Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz II

[fewcia]

Lady to tak w ramach pocieszenia?

[treselle0]

Napisane przez Ewik86

trzeba było się odzywać, a nie czytać po cichu a czemu w sumie się nie odezwałaś?

w ciąży tyle się działo, i raczej szukałam konkretnych informacji, a w ramach relaksu podczytywałam Was i jeszcze inne forum, żeby zobaczyć jak się czują inne ciężarn

Napisane przez mala_19kw

Mąż poszedł rano grzebać w garażu przyszedł na obiad i dalej poszedł. Tak rzadko mamy czas tylko dla siebie bo w weekendy chodzi do szkoły. Dziś miał dzień wolny. Wiem że cały czas pracuje i każda chwilę chce wykorzystać na zrobienie czegoś co musi odkładać przez pracę ale czuje się samotna w takich momentach. Siedzę właśnie z synkiem na rękach i tak patrzę na niego z radością -mam jego. Jest ze mną w każdej chwili i nie jestem sama dzięki niemu

Mój ma bardzo podobnie, a jak już ma wolną chwilę to ogląda mecz, albo włącza sobie filmy...

Napisane przez nafiyqa

Przybij piatke! Moj tez z tych cudujacych przy cycu...
Kochana, moj spal 1h i 15min przez caly dzien
Tesciowa akurat byla, wniebowzieta, ze moze go ponosic i "pogadac" z nim

Moja jeszcze niedawno też mało spała, a często była marudna, teraz jak widzę, że częściej ziewa, nie interesuje się już moim gadaniem czy innymi atrakcjami to albo biorę do siebie na brzuszek, tulę i kołyszę albo ze smoczkiem do łóżeczka, jeszcze trochę pocuduje,ale z reguły usypia i czasem krócej, czasem dłużej sobie przysypia

Napisane przez eff8

widze ze u nas kolejne podobienstwo
tyle ze moj zawsze najada sie z jednej piersi wiec to raczej nie z braku mleka bo drugiej i tak nie chce, obstawialam bolacy brzuszek lub czesto tez zmeczenie, jest glodny ale i spiacy wiez sie drze, przysnie na chwile i pozniej juz je normalnie... sama nie wiem czy to napewno od tego

Napisane przez Ifwka

Ja mam to samo, cyrk przy cycku, zaczęło się jak polozna kazała mi przystawiac częściej niż 2 h bo chyba nie nadazalam z produkcja mleka. Potem odciagalam przed karmieniem i było gorzej. W końcu zaczęłam dokarmiac na.spanie swoim mlekiem odciagnietym mlekiem albo mm, i zauważyłam że np jak.śpi dłużej i przerwa jest dłuższa niz 2 godziny to joe ka cyrku. Teraz nie odciagam chyba że w nocy, jeszcze miazek ja zważyć czy ma to przełożenie na przybieranie na wadze.

czasem myślę, że u nas są to bączki, więc ją suszę, masuję, poćwiczę, i je dalej. Czasem ją odbiję i je dalej, czasem wystarczy zmiana piersi, a czasem właśnie sama nie wiem Może za wolno mi się to mleko ładuje do cycków .... szkoda, że przy porodzie nie dodawali instrukcji obsługi
Popróbuję różne rzeczy,(spróbuję ściągać laktatorem po jedzeniu z tej pierwszej piersi, z której Mała jadła), zobaczymy, bo przeżyję cyrki jeżeli to jednak nie brak mleka W środe mamy lekarza to też zważę małą.... ,trochę się boję wyniku...

My wczoraj mieliśmy mega, ogromną niespodziankę w pieluszce (i poza pieluszką), tak że kąpiel wieczorna odbyła się przed 18, a że Mała ziewała i wyglądała na zmęczoną, no i nie chcąc zaburzać jej zwyczajów, czyli kąpiel, cycek i spanie to po 6 Mała już gotowa do spania. Bałam się, że noc będzie straszna, nastawiłam się na pobudki i nocne zabawy, ale miła niespodzianka, dzień zaczęty o 6. Grzeczna dziewczynka

[nafiyqa]

fewcia, to rzeczywiscie straszne, Twoja mala nie chce spac ani w dzien ani w nocy. Skad ona bierze energie?
Bidulka mala, pewnie tez sie meczy

Napisane przez LadyWhisper

Pietraszko jest jednym ze starszych i niestety do tej pory mu sie nie przestawilo jedyne co to faktycznie, w nocy nie placze w ogole, tylko budzi marudzeniem jak jest glodny. Ale zeby co godzine??? :P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Lady, a jak dlugo maly je? Moze za szybko zasypia, nie najada sie i dlatego sie tak czesto budzi?

[meduzza]

Napisane przez LadyWhisper

Pietraszko jest jednym ze starszych i niestety do tej pory mu sie nie przestawilo jedyne co to faktycznie, w nocy nie placze w ogole, tylko budzi marudzeniem jak jest glodny. Ale zeby co godzine??? :P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ciiiiiiiiiiiiii, nie odbieraj Fewci nadziei

[nafiyqa]

Napisane przez treselle0

Moja jeszcze niedawno też mało spała, a często była marudna, teraz jak widzę, że częściej ziewa, nie interesuje się już moim gadaniem czy innymi atrakcjami to albo biorę do siebie na brzuszek, tulę i kołyszę albo ze smoczkiem do łóżeczka, jeszcze trochę pocuduje,ale z reguły usypia i czasem krócej, czasem dłużej sobie przysypia

U nas to zalezy od dnia - czasem przespi caly z przerwami na jedzenie, czasem ucina sobie 10-minutowe drzemki.
Mamy niestety problem z zasypianiem - nie potrafi sam :/

[s i l v e r]

Witam się z rana.

Szaja, STO LAT! STO LAT! NIECH ŻYJE ŻYJE NAM! Niech Twoje córy zdrowo rosną

[hope01]

Szajka- WSZYSTKIEGO

[ezzo]

Napisane przez nafiyqa

U nas to zalezy od dnia - czasem przespi caly z przerwami na jedzenie, czasem ucina sobie 10-minutowe drzemki.
Mamy niestety problem z zasypianiem - nie potrafi sam :/

U nas to samo,samodzielnie nie da rady,wczoraj tz dał mi trochę odespac,wiec miałam wiecej energii na nocke i tak moj mały terrorystów spał od 21.30(usypianie rozpoczęliśmy po 19) do 24-tu usypialam mąż wiec nie wiem do której im zeszło,kolejna pobudka o 3.20 i usypianie do 5.30,posłał godzinie nie cała i od tamtej pory juz przy cycu do 7.30,trochę sie pobawilismy,ale widzę,ze oczy sie metne robią i teraz znowu lezymy mały sobie ciumka i próbuje spać.
Jakimś cudem jak juz zasnie ciagu dnia to to spanie jest głębsze niż w nocy i spi dłużej jednym ciągiem,nie wiem z czego to wynika,czy przeszkadac mu może taka nocna cisza?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mala_19kw]

Napisane przez nafiyqa

Szaja, czyzbysmy dzis otwieraly Piccolo dla Ciebie? wszystkiego dobrego! Niech Ci Bog wszystkie cenne porady w dzieciach wynagrodzi :P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

O to to przyłączam się do życzeń nawijki Sto lat

Ależ pięknie za oknem-słonko świeci,temperatura rośnie-chyba dziś wybiorę się z Oskarem na spacer. W domu już kota dostaje

Lady,Fewcia-to się wam nocne okazy trafiły. Na dłuższą metę nie dałabym rady dlatego podziwiam was za cierpliwość i upór. Jesteście dzielne kobitki-przesyłam wam dużo sił kochane a dzieciaczkom ustabilizowania

Mi dziś Oskar spał 12godzin. Od 18 do 6. O 20 nakarmiłam go na śpiocha,przebrałam pieluszke i odłożyłam do łożeczka. Miał twardy sen dziecina

[nancykenator]

Napisane przez scotasia

Ale podejrzewam, ze u nas szczepionka pokryła się ze skokiem w 8 tyg, stad tak długi okres marudzenia


Musze w koncu sie zmobilizowac do odciagania..probowalam pare razy i sie poddalam, ale musze w koncu wyjsc do ludzi


My zwykle miedzy 19 a 20

Moj mały tez ma swoje "ulubione" strony jak lezy na plecach to główka na prawą stronę, jak na brzuszku to odwrotnie, i nie mogę go zmusic, zeby przekładał


Moje dziecko było wczoraj pierwszy raz w CH i mimo sennosci oczy miał jak 5zł i głowka mu się krecila naokoło, taki był zaaferowany i ani mruknął, tylko się rozglądał. Az mi go szkoda było, bo oczy mu leciały do spania, ale tyle sie działo dookoła, ze szkoda mu było spac

Dziewczyny jak u Was jest ze zmianą pieluszek w nocy? Przy kazdym karmieniu? a jak karmicie na leżąco to wstajecie i bierzecie dziecko do odbicia i przebrania??
Uciekam spać, jutro Was poczytam

ja tzn mój tż zmienia przed każdym karmieniem ja w tym czasie dobudzam się
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;40283607]Little, nieprzyzwyczajona to dla małej nowa pozycja, stąd nerwy - spróbuj pobujać się na boki troszkę lub w przód-tył
Ja dzisiaj znów na dworze w chuście, powiem wam, że dla dziecka to taka motywacja do trzymania głowy że szok :d pięknie, prościutko łepek trzymała, bo wszystko widzieć chciała. A potem usnęła.

Odnośnie ubierania dziecka to ja padłam wczoraj 20 stopni było, ale wiatr był, nie jakiś wielki. I mama przede mną z wózkiem gondolą... padłam. Ziowa, grubaśna czapa, najgrubszy z możliwych koc i osłonka. A ja - wiosenna kurteczka na Dorce, czapka bawełniana i koc, gruby, bo w sumie taki mam do wózka tylko albo cieniuteńki, ale tym kocem nakryta na nogach tylko.[/QUOTE]
spokojnie, pewnie moja teściowa ją ubierała

Napisane przez pstryczek84

Dziewczyny, jade dzis na glukoze.
Blagam, trzymajcie za mnie kciuki zebym nie miala tej dziadoskiej cukrzycy
tak strasznie sie boje....
Buziaki!

trzymam kciuki, jakie wyniki? Bo pewnie już po

Napisane przez meneq

Trzymam kciuki.
A z glukoza tez inaczej badaja w Japonii. Chcecie posluchac?
No, dobra powiem Wam i tak.
Wszystkie analizy krwi i moczu zawsze robilam w przychodni, w ktorej prowadzona byla moja ciaza (nota bene nie mialam lekarza prowadzacego tylko przychodnie, wiec w zaleznosci od umowionej godziny inny lekarz sie mna zajmowal). Badanie glukozy bylo ot tak po prostu, pobrali krew i tyle. I nie daj boze, zeby wtedy byc na czczo, to wynik zly wyjdzie. W ten sposob sprawdzali czy ma sie dobry poziom glukozy, a dopiero pozniej jezeli wynik wyszedl za wysoki, to robili testy na tolerancje i obciazenia.

a z ciekawości jakie macie normy dla glukozy w przypadkowej próbce? Tzn tej nie na czczo?
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;40289039]Chwalę się

http://www.dzieciologia.blogspot.com...-z-agatka.html[/QUOTE]
ale spokojnie, moja mamusia ma mi upiec karpatkę

Napisane przez nafiyqa

szaja, jakie ciaaaaaaaacho!!!

Piekna pogoda dzis Wlasnie wrocilismy ze spaceru nad morzem

ja chcę nad morze

Napisane przez nafiyqa

Ja nie wiem... Czy to moje dziecko jest takie nienazarte??
Jadl ok 30min z cyca, potem zaczal swirowac, wiec dalam mu 100ml mojego odciagnietego pokarmu. Dalej sie darl, wiec zrobilam 60ml mm.
Zjadl i sie patrzy na mnie, bo jeszcze by chcial.

Przeciez to o wiele za duzo jak na 8-tygodniowego dziecia!!

widzę, że kolejne podobieństwo Kubusiów. Mój to jest po prostu wiecznie głodny, a potem albo się obsrywa tak, że ma nerki w kupie albo się ulewa tak, że nawet ja jestem mokra

Napisane przez mitabe

Mam do was kilka pytań (jeżeli powtarzam się to przepraszam):
- jak ubieracie dzieciaczki na wiosenne spacerki? My się w końcu wybieramy dostaliśmy przyzwolenie i nie wiem jak go ubrać w taką przejściową pogodę.
- mamy karmiace piersią, zamierzacie przechodzić na karmienie mm? Nasz ładnie przybiera na piersi ale wisi non stop i się zastanawiam czy nie karmić mieszanie, bo nawet chwili dla siebie nie mam :/


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja nie wiem, kiedy będę przechodzić na mm, chciałabym w ogóle nie przechodzić ale pewnie jak wrócę to pracy to trzeba będzie skończyć zabawę w laktację

Napisane przez Delicjanka

Lady, zazdroszcze Ci tych cwiczonek. Ide w piątunio do gina, może już dostane pozwolenie na cwiczenia?



Czytałam pierwszą część Greya i podobała mi się, natomiast drugą część nie dałam rady. W kółko to samo a za trzecią juz sie nawet nie biore bo pewnie wieje nudą. ;p


Ja ubieram w bodziak z krtótkim, bluzeczka, rajstopki spodenki skarpecioszki, czapeczka taka juz wiosenna i wiosenna kurteczka. Nie moge sie doczekać jak mała bedzie tylko ubierana w bodziak

co do mm. To ja nie przechodze. Mialam małej podawac mm jak bede na uczelni ale nie oplaca mi sie kupować mleka skoro moge odciagac laktaotrem.

Pytanie do mam wracających do pracy po macierzyńskim- gdzie zostawicie dzidziusiów na czas nieobecności ? oddacie do żłobka/ z babciami;> ciekawa jestem

ja na pewno nie z teściową, więc zostaje żłobek

Napisane przez ezzo

Fewcia, Nawijka Nancy oficjalnie zglaszam sie do klubu towarzyszek niedoli
Moj dziec daje nam ostatnio tak popalic, ze wczoraj wieczorem majaczyłam ze zmeczenia, sama tego nie kojarze, opowiadal tz ...
u nas wieczorne zasypianie wczoraj trwało 3,5 godziny, poza tym mały wybudza sie ok. 1 i potrafi nie spac do 5 rano, wymiekam, a pamietam, jescze jakis tydzien temu chwalilam sie, ze zasnął sam w łóżku...istny diabełek w niego wstąpił

Meneq kojarzę z wcześniejszych wypowiedzi, ze używasz iphona, jaką masz dzieciową aplikację ?

od kiedy ten mój synuś sie taki wymagający zrobił nie mogę nadążyć za Wami i cały czas masa stron do nadrabiania, to wszystko zbiegło się jeszcze z tym, że w za kulka dni odbieramy klucze do naszego mieszkanka a za miesiąc wchodzi ekipa remontowa, wiec w kazdej wolnej chwili śledze teraz różne fora o wykańczaniu wnętrz a po południu jezdzimy z tż i maluszkiem i próbujemy wybierać płytki, podłogi i takie tam

witaj w klubie


ufff nadrobiłam Was, chciałam jeszcze coś powiedzieć ale już nie wiem co

[treselle0]

Napisane przez ezzo

U nas to samo,samodzielnie nie da rady,wczoraj tz dał mi trochę odespac,wiec miałam wiecej energii na nocke i tak moj mały terrorystów spał od 21.30(usypianie rozpoczęliśmy po 19) do 24-tu usypialam mąż wiec nie wiem do której im zeszło,kolejna pobudka o 3.20 i usypianie do 5.30,posłał godzinie nie cała i od tamtej pory juz przy cycu do 7.30,trochę sie pobawilismy,ale widzę,ze oczy sie metne robią i teraz znowu lezymy mały sobie ciumka i próbuje spać.
Jakimś cudem jak juz zasnie ciagu dnia to to spanie jest głębsze niż w nocy i spi dłużej jednym ciągiem,nie wiem z czego to wynika,czy przeszkadac mu może taka nocna cisza?

A jak odkładasz go do łóżeczka to on zaczyna regularnie płakać, czy tylko marudzi?

[Aga8484]

Napisane przez ezzo

U nas to samo,samodzielnie nie da rady,wczoraj tz dał mi trochę odespac,wiec miałam wiecej energii na nocke i tak moj mały terrorystów spał od 21.30(usypianie rozpoczęliśmy po 19) do 24-tu usypialam mąż wiec nie wiem do której im zeszło,kolejna pobudka o 3.20 i usypianie do 5.30,posłał godzinie nie cała i od tamtej pory juz przy cycu do 7.30,trochę sie pobawilismy,ale widzę,ze oczy sie metne robią i teraz znowu lezymy mały sobie ciumka i próbuje spać.
Jakimś cudem jak juz zasnie ciagu dnia to to spanie jest głębsze niż w nocy i spi dłużej jednym ciągiem,nie wiem z czego to wynika,czy przeszkadac mu może taka nocna cisza?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Takie moje pytanko może głupie ale piszesz że usypianie od 19 a zasypia po 21 to może mu się nie chce spać?? A wy się meczycie próbując uśpić bo się nastawiacie na to że powinien spac o tej godzinie. No chyba że ewidentnie widać zmęczony i płacze.
no nie wiem tak tylko sobie pomyślałam, bo ja nie mam takich problemow wiec nei wiem co doradzic
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nafiyqa]

Napisane przez ezzo

U nas to samo,samodzielnie nie da rady,wczoraj tz dał mi trochę odespac,wiec miałam wiecej energii na nocke i tak moj mały terrorystów spał od 21.30(usypianie rozpoczęliśmy po 19) do 24-tu usypialam mąż wiec nie wiem do której im zeszło,kolejna pobudka o 3.20 i usypianie do 5.30,posłał godzinie nie cała i od tamtej pory juz przy cycu do 7.30,trochę sie pobawilismy,ale widzę,ze oczy sie metne robią i teraz znowu lezymy mały sobie ciumka i próbuje spać.
Jakimś cudem jak juz zasnie ciagu dnia to to spanie jest głębsze niż w nocy i spi dłużej jednym ciągiem,nie wiem z czego to wynika,czy przeszkadac mu może taka nocna cisza?

Widze, ze ewidentnie pasujesz do naszego elitarnego grona szatanskich dzieciaczkow

Hmm a w dzien normalnie rozmawiacie, tv gra, itp?

Napisane przez mala_19kw

Mi dziś Oskar spał 12godzin. Od 18 do 6. O 20 nakarmiłam go na śpiocha,przebrałam pieluszke i odłożyłam do łożeczka. Miał twardy sen dziecina

Ile?!??! Szaleni jestescie!

Fakt, piekna pogoda dzis na Pomorzu

Napisane przez nancykenator

spokojnie, pewnie moja teściowa ją ubierała

widzę, że kolejne podobieństwo Kubusiów. Mój to jest po prostu wiecznie głodny, a potem albo się obsrywa tak, że ma nerki w kupie albo się ulewa tak, że nawet ja jestem mokra

Padlam przy tekscie o tesciowej

nancy, czy my czasem nie mamy tego samego dziecka?


Kurcze, TZ po 5 dniach pracy mial wczoraj i dzis w koncu dwa dni wolnego.
Mielismy zostawic 1 raz malego tesciowej (brrr..) i pojsc gdzies razem.
I jak na zlosc TZ sie pochorowal :/ Mam nadzieje, ze malego mi nie zarazi...
W ramach rekompensaty (zebym nie byla zla, ze nie wyszlismy nigdzie) kupi mi torebke, łiiiiiiiii Sam to wymyslil!!
(nie wiem czy to nawet nie lepsze , hahha )

A wczoraj obzeralismy sie pizza

[gochaa_p]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;40309596]
Po angielsku genialne jest: Three witches watch three Swatch watches. Which witch watch which Swatch watch?[/QUOTE]

dobre, język w supełek mi się związał

[hope01]

http://allegro.pl/fotelik-samochodow...141289006.html co sądzicie? zastanawiamy się

[meneq]

To skoro moge sie zalic, to jade z koksem.
Moj tz mysli, ze calymi dniami przy yae leze i pachne a w domu wszystko samo sie robi. Pomagac mi pomaga, tu nie o to chodzi. Yae tez nie jest jak Blanka fewci czy dwa Kubusie. No ale cos tam przy niej zrobic trzeba, zreszta Wam tlumaczyc nie musze.
Tz jest na stazu w szpitalu, w pracy dostaje wycisk, wiec staram sie stworzyc warunki w domu takie, by mogl odpoczac - mozliwie uspokoic Yae. I tak rano budzi sie i zadowolona z zycia usmiecha sie do tz, wieczorem juz jest tak uspokojona, ze podsypia w oczekiwaniu na kapiel, a pozniej zadowolona bo sie z nim w niej bawi, w nocy tz spi tak twardo, ze dracej sie jak stare przescieradlo mu prosto do ucha nawet nie slyszy, w weekend zwykle jestesmy poza domem, to yae przesypia. Po prostu dziecie aniol.
Tyle slowem wstepu.
Teraz przypomnijcie sobie jak pisalam w odpowiedzi na pytanie szajki, co mnie w japonczykach denerwuje i wtedy powiedzialam, ze brak asertywnosci. W domu tz mowi nie, ale niestety poza nim nie moze, zwlaszcza do osob starszych (nie tylko wiekiem, ale i stazem np. w pracy). I wlasnie przez brak mozliwosci odmowy w tym tygodniu bedzie dobrze, jak znajde czas, by przyslowiowo pierdnac.
Wieczorem zadzwonil do nas znajomy, nota bene lekarz rok wyzej od tz, ze ma dla mnie tlumaczenie strony internetowej pewnej lecznicy i czy to zrobie. Tz bez zastanowienia, ze tak.
Nie dosc, ze dlugie, nudne, trudne, to jeszcze najpozniej na najblizszy weekend i w dodatku pro publico bono!!
No przeciez jakbym sie nudzila!! Bezmyslni Ci faceci totalnie. Zeby nie bylo, ten znajomy ma 14 miesieczna coreczke, wiec powinien wiedziec, jak sie u nas sprawy maja.
Nawet nie ma opcji, ze odmowie...
Jakos sobie rade musze dac, ale nie wiem, czy na wizaz czas znajde...

[gochaa_p]

Napisane przez Basia_Bogusia

Co do karmienia znaczy rozszerzania diety ja chyba będę próbować po 5 miesiącu rozszerza dietę, choć przyznam, że póki co nie mam o tym zielonego pojęcia

no jak tak włąśnie Wojtkowi zaczełam rozszerzać - w 5tym, i wtedy też zaczął ciućkać skórkę od chleba

[ILLUSION]

Napisane przez hope01

http://allegro.pl/fotelik-samochodow...141289006.html co sądzicie? zastanawiamy się

Nie znam się niestety ale też mam pytanie w temacie fotelików. Kiedy trzeba wyjąć tą wkładkę dla niemowlaków z tych fotelików 0-13 kg?

[gochaa_p]

Napisane przez hope01

http://allegro.pl/fotelik-samochodow...141289006.html co sądzicie? zastanawiamy się

mam caratero u ojca w aucie - bardzo fajny

---------- Dopisano o 10:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------

Napisane przez meneq

To skoro moge sie zalic, to jade z koksem.
Moj tz mysli, ze calymi dniami przy yae leze i pachne a w domu wszystko samo sie robi. Pomagac mi pomaga, tu nie o to chodzi. Yae tez nie jest jak Blanka fewci czy dwa Kubusie. No ale cos tam przy niej zrobic trzeba, zreszta Wam tlumaczyc nie musze.
Tz jest na stazu w szpitalu, w pracy dostaje wycisk, wiec staram sie stworzyc warunki w domu takie, by mogl odpoczac - mozliwie uspokoic Yae. I tak rano budzi sie i zadowolona z zycia usmiecha sie do tz, wieczorem juz jest tak uspokojona, ze podsypia w oczekiwaniu na kapiel, a pozniej zadowolona bo sie z nim w niej bawi, w nocy tz spi tak twardo, ze dracej sie jak stare przescieradlo mu prosto do ucha nawet nie slyszy, w weekend zwykle jestesmy poza domem, to yae przesypia. Po prostu dziecie aniol.
Tyle slowem wstepu.
Teraz przypomnijcie sobie jak pisalam w odpowiedzi na pytanie szajki, co mnie w japonczykach denerwuje i wtedy powiedzialam, ze brak asertywnosci. W domu tz mowi nie, ale niestety poza nim nie moze, zwlaszcza do osob starszych (nie tylko wiekiem, ale i stazem np. w pracy). I wlasnie przez brak mozliwosci odmowy w tym tygodniu bedzie dobrze, jak znajde czas, by przyslowiowo pierdnac.
Wieczorem zadzwonil do nas znajomy, nota bene lekarz rok wyzej od tz, ze ma dla mnie tlumaczenie strony internetowej pewnej lecznicy i czy to zrobie. Tz bez zastanowienia, ze tak.
Nie dosc, ze dlugie, nudne, trudne, to jeszcze najpozniej na najblizszy weekend i w dodatku pro publico bono!!
No przeciez jakbym sie nudzila!! Bezmyslni Ci faceci totalnie. Zeby nie bylo, ten znajomy ma 14 miesieczna coreczke, wiec powinien wiedziec, jak sie u nas sprawy maja.
Nawet nie ma opcji, ze odmowie...
Jakos sobie rade musze dac, ale nie wiem, czy na wizaz czas znajde...

spokojnie kochana - poczekamy na Ciebie

---------- Dopisano o 10:09 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------

Napisane przez ILLUSION

Nie znam się niestety ale też mam pytanie w temacie fotelików. Kiedy trzeba wyjąć tą wkładkę dla niemowlaków z tych fotelików 0-13 kg?

no chyba jak zobaczysz że dziecku jest z nią za ciasno

[LadyWhisper]

Napisane przez meneq

ezzo mam "dziennik wychowania"

https://itunes.apple.com/jp/app/yu-e...448044153?mt=8

Tylko app cala po japonsku. Sprawdzalam, czy jest mozliwosc przelaczenia chociazby na angielski, ale niestety.
A szkoda, bo bardzo jestem z niej zadowolona.

szklanko ciesze sie, ze moglam pomoc i oby dalej cwiczenia skuteczne sie okazaly.

lady tez jestesmy atrakcja, gdzie sie nie pojawie z Yae. Juz mnie to powoli meczy: albo zagaduja, albo sie gapia natretnie. Tak jak tych pierwszych akceptuje, tak druga grupa jest nieznosna. A przeciez w tym kraju nikt na nikogo nie patrzy specjalnie, zawsze jakos tak umiejetnie wzrok potrafia odwrocic i bardzo mi to odpowiadalo.
Najgorsza jest babcia mieszkajaca vis a vis sluzbowego mieszkania. Jest na parterze, z oknem balkonowym od frontu a w nim brak firanek - na 2 miesiace przywozic nam sie nie chcialo, to pewnie nas traktuje jak nowy serial...
No i ta babcia, kiedy by nie spojrzec, wpatruje sie w nasze okno jak ciele w malowane wrota. Wczoraj tz chcialb z nia pogadac na ten temat, to uciekla do swojego domu, az sie za nia kurzylo.
Odkad jestem z tz, ludzie wykazuja nami zainteresowanie, ale to co sie teraz wyprawia przechodzi ludzkie pojecie...

mamy tą samą sąsiadkę?!
mieszkamy na pierwszym piętrze, ale dość wysokim, na przeciwko w bloku mieszkają dziadkowie - jak tylko zapalimy światło a wcześniej nie zaśłonimy rolet to dziadki w oknie już - najlepiej - jedno w jednym, drugie w drugim w kuchni nie mamy zasłon, tylko rolety i jak rano rolety odsłaniam to nie miną 3minuty i dziadek lub babcia w oknie
a jak siedzieli w oknie jak z małym w chuście obiad robiłam!!! Dziwne, że kamery nie wzięli i nie zaczęli kamerować
To jest typowy przykład osiedlowego monitoringu

Napisane przez fewcia

Lady to tak w ramach pocieszenia?

Napisane przez nafiyqa

fewcia, to rzeczywiscie straszne, Twoja mala nie chce spac ani w dzien ani w nocy. Skad ona bierze energie?
Bidulka mala, pewnie tez sie meczy


Lady, a jak dlugo maly je? Moze za szybko zasypia, nie najada sie i dlatego sie tak czesto budzi?

je 5 minut, tak jak i w ciągu dnia.
Najśmieszniejsze, że jak go kładziemy o 20 spać to je 5 minut i potrafi spać do 1 w nocy. Średnio śpi do 23 - 24. Dopiero po tym kolejnym karmieniu wchodzi w swój cudny rytm

Napisane przez meduzza

Ciiiiiiiiiiiiii, nie odbieraj Fewci nadziei

Napisane przez mala_19kw

O to to przyłączam się do życzeń nawijki Sto lat

Ależ pięknie za oknem-słonko świeci,temperatura rośnie-chyba dziś wybiorę się z Oskarem na spacer. W domu już kota dostaje

Lady,Fewcia-to się wam nocne okazy trafiły. Na dłuższą metę nie dałabym rady dlatego podziwiam was za cierpliwość i upór. Jesteście dzielne kobitki-przesyłam wam dużo sił kochane a dzieciaczkom ustabilizowania

Mi dziś Oskar spał 12godzin. Od 18 do 6. O 20 nakarmiłam go na śpiocha,przebrałam pieluszke i odłożyłam do łożeczka. Miał twardy sen dziecina

Ale wiesz, tak jak pisałam, on pomarudzi, ja się obudzę, zje te swoje 5 minut i znowu śpi (całe szczęście już nie siedzi przy cycu 30minut jak jeszcze jakiś czas temu robił ) także na szczęście nie mam takiego okazu jak Blaneczka Fewci

12godzin Ty zła kobieta jesteś że takie rzeczy tu wypisujesz

Hope kupujecie nowy fotelik?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Dziewczyny :d rozczaruję was, nie mam urodzin we wrześniu mam, ja na fejsie inne dane podałam Ale dziękuję, baby kochane

Napisane przez hope01

http://allegro.pl/fotelik-samochodow...141289006.html co sądzicie? zastanawiamy się

Ogólnie ja nie ejstem za fotelikami z dużą rozbieżnością wagową, ale... chyba sama będę musiała taki kupić niedługo :/ Dorka zaraz 7kg będzie miała, duża jest, na pewno przed tym, nim siądzie sama wyrośnie mi z fotelika nosidełka, a niesiedząca nie może przejść do innego fotelika. No to zostaje tylko taki właśnie 0-18 lub 0-25kg.

Napisane przez meneq

To skoro moge sie zalic, to jade z koksem.
Moj tz mysli, ze calymi dniami przy yae leze i pachne a w domu wszystko samo sie robi. Pomagac mi pomaga, tu nie o to chodzi. Yae tez nie jest jak Blanka fewci czy dwa Kubusie. No ale cos tam przy niej zrobic trzeba, zreszta Wam tlumaczyc nie musze.
Tz jest na stazu w szpitalu, w pracy dostaje wycisk, wiec staram sie stworzyc warunki w domu takie, by mogl odpoczac - mozliwie uspokoic Yae. I tak rano budzi sie i zadowolona z zycia usmiecha sie do tz, wieczorem juz jest tak uspokojona, ze podsypia w oczekiwaniu na kapiel, a pozniej zadowolona bo sie z nim w niej bawi, w nocy tz spi tak twardo, ze dracej sie jak stare przescieradlo mu prosto do ucha nawet nie slyszy, w weekend zwykle jestesmy poza domem, to yae przesypia. Po prostu dziecie aniol.
Tyle slowem wstepu.
Teraz przypomnijcie sobie jak pisalam w odpowiedzi na pytanie szajki, co mnie w japonczykach denerwuje i wtedy powiedzialam, ze brak asertywnosci. W domu tz mowi nie, ale niestety poza nim nie moze, zwlaszcza do osob starszych (nie tylko wiekiem, ale i stazem np. w pracy). I wlasnie przez brak mozliwosci odmowy w tym tygodniu bedzie dobrze, jak znajde czas, by przyslowiowo pierdnac.
Wieczorem zadzwonil do nas znajomy, nota bene lekarz rok wyzej od tz, ze ma dla mnie tlumaczenie strony internetowej pewnej lecznicy i czy to zrobie. Tz bez zastanowienia, ze tak.
Nie dosc, ze dlugie, nudne, trudne, to jeszcze najpozniej na najblizszy weekend i w dodatku pro publico bono!!
No przeciez jakbym sie nudzila!! Bezmyslni Ci faceci totalnie. Zeby nie bylo, ten znajomy ma 14 miesieczna coreczke, wiec powinien wiedziec, jak sie u nas sprawy maja.
Nawet nie ma opcji, ze odmowie...
Jakos sobie rade musze dac, ale nie wiem, czy na wizaz czas znajde...

Ups :/ strasznie męcząca taka mentalność nieodmawiania :/

[Aga8484]

Napisane przez ILLUSION

Nie znam się niestety ale też mam pytanie w temacie fotelików. Kiedy trzeba wyjąć tą wkładkę dla niemowlaków z tych fotelików 0-13 kg?

O też się podłączę pod to pytanie i ja mam 2 wkładki, jedną pod plecy a drugą pod tyłek , którą się najpierw wyciąga i kiedy ???



meneq cóż zrobić?? faceci czasem są tacy bezmyślni , a najbardziej mnie rozwala to, że oni rzeczywiście myślą, że w domu się wszystko samo robi. Podobało mi się chyba Lady to pisała, że dzieć został z tatą, a tato zdziwiony że nie mógł nic zrobić w domu. ehh
teraz już wyjścia nie masz, a skoro mówisz, że w Japonii się nie odmawia to przypuszczam, że rozmowy na ten temat z mężem nic nie dadzą ale może warto próbować

[laurka23]

Napisane przez nafiyqa

U nas to zalezy od dnia - czasem przespi caly z przerwami na jedzenie, czasem ucina sobie 10-minutowe drzemki.
Mamy niestety problem z zasypianiem - nie potrafi sam :/

Mój też nie umiał, albo ja myślałam że nie umie Za pierwszym razem w łóżeczku pomarudził, ale nie płakał. No i sam zasnął. Poczekaj jeszcze Kubuś malutki jest jeszcze

[Debrah]

Napisane przez Aga8484

Takie moje pytanko może głupie ale piszesz że usypianie od 19 a zasypia po 21 to może mu się nie chce spać?? A wy się meczycie próbując uśpić bo się nastawiacie na to że powinien spac o tej godzinie. No chyba że ewidentnie widać zmęczony i płacze.
no nie wiem tak tylko sobie pomyślałam, bo ja nie mam takich problemow wiec nei wiem co doradzic
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Poszłam wczoraj dziecia położyć spać, potem miałam jeszcze w klubie poodpisywać, ale po kąpieli padłam ze zmęczenia więc dopiero dziś będę dokanczać.

Co do cytatu z góry: no właśnie - może mu się nie chce spać?
Skoro usypianie trwa aż tak długo, to ten czas może po prostu miał być aktywnością, a dopiero po niej sen sam przyszedł?
Taka tylko luźna myśl..

Moja wczoraj po 18:00 zasnęła, nie spała nic prawie w ciągu dnia (raz 40 minut). Potem się przebudziła, zjadła i znowu sen. Wreszcie po 20:00 normalnie ją zaniosłam na przewijak, zmiana pieluszki, przebranie w piżamkę i do łóżeczka. Spała do 5:30.

Teraz śpi przy otwartym oknie, drzemkę ma.

[meneq]

Napisane przez gochaa_p

mam caratero u ojca w aucie - bardzo fajny

---------- Dopisano o 10:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------



spokojnie kochana - poczekamy na Ciebie

---------- Dopisano o 10:09 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------



no chyba jak zobaczysz że dziecku jest z nią za ciasno

Skop lezacego, prosze bardzo!

[nafiyqa]

Napisane przez LadyWhisper

mamy tą samą sąsiadkę?!
mieszkamy na pierwszym piętrze, ale dość wysokim, na przeciwko w bloku mieszkają dziadkowie - jak tylko zapalimy światło a wcześniej nie zaśłonimy rolet to dziadki w oknie już - najlepiej - jedno w jednym, drugie w drugim w kuchni nie mamy zasłon, tylko rolety i jak rano rolety odsłaniam to nie miną 3minuty i dziadek lub babcia w oknie
a jak siedzieli w oknie jak z małym w chuście obiad robiłam!!! Dziwne, że kamery nie wzięli i nie zaczęli kamerować
To jest typowy przykład osiedlowego monitoringu




je 5 minut, tak jak i w ciągu dnia.
Najśmieszniejsze, że jak go kładziemy o 20 spać to je 5 minut i potrafi spać do 1 w nocy. Średnio śpi do 23 - 24. Dopiero po tym kolejnym karmieniu wchodzi w swój cudny rytm

O tyle dobrze, ze szybko zasypia

Moj jak rozpocznie posiedzenie to z zasypianiem w nocy lekka reka 1h mu schodzi

Ale jazda z tymi sasiadami a Ty ich jeszcze chusta elektryzujesz :P

[meneq]

Napisane przez Aga8484

O też się podłączę pod to pytanie i ja mam 2 wkładki, jedną pod plecy a drugą pod tyłek , którą się najpierw wyciąga i kiedy ???



meneq cóż zrobić?? faceci czasem są tacy bezmyślni , a najbardziej mnie rozwala to, że oni rzeczywiście myślą, że w domu się wszystko samo robi. Podobało mi się chyba Lady to pisała, że dzieć został z tatą, a tato zdziwiony że nie mógł nic zrobić w domu. ehh
teraz już wyjścia nie masz, a skoro mówisz, że w Japonii się nie odmawia to przypuszczam, że rozmowy na ten temat z mężem nic nie dadzą ale może warto próbować

Jestem obcokrajowiec i rzne glupa - negocjuje bezposrednio ze znajomym. Trzymta kciuki

[ezzo]

Napisane przez treselle0

A jak odkładasz go do łóżeczka to on zaczyna regularnie płakać, czy tylko marudzi?

Regularny płacz,lament.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Debrah]

Zjadłam mleko z płatkami, pół bułki kajzerki z wędliną, teraz piję kawę Anatol i do niej mam bonitko maślane (znaczy miałam, kończą się), i zaraz chyba po banana pójdę. Rany, ale ze mnie odkurzacz dzisiaj..

[meneq]

Napisane przez nafiyqa

O tyle dobrze, ze szybko zasypia

Moj jak rozpocznie posiedzenie to z zasypianiem w nocy lekka reka 1h mu schodzi

Ale jazda z tymi sasiadami a Ty ich jeszcze chusta elektryzujesz :P

A ja moim bialym ryjskiem