Jak sobie poradzić w najtrudniejszym okresie w życiu? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-04-16, 00:54   #1
smyk89
Zadomowienie
 
Avatar smyk89
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Wroclove
Wiadomości: 1 165

Jak sobie poradzić w najtrudniejszym okresie w życiu?


Nie wiem czy powinnam zakładać nowy wątek, nie wiem czy w ogóle powinnam pisać. Ale już nie mam komu, nie chce nawet, a w głowie tyle mysli.. Jestem na najcięższym etapie swojego życia. Mam 24 lata. Rok temu o tej samej porze miałam bardzo wiele- wspaniałego narzeczonego i ślub przed sobą (7letnia, wielka miłość), świetną pracę, wielu przyjaciół i zgraną paczkę fajnych znajomych, kochającą rodzinę. Do czasu gdy.. coś mi odbiło. Nastały wakacje, masa imprez ze znajomymi, coraz więcej alkoholu i pokus. Ogromna więź ze znajomymi z pracy, którzy przekonywali mnie ze jestem jeszcze zbyt młoda i 'zaje. bista' na tak powazny związek. Ostatecznie zdradziłam i odeszłam od narzeczonego bez podania przyczyny. Potem dowiedzial sie o wszystkim, chcial popelnic samobojstwo, najgorsze chwile mojego zycia.. Pozostałam niewzruszona, wiedzialam ze po tym co zrobilam nie moglam do niego wrócic, mimo ze go kochalam ( choc udawalam przed samą sobą ze jest inaczej..). Wpadlam w związek z facetem z ktorym zdradzilam, calkiem fajnym ale nie dla mnie. Od poczatku wiedzialam ze nie bedziemy razem ( juz nie jestesmy). Wraz z decyzją o zerwaniu zareczyn i slubu stracilam nie tylko Mezczyzne zycia, ale tez wielu znajomych i jego rodzinę..którą traktowalam juz jak własną. Dodatkowo, moja Mama jest bardzo cięzko chora, jedynym dla Niej ratunkiem jest przeszczep wątroby,ale jak na razie nie dostała się na listę kwalifikacyjną do przeszczepu.. Ojciec jest chory psychicznie, nie ma z tej strony zadnego wsparcia.

Jestem załamana, często nie chcę mi się już żyć, jednak wiem ze musze byc silna, dla Mamy. Tak bardzo żałuję, ze Go zraniłam, a jeszcze bardziej ze niesamowicie poranilam samą siebie..

Powiedzcie, jak przetrwac tak bardzo cięzki okres w zyciu i nie zwariowac, nie stoczyc sie na samo dno? Popełniłam bardzo wiele błędów, mam wrazenie momentami ze stracilam w zyciu to co najwazniejsze. Zostala dobra praca..ale nie ma zadnego znaczenia w konfrontacji z resztą.
Poradźcie, proszę..
__________________
Życie to suma naszych błędów.
smyk89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-16, 01:51   #2
kasia89pl
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 235
Dot.: Jak sobie poradzić w najtrudniejszym okresie w życiu?

Gdybym była mężczyzną nigdy nie związałabym się z kobietą, która zdradziła. Jako kobieta również nie chciałabym wiązać się z mężczyzną, który kiedykolwiek zdradził.

Wiem, że napisałaś tu szukając pocieszenia. Ja niestety nie pocieszę, bo zdrada to chyba najgorsze co można zrobić w związku i powinno być to zawsze piętnowane. Wybacz moją szczerość.
kasia89pl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-16, 01:57   #3
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
Dot.: Jak sobie poradzić w najtrudniejszym okresie w życiu?

Cytat:
Napisane przez smyk89 Pokaż wiadomość
Nie wiem czy powinnam zakładać nowy wątek, nie wiem czy w ogóle powinnam pisać. Ale już nie mam komu, nie chce nawet, a w głowie tyle mysli.. Jestem na najcięższym etapie swojego życia. Mam 24 lata. Rok temu o tej samej porze miałam bardzo wiele- wspaniałego narzeczonego i ślub przed sobą (7letnia, wielka miłość), świetną pracę, wielu przyjaciół i zgraną paczkę fajnych znajomych, kochającą rodzinę. Do czasu gdy.. coś mi odbiło. Nastały wakacje, masa imprez ze znajomymi, coraz więcej alkoholu i pokus. Ogromna więź ze znajomymi z pracy, którzy przekonywali mnie ze jestem jeszcze zbyt młoda i 'zaje. bista' na tak powazny związek. Ostatecznie zdradziłam i odeszłam od narzeczonego bez podania przyczyny. Potem dowiedzial sie o wszystkim, chcial popelnic samobojstwo, najgorsze chwile mojego zycia.. Pozostałam niewzruszona, wiedzialam ze po tym co zrobilam nie moglam do niego wrócic, mimo ze go kochalam ( choc udawalam przed samą sobą ze jest inaczej..). Wpadlam w związek z facetem z ktorym zdradzilam, calkiem fajnym ale nie dla mnie. Od poczatku wiedzialam ze nie bedziemy razem ( juz nie jestesmy). Wraz z decyzją o zerwaniu zareczyn i slubu stracilam nie tylko Mezczyzne zycia, ale tez wielu znajomych i jego rodzinę..którą traktowalam juz jak własną. Dodatkowo, moja Mama jest bardzo cięzko chora, jedynym dla Niej ratunkiem jest przeszczep wątroby,ale jak na razie nie dostała się na listę kwalifikacyjną do przeszczepu.. Ojciec jest chory psychicznie, nie ma z tej strony zadnego wsparcia.

Jestem załamana, często nie chcę mi się już żyć, jednak wiem ze musze byc silna, dla Mamy. Tak bardzo żałuję, ze Go zraniłam, a jeszcze bardziej ze niesamowicie poranilam samą siebie..

Powiedzcie, jak przetrwac tak bardzo cięzki okres w zyciu i nie zwariowac, nie stoczyc sie na samo dno? Popełniłam bardzo wiele błędów, mam wrazenie momentami ze stracilam w zyciu to co najwazniejsze. Zostala dobra praca..ale nie ma zadnego znaczenia w konfrontacji z resztą.
Poradźcie, proszę..
Nie ma sensu prawić Ci morałów bo i bez tego wiesz, że źle pokierowałaś swoim życiem. Co poradzić... Przez myśl przeszła mi próba powrotu do narzeczonego, ale to byłoby po prostu nie fair w stosunku do niego i według mnie wykazałby się brakiem szacunku do siebie i instynktu samozachowawczego, gdyby się zgodził. Pozostaje Ci rozpocząć życie od nowa - masz pracę, więc nie wisi nad Tobą groźba całkowitej degradacji. Musisz zacząć od nowa - postarać się znaleźć życzliwych Ci ludzi, odnaleźć sens w życiu (może na początek jakieś hobby? Doskonale poprawia samopoczucie). Miłość pewnie z czasem też przyjdzie. Zawiodłaś siebie samą i innych, i płacisz teraz za to wysoką cenę. Musisz więc uzbroić się w dużo siły, być wsparciem dla swojej mamy i przy okazji starać się odbudować swoje życie i nadać mu nową jakość.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-16, 04:58   #4
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Jak sobie poradzić w najtrudniejszym okresie w życiu?

Cytat:
Napisane przez kasia89pl Pokaż wiadomość
Gdybym była mężczyzną nigdy nie związałabym się z kobietą, która zdradziła. Jako kobieta również nie chciałabym wiązać się z mężczyzną, który kiedykolwiek zdradził.

Wiem, że napisałaś tu szukając pocieszenia. Ja niestety nie pocieszę, bo zdrada to chyba najgorsze co można zrobić w związku i powinno być to zawsze piętnowane. Wybacz moją szczerość.
A ty masz moralny obowiązek zawsze to piętnować, płacą ci za to? Nie pomogę, ale chociaż dokopię na zasadzie "dobrze ci tak, zasłużylaś sobie"?

Autorko, zamknij za sobą drzwi do przeszłości, to już minęło, kupiłaś sobie pewne doświadczenia, przydadzą się może w przyszłości, nie ma sensu rozpamiętywać tego, co było.

Współczuję chorej mamy - możesz tylko wspierać ją dobrym słowem i okazywaniem miłości, to ważne.

Zawsze jest się na dole albo na górze. Ty teraz jesteś na dole tej sinusoidy, jaką jest życie. To tylko oznacza, że za chwilę zaczniesz się znowu wznosić i będzie lepiej. Nie siedź więc jak Hiob na zgliszczach, posypując głowę popiołem, tylko podnieś się i ruszaj do przodu, przed siebie.

Edytowane przez kalincia
Czas edycji: 2013-04-16 o 06:02
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-16, 05:32   #5
QueenBlair
Wtajemniczenie
 
Avatar QueenBlair
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 718
Dot.: Jak sobie poradzić w najtrudniejszym okresie w życiu?

Autorko

Tak na prawdę może się jeszcze okazać,że odejscie od narzeczonego to było najlepsze co mogło Ci się przytrafić w życiu. Życie jest mimo wszystko pełne niespodzianek.

Zdradziłaś go,żałujesz ale nie pogrążaj się w tym stanie. Było minęło. Z jakiegoś powodu pragnęłaś czegoś innego . Owszem zdrada to nie jest rewelacyjny sposób na wybór innej drogi życia,ale skoro mogłaś to zrobić to na tamten moment potrzebowałaś czegoś "innego".

Kalincia dobrze napisała aby zamknąć za sobą drzwi do danego etapu .
__________________
"People dont tell you who you are, you tell them !"
QueenBlair jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-16, 06:30   #6
smyk89
Zadomowienie
 
Avatar smyk89
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Wroclove
Wiadomości: 1 165
Dot.: Jak sobie poradzić w najtrudniejszym okresie w życiu?

Cytat:
Napisane przez kasia89pl Pokaż wiadomość
Gdybym była mężczyzną nigdy nie związałabym się z kobietą, która zdradziła. Jako kobieta również nie chciałabym wiązać się z mężczyzną, który kiedykolwiek zdradził.

Wiem, że napisałaś tu szukając pocieszenia. Ja niestety nie pocieszę, bo zdrada to chyba najgorsze co można zrobić w związku i powinno być to zawsze piętnowane. Wybacz moją szczerość.
Jeśli mogę jakoś się odnieść, to zanim od niego odeszłam, nie zdradziłam go tak jak niektórzy określają zdradę. Pocałowałam się z innym, nie doszło do niczego więcej, wiem że mogłam to jeszcze odkręcić. Jednak czulam, ze zdradziłam go już całym swoim trybem życia, tym co nagle stało się ważne.. Nie wiem, czy dobrze to zrozumiecie..
__________________
Życie to suma naszych błędów.
smyk89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-16, 06:31   #7
_ema_
Zakorzenienie
 
Avatar _ema_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
Dot.: Jak sobie poradzić w najtrudniejszym okresie w życiu?

Nie da się chyba doradzić nic innego, jak zostawić to co było za sobą i próbować układać życie od nowa. Banał, ale tylko to Ci zostało.
Nie rozmyślaj, nie rozpamiętuj, nie porównuj życia sprzed roku i teraz. I następnym razem myśl co robisz, bo jak widzisz chwila głupoty i skrzywdziłaś drugiego człowieka i samą siebie.
__________________
Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
CSI Wizaż, proszę przyjechać na wątek!
_ema_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-04-16, 07:21   #8
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Jak sobie poradzić w najtrudniejszym okresie w życiu?

Cytat:
Napisane przez smyk89 Pokaż wiadomość
Nie wiem czy powinnam zakładać nowy wątek, nie wiem czy w ogóle powinnam pisać. Ale już nie mam komu, nie chce nawet, a w głowie tyle mysli.. Jestem na najcięższym etapie swojego życia. Mam 24 lata. Rok temu o tej samej porze miałam bardzo wiele- wspaniałego narzeczonego i ślub przed sobą (7letnia, wielka miłość), świetną pracę, wielu przyjaciół i zgraną paczkę fajnych znajomych, kochającą rodzinę. Do czasu gdy.. coś mi odbiło. Nastały wakacje, masa imprez ze znajomymi, coraz więcej alkoholu i pokus. Ogromna więź ze znajomymi z pracy, którzy przekonywali mnie ze jestem jeszcze zbyt młoda i 'zaje. bista' na tak powazny związek. Ostatecznie zdradziłam i odeszłam od narzeczonego bez podania przyczyny. Potem dowiedzial sie o wszystkim, chcial popelnic samobojstwo, najgorsze chwile mojego zycia.. Pozostałam niewzruszona, wiedzialam ze po tym co zrobilam nie moglam do niego wrócic, mimo ze go kochalam ( choc udawalam przed samą sobą ze jest inaczej..). Wpadlam w związek z facetem z ktorym zdradzilam, calkiem fajnym ale nie dla mnie. Od poczatku wiedzialam ze nie bedziemy razem ( juz nie jestesmy). Wraz z decyzją o zerwaniu zareczyn i slubu stracilam nie tylko Mezczyzne zycia, ale tez wielu znajomych i jego rodzinę..którą traktowalam juz jak własną. Dodatkowo, moja Mama jest bardzo cięzko chora, jedynym dla Niej ratunkiem jest przeszczep wątroby,ale jak na razie nie dostała się na listę kwalifikacyjną do przeszczepu.. Ojciec jest chory psychicznie, nie ma z tej strony zadnego wsparcia.

Jestem załamana, często nie chcę mi się już żyć, jednak wiem ze musze byc silna, dla Mamy. Tak bardzo żałuję, ze Go zraniłam, a jeszcze bardziej ze niesamowicie poranilam samą siebie..

Powiedzcie, jak przetrwac tak bardzo cięzki okres w zyciu i nie zwariowac, nie stoczyc sie na samo dno? Popełniłam bardzo wiele błędów, mam wrazenie momentami ze stracilam w zyciu to co najwazniejsze. Zostala dobra praca..ale nie ma zadnego znaczenia w konfrontacji z resztą.
Poradźcie, proszę..
Mam wrazenie, ze nie jestes dojarzala emocjonalnie. Dlatego uwazam, ze powinnas zajac sie mdzy innymi ta kwestia, by wyjsc z kryzysu.
Nalozylo ci sie kilka ekstremalnie trudnych wydarzen: rozstanie i choroba mamy.
Ludzie w takich sytuacjach radza sobie na rone sposoby.
Jedni koncentruja sie na pracy, dzialaniu, by nie rozmyslac za duzo o problemie, inni rozkladaja problem na czynniki pierwsze miliony razy albo szukaja pomocy specjalisty.
Ty wybierz co najlepiej ci odpowiada.

Zycze powodzenia.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-16, 07:33   #9
Belushi
Raczkowanie
 
Avatar Belushi
 
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 152
Dot.: Jak sobie poradzić w najtrudniejszym okresie w życiu?

Moja pani psycholog powtarza mi, że trudne doświadczenia i różne problemy uczą nas jak sobie radzić później, że im bardziej "dostaniemy po tyłku" wcześniej tym łatwiej nam będzie później.
Może to da Ci jakieś pocieszenie. Ja bym na Twoim miejscu poszła do psychologa, to bardzo pomaga.
Belushi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-16, 08:50   #10
201605161006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
Dot.: Jak sobie poradzić w najtrudniejszym okresie w życiu?

Z tego co zrozumiałam, pracy nie straciłaś, więc aż tak tragicznie nie jest, masz za co żyć, skup się na pracy, bo na chorych rodziców nie masz wpływu (w ogóle na co jest ojciec chory? i dlaczego mama nie kwalifikuje sie na liste oczekujących?), do chłopaka już nie wracaj, bo mu zrobiłaś cos okropnego, z czasem poznasz kogos innego i nowych znajomych, bedziesz juz wiedziala, zeby nie popelniac takich glupot, czasem sie cos zrobi glupiego i sie traci z tego powodu bardzo duzo, użalanie sie nad sobą nic nie pomoze. Dobrze tez, ze jestes swiadoma swojej winy, bo ludzie czesto popelniaja rozne bledy i zamiast je przemyslec, to zwalaja wine na innych, znam sporo takich osób, a przez to ze nie dostrzegają winy w sobie, to od lat sie ich zachowanie nie poprawia. Moze dam Ci jeszcze taka rade, prostą, ale mi to pomaga, lubie w takich chwilach czytac jakies dlugie powiesci, by myslami nie byc przynajmniej kilka godz. dziennie we wlasnych problemach, a w wymyslonym przez autora swiecie (podobnie z grami).
201605161006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-16, 09:41   #11
nonaka91
Raczkowanie
 
Avatar nonaka91
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 295
Dot.: Jak sobie poradzić w najtrudniejszym okresie w życiu?

A ja powiem przewrotnie - może gdybyś naprawdę kochała to nawet głosy znajomych, że to za szybko, że jesteś za zaje**sta na ślub (więc i na swojego narzeczonego) nie mąciły by ci w głowie. Być może to nie był ten czas, ten mężczyzna, bo ja wierzę, że jeżeli naprawdę kogoś kochamy, to jesteśmy mu wierni pod każdym względem i to nie dlatego, że wypada, ale że sami tego chcemy

Gdzieś tam czeka na ciebie ktoś, kto sprawi, że poczujesz się kochana.

Srogą i bolesną ponosisz teraz nauczkę jednak wszystko w życiu ma jakiś sens i to też.
__________________
Życie bez uśmiechu jest jak ptak bez skrzydeł by nonaka91
nonaka91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-04-16, 09:56   #12
smyk89
Zadomowienie
 
Avatar smyk89
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Wroclove
Wiadomości: 1 165
Dot.: Jak sobie poradzić w najtrudniejszym okresie w życiu?

Chciałabym tutaj wtrącić jeszcze jedną kwestię.. Być może jestem niedojrzała emocjonalnie (a przynajmniej cały czas jeszcze dojrzewam). I nie byłam gotowa na ślub.. To istotne jest również, że w naszym związku przez ostatni rok przed zerwaniem nie układało się zbyt dobrze. Żyliśmy nie z sobą ale obok siebie. On cały czas w pracy (czasem nawet do 4.00 rano, pracoholizm totalny), po pracy głównie z pilotem w ręku. Nie traktował mnie tak jak powinien, dłuższy czas po rozstaniu sam przyznał że zachowywał się wtedy wobec mnie jak 'chu..'. Mimo to wiem, że gdybym dała nam wtedy szansę można byłoby to naprawić.

Piszę to dlatego, że z mojej pierwszej wiadomości mogło wynikać, że nasz związek był krystaliczny. Nie był. Choć na pewno można było nad nim pracowac, zamiast go skreślać.
__________________
Życie to suma naszych błędów.
smyk89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-16, 10:47   #13
natash88
Wtajemniczenie
 
Avatar natash88
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 128
Dot.: Jak sobie poradzić w najtrudniejszym okresie w życiu?

Warto tak płakać za wcale nie najlepszym okresem Twojego życia zatem? (odnosząc się do postu o takim-se związku). Oprócz chorej mamy (bardzo Ci współczuję, wspieraj ją!), to nic się nie dzieje, ot jesteś 24letnim singlem, z dobrą pracą, i jak rozumiem, nadal ze znajomymi (choćby z tej pracy)...Właściwie to jesteś w lepszej sytuacji niż większość znanych mi osób (one narzekają na brak/kijową pracę)
__________________
zakochana w sobie od urodzenia

natash88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-16, 10:57   #14
malamyszka20
Zadomowienie
 
Avatar malamyszka20
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 145
Dot.: Jak sobie poradzić w najtrudniejszym okresie w życiu?

No to masz nauczkę teraz. Zranilas faceta który cię kochał i niestety ale też zranilas siebie,bo teraz on napewno byłby przy tobie w trudnych chwilach,a tak zostałaś sama. Uczymy się na bledach. Moze to cię czegoś nauczy ze trzeba szanować osoby które nas kochają i juz więcej nie zrobisz tak.Pytanie tylko czy jeszcze trafisz w życiu na porządnego faceta który cię szczerze pokocha....
malamyszka20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-16, 11:03   #15
natash88
Wtajemniczenie
 
Avatar natash88
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 128
Dot.: Jak sobie poradzić w najtrudniejszym okresie w życiu?

Cytat:
Napisane przez malamyszka20 Pokaż wiadomość
No to masz nauczkę teraz. Zranilas faceta który cię kochał i niestety ale też zranilas siebie,bo teraz on napewno byłby przy tobie w trudnych chwilach,a tak zostałaś sama. Uczymy się na bledach. Moze to cię czegoś nauczy ze trzeba szanować osoby które nas kochają i juz więcej nie zrobisz tak.Pytanie tylko czy jeszcze trafisz w życiu na porządnego faceta który cię szczerze pokocha....
a pie*rzę TAKICH porządnych facetów.

No nie wiem czy przy jego umiłowaniu pracy, zostało tej miłości i SZACUNKU dla niej. Czytajcie ze zrozumieniem. Jakby wątek dotyczył pracoholizmu faceta i zaniedbania w związku, to co druga by mówiła o tym, że facetowi nie zależy i żeby go zostawić...
__________________
zakochana w sobie od urodzenia

natash88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-16, 11:07   #16
milionmalychkawalkow
Zadomowienie
 
Avatar milionmalychkawalkow
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Habana
Wiadomości: 1 305
Dot.: Jak sobie poradzić w najtrudniejszym okresie w życiu?

Cytat:
Napisane przez kasia89pl Pokaż wiadomość
Gdybym była mężczyzną nigdy nie związałabym się z kobietą, która zdradziła. Jako kobieta również nie chciałabym wiązać się z mężczyzną, który kiedykolwiek zdradził.

Wiem, że napisałaś tu szukając pocieszenia. Ja niestety nie pocieszę, bo zdrada to chyba najgorsze co można zrobić w związku i powinno być to zawsze piętnowane. Wybacz moją szczerość.
Może jestem jakaś dziwna, ale moim zdaniem są gorsze rzeczy. Można na przykład kłamać w innych, niż spotykanie się z kimś, sprawach. Można zmusić do czegoś, czego partner/ka nie chcę (prosty przykład: aborcja/urodzenie dziecka i przymuszanie do podjęcia decyzji), można znęcać się psychicznie nad drugą osobą, można wpakować tę osobę we własne długi. Serio, zdrada to wcale nie jest aż taki ciężki kaliber.
__________________


IG
👊 🔥♀ 💥 ✊
intersekcjonalizm | siostrzaństwo | moc kobiet
g i r l o n f i r e
milionmalychkawalkow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-16, 11:23   #17
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Jak sobie poradzić w najtrudniejszym okresie w życiu?

Cytat:
Napisane przez kasia89pl Pokaż wiadomość
Gdybym była mężczyzną nigdy nie związałabym się z kobietą, która zdradziła. Jako kobieta również nie chciałabym wiązać się z mężczyzną, który kiedykolwiek zdradził.

Wiem, że napisałaś tu szukając pocieszenia. Ja niestety nie pocieszę, bo zdrada to chyba najgorsze co można zrobić w związku i powinno być to zawsze piętnowane. Wybacz moją szczerość.
A Ty musisz tu to wytknąć, co? Dziewczyna ma wiele problemów, nie tylko związanych z facetem, a Ty przychodzisz i piszesz "nie pomogę Ci, a właściwie to jeszcze dokopię"... Rany, co za ludzie. Co kogo obchodzi z kim Ty byś się wiązała lub nie? To jakoś istotne dla tego wątku?


Cytat:
Napisane przez smyk89 Pokaż wiadomość
Chciałabym tutaj wtrącić jeszcze jedną kwestię.. Być może jestem niedojrzała emocjonalnie (a przynajmniej cały czas jeszcze dojrzewam). I nie byłam gotowa na ślub.. To istotne jest również, że w naszym związku przez ostatni rok przed zerwaniem nie układało się zbyt dobrze. Żyliśmy nie z sobą ale obok siebie. On cały czas w pracy (czasem nawet do 4.00 rano, pracoholizm totalny), po pracy głównie z pilotem w ręku. Nie traktował mnie tak jak powinien, dłuższy czas po rozstaniu sam przyznał że zachowywał się wtedy wobec mnie jak 'chu..'. Mimo to wiem, że gdybym dała nam wtedy szansę można byłoby to naprawić.

Piszę to dlatego, że z mojej pierwszej wiadomości mogło wynikać, że nasz związek był krystaliczny. Nie był. Choć na pewno można było nad nim pracowac, zamiast go skreślać.
Wiesz, nad każdym związkiem można pracować ale nie nad każdym warto. Byłaś w długim związku, rozpoczętym w młodym wieku. Takie związki często ostatecznie się rozpadają, ponieważ w międzyczasie, po drodze, ludzie się zmieniają, dorastają, ich drogi mogą się rozejść a uczucia wygasać. Z tego co piszesz, ostatni rok był bardzo kiepski w tym związku i prawdopodobnie to był początek końca. W końcu coś sprawiło, że straciłaś zainteresowanie tym facetem, wyrywałaś się "na wolność". Bardzo możliwe, że gdyby to trochę jeszcze potrwało, facet by się wymiksował ze związku, albo Ty sama byś doszła do wniosku, że nie chcesz z nim brać ślubu. Wcale nie wiesz, czy można to było jeszcze naprawić.

Może tęsknisz za tym bo to była dla Ciebie jakaś namiastka bezpieczeństwa? Związek taki sobie, ale zawsze jakiś?

Skup się na pracy, albo zajmij się czymś dodatkowo, może jakiś wolontariat? Robienie czegoś dla innych może być pomocne nawet w ciężkiej sytuacji, daje poczucie celu i zajęcie myśli. Przy okazji poznałabyś pewnie nowych ludzi, na przykład innych wolontariuszy...
Wspieraj mamę jak możesz, ale pamiętaj, że nie jesteś w stanie pomóc jej dostać się na listę. Na niektóre sprawy nie możesz nic poradzić i trzeba to zaakceptować.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-16, 11:48   #18
Clemence
Zakorzenienie
 
Avatar Clemence
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
Dot.: Jak sobie poradzić w najtrudniejszym okresie w życiu?

Nie wiem co Ci doradzić tak naprawdę,bo aż NIE WIERZĘ,że znienacka tak wszystko zmieniłaś pod wpływem masy ludzi,ktorzy radzili Ci bzdury.
Dla mnie to prowokacja,nawet marzę o tym,zeby tak było.

Naprawdę mnie ten post przeraża.
Miałaś wszystko i wszystko wywaliłaś ot tak do śmieci..

Nie wiem co Ci powiedzieć.Wiem jak jest być po stronie zdradzonej osoby i jak ona jest niewzruszona..
Nawet sobie nie wyobrażasz co zrobiłaś temu facetowi.

Więc średnio mam ochotę Ci współczuć, bo myślę,ze to inni ktorych oszukałaś na to zasługują najbardziej.

Powinnaś iść do psychologa na NFZ i to jak najszybciej.
I pozbieraj się, przemyśl wszystko.. a najmniej tego nie masz..

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------

Cytat:
Napisane przez milionmalychkawalkow Pokaż wiadomość
Może jestem jakaś dziwna, ale moim zdaniem są gorsze rzeczy. Można na przykład kłamać w innych, niż spotykanie się z kimś, sprawach. Można zmusić do czegoś, czego partner/ka nie chcę (prosty przykład: aborcja/urodzenie dziecka i przymuszanie do podjęcia decyzji), można znęcać się psychicznie nad drugą osobą, można wpakować tę osobę we własne długi. Serio, zdrada to wcale nie jest aż taki ciężki kaliber.
A JEST COŚ GORSZEGO OD ZAWIEDZENIA najważniejszego uczucia w związku?!?!
__________________
>
and I'm like... and I'm like... and I'm like...


'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !

<3
Clemence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-16, 13:14   #19
MaRtUhA
Zadomowienie
 
Avatar MaRtUhA
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 1 420
GG do MaRtUhA
Dot.: Jak sobie poradzić w najtrudniejszym okresie w życiu?

Cytat:
Napisane przez Clemence Pokaż wiadomość
Nie wiem co Ci doradzić tak naprawdę,bo aż NIE WIERZĘ,że znienacka tak wszystko zmieniłaś pod wpływem masy ludzi,ktorzy radzili Ci bzdury.
Dla mnie to prowokacja,nawet marzę o tym,zeby tak było.

Naprawdę mnie ten post przeraża.
Miałaś wszystko i wszystko wywaliłaś ot tak do śmieci..

Nie wiem co Ci powiedzieć.Wiem jak jest być po stronie zdradzonej osoby i jak ona jest niewzruszona..
Nawet sobie nie wyobrażasz co zrobiłaś temu facetowi.

Więc średnio mam ochotę Ci współczuć, bo myślę,ze to inni ktorych oszukałaś na to zasługują najbardziej.

Powinnaś iść do psychologa na NFZ i to jak najszybciej.
I pozbieraj się, przemyśl wszystko.. a najmniej tego nie masz..

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------


A JEST COŚ GORSZEGO OD ZAWIEDZENIA najważniejszego uczucia w związku?!?!
Niefajnie Autorka postąpiła, ale z tego co zauważyłam, dostrzega własne błędy. Skąd wiesz, że "miała wszystko"? Żyłaś z nimi pod jednym dachem?
__________________
"Niech ludzie nie znający miłości szczęśliwej twierdzą, że nigdzie nie ma miłości szczęśliwej. Z tą wiarą lżej im będzie żyć i umierać. "
Wisława Szymborska
MaRtUhA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-04-16, 13:42   #20
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: Jak sobie poradzić w najtrudniejszym okresie w życiu?

może własna matka jest dla ciebie kołem ratunkowy.
to na niej powinnas się skupić i z całych sił jej pomagać.
dowiedz się co można zrobić,czego jeszcze nie zrobiłaś,gdzie szukać pomocy,aby mogła się dostac na listę osób do przeszczepu.być może wiesz o tym,że i ty możesz być dawcą,myślałaś o tym?sprawdzałaś takie informacje?

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ----------

Cytat:
Napisane przez Clemence Pokaż wiadomość
Nie wiem co Ci doradzić tak naprawdę,bo aż NIE WIERZĘ,że znienacka tak wszystko zmieniłaś pod wpływem masy ludzi,ktorzy radzili Ci bzdury.
Dla mnie to prowokacja,nawet marzę o tym,zeby tak było.

Naprawdę mnie ten post przeraża.
Miałaś wszystko i wszystko wywaliłaś ot tak do śmieci..

Nie wiem co Ci powiedzieć.Wiem jak jest być po stronie zdradzonej osoby i jak ona jest niewzruszona..
Nawet sobie nie wyobrażasz co zrobiłaś temu facetowi.

Więc średnio mam ochotę Ci współczuć, bo myślę,ze to inni ktorych oszukałaś na to zasługują najbardziej.

Powinnaś iść do psychologa na NFZ i to jak najszybciej.
I pozbieraj się, przemyśl wszystko.. a najmniej tego nie masz..

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------


A JEST COŚ GORSZEGO OD ZAWIEDZENIA najważniejszego uczucia w związku?!?!
nie oceniajmy jej zbyt pochopnie,bo być może wcale nie było tak idealnie.

ludzie po stracie często gloryfikują przeszłość,żeby nie pamiętać o złych rzeczach i ja w to wierzę.
gdyby było idealnie to nikt nie byłby wstanie namieszac mi w głowie tak,zeby przekreślić takie szczęście.
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-16, 16:52   #21
Narrhien
Zakorzenienie
 
Avatar Narrhien
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
Dot.: Jak sobie poradzić w najtrudniejszym okresie w życiu?

Cytat:
Napisane przez Clemence Pokaż wiadomość
Nie wiem co Ci doradzić tak naprawdę,bo aż NIE WIERZĘ,że znienacka tak wszystko zmieniłaś pod wpływem masy ludzi,ktorzy radzili Ci bzdury.
Dla mnie to prowokacja,nawet marzę o tym,zeby tak było.

Naprawdę mnie ten post przeraża.
Miałaś wszystko i wszystko wywaliłaś ot tak do śmieci..

Nie wiem co Ci powiedzieć.Wiem jak jest być po stronie zdradzonej osoby i jak ona jest niewzruszona..
Nawet sobie nie wyobrażasz co zrobiłaś temu facetowi.

Więc średnio mam ochotę Ci współczuć, bo myślę,ze to inni ktorych oszukałaś na to zasługują najbardziej.

Powinnaś iść do psychologa na NFZ i to jak najszybciej.
I pozbieraj się, przemyśl wszystko.. a najmniej tego nie masz..

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------


A JEST COŚ GORSZEGO OD ZAWIEDZENIA najważniejszego uczucia w związku?!?!
Jest dużo gorszych rzeczy. Osobiście sto razy bardziej wolałabym, żeby partner mnie zdradził, niż żeby miał mnie pobić, zgwałcić bądź zniszczyć psychicznie.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."


Narrhien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-16, 22:04   #22
smyk89
Zadomowienie
 
Avatar smyk89
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Wroclove
Wiadomości: 1 165
Dot.: Jak sobie poradzić w najtrudniejszym okresie w życiu?

"Może tęsknisz za tym bo to była dla Ciebie jakaś namiastka bezpieczeństwa? Związek taki sobie, ale zawsze jakiś?"

Zdaje sobie sprawe, ze tak rowniez jest.. ze on dawał mi bezpieczeństwo i.. moze to zabrzmi głupio, ale czasy przy nim po prostu były lepsze, mniej obfite w tragiczne wydarzenia. Zaraz po naszym rozstaniu zmarła moja kochana Babcia, potem okazało sie ze z Mamą jest tez naprawdę zle, w międzyczasie ja tez podupadlam na zdrowiu.. tak jakby zawalił się cały mój swiat, a to co bylo gdy jeszcze bylismy razem.. po prostu bylo dobre i SPOKOJNE, BEZPIECZNE. za tym tęsknię najbardziej.

dziękuję za Wasze rady, wiem ze niejedna z Was pomysli ze jestem idiotką.. rozumiem, sama o sobie tak mysle. choc mimo wszystko wiem, ze nic nie dzieje sie bez przyczyny

---------- Dopisano o 23:04 ---------- Poprzedni post napisano o 23:02 ----------

Co do przeszzepu- zdecydowalam sie byc dawcą, jednak lekarze nie wyrazają na to zgody. Musialabym oddac Mamie polowe swojej wątroby, a to by zagrażało bezposrednio mojemu zyciu. tak naprawde to moglabym to zrobic, nie czuje wiekszego strachu, jednak zaden lekarz podobno sie tego nie podejmie, Mama tez sie nie zgadza. obecnie dostala nieco inne leczenie, bo podobno jeszcze chcą ją leczyc farmakologicznie.. być moze trochę się poprawi.
__________________
Życie to suma naszych błędów.
smyk89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:51.