Kosmetyki Catrice - cz. III

[softgrey]

Ile kosztuje nowa paletka cieni nude i jaką macie o niej opinie?

[Inkarnatka]

Napisane przez kas_fiuka

Widziałam kamuflaże w BlueCity Warszawskim, w Hebe, ale niestety tylko kolor 030. W Naturze na Bemowie nadal starocie, nadal przeceny i nadal nic ciekawego. Warszawianki! Czy w którejś naturze pojawiło się coś z nowości, bo zaczynam się zastanawiać nad jakością tej bemowskiej. :/

Na Gocławiu widziałam nowe szminki, ale co jeszcze było z nowości to nie wiem... Nie przyglądałam się zbytnio

[tekila901]

Napisane przez softgrey

Ile kosztuje nowa paletka cieni nude i jaką macie o niej opinie?

nie ma jej w mojej naturze

[katharsis]

Napisane przez Stace

Znajdę w Catrice taki odcień pomadki/szminki ?

Eee ja nie widzę u tej modelki żadnej szminki, jedynie bezbarwny błyszczyk lub lekko koloryzującą pomadkę jak te co można kupić z nivei

[elizka1987]

Napisane przez Inkarnatka

A co to jest to różowe pomiędzy lakierami a paletką? I to drugie, srebrne między lakierami a szminkami?

To różowe wygląda mi na notes (?).

[softgrey]

Napisane przez tekila901

nie ma jej w mojej naturze

Nie strasz, to oznacza, ze w mojej też może nie być

[nothing_matter]

Napisane przez elizka1987

To różowe wygląda mi na notes (?).

albo bibułki matujące, różowiące czy jakie tam jeszcze

[Inkarnatka]

Napisane przez Lena_94

Srebrne wygląda na rozświetlacz albo bazę

Napisane przez katharsis

Sama się nad tym zastanawiam xD może jakiś róż w kremie lub coś ;d

Napisane przez elizka1987

To różowe wygląda mi na notes (?).

Napisane przez nothing_matter

albo bibułki matujące, różowiące czy jakie tam jeszcze

Wszystko możliwe

[Lungo]

Napisane przez Stace

Znajdę w Catrice taki odcień pomadki/szminki ?

Mnie się kojarzy ze szminką z SpectaculART: http://4.bp.blogspot.com/-NN1vq0Mzj0...0/DSC01476.JPG, tylko, że ja mam bardzo jasne usta i nie mam ciemnej karnacji

Co do limitki, to obstawiam, że to różowe to lusterko albo zestaw do paznokci, a to srebrne koło szminek to rozświetlacz w sztyfcie

[Alexis93]

Napisane przez tekila901

nie ma jej w mojej naturze

u mnie nie było ani w hebe, ani w naturze. Musze jeszcze zobaczyć w drugiej naturze może tam będzie

[kas_fiuka]

Nie zdziwiłabym się, jeśli to srebrne pudełeczko zawierałoby odpowiednik róż+rozświetlacz w sztyfcie - takie odpowiednik benefitu.

[granella]

Napisane przez softgrey

Ile kosztuje nowa paletka cieni nude i jaką macie o niej opinie?

Też na nią poluję
Ale w Warszawie nie ma jej ani w Naturze, ani w Hebe

Ciekawe czy w ogóle się gdzieś w Polsce pojawiła?

[Alexis93]

Napisane przez granella

Ciekawe czy w ogóle się gdzieś w Polsce pojawiła?

Właśnie Jest ktoś kto ją kupił w Polsce ???

[granella]

W szafie jest miejsce na paletkę. Nawet jest cena. Ale paletki brak

[Alexis93]

Napisane przez granella

W szafie jest miejsce na paletkę. Nawet jest cena. Ale paletki brak

ja jak byłam w hebe to tam nawet miejsca na paletkę nie było

[softgrey]

U mnie też nie ma nawet miejsca na tę paletkę

[Lena_94]

No to mamy produkt widmo

[Lungo]

Napisane przez Alexis93

Właśnie Jest ktoś kto ją kupił w Polsce ???

Jak nowości pojawiły się w Hebe to parę dziewczyn się skusiło. W Naturze nie dziwota, że nawet ceny nie ma skoro większość nowego asortymentu jeszcze nie zagościła w ich skromnych progach .
Btw, mogliby otworzyć Hebe w Katowicach, bo mam serdecznie dosyć czekania aż Natura łaskawie coś rzuci. Chcę nową szminkę (powtarzam to już chyba setny raz) teraz, zaraz, już , a Chorzów mi wybitnie nie po drodze.

Też mi się wydaje, że to coś srebrne może być zainspirowane Benefitem. Szkoda, bo róż nie wytrzmuje zbyt długo w takiej postaci (ostatnio skusiłam się na róż w sztyfcie z Essence i baaaaardzo szybko znika). No nic, dokładniej dowiemy się jutro.

Na Allegro widziałam puder z pańcią, wiadomo droższy, ale nie jakoś przesadnie. Któraś chyba go szukała. Ja swojego jeszcze nawet nie zużyłam.

[granita]

Napisane przez softgrey

Ile kosztuje nowa paletka cieni nude i jaką macie o niej opinie?

Kupiłam w Hebe przy dworcu w Warszawie, chwyciłam ostatnią, która była. 20zł. Szczerze mówiąc zawiodłam się trochę, drugi raz bym nie kupiła. Cienie mają dużo drobinek, sypią się przy nakładaniu na pędzel, są jakieś takie suche. I przede wszystkim kolory jakieś takie mdłe, w sumie niezbyt ładne. Dużo lepszej jakości są cienie pojedyncze.
Jak już mam to będę dalej używać, ale na Waszym miejscu bym się nie napalała.

[emememsik]

Róż w bibułkach http://zuckerwattewunderland.blogspo...sh-papers.html

[Alexis93]

Napisane przez emememsik

Róż w bibułkach http://zuckerwattewunderland.blogspo...sh-papers.html

Ciekawe...

[granella]

Napisane przez emememsik

Róż w bibułkach http://zuckerwattewunderland.blogspo...sh-papers.html

Fajne to nawet

[Scottie]

Napisane przez granella

Też na nią poluję
Ale w Warszawie nie ma jej ani w Naturze, ani w Hebe

Ciekawe czy w ogóle się gdzieś w Polsce pojawiła?

Ja też ją widziałam, w Hebe w podziemiach przy Dworcu Centralnym (Warszawka). Nawet kilka było i był to dzień, w którym nowości wiosenn Catrice zostały wyłożone w szafie po raz pierwszy Od tamtej chwili ani razu jej nie widziałam.

Kupiłam Kamuflaż w kolorze Ivory Zjeździłam za nim pół Warszawy (do Natur nie wchodziłam, bo chyba nie mają jeszcze nowości Catrice): najpierw poszłam do Hebe w podziemiach, ale był sam kolor Rose Beige, później pojechałam na rondo ONZ, ale tam w niedzielę nieczynne Następnie udałam się do Hebe przy Wileńskim i tam były wszystkie kolory Mam nadzieję, że będzie dobry, bo jak nie to się wkurzę

Ma któraś z Was może porównanie kredki do brwi Date with Ashton z avonowską perfect eyebrow pencil (ze szczoteczką po drugiej stronie) dla blondynek? Kolory są podobne? Używam teraz tej drugiej i mi pasuje, ale szczerze mówiąc wolałabym używać czegoś, co jest dostępne stacjonarnie.

[Zanthia]

Napisane przez Scottie

Ja też ją widziałam, w Hebe w podziemiach przy Dworcu Centralnym (Warszawka). Nawet kilka było i był to dzień, w którym nowości wiosenn Catrice zostały wyłożone w szafie po raz pierwszy Od tamtej chwili ani razu jej nie widziałam.

Kupiłam Kamuflaż w kolorze Ivory Zjeździłam za nim pół Warszawy (do Natur nie wchodziłam, bo chyba nie mają jeszcze nowości Catrice): najpierw poszłam do Hebe w podziemiach, ale był sam kolor Rose Beige, później pojechałam na rondo ONZ, ale tam w niedzielę nieczynne Następnie udałam się do Hebe przy Wileńskim i tam były wszystkie kolory Mam nadzieję, że będzie dobry, bo jak nie to się wkurzę

Też byłam zainteresowana tym kamuflażem - jak bardzo jest jasny - czy możesz porównać np. do podkładu, który używasz? I jak sięwo gole sprawuje ?

[Scottie]

Nałożyłam go dziś na skórę bez podkładu, jestem bladolica i stopił się z nią idealnie. Podkładu używam Revlona CS (tłusta/mieszana) w kolorze 180 i obawiam się, że nałożony na podkład może być ciut jaśniejszy, ale przekonam się o tym dopiero jutro.

Ma fajną kremową konsystencję, nakładany pędzelkiem i dogrzewany palcem świetnie się stopił ze skórą, nie zrobił smug, ale krycia kamuflażowego to on nie ma... Chociaż ma chyba najlepsze krycie z korektorów, które do tej pory używałam (Bell, Maybelline, Essence). Pozakrywał przebarwienia, drobne syfki, nie poradził sobie z czerwonym punkcikiem u mnie na twarzy. Faktycznie wchodzi w zmarchy pod okiem

Póki co jestem bardzo zadowolona!

[Sunday Rose]

O niee, już myślałam, że ten kamuflaż naprawdę jest jasny, ale skoro piszesz, że używasz CS 180, to na pewno będzie dla mnie zbyt ciemny

[Scottie]

Sunday Rose jeśli Ci to pomoże, to kolorem idealnie dopasowanym do mojej cery jest CS 150, ale po pewnym czasie różowieje i wyglądam jak Piggy. 180 jest ciut za ciemny i muszę szyję i klatę musnąć bronzerem. Ten kamuflaż nie jest jakoś bardzo jasny, ale jest ok. Musisz się przejść do drogerii i maznąć testerem. Maznęłam nim rękę, mam je jaśniejsze od twarzy i się z nią stopił.

Btw. Czy na Waszych kamuflażach też jest taśma z tłumaczeniem, na którym jest napisane Eng. (chyba) Camuflage cream i pod spodem tłumaczenie PL Kredka do oczu podwójny efekt (czy jakoś tak)?

[katharsis]

Napisane przez emememsik

Róż w bibułkach http://zuckerwattewunderland.blogspo...sh-papers.html

Piękny, fajnie by było gdyby był normalny ostatnio będąc w domu moja siostra miała róż w bibułkach ale innej firmy no i... użyłam RAZ a zapchał mnie tak jak NIGDY NIC dotąd. Do dzisiaj (a minął już grubo ponad tydzień) mam jakieś podskórne gule które nie chcą zejść. Masakra jednym słowem.

[Sunday Rose]

Scottie, dla mnie nawet 150 jest zbyt ciemny Ale masz rację, najlepiej sprawdzę sama, może się jakoś magicznie dopasuje

[elizka1987]

Napisane przez emememsik

Róż w bibułkach http://zuckerwattewunderland.blogspo...sh-papers.html

Ciekawe jak wydajnością. Jedna bibułka na jedno smarowanie?