jak schudnąć?

[dorinka30]

Hej Lewku, już uciekłaś

Lewku ja proponuję Ci nie analizować tak strasznie tej sprawy, nie postanawiać sobie itp. Może czasem warto dać ponieść się emocjom...... i zrobić coś wbrew regułom, spontanicznie. Ale oczywiście nie namawiam, bo wiadomo, że nie zawsze się to opłaca......

Ale ja w ogóle z perspektywy czasu stwierdzam, że w każdym momencie życia potrzebna jest elastyczność. Na przykład w kontaktach z ludźmi,znajomymi, przyjaciółmi.

[Lewek]

Dorinko, masz rację - ale w gruncie rzeczy to ja wcale tego nie analizuję za bardzo, choć po moich wypowiedziach tak to mozę wyglądać Po prostu rozmawiałam wczoraj z Przyjacielem, który przepytał mnie ze wszystkiego i przez to temat nadal był dosyć żywy. Więc faktycznie na razie zostawmy go własnemu biegowi

[Lewek]

Boszszsz..... Chyba wyszło, że przyżywała to jak głupia nastolatka

[dorinka30]

Napisane przez Lewek

Boszszsz..... Chyba wyszło, że przyżywała to jak głupia nastolatka

Wcale nie, tak sobie tylko plotkujemy. Ja także wiele razy pytałam Was o swoje sprawy

A jeśli gadałaś z Przyjacielem i tak Ci doradził to też bym go posłuchała, w końcu od czego mamy przyjaciół
Ja mojej przyjaciółce wierzę prawie bezgranicznie, wiele spraw dzięki niej udało mi się w swoim życiu rozwiązać, wyprostować
Mam u niej darmowy karnet na terapie wszelkiego rodzaju, a że jest z wykształcenia psychologiem więc wiele spraw mi nakreśliła z innego punktu widzenia, naukowego i sprawdziło się.

[Lewek]

A jeśli gadałaś z Przyjacielem i tak Ci doradził to też bym go posłuchała, w końcu od czego mamy przyjaciół

No, tymbardziej że to facet Przedstawia mi męski punkt widzenia, a ten czasami jest zupełnie różny od mojego...

[switezianka]

Czesć Dziewczynki Kochane; Dorinko, Nikuś, Lewek, Sabbath, Taka Taka, St, Johhano, Nesko, Ewitar

Lewek Kochana - ja tez uważam , że w tej początkowej fazie - nalezy zostawic Twoją sprawę losowi i jego biegowi. Nie zachowałaś się wcale jak nastolatka, tylko jak prawdziwa kobieta, każda z nas ma prawo do odczuwania emocji, szczegolnie silnych, gdy są nowe i nieznane, wzrasta poziom adrenaliny

Johhanko Kochana,
czy to Twoja sliczna podobizna na avataruku?
i co nie miałam racji?

Nikuś Kochana - pzrybywaj na ploteczki - czekam

Dorinko Kochana, czekamy na Twoje wskazówki w modzie i w kosmetyce
ja chętnie sie dowiem, bowiem zamierzam wreszcie wyjśc z ukrycia i zrobic zakupy

Sabbath Kochana - buziaczki, tez nie lubię miec odsłonietych plauszków w pantofelkach - chyba , że bez rajstopki, czy pończoszki

Całusy ddla Waszystkich Pieknych Czarowniczek

[switezianka]

Lewku Kochana, napisz prosze jaki punkt widzenia przedstawił w omawianym temacie - Twoj Przyjaciel?
Jeśli możesz oczywiście - jestem sama ciekawa jak oceniło to "męskie oko"

[dorinka30]

No wreszcie Świtezianko jesteś

Macie rację, zwłaszcza z pierwszą FAZĄ znajomości.

Co do mojego buszowania w Sephorze to już melduję co nabyłam- fliud Double Wear ale w innym kolorze- zciągnęli nowy kolor-jasny ale wreszcie nie różowy tylko barzdiej piaskowy , błyszczyk Sephora też w innym kolorze, bardziej naturalnym na wiosnę, puder rozświetlająco Sephora, który poleciła mi przyjaciółka.
Dzisiaj jestem wypacykowana wszystkim i ciągle gapię się w lustro co i jak, na razie o.k. Najbarzdiej martwiłam się kolorem fluidu, bo w końcu to spory wydatek , bałam się że będzie za jasny, ale dałam się namówić przyjaciółce, że tak ma być. Jest chyba dobry, bo kolor twarzy bez wyrównywania nie oddziela się od szyi co zdarza się niestety często.

[Lewek]

Świtezianko, generalnie to on uważą ( i ja zresztą też, tylko czasami o tym zapominam i traktuję faceta na równi) że facet jest zdobywcą i musi się o coś mocno postarać aby później móc docenić. Więc w związku z tym trzeba jak najdłużej dawać sie zdobywać i przetrzymać faceta do granic możliwości jego Ja natomiast bywam naiwna i wierzę w to, że nie potrzebne są tego typu gierki, i bywam zbyt otwarta i szczera. O czym zresztą przekonałam się niejednokrotnie osobiście, więc jednak coś w tej teorii jest....

[dorinka30]

Napisane przez Lewek

Świtezianko, generalnie to on uważą ( i ja zresztą też, tylko czasami o tym zapominam i traktuję faceta na równi) że facet jest zdobywcą i musi się o coś mocno postarać aby później móc docenić. Więc w związku z tym trzeba jak najdłużej dawać sie zdobywać i przetrzymać faceta do granic możliwości jego Ja natomiast bywam naiwna i wierzę w to, że nie potrzebne są tego typu gierki, i bywam zbyt otwarta i szczera. O czym zresztą przekonałam się niejednokrotnie osobiście, więc jednak coś w tej teorii jest....

Tak To w takim razie ja byłam zbyt "łatwa" w przypadku Tża, bo nie udawałam niczego, nie stosowałam się do teorii z króliczkiem- im bardziej króliczek ucieka tym bardziej chcemy go złapać . Najdziwniejsze jest to, że on nawet obecnie uważa że ze mną jest tak, że musi mnie cały czas zdobywać, udawadniać , wykazywać się i nie może spocząć na laurach. Nie wiem czy to wynika z moich już jasno określonych w związku oczekiwań, już nie wystarcza mi aby facet BYŁ.

[Lewek]

Teorie są być może tylko teoriami... Można na ten temat rozmawiać godzinami, a życie i tak weryfikuje wszystko. Też sobie myśle,ze skoro mam taki a nie inny charakter to trudno mi będzie zachowywać sie inaczej niz mi serce podpowiada. Ale jednak moje doświadczenia nauczyły mnie, że byłam np. zbyt naiwna.

[sr.johanna]

Witam was moje kochane bardzo,bardzo cieplutko!!!
switezianko tak na tym avatarku to ja,ale specjalnie wybralam takie ciemne zdjecie,no wiecie...
A tak to nic nowego u mnie....
dorinko wracajac do twojej historii,pytalas sie mnie czy jeszcze mamy kontakt....tak mamy,tyle tylko ze on mieszka w Polsce,ale jak ja tam jestem to zawsze sie widzimy....ach..te chlopy....
lewku ja tez mysle,ze bym na twoim miejscu Przyjaciela posluchala,w koncu to chlop,inny punkt widzenia i z moich doswiadczen, nigdy jeszcze na radach mojego przyjaciela sie nie zawiodlam...

[dorinka30]

Zgadza się, że życie weryfikuje najlepiej słuszność różnych teorii. Przypadek mojego związku z Tżem otworzył nowy rozdział w moim życiu, jasnych i prostych deklaracji. Oboje bardzo tego potrzebowaliśmy a On wciąż docenia moją naturalność i szczerość a nie krygowanie się, z którym się stykał u wielu kobiet. Ale jak mówię to mój odosobniony przypadek

Gdzie ta Świtezianka ?????

[Lewek]

Napisane przez sr.johanna

lewku ja tez mysle,ze bym na twoim miejscu Przyjaciela posluchala,w koncu to chlop,inny punkt widzenia i z moich doswiadczen, nigdy jeszcze na radach mojego przyjaciela sie nie zawiodlam...

Ja też nigdy sie nie zawiodłam na swoim, aczkolwiek czasami nie chcę go słuchać i robię po swojemu

[nika672]

Napisane przez dorinka30;

Gdzie ta Świtezianka ?????

Ale jestem ja

Witajcie wszystkie cieplutko,przybywam na ploteczki

[sr.johanna]

Napisane przez Lewek

Ja też nigdy sie nie zawiodłam na swoim, aczkolwiek czasami nie chcę go słuchać i robię po swojemu

No to nie jestes sama,ja tak zrobilam dwa razy ,bo wydawalo mi sie ze ja mam racje i sie przejechalam,a chodzilo o cos waznego i do dzisiaj jeszcze zaluje W naprawde trudnych sytuacjach zawsze jest dobrze sie kogos poradzic,wprawdzie mam meza i duzo by powiedzialo a co z mezem ,dlaczego nie pytasz o rady jego...Ale ja niestety jestem zdania,ze moj maz nie musi wiedziec wszystkiego(ale jedza jestem,wiem)ja tez musze miec jakies tajemnice,zawsze je mialam i miec bede,co tez znowu nie oznacza ze moj Przyjaciel wszystko wie,nie...on tez nie wie wszystkiego...taka sobie tajemnicza Asia jestem

[Lewek]

Napisane przez dorinka30

Oboje bardzo tego potrzebowaliśmy a On wciąż docenia moją naturalność i szczerość a nie krygowanie się, z którym się stykał u wielu kobiet. Ale jak mówię to mój odosobniony przypadek

Dorinko, mam nadizeję właśnie trafić na takiego faceta, przed którym nie będę musiała nikogo udawać. Myślę, że jeśli trafiamy na niewłasciwą osobę to zaczynamy wchodzić w jakąś rolę, która z czasem staje coraz bardziej niewygodna.
I nie wydaje mi sie żebyś była jakimś odosobnionym przypadkiem, myśle że chodzi nam generalnie o to samo Tylko ja mam jakieś problemy z przekazywaniem swoich myśli chyba....

[dorinka30]

Więc Lewku chodzi nam o to samo, tylko najważniejsze żeby trafić na odpowiednią osobę Ale kończąc ten temat to z Tzem na początku znajomości pozostawiłam jemu kwestię inicjatywy.

Co tam Nikuś słychać?

[nika672]

Napisane przez dorinka30;

Co tam Nikuś słychać?

A dziekuje Dorinko,dobrze

Napisane przez Lewek

Dorinko, mam nadizeję właśnie trafić na takiego faceta, przed którym nie będę musiała nikogo udawać. Myślę, że jeśli trafiamy na niewłasciwą osobę to zaczynamy wchodzić w jakąś rolę, która z czasem staje coraz bardziej niewygodna.

Masz racje Leweczku to bardzo ważne aby przed potencjalnym partnerem byc soba,nie musiec udawac czegoś czego sie nie chce a on by tego pragnąl.
Wtedy okazuje sie ,ze szuka po prostu innej kobiety.

[Lewek]

Dokładnie Nikuś! Ale nie każdy potrafi być sobą na początku znajomości... ale jeśli się trafi na tą własciwą osobę to naturalośc przychodzi sama --- taka moja kolejna teoria

[switezianka]

Juz jestem Laseczki, ale naprodukowałyście i nie wiem od czego zacząć, a ponieważ ja równiez czasem musze oddac sie w objęcia zawodowych powinności, więc postaram sie teraz nadrobic karygodne zaleglości w rozmowie z Wami Moje Kochane.

Dorinko Kochana, napisz koniecznie, jaki to jest ten puder rozświetlający Sephory 9po Świętach powinien zawitac sponsor może uda mi sie jeszcze wykorzystac czas , ktory pzostał - choc na drobne zakupy).
Przyznam sie Kochana, że probowałam juz wielu pudrow rozświetlających i nabywam teraz droga kupna - nie mylić z grabieżą - puder sypki rozświetlający Vipery - polska firma, cena niska, ale doprawdy dobra rzecz, nie zatyka, nie tworzy maski, jest delikatny. Całuski Kochana , dziekuję, że tak sie o mnie doptytywałas i pzrybyłam na Twoje wezwanie

Lewek Kochana, uważam podobnie jak Ty, że powinnas poczekac na pierwszy sygnał od rzeczonego Faceta. jestem pzrekonana, ż ewywarłąś na nim wrażenie i uważam, że jest niespełna rozumu, bowiem ja na jego miejscu natychmiast bym do Ciebie telefonowała pod byle pretekstem. Ale cóż, facet, to facet, może on pomyślal, że nie jest dla Ciebie atrakcyjna partią.
Cóż pzryznam się szczerze, że ja jestem w stosunkach męsko - damskich tradycjonalistka, nie wychodze nigdy pierwsza z inicjatywą. oczywiście jesli widzę , że facet jest mna zainteresowany - to daje mu przyzwolenie, podejmuje rozmowę, zgadzam się na kawę, ale nigdy nie zrobie pierwszego kroku - pzrynajmniej nigdy do tej pory - ale nigdy nie mow nigdy

Johhanko Kochana,
wiedziałam, że jesteś piekna kobietą - nie pomyliłam sie i ta burza pięknych loków - jak Ci zazdroszczę.
Widzisz Kochana w rozmowie z Toba czuło sie nie tylko dobroc, ale tez brak frustracji swoja osobą, wiedziałam że jestes piękna nie tylko duchem.
Zdjęcie choć wybrałas odrobine pzryciemnione i tak oddaje Twoja urodę.
Całuski kochana.

Nikuś Kochana, ja tez już jestem, stęskniłam się

[sr.johanna]

Napisane przez switezianka

Johhanko Kochana,
wiedziałam, że jesteś piekna kobietą - nie pomyliłam sie i ta burza pięknych loków - jak Ci zazdroszczę.
Widzisz Kochana w rozmowie z Toba czuło sie nie tylko dobroc, ale tez brak frustracji swoja osobą, wiedziałam że jestes piękna nie tylko duchem.
Zdjęcie choć wybrałas odrobine pzryciemnione i tak oddaje Twoja urodę.
Całuski kochana.

Nikuś Kochana, ja tez już jestem, stęskniłam się

Dziekuje pieknie moja switezianko...
Jestem teraz jeszcze wieksza,bo uroslam przez te twoje komplementy o pare cm... Ale to dobrze robi...
Nie ma to jak pochwaly...Wiedzialam,ze na was moge zawsze liczyc...
Ale tez chetnie chcialabym widziec jak wy wygladacie...wiem ze juz sobie zdjecia wysylalyscie...a ja?

[dorinka30]

Świtezianko ten puder rozświetlający Sephora jest w kamieniu, ja go nakładam pędzlem. On jest cały ze złotych drobinek, kolor nieznaczny, kolor golden, cena 25 zł. więc nie musisz czekać na sponsora Na razie nie napiszę nic więcej, bo użyłam go pierwszy raz.

Świtezianko byłaś obejrzeć butki?

[Lewek]

Switezianko, już się uzbroiłam w cierpliwość i czekam

Dziewczynki mam dziś jakiegos strasznego lenia, a Wy zapracowane takie...

Świtezianko, a jak z Twoim mieszkankiem, co robisz teraz?


edit: jesteście!

[switezianka]

Johhanko Kochana,
to nie komplementy, widac Twoja urode, a ja lubię piekne i zadbane kobiety - jestem hetero - nie boj sie Kochana.
jak mi sie uda pzreśle Ci swoje zdjęcie paszportowe na PW - ale to nie oddaej mojej prawdziwej pudernicowej facjaty.

Dorinko Kochana,
po butki oczywiście nie poszłam, bo jak zwykle - brak czasu i chęci, i wyjscie z domu i te ludzkie tłumy - strasznie ostatnio zdziczalam, pzremykam po ulicach jak wampir - a tu tak długo widno
dzis tez sie nie wybiorę, bo wywiadowka u Synka, moż ejutro
Kochanie jak sie ten puder nazywa, możesz mi podac i jak sie sprawuje/
Nie lubie nakładac pędzlem - zaaraz wracam , ale siwy dym

[switezianka]

Napisane przez Lewek

Dziewczynki mam dziś jakiegos strasznego lenia, a Wy zapracowane takie...

)

Lewek Kochana,
to dzisiaj Ty pisz do nas o swoich uczuciach, odczuciach, marzeniach.....
chętnie poczytamy.

Mieszkanko Kochana - szukam narazie ekipy , ktora wybrałaby alternatywne ogrzewanie, jedna miała byc w niedziele w celu wykoannia rezonansu jaki jest stan instalacji elektrycznej - nie dojechali,
następna w sobote - zobzczymy/ Cię

[nika672]

Napisane przez Lewek;

Dokładnie Nikuś! Ale nie każdy potrafi być sobą na początku znajomości... ale jeśli się trafi na tą własciwą osobę to naturalośc przychodzi sama --- taka moja kolejna teoria

Twoja teoria Leweczku mówi,jaką jestes wspaniala kobieta.
Jestes szczera,otwarta,naturalna ,uczciwa i tego samego oczekujesz od partnera.
Chociaz czasami niewinne czarowanie na poczatku znajomości nie zaszkodzi,jęsli poźniej naturalnie rozejdzie sie po kościach.

Joanno czy Twoje piekne wlosy są naturalnie kręcone?
Ależ piekna z Ciebie kobieta,własnie tak sobie Ciebie wyobrażałam

Switezianko kochana,no wreszcie
Zapytuje Cie moja Droga w jakie perfumerii moge drogą kupna nabyć owy puder sypki rozświetlajacy Vipery.

[Lewek]

To ja Was zapytam czy byłyście na "Testosteronie"? Bo ja właśnie w weekend byłam i ubawiłam sie setnie, ryczałam ze śmiechu - choć chyba nie wszystkim się podobał ten film, bo siedząca obok mnie kobitka wydała z siebie zaledwie parę dźwięków w rodzaju "hehe.." a tak poza tym to siedziała milcząca z kamienną twarzą.... Masakra

[sr.johanna]

nikus to moje naturalne krecone loczki,czasami jednak doprowadzaja mnie do szalu...
A ja ciebie niewiem czemu, wyobrazam sobie dokladnie tak jak na twoim avatarku A moze to i ty jestes????

[Lewek]

Nikuś, nie zawstydzaj mnie Dziękuję Ci, bardzo chciałabym być taka jaką mnie opisałaś, nie tylko dla swego przyszłego partnera...