Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 19.

[blonde_hair]

Napisane przez onyks

Blonde, szkoda z tym przedszkolem, ale dobrze że z tym kolegą będzie

No to własnie super
Juz mi i tak minela zlosc i grunt ze sie dostał. W ksiazce przeczytalam,ze nalezy to do tego przedszkola gdzie sie nie dostalismy, takze taki drugi oddziałA ze było duzo chetnych, mieli swoje kryteria to tak Sebe umiescili.
A dzis czytałam raport w gazecie w pracy i ponad 1000 dzieci nie dostało nigdzie miesca

Super komplecik

Tomalinko

Czesc

Ide spac, bo przed 15 musze wstac, bo Tz idzie grac w pilke na hale

[metkaa]

Napisane przez gochaa_p

dziewczyny mam pytanie (od razu sory że takie głupie ale pierwszy raz mam taką pralkę, wcześniej tylko zwykłego Polara :/) , czy do programy autoczyszczenia wsypuje się proszek ??? bo w instrukcji nic nie pisze ?

ja nie pomogę, nie znam się

[Bika83]

Witam się w sobotni poranek tż śpi, Emilka śpi, a mnie chyba trafi - czy oni myślą, że ja wszystko sama w chałupie zrobię no way!

[malamaluczka87]

Natala - dzięki kochana, to czekamy na ciebie!!!;-*

Tasiu - Martynka nie ma internetu i już tak chyba na stałe. pytała na głównym czy ktoś chce z nią utrzymywać kontakt telefoniczny

Gocha- kochana, na każdego przychodzi takie przesilenie, coś o tym wiem. A efekt końcowy na pewno cię powali! Gratki za trzy miesiące!!! Jesteś dzielną mamą dwóch szkrabów i jeszcze dziwisz się, że zmęczenie nadeszło;-) Mnie się tam kafelki podobają, tylko trzeba to ładnie wykończyć;-) I śliczne te zaproszenia!

Aha, a aaby remontuje właśnie mieszkanie dość spontanicznie i nim usprząta to kompa nie odpala

Stokrotko- dzięki kochana;-) Najwyższa pora na dobre wrażenia z wizyty ciążowej;-) a jak u ciebie?

Metko - dziękuję, tak, bardzo bym prosiła by trafiło na pierwszą stronę;D

Mrowinko - ;-* a mnie tata mój terroryzuje, walczy jeśli nie o nazwisko dla mojego syna to o imię;-) masakra jakaś....czasem mam dość moich rodziców

Bika- ale to te pary co nie są małżeństwem to muszą oszukiwać w mopsie i mieć inny adres zamieszkania i założoną sprawę za alimenty - chyba że partner nie uznał oficjalnie ojcostwa. Bo jak tata uznaje ojcostwo to bez sprawy za alimenty nie ma zasiłku;-) wiem - bo sami orientowaliśmy się jak będzie to u nas formalnie wyglądało i zaznacza się normalnie - samotna matka, konkubinat, małżeństwo;-)

Dodaja- dzięki kochana i bardzo przykro mi z powodu sióstr;-((((

Tomalinko- dziękuję;-* teraz w weekend nad tym popracuję żeby wam coś wrzucić;-) Ale te 16 kremów mnie powaliło, tam nie ma błędu?;D I 5 kg to ja już mam na "+" ;P I gdzie ten czas przeminął, że już III trymestr wow....

Onyks- przesłodki komplet!!!

[Bika83]

Napisane przez malamaluczka87

Bika- ale to te pary co nie są małżeństwem to muszą oszukiwać w mopsie i mieć inny adres zamieszkania i założoną sprawę za alimenty - chyba że partner nie uznał oficjalnie ojcostwa. Bo jak tata uznaje ojcostwo to bez sprawy za alimenty nie ma zasiłku;-) wiem - bo sami orientowaliśmy się jak będzie to u nas formalnie wyglądało i zaznacza się normalnie - samotna matka, konkubinat, małżeństwo;-)

Nie wiem jak to jest, ale wiem jak znajomi robią - jednak w ich sytuację prawną się nie wgłąbiałam

[Madzialenka12344321]

Cześć

Cudna pogoda za oknem, szkoda tylko że z Mają nie mogę wyjść na spacer

Mam super humor bo.... dziś rano zdecydowałam, że koniec z karmieniem Mai. I aby tego nie zmieniać to szybko zjadłam z rana czekoladę z orzechami i jogurt Teraz karmiłąm ją 2 razy w nocy. Ale od dziś już nie chcę. Nawet mi nie jest smutno, jestem radosna jak nigdy. Więc cieszę się z tego jeszcze bardziej Ciekawe jak minie noc.


Tomalinko wiesz.. ja tam bym mogła w ogóle nie mieć @. Wygodnie. Aż gdybam nad tymi zastrzykami z hormonami co kiedyś Today miała.
Maleństwo ślicznie ci spią.
Bika

[malamaluczka87]

a mnie dziś mama tak zdenerwowała, że szkoda gadać...Spędziłam wczoraj z rodzicami pół dnia- do domu wyjechałam od nich o 21. Dzwonię dzisiaj rano zaprosić ich do Cieszyna - dzwonię do taty - mył się i oddzwoniła mama. I wyjechała do mnie, że bez żartów, ale teraz to już pora, żeby jakieś zaręczyny były bo jestem już dość wysoko w ciąży. A żebyśmy się szwarcowali ze słubem to ja rozumiem. Mój tż zbiera już cztery miesiące na pierścionek bo nie chce brać z wypłat tych pieniędzy tylko z napiwków - i uzbierał już 750zł - zostało mu 250zł - moi rodzice doskonale o tym wiedzą (tak postanowiliśmy że 1000zł na ten cel to ładny wynik). I moi rodzice niby cały czas tacy wspierający, szczęśliwi, postępowi. A jak przyszło co do czego to sami zaczęli mnie gonić do czegoś "bo tak wypada". Sama marzę o ślubie i zaręczynach, aprzez takie gadanie tylko :
1) zepsuła mi mama kompletnie humor, aż sobie popłakałam z rana
2) zepsuła mi radość z tego - bo jak ktoś coś na mnie wymusza, to już nie przyjemność, tylko na siłę
3) zadziałała na moje zmysły wyzwoleńcze- nie lubię, jak rodzice usiłują mieć na mnie wpływ.

No to się wyżaliłam;-((((

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:30 ----------

A u nas była ładna pogoda z rana a teraz leje...

[gochaa_p]

Napisane przez malamaluczka87

[
Gocha- kochana, na każdego przychodzi takie przesilenie, coś o tym wiem. A efekt końcowy na pewno cię powali! Gratki za trzy miesiące!!! Jesteś dzielną mamą dwóch szkrabów i jeszcze dziwisz się, że zmęczenie nadeszło;-) Mnie się tam kafelki podobają, tylko trzeba to ładnie wykończyć;-) I śliczne te zaproszenia!

---------- Dopisano o 10:36 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------

Napisane przez Madzialenka12344321

Cześć

Mam super humor bo.... dziś rano zdecydowałam, że koniec z karmieniem Mai. I aby tego nie zmieniać to szybko zjadłam z rana czekoladę z orzechami i jogurt Teraz karmiłąm ją 2 razy w nocy. Ale od dziś już nie chcę. Nawet mi nie jest smutno, jestem radosna jak nigdy. Więc cieszę się z tego jeszcze bardziej Ciekawe jak minie noc.

i tak długo karmiłaś

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------

Napisane przez malamaluczka87

a mnie dziś mama tak zdenerwowała, że szkoda gadać...Spędziłam wczoraj z rodzicami pół dnia- do domu wyjechałam od nich o 21. Dzwonię dzisiaj rano zaprosić ich do Cieszyna - dzwonię do taty - mył się i oddzwoniła mama. I wyjechała do mnie, że bez żartów, ale teraz to już pora, żeby jakieś zaręczyny były bo jestem już dość wysoko w ciąży. A żebyśmy się szwarcowali ze słubem to ja rozumiem. Mój tż zbiera już cztery miesiące na pierścionek bo nie chce brać z wypłat tych pieniędzy tylko z napiwków - i uzbierał już 750zł - zostało mu 250zł - moi rodzice doskonale o tym wiedzą (tak postanowiliśmy że 1000zł na ten cel to ładny wynik). I moi rodzice niby cały czas tacy wspierający, szczęśliwi, postępowi. A jak przyszło co do czego to sami zaczęli mnie gonić do czegoś "bo tak wypada". Sama marzę o ślubie i zaręczynach, aprzez takie gadanie tylko :
1) zepsuła mi mama kompletnie humor, aż sobie popłakałam z rana
2) zepsuła mi radość z tego - bo jak ktoś coś na mnie wymusza, to już nie przyjemność, tylko na siłę
3) zadziałała na moje zmysły wyzwoleńcze- nie lubię, jak rodzice usiłują mieć na mnie wpływ.

No to się wyżaliłam;-((((

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:30 ----------

A u nas była ładna pogoda z rana a teraz leje...

pewnie ktoś "Życzliwy" jej nagadał i dlatego Was goni
uspokój się, nie możesz sie denerwowac, wpuść jednym uchem, drugim wypuść To Wasze życie kochana i Wy nim kierujecie - nie rodzice. a teraz "panna z dzieckiem" to norma więc nie masz się czym martwić
a 1000 zł na pierścionek to zazdroszcze, mój kosztował niecałe 200 zł

[Madzialenka12344321]

Mała spokojnie, nie przejmuj się jej gadaniem, to wasze życie.
Gosiu tak, prawie 11 miesięcy Ale musiałam sama psychicznie zrozumieć, ze to koniec. I dziś się z tego cieszę jak nie wiem.

[metkaa]

mala spokojnie, niech sobie gadają, to Wasze życie

[gochaa_p]

Napisane przez Madzialenka12344321

Mała spokojnie, nie przejmuj się jej gadaniem, to wasze życie.
Gosiu tak, prawie 11 miesięcy Ale musiałam sama psychicznie zrozumieć, ze to koniec. I dziś się z tego cieszę jak nie wiem.

ja karmiłam Wojtka 13 Teraz chciałabym tylko 6, bo nie wiem czemu nie sprawia mi to karmienie teraz przyjemności, ale troche mi jej szkoda, że to jednak dla niej za wczześnie :/ No nie wiem jeszcze jak to zrobię, może do 9 się przemoge bo i tak w końcu zacznie później więcej innych rzeczy jesc

[Madzialenka12344321]

Ja sobie postawiłam granicę do roku czasu. Ale przez jej alergię zrezygnowałam miesiąc wcześniej.

Teraz może w końcu przytyję

[malamaluczka87]

Napisane przez gochaa_p

pewnie ktoś "Życzliwy" jej nagadał i dlatego Was goni
uspokój się, nie możesz sie denerwowac, wpuść jednym uchem, drugim wypuść To Wasze życie kochana i Wy nim kierujecie - nie rodzice. a teraz "panna z dzieckiem" to norma więc nie masz się czym martwić
a 1000 zł na pierścionek to zazdroszcze, mój kosztował niecałe 200 zł

Gosiu - tyle na pierścionek bo skoro i tak odwróciliśmy tą kolejność i pierwsze dzidziuś to niech będzie jakiś rarytas;D

I wiem racjonalnie, że macie rację z tym, ale jestem wściekła na siebie - bo zbliżyłam się bardzo z rodzicami, wczoraj im wnuka w 4D pokazałam i się zachwycali, wszystkim się z nimi dzielę i częściej do nich jeżdżę. Myślałam, że nasza relacja jest naprawdę super - po czym mi dowaliła z czymś takim wiedząc, że przecież wszystko idzie w tym kierunku. I to przez tel, a nie wczoraj na żywo. Gdybym była bardziej zdystansowana do rodziców to i mniej by mnie to zabilało...

Napisane przez Madzialenka12344321

Mała spokojnie, nie przejmuj się jej gadaniem, to wasze życie.
Gosiu tak, prawie 11 miesięcy Ale musiałam sama psychicznie zrozumieć, ze to koniec. I dziś się z tego cieszę jak nie wiem.

;-**** Madziu, już wszystko napisałam w temacie powyżej u Gosi - nie będę już smęciła;-)

A co do karmienia to jestem z ciebie dumna! Jesteś dla mnie wzorem karmienia, naprawdę! Jeszcze taka chudzinka;-)

[gochaa_p]

cholender czekam na teściókę bo chce na zakupy jechać ( co ja pisze chce - MUSZE, bo nie mam dosłownie nic do jedzenia !) a jej nie ma WRRR Głupio mi dzwonić i ją ponaglać :/ A Wojtek od rana na płatkach z mlekiem bo nie mam mu już co dać! Miałabyć wczoraj ale cos jej wypadło :/ i lipa :/ A nie moge ich spakować obydwoje i jechać bo ten cholerny plytkarz jest!!!

[Bika83]

Napisane przez Madzialenka12344321

Cześć

Cudna pogoda za oknem, szkoda tylko że z Mają nie mogę wyjść na spacer

Mam super humor bo.... dziś rano zdecydowałam, że koniec z karmieniem Mai. I aby tego nie zmieniać to szybko zjadłam z rana czekoladę z orzechami i jogurt Teraz karmiłąm ją 2 razy w nocy. Ale od dziś już nie chcę. Nawet mi nie jest smutno, jestem radosna jak nigdy. Więc cieszę się z tego jeszcze bardziej Ciekawe jak minie noc.


Tomalinko wiesz.. ja tam bym mogła w ogóle nie mieć @. Wygodnie. Aż gdybam nad tymi zastrzykami z hormonami co kiedyś Today miała.
Maleństwo ślicznie ci spią.
Bika

no to powodzenia dla Was jak czakoladka i jogurcik smakowały po takiej przerwie??

---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------

Napisane przez malamaluczka87

a mnie dziś mama tak zdenerwowała, że szkoda gadać...Spędziłam wczoraj z rodzicami pół dnia- do domu wyjechałam od nich o 21. Dzwonię dzisiaj rano zaprosić ich do Cieszyna - dzwonię do taty - mył się i oddzwoniła mama. I wyjechała do mnie, że bez żartów, ale teraz to już pora, żeby jakieś zaręczyny były bo jestem już dość wysoko w ciąży. A żebyśmy się szwarcowali ze słubem to ja rozumiem. Mój tż zbiera już cztery miesiące na pierścionek bo nie chce brać z wypłat tych pieniędzy tylko z napiwków - i uzbierał już 750zł - zostało mu 250zł - moi rodzice doskonale o tym wiedzą (tak postanowiliśmy że 1000zł na ten cel to ładny wynik). I moi rodzice niby cały czas tacy wspierający, szczęśliwi, postępowi. A jak przyszło co do czego to sami zaczęli mnie gonić do czegoś "bo tak wypada". Sama marzę o ślubie i zaręczynach, aprzez takie gadanie tylko :
1) zepsuła mi mama kompletnie humor, aż sobie popłakałam z rana
2) zepsuła mi radość z tego - bo jak ktoś coś na mnie wymusza, to już nie przyjemność, tylko na siłę
3) zadziałała na moje zmysły wyzwoleńcze- nie lubię, jak rodzice usiłują mieć na mnie wpływ.

No to się wyżaliłam;-((((

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:30 ----------
A u nas była ładna pogoda z rana a teraz leje...

No to zaraz ten deszcz dojdzie do nas

Przykre zachowanie mamy, ale moi to by się jeszcze gorzej zachowywali w takiej sytuacji niestety

---------- Dopisano o 11:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:13 ----------

Emilka już nie śpi i szaleje, bo jest nie wyspana za to tż jak aniołeczek - spi nie robię nic, mam to w ale czuję, że będę dziś "bez kija nie podchodź"

[tomalinka]

Napisane przez malamaluczka87

a mnie dziś mama tak zdenerwowała, że szkoda gadać...Spędziłam wczoraj z rodzicami pół dnia- do domu wyjechałam od nich o 21. Dzwonię dzisiaj rano zaprosić ich do Cieszyna - dzwonię do taty - mył się i oddzwoniła mama. I wyjechała do mnie, że bez żartów, ale teraz to już pora, żeby jakieś zaręczyny były bo jestem już dość wysoko w ciąży. A żebyśmy się szwarcowali ze słubem to ja rozumiem. Mój tż zbiera już cztery miesiące na pierścionek bo nie chce brać z wypłat tych pieniędzy tylko z napiwków - i uzbierał już 750zł - zostało mu 250zł - moi rodzice doskonale o tym wiedzą (tak postanowiliśmy że 1000zł na ten cel to ładny wynik). I moi rodzice niby cały czas tacy wspierający, szczęśliwi, postępowi. A jak przyszło co do czego to sami zaczęli mnie gonić do czegoś "bo tak wypada". Sama marzę o ślubie i zaręczynach, aprzez takie gadanie tylko :
1) zepsuła mi mama kompletnie humor, aż sobie popłakałam z rana
2) zepsuła mi radość z tego - bo jak ktoś coś na mnie wymusza, to już nie przyjemność, tylko na siłę
3) zadziałała na moje zmysły wyzwoleńcze- nie lubię, jak rodzice usiłują mieć na mnie wpływ.

No to się wyżaliłam;-((((

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:30 ----------

A u nas była ładna pogoda z rana a teraz leje...

Ktoś pewnie Twojej mamie nagadał i stąd te 'przemyślenia'. Ale Wy patrzcie na siebie i zróbcie tak jak chcecie. To jest Wasze życie

No ja tak mam, że jak ktoś mnie zmusza czy naciska to ja wtedy robię na przekór Taki charakter
A to pierścionek masz już wybrany?

Napisane przez Madzialenka12344321

Mała spokojnie, nie przejmuj się jej gadaniem, to wasze życie.
Gosiu tak, prawie 11 miesięcy Ale musiałam sama psychicznie zrozumieć, ze to koniec. I dziś się z tego cieszę jak nie wiem.

No i brawo! Musiałaś 'dojrzeć' do tej decyzjiCieszę się bardzo

A powiedz mi przy karmieniu czekolada odpada tak w ogóle??
A lody? Jejkuś jak ja przeżyje:brzydal :

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:49 ----------

U nas też taka pogoda jak u Małej...

Lecę sprzątać..

[malamaluczka87]

Bikula- ale znów słońce świeci, więc to chyba przelotne;-)

Tata do mnie zadzwonił i nie wiedział w ogóle o sytuacji- to mu powiedziałam, co zaszło. On na szczęście ma inne poglądy i poparł mnie tutaj w 100%, że on to rozumie i nie wie co tak mamę naszło - że ona ma trochę jednak konserwatywne poglądy i chce tak maksymalnie szczęście dla mnie, że czasem coś palnie. I że jej się najwyraźniej wydaje, że szczyt szczęścia dla mnie to właśnie ten pierścionek zaręczynowy. Jakby mogła to by wszystko przyspieszyła. I tak jakoś rozładował moje emocje;-) Poprosiłam go zatem by nic jej nie powtórzył z naszej rozmowy, bo nie chcę robić między nimi, a mną sytuacji konfliktowej, a że ja sobie z mamusią sama poradzę. Ale już mi lepiej przynajmniej;-)

Tomalinko- wiem, że super pierścionki po dobrej cenie mają u jubilera YES i tam planuję coś podpatrzeć;-)W zeszłe wakacje łapałam orientacje w pierścionkach, bo byłam z mamą tam- rodzice podarowali mi złoty pierścionek na skończenie studiów bo dla nich to było chyba ważniejsze niż dla mie;D kolejny konserwatyzm hehehe

[metkaa]

Napisane przez malamaluczka87

Bikula- ale znów słońce świeci, więc to chyba przelotne;-)

Tata do mnie zadzwonił i nie wiedział w ogóle o sytuacji- to mu powiedziałam, co zaszło. On na szczęście ma inne poglądy i poparł mnie tutaj w 100%, że on to rozumie i nie wie co tak mamę naszło - że ona ma trochę jednak konserwatywne poglądy i chce tak maksymalnie szczęście dla mnie, że czasem coś palnie. I że jej się najwyraźniej wydaje, że szczyt szczęścia dla mnie to właśnie ten pierścionek zaręczynowy. Jakby mogła to by wszystko przyspieszyła. I tak jakoś rozładował moje emocje;-) Poprosiłam go zatem by nic jej nie powtórzył z naszej rozmowy, bo nie chcę robić między nimi, a mną sytuacji konfliktowej, a że ja sobie z mamusią sama poradzę. Ale już mi lepiej przynajmniej;-)

u Was przeszło, teraz do mnie idzie

super, ze tata jest po Twojej stronie

[malamaluczka87]

Dzięki Metko;-*

A teraz coś milszego- moje zakupki dla Adasia;D







---------- Dopisano o 12:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ----------

kombinezonik jest w rozmiarze 74cm, tak jak jedne śpiochy w turkusikach - reszta rozmiar 68cm. Jedynie te białe biodziaki takie praktyczne są na start 62cm. Mam też na allegro zamówione:
- 2szt śpiochów
- 2szt półśpiochów nieuciskowych
- 1 pajac bawełniany
Te z allegro też są wszystkie 62cm.
A dziś mi kuzynka zrobi selekcję ciuszków po chrześniaku i zobaczymy co dostanę;-)

[Ana***]

Gocha, Onyks cieszę się, że się przydałam

Tomalinko wow! to jednym Twoim objawem ciąży jest brak objawów



Hej! Ja się urwałam ze szkoły, a wieczorem wracam z powrotem mam już dosyć tych studiów lepiej ogarnę trochę chałupę, bo zarastam

[metkaa]

mala wszystko bardzo ladne, pizamki chyba na troche większego chłopczyka a to są rzeczy z Anglii?
a doczytalam to wyglada na większy rozmiar

[malamaluczka87]

Dzięki Metuniu- białe bodziaki to Auchan;P a reszta Smyk;-) Jutro się umówiłam na 12 z kuzynką;-) Będzie przegląd ciuszków hehehhe, znów wam zdjęcia powrzucam. Ma któraś doświadczenie z robieniem stop klatek na filmie z 4D i przerabianiem tego na zdjęcia? Albo chociaż wycinaniem tego filmiku? Bo chcę wam wstawić, a tam jest całe usg łącznie z 2D;-)

[metkaa]

Napisane przez malamaluczka87

Dzięki Metuniu- białe bodziaki to Auchan;P a reszta Smyk;-) Jutro się umówiłam na 12 z kuzynką;-) Będzie przegląd ciuszków hehehhe, znów wam zdjęcia powrzucam. Ma któraś doświadczenie z robieniem stop klatek na filmie z 4D i przerabianiem tego na zdjęcia? Albo chociaż wycinaniem tego filmiku? Bo chcę wam wstawić, a tam jest całe usg łącznie z 2D;-)

ja z przyjemnością poogladam co nabyłaś
a w zrobieniu filmu nie pomogę

---------- Dopisano o 14:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------

matko jeszcze połtorej godziny, zaraz jajo zniose

[gochaa_p]

zakupy i spacerek zaliczone Właśnie luneło, zdążyliśmy w ostatniej chwili

Wojtuś cykał mi dzisaij na sapcerze fociaki z Ewcią, jeśli coś wyszło to potem wrzucę do k.

[metkaa]

Napisane przez gochaa_p

zakupy i spacerek zaliczone Właśnie luneło, zdążyliśmy w ostatniej chwili

Wojtuś cykał mi dzisaij na sapcerze fociaki z Ewcią, jeśli coś wyszło to potem wrzucę do k.

o jestem ciekawa jak wyszły

u nas tez deszczyk się przewinął

---------- Dopisano o 15:09 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------

mogę po woli zbierać manatki
miłego popołudnia

[Madzialenka12344321]

Napisane przez malamaluczka87

A co do karmienia to jestem z ciebie dumna! Jesteś dla mnie wzorem karmienia, naprawdę! Jeszcze taka chudzinka;-)

dziękuję kochana Super, że tata cię popiera. śliczne rzeczy.

Tomalinko ja nie mogłam nic gdzie jest mleko, jajko i kilka innych rzeczy, a w czekoladzie są te składniki. Ale to tylko przez alergię.

Bika smakowały rewelacyjnie. A co się dzieje, że masz taki nastrój bojowy?

Dziś od rana tylko śpię i jem... coś mnie taka senność ogarnia, że szok.

Teraz włączyłam komputer bo muszę zacząć świadectwa wypisywać. W zerówce mamy do oddania na koniec kwietnia. Więc czeka mnie intensywny tydzień.

[Ana***]

Napisane przez Madzialenka12344321

Dziś od rana tylko śpię i jem... coś mnie taka senność ogarnia, że szok.

Teraz włączyłam komputer bo muszę zacząć świadectwa wypisywać. W zerówce mamy do oddania na koniec kwietnia. Więc czeka mnie intensywny tydzień.

Wow! To już u Was prawie koniec roku Madzia Ty masz zerówkę 5-latków czy 6-latków?

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Ana***

Wow! To już u Was prawie koniec roku Madzia Ty masz zerówkę 5-latków czy 6-latków?

Pół na pół. Każda zerówka u nas taka jest (są 3).

Oj tak, aby do końca kwietnia i będzie luz Świadectwa rozdamy i będzie spokój.

[Malensstfo]

Hej

My też po spacerku! Bardzo ciepło u nas, chociaż wieje zimny wiatr czasem...

No i dziś trochę smutnawo niestety...ale...

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Malensstfo

No i dziś trochę smutnawo niestety...ale...

Co się stało??