Żonki 2009 cz. XXXV

[Gucia0987]

Napisane przez martucha84

no i decyzja podjeta na dlugi weeeeeeek jedziemy do poznania a co!

no i rewelacja!!!

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

No! To jesteśmy w kontakcie!
Jak tylko pojedziemy, a znajomi już lokum szukają, także jak tylko będę znała szczegóły to będę pisała!

Napisane przez kliwia

a nie wiesz jak ikea jest otwarta ?? bo bym od razu zajechala, ale nie wiem czy 3go bedzie otwarta, czy w sobote lepiej podjechac.

3go to chyba raczej nie... święto w końcu...

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

U mnie też piękna wiosna!

Jaką torebkę kupiłaś? Bo ja od ponad tygodnia szukam i nadal nic nie kupiłam.

[ktosia86]

Dzieć się obudził, zmykamy na spacer

Bajunia trzymam kciuki za wizytę! Daj koniecznie znać, co i jak!

[201803111825]

Treść usunięta

[Gucia0987]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

bardzo ładna Kolor mi się bardzo podoba
ja faktycznie chcę nieco większą.

Ostatnio widziałam przepiękną, ale była minimalnie za duża. Nawet jak dla mnie. choć nie mogę przestać o niej myśleć, więc kto wie jak to się skończy...

[*Agatek*]

Melduję, że książka "W krainie kota" została przeczytana Bardzo fajna Chociaż nie przepadam na s-fi to ta była naprawdę super Gdyby nie przewinienia Kingi to bym tą książkę przeczytała w 3-4 dni, a tak to była u mnie tydzień

Teraz zaczęłam czytać "Strefa cienia", zapowiada się nieźle, choć to dopiero 25 strona, a ich jest coś koło 320

[201803111825]

Treść usunięta

[Gucia0987]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

No jakby tak była minimalnie mniejsza... no! A tak to mąż płaczę, że niby za duża, że niby mnie przytłacza i że w ogóle wyglądam niezbyt atrakcyjnie z namiotem na ramieniu...

jutro pojadę raz jeszcze do tego sklepu i raz jeszcze się do niej przymierzę



zapomniałam, że mam dzisiaj wizytę u gin. Nie zrobiłam badań i jestem chyba w złym dniu cyklu. Pani będzie średnio zadowolona, coś tak czuję... wymyśliłam już, że jutro pójdę na badania i prześlę jej wyniki, no ale z dniem cyklu już nic nie zrobię

[bzyczka1]

Rosi a ile dałas za torebkę?? ja chcę sobie kupić jakąś taką co by zmieściła a4 i właśnie na długim pasku. Myślałam o czymś takim http://allegro.pl/torebka-a4-teczka-...112836427.html ale nie wiem sama a może wystarczyłaby mi taka http://allegro.pl/torebka-a4-teczka-...112836427.html o ta jasna też mi się widzi http://allegro.pl/54-torebka-listono...159840165.html taka w sam raz na portfel i telefon na spacery.

[201803111825]

Treść usunięta

[Scio]

Witam cała połamana. Po dwóch nocach spędzonych na szpitalnej podłodze. Byłyśmy z Agatą na oddziale. Ale to dłuuuga historia.

[kliwia]

scio no co Wam sie przypaletalo!!??

[india83]

Scio a co się stało?? zmartwiłam się

Napisane przez Gucia0987

No jakby tak była minimalnie mniejsza... no! A tak to mąż płaczę, że niby za duża, że niby mnie przytłacza i że w ogóle wyglądam niezbyt atrakcyjnie z namiotem na ramieniu...

jutro pojadę raz jeszcze do tego sklepu i raz jeszcze się do niej przymierzę



zapomniałam, że mam dzisiaj wizytę u gin. Nie zrobiłam badań i jestem chyba w złym dniu cyklu. Pani będzie średnio zadowolona, coś tak czuję... wymyśliłam już, że jutro pójdę na badania i prześlę jej wyniki, no ale z dniem cyklu już nic nie zrobię

mój takie torebki określa mianem worka na ziemniaki ale ja takie najbardziej lubię

[martucha84]

Napisane przez kliwia

a nie wiesz jak ikea jest otwarta ?? bo bym od razu zajechala, ale nie wiem czy 3go bedzie otwarta, czy w sobote lepiej podjechac.

nie mam pojecia ale my w sobote bedziemy wyjeżdżać wiec moze 2go?

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

sliczna
ja uwielbiam wszelkie workowate a noszone na ukos ubostwiam!!!

Napisane przez Scio

Witam cała połamana. Po dwóch nocach spędzonych na szpitalnej podłodze. Byłyśmy z Agatą na oddziale. Ale to dłuuuga historia.

co sie dzieje?

Napisane przez india83

mój takie torebki określa mianem worka na ziemniaki ale ja takie najbardziej lubię

ja tez ja tez!!!

baja trzymam kciuki!!

[kliwia]

no to daj znac czy drugiego bedziesz pracowac, bo jak tak, to sie chyba miniemy zreszta jeszcze nie wiem czy sie mezu da namowic na poznan

[śliweńka]

Napisane przez Scio

Witam cała połamana. Po dwóch nocach spędzonych na szpitalnej podłodze. Byłyśmy z Agatą na oddziale. Ale to dłuuuga historia.

bez komentarza te szpitale, mam nadzieję że już wszystko ok!

edit doczytałam na innym wątku bo tak się martwiłam

[Scio]

Po tym wypadku w nocy Agata wysoko zagorączkowała miała 39,4, po nurofenie spadło. Rano to samo dałam panadol i pojechaliśmy na pogotowie. W drodze zwymiotowała syrop. Lekarz ją osłuchał stwierdził, że czystko, ale w związku z upadkiem dał skierowanie na odział chirurgiczny do szpitala do Kielc. Pojechaliśmy tam chirurg stwierdziła, że nie widzi objawów urazu, nie ma sińca nawet zachowuje się normalnie, ale na wszelki wypadek stwierdziła rtg głowy. No i po zbadaniu od raz stwierdziła, że gorączka, apatia, brak apetytu (Agata od piątkowej kolacji nie jadła, wypiła dwie łyżeczki wody) to wszystko od gardła które jest jak ogień, a lekarz w skarzysku się przestraszył, ze upadła i umył ręce, żeby diagnozy nie stawiać. No i wezwali pediatre, on stwierdził, że dziecko jest odwodnione (była już 15) i trzeba zostawić na oddziale na kroplówkę. Dostała w niedziele drugą (byłam bliska wypisania ją w niedziele na żadanie, bo nie było nikogo z kim mozna było porozmawiać jaki jest sens trzymaia dziecka z zapaleniem gardła wśród innych bardziej chorych, ale po rozmowie z pielęgniarką stwierdziłam, że jedna noc nas nie zbawi i zostałyśmy). Dziś ją zbadali, stwierdzili, że jest ok.
Jedną noc spałam na trzech złączonych krzesłach, drugą w śpiworze na podłodze. Naprawdę nie wiem jak tak można, bo człowiek dwie noce sie przemęczy, ale spać tak kilka tygodni...

[śliweńka]

Scio żadnych leżaków nie mają w tym szpitalu ??!!

[neska22]

Napisane przez Scio

Po tym wypadku w nocy Agata wysoko zagorączkowała miała 39,4, po nurofenie spadło. Rano to samo dałam panadol i pojechaliśmy na pogotowie. W drodze zwymiotowała syrop. Lekarz ją osłuchał stwierdził, że czystko, ale w związku z upadkiem dał skierowanie na odział chirurgiczny do szpitala do Kielc. Pojechaliśmy tam chirurg stwierdziła, że nie widzi objawów urazu, nie ma sińca nawet zachowuje się normalnie, ale na wszelki wypadek stwierdziła rtg głowy. No i po zbadaniu od raz stwierdziła, że gorączka, apatia, brak apetytu (Agata od piątkowej kolacji nie jadła, wypiła dwie łyżeczki wody) to wszystko od gardła które jest jak ogień, a lekarz w skarzysku się przestraszył, ze upadła i umył ręce, żeby diagnozy nie stawiać. No i wezwali pediatre, on stwierdził, że dziecko jest odwodnione (była już 15) i trzeba zostawić na oddziale na kroplówkę. Dostała w niedziele drugą (byłam bliska wypisania ją w niedziele na żadanie, bo nie było nikogo z kim mozna było porozmawiać jaki jest sens trzymaia dziecka z zapaleniem gardła wśród innych bardziej chorych, ale po rozmowie z pielęgniarką stwierdziłam, że jedna noc nas nie zbawi i zostałyśmy). Dziś ją zbadali, stwierdzili, że jest ok.
Jedną noc spałam na trzech złączonych krzesłach, drugą w śpiworze na podłodze. Naprawdę nie wiem jak tak można, bo człowiek dwie noce sie przemęczy, ale spać tak kilka tygodni...

dobrze, że upadek nie zostawił skutków żadnych...
a co do spania w szpitalu to jak nasz mały miał operację to ja miałam wyjątkowe szczęście bo trafił mi się fotel nawet.... o łózku nie marzyłam

[Scio]

Napisane przez śliweńka

Scio żadnych leżaków nie mają w tym szpitalu ??!!

Dostawała antybiotyk

[bzyczka1]

Scio leżaków a nie leków Współczuje przeżyć :/ pewnie się nadenerwowaliście.

[ktosia86]

Scio współczuję przeżyć. Oby już było dobrze!

[baja_86]

Scio oj biedna Agatka, no to jest rzeczywiście masakra, że trzeba tak koczować przy dziecku i nawet wygodnego fotela dla matki w szpitalu brak, podziwiać te mamy, które muszą tak funkcjonować przez kilka tyg

Z wizyty jestem mega zadowolona reszta w K.

[Madzialenka12344321]

Baja super, idę czytać.
Scio współczuję.
India martwię się

[ktosia86]

Bajulka pisz pisz!

[martucha84]

Napisane przez kliwia

no to daj znac czy drugiego bedziesz pracowac, bo jak tak, to sie chyba miniemy zreszta jeszcze nie wiem czy sie mezu da namowic na poznan

dam znać, na razie nie pytam dyr bo to tak glupio

Napisane przez Scio

Po tym wypadku w nocy Agata wysoko zagorączkowała miała 39,4, po nurofenie spadło. Rano to samo dałam panadol i pojechaliśmy na pogotowie. W drodze zwymiotowała syrop. Lekarz ją osłuchał stwierdził, że czystko, ale w związku z upadkiem dał skierowanie na odział chirurgiczny do szpitala do Kielc. Pojechaliśmy tam chirurg stwierdziła, że nie widzi objawów urazu, nie ma sińca nawet zachowuje się normalnie, ale na wszelki wypadek stwierdziła rtg głowy. No i po zbadaniu od raz stwierdziła, że gorączka, apatia, brak apetytu (Agata od piątkowej kolacji nie jadła, wypiła dwie łyżeczki wody) to wszystko od gardła które jest jak ogień, a lekarz w skarzysku się przestraszył, ze upadła i umył ręce, żeby diagnozy nie stawiać. No i wezwali pediatre, on stwierdził, że dziecko jest odwodnione (była już 15) i trzeba zostawić na oddziale na kroplówkę. Dostała w niedziele drugą (byłam bliska wypisania ją w niedziele na żadanie, bo nie było nikogo z kim mozna było porozmawiać jaki jest sens trzymaia dziecka z zapaleniem gardła wśród innych bardziej chorych, ale po rozmowie z pielęgniarką stwierdziłam, że jedna noc nas nie zbawi i zostałyśmy). Dziś ją zbadali, stwierdzili, że jest ok.
Jedną noc spałam na trzech złączonych krzesłach, drugą w śpiworze na podłodze. Naprawdę nie wiem jak tak można, bo człowiek dwie noce sie przemęczy, ale spać tak kilka tygodni...

warunki jak u mnie w szpitalu - dziecko z biegunka na sali bez wody i ogrzewania...
mam nadzieje ze mloda da rade

Napisane przez baja_86

Z wizyty jestem mega zadowolona reszta w K.

to super

[Madzialenka12344321]

Byłam dziś z Majeczką na kontroli u lekarza i wszystko super, jest już zdrowa. Tak więc się cieszę.

Dziś sama nam przeszła przez cały salon.

[baja_86]

martucha jak pierwszy dzień?

[iwka28]

Napisane przez martucha84

dziekuje za wszystkie gratulacje!

super


mocno cie tule jak cos to pisz!!


wrazie w tez wysylam


ale miałam weekend...

w piątek biegałam o tą pracę, potem pojechaliśmy zawieźć młodego, poszliśmy do przyjaciół zaczęliśmy imprezować, potem z dużą grupą znajomych poszliśmy na koncert Bednarka szaleliśmy jak wariaty żeby na koniec przenieść się wszyscy do przyjaciół i wiśnióweczkami raczyć do 4 rano...
w sobote po Pata potem do sali zabaw ze znajomymi i ich dzieciakami spędzlilśmy tam trzy godziny, potem szybkie zakupy, oddaliśmy znowu młodego i na urodziny do szwagra..
w dziś obiad u rodziców spacer i papierologia do nowego przedszkola a jestem takaaaaaa zmęczona...

jutro muszę zaprowadzić młodego do przedszkola jechać do katowic po zaświadczenie o niekaralności, potem do urzędu pracy zanieść umowę że już jestem zatrudniona, zadzwonić do poradni i poprzesuwać wszystkie Patowe terapie i iść do pracy
kurde jeszcze z tydzień wolnego by mi się przydał

Matko kochana - plan masz niezły Nie ma kiedy taczek naładować

Napisane przez india83

Ja sie jakoś nie udzielam, bo po pierwsze mam kiepski nastrój, a po drugie płodzę w męczarniach artykuł

pomyśl jaką będziesz miała radochę jak skończysz

Napisane przez Scio

Po tym wypadku w nocy Agata wysoko zagorączkowała miała 39,4, po nurofenie spadło. Rano to samo dałam panadol i pojechaliśmy na pogotowie. W drodze zwymiotowała syrop. Lekarz ją osłuchał stwierdził, że czystko, ale w związku z upadkiem dał skierowanie na odział chirurgiczny do szpitala do Kielc. Pojechaliśmy tam chirurg stwierdziła, że nie widzi objawów urazu, nie ma sińca nawet zachowuje się normalnie, ale na wszelki wypadek stwierdziła rtg głowy. No i po zbadaniu od raz stwierdziła, że gorączka, apatia, brak apetytu (Agata od piątkowej kolacji nie jadła, wypiła dwie łyżeczki wody) to wszystko od gardła które jest jak ogień, a lekarz w skarzysku się przestraszył, ze upadła i umył ręce, żeby diagnozy nie stawiać. No i wezwali pediatre, on stwierdził, że dziecko jest odwodnione (była już 15) i trzeba zostawić na oddziale na kroplówkę. Dostała w niedziele drugą (byłam bliska wypisania ją w niedziele na żadanie, bo nie było nikogo z kim mozna było porozmawiać jaki jest sens trzymaia dziecka z zapaleniem gardła wśród innych bardziej chorych, ale po rozmowie z pielęgniarką stwierdziłam, że jedna noc nas nie zbawi i zostałyśmy). Dziś ją zbadali, stwierdzili, że jest ok.
Jedną noc spałam na trzech złączonych krzesłach, drugą w śpiworze na podłodze. Naprawdę nie wiem jak tak można, bo człowiek dwie noce sie przemęczy, ale spać tak kilka tygodni...

zdrówka dla małej, a warunki bez komentarza, żeby żadnego łóżka polowego ani fotela nie bylo ....

Napisane przez Madzialenka12344321

Byłam dziś z Majeczką na kontroli u lekarza i wszystko super, jest już zdrowa. Tak więc się cieszę.

Dziś sama nam przeszła przez cały salon.

No i super! teraz będziesz miala fitness w domu


dziewczyny - w przyszłą sobotę jedziemy do domku na tydzień, ale się cieszę urlop klepnięty, tylko się pakować. Zrobiłam listę rzeczy (w sumie to jedzonka) które chcę przywieść i chyba będę musiała się ograniczyć bo bagażnika nie zamkniemy

[martucha84]

Napisane przez baja_86

martucha jak pierwszy dzień?

jestem oszołomiona zasadami panującymi w tym przedszkolu...jutro sie zbiore to napisze wiecej..

[Madzialenka12344321]

Napisane przez martucha84

jestem oszołomiona zasadami panującymi w tym przedszkolu...jutro sie zbiore to napisze wiecej..

aż jestem ciekawa

Iwka super, że urlop w PL już tak niedługo To co takiego dobrego masz na liście?