Zima przestała nas maltretować - chyba czas się rozpakować! Mamy V-VI 2013 cz.14

[barwineczek]

ponawiam pytanko. Czy Wy też jesteście takie nerwowe w te ostatnie dni? Ja bym rozniosła wszystko, jak już nie mam powodu żeby się wkurzać to sama na siebie się wkurzam. dziwie sie że ktoś ze mną wytrzymuje

[JennyAniolek]

Napisane przez colorblue

Jak tam nasze chorujące mamuśki???
Mi na szczęście już lepiej. Jeszcze chrypie i kaszle ale widać poprawę

Dobrze, że już lepiej.

U mnie w kratkę Wczoraj męczyło mnie gardło, a dziś z rana katar

---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------

Napisane przez cloche

czyżbym się załapała na pierwszą stronę?????????

Tak!

[barwineczek]

Napisane przez JennyAniolek

Dobrze, że już lepiej.

U mnie w kratkę Wczoraj męczyło mnie gardło, a dziś z rana katar

---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------


Tak!

leż w łóżeczku i absolutnie nie wychodz z domu, bo rozłoży Cie

---------- Dopisano o 10:02 ---------- Poprzedni post napisano o 10:01 ----------

ja bym chciała na takie wakacje http://www.joemonster.org/art/23038/...czkowca_swiata

[sharpnowaja]

Witam
wczoraj w końcu nie zdążyłam was nadrobić a dziś nowy wątek
Spałam w nocy godzinę a później się męczyłam nie wiem ile

Katate no to nas zszokowałaś

Mysia szpilki? zazdroszczę! moje stopy się raczej w żadne nie zmieszczą

vil za kukuta. Szybko mu odpadł

dziewczyny za nowe tyg i zdjęcia brzuszkó

barwineczek witaj

Paulina trzymaj się dzielnie

[ankaaa206]

macie jakis pomysł na prezent na roczek dla bratanka? tak do max 100 zł, wszelkie fischer price odpadają, bo on ma wszystkie te garnuszki klocuszki i szczeniaczki, myślałam o klockach dużych takich z wadera bo są od roczku i cos do ubrania.
Tylko czy mały nie jest jeszcze za maly za klocki hmmm

[potterka]

Napisane przez anoxee

Goopi sprzedawca, nie lubimy go. Faktycznie dzień nie zaczął się najlepiej, ale słonko nastawia pozytywnie. za pfron.

Napisane przez barwineczek

ponawiam pytanko. Czy Wy też jesteście takie nerwowe w te ostatnie dni? Ja bym rozniosła wszystko, jak już nie mam powodu żeby się wkurzać to sama na siebie się wkurzam. dziwie sie że ktoś ze mną wytrzymuje

taaak do tego mam wrażenie, że wszysy robią mi na złość

---------- Dopisano o 10:06 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------

dobraaa... zmieniam zdane, włanie dostałam maila od sprzedawcy, że dziś zmienią opis bo kółka są dostępne znowu go lubimy

[nuna2]

zostawić was na 5 minut i nowy wątek

kurde zamówiłam sweterek na allegro tydzień temu, miał przyjść kurierem i go do tej pory nie ma Pisałam do sprzedawcy-nie odpisuje

[vil84]

Aaś super że możesz wstawać !!! po tylu dniach ...

Anka dobrze że poszłaś na tą wizytę duży synuś już

Ale piękna pogoda ... muszę męża zmolestować żeby zrobił porządek na balkonie bo przed zimą nie chciało mu się kwiatów wynosić, tylko pościągał wszystkie korytka na dół i syf nieziemski jest, a posiedziałabym na słoneczku .... no ale niedługo już zaczniemy spacerki wczoraj sprzątałam a teraz mnie rwie dość mocno rana w jednym miejscu więc dziś spasuje i robię powrót na łóżeczko

Przemek tak fajnie spał w nocy ... wykąpaliśmy go, zasnął koło 21.30, ja chwilę potem też się położyłam, spał prawie do 1, potem szybka pobudka na karmienie i przewijanie na śpiocha, i zaraz zasnął i spał prawie do 5 ... no ideał po prostu, ale nie łudzę się że to się powtórzy w najbliższym czasie a potem zresztą nadrabiał bo obudził się zaś o 6 i nie spał prawie do 9 - myślałam że padnę, już nie wiedziałam co mam z nim robić

[justyna_g4]

Napisane przez JennyAniolek

Czyżbyś ostatnio oglądała "Przepis na życie" , bo tam też robili wyprzedaż garażową...

Pewnie, że oglądam

Napisane przez anoxee

A był tam ten koleś - prowadzący aukcje - co w Łowcy okazji? On tak szybko gada i wchodzę tylko do pokoju, żeby go posłuchać jak tż to ogląda.

W każdym pokoju było co innego, w jednym body w innym śpioszki, w ostatnim koudry i poduszki ( swoją drogą nie wiem skąd by ich tyle miała :P )

Napisane przez JennyAniolek

TOP 10 GADUŁY CZĘŚCI 13

Gaduła nr 1 => diabli - 365
Gaduła nr 2 => axella - 353
Gaduła nr 3 => XxXJuSstiii - 258


humpback - 233
niunka045 - 231
vvgh - 220
xal - 202
maarchewka - 199
cloche - 182
Mysia mysz - 140

Ja już chyba 2 raz 11 zaraz za podium :P

Napisane przez nuna2

zostawić was na 5 minut i nowy wątek

kurde zamówiłam sweterek na allegro tydzień temu, miał przyjść kurierem i go do tej pory nie ma Pisałam do sprzedawcy-nie odpisuje

Ja kupiłam stanik sportowy jakieś 2 miechy temu ani maila, ani tel nie odbierali, posypały się negatywy i oczywiscie allegro nic z tym nie zrobi...

[salviae]

Napisane przez barwineczek

ponawiam pytanko. Czy Wy też jesteście takie nerwowe w te ostatnie dni? Ja bym rozniosła wszystko, jak już nie mam powodu żeby się wkurzać to sama na siebie się wkurzam. dziwie sie że ktoś ze mną wytrzymuje

Ja nie jestem nerwowa, tylko strasznie marudzę jak umierająca i tez się dziwie, że ze mną wytrzymują, ale mnie naprawdę wszystko boli

Napisane przez JennyAniolek

Dobrze, że już lepiej.

U mnie w kratkę Wczoraj męczyło mnie gardło, a dziś z rana katar [COLOR="Silver"]

Na gardło polecam herbatke z korzenia imbiru z miodem i cytryną, ja piłam 2 dni po 3 takie i wszystko przeszło

Napisane przez ankaaa206

macie jakis pomysł na prezent na roczek dla bratanka? tak do max 100 zł, wszelkie fischer price odpadają, bo on ma wszystkie te garnuszki klocuszki i szczeniaczki, myślałam o klockach dużych takich z wadera bo są od roczku i cos do ubrania.
Tylko czy mały nie jest jeszcze za maly za klocki hmmm

Klockami sam raczej się nie będzie interesował, ale już rozwalanie wieży wybudowanych przez kogoś jak najbardziej ja kupiłam chrześniakowi na roczek takiego konia http://allegro.pl/little-tikes-bujak...176931897.html i był zachwycony

Kuba znowu chce mi połamać żebra głową

[maarchewka]

Napisane przez Ashyshqa

No niestety: ja mam B i nie mam za bardzo problemu z komarami, a TZ ma 0 i go kochaja wiec teoria grup krwi padla

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

łe to jednak teoria upadła

Napisane przez Aaś

Ufff...to teraz świętuj czymś niezdrowym

Ponadrabiam resztę za chwilę a tymczasem super niusy ze szpitala.
Po 1 - mogę wstawać do łazienki itp na razie bez spacerów ale w końcu mogę! Pęcherz wpukla się tak samo od 3 tyg więc mnie uwolnoli trochę od łóżka...
Po 2 - rozwiążą mnie najpóźniej 10.05. Wtedy jest 37 tydzień skończony a z cholestaza nie trzymają dłużej... Jeśli dotrwam;-)
Po 3 - nowa współlokatorka spoko. Ma fajne imię - Maja
Po 4 - jutro albo pojutrze ma przyjść do mnie na konsultacje chirurg obejrzeć wątrobę ale już straciłam nadzieje że ktoś mi tu coś nowego powie...

super!!

Napisane przez pawie_oczko

Slubne to chyba inna bajka przynajmniej jak dla mnie, a sesja z brzuszkiem jest bardziej intymna, z reszta ja nie mam potrzeby publikowania testu ciazowego, zdjec usg czy brzucha na portalach spolecznosciowych- zupelnie nie w moim stylu umowa niby jest tylko nie podpisalismy bo zapomnialam nam ja na poczatku dac mamy uzupelnic na dniach i tam jest taki zapis ze zgadzamy sie na ich publikacje, wiec ja nie odpuszcze i bede chciala go wykreslic, bo bez jaj...wielu naszych znajomych takich nie najblizszych nie wie o ciazy i wolalabym sama ich o tym poinformowac albo i nie a nie zeby ogladaki moj tluscutki tylek w necie

ja uważam, ze macie racja. Płacicie to macie prawo decydować kto może je oglądać a kto nie.. Zwłaszcza, ze faktycznie sesja brzuszkowa jest bardziej intymna niż ślubna i macie prawo nie pokazywać ich na fb.. I nie rozumiem, czemu laska sie burzy..
A dużo płaciliście za sesję?? Ciekawa jestem jakie to koszty?

Napisane przez Ashyshqa

Obudziłam się jak zwykle (od kilku dni) zlana zimnym potem z zawalonym gardłem i nosem
Dziś wizyta, więc muszę przerwać na chwilę moje bunkrowanie się. Mam nadzieję, że jakoś to przetrwam i piękna pogoda mi raczej pomoże niż zaszkodzi. Trzymajcie kciuki!
A tak w ogóle to może być moja ostatnia wizyta ciążowa. Jestem niby umówiona na kolejną za 3 tygodnie, czyli na 4 dni przed terminem (za 2 lekarka ma urlop ) a mam nadzieję urodzić wcześniej

łe zdrowiej!!
A ja mam chodzic co tydzien wiec u mnie jeszcze jakies 3-4 wizyty, w tym dzisiaj:/ u tej mojej durnej ginki..

[justyna_g4]

Napisane przez vil84

Przemek tak fajnie spał w nocy ... wykąpaliśmy go, zasnął koło 21.30, ja chwilę potem też się położyłam, spał prawie do 1, potem szybka pobudka na karmienie i przewijanie na śpiocha, i zaraz zasnął i spał prawie do 5 ... no ideał po prostu, ale nie łudzę się że to się powtórzy w najbliższym czasie a potem zresztą nadrabiał bo obudził się zaś o 6 i nie spał prawie do 9 - myślałam że padnę, już nie wiedziałam co mam z nim robić

Może po prostu sobie uregulował już tryb i teraz już tak będzie. Podobno pierwszy tydzień najgorszy wiec może teraz już z górki będzie.
A swoją drogą po jakim czasie spacer??

[potterka]

Nuna ja już tydzień czekam na info, ze towar z all został wysłany i cisza zastanawiam się czy może mieć na to wpływ wmiana wyglądu all

Vil oby wszystkie noce tak wyglądały

[sharpnowaja]

vil ale wycierałaś najpierw ten pępek i później psikałaś czy jak? proszę o dokładny opis

barwineczek ja mieszkam w kamienicy i mam okna takie jak w szkołach + duży parapet. Więc sobie siedziałam na parapecie i myłam, podnoszenie rąk w minimalnej ilości a tych górnych nie myłam- zostawiam to TŻtowi. Poza tym co tam jedno okno dziennie

candance dużo zdrówka dla mamy

Atena co za debil z tego kolesia

Rozmawiałam z rodzącymi już kobietkami z mojej rodziny i wszytskie urodziły po terminie. Bratowej wywoływali poród dopiero w 41tc i 6 dniu. CZyli mogę się kulać do 19 maja
I jeszcze jeden nius wiedziałam że moja mama mnie szybko urodziła ale myślałam że z pierwszym dzieckiem jej dłużej zeszło. A tu się okazało że od odejścia wód i pierwszych skurczy do porodu minęła tylko godzina ciekawe jak ja będę miała, bo jak na razie to wszystkie takie cechy mam identycznie jak ona (okres, choroby itd).

[barwineczek]

z tego wszystkiego zapomniałam, że zaczęłam 38 tydzień

[vil84]

Napisane przez justyna_g4

A swoją drogą po jakim czasie spacer??

Przemek urodził się malutki więc z takim typowym spacerem chcemy poczekać aż będzie miał z dwa tygodnie (dziś jest tydzień ), zresztą ja jeszcze nie bardzo się nadaje na spacery bo ta rana mnie dość mocno pobolewa jak się więcej ruszam. może jak jutro położna oceni że rana się ładnie goi a w weekend będzie ładnie to wyjdziemy
ale mini spacerki dwa już zaliczone - do pediatry, a jutro i w czw jedziemy na badania więc się przewietrzy czy chce czy nie chce

Sharp Małym zajmował się mąż tzn kąpielą i pielęgnacją pokapielową, ja sobie odpuściłam jeszcze po cc, a męska pielęgnacja wygląda trochę inaczej niż pewnie wyglądałaby nasza wsadzał go do wanny, polewał całego wodą z płynem, łącznie z brzuszkiem, potem w ręczniczek, wycieranko - takie szybkie więc nie sądzę żeby jakoś modlił się nad tym kikutkiem a potem tylko po założeniu pieluchy psik Octeniseptem. najlepsze że miałam z nim przeprowadzić rozmowę jak powinno to wyglądać - że dokładniej osuszać itp, a nie zdążyłam, bo odpadł
teraz na pępek psikamy to Przemek popłakuje trochę bo to jeszcze chyba ranka jest i go pobolewa przy psikaniu.

[barwineczek]

Napisane przez justyna_g4

Może po prostu sobie uregulował już tryb i teraz już tak będzie. Podobno pierwszy tydzień najgorszy wiec może teraz już z górki będzie.
A swoją drogą po jakim czasie spacer??

podobno 2 tygodnie jak jest ładna pogoda, tylko należy pamiętać żeby ani nie przegrzać, ani nie wychłodzić dziecka

[diabli]

witam sie w nowym watku i ide narabiac

[nuna2]

Napisane przez justyna_g4

Pewnie, że oglądam



W każdym pokoju było co innego, w jednym body w innym śpioszki, w ostatnim koudry i poduszki ( swoją drogą nie wiem skąd by ich tyle miała :P )



Ja już chyba 2 raz 11 zaraz za podium :P



Ja kupiłam stanik sportowy jakieś 2 miechy temu ani maila, ani tel nie odbierali, posypały się negatywy i oczywiscie allegro nic z tym nie zrobi...

jak mnie takie coś wnerwia niby 75 zł ale jednak

Napisane przez potterka

Nuna ja już tydzień czekam na info, ze towar z all został wysłany i cisza zastanawiam się czy może mieć na to wpływ wmiana wyglądu all

Vil oby wszystkie noce tak wyglądały

Ja dostałam meila od razu we wtorek, że wysyłają i do tej pory nie ma, a napisałam im wiadomość, to oczywiście brak odpowiedzi

[maarchewka]

Ale laski miałam sen... wow

Wychodziłam z sypialni, nagle poczułam jak mi się brzuch obniżył zupelnie i miałam w brzuchu takie mega ruszające się coś. Nagle to coś zaczęło mi dołem wychodzić, wiec usiadłam na podlodze i zaczęłam krzyczeć ze rodze. Na podłodze była już kalurza krwi.. A po 5 minutach urodziłam ... kota.. Poklepałam go po pleckach i zaczął plakać.. A potem się nim opiekowalam..

[Katate]

Hej
Ale Wam emocji zapewniłam przez weekend, i wszystkim znajomym i rodzinie.
Mąż już prawie pępkowe robił
Teraz już jak pojadę rodzić to się przyznam jak będę po

Wczoraj tak padłam w domu, że już nie miałam jak się odezwać.

Więc w skrócie wyglądało to tak:
W piątek rano czułam się super, mówię do mamy, że w końcu nic mnie nie boli itp.
I się zaczęło, poczułam się fatalnie, ciśnienie mierze 3 razy a tu 150/95 to najniższe jakie było. Puls dochodził do 150. Zaczęła się biegunka. Ale to taka, że woda się ze mnie lała. Zadzwoniłam po brata bo blisko mieszka i pojechaliśmy do szpitala. Najbardziej się bałam tego ciśnienia bo ja normalnie to mam 100/60. Brat tak się rolą przejął, że już na czerwonym świetle chciał jechać
W szpitalu był mój gin, więc sprawnie poszło, badanie na fotelu ok, ktg ok, tylko to ciśnienie za wysokie i puls no i ta biegunka. No to kroplówka przeciw odwodnieniu z nospą dodatkowo, antybiotyk bo pacior a nie wiadomo co będzie dalej, jakieś inne leki.
Dogadałam się z ginem, że jak się unormuje to rano wychodzę.
Rano skurcze na ktg wychodziły na 80% co 5 min. Ale jakoś specjalnie nie bolały, więc się nawet nie przejełam. Po wizycie badanie. Była ordynator, super babka, bada mnie i mówi, rozwarcie 2,5cm, odstawić wszystkie leki, pani będzie rodzić. Mało co z tego fotela nie spadłam, bo jeszcze dzień wcześniej żadnego rozwarcia nie było i miałam iść do domu.
Problem był w tym, że jestem przed terminem i oni nie podają wspomagaczy w takich sytuacjach, tylko czekają aż się akcja sama rozwinie. Bo jak bym była w terminie, daliby mi kroplówkę i juz bym miała małego przy sobie.
Generalnie dziewczyny na przedporodowej fajne miałam, to wesoło miałyśmy (o tym później).
A skurcze raz były raz nie. A ja tak za małym tęskniłam,że po nocach nie spałam. I w poniedziałek rano zaczęłam się pakować. Dziewczyny mówią"co ty robisz?" a ja, że albo idę rodzić na salę porodową, albo do domu.
I jak na wizycie powiedzieli, że nie dadzą nic bo jeszcze nie termin, to powiedziałam, że ja chcę do domu, bo małe dziecko mam i tęsknie. Najpierw ordynatorka powiedziała, że to na własne żądanie mogę wyjść. Zrobili mi jeszcze USG i wyszło, że wody w normie, łożysko dobre, przepływy dobre no i waga 3900
Więc po usg, że lepiej zostać bo dziecko duże i pewnie się rozkręci. Ja już łzy w oczach miałam i w końcu powiedzieli, żebym sama podjęła decyzję. W między czasie się dowiedziałam, że obok laska na sali już 2 tygodnie czeka na rozkręcenie bo tez przed terminem. Więc powiedziałam, że wychodzę.
Ale na wypisie nie mam, że na własne żądanie, więc luz.

Przykro mi, że Was rozczarowałam już tak czekałyście na maluszka
Ale obiecuję poprawę

[sharpnowaja]

axella za szafkę dla małej

axella vil karmi mm więc wtedy idzie mniej pieluszek. Ogólnie jak się karmi piersią to idzie tyle pieluszek ile karmień

nuna a chcesz poszewki czy wkłady jako prezent?

Napisane przez Veronic

ja też bym chciała niedługo rodzić, najlepiej jeszcze w kwietniu, no ale znając życie tak nie będzie

co nie będzie? umówiłyśmy się na 25.04 więc się tego trzymamy
chociaż ja bym jeszcze 23 chciała

vil jeszcze pytanie mam czy mały płacze podczas kąpieli?

[humpback]

no to melduję się i ja

[Veronic]

hello
nie zdążyłam zagłosować
ale niestety nie było na liście tematu z okładem z samca

sharp- straaasznie bym chciała urodzić za tydzień, ale pewnie Wojtuś nie będzie chciał wyjść w 37 tygodniu

[maarchewka]

Napisane przez Mysia mysz

wczoraj złożyłąm pracę i mam mieć obronę ok 13-15 maja, ciekawe czy się dotoczę

Ty się będziesz bronić, ja będę rodzić hehe

Napisane przez salviae

Właśnie sobie podsumowałam ciążę i myślę, że najfajniejszy jet 6-7 miesiąc, miałam wtedy ładny brzuszek który fajnie wyglądał w obcisłych sukienkach, na plusie 8 kg i czułam się naprawdę ładna no i umiałam się powstrzymać przed zeżarciem paczki ciastek na raz, a najgorzej teraz czuję się jak buka chodząca jak kaczka bo mnie wszystko boli i wybierając między jajecznicą i płatkami z mlekiem na śniadanie kończy się na jajecznicy zagryzanej płatkami z mlekiem dobrze ze mąż tego nie widział

dokładnie mam tak samo, najlepszy 6-7 miesiąc, mogłam robić wszystko i tylko spać mi się chciało...
1-3 miesiąc to rzyganie i jedzenie non stop zeby mi niedobrze nie było i ciągle nie wiedziałam na co mam ochote..
a znowu koncówka ciąży to ciągle sikanie, opuchlizna i zmęczenie..

[Veronic]

Napisane przez maarchewka

Ale laski miałam sen... wow

Wychodziłam z sypialni, nagle poczułam jak mi się brzuch obniżył zupelnie i miałam w brzuchu takie mega ruszające się coś. Nagle to coś zaczęło mi dołem wychodzić, wiec usiadłam na podlodze i zaczęłam krzyczeć ze rodze. Na podłodze była już kalurza krwi.. A po 5 minutach urodziłam ... kota.. Poklepałam go po pleckach i zaczął plakać.. A potem się nim opiekowalam..

no nie mogę, jaka wizja

[maarchewka]

Napisane przez barwineczek

ponawiam pytanko. Czy Wy też jesteście takie nerwowe w te ostatnie dni? Ja bym rozniosła wszystko, jak już nie mam powodu żeby się wkurzać to sama na siebie się wkurzam. dziwie sie że ktoś ze mną wytrzymuje

mnie tylko ciąża irytuje a tak to się dobrze czuje, ale moja kolezanka tak miała.. wszyscy ją denerwowali

[barwineczek]

Katate ale masz rollercoster

[maarchewka]

Napisane przez ankaaa206

macie jakis pomysł na prezent na roczek dla bratanka? tak do max 100 zł, wszelkie fischer price odpadają, bo on ma wszystkie te garnuszki klocuszki i szczeniaczki, myślałam o klockach dużych takich z wadera bo są od roczku i cos do ubrania.
Tylko czy mały nie jest jeszcze za maly za klocki hmmm

ja na święta jak kupowałam dla 2 latka to się w koncu zapytałam co kupować i kupiłam ubranka, bo zabawet to mają tyle ze to się już nigdzie nie miesci a dziecko i tak się pobawi 5 minut i już mu się nudzi..

[Veronic]

Magiusa , Ashyshqa, axella, _pola
3mam kciuki za dzisiejsze wizytowanie !


marchewka- mnie także ciąża irytuje (że tak długo trwa itp, że chciałabym mieć już Małego przy sobie i takie tam) , a tak to luzik jak jest słoneczko to już w ogóle jest super

Aaś- przeczytałam nowe wieści od Ciebie super, że możesz wstawać no i , że 10 maja już będziesz swoje dziewczynki tulić w ramionach