Na porody już czekamy-która pierwsza? Obstawiamy! Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.13

[xal]

Nuna wszystkiego naj

[Meliitele]

maluska - gratulacje

katate - za rozwoj akcji

nunka- wszystkiego naajlepszego!

[Ashyshqa]

Napisane przez humpback

i jeszcze, bo wczoraj zapomniałam: happy wszystkiego najlpeszego dla ciebie i twojego męża, mnóstwa miłości na każdy dzień, radości z Helenki, i spełnienia waszych wspólnych marzeń

Humpback! Jak dobrze, że Ciebie oświeciło... Mi też wczoraj wyleciało z głowy, mimo, że cały tydzień o Happy myślałam, że to już tuż, tuż...

Happy mam nadzieję, że jesteś dziś cała happy po nocy poślubnej Gratuluję serdecznie Tobie i Twojemu mężowi, że wreszcie, po tylu przeciwnościach pozwolono Wam na to, co zawsze było Wam pisane - małżeństwo! Bądźcie zawsze szczęśliwi, Wy i wszystkie Wasze dzieciaczki z Helenką na czele!

[ada32]

Napisane przez axella

A NO TAK!
niedziela!

WSZYSTKIEGO NAJPIĘKNIEJSZEGO NUNA W DNIU URODZIN!!!!
cudnego malucha,łatwego porodu i bosssskiego życia

---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:15 ----------



ale kąpiele codziennie.. wiec chowanie nie ma sensu.. no i mysle czy na stale kolo przewijaka ma stac,nad nim polka z pieluszkami i pampersami? czy lepiej kolo szafy z polka z kosmetykami.. ?

cholera...

a ja jesli mogę wtrącic ..nie powiesiłabym półki z niczym nad maleństwem gdzie jest przebierane..
lekko po prawej tronie ..na zasięg ręki tak...ale np. cokolwiek by to nie było..kosmetyk czy miekki pampers w chwili "wysmyknięcia" się z ręki (przez nie uwagę) spada centralnie na maleństwo..przy pampersie to tylko wystraszenie brzdaca ale przy kosmetyku to już może byc guz
a jak jest pólka powieszona po prawej stronie (dla leworęcznych po lewej) to upadek jakiejkolwiek rzeczy spada obok..
taka mała refleksja.. no i szybko przewiesiłam półkę jak o mało małemu nie spadła na buźkę szczoteczka do włosków

[axella]

GRATULUJĘ ŚLUBÓW,URODZIN,IMIENIN, PORODÓW i wszystkiego bo cholera o niczym nie pamiętam





---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

Napisane przez ada32

a ja jesli mogę wtrącic ..nie powiesiłabym półki z niczym nad maleństwem gdzie jest przebierane..
lekko po prawej tronie ..na zasięg ręki tak...ale np. cokolwiek by to nie było..kosmetyk czy miekki pampers w chwili "wysmyknięcia" się z ręki (przez nie uwagę) spada centralnie na maleństwo..przy pampersie to tylko wystraszenie brzdaca ale przy kosmetyku to już może byc guz
a jak jest pólka powieszona po prawej stronie (dla leworęcznych po lewej) to upadek jakiejkolwiek rzeczy spada obok..
taka mała refleksja.. no i szybko przewiesiłam półkę jak o mało małemu nie spadła na buźkę szczoteczka do włosków

tak tak, jest po prawej, nad łebkiem nic nie ma,nawet ramek z fotkami bo troche sie stresuje
kombinuje poki co

[humpback]

Napisane przez vvgh

Dobrze, że mój mąż taki nie jest jak on. Moj ojciec nie był ani przy moim urodzeniu ani przy brata. Niech spada .

to też różnica między pokoleniami - wtedy to nie było popularne, a teraz się zmieniło a najważniejsze że zrobicie tak jak wy chcecie

Napisane przez Ashyshqa

Humpback! Jak dobrze, że Ciebie oświeciło... Mi też wczoraj wyleciało z głowy, mimo, że cały tydzień o Happy myślałam, że to już tuż, tuż...

no właśnie ja też myślałam cały tydzień o ślubie happy, i cieszyłam się że w końcu udało im się wszystko pozałatwiać, po czym jak przyświeciło wiosenne słoneczko to wyleciało mi to zupełnie z głowy

[xal]

Happy dla was też gratulacje

[becik_4]

nuna 100 lat

happy gratulacje i wszystkiego co najlepsze na nowej drodze życia

[Mysia mysz]

Napisane przez axella

ale kąpiele codziennie.. wiec chowanie nie ma sensu.. no i mysle czy na stale kolo przewijaka ma stac,nad nim polka z pieluszkami i pampersami? czy lepiej kolo szafy z polka z kosmetykami.. ?

cholera...

ja bym nie była taka pewna noszenia prawie metrowej wanienki pełnej wody...z tego co słyszałam to masakra jets i znajomi kąpią w kuchni albo łazience, bo nawet dla faceta to jest mega gimnastyka

[ada32]

Napisane przez axella

GRATULUJĘ ŚLUBÓW,URODZIN,IMIENIN, PORODÓW i wszystkiego bo cholera o niczym nie pamiętam





---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------



tak tak, jest po prawej, nad łebkiem nic nie ma,nawet ramek z fotkami bo troche sie stresuje
kombinuje poki co

a to super!
a wanienkę ..nie wiem ile masz miejsca ..ale Ja bym wysuwała ją sobie na przeciw przewijaka..i tak na pół obrocie przenosiła maleństwo ..potem spokojnie ubrała ..przytuliła nakarmiła i do łózeczka..
posprzątała bym po kąpieli jak małe śpi słodko ..i raczej chowała bym zestaw kąpielowy do łazienki np

[axella]

Napisane przez Mysia mysz

ja bym nie była taka pewna noszenia prawie metrowej wanienki pełnej wody...z tego co słyszałam to masakra jets i znajomi kąpią w kuchni albo łazience, bo nawet dla faceta to jest mega gimnastyka

no wlasnie... nie wiem co z ta wanienka
przeciez lazienke mam malutka i tam sie nie uda.. a z reszta co-gnalabym z lazienki z mokrym dzieckiem do pokoju?

choooolercia,nie wiem

moze podciagne wode do pokoiku?

[XxXJuSstiii]

Napisane przez diabli

jesli nie masz miejsca w lazience to jak najbardziej nalejesz sobie wode, przyniesiesz do pokoju, w nim temp. bedzie ok i mozesz kapac przewijak obok.

ejjjj tez macie rekame gerberkow na gorze strony? jeszcze raz zobacze ten sloiczek i bede musiala biec do sklepu po jakis deserek

Ja niczego nie mam bo mam ad blocka

co do wanienki, ja kąpać będę w sypialni, koło łóżeczka bo nie mam miejsca w łazience... wanienka na stelażu, który codziennie będzie lądował w szafie a wanienka w brodziku
wanienki pełnej wody nie mam zamiaru nosić 3 razy z garnkiem się przelecę a po kąpieli mąż będzie odnosił wanienkę


żegnam się póki co, do wieczora

[Mysia mysz]

co do sesji, tą bieliźnianą zrobiłam teraz, bo się boję jak na końcówce będę wyglądać mogą rozstępy wyskoczyć a z ciuchową czekam na wiosnę

[ada32]

Napisane przez Mysia mysz

ja bym nie była taka pewna noszenia prawie metrowej wanienki pełnej wody...z tego co słyszałam to masakra jets i znajomi kąpią w kuchni albo łazience, bo nawet dla faceta to jest mega gimnastyka

dokładnie..jest to wyczyn..dośc ze cięzko to jeszcze woda się rozhuśtuje
Ja zawsze nalewałam wode wiadereczkiem..specjalnie kupiłam na tą okazję wiaderko....i git..nosił wode tż..a ja szykowałam szkraba do kąpieli...oczywiście temperaturę oceniałam Ja!

[axella]

Napisane przez XxXJuSstiii

Ja niczego nie mam bo mam ad blocka

co do wanienki, ja kąpać będę w sypialni, koło łóżeczka bo nie mam miejsca w łazience... wanienka na stelażu, który codziennie będzie lądował w szafie a wanienka w brodziku
wanienki pełnej wody nie mam zamiaru nosić 3 razy z garnkiem się przelecę a po kąpieli mąż będzie odnosił wanienkę


żegnam się póki co, do wieczora

no pomysł jest dobry.. kurczaczki...

no nic,ide bo sie przykleilam do wizazu jak glupia

[becik_4]

ale przeciez tej wody do wanienki to nalewa sie troszeczkę wiec sadze ze tz da rade przenieść ja mam rozmiar 82cm i bede kapac w salonie bo łazienka za mała

[Elusiek]

nuna Wszystkiego najlepszego 100 lat

[axella]

Napisane przez becik_4

ale przeciez tej wody do wanienki to nalewa sie troszeczkę wiec sadze ze tz da rade przenieść ja mam rozmiar 82cm i bede kapac w salonie bo łazienka za mała

tez mam mala wanienke..zrobie test z woda do pol... czy mniej?
sprawdze,naleje i przetestuuje

[Mysia mysz]

Napisane przez axella

no wlasnie... nie wiem co z ta wanienka
przeciez lazienke mam malutka i tam sie nie uda.. a z reszta co-gnalabym z lazienki z mokrym dzieckiem do pokoju?

choooolercia,nie wiem

moze podciagne wode do pokoiku?

mamy ten sam problem bo mimo dużego domu łazienka malutka i nie ma na czym małego położyć bo pralka w piwnicy, stanęło na przewijaku drewnianym który ma 2 nózki i 2 kólka i będę go przestawiać z pokoju do łazienki na czas kąpieli a wanienkę postawię obok wanny, żeby nalać ze słuchawki

---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------

Napisane przez ada32

dokładnie..jest to wyczyn..dośc ze cięzko to jeszcze woda się rozhuśtuje
Ja zawsze nalewałam wode wiadereczkiem..specjalnie kupiłam na tą okazję wiaderko....i git..nosił wode tż..a ja szykowałam szkraba do kąpieli...oczywiście temperaturę oceniałam Ja!

to samo słyszałam od znajomych właśnie oni przestawiali przewijak do kuchni i w kuchni kąpali

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

Napisane przez axella

tez mam mala wanienke..zrobie test z woda do pol... czy mniej?
sprawdze,naleje i przetestuuje

te najmniejsze wanienki są super bo je jeszcze przeniesiesz tylko podobno szybko są za małe

[cloche]

aaaa, nuna!!!!!!!!!!! wszystkiego najlepszego

Napisane przez diabli

w sypialni kolor wyszedl sliczny! bilardowa zielen pogoda zapowiada sie fajnie, wiec moze jakis mini spacer...i trzeba dzisiaj wyprodukowac kolejna posciel

widzisz, czasem odwagi trzeba mąż miał niezłego czuja

[sharpnowaja]

Napisane przez maluska88

Maluch jest już wśród nas.Po trudnym porodzie i nacięciu o 22.36/37 brytyjskiego czasu.Więcej informacji poda żona w najbliższym czasie

jejku wielkie gratulacje dla mamusi i dzieciaczka dużo sił życzę

Katate oj Ty biedna, czekasz czekasz i dalej nic. Dużo sił życzę i cierpliwości.

axella ja nie śpię od 5 trzeba było krzyczeć że jesteś

katar mam mniejszy za to całą noc bolał mnie ząb. CHYBA ząb. Albo znów podrażniłam dziąsło przy czyszczeniu. Cholera ja już nie mam do tego wszystkiego sił. Jak nie urok to sraczka
Mam zamiar isć jutro do dentysty niech zobaczy co to. Najlepsze że nie wiem który ząb boli bo czuję ból po całej lewej górnej stronie;/ a czasami nawet na dole. Matko jakie to okropne! z 20 lat nie bolał mnie ząb. No chyba że to boląca wychodząca 8, no ale żeby bolało aż tak?

[cloche]

Napisane przez Ashyshqa

Happy mam nadzieję, że jesteś dziś cała happy po nocy poślubnej Gratuluję serdecznie Tobie i Twojemu mężowi, że wreszcie, po tylu przeciwnościach pozwolono Wam na to, co zawsze było Wam pisane - małżeństwo! Bądźcie zawsze szczęśliwi, Wy i wszystkie Wasze dzieciaczki z Helenką na czele!

a to dzisiaj??? czemu mi się kojarzył bardziej 27. kwietnia??? pokręciłam coś, czy była zmiana planów?

[axella]

Napisane przez sharpnowaja

jejku wielkie gratulacje dla mamusi i dzieciaczka dużo sił życzę

Katate oj Ty biedna, czekasz czekasz i dalej nic. Dużo sił życzę i cierpliwości.

axella ja nie śpię od 5 trzeba było krzyczeć że jesteś

katar mam mniejszy za to całą noc bolał mnie ząb. CHYBA ząb. Albo znów podrażniłam dziąsło przy czyszczeniu. Cholera ja już nie mam do tego wszystkiego sił. Jak nie urok to sraczka
Mam zamiar isć jutro do dentysty niech zobaczy co to. Najlepsze że nie wiem który ząb boli bo czuję ból po całej lewej górnej stronie;/ a czasami nawet na dole. Matko jakie to okropne! z 20 lat nie bolał mnie ząb. No chyba że to boląca wychodząca 8, no ale żeby bolało aż tak?

pisałam

Napisane przez cloche

a to dzisiaj??? czemu mi się kojarzył bardziej 27. kwietnia??? pokręciłam coś, czy była zmiana planów?

27.04 to ja chcę urodzić

[kalka]

Maluska i mezu maluski gratulacje!

Axella na mój gust się przeterminujesz i urodzisz 10 maja

[vil84]

Nuna najlepsiejszego łatwego porodu i samych pięknych chwil z Maleństwem już niedługo

Happy - wszystkiego najnaj na nowe drodze dużo szczęścia i miłości !!!


Przy okazji mam pytanie do już doświadczonych mamuś. Jak Wasze dzieciaczki zasypiały? mamy zgryza bo Przemek budzi się głodny, więc karmimy, przewijamy, kończymy karmienie bo po chwili się domaga znów, a potem on długo nie chce zasnąć - ponad godzinę trwa zanim zaśnie, i musi być najchętniej przytulony do nas w rożku i zasypia - jak go odkładamy do łóżeczka to płacze nawet jak zn im siedzimy i głaskamy itp. i nie wiem czy już go oduczać zasypiania przy nas? to takie maleństwo na razie że nie wiadomo cz już wychowywać pomału czy dawać mu jak najwięcej bliskości... tylko że w nocy jak tylko ja będę wstawać do niego to długo tak nie pociągnę - wybudza się na dwie godziny za każdym razem ... chyba że tak zwykle dzieci robią?

[humpback]

Napisane przez cloche

a to dzisiaj??? czemu mi się kojarzył bardziej 27. kwietnia??? pokręciłam coś, czy była zmiana planów?

to było wczoraj, 13.04

[MoTyleKsw]

Napisane przez Ashyshqa

Pocieszam się, że w Warszawie dzisiaj szaro

Muszę się szybko kurować, bo plany mamy rozbidowane na najbliższy tydzień, a wiem, że niewiele mi już tych swobodnych tygodni zostało
Ja też późno zamknęłam okno, bo chyba dopiero jak się obudziłam ok 1 na pierwsze siku ale tak było przyjemnie wieczorem, że nie chciałam go zamykać. Gorzej się czuję jak jest duszno niż chłodno. Mam nadzieję, że mnie to nie doprawiło...



Kochana, a postanowiliście coś z przeprowadzką? Może warto spróbować?



Ja chcę i brzuszkową i maluszkową
Też nie jestem specjalnie zadowolona z mojego ciążowego wyglądu, ale mimo wszystko mam nadzieję, że będę mogła patrzeć na te zdjęcia z przymróżeniem oka i czułością, że ta buźka jak naleśnik to dla Sofci



Rozstępy masakra, masz rację... Na szczęście jest photoshop Bo ich zdecydowanie nie chcę oglądać w ich obecnym stadium. Mówiłam Wam, że jedną stronę brzuszka mam poharataną ostro...
My sesję mamy już w czwartek, więc liczę na szybki powrót do zdrowia i piękną pogodę... Zobaczymy

Ash tata idzie od jutra do szpitala na tydzień dwa, mama wraca do siebie by też odpocząć i zostajemy znów sami z TŻ i psem

Napisane przez diabli

oj i ja go akurat rozumiem. on ma
rtwi sie o Ciebie, o dziecko, o tescia i cala te sytuacje. moj tez chyba ma troszke dosc tej ciazy, bo nie spodziewalismy sie, ze moze az tak "namieszac". najtrudniejszy mial byc porod, tymczasem okazuje sie, ze wokol mnostwo innych problemow. mam nadzieje, ze jak mala bedzie juz na swiecie to tatus zmieni zdanie i bedzie Cie namawial na kolejnego maluszka wiem, ze to trudne, ale wspieraj i meza, bo on tez pewnie ma problem byc ciagle tym "trzymajacym sie". razem bedziecie silniejsi.



mysle, ze dzisiaj wczoraj zrobilam kilka zdjec, ale takich typowo roboczych, tylko by siostrze podeslac. dzisiaj bede u mamy, to moze uda sie w koncu zrobic je jak nalezy. (moja siostra powinna pracowac w jakiejs kontroli jakosci, bo juz zaczyna mnie przerazac jej perfekcjonizm wyslalam jej logo, mnostwo uwag, wyslalam fotki poscieli i tez czeka mnie kilka poprawek). z jednej strony dobrze, a z drugiej musicie uzbroic sie jeszcze w cierpliwosc, bo chce pokazac efekt koncowy, ktory bedzie zadowalajacy.

No dokładnie. U Ciebie też się nagromadziło wszystkiego i boję się, że przy kolejnym to może być powtórka z rozrywki. Nigdy bym nie chciała by moje dziecko było jedynakiem, więc zawsze w planach była dwójka. Ale oboje potrzebujemy czasu, a jeśli on nie przyjdzie to Matylda będzie jedynaczką z psem

Napisane przez ada32

pewnie nie mi odpowiedziałaś ale co tam...znaczy nie kojarzę żebym o coś pytała..

kochana rozumiem twoje przygnębienie..
ciągły stres i w ogóle sytuacje..
masz prawo się "bac" o Matylde i Twój tż też...
mogę zapewnic Cię jednak że Matyldzie nic nie będzie...też miałam ogromne stresy z Wiktorem..
chodziłam zapłakana..bezsilna ..bez wiary i mocy w duszy...
mimo wszystko po dostarczaniu małemu mnóstwa "złej" adrenaliny..j
est od urodzenia ..zdrowy pogodny..uśmiechnięty i bardzo opanowany..jako noworodek ..grzecznie spał ..pieknie jadł..i rozwijał sie jak nalezy
nie martw się na zapas...
nie myśl kategoriami złymi...Twoja mała czuje owszem wszystkie Twoje humory..te dobre i te gorsze..ale to tylko ją przygotuje do radzenia sobie z takimi czy takimi hormonami..

wiem te wszystkie plotki..
nowiny i naukowe wyjaśnienia.."
mamo wystrzegaj się stresu ciągłego w ciąży!"..bo...bla..bla..b la!!!
..to tak naprawdę dla nas komenda "bądź szcześliwa bo "będziesz mamą!!! "i tego się trzymaj...
niestety u każdego w życiu zdarzają się mniej czy więcej beznadziejne..trudne i bolesne sprawy, którym..
czy jesteśmy czy nie w ciąży..
musimy stawic czoła..bo przeciez "ktoś" musi..
po to są problemy ..żeby je naprawiac..rozwiązywac..p o to..by powiedziec .."no jeden już z głowy"

No widzę, że już Ci Ash wypomniała sklerozę ciążową
Kochana ja wierzę, że wszystko będzie dobrze, bo ile złego może utrzymać jeden człowiek także no mam głowę w górze co do tego



Nuna spełnienia marzeń i żebyś się zabrała za kompletowanie wyprawki!!!

Happy byłam pewna, że to dziś ten ślub dlatego nic nie pisałam wczoraj!!! Wszystkiego dobrego na "nowej" drodze życia

[diabli]

Napisane przez Ashyshqa

Happy mam nadzieję, że jesteś dziś cała happy po nocy poślubnej Gratuluję serdecznie Tobie i Twojemu mężowi, że wreszcie, po tylu przeciwnościach pozwolono Wam na to, co zawsze było Wam pisane - małżeństwo! Bądźcie zawsze szczęśliwi, Wy i wszystkie Wasze dzieciaczki z Helenką na czele!

to ja dolacze sie do pieknych zyczen Ash Happy wszystkiego co najlepsze w malzenstwie niech maz bedzie wsparciem, powodem do codziennej radosci i dumy, a kazy wspolny dzien przynosi kolejne dowody milosci.
ps. a Helence zycze duuuuzo rodzenstwa: tych Janisow (? Yianisów), Kostasow, Dimitrisów, Nikosów itd.

[sharpnowaja]

Mysia współczuję zgagi, ja w dalszym ciągu nie wiem co to
za 32 tc
ja mam maseczkę na buzi

color za 33 tc

vil też mam takie postanowienie a makijaż dopiero na spacerki

Kinga spałaś do 9? kobieto jak to zrobiłaś?
chociaż muszę się pochwalić że nie licząc tego że wstałam na siku przed 5 i już nie spałam to w nocy nie wstawałam sukces

axella chcesz kąpać Zu w pokoju? nie powinno się kąpać dziecka w tym samym pokoju co śpi (Ada chyba o tym pisała- trzeba przewietrzyć pokój itd)
Ja będę kąpać w łazience lub w kuchni. Jeszcze nie wiem.

[diabli]

Napisane przez Mysia mysz

ja bym nie była taka pewna noszenia prawie metrowej wanienki pełnej wody...z tego co słyszałam to masakra jets i znajomi kąpią w kuchni albo łazience, bo nawet dla faceta to jest mega gimnastyka

ale przeciez nie leje sie do pelna mialam z 16 lat jak pomagalam kapac bratanka i smigalam z jego wanienka :P
moj chomik ma metrowa klatke i tez pelna kuwete (trociny, domki, kokosy, kolowrotki i inne cuda) sama jestem w stanie przetransportowac do lazienki. nie ma tragedii.
a jesli kapia w kuchni to gdzie ubieraja malucha? na blacie? lazienka bylaby ok, gdyby nie fakt, ze w blokach jest naprawde mala...w pokoiku dzieciecym albo sypialni jednak lepsza temepratura.