dodać do obserwowanych

[gorzala]

hahahah spoko translator offline to ja bardzo chetnie, moze nie w czystej postaci, ale chetnie

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------

wyłączyłam tą opcję, można jedynie skopiować link i wkleić do obserwowanych na stronie u siebie chyba.. bo tak to tylko google followers

[lovelyashley]

ale szybko nabijacie komentarze :P

[thePhantom]

Napisane przez gorzala

hahahah spoko translator offline to ja bardzo chetnie, moze nie w czystej postaci, ale chetnie

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------

wyłączyłam tą opcję, można jedynie skopiować link i wkleić do obserwowanych na stronie u siebie chyba.. bo tak to tylko google followers

brzmi skomplikowanie z tym wklejaniem linkow
oj tam oj tam, czysta jak zimna to najlepsza

[gorzala]

ja nie moge, bo moj organizm nie trawi ale takie mojito za 5jurków to mogę pić

edit:
chyba cos tam dodalam do strony, ale nie wiem czy to to, zeby dodawac do obserwowanych nie mam skilla w blogowaniu, tylko notki dodaje xD

[thePhantom]

chyba nawet udalo mi się follownąć

[gorzala]

weooow ale jestem popularna hahahaha

[laczupakabra]

Napisane przez gorzala

ja nie moge, bo moj organizm nie trawi ale takie mojito za 5jurków to mogę pić

edit:
chyba cos tam dodalam do strony, ale nie wiem czy to to, zeby dodawac do obserwowanych nie mam skilla w blogowaniu, tylko notki dodaje xD

taak, teraz się da

thePhantom -> zdjęcia na Twoim blogu jaka Ty jesteś śliczna!

[thePhantom]

Napisane przez laczupakabra

taak, teraz się da

thePhantom -> zdjęcia na Twoim blogu jaka Ty jesteś śliczna!

bo się zarozumienię
pozytyw z Niemców - w sumie spoko rodzinka, pisza, ze nie musze dobrze znac niemieckiego, bo przede wszystkim chcą mi pomóc się w nim podszkolić ( jeszcze we wrzesniu chcialam zdawac rozszerzenie z niemieckiego, wiec jako tako znam podstawy ) i ze moge z nimi rozmawiac po angielsku jesli chcę. wyslalam im wiadomosc z poltorej tygodnia temu chyba, ale odpowiedzieli w koncu

[redgramophone]

Iiiii melduję się w nowym wątku u mnie oczywiście bez zmian, idealne rodzinki nie odzywają się po kilku wymienionych wiadomościach, a aplikują jakieś nieanglojęzyczne (wiadomość z ostatniej chwili z Włoch - oczywiście w profilu wszystko po włosku )...

[oliwja]

Cześć dziewczyny, jakiś czas już Was podczytywałam, ale nowy wątek stał się okazją do przyłączenia się Piszę w tym roku maturę i szukam rodziny na 'gap year'. Na początku byłam nastawiona tylko na USA, ale po przemyśleniu i rozmowie z kobietą z agencji zmieniłam zdanie i na pierwszy ogień idzie UK. Mam jedną polską rodzinę z UK na oku (dzięki ThePhantom ), jutro będę do nich pisać.

[thePhantom]

a ja się pochwalę, że mam pierwszą rozmowe na skype w weekend z niemiecką rodzinką, ale mówią też po angielsku