Atrederm

[tekanan]

Napisane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d 386552d742cc4ca

Treść usunięta

Nie chcę, żeby zabrzmiało to patetycznie, ale ja Ciebie też podziwiam. W czasach, tych które na szczęście już minęły, wracając do domu i siadając przed komputerem szukałem ludzi, którzy przeżyli to co ja i jakoś sobie z tym poradzili, a Ty byłaś jedną z nich. Naprawdę siły dodawało mi, gdy ktoś dzielił się swoją historią - wtedy jakoś łatwiej zacisnąć zęby i przeczekać ciężkie chwile

Ja też łuszczę się bardziej niż kiedyś, ale to chyba oczywiste - Atrederm 0.05 robi swoje. Im więcej łuszczenia tym lepiej!

Napisane przez _cherry_

Skąd ja to znam...

O nie zgodzę się że nie wnosi! Oby więcej takich pozytywnych postów. Naprawdę podnoszą na duchu, szczególnie osoby rozpoczynające kurację. Czyli mnie np
Jestem po 3 złuszczaniach (9-10 smarowań) i dopadł mnie mały wysyp, Bywało gorzej co prawda....ale może to dopiero początek wysypu. Reszta twarzy w miarę ok, gorsza jest jedna strona na linii żuchwy- tam było najwięcej podskórnych grudek. Mam nadzieje że taki wysyp nie potrwa dłużej niż miesiąc, chociaż przy zoraku dopiero po 1,5-2 msc wysyp zaczynał być do zaakceptowania.

Jak napisałem już wyżej dla mnie takie posty innych ludzi były motywujące - szczerze trzymam za Ciebie kciuki. Powodzenia w dalszej walce, pamiętaj, że każdy wysyp, podrażnienie i łuszczenie to skutki uboczne drogi do pięknej skóry

[ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca]

Treść usunięta

[Burza_1994]

Kurcze, żałuję, że nie mam dłuższego wolnego, żeby poużywać Atre bez przerw. Tak to stosuję co 3 dni, bo inaczej makijażu nie idzie nałożyć

Jakie stężenie stosujecie? Od kiedy i co ile? Pomogło Wam?

[tekanan]

Napisane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d 386552d742cc4ca

Treść usunięta

O tak! To jest to

Napisane przez Burza_1994

Kurcze, żałuję, że nie mam dłuższego wolnego, żeby poużywać Atre bez przerw. Tak to stosuję co 3 dni, bo inaczej makijażu nie idzie nałożyć

Jakie stężenie stosujecie? Od kiedy i co ile? Pomogło Wam?

Ja od sierpnia do połowy lutego używałem Atre 0.025 - wieczorem w środę, czwartek i piątek, a aktualnie od skończenia tamtej buteleczki używam Atre 0.05 co drugi dzień na wieczór. Wcześniej byłoby to nie do pomyślenia ze względu na łuszczenie, podrażnienia - teraz łuszczenie mam pod kontrolą, pomimo, że wcale małe nie jest, a skóra nie jest, aż tak wrażliwa.

Czy pomogło - jasne! Dzięki Atredermowi mogę żyć normalnie, a po miesiącach wysypów i innych atrakcji obserwuję jak skóra pięknieje z dnia na dzień

[_cherry_]

Napisane przez Selavie

Kochana, czy to znaczy że zorak 'wysypywał' cię przez 2 miesiące?

Tak, przez 1,5- 2 msc po każdym łuszczeniu miałam wysyp nowych zaskórników i innych krost. Zaskórniki dosłownie wychodziły ze skóry, mogłam je zrapnąć paznokciem albo wyjąc pensetką Wtedy miałam naprawdę bardzo zanieczyszczoną twarz "dzięki" ostawieniu tabletek anty i burzy hormonów. Musiałam do nich wrócić znowu na pewien czas aż znalazłam lekarza który opanował moje hormony bez faszerowania tabletkami anty.

Muszę skontrolować znów hormony, bo mam podejrzenia że przez spore stresy moje hormony znów robią co chcą i stąd pogorszenie cery i powrót do retinoidów.

Napisane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d 386552d742cc4ca

Treść usunięta

Sudocrem Potwierdzam- jest świetny na podrażnienie, ukojenie, nawilżenie, delikatne rozjaśnienie śladów po syfkach.

Napisane przez Burza_1994

Kurcze, żałuję, że nie mam dłuższego wolnego, żeby poużywać Atre bez przerw. Tak to stosuję co 3 dni, bo inaczej makijażu nie idzie nałożyć

Jakie stężenie stosujecie? Od kiedy i co ile? Pomogło Wam?

Atre stosuje niedługo, więc mogę zdać relację ze stosowania zoracu (ponad rok w systemie 3- noce zorac, 2 noce- przerwa na łuszczenie). Efektem była skóra bez zaskórników, całkowicie wyczyścił mi pory Był to mój ulubiony retinoid ale teraz coś moja skóra przestała go lubić i wolę atrederm.

Co do makijażu, nie wiem w jakim stanie masz buzię, bo może dało by radę zamiast fluidu- zainwestować w dobry korektor + puder/ ewentualnie podkład mineralny. I skórki nie powinny być tak wtedy podkreślone.

[Selavie]

to ciekawe z tym zorakiem, mnie też wysypuje też jakies 2 miesiące, ale po odstawieniu. i też są to krosty i zaskórniki właśnie. mam nadzieje, że to sie kiedyś skończy

[Burza_1994]

Napisane przez _cherry_

Co do makijażu, nie wiem w jakim stanie masz buzię, bo może dało by radę zamiast fluidu- zainwestować w dobry korektor + puder/ ewentualnie podkład mineralny. I skórki nie powinny być tak wtedy podkreślone.

Niestety korektor nie wchodzi u mnie w grę, ponieważ mam liczne przebarwienia pozostawione w wyniku podrażnienia po brevoxylu.
Na minerałami myślałam, ale będę dopiero zamawiać próbki. Chociaż słyszałam, że minerały nie nadają się do łuszczącej się skóry

A słyszałam, że skład zoracu się zmienił więc może to dlatego Was wysypuje?

[Selavie]

Mnie wysypuje, bo po zakończeniu retinoidu zawsze mam fazę 'oczyszczenia'. Teraz już leczę się tylko pastą siarkową robioną w aptece, działa na mnie 100 razy mocniej niż retinoidy, jedna aplikacja obsusza skórę tak, że nawet powieki są suche i pieką oczy ;p

[aaash]

Napisane przez Selavie

Mnie wysypuje, bo po zakończeniu retinoidu zawsze mam fazę 'oczyszczenia'. Teraz już leczę się tylko pastą siarkową robioną w aptece, działa na mnie 100 razy mocniej niż retinoidy, jedna aplikacja obsusza skórę tak, że nawet powieki są suche i pieką oczy ;p

Mogłabyś napisać coś więcej o tej paście?

[Mikka1983]

Witam serdecznie

Zanim się tutaj zarejestrowałam, przeczytałam od deski do deski posty dot. Atredermu i Wasze opinie mnie powaliły z nóg!

Dosłownie kilka minut temu po raz pierwszy nałożyłam go na twarz i dekolt.... czułam przez kilka minut lekkie pieczenie i jakby spadały na mnie igiełki hehe teraz już nie czuję nic oprócz dziwnego "napięcia skóry".

Lek przepisała mi Dermatolog, u której pojawiłam się w związku z licznymi zaskórnikami, krostkami, ropnymi zmianami niewiadomego pochodzenia.

Choruję na stwardnienie guzowate i myślałam, że to może choroba dodatkowo płata mi takie figle ale okazało się, że SG darowało sobie atakowanie buzi (woli mój mózg)

Zmiany na twarzy są (opinia lekarza) najprawdopodobniej spowodowane hormonami i wielką na prawdę ogromną ilością przyjmowanych przeze mnie leków - konieczność niestety.

Teraz jak już przeczytałam co piszecie nie boję się łuszczenia, pieczenia, poparzenia czy czego tam jeszcze. Mam ogromną nadzieję, że ten lek mi pomoże i znikną moje problemy chociaż ze skórą. Mam wiele przebarwień i małych "dziurek" na polikach - podobno to może zostać wyleczone!!!! I dla mnie to ogromne szczęście, do dzisiaj nie miałam żadnych dobrych wiadomości, moja choroba jest nieuleczalna i kiedy dowiedziałam się o cudownym działaniu atrederm - dosłownie popłakałam się ze szczęścia, że może chociaż "zachowam twarz"

Chciałam Wam serdecznie podziękować za to, że dzielicie się swoją wiedzą i pomagacie. Wasze opinie są ogromnie cenną kopalnią wiedzy, Wasze doświadczenia nawet te złe dot. stosowania atredermu tylko mnie podbudowały i upewniły, że WARTO!

Mam nadzieję, że już niedługo będę mogła napisać, że moja buzia znów jest gładka jak kiedyś

dziękuję - Maja

[peach_passion]

Maja,potwierdzam ze atre pomaga na blizny tzw. dziurki
Powodzenia

[Mikka1983]

Napisane przez peach_passion

Maja,potwierdzam ze atre pomaga na blizny tzw. dziurki
Powodzenia

tak, tak))) dziurek mam sporo hehehe obudziłam się dzisiaj całkiem chyba "normalna" mam tylko zaczerwienioną lekko buzię ale na szyi mam takie jakby oparzenie słoneczne. Oprócz Atrederm-u dostałam do stosowania codziennie rano Aknemycin.

Już nie mogę się doczekać pierwszej "wylinki"

[tekanan]

Witaj Maju, bardzo cieszy mnie Twój entuzjazm. Fajnie też, że przeczytałaś cały wątek - nie pozostaje mi nic innego tylko życzyć Ci cierpliwości i powodzenia

[ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca]

Treść usunięta

[anianutella]

Napisane przez Mikka1983

tak, tak))) dziurek mam sporo hehehe obudziłam się dzisiaj całkiem chyba "normalna" mam tylko zaczerwienioną lekko buzię ale na szyi mam takie jakby oparzenie słoneczne. Oprócz Atrederm-u dostałam do stosowania codziennie rano Aknemycin.

Już nie mogę się doczekać pierwszej "wylinki"

Maju, poczytałam troszke o twojej chorobie i przyznasz szczerze aż mnie zatkało, dlatego trzymam kciuki.... podwójnie i pamiętaj o filtrach bo teraz to wiesz, słońce nasz wróg
Ja w sobotę zakupiłam filtr z vichy, pół roku sie za niego zabierałam dałam 54 zł ale nie żałuję ani jednaj wydanej złotówki. Najlepszy filtr jaki miałam w życiu. Po pierwsze najważniejsze - on sie wchłania!!! nic nie lepi, nie piecze, jeszcze nie wiem jak działa z atre bezpośrednio ale myślę że będzie dobrze. Także polecam.
W tym tygodniu będzie ostatnia aplikacja na twarz a potem będę smarowac już tylko na plecy i dekolt. Ale nie chciałabym wszystkiego zaprzepaścić więc poszukuje co by tu na letnie miesiące wybrać. macie jakieś pomysły? kwas migdałowy czy co tam ? czego wy używacie?

[Burza_1994]

Napisane przez anianutella

Maju, poczytałam troszke o twojej chorobie i przyznasz szczerze aż mnie zatkało, dlatego trzymam kciuki.... podwójnie i pamiętaj o filtrach bo teraz to wiesz, słońce nasz wróg
Ja w sobotę zakupiłam filtr z vichy, pół roku sie za niego zabierałam dałam 54 zł ale nie żałuję ani jednaj wydanej złotówki. Najlepszy filtr jaki miałam w życiu. Po pierwsze najważniejsze - on sie wchłania!!! nic nie lepi, nie piecze, jeszcze nie wiem jak działa z atre bezpośrednio ale myślę że będzie dobrze. Także polecam.
W tym tygodniu będzie ostatnia aplikacja na twarz a potem będę smarowac już tylko na plecy i dekolt. Ale nie chciałabym wszystkiego zaprzepaścić więc poszukuje co by tu na letnie miesiące wybrać. macie jakieś pomysły? kwas migdałowy czy co tam ? czego wy używacie?

Kwas migdałowy jest bardzo dobry, chociaż na lato wybrałabym chyba kwas salicylowy, który wnika w pory, a nie złuszcza bezpośrednio jak migdał. Chociaż jak zamierzasz używać filtrów, to myślę, że przeszkody nie ma. A nie wolałabyś może maści z adapalenem? Wydaje mi się, że skuteczniejsza.

Ja chyba dzisiaj skończę kurację wszystkim i dam twarzy odpocząć. Tak na miesiąc.
Mam jeszcze baaaaaaaaardzo dużo zaskórników zamkniętych, ale także czerwone plamy na całych policzkach. Dlatego myślę, że musi się zregenerować.
Ale Atredermu nie odpuszczę! Na jesień do niego wrócę!

[nomissn]

Napisane przez anianutella

Maju, poczytałam troszke o twojej chorobie i przyznasz szczerze aż mnie zatkało, dlatego trzymam kciuki.... podwójnie i pamiętaj o filtrach bo teraz to wiesz, słońce nasz wróg
Ja w sobotę zakupiłam filtr z vichy, pół roku sie za niego zabierałam dałam 54 zł ale nie żałuję ani jednaj wydanej złotówki. Najlepszy filtr jaki miałam w życiu. Po pierwsze najważniejsze - on sie wchłania!!! nic nie lepi, nie piecze, jeszcze nie wiem jak działa z atre bezpośrednio ale myślę że będzie dobrze. Także polecam.
W tym tygodniu będzie ostatnia aplikacja na twarz a potem będę smarowac już tylko na plecy i dekolt. Ale nie chciałabym wszystkiego zaprzepaścić więc poszukuje co by tu na letnie miesiące wybrać. macie jakieś pomysły? kwas migdałowy czy co tam ? czego wy używacie?

Chyba skuszę się na ten filtr, mam z iwostin ale szkodzi mi, za dużo ropnych krost wyskakuje mi po nim a na dodatek nie mogę za nic zrobić na nim normalnego makijażu, każdy warzy się na twarzy.
Chyba dopiero na wakacje zrobię sobie przerwę od Atre, stosuję na twarz dodatkowo serum z witaminą C, też dodatkowo chroni przed przebarwieniami

[peach_passion]

Napisane przez anianutella

Maju, poczytałam troszke o twojej chorobie i przyznasz szczerze aż mnie zatkało, dlatego trzymam kciuki.... podwójnie i pamiętaj o filtrach bo teraz to wiesz, słońce nasz wróg
Ja w sobotę zakupiłam filtr z vichy, pół roku sie za niego zabierałam dałam 54 zł ale nie żałuję ani jednaj wydanej złotówki. Najlepszy filtr jaki miałam w życiu. Po pierwsze najważniejsze - on sie wchłania!!! nic nie lepi, nie piecze, jeszcze nie wiem jak działa z atre bezpośrednio ale myślę że będzie dobrze. Także polecam.
W tym tygodniu będzie ostatnia aplikacja na twarz a potem będę smarowac już tylko na plecy i dekolt. Ale nie chciałabym wszystkiego zaprzepaścić więc poszukuje co by tu na letnie miesiące wybrać. macie jakieś pomysły? kwas migdałowy czy co tam ? czego wy używacie?

który dokładnie?

[anianutella]

Napisane przez nomissn

Chyba skuszę się na ten filtr, mam z iwostin ale szkodzi mi, za dużo ropnych krost wyskakuje mi po nim a na dodatek nie mogę za nic zrobić na nim normalnego makijażu, każdy warzy się na twarzy.
Chyba dopiero na wakacje zrobię sobie przerwę od Atre, stosuję na twarz dodatkowo serum z witaminą C, też dodatkowo chroni przed przebarwieniami

naprawdę polecam, ja teraz kończę filtr pharmaceris a przed nim miałam właśnie iwostin, i oba były porównywalnie słabe, to znaczy wiedziałam że oba moga troszke zapychac czasami ale podobno jadąc na atre nie ma sie do tego skłonności, guzik prawda. Najwięcej filtru zawsze kładłam pod oczami i tam mi czasami wyskakiwały małe białe pryszczyki..., pod oczami? Kto to widział.
Burza_1994 a skąd kwas salicylowy, masz na myśli produkty z nim w składzie czy półprodukty na mazidłach itp... ja atre też nie odpuszczę bo to miłość , trudna a jakże ale miłość...

---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ----------

Napisane przez peach_passion

który dokładnie?

ten :
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...rsja-2012.html

[peach_passion]

Napisane przez anianutella

ten :
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...rsja-2012.html

dzięki a nie wiesz czy można nakładać na niego makijaż?

[Burza_1994]

Napisane przez anianutella

Burza_1994 a skąd kwas salicylowy, masz na myśli produkty z nim w składzie czy półprodukty na mazidłach itp... ja atre też nie odpuszczę bo to miłość , trudna a jakże ale miłość...

Stawiałabym na półprodukty ze stron internetowych właśnie. Ale w sumie jest bardzo dużo produktów z kwasem salicylowym na rynku więc może znajdziesz coś dobrego gotowego

[Mikka1983]

działa!!!!! Łuszczę się już 3 dni, raz więcej raz mniej. Cera stała się inna, jestem jak opalona (czerwona heheheeh) ale skóra jest inna, taka gładsza mimo, że pojawiło się kilka ropnych wykwitów to i tak wygląda to o niebo lepiej Nawet nie wiecie jaka jestem szczęśliwa. Zamiast smarować się co drugi dzień robię to co wieczór, już nie piecze i nawet nie czuję długo dyskomfortu. Skóra jest wprawdzie baaaardzo napięta ale to chyba dobrze hehe taki lifting

Moja mama zainteresowała się atredermem bo ma takie jakby tłuszczowe grudki pod powiekami. Nie wiem czy to jej pomoże ale jak czytałam o jego zbawiennym działaniu, to chyba coś może zdziałać i w takim wypadku. Użyczam więc mojego "eliksiru młodości" mamie hehe

CHCĘ BYĆ PIĘKNA - nie trzeba iść na operację plastyczną, nie potrzeba kosztownych zabiegów, wystarczy mieć atrederm

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

Napisane przez anianutella

Maju, poczytałam troszke o twojej chorobie i przyznasz szczerze aż mnie zatkało, dlatego trzymam kciuki.... podwójnie i pamiętaj o filtrach bo teraz to wiesz, słońce nasz wróg
Ja w sobotę zakupiłam filtr z vichy, pół roku sie za niego zabierałam dałam 54 zł ale nie żałuję ani jednaj wydanej złotówki. Najlepszy filtr jaki miałam w życiu. Po pierwsze najważniejsze - on sie wchłania!!! nic nie lepi, nie piecze, jeszcze nie wiem jak działa z atre bezpośrednio ale myślę że będzie dobrze. Także polecam.
W tym tygodniu będzie ostatnia aplikacja na twarz a potem będę smarowac już tylko na plecy i dekolt. Ale nie chciałabym wszystkiego zaprzepaścić więc poszukuje co by tu na letnie miesiące wybrać. macie jakieś pomysły? kwas migdałowy czy co tam ? czego wy używacie?

pamiętam Aniu, pamiętam Mam filtr, maski nawilżające i dwa kremy głeboko nawilżające, wszystko o czym było wspominane na forum - przygotowałam się jak do jakiegoś egzaminu hehehe

Moja choroba daje o sobie znać właściwie od niedawna i pewnie dlatego zostałam tak późno zdiagnozowana ale mimo tego, ze nie wiem ile mi czasu zostało nie mam zamiaru marnowac go na siedzeniu w domu bo mam "niewyjściową twarz" hehe zebrałam się, teraz terapia atre a potem w planach mam korzystanie z życia w 10000000% bez jakichkolwiek ograniczeń a co tam!

Czasmi mam złe dni jak każdy chyba, czasami zapominam o prostych sprawach, dokuczają mi straszne bóle głowy ale cieszę się tym co mam a teraz- cieszy mnie złażąca ze mnie skóra hahaah to dopiero jest ciekawe

Staram się nie wychodzić z domu na pełne słońce. Biegam wczesnym rankiem (między 7-8) i późnym wieczorem , tak koło 20. Od kiedy choroba mnie "uziemiła" nie pracuję, więc środek dnia wykorzystuję w pełni dla siebie, dzieci i czytaniu np. forum Jest dobrze!

[_cherry_]

Napisane przez anianutella

naprawdę polecam, ja teraz kończę filtr pharmaceris a przed nim miałam właśnie iwostin, i oba były porównywalnie słabe, to znaczy wiedziałam że oba moga troszke zapychac czasami ale podobno jadąc na atre nie ma sie do tego skłonności, guzik prawda. Najwięcej filtru zawsze kładłam pod oczami i tam mi czasami wyskakiwały małe białe pryszczyki..., pod oczami? Kto to widział.


---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ----------


ten :
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...rsja-2012.html

Kusicie tym filtrem Ehhh no jak nic muszę go mieć Ale dopiero 25 będę mieć przypływ gotówki.

A którego pharmacerisa teraz używasz? Ja wysępiłam kilka próbek takiego dla dzieci i niemowląt. Zdradziłam go z biodermą w sprayu Super nawilża i nawet kiedy mam spore podrażnienie po atre i nawet bioderma podszczypuje on wszystko potrafi załagodzić. Ale już tyle słyszałam o tym vichy więc koniecznie muszę go nabyć.

[ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca]

Treść usunięta

[_cherry_]

Używał ktoś tej nowości? https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...gel-cream.html Pytałam o próbki w kilku aptekach, pani oczywiście zachwalała, namawiała na całe opakowanie. Zapowiada się nieźle ale teraz mam dylemat między la roche a tą emulsją matującą z vichy. I jak na złość nie ma próbek. W tak ciepłe i słoneczne dni spray z biodermy i pharmaceris dla dzieci nie do końca się sprawdza. Kuszą mnie strasznie oba te filtry ale rozsądek podpowiada mi poczekać na próbki

Muszę się pochwalić pierwszymi efektami! Cera jest już dużo gładsza, zaskórników dużo mniej, zostały jakieś małe przy brodzie i trochę jeszcze na lini żuchwy- ten rejon zawsze był najgorszy. Hormony mam w porządku i mam nadzieję że teraz już będzie tylko lepiej.

A czy macie moze wrażenie że cera przy używaniu atre bardziej się Wam przetłuszcza? Nie wiem czy to przez atre, czy ze względu na zmianę pogody ale chyba trochę bardziej przetłuszcza mi się buzia.

[peach_passion]

Cherry, ale czad! Kuszace
Tylko ta cena... 50zl dam za filtr, ale 70 juz niechetnie

[_cherry_]

Napisane przez peach_passion

Cherry, ale czad! Kuszace
Tylko ta cena... 50zl dam za filtr, ale 70 juz niechetnie

Widziałam w jakiejś aptece internetowej za 59 zł razem z wodą termalną 50 ml. Myślę ze trzeba popytać w różnych aptekach, bo na pewno nie we wszystkich cena będzie taka zaporowa. Czasem moze być nawet różnica 15 zł. Napaliłam się bardzo... baaaardzo Pewnie gdyby nie drenaż portwela który zrobiłam na ostatnich zakupach to już bym na niego polowała. Jak tylko dorwę próbki to dam znać co to za cudo.

[anianutella]

Napisane przez peach_passion

dzięki a nie wiesz czy można nakładać na niego makijaż?

wiesz on u mnie sie wchłania całkowicie do matu, (ale ja jestem taki dziwny typ pomimo fatalnej cery nigdy się nie świece za to wszystkie podkłady jakie przyszło mi testować od lirene przez LRP po diora, odpadają mi od skóry więc nie używam) ale myślę że nie powinno być źle...

Napisane przez _cherry_

Kusicie tym filtrem Ehhh no jak nic muszę go mieć Ale dopiero 25 będę mieć przypływ gotówki.

A którego pharmacerisa teraz używasz? Ja wysępiłam kilka próbek takiego dla dzieci i niemowląt. Zdradziłam go z biodermą w sprayu Super nawilża i nawet kiedy mam spore podrażnienie po atre i nawet bioderma podszczypuje on wszystko potrafi załagodzić. Ale już tyle słyszałam o tym vichy więc koniecznie muszę go nabyć.

ja używałam tej
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...0-.html&next=1

na anthelios czaje sie jakies dwa lata, ale no nie mogę.... skąpa jestem a teraz widzę to jakaś nowość?

[tekanan]

U mnie nigdzie nie ma tej emulsji matującej z vichy

[anianutella]

ja kupiłam w super pharm, ale u mnie w małym mieście chyba w każdej aptece jeśli poproszę to mi dostarczą z hurtowni za 2-3 dni, nie powinni robić problemów