Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVII

[joanna1978]

[Persephone]

a może bys poczytała o takiej diecie z indeksem glikemicznym. tam sa napisane produkty, które można jeść a które nie.


niemoge spać. taka cisza w domu

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez joanna1978

[Persephone]

a może bys poczytała o takiej diecie z indeksem glikemicznym. tam sa napisane produkty, które można jeść a które nie.


niemoge spać. taka cisza w domu

Znam tę dietę, IG interesowałam się już a propos diety South Beach, mam na lodówce powieszone indeksy glikemiczne i nawet mi TŻ ściągnął aplikację na telefon, że wpisuję i wskakuje mi IG danego produktu
I też się tym kieruję, głównie przy owocach właśnie, bo resztę umiem już jakoś rozróżniać.

Tak, to są najgorsze momenty, jak przychodzi wieczór, dom zasypia, a my zostajemy same, z myślami...

[zebrawpaski]

kocurku- piękne ciuszki - i wszystkie takie typowo chłopczykoweżadnego różu (a ja do różu przyzwyczajona)

rena- ja dzisiaj działałam troszkę na skalniakach, jutro cd

joasiu- tulę mocno, dobrze, że już po...(chociaż ciezko tu używać słowa "dobrze")

pani - karmi? a Ty cygaństwa nie znosisz
takie byle karmi a tak smakuje, nie? (mnie smakowało niesamowicie, podobnie Bavaria)

monika- mój Tz-et chyba nawet więcej niż 2 tgodnie wolnego dostał, pierw chyba na mnie a potem na dziecko, tyle, że i tak ciągle byl poza domem no ale skoro Twojemu kończy się umowa to rozumię, że wolał do pracy wrócić

Perse- chylę czoła z tym układaniem jadłospisu....

skończyłam dzisiaj leczyć zęba, pani doktor sama wspomniała, że już raz płaciłam za wypełnienie i nie skazowała drugi raz wypełnienia, tylko za kanały, a i tak w sumie ponad 700 zł mnie to kosztowało
czy wszędzie u dobrych specjalistw- stomatologów są takie koszty?
ja mam jeszcze 2 zęby do leczeni kanałowego na już....

z dobrych wieści- Kasia mi pięknie je, ma taki apetyt, że szok...
buzia ładna była ale coś znowu lekko czerwona a wczoraj wprowadziłam na nowo rybkę...

[santom]

hej Laski

czytam Was regularnie, ale przez urlop w Pl zabraklo czasu na pisanie, a teraz dopiero powoli wdrazam sie spowrotem w internetowe zycie.
mialam dac znac czy cokolwiek mi wyszlo w wynikach.

no po pierwsze i chyba najwazniejsze, w wymazie wyszly mi 2 bakterie: enterococus facealis i e coli. od kilku lat cierpie na powracajace zapalenia pecherza. co o tym wspominalam lekarzom, to zawsze mnie zapewniali, ze pecherz ma sie nijak do ciazy. prosze bardzo, oto skutki... antybiotykow mam na ponad miesiac, razem z Tz.
cukier na czczo tez mi wyszedl dosc wysoki, bo ponad 100, ale po glukozie 50 po godzinie i po 2och juz byl w normie, chociaz tez blisko 100.
no i zastanawia mnie jeszcze tsh: mialam 1.82 . oczywiscie w normie, ale nie wiem czy mimo wszystko nie za wysoko...

na przeciwciala antykardiolipinowe czekam, moja mama ma mi odebrac wyniki, moze juz w srode beda.
od lekarza dostalam tez 2 op duphastonu i mam brac acard przy pozytywnym tescie. poki co narazie i tak leczenie, ale troche samopoczucie sie poprawilo. chociaz sa momenty, ze serce peka z bolu i nijak nie mozna sobie z tym poradzic... boje sie tylko, ze tutaj lekarze oczywiscie zbagatelizuja wszystko i nawet jak im powiem, ze mam powtorzyc wyniki, zeby zobaczyc czy bakterie wytepilam, to znow mnie odesla z kwitkiem... tak samo jak ze skierowaniem do kliniki. mialam dostac poczta, tymczasem mija juz miesiac, a poczta nic nie dostalam, oprocz kosmicznego podatku do zaplacenia. no nic, najwyzej bede sie leczyc w Pl

[joanna1978]

Napisane przez zebrawpaski

czy wszędzie u dobrych specjalistw- stomatologów są takie koszty?
ja mam jeszcze 2 zęby do leczeni kanałowego na już....

z dobrych wieści- Kasia mi pięknie je, ma taki apetyt, że szok...
buzia ładna była ale coś znowu lekko czerwona a wczoraj wprowadziłam na nowo rybkę...

hej. niewiem czy tak samo, ale ja bym chyba wyrwała albo szukała gdzie taniej. masakryczne ceny.

a córcia chorowała na coś? bo niejestem w temacie.

[zebrawpaski]

dwóch czwórek nie mam, ósemkę jedną tez wyrałam- wszystkich się nie pozbędę...musze leczyć
drogo, ale mam porównanie z gabinetem gdzie miałam robione na NFZ z dopłatą, a potem też całkiem prywatnie no i jest bez porównania...
dzisiaj na fotelu siedziałam 1h20min, pani kilka ray mikroskop włącząła aby się upewnić czy dobrze kanał czyści, po wypełnieniu robiła ponownie usg zęba....
tylko zastanawiam sie czy to jest drogo czy mega drogo....w porównaniu z innymi

joasiu- córka ostatnio miała zapalenie ucha,katar, kaszel poza tym walczymy z niedoborem wagi, przy ostatniej chorobie znowu schudła - ma 9 miesięcy i waży 6,800 - jest bardzo długa....

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez zebrawpaski

Perse- chylę czoła z tym układaniem jadłospisu....

skończyłam dzisiaj leczyć zęba, pani doktor sama wspomniała, że już raz płaciłam za wypełnienie i nie skazowała drugi raz wypełnienia, tylko za kanały, a i tak w sumie ponad 700 zł mnie to kosztowało
czy wszędzie u dobrych specjalistw- stomatologów są takie koszty?
ja mam jeszcze 2 zęby do leczeni kanałowego na już....

z dobrych wieści- Kasia mi pięknie je, ma taki apetyt, że szok...
buzia ładna była ale coś znowu lekko czerwona a wczoraj wprowadziłam na nowo rybkę...

Moja wiedza to nic w porównaniu z obeznaniem Pani i Fiol

U mnie taki dobry dentysta to 200 zł za plombę ze znieczuleniem. Nie miałam nigdy leczenia kanałowego, więc nie wiem.

Kasia

[zebrawpaski]

obrączka nie pomaga- jęczmień coraz wększy

hosenko - to Ty pisałas, że jestes na diecie 3dchilii?

---------- Dopisano o 23:20 ---------- Poprzedni post napisano o 23:12 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;40329862]
U mnie taki dobry dentysta to 200 zł za plombę ze znieczuleniem. Nie miałam nigdy leczenia kanałowego, więc nie wiem.
[/QUOTE]
ona chyba kasuje od 180-220+ znieczulenie 30 za takie zwykłe wypełnienie
kanały mi truła 2 razy (każda wizyta po 180 + 30 znieczulenia) a dzisiaj wypełniała ostatecznie kanały już bez znieczulenia -180, no i do tego tradycyjne wypełnienie zęba, które niby już załaciłam - 220
dla mnie to są naprawdę ogromne koszty....

Kasia będzie dentystką!

[joanna1978]

życzę dużo zdrówka dla Kasieńki i żeby szybko nardobiła straty.

dziewczyny ja się wyspałam w szpitalu ale juz chyba pora walnąc koprucha w wyrko. moja teściowa przyjechała na noc. mam przechodnie pokoje. i nocke bede mieć z głowy bo furka, chrzaka i zgrzyta jak śpi, a dotego zaraz pewnie i wstanie do WC. dobrze, że jutro dzień lenia mam.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez zebrawpaski

ona chyba kasuje od 180-220+ znieczulenie 30 za takie zwykłe wypełnienie
kanały mi truła 2 razy (każda wizyta po 180 + 30 znieczulenia) a dzisiaj wypełniała ostatecznie kanały już bez znieczulenia -180, no i do tego tradycyjne wypełnienie zęba, które niby już załaciłam - 220
dla mnie to są naprawdę ogromne koszty....

Kasia będzie dentystką!

Mi już na wątku mamusiowym dziewczyny przepowiedziały, że Artur będzie ginekologiem Bo wiele z nich ma ginów o tym imieniu :P

Ja tam bym się nie pogniewała, niech on ma przynajmniej łatwo w życiu....

Nie dziwię Ci się, ja zawsze myślę, ile bym mogła mieć za takie leczenie.. Wiadomo, zdrowie najważniejsze, ale akurat ceny dentystów są naprawdę horrendalne.

[zebrawpaski]

Perse- a pani doktor zdziwiona, że ja z kolejnym zębem się jeszcze w kwietniu nie chcę umówić...a ja przez jednego mam debet na koncie

---------- Dopisano o 23:38 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ----------

dziewczyny - jakie buty trzeba kupić dla dziecka jak zaczyna wstawać/chodzić
Mamy- przywiązywałyście do tego szczególną wagę?

---------- Dopisano o 23:45 ---------- Poprzedni post napisano o 23:38 ----------

tak sobie myśle, ze to chyba muszą być nowe buty, żeby nie były jakoś zdeformowane....
widzę, że nowe BARTKi ok 120 zł kosztują a to pewnie na 2 miesiące wystarczy bo noga rośnie...

a przy okazji butów....ja nadal w zimowych kozakach śmigam a na mieście pannę w japonkach spotkałam...

[pani22ka]

Zebro, za kanałowe leczenie jesienią zapłaciłam 1070 zł - 4 wizyty. Ząb miał 4 kanały.
A karmi... nie oszukuje się, że to piwo. To napój laktacyjny, choć średnio w to wierzę (ale konkubentowi poleciła "stara położna", więc mi leje wieczorkami)

Zebro sto lat!!! Pociechy z córy i męża, zdrowia i spełnienia marzeń!

[zebrawpaski]

pani- dziękuję

skoro stomatolodzy mają faktycznie takie ceny to chyba jedynie inni stomatolodzy mogą się u nich leczyć, przeciętny ludź idzie jedynie jak już musi...
tak sobie uświadomiłam, że tak naprawdę to te zęby to leczę z myślą o kolejnych staraniach....

napój laktacyjny pomógł?

---------- Dopisano o 06:24 ---------- Poprzedni post napisano o 06:16 ----------

zaplanowałam dzisiaj pracowity dzień, ciekawe ile planów uda się zrealizować

[pani22ka]

Napisane przez zebrawpaski

przeciętny ludź idzie jedynie jak już musi...

heh.
chodzę ze strachu, że będzie boleć i będzie jeszcze drożej sytuacji "musi" boję się szalenie, ale najczęściej właśnie tak jest. mimo przeglądów regularnych

Napisane przez zebrawpaski

zaplanowałam dzisiaj pracowity dzień, ciekawe ile planów uda się zrealizować

pracowity na zasadzie - siedzisz w fotelu i przyjmujesz wizyty z kwiatami, tortami i suwenirami?!

A Karmi czy wpływa na moją laktację nie wiem... wczoraj postanowiłam odciagnąć pokarm po karmieniu Torreska. i mało co tam zostało (5-10 ml)... teraz mam jazdę czy on się faktycznie najada...

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Hej.

Ciemna buła z serem + pół jogurtu = 65... Nie wiem już, co robić. Dziś dzwonię się umówić wcześniej.
Całe szczęście, że te ketony nie wychodzą.

A poza tym śniło mi się, że wypiłam w ciąży Karmi. Tylko, że ono miało chyba z 16 % Jak to zobaczyłam, to się przeraziłam w tym śnie...

Co do dentysty - no dla mnie to są koszta przeogromne, że czasami sobie robię jakiś ząb w ramach np. prezentu urodzinowego. Ma-ka-bra, ale ja się panicznie boję bólu w gabinecie NFZ (trauma z dzieciństwa, jak mi -6-letniemu dziecku wówczas- dentystka wyrwała zęba bez znieczulenia, zresztą chyba każdy ma takie wspomnienie), więc muszę płacić.

Zeberko butki chyba powinny mieć elastyczną podeszwę. Więc najlepiej, jakbyś kupowała stacjonarnie i sama zobaczyła, no i lepiej nowe... Wiem, że butki dziecięce też są strasznie drogie, kiedyś czytałam w jakimś wątku o tym.

I oczywiście: wszystkiego najpiękniejszego, spełnienia wszystkich Marzeń, pociechy z małej Modeleczki i szybkich postępów w remoncie


Ja się chyba dzisiaj wybiorę do miasta poszukać jakiejś kurteczki na wiosnę. Ale nie chcę wydawać za dużo, a najlepiej, żeby miała jakiś uniwersalny fason, a najnajlepiej, żeby się skurczyła w lipcu :P

[BERBIE]

Zeberko STO LAT!

[Alfahelisa]

Napisane przez zebrawpaski

dziewczyny - jakie buty trzeba kupić dla dziecka jak zaczyna wstawać/chodzić
Mamy- przywiązywałyście do tego szczególną wagę?

---------- Dopisano o 23:45 ---------- Poprzedni post napisano o 23:38 ----------

tak sobie myśle, ze to chyba muszą być nowe buty, żeby nie były jakoś zdeformowane....
widzę, że nowe BARTKi ok 120 zł kosztują a to pewnie na 2 miesiące wystarczy bo noga rośnie...

słyszałam dobre opinie jeszcze o Befado i Elefanten w Deichmanie
powinny trzymać piętę i mieć miękką podeszwę buty powinno się kupić ponoć jak dziecko już chodzi
Wiktor jeszcze nawet nie staje więc nie mam póki co tego problemu

[pani22ka]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;40331120]

Ciemna buła z serem + pół jogurtu = 65... Nie wiem już, co robić. [/QUOTE]sprobowac z biala buła solidnie oblozona...

[joanna1978]

hej.
mało spałam w nocy.

te buty faktycznie Deichmanie są dobre dla małych dzieci.mają dobrze wyprofilowane wkładki i pięty. znajoma dla swojich dzieci potem kupuje takie ortopedyczne papcie-chodzą tylko po domu i przedszkolu.ale ja z moją kiedyś byłam u ortopedy to mi mówił żeby po bosaku latała jak się tylko da po dworze i po domu- ale to musi być ciepło. pierwsze buty to jak dziecko już dobrze chodzi.

musze odgruzować mieszkanie.masakra z tym mojim psem. niedaje rady. mąż wczoraj zamiatał popołudniu dzis rano jest już czarno na podłodze. miewałam wcześniej psy. one się tak nie leniły jak ten.on chyba nadrabia za wszystkie.grrrrrrrrrrrrrr rrrrrrr. miłego dnia. ja już po kawie. wczoraj nie piłam a dzis smakowała jak nigdy. jestem od niej uzależniona

[anitaxas]

Cześć

Zeberko sto lat kochana i spełnienia wszystkiego o czym tylko marzysz
Co do cen usług dentystycznych to u mnie za kanał płaci się 200-300zł, za zwykłą naprawę ze znieczuleniem 100zł za zęba. Choć cena zależy od gabinetu - są i tacy co za zwykłą naprawę liczą 200 i więcej Właśnie dzisiaj się zamierzam umówić na przegląd przed staraniami - na pewno coś wyjdzie do zrobienia.

Joanno ciężki dzień za Tobą Póki co kolejne też pewnie będą ciężkie.. ale z czasem będzie się to zmieniać.

Santom dobrze że zrobiłaś badania i że wyleczysz bakterie.

Perse zobaczysz co powiedzą w poradni na te poranne pomiary. Mam nadzieję że można temu szybko i skuteczni zaradzić.

---------- Dopisano o 08:29 ---------- Poprzedni post napisano o 08:21 ----------

Dziewczyny mam takie pytanie odnośnie badań..

• muszę powtórzyć badanie na toksoplazmozę przed kolejnymi staraniami i teraz się zastanawiam czy badać oba wskaźniki czy np. wystarczy tylko jeden?? Wcześniej nie chorowałam na to i boją się żeby nie złapać w ciąży..
• czy jeśli przechodziłam różyczkę w dzieciństwie (chyba jak byłam w 2 klasie) to mam przeciwciała i nie muszę się martwić, czy lepiej tez co sprawdzić jakimś badaniem?

Z góry dziękuję za każdą odpowiedź


ps. wczoraj jak wracałam z pracy to tyle mam mijałam spacerujących z dzieciaczkami w wózkach i tak mi smutno było To nie była zazdrość tylko smutek że ja też teraz tak powinnam spacerować a nie jest mi to dane Zresztą wiecie doskonale o co chodzi..

[fiolusiek]

Zeberko słyszałam wiele opinii dobrych o butach Gucio. Ale podobno najlepiej jak dziecko uczy się chodzić bez butów, bo ma lepsze poparcie stopa czy jakoś tak.. Zapytam na ćwiczeniach fizjoterapeute o te buty.
A co do zębów to ja też kiedyś tyle zapłaciłam za kanałowe. Nie żałuję. Zęba mam do dziś i ma się dobrze
Wszystkiego Najlepszego, spełnienia marzeń

---------- Dopisano o 08:40 ---------- Poprzedni post napisano o 08:34 ----------

Perse a może lepszym rozwiązaniem będzie grubszy, dłuższy swetr Łatwiej się dopasuje do powiększającego brzuszka Możesz go potem wykorzystać na zimne majowe spacery

[pani22ka]

Napisane przez anitaxas

muszę powtórzyć badanie na toksoplazmozę przed kolejnymi staraniami i teraz się zastanawiam czy badać oba wskaźniki czy np. wystarczy tylko jeden?? Wcześniej nie chorowałam na to i boją się żeby nie złapać w ciąży.

mnie lekarz zlecił jeden wskaźnik, ale po wyniku sie okazało, że przechodziłam i tak czy owak muszę zrobic drugi.
leżałam w sali poporodowej z laseczką, która złapała toxo w ciąży... horror ile badań miało jej maleństwo, jakie ona miała schizy w ciąży... nikomu nie życzę...

Napisane przez anitaxas

To nie była zazdrość tylko smutek że ja też teraz tak powinnam spacerować a nie jest mi to dane

mimo, że wczoraj sama szłam z takim wózkiem łapię się na tym że i tak zagladam we wszystkie mijane wózki... taki odruch z czasów starankowych...
trudne to wszystko. ale bedzie Ci dane!!!!! zobaczysz!

---------- Dopisano o 08:44 ---------- Poprzedni post napisano o 08:42 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;40331120] się chyba dzisiaj wybiorę do miasta poszukać jakiejś kurteczki na wiosnę. [/QUOTE]myślę, jak Fiol, że lepiej nie inwestować w kurtkę. coś mi się wydaje, że w tym roku nie będzie pory przejściowej, tylko od razu lato

[joanna1978]

zrób dwa badania naraz bo jeden musi byc plusowy a drugi ujemny to znaczy że przeszłaś. jeśli sa dwa minusy to nie chorowałaś. a jęsli sa dwa plusy to jesteś w trakcie choroby. na rózyczke masz przeciwciała.
a smutno bedzie przez długo. ja wczoraj jak przechodziłam przez ginekologie miałam nogi jak z waty i prawie zemdlałam. a po wcześniejszej ciąży ( Plinka leżała w inkubatorze i walczyła o przeżycie) jak widziałam kobietke w ciąży to nieraz rozpłakałm sie na jej widok


a Zeberka ma urodzinki? to wszystkiego najlepszego. 100latek.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Nie ma to jak nerw od rana

Wczoraj jakiś ulotkarz zepsuł nam skrzynkę pocztową, a konkretnie - urwał tę klapkę. Dzwoniłam do ADMu i się pytam, kto jest odpowiedzialny za skrzynki w bloku. Odpowiedź oczywiście: lokator Mówię, że mi zepsuli skrzynkę i co mam teraz zrobić. No to łaskawie mogę napisać pismo........

No ale zeszłam do tej skrzynki i się przypatrzyłam temu, tam są takie dwie śrubki na których ta klapka jest założona i znalazłam obie te śrubki. Ale one strasznie ciężko wchodzą, bo one nie są proste, tylko takie powykrzywiane (no żeby nie wypadły). No i sama tego nie dam rady zrobić, poprosiłam tatę, żeby przyszedł to zrobić, bo TŻ będzie znowu późno, a ja mam w tej chwili skrzynkę zaklejoną tekturą.... :/

No szlag by to wziął :/ Jak się już nie ma co zepsuć, to się zepsuje taka pierdoła :/

Napisane przez anitaxas

Dziewczyny mam takie pytanie odnośnie badań..

• muszę powtórzyć badanie na toksoplazmozę przed kolejnymi staraniami i teraz się zastanawiam czy badać oba wskaźniki czy np. wystarczy tylko jeden?? Wcześniej nie chorowałam na to i boją się żeby nie złapać w ciąży..
• czy jeśli przechodziłam różyczkę w dzieciństwie (chyba jak byłam w 2 klasie) to mam przeciwciała i nie muszę się martwić, czy lepiej tez co sprawdzić jakimś badaniem?

Z góry dziękuję za każdą odpowiedź


ps. wczoraj jak wracałam z pracy to tyle mam mijałam spacerujących z dzieciaczkami w wózkach i tak mi smutno było To nie była zazdrość tylko smutek że ja też teraz tak powinnam spacerować a nie jest mi to dane Zresztą wiecie doskonale o co chodzi..

Co do tokso - może zbadaj tylko, czy aktualnie przechodzisz? Nie wiem jednak, który to wskaźnik. A co do różyczki, to też nie wiem niestety Chyba nie pomogę...

Napisane przez fiolusiek

Perse a może lepszym rozwiązaniem będzie grubszy, dłuższy swetr Łatwiej się dopasuje do powiększającego brzuszka Możesz go potem wykorzystać na zimne majowe spacery

Napisane przez pani22ka

myślę, jak Fiol, że lepiej nie inwestować w kurtkę. coś mi się wydaje, że w tym roku nie będzie pory przejściowej, tylko od razu lato

Hmm mam właśnie dłuższe swetry i na rozpinanie, ale ja chciałam coś na ciepłe dni, tak narzucić na siebie. Może jakiś trenczyk, ale za maksymalnie 60 zł - więc to raczej gdzieś na bazarku bym musiała szukać. Ew. w ciucholandzie, ale u mnie są takie marne lumpki, jak widzę, jak dziewczyny wstawiają zdjęcia ciuszków dla dzieci ze swoich lumpków, to mi aż szkoda :/ U mnie same dziady :/

Mam taką parkę swoją, ale brzuch się w nią nie mieści (zresztą (.)(.) też nie), a to mój ulubiony styl - dżinsy (których aktualnie nie posiadam), kurtka (której aktualnie nie posiadam) i t-shirt A mam wielką nadzieję, że jeszcze min. te 2 miesiące pochodzę

[Wika28]

Napisane przez zebrawpaski

skończyłam dzisiaj leczyć zęba, pani doktor sama wspomniała, że już raz płaciłam za wypełnienie i nie skazowała drugi raz wypełnienia, tylko za kanały, a i tak w sumie ponad 700 zł mnie to kosztowało
czy wszędzie u dobrych specjalistw- stomatologów są takie koszty?
ja mam jeszcze 2 zęby do leczeni kanałowego na już....

z dobrych wieści- Kasia mi pięknie je, ma taki apetyt, że szok...
buzia ładna była ale coś znowu lekko czerwona a wczoraj wprowadziłam na nowo rybkę...

Kasia słoneczko poczuła a co do zęba, to zależy ile kanałów leczyłaś, ale to chyba niestety, standardowa oplata ja połowę pensji u dentysty zostawiam, ale cóż zrobić

Napisane przez joanna1978

niemoge spać. taka cisza w domu

Napisane przez anitaxas

ps. wczoraj jak wracałam z pracy to tyle mam mijałam spacerujących z dzieciaczkami w wózkach i tak mi smutno było To nie była zazdrość tylko smutek że ja też teraz tak powinnam spacerować a nie jest mi to dane Zresztą wiecie doskonale o co chodzi..

pewnie, że wiemy ja też zwracam uwagę na każde dziecko na ulicy, w sklepie, na placu zabaw... I nie wiem czy to, że się gapię, uśmiecham czy coś innego, to dzieciaczki jeszcze mnie zaczepiają wczoraj podbiegła taka mała dziewczynka, gdy stałam na przystanku i złapała mnie za kolana, spojrzała i pyta: "mama?" Myślałam, że się rozpłaczę...
Chyba jednak zdecydujemy się z Mężem na adopcję, jest do adopcji taki 2-letni chłopczyk Jaś z zespołem downa. Mąż się trochę boi, że gdy nas zabraknie to jak on sobie sam poradzi, ale w sumie w tym domu dziecka tez nie ma jakiś dużych szans no i myślę sobie, że gdyby nasz Jaś się jednak urodził, to pewnie też byłby chory.

[agatkaa1]

Dzień dobry....

Satnom dobrze że coś znaleźli! Przeleczycie się i będzie ok!
Co do TSH to masz bardzo dobry wynik!! Nie ma się czym martwić!!

Anitka ja bym zrobiła obie klasy toxo....a co do różyczki to można też sprawdzić i chyba robi się właśnie tak jak toxo w 2ch klasach....Ale jak byłaś chora to nie masz obowiązku...chociaż niektórzy lekarze zalecają przed staraniami to zbadać...

Zeberko 100 lat i spełnienia marzeń, pociechy z córci i zadowolenia z męża

[anitaxas]

Napisane przez pani22ka

mnie lekarz zlecił jeden wskaźnik, ale po wyniku sie okazało, że przechodziłam i tak czy owak muszę zrobic drugi.
leżałam w sali poporodowej z laseczką, która złapała toxo w ciąży... horror ile badań miało jej maleństwo, jakie ona miała schizy w ciąży... nikomu nie życzę...

Właśnie tego się najbardziej boję - że złapię to dziadostwo w ciąży

Napisane przez pani22ka

trudne to wszystko. ale bedzie Ci dane!!!!! zobaczysz!

Wierzę głęboko, że każdej z AM będzie dane

Napisane przez Wika28

pewnie, że wiemy ja też zwracam uwagę na każde dziecko na ulicy, w sklepie, na placu zabaw... I nie wiem czy to, że się gapię, uśmiecham czy coś innego, to dzieciaczki jeszcze mnie zaczepiają wczoraj podbiegła taka mała dziewczynka, gdy stałam na przystanku i złapała mnie za kolana, spojrzała i pyta: "mama?" Myślałam, że się rozpłaczę...
Chyba jednak zdecydujemy się z Mężem na adopcję, jest do adopcji taki 2-letni chłopczyk Jaś z zespołem downa. Mąż się trochę boi, że gdy nas zabraknie to jak on sobie sam poradzi, ale w sumie w tym domu dziecka tez nie ma jakiś dużych szans no i myślę sobie, że gdyby nasz Jaś się jednak urodził, to pewnie też byłby chory.

Wika wybacz moje pytanie i jeśli nie chcesz odp. to je zignoruj.. ale dlaczego nie chcecie się postarać raz jeszcze o dziecko? Masz jakieś medyczne przeciwwskazania? Czy raczej główną rolę odkrywa strach przed ewentualnym kolejnym#?

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------

Napisane przez agatkaa1

Anitka ja bym zrobiła obie klasy toxo....a co do różyczki to można też sprawdzić i chyba robi się właśnie tak jak toxo w 2ch klasach....Ale jak byłaś chora to nie masz obowiązku...chociaż niektórzy lekarze zalecają przed staraniami to zbadać...

Muszę dopytać lekarza o tą różyczkę w takim razie.

Agatko już jutro wizyta na którą jesteś umówiona?

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Wika28

Chyba jednak zdecydujemy się z Mężem na adopcję, jest do adopcji taki 2-letni chłopczyk Jaś z zespołem downa. Mąż się trochę boi, że gdy nas zabraknie to jak on sobie sam poradzi, ale w sumie w tym domu dziecka tez nie ma jakiś dużych szans no i myślę sobie, że gdyby nasz Jaś się jednak urodził, to pewnie też byłby chory.

Wika, a staranka? Odkładacie?..

Napisane przez anitaxas

Właśnie tego się najbardziej boję - że złapię to dziadostwo w ciąży

Anitko toxo jest ciężko złapać, uwierz mi.
Ja się wychowywałam w domu, w którym był niejeden kot. I to czasami więcej kotów na raz (np. 2-3) i wszystkie z ulicy z reguły.
Swoich kotów miałam 2, jednego już nie ma.
I nigdy nie miałam toksoplazmozy.
Można się tym zarazić też (właściwie głównie) z surowego mięsa i niedomytych warzyw, ale na to się w ciąży bardzo uważa, żeby wszystko dobrze dopiec (ja zawsze sprawdzam nawet kurczaka 100 razy czy nie jest surowy) i żeby domyć warzywka.
Nie obawiaj się, tą chorobą ciężko się zarazić.

[Wika28]

Napisane przez anitaxas

Wika wybacz moje pytanie i jeśli nie chcesz odp. to je zignoruj.. ale dlaczego nie chcecie się postarać raz jeszcze o dziecko? Masz jakieś medyczne przeciwwskazania? Czy raczej główną rolę odkrywa strach przed ewentualnym kolejnym#?

Anitko, głównie wiek - mój i męża, nie jesteśmy już tacy młodzi. Starania zajmują jakiś czas, później oczekiwanie na dziecko i za chwilę się okaże, że już zabraknie nam czasu na jego wychowane A wiadomo, że im bardziej chce się tej ciąży, tym bardziej się nie udaje Strach przed kolejnym # też jest, ale nie na tyle silny, by mu się całkowicie poddać

[measia]

witm
zytalam na biezaco, ale z czasem gorzej zeby odpisac

Wika swego czasu (kilka dobrych lat temu, moze nawet z 10) przyjechal do mnie znajomy z Luxemburga i pojechalismy na wies. zapytal sie mnie dlaczego ludzie siedza przed plotami przy drodze na lawkach. ja mu na to, ze obserwuja, zeby miec potem o czym gadac. nie trzba bylo mu wiecej, wrzucil jedynke, przetyrkal sie przez cala wiec. po czym zawrocil do moich rodzicow z usmiechem na twarzy i ze stwierdzeniem: teraz juz maja o czym gadac.


joanna trymaj sie kobieto i jak ci za cicho to ja dzis siedze w domu prawie caly czas to mozesz zawsze do mnie klikac na gg lub skype (pod moim nick-iem znajdziesz mozliwosc polaczenia)

zeberka sto lat i wszystkiego co sobie wymarzysz

a ja ide sie ubierac, bo za poltorej godziny przychodzi fachmajster robic cos z bojlerem, naprawic kran i sprawdzic czy drzwi do sypalni mam za durze, czy tez framuge za mala nie da sie ich zamknac. ale w miedzy czase zajrze do kuchni po kawunie, komus tez robic?