Dieta 3d chili

[kenya_]

Tequilla, to normalne, ja przez pierwsza polowe diety chudlam 2/2,5kg tygodniowo ( głównie woda), później już tak 1kg/tydz troche się obawiam najbliższego ważenia, bo traktuję tą dietę coraz luzniej ;P zwykle wpada mi cos dodatkowego, tym sposobem zjadam ze 100-200kcal wiecej na dzien. Dziś skusiłam się na loda, ale potem marsz pod górę w dużej mierze, po lesie 2h, myślę, że spaliłam go a wieczorem spotkanie ze znaomymi i 1 piwko, pierwsze od bardzo dawna.. No i w końcu przyszły kobiece dni, bo odstawieniu tabletek cykl mi świruje.. Już myślałam, że to kwestia diety, ale wątpie, jednak ona dostarcza wszystkich składników.. Liczę mimo wszystko na jakikolwiek spadek, na tym etapie nawet 0,5kg/tydzien bardzo by mnie cieszyło

[Rubella]

Napisane przez Tequillla

Rubella fajny wynik ile chcesz zrzucić?
Hmmm u mnie dziwnie w ciągu pierwszych 10 dni schudłam 2 kg a w ciągu kolejnego tygodnia tylko pół. Ale za to cm mi sporo ubyło, miałam 81 w talii na starcie a dziś 75

startowałam z 74 kg , chcę zejśc do 59- więc planuje -15, ale to oczywiście nie przez 1 miesiąc

mój plan to teraz 28 dni z 3d chilli+raczej ograniczony ruch, bo świeżo po skręceniu nie mogę się nadwyrężac i potem po prostu zdrowo jesc-ale to co chcę, dodawac przyprawy i cwiczyc

[kenya_]

Stuknęło 1 111 postów i na wątku nastała cisza.. Brzmi złowieszczo

[arnama]

Napisane przez kenya_

Stuknęło 1 111 postów i na wątku nastała cisza.. Brzmi złowieszczo

he, he czyżby przeklęte jedynki
No cóż mamy pisać jemy sobie te jogurciki z imbirami i spadamy kg-mowo
A tak serio, to ja wczoraj myślałam że ducha wyzionę, tak leciało z każdej strony Chyba coś mi zaszkodziło
Moja mama oczywiście od razu zwaliła na dietę... (dobrze ze nie ciążę ) ale to nie to
Dzisiaj jest już OK.

[Hosenka*]

moze jelitówka?

[arnama]

Napisane przez Hosenka*

moze jelitówka?

Nie wiem, takie jedno dniowe CUS
Zaczęło się ok 6 rano, co chwila latałam do WC później już z michą przy łóżku jakoś dałam radę
Jagódki dziadkowe pomogły połowicznie, ale po 12 już nie goniło mnie. Nie mniej jednak jedyne co w siebie wcisnęłam to sucharki, woda i pod wieczór kawałek murzynka.... bo tak jakoś wyjątkowo mi smak przyszedł na słodkie

[Hosenka*]

No to grypa jelitowa. Paskudztwo.

Mnie złapało w tamtym roku na poczatku czerwca - po przyjściu z pracy coś mnie niebezpiecznie zaczeło kręcić w żołądku i już wiedziałam co się święci. Parę dni wcześniej dowiedziałam sie o ciąży, a z kolei następnego dnia o 16 wyjeżdżaliśmy do Paryża. Na szczęście do wyjazdu w miarę przeszło, ale nie poszłam rano do pracy i mama musiała urwać się, żeby zrobic nam kotlety do bułek na drogę (TŻ z kolei lezał z gorączką).
30.04 jedziemy do Włoch, mam nadzieję, że tym razem nie złapie mnie dzień wcześniej jelitówka

[arnama]

Napisane przez Hosenka*

No to grypa jelitowa. Paskudztwo.

Mnie złapało w tamtym roku na poczatku czerwca - po przyjściu z pracy coś mnie niebezpiecznie zaczeło kręcić w żołądku i już wiedziałam co się święci. Parę dni wcześniej dowiedziałam sie o ciąży, a z kolei następnego dnia o 16 wyjeżdżaliśmy do Paryża. Na szczęście do wyjazdu w miarę przeszło, ale nie poszłam rano do pracy i mama musiała urwać się, żeby zrobic nam kotlety do bułek na drogę (TŻ z kolei lezał z gorączką).
30.04 jedziemy do Włoch, mam nadzieję, że tym razem nie złapie mnie dzień wcześniej jelitówka

Ani ciąża żart
To wychodzi na to, że jesteś młodą mamą

[Hosenka*]

Napisane przez arnama

Ani ciąża żart
To wychodzi na to, że jesteś młodą mamą

troche nie na miejscu ...

[arnama]

Napisane przez Hosenka*

troche nie na miejscu ...

nie jestem mamą, dziecko zmarło w 32 tygodniu ciąży, z nieznanej przyczyny, mimo książkowej, bezproblemowej ciąży

przepraszam... nie wiedziałam
Moje wyrazy współczucia
głupio palnęłam

[Tequillla]

ja też wczoraj miałam problemy, wyjść z toalety nie mogłam do południa ale winę zwaliłam na mozarellę, której połówka czekała kilka dni w lodówce na swoją kolej

To było tylko kilka godzin, więc na jelitówkę za krótko.

A o ciążę staram sie od dłuższego czasu i nic, wiec w ten powód też nie wierzę, bo to by był cud. Mozarella jest bardziej prawdopodobna

Hosenka zazdroszczę wycieczki

[MalgorzataD]

Dziewczyny, po męczącym, wyjazdowym i pełnym jedzenia weekendzie dziś zaczynam od nowa Nie doczekałam dnia 27 i 28, więc stwierdziłam, że po prostu zacznę od początku.

Dziś dzień 1 Trzymam kciuki i za Was i za mnie

[Rubella]

Napisane przez Tequillla

ja też wczoraj miałam problemy, wyjść z toalety nie mogłam do południa ale winę zwaliłam na mozarellę, której połówka czekała kilka dni w lodówce na swoją kolej

To było tylko kilka godzin, więc na jelitówkę za krótko.

A o ciążę staram sie od dłuższego czasu i nic, wiec w ten powód też nie wierzę, bo to by był cud. Mozarella jest bardziej prawdopodobna

Hosenka zazdroszczę wycieczki

dlatego ja swoja polowke mozarelli zamrozilam na te kilka dni

[Hosenka*]

A ja zamiast mrozić na drugi dzień robię coś z innego dnia z mozarellą, czy z każdym innym produktem - np. wczoraj powinnam do indyka zjeść sałatę zieloną (10 listków ), ale wiedząc że mam resztkę sałaty lodowej, nie kupowałam zielonej a zjadłam tą co miałam

[marcelia89]

Napisane przez MalgorzataD

Dziewczyny, po męczącym, wyjazdowym i pełnym jedzenia weekendzie dziś zaczynam od nowa Nie doczekałam dnia 27 i 28, więc stwierdziłam, że po prostu zacznę od początku.

Dziś dzień 1 Trzymam kciuki i za Was i za mnie

znowu razem zaczynamy
chyba przestanę komentować Twoje wpisy na fb, bo na żaden nigdy nie dostaję odpowiedzi

[Speedway Fanka]

Hej Dziewczyny
Dziś ósmy dzień diety, ważyłam się rano i spadło mi 5 kg
Fakt, w zeszły poniedziałek miałam okres, więc zapewne około 1,5 - 2 kg mi przez to przybyło ( więcej na okres nie tyje ), co nie zmienia faktu, że ok. 3 kg poszło i jestem baaardzo dumna, tym bardziej, że nie skusiłam się przez te 8 dni na nic słodkiego ( a pokusy miałam duże ).
W sumie, to już wyglądam tak jak chciałam, ale że dietka mi bardzo smakuje i przede wszystkim jest zdrowa, to dokończę ten miesiąc ( tym bardziej, że później już kg tak szybko nie lecą ).

[marcelia89]

Napisane przez Speedway Fanka

Hej Dziewczyny
Dziś ósmy dzień diety, ważyłam się rano i spadło mi 5 kg
Fakt, w zeszły poniedziałek miałam okres, więc zapewne około 1,5 - 2 kg mi przez to przybyło ( więcej na okres nie tyje ), co nie zmienia faktu, że ok. 3 kg poszło i jestem baaardzo dumna, tym bardziej, że nie skusiłam się przez te 8 dni na nic słodkiego ( a pokusy miałam duże ).
W sumie, to już wyglądam tak jak chciałam, ale że dietka mi bardzo smakuje i przede wszystkim jest zdrowa, to dokończę ten miesiąc ( tym bardziej, że później już kg tak szybko nie lecą ).

Gratulacje

[Speedway Fanka]

Napisane przez marcelia89

Gratulacje

Dziękuję i trzymam za Was wszystkie kciuki !!!

[Tequillla]

Napisane przez marcelia89

chyba przestanę komentować Twoje wpisy na fb, bo na żaden nigdy nie dostaję odpowiedzi

a ja bym chętnie weszła od czasu do czasu i pomotywowała sie czytając o Waszych dietach ale nigdy nie wiem gdzie ich szukać . Dziewczyny z blogami, wstawiajcie linki do podpisu

[MalgorzataD]

Napisane przez marcelia89

znowu razem zaczynamy
chyba przestanę komentować Twoje wpisy na fb, bo na żaden nigdy nie dostaję odpowiedzi

Naprawdę? Najmocniej Cię przepraszam jeśli tak
A zadajesz mi jakieś pytania czy coś? Bo ja zazwyczaj na pytania odpowiadam

https://www.facebook.com/pages/Zmien...850735?fref=ts

[arnama]

Napisane przez Tequillla

a ja bym chętnie weszła od czasu do czasu i pomotywowała sie czytając o Waszych dietach ale nigdy nie wiem gdzie ich szukać . Dziewczyny z blogami, wstawiajcie linki do podpisu

Ja się na razie wstydzę mieć linka w opisie Tak wiem idiot ze mnie, ale jakoś się boję że spalę.... i będzie krowa co dużo muczy a mało ma z tego
Może jak juz więcej zrzucę to wstawię link do podpisu, plus jakiś licznik spadku wagi

[Hosenka*]

Ja na swoim blogu napisałam dzisiaj parę słów o diecie.

[MalgorzataD]

Napisane przez arnama

Ja się na razie wstydzę mieć linka w opisie Tak wiem idiot ze mnie, ale jakoś się boję że spalę.... i będzie krowa co dużo muczy a mało ma z tego
Może jak juz więcej zrzucę to wstawię link do podpisu, plus jakiś licznik spadku wagi

Ale co spalisz? Kobieto, nic się nie bój ! Wejdź na mój profil i zobacz, poczytaj ile to ja razy łamałam się na diecie, ile to grzechów popełniłam. I jak z 63 kg ujrzałam pewnego dnia 59,7 kg, tak teraz znowu zaczęłam kolejny miesiąc od początku i ważę aktualnie 61,00 kg. Nie ma czego się bać, dawaj linka Chętnie będziemy czytać i wspierać się nawzajem.

Czuję się dzisiaj fatalnie i psychicznie i fizycznie, a w dodatku dieta szła do wieczora bardzo pięknie, aż tu nagle pojawiły się racuchy.....

[kenya_]

MalgorzataD Będzie lepiej Ja nie ukrywam, że też 'im dalej w las' tym chyba częściej zdarza mi się wpadka, zwłaszcza, że mam okres Dziś niby ważenie po 6 tygodniu powinno być - ubyło -0,4kg, chociaż myślę, że jeszcze waga ciut zawyżona przez kobiece dni. Jak do tej pory spadło 7kg, ale zważę się z jakieś 2 dni, żeby zobaczyć, czy jednak trochę wody mi nie zalegało przez @.

[agi75]

Hej tak poczytałam wczoraj u was o tej diecie że dziś z samego rana kupiłam i czekam na przesyłkę bo jestem bardzo ciekawa przepisów i skuteczności czy na mnie też podziała i schudnę wreszcie

[MalgorzataD]

Nienawidzę jeść gorzkiej papryki, a dzisiaj zamiast żółtej, dodałam do twarożku zieloną....

[Speedway Fanka]

Witajcie
Zjadłam z rana kefir z pomarańczą i cynamonem. Nie cierpię tego, ale jem, bo czuję się po tym syta, aż do obiadu. Poza tym czytając od początku, to forum, zauważyłam, że większości z Was z początku przyśpieszyła przemiana materii. Mi w pierwszych 3 dniach spowolniła i kiepsko się z tym czułam, natomiast teraz latam do WC 5 - 6 razy dziennie i czuję się super ( na pewno wiecie co mam na myśli ).
Dziś na obiad będę robić zupę marchewkową. Pisałyście, że jest pyszna, więc mam nadzieję, że i mnie posmakuje.
A tak w ogóle, to jaki jest Wasz ulubiony obiad? Bo mój to filet z kurczaka duszony w warzywach z ryżem na ostro i makaron włoski .

[Hosenka*]

Z nowych dań posmakowała mi ryba z pomidorami i mozzarellą i indyk z pieczarkami i imbirem.

Natomiast makaron włoski, leczo, ryż z warzywami i ryż z kurczakiem i warzywami często robiłam przed dietą.


Co do zupy marchewkowej to ja jej nie robiłam.

[Speedway Fanka]

No, to idę ją robić. Muszę coś zjeść, bo o 16 idę na żużel .
Kolacji dziś pewnie nie zjem, bo po zawodach idę na piwko ( od początku diety nie piłam grama alkoholu ), ale jest tak piękna pogoda, że dziś już sobie nie odpuszczę
Pozdrowienia dziewczyny

[Tequillla]