Na porody już czekamy-która pierwsza? Obstawiamy! Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.13

[niunka045]

Napisane przez candace1

Na Wilsona? To obok mojej teściowej-nieeee. Jutro pewnie tam podreptam
U mnie też tarczyca więc korzystam póki mogę

Zaraz jak się z metra wychodzi to tam w podziemiach Ha pewnie że tarczyca idę po kanapki z rzodkiewką a co

[maarchewka]

Napisane przez axella

a jak z giftami?

z tego co pamiętam to próbki palersa, jakiś patyczków z osmozy, taka płytka do odciskania rączki, coś z minki ale nie wiem co to, wygląda jak myjka ale z takiego okrycia jak materac.. probka enfamilu, smoczek nuka, ja oczywiście zapomniałam wziąsc

[candace1]

Napisane przez Magiusa

A swoją drogą zrozumiałam, że Vil napisała, że po porodzie spadło jej 4 kg. Jak to? To wszystkie podręczniki kłamią ( ku mej rozpaczy), bo tam to od razu piszą, że po porodzie to 8 kg na luzie się traci i ja na to liczyłam...ech...

Ale Vil bardzo mało przybrała na wadze.
Książki nie kłąmią.
Podczas pierwszej ciąży przytyłam 25 kg. Dzień po porodzie miałam -10kg.
Spokojnieeee

[axella]

Napisane przez maarchewka

oj to mi się przypomniało jak moja mama mi taką kuchnie ful wypas urzadzila.. zrobila mi kuchenkę gazową z pudełek, oklejona była chyba kartonem, miała takie kółka na garnki i pokrętła z brystolu.. jeszcze byl stół ze skrzynki i drewniane krzesełka.. i chyba szafka kuchenne tez z pudełka.. no i mieliśmy taką małą maszynkę dziecięcą do mięsa i robiliśmy z bratem kluski..

znając mojego tatę i moją mame to wszytsko będe mieć zrobione pięknie
moja mam robiła kiedys uszyty serwis do herbatki
w takim worku http://www.garnek.pl/annetka/19093365/worek
taakie herbatki i ciastka http://www.garnek.pl/annetka/1898770...ycze-do-zabawy ale gdzie sa do cholerki fotki filizanek szydełkowych?
nie wazne,tez sa do kompletu

---------- Dopisano o 19:56 ---------- Poprzedni post napisano o 19:55 ----------

Napisane przez maarchewka

z tego co pamiętam to próbki palersa, jakiś patyczków z osmozy, taka płytka do odciskania rączki, coś z minki ale nie wiem co to, wygląda jak myjka ale z takiego okrycia jak materac.. probka enfamilu, smoczek nuka, ja oczywiście zapomniałam wziąsc

ciekawe
zobaczymy jutro co i jak
ciekawe ile znajomych bedzie

Napisane przez candace1

Ale Vil bardzo mało przybrała na wadze.
Książki nie kłąmią.
Podczas pierwszej ciąży przytyłam 25 kg. Dzień po porodzie miałam -10kg.
Spokojnieeee

ja dobijam do 20kg boje się

---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ----------

ide do wanny,potem popcorn

[niunka045]

Napisane przez axella

ja dobijam do 20kg boje się

---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ----------

ide do wanny,potem popcorn

axella szybko zrzucisz każdy mi to mówi a ja w to ślepo wierzę więc Tobie też polecam

[candace1]

Napisane przez niunka045

Zaraz jak się z metra wychodzi to tam w podziemiach Ha pewnie że tarczyca idę po kanapki z rzodkiewką a co

A pewnie - korzystaj póki możesz.
Już niedlugo laba się skończy
Ja właśnie szukam urządzenia do gotowania na parze.
Szykuję się już do wiosennej diety

Napisane przez axella

ja dobijam do 20kg boje się

Nie ma czego - ja też dobijam do 20

[axella]

Napisane przez niunka045

axella szybko zrzucisz każdy mi to mówi a ja w to ślepo wierzę więc Tobie też polecam

ok..pozostaje wiara..

ide ogolić nóżki,z kilogram mniej będzie

[maarchewka]

Napisane przez Ag_nes

Ja też mam jazdy z ojcem, nie pisałam wam ale kilka dni temu miał biopsję, prawdopodobnie potwierdzi ona nowotwór bo mamy już wyniki z krwi. Ojciec- psychika baaardzo słaba, hipochondryk do tego, biopsje przeszedł bardzo ciężko ( dostał zakażenia). Cała rodzina tym żyje, nie wiemy jak mu pomóc, a w takich sprawach nastawienie jest bardzo ważne. On nie ma cierpliwości czekać aż antybiotyk zadziała i gorączka spadnie bo już umiera a co dopiero mówić o cierpliwości w czekaniu na wynik biopsji.. 3 ciężkie tygodnie przed nami. Rozmiawiam z nim dużo i czesto, żeby matke odciazyc bo tak to głównie ona wysłuchuje. Ale te rozmowy tez odciskają piętno..

mojemu tacie zdjagnozowali 3 lata temu raka.. Wszyscy czekaliśmy na wyniki jak na wyrok... Okazało sie ze ma białaczkę limfatyczną.. Powiedzieli, że nie da sie tego wyleczyć, ale żyje się z tym dlugo.. Abstrakcyjnie brzmi rak, zwłaszcza jak w rodzinie nikt wczesniej nie chorował, zawsze wydaje się ze nas to nie dotyczy i nas to nie spotka...

Suma sumarum nie jest źle. Najpierw byl rok chemii, czyli raz w miesiącu kilka dni w szpitalu.. Ale w zasadzie oprócz uciążliwego jeżdżenia i trochę oslabienia organizmu nie miał tato jakiś strasznych skutków- no włosy mu wypadłu, ale potem odrosly.. Potem przez rok był spokój, teraz znowu nawrót, trochę się wezły powiększyły ale znowu jeździ na chemie. i już się zmniejszają. teraz jest 2 dni w miesiacu..

Ważne w tej chorobie jest nastawienie.. Tato teraz trochę się załamał, że jest nawrót, ale jestem dobrej myśli.. Jest mlody i ma dla kogo walczyć - 3 wnuk się szukuje na świat i będzie potrzebować dziadka

Wam życzę zeby to był tylko fałszywy alarm..Trzymam kciuki

[Veronic]

O Matko... znowu mam skurcze... leżę dzisiaj cały dzień na kanapie u rodziców i od kilku godzin znowu mam twardnienia brzucha
aż oddychać nie mogę

TŻ jak mam twardniejący brzuch zawsze mówi :
"Biedny Wojtuś, świat mu się kurczy "

[joooasia]

Napisane przez axella

ide ogolić nóżki,z kilogram mniej będzie

no i to się nazywa pozytywne myślenie

[maarchewka]

Napisane przez XxXJuSstiii

czasem ciężko mi złapać oddech ale to normalne, macica jest już bardzo wysoko i uciska


a co do badania ginekologicznego to ja nie czuję żadnego dyskomfortu

to ja jestem tam jakaś nieporozciągana bo mnie tam zawsze rozrywa...
az boje sie porodu..

[niunka045]

Napisane przez candace1

A pewnie - korzystaj póki możesz.
Już niedlugo laba się skończy
Ja właśnie szukam urządzenia do gotowania na parze.
Szykuję się już do wiosennej diety


Nie ma czego - ja też dobijam do 20

Jeszcze półtora miesiąca i będziemy brokuły wcinać na parze gotowane

Napisane przez axella

ok..pozostaje wiara..

ide ogolić nóżki,z kilogram mniej będzie

Haha ja wczoraj poszłam przed ginem prysznic, nogi chciałam ogarnać skończyło się na kilku zacięciach wychodze z prysznica zapłakana TŻ zerknął na nogi o cholera nie mogłaś zawołać a ja że chciałam sama ale dałam rade dałam

[Veronic]

Napisane przez maarchewka

to ja jestem tam jakaś nieporozciągana bo mnie tam zawsze rozrywa...
az boje sie porodu..

też mam wrażenie , że jestem nieelastyczna więc nie wiem co to będzie jak Wojtuś zacznie już wychodzić na świat
czasami przypomni mi się o masażu krocza... ale to chyba za mało...

[justyna_g4]

Napisane przez niunka045

Haha ja wczoraj poszłam przed ginem prysznic, nogi chciałam ogarnać skończyło się na kilku zacięciach wychodze z prysznica zapłakana TŻ zerknął na nogi o cholera nie mogłaś zawołać a ja że chciałam sama ale dałam rade dałam

Mój jest jakiś dziwny bo tylko czeka aż będzie mógł to zrobić, a ja się bronię jak mogę, że sama dam radę.

Idę do kuchni muszę w końcu coś małej dać jeść...

[maarchewka]

Napisane przez diabli

idz idz

---------- Dopisano o 19:12 ---------- Poprzedni post napisano o 19:08 ----------



dobre, bo slodkie czekolada toffi (bo magnum gold) no i lody. ale chyba wole z lionem

ja dzisiaj też się skusiłam na golda, no i wole z lionem. dziwne są te kółka.. a na koniec jeszcze wszystko a od I trymestru ani razu nie

[XxXJuSstiii]

Napisane przez diabli

dobre, bo slodkie czekolada toffi (bo magnum gold) no i lody. ale chyba wole z lionem

też wzięłam gold i również rolę liona

Napisane przez candace1

W wawie zamawia się taxi z fotelikiem

no i tak powinno być

Napisane przez xal

Jakie 4kg? Tylko 4 przytyłaś?

W taxi nawet pasów nie trzeba zapinać i to chyba legalnie.

niieee, w miesiąc 4kg w sumie mam już 12...

Napisane przez lonely_lady

w końcu w domku
Już po wizycie, oczywiście jak zwykle sporo kobitek i opóźnienie...
Wyniki (toxo, morfologia, mocz) ok. W moczu mam ciała ketonowe i nieliczne bakterie, ale gin powiedział, że wszystko ok.
najpierw zbadał mnie na samolocie i wszystko ok, śmiał się z kształtu brzucha jak leżałam.. Wiktorek lubi się prężyć w brzuszku i gin to dzisiaj widział i mówi:
"ooo.. zobacz, daj rękę.. u szczupłych osób to fajnie można wyczuć, dokładnie wiadomo jak dziecko leży, nawet bez USG"
hihihihii.. tak jakbym nie widziała.. codziennie takie widoki podziwiam
Potem poszliśmy na USG, więc przyszedł też Tż.
Zapytał o cc, ale gin ironicznie zapytał "po co cc" lepiej spróbować sn, sala cięć jest blisko więc zawsze można przejść na cięcie. A jak już się zacznie akcja porodowa to dla dziecka lepiej.
Myślałam, że jskoś fajnie wytłumaczy mojemu Mężulkowi, że lepszy jest poród sn niż cc.. ale niestety takiej rozmowy nie było. Krótko tylko skwitował, żeby spróbować sn.
Wtrąciłam się, że Mąż się martwi że mam wąskie biodra i nie dam rady sn, ale ja mam jednak nadzieję że się uda.. i zapytałam czy może mi zmierzyć miednicę.
Powiedział, że miednicę zmierzą mi położne przed porodem.
W sumie wizyta krótka, standardowo moje odpowiedź że czuję się dobrze i wszystko ok.. I to wszystko.
Nie pobrał mi wymazu na paciora.. i nie wiem czy przypadkiem nie zapomniał ale może zrobi to na kolejnej wizycie którą mam 10maja.

No szkoda, że więcej nie powiedział Twojemu mężowi... sama poszukaj jakichś info, może na stronie fundacji Rodzić po ludzku?
Trzymaj zaciśnięte nóżki w takim razie do 10 maja i przypomnij gunowi o wymazie!

Napisane przez maarchewka

to ja jestem tam jakaś nieporozciągana bo mnie tam zawsze rozrywa...
az boje sie porodu..

kurde, żeby nie wyszło, że ja jak wiadro

Napisane przez Veronic

też mam wrażenie , że jestem nieelastyczna więc nie wiem co to będzie jak Wojtuś zacznie już wychodzić na świat
czasami przypomni mi się o masażu krocza... ale to chyba za mało...

Mąż mi powiedział, że chyba czas zacząć masować jak spojrzeliśmy na wymiar główki

[maarchewka]

Napisane przez XxXJuSstiii

kurde, żeby nie wyszło, że ja jak wiadro

[xal]

Napisane przez XxXJuSstiii

niieee, w miesiąc 4kg w sumie mam już 12...

Szalejesz Ja mam na razie 8 na plusie, a dzisiaj w pracy wszyscy oglądali i pytali czy to faktycznie 8 miesiąc bo mały brzuszek

[XxXJuSstiii]

Napisane przez xal

Szalejesz Ja mam na razie 8 na plusie, a dzisiaj w pracy wszyscy oglądali i pytali czy to faktycznie 8 miesiąc bo mały brzuszek

no cóż,nic nie poradzę na to... i tak jestem zadowolona spodziewałam się, że będzie gorzej

u mnie jedni mówią, że mały brzuch, drudzy, że wieeelki a ja stwierdzam, że w sam raz

[Veronic]

Napisane przez xal

Szalejesz Ja mam na razie 8 na plusie, a dzisiaj w pracy wszyscy oglądali i pytali czy to faktycznie 8 miesiąc bo mały brzuszek

8 kg to malutko super
ja mam już 14 kg ... kurcze , sama nie wiem czemu aż tak dużo, moim zdaniem tego nie widać, no ale waga pokazuje to co pokazuje

[niunka045]

ja już waże 81

[XxXJuSstiii]

Napisane przez Veronic

8 kg to malutko super
ja mam już 14 kg ... kurcze , sama nie wiem czemu aż tak dużo, moim zdaniem tego nie widać, no ale waga pokazuje to co pokazuje

Ja też myślę że u mnie nie widać, że to aż 12kg ale... może tylko mi się wydaje


Pokażę Wam najlepsze zdjęcie naszego syna z dzisiejszej wizyty
I0000002.jpg

[niunka045]

Ehhh ja to nie wiem jak się zaczyna układać to musi się spsuć mój były facet do mnie wypisuje że dalej mnie kocha itp no masakra jakaś, po takim czasie po tym jak mnie traktował, chyba się załamie... Nie wiem czy mówić TŻ czy nie...

---------- Dopisano o 20:40 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ----------

Napisane przez XxXJuSstiii

Ja też myślę że u mnie nie widać, że to aż 12kg ale... może tylko mi się wydaje


Pokażę Wam najlepsze zdjęcie naszego syna z dzisiejszej wizyty
Załącznik 5206795

jaka śliczna rączka

[XxXJuSstiii]

Napisane przez niunka045

Ehhh ja to nie wiem jak się zaczyna układać to musi się spsuć mój były facet do mnie wypisuje że dalej mnie kocha itp no masakra jakaś, po takim czasie po tym jak mnie traktował, chyba się załamie... Nie wiem czy mówić TŻ czy nie...

Nie mów... a ex napisz stanowczo, że ma się odczepić

---------- Dopisano o 20:42 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------

Napisane przez niunka045

jaka śliczna rączka

i zgrabne paluszki pianisty... muszę powiedzieć mężowi co zaplanowałam dla naszego syna.. bo on łudzi się, że Bartek będzie piłkarzem

[niunka045]

Napisane przez XxXJuSstiii

Nie mów... a ex napisz stanowczo, że ma się odczepić

---------- Dopisano o 20:42 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------


i zgrabne paluszki pianisty... muszę powiedzieć mężowi co zaplanowałam dla naszego syna.. bo on łudzi się, że Bartek będzie piłkarzem

Będziemy jeździć na koncerty

On jest nawiedzony. Jak go zostawiłam wystawał u mnie pod domem przyjeżdżał pod uczelnie, prace... boje się go kurdę

[candace1]

Napisane przez XxXJuSstiii

Pokażę Wam najlepsze zdjęcie naszego syna z dzisiejszej wizyty
Załącznik 5206795

Napisane przez niunka045

Ehhh ja to nie wiem jak się zaczyna układać to musi się spsuć mój były facet do mnie wypisuje że dalej mnie kocha itp no masakra jakaś, po takim czasie po tym jak mnie traktował, chyba się załamie... Nie wiem czy mówić TŻ czy nie...

A dlaczego nie zmieniłaś nr tel? hymmm
Ja bym to już dawno zrobiła - po co wysłuchiwać takich goopot?

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ----------

Napisane przez niunka045

On jest nawiedzony. Jak go zostawiłam wystawał u mnie pod domem przyjeżdżał pod uczelnie, prace... boje się go kurdę

No to tym bardziej nie rozumiem dlaczego masz stary numer tel

[Veronic]

Napisane przez XxXJuSstiii

Nie mów... a ex napisz stanowczo, że ma się odczepić

---------- Dopisano o 20:42 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------


i zgrabne paluszki pianisty... muszę powiedzieć mężowi co zaplanowałam dla naszego syna.. bo on łudzi się, że Bartek będzie piłkarzem

heh to niech szykuje śliczne paluszki

ale fajnie, że masz jakieś fotki w 3d .. my w końcu z TŻ-tem się nie wybraliśmy na takie usg.. trochę mi szkoda



niunka- powiedz o tym TŻ-towi, niech on zrobi z nim porządek

[XxXJuSstiii]

Napisane przez niunka045

Będziemy jeździć na koncerty

On jest nawiedzony. Jak go zostawiłam wystawał u mnie pod domem przyjeżdżał pod uczelnie, prace... boje się go kurdę

Super, załatwię Wam zniżki

Na Twoim miejscu bym sobie numer zmieniła :/

[niunka045]

Napisane przez candace1

A dlaczego nie zmieniłaś nr tel? hymmm
Ja bym to już dawno zrobiła - po co wysłuchiwać takich goopot?

zmieniłam właśnie tylko że pracuje z jego najlepszą przyjaciółką i ona mu podała. Musiała mi gdzieś do akt zajrzeć czy co bo prosiłam kierowniczkę żeby nikomu nie udostępniała...

[XxXJuSstiii]

Napisane przez Veronic

heh to niech szykuje śliczne paluszki

ale fajnie, że masz jakieś fotki w 3d .. my w końcu z TŻ-tem się nie wybraliśmy na takie usg.. trochę mi szkoda

no nam gin zawsze przełącza na chwilę, żeby buźkę pokazać i zrobić zdjęcie i zawsze 2-3 fotki dostajemy ale czarno białe, dziś wzięłam pendrive bo stwierdziłam, że to może być ostatnia okazja aby zrobić fajne zdjęcia i niestety nie udało się

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ----------

Napisane przez niunka045

zmieniłam właśnie tylko że pracuje z jego najlepszą przyjaciółką i ona mu podała. Musiała mi gdzieś do akt zajrzeć czy co bo prosiłam kierowniczkę żeby nikomu nie udostępniała...

co za pinda