Na porody już czekamy-która pierwsza? Obstawiamy! Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.13

[xal]

Napisane przez diabli

jak znajde druga to Ci dosle. pewnie gdzies ja mam. chyba , ze sasiadka spakowala jedna. ciuszki ok? zadowolona? wiekszosc jest juz wyprana w dzidziusiowym proszku (wszystkie malutkie).

Zrobiłam dodatkową segregację, bo we wszystkich reklamówkach były też malutkie. Najsłodsze są sukieneczki

Oj wy baby, chyba będę tu mniej zaglądać, bo jak poczytałam o tych waszych lodach, budyniach to znowu wciągnęłam całą puszkę brzoskwiń

[vvgh]

Napisane przez humpback

to tak jak ja

Płaskie buty górą!! hehe.

[humpback]

Napisane przez xal

Oj wy baby, chyba będę tu mniej zaglądać, bo jak poczytałam o tych waszych lodach, budyniach to znowu wciągnęłam całą puszkę brzoskwiń

pisz nam o brzoskwiniach, może Ignaś zapragnie czegoś zdrowszego, bo mało że ja pochłaniam słodycze to jeszcze synek będzie słodka dziurką

[nuna2]

ja mam 3 puszki brzoskwiń mogę się podzielić

[humpback]

Napisane przez vvgh

Płaskie buty górą!! hehe.

Napisane przez nuna2

ja mam 3 puszki brzoskwiń mogę się podzielić

ja dziękuję, zaraz jedziemy na zakupy to sobie kupię. będzie do lodów i bitej śmietany

[vil84]

Napisane przez Kinga_20

vil a podczas kąpieli moczyliście pępuszek czy raczej staraliście się trzymać z dala od wody? Myślę, że początki są zawsze najtrudniejsze, ale po pewnym czasie jakoś to wszystko się ustabilizuje A kiedy masz zamiar przeprowadzić pierwszy spacerek?

moczyliśmy, tzn mąż kładł Przemka na macie na dnie wanienki (nie przekonywała nas ta mata ale mąż jest zachwycony, normalnie kładzie Przemka na niej i nie musi go trzymać) i mył go, a potem tylko podnosił i mył z drugiej strony.
co do spacerków do muszę pogadać z położną najpierw kiedy na dobre mogę zacząć wychodzić po cc. teraz coś tam porobię w domu ale po piątkowym wyjściu umierałam dwa dni - położna będzie u nas w środę, obejrzy jak się rana goi i może doradzi czy już można
na pewno nie wcześniej niż w weekend, jak będzie piękna pogoda - tak akurat wtedy będzie prawie dwa tygodnie. ale w sumie miał już dwa spacerki - do przychodni, a w śr i czw jedziemy na badania

Napisane przez candace1

Moja mama wylądowała w szpitalu. A ja jestem 200km od niej i nie mogę sobie znaleźć miejsca w domu... Chodzę z konta w kont

mam nadzieję że szybko wróci do siebie, będzie dobrze
ale lepiej jakbyś pojechała do niej, będziesz spokojniejsza o wiele ...

Magiusa piękny kotek

Napisane przez axella

niestety chcialam pić ale oblecha i mam wrażenie że to po tych lisciach tak mnie brzuch bolał

a jak Cię boli? bo jak tak muli jak na okres to znaczy że herbatka działa

Napisane przez axella

pampersow mam 100sztuk. musze spytac Vil ile mw tego schodzi

nam zeszło w ciągu tygodnia jedna paczka Huggiesów 27 szt i pół paczki pampersów 41 szt.

[diabli]

Napisane przez ankaaa206

właśnie dzwoniłam do gina i mam dziś przyspieszoną wizytę, bo mnie nerki, pęcherz i pipka bolą i pieką że aż mi łzy ciekną jak sikam, a oczywiście żadnej dziwnej bakterii nie mam, bo robilam posiew w zeszłym tyg, ehe jak nie urok to sraczka

oby gin znalazl szybkie i skuteczne lekarstwo

Justyna - nie czekaj az tak z praniem, bo pozniej mama bedzie je musiala robic za Ciebie wypierz juz i tez bedzie swieze. troche czasu i energii zuzyjesz przy prasowaniu...

Motylek dzieki za info o Huggies'ach - odetchnelam po przeczytaniu, ze tych kapielowych nie wycofuja. podobno sa swietne, a szykujemy sie na wyprawy basenowe

Barwineczek - witamy po przeczytaniu naszych wypocin pewnie opinia "zwariowane" to malo powiedziane

Magiusa - ja tak czekalam na dodatkowe gramy...najpierw byle do kg, pozniej 1400, pozniej 2000, az mi gin powiedzial, ze juz mamy 2600 i troche sie wystraszylam

Salviae - olej wage i tak bedziesz piekna, promienna mamuska! a waga sama wroci dzisiaj widzialam mnostwo mamusiek (obserwowalam wozki) i wiekszosc to taaaakie laski, ze az milo oko zawiesic w obcislych legginsach, wystrojone, zadbane, z fryzurkami. my tez damy rade!
malpke kupilam w castoramie, wczesniej znalazlam ja na allegro
http://allegro.pl/naklejki-scienne-n...163383566.html
http://allegro.pl/naklejki-figlujaca...128786948.html

nie wiem czy mam takie same wymiary, ale w Casto cena cos kolo 20zl...piankowe po 11zl paczka (dwa motywy)

http://allegro.pl/naklejki-sciane-dr...172792585.html

na poczatku myslalam o czyms takim, ale w sypialni nie bedziemy szalec jak juz powstanie pokoj malej to pomysle
http://allegro.pl/naklejki-scienne-n...175433248.html

http://allegro.pl/naklejki-zestawy-d...147078866.html

http://allegro.pl/naklejki-zestawy-d...161086282.html

http://allegro.pl/naklejki-zestawy-d...150419355.html

http://allegro.pl/naklejki-zestaw-dr...150419354.html

[pawie_oczko]

Coraz trudniej mi Was nadrabiać ostatnio
nie wiem.. czy to przez ilość postów, ładną pogodę, czy też moje samopoczucie, że to już tak blisko

no i z taba gorzej mi się piszę, więc tam tylko czytam.. ale przynajmniej jestem na bieżąco

Widziałam miniaturki z wczorajszej sesji całkiem całkiem.. choć pozostawię Wam ocenę ale mieliśmy lekkie spięcie z fotografką - laska o mało się nie obraziła o to, że nie chcieliśmy nigdzie publikacji tych fotek wtf?!

Vil - fajnie, że kikutek tak szybko odpadł zazdroszczę Ci, że możesz się już zajmować małym

Sharp - super te zawieszki!

Banka - współczuję sytuacji ale musisz być dzielna dla chłopaków później Ci to wynagrodzą

[diabli]

Napisane przez Paulina 87

cześć wam. Mąż rozmawiał dzisiaj z lekarzem i na pewno jestem w szpitalu do niedzieli a później mnie zbadają i zobaczą czy moge wrócić do domu czy nie. Podobno "tragedii nie ma" i że w sumie "moge już rodzić".. no ale super jak bym do 36tyg dotrwała. Ordynator przepisał mi jeszcze luteine 2x1 to może szyjka sie trochę poprawi

no to w poniedzialek upieraj sie, ze chcesz do domu obiecaj, ze bedziesz lezala i odpoczywala... a robia Ci jakies badania, wyniki masz ok? teraz juz tylko lezysz i lykasz pigulki? jesli tak to tym bardziej zwiewaj do domu! ja wytrzymalam 8 dni polozne same mowily, ze powinnam sie wypisac i relaksowac w domu, a nie w tym niewygodnym lozku...

Karolina - doczytalam, ze cholestazy nie ma zel oddaj mezowi i nie rob sobie wiecej takich numerow. w ciazy nie uzywa sie niczego niesprawdzonego :P

Xal - musisz babcie czesciej do siebie zapraszac, to maz bedzie zasuwal az milo

Antoinettee - moja mala odwrocila sie jakos przed samym przyjeciem do szpitala, wiec wedlug suwaka to byl 31 tydzien, wedlug gina i reszty szpitalnej ekipy 29 kilka dni wczesniej mialam wizyte i glowka byla na gorze. a pozniej musiala sie odwrocic i nawet myslalam, ze moze stad to krwawienie.

[XxXJuSstiii]

Napisane przez pawie_oczko

Widziałam miniaturki z wczorajszej sesji całkiem całkiem.. choć pozostawię Wam ocenę ale mieliśmy lekkie spięcie z fotografką - laska o mało się nie obraziła o to, że nie chcieliśmy nigdzie publikacji tych fotek wtf?!

No to super, że jesteś zadowolona to najważniejsze jestem pewna, że wyszłaś pięknie
A fotografka, cóż.. tak to czasem bywa oby tylko bez Waszej zgody niczego nie publikowała

[humpback]

Napisane przez pawie_oczko

Widziałam miniaturki z wczorajszej sesji całkiem całkiem.. choć pozostawię Wam ocenę ale mieliśmy lekkie spięcie z fotografką - laska o mało się nie obraziła o to, że nie chcieliśmy nigdzie publikacji tych fotek wtf?!

juz się nie mogę doczekać ważne że tobie się podoba

[Mysia mysz]

Napisane przez maarchewka

ja lednwo w trampkach chodzę a co dopiero w szpilkach

jak jeszcze kilka tygodni temu śmigałam na codzień tak teraz ubieram tylko w gości itp. gdzie wiem, że nie będę dużo chodzić, ale już za 2 miesiące....

[Magiusa]

Ja tylko na chwilę coś napisać, a później nadrabiam.

Mieliśmy dziś zajęcia praktyczne na SR z kąpieli Maluszka i pojechaliśmy później obejrzeć porodówkę. Śmiać mi się ogromnie chciało bo trafiliśmy akurat jak jedna z kobiet kończyła rodzić i bardzo głośno krzyczała ( wiemy, że kończyła bo jak wychodziliśmy to już dzieciaczek płakał ) i mój TŻ na to doświadczenie zbladł totalnie i minę miał taką, że aż położna się odezwała, ze to nie zawsze jest taki krzyk. Że ta Pani to akurat wyjątkowo hehe....niech wie co go może czekać

[Mysia mysz]

Napisane przez Magiusa

Maine coon- płeć żeńska
Płeć męska, leniwa w naszym domku wygląda tak:

Załącznik 5210281

matko jak mój się leni:/ Twoje też już?
dzisiaj pierwszy raz wyszły do ogrodu to się rzuciły i trawę żarły

[niunka045]

Cześć dziewczyny
czy wy wiecie ile mam nadrabiania a tylko kilka dni mnie nie było??? Jakieś ekhem dwa???

ktoś urodził???

Banka doczytałam o Tobie. Pamiętaj możesz na nas liczyć... Trzymam się z Tobą

[XxXJuSstiii]

Napisane przez niunka045

Cześć dziewczyny
czy wy wiecie ile mam nadrabiania a tylko kilka dni mnie nie było??? Jakieś ekhem dwa???

ktoś urodził???

Banka doczytałam o Tobie. Pamiętaj możesz na nas liczyć... Trzymam się z Tobą

no to gdzie się szwendasz?

[niunka045]

Napisane przez XxXJuSstiii

no to gdzie się szwendasz?

a u rodziców byłam Strasznie brakuje mi wsi taki plus że mam blisko 30 km i mogę się wsiować co weekend Jeszcze tata po nas przyjechał i odwiózł żyć nie umierać

[karolina2121]

Już niedługo nowy wątek Jedziemy do Kaufa po zapas owoców

[antoinettee]

Napisane przez candace1

Moja mama wylądowała w szpitalu. A ja jestem 200km od niej i nie mogę sobie znaleźć miejsca w domu... Chodzę z konta w kont

za mamę. Napewno wszystko jest dobrze ale lepiej niech poleży i ją dokładnie przebadają. U mnie w mieście w zimę chłopak wchodził po schodach do klatki i się przewrócił, mocno uderzył tyłem głowy o płytki ale wstał i poszedł do domu. Podobno go pobolewała ta głowa i poszedł na pogotowie to lekarz poświecił mu latareczką po oczach, powiedział, że nic mu nie jest. Poszedł do domu, położył się spać i się nie obudził. Młody chłopak po dwudziestce.

Napisane przez Atena564

Opowiem wam co mnie dziś totalnie zdenerwowało :
poszłam sobie na mały sapcer bo takie słoneczko łande, i szłąm chodnikiem, przedemna jakaś klijenta w miniówce z gościem jakimś, za mna też tłum ludzi....nagle mijał mnie jakiś stary dziadek z rowerem i skomentował strój tej laski przedemna że tak powinny wszystki chodzić kobiety, a potem dowalił się do mnie ,że ide w spodniach, ze w ciąży jestm i ściskam tymi spodniami to dziecko, że wyrodna matka ze mnie ,że jescze dziecko się nienarodziło a ja go już tak mecze, że głupia jestem, powinna sobie kupić sukienke....nerwy mnie wzieły, brzych zaczał boleć, bo on się darł na mnie, ludzie się oglądali, a tak mnie zatkało zę niewiedziałam co powiedzieć no co za debil on kryzczał za mna nawet jak już po drugiej stronie ulicy daleko byłam

Nie wiem co napisać. To jakiś debil totalny

Napisane przez maarchewka

u mnie to nawet w 20 tc było w dół, ale nie wiem czy potem się nie obrócilo, w 30 tc było w dól to lekarz powiedział, że już się nie przekręci..
Więc tak jak jest już główką w doł po 30 tc to małe szanse ze się przekręci chyba ze jest baaardzo dużo wód owodniowych, a jak nie jest glowką w dół to jeszcze prawie do konca ma szanse się przekręcic...

Ona ciągle tam się siłuje i kręci w brzuchu:P Kładę się spać jest w jednej pozycji, budzę się a ona już w zupełnie innej Akrobatka Pocieszenie jest takie, że ciągle ta główka jest jednak na dole, może już nie będzie miała siły jej podnieść wysoko Czuję, że niezła artystka z niej będzie po tatusiu i mamusi.

Napisane przez axella

uwaga,iuszki wszytskie poprane/poprasowane/poukladdane i OPISANE karteczkami

i szafka kąpielowo-higieniczna

wszystko gotowe i czeka na Zuzię

Napisane przez xal

Was na chwilę zostawić same, to człowiek nie nadrobi

Moja też miała obok wyjścia, ale na dole. To nie tak prosto się przekręcić. Pewnie leży głową na dole, nie martw się.
Czkawkę czuję przeważnie obok mojego pępka
A ja dostaję łapkami po szyjce od środka czy po pęcherzu to nie mam wątpliwości, że głowa została na dole.

Za 10 dni mam wizytę i się okaże jaką nasza akrobatka pozycję obrała

Napisane przez diabli

no to w poniedzialek upieraj sie, ze chcesz do domu obiecaj, ze bedziesz lezala i odpoczywala... a robia Ci jakies badania, wyniki masz ok? teraz juz tylko lezysz i lykasz pigulki? jesli tak to tym bardziej zwiewaj do domu! ja wytrzymalam 8 dni polozne same mowily, ze powinnam sie wypisac i relaksowac w domu, a nie w tym niewygodnym lozku...

Karolina - doczytalam, ze cholestazy nie ma zel oddaj mezowi i nie rob sobie wiecej takich numerow. w ciazy nie uzywa sie niczego niesprawdzonego :P

Xal - musisz babcie czesciej do siebie zapraszac, to maz bedzie zasuwal az milo

Antoinettee - moja mala odwrocila sie jakos przed samym przyjeciem do szpitala, wiec wedlug suwaka to byl 31 tydzien, wedlug gina i reszty szpitalnej ekipy 29 kilka dni wczesniej mialam wizyte i glowka byla na gorze. a pozniej musiala sie odwrocic i nawet myslalam, ze moze stad to krwawienie.

Jestem pełna podziwu dla Twojego nadrabiania Mam nadzieję, że i moja panienka weźmie przykład z Nelki i ładnie się ustawi

[ada32]

Napisane przez maarchewka

no i jeszcze bance doszedł kolejny dzieciak do opieki, mężu ma zerwane ścięgno achillesa..

a can mama spadła ze schodów(?) i jest w szpitalu ale na razie nie wiadomo czy to poważne czy nie, bo się stało 200 km stąd, na szczęście jest i była przytomna.

o kurcze..to i przykre wiadomości
przykro mi can..trzymam mocno kciuki za Twoję mamę zeby nic jej nie było po upadku


banka no masz ..a jednak to to..
na pewno sobie poradzicie..no przecież nie macie wyjścia jak poskładac wszystko do ładu i składu..ale pamiętaj nie forsuj się ..jesteś w ciąży

Napisane przez axella

uwielbiam

a to moj kolorystyczny faworyt: http://nokautimg2.pl/p-a6-d5-a6d5b3e...my-skyline.jpg


dzieci mi biegaja po ogrodku

no jakby inaczej...ruuuudaaaa gustuje w zieleniach..
zawsze jakoś jak widzę rudą z natury to tonie w zieleniach..pasuje im po prostu

usnęło mi się troszku..i jestem taka rozbita..i głodnaaaa...a wy tu o brzoskwinkach mówicie..mniammmm..uwielb iam

co do seksowania...to Ja moooogęęęę i mogę i mogę ..mmmm..ale mój chłop wymięka..tzn..wiecznie zmęczony jest
no nie dziwie mu się ..he he delfinek wieloryba nie ogarnie

[diabli]

Napisane przez axella

mi został materac i głuuupi wózek..moge sie zalozyc ze kupie po porodzie bo poki co nie moge sie zebrac

kurcze, szkoda, ze tak daleko mieszkasz, bo mam materac ktory chetnie komus oddam nie potrzebujemy dwoch...ale wysylka pewnie malo oplacalna

[antoinettee]

Napisane przez niunka045

a u rodziców byłam Strasznie brakuje mi wsi taki plus że mam blisko 30 km i mogę się wsiować co weekend Jeszcze tata po nas przyjechał i odwiózł żyć nie umierać

Nie ma to jak wieś - spokój i cisza. Moja koleżanka mieszkała na wsi a teraz w Warszawie. Piszę z nią często na FB i rozmawiam przez komórkę to często marudzi, że woli wieś niż tą całą Warszawę. Nigdy nie wiadomo gdzie Nas życie poniesie

[banka26]

Napisane przez pawie_oczko

Coraz trudniej mi Was nadrabiać ostatnio
nie wiem.. czy to przez ilość postów, ładną pogodę, czy też moje samopoczucie, że to już tak blisko

no i z taba gorzej mi się piszę, więc tam tylko czytam.. ale przynajmniej jestem na bieżąco

Widziałam miniaturki z wczorajszej sesji całkiem całkiem.. choć pozostawię Wam ocenę ale mieliśmy lekkie spięcie z fotografką - laska o mało się nie obraziła o to, że nie chcieliśmy nigdzie publikacji tych fotek wtf?!

Vil - fajnie, że kikutek tak szybko odpadł zazdroszczę Ci, że możesz się już zajmować małym

Sharp - super te zawieszki!

Banka - współczuję sytuacji ale musisz być dzielna dla chłopaków później Ci to wynagrodzą

Napisane przez colorblue

Hejo

Katate to mnie zszokowałaś:-D

Atenka co za debil z tego faceta!!! Masakra:-/

Can zdrówka dla mamy! Napewno wszystko jest ok:-*

Banieczko kurna ale się porobiło:-( mam nadzieję że masz kogoś do pomocy???

Barwineczek witaj z nami:-*

Gold czyżbyś się ustawiała w kolejce do porodu???:-D

Aaś jak tam małe księżniczki się miewają???

Napisane przez diabli

jak znajde druga to Ci dosle. pewnie gdzies ja mam. chyba , ze sasiadka spakowala jedna. ciuszki ok? zadowolona? wiekszosc jest juz wyprana w dzidziusiowym proszku (wszystkie malutkie).

Justyna - piekne gniazdko ma Twoja Laura

Gosiulka - uczelnia sobie chyba jakies jaja robi! trzeba bylo sie odwolac. niby dlaczego nie moga przyznac indywidualnego toku? w taki sposob ulatwiaja zycie ciezarnym studentkom? szczerze? nie spotkalam sie z sytuacja zeby robili problemy...Ty nie chcesz sie obijac, ale Twoj stan nie pozwala na siedzenie na kazdym wykladzie. wrrr co za okropny dziekan!

Banka - nie wyj, tylko kombinuj moze masz jakas sasiadke albo rodzica z klasy malego, kogos kto moglby go zawozic i przywozic ze szkoly? mojej znajomej ostatnio jedna starsza sasiadka zaproponowala, ze moze jej synka odprowadzac do przedszkola...i dzieki temu mlody ma przyszywana babcie, a ona z dwojka mniejszych dzieci moze zostac w domu. musi sie to jakos poukladac. sciskam kciuki zeby jednak nie bylo az tak tragicznie. maz bedzie gipsem bujal maluszka, a ty ogarniesz w tym czasie przedszkole i psa
moze jakies dzieci sasiadow chcialyby pospacerowac z pieskiem?

moja mama zajmuje sie mlodsza wnuczka siostry pracuja, meza rodzina za granica , tesciowej nie mam , mam sasiadke ktora bede prosila zeby z psem z rana chociaz wychodzila, młody nie bedzie chodzil do szkoly jak ja urodze przez conajmniej tydzien, poki ja sie nie ogarne , on ma szkole daleko od domu, wiec nikt nie bedzie go wozil , bo niby kto , tak to zmobilizuje co drugi dzien dziadek wpadnie i wyjdzie z psem po poludniu to siostra moze bedzie miala wolne a tak to kazdy z nich ma swoja rodzine wiec tez ciezko wymagac zeby ktos po pracy zamiast do domu zrobic obiad dla rodzinki jechal do ciebie pewnie ze dam rade ale ciezko i juz mam dosyc, roboty tak czy siak jest a co dopiero jak nie masz pomocy z lezacym mezem i psem bleee i jescze ta operacja, maz sie boi bo nigdy w szpitalu nie lezal a co dopiero operacja , znieczulenie itp . jest przestraszonyyy

i wlansie znowu jest ten moment musze sie ubrac i isc z psem blee a potem wejsc na 4 pietroooo

Napisane przez axella

uwaga,iuszki wszytskie poprane/poprasowane/poukladdane i OPISANE karteczkami

i szafka kąpielowo-higieniczna

sliczna szfeczka i jej wyposazenie ja az tyle miejsca nie mam ....

[maarchewka]

Napisane przez Ashyshqa

Myślę o takim w czwartek, ale jeszcze chciałam ściągnac pomysł Kingi (którego w końcu chyba nie wykorzystała), żeby mi takiego arbuza TŻ namalował na brzuchu, a sam trzymał normalnego Melonów nie ma co angażować, bo ja sama nie mam

to mozę grapefruty lub pomarańcze

[niunka045]

Napisane przez antoinettee

Nie ma to jak wieś - spokój i cisza. Moja koleżanka mieszkała na wsi a teraz w Warszawie. Piszę z nią często na FB i rozmawiam przez komórkę to często marudzi, że woli wieś niż tą całą Warszawę. Nigdy nie wiadomo gdzie Nas życie poniesie

to dokładnie tak jak ja ja mam jeszcze ten plus że mieszkam naprawdę na świetnym osiedlu z dala od dużych ulic, dużo zieleni, zaraz obok las i kanałek no ale wieś to wieś

[Magiusa]

Napisane przez axella

zrobilam tę herbatkę.. no pakudne

Ja z racji zaawansowania ciąży nie mogę tego pić, ale w ogóle nie mogę pojąć jak malinowe herbatki mogą być niedobre bo kojarzą mi się smacznie

Napisane przez Mysia mysz

matko jak mój się leni:/ Twoje też już?
dzisiaj pierwszy raz wyszły do ogrodu to się rzuciły i trawę żarły

U mnie kocur taki jest, że robi 3 kroki i się kładzie....kocica zdecydowanie ma w sobie więcej życia

[XxXJuSstiii]

Napisane przez niunka045

a u rodziców byłam Strasznie brakuje mi wsi taki plus że mam blisko 30 km i mogę się wsiować co weekend Jeszcze tata po nas przyjechał i odwiózł żyć nie umierać

w sumie też bym pojechała na wieś

Napisane przez karolina2121

Już niedługo nowy wątek Jedziemy do Kaufa po zapas owoców

przywieź nam coś dobrego

[niunka045]

Napisane przez XxXJuSstiii

w sumie też bym pojechała na wieś

przywieź nam coś dobrego

zapraszam do mnie w weekendzik

[XxXJuSstiii]

Napisane przez Magiusa

U mnie kocur taki jest, że robi 3 kroki i się kładzie....kocica zdecydowanie ma w sobie więcej życia

Mysi chyba o sierść chodziło czy już linieją

---------- Dopisano o 19:51 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ----------

Napisane przez niunka045

zapraszam do mnie w weekendzik

chętnie

[barwineczek]

myślałam, że poród zacznie sie dzisiaj jak nie tto idę spać. Dobranoc Brzuchaczki