Szybkie pytania - szybkie odpowiedzi, ZBIORCZY

[Wenress]

Napisane przez Solciuchna

.


Ale błagam, nie stawiaj znaku równości między czymś, co jest naturalne, prosto z drzewa, a makaronem, czy chlebem, gdzie to już żywność przetworzona. Węgle węglom nierówne, podział na proste i złożone jako te złe i dobre to zbyt ogólna i niedopowiedziana teoria

A jak masz kiepski metabolizm to właśnie lepiej jedz te owoce, a nie chleb czy makarony, nawet jeśli są pełnoziarniste

Odniosłam się tylko do fragmentu o umiarze i słodyczach Co do owoców to się zgadzam, akurat ich sobie nie żałuję, był czas kiedy jadłam praktycznie codziennie sporego banana albo dwa (a oprócz niego czasem wpadł też inny owoc) i nic się nie stało, a był czysto 'dodatkowymi' kaloriami i cukrem, nie dorzucałam go w miejsce czegokolwiek innego. Na szczęście już mi przeszło, bo bałam się, że to jakieś dziwne uzależnienie, nie mogłam żyć bez banana
A suszone owoce też są ok czy już niebardzo?
Chleb i makaron często zastępuję warzywami, konkretniej mnóstwem warzyw żeby się najeść

[gympower]

Suszone owoce są jak najbardziej ok
Co do zastępowania chleba warzywami jest to bardzo dobry pomysł Jednak można się od czasu do czasu skusić na kromkę chleba żytniego, bo jest o wiele zdrowszy od pszennego i zawiera dużo błonnika.

[la'Mbria]

witam,,
mam pytanie odnośnie kolacji w diecie redukcyjnej
ostatni posiłek wypada mi ok.20-21- kolacja, powinna być białkowa. Problem w tym, że chcę ćwiczyć jeszcze po 21
tak więc zjadam sobie tą swoją kolację przykładowo- serek wiejski light 200g z jakimś warzywkiem małym np. pół pomidora, albo tuńczyk z puszki i do tego jakaś sałata lodowa, no i po 21 najszybciej jak się da zaczynam ćwiczenia (znaczy jak mi się ułoży kolacja).
Ćwiczę codziennie wieczorem godzinę na orbitreku+ rozciągam się(pozostałe ćwiczenia robię z rana)
A teraz własciwe pytanie- czy jeść coś po ćwiczeniach?
Jesli tak, to co? Czy kolację zostawić w tej formie jaka teraz jest, czy moze coś innego byłoby lepsze przed ćwiczeniami?
Mam wrażenie, że taka kolacja przed ćwiczeniami to kiepski pomysł, ale nie wiem co byłoby lepsze?
Proszę o jakieś podpowiedzi

[majoofka]

Cześć!
Jestem tu pierwszy raz, ale mam nadzieję, że mi pomożecie
Ostatnio staram się zdrowo odżywiać, ale od paru dni chodzi za mną zapiekanka i chciałam przerobić przepis, żeby była choć trochę zdrowsza.
Oto przepis, może pomożecie mi go trochę udoskonalić:
Składniki:
4 woreczki ryżu
pierś z kurczaka
pieczarki 0,5 kg
1 cebula
śmietana 36 % - 500 g
2 zupy cebulowe z paczki
ser żółty starty
Przygotowanie: Smażymy pokrojoną w kostkę pierś z kurczaka ( z jakąkolwiek przyprawą do drobiu) , a także pieczarki pokrojone w plasterki z pokrojoną w kosteczkę cebulką. Gotujemy ryż. Ubijamy śmietanę i dodajemy 2 zupy cebulowe. W naczyniu żaroodpornym wysypujemy ryż do naczynia żaroodpornego, na to mięso, pieczarki z cebulą, zalewamy śmietaną. Zapiekamy w 200 stopniach przez jakieś 30- 40 minut. Na ostatnie 5 minut posypujemy serem.
MOJE SUGESTIE - > ryż brązowy, i zastanawiam się nad zamianą śmietany na jogurt bałkański (tylko czy to w ogóle wyjdzie? ) , ser mozarella zamiast żółtego. Jakieś jeszcze sugestie?

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez majoofka

Cześć!
Jestem tu pierwszy raz, ale mam nadzieję, że mi pomożecie
Ostatnio staram się zdrowo odżywiać, ale od paru dni chodzi za mną zapiekanka i chciałam przerobić przepis, żeby była choć trochę zdrowsza.
Oto przepis, może pomożecie mi go trochę udoskonalić:
Składniki:
4 woreczki ryżu
pierś z kurczaka
pieczarki 0,5 kg
1 cebula
śmietana 36 % - 500 g
2 zupy cebulowe z paczki
ser żółty starty
Przygotowanie: Smażymy pokrojoną w kostkę pierś z kurczaka ( z jakąkolwiek przyprawą do drobiu) , a także pieczarki pokrojone w plasterki z pokrojoną w kosteczkę cebulką. Gotujemy ryż. Ubijamy śmietanę i dodajemy 2 zupy cebulowe. W naczyniu żaroodpornym wysypujemy ryż do naczynia żaroodpornego, na to mięso, pieczarki z cebulą, zalewamy śmietaną. Zapiekamy w 200 stopniach przez jakieś 30- 40 minut. Na ostatnie 5 minut posypujemy serem.
MOJE SUGESTIE - > ryż brązowy, i zastanawiam się nad zamianą śmietany na jogurt bałkański (tylko czy to w ogóle wyjdzie? ) , ser mozarella zamiast żółtego. Jakieś jeszcze sugestie?

Moim zdaniem wszystkie składniki są jak najbardziej ok jedyne co mi się nie podoba, nie polecam i nie jem takich rzeczy to te zupy w proszku. Jeśli się uda to je pomiń, a resztę zrób według przepisu, od czasu do czasu taka zapiekanka Ci nie zaszkodzi.

[kaliber32]

Napisane przez la'Mbria

witam,,
A teraz własciwe pytanie- czy jeść coś po ćwiczeniach?

Zawsze. Pójście spać nie jedząc nic po ćwiczeniach tylko zaszkodzi. Posiłek po treningu powinien zawierać białko i węglowodany, to nic że ćwiczysz późno, musisz coś zjeść i koniec ale tez nie mozna przesadzać z ilością, więc moze to byc jogurt naturalny z suszonymi owocami lub sam jogurt, do 30 minut po ćwiczeniach

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

Napisane przez kaliber32

Zawsze. Pójście spać nie jedząc nic po ćwiczeniach tylko zaszkodzi. Posiłek po treningu powinien zawierać białko i węglowodany, to nic że ćwiczysz późno, musisz coś zjeść i koniec ale tez nie mozna przesadzać z ilością, więc moze to byc jogurt naturalny z suszonymi owocami lub sam jogurt, do 30 minut po ćwiczeniach

Jogurt nie jest źródłem białka, raczej węglowodanów prostych.

Po treningu wartościowe białko, nie nabiał. Najlepiej chude - pierś z kurczaka, mięso z indyka, kurczak. Z ryżem lub kaszą, albo np soczewicą czy ciecierzycą. Taki zestaw zapewni mięśniom składniki do regeneracji.

[kaliber32]

Od kiedy jogurt nie jest źródłem białka?

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

A jak coś co ma 4g białka na 100g produktu i 2x więcej węglowodanów ma być źródłem białka? Dla przykładu kurczak ma 22g/100g, twaróg 17/100g, soczewica 24/100.

Czy w tym zestawieniu jogurt nadal pozostaje źródłem białka?

[kaliber32]

Ok, ale po godzinie 22 szybciej bedzie zjesc jogurt niz przygotować pełny posiłek, i jeszcze go zjeść w dodatku jak się niedawno jadło kolacje Dlatego dla przykładu podałam jogurt naturalny. Ale jesli trening bylby wczesniej to wtedy zdecydowanie lepiej zjeść kurczaka, wiadomo A z pełnym żołądkiem też nie należy kłaść się spać.

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

Napisane przez kaliber32

Ok, ale po godzinie 22 szybciej bedzie zjesc jogurt niz przygotować pełny posiłek, i jeszcze go zjeść w dodatku jak się niedawno jadło kolacje Dlatego dla przykładu podałam jogurt naturalny. Ale jesli trening bylby wczesniej to wtedy zdecydowanie lepiej zjeść kurczaka, wiadomo A z pełnym żołądkiem też nie należy kłaść się spać.

Ale jogurt ma w sobie cukry proste, co w ogóle nie nadaje się na kolacje. Te węglowodany już lepiej dostarczyć w postaci złożonych, czyli kaszy. A posiłek można zrobić wcześniej i mieć już naszykowany. Do ok pół h po treningu występuje też taki stan, że składniki są na bieżąco wykorzystywane na potrzeby organizmu, więc taki posiłek nie odłoży się nigdzie. A jak komuś bardzo zależy na lekkości posiłku - kurczak z soczewicą. Jest białko, są węgle, ale nie tak dużo jak w kaszy. Posiłek potreningowy jest bardzo ważnym posiłkiem i należy go planować rozważnie.

[la'Mbria]

[1=97063297b7b35b4a21bd582 d93800b2e45dfbb59_6372d6b 265f10;40297567]Ale jogurt ma w sobie cukry proste, co w ogóle nie nadaje się na kolacje. Te węglowodany już lepiej dostarczyć w postaci złożonych, czyli kaszy. A posiłek można zrobić wcześniej i mieć już naszykowany. Do ok pół h po treningu występuje też taki stan, że składniki są na bieżąco wykorzystywane na potrzeby organizmu, więc taki posiłek nie odłoży się nigdzie. A jak komuś bardzo zależy na lekkości posiłku - kurczak z soczewicą. Jest białko, są węgle, ale nie tak dużo jak w kaszy. Posiłek potreningowy jest bardzo ważnym posiłkiem i należy go planować rozważnie.[/QUOTE]

Nephasis, mogę jeszcze jedno pytanko-
ok, powiedzmy, że będzie po treningu ten kurczak z soczewicą. Mi pasuje zdecydowanie bardziej niż jogurt naturalny z czymkolwiek (bleee)...czy taki kurczak/indyk z twarogiem chudym też może być?
Jem to w formie "kanapkopodobnej" czyli cienko rozbita pierś z kury upieczona z ziołami i na to daję chudy twaróg tak jak na chleb. Może być takie coś?Ewentualnie co jeszcze by się nadawało na taki posiłek?

Generalnie jesli chodzi o jedzenie- wszystko mi pasuje, moze miec nawet smak styropianu, byle było ok po treningu.

Kurcze...mam jeszcze jedno pytanie- co z 2 śniadaniem lub obiadem, który też wypada jako posiłek po treningowy?bo z rana (albo w przewie lunchowej)robię ćwiczenia z Tiffany Rothe, a wieczorem orbitrek, rozciąganie i trochę machania hantelkami w takim posiłku też musi być białko+ trochę węgli, czy moze być wiecej weglowodanów?
Chetnie bym na taki posiłek jadła własnie kaszę gryczaną/ryż/kasze jęczmienną z warzywami i rybą/jajkami/kurczakiem.
Pasuje, czy nie bardzo? Co z tłuszczem w takim posiłku?dodawać jakąś oliwę czy nie?

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:04 ----------

Napisane przez kaliber32

Ok, ale po godzinie 22 szybciej bedzie zjesc jogurt niz przygotować pełny posiłek, .

trening kończy się ok.23 tak więc bardziej jest to jedzenie po 23 wczesniej się nie da niestety, dlatego pytam czy, co i ile tego żarcia, z przygotowaniem wczesniejszym- nie będzie żadnego problemu, problem mam tylko w tym CO przygotować

[Antonyna]

Właśnie ta sprawa mnie martwi, bo miałam po raz pierwszy wykonywane badanie bioimpedancji w paźdzerniku, i wtedy miałam górną granicę 26proc tłuszczu, później w listopadzie i teraz, za każdym razem mam górną granicę...

Nie rozumiem tego, bo przy BMI 20,3 i ćwiczeniach interwałowych oraz bieganiu, jedno z drugim się wyklucza. Niestety za bardzo przejmuję się tym jak wyglądam, więc taki wynik jest dołujący...

Wiem, ze przed tym badaniem kawy nie można pić itp, ale żeby to aż tak wpływało????!!!!

[Trixxi]

Napisane przez la'Mbria

Nephasis, mogę jeszcze jedno pytanko-
ok, powiedzmy, że będzie po treningu ten kurczak z soczewicą. Mi pasuje zdecydowanie bardziej niż jogurt naturalny z czymkolwiek (bleee)...czy taki kurczak/indyk z twarogiem chudym też może być?
Jem to w formie "kanapkopodobnej" czyli cienko rozbita pierś z kury upieczona z ziołami i na to daję chudy twaróg tak jak na chleb. Może być takie coś?Ewentualnie co jeszcze by się nadawało na taki posiłek?

Generalnie jesli chodzi o jedzenie- wszystko mi pasuje, moze miec nawet smak styropianu, byle było ok po treningu.

Kurcze...mam jeszcze jedno pytanie- co z 2 śniadaniem lub obiadem, który też wypada jako posiłek po treningowy?bo z rana (albo w przewie lunchowej)robię ćwiczenia z Tiffany Rothe, a wieczorem orbitrek, rozciąganie i trochę machania hantelkami w takim posiłku też musi być białko+ trochę węgli, czy moze być wiecej weglowodanów?
Chetnie bym na taki posiłek jadła własnie kaszę gryczaną/ryż/kasze jęczmienną z warzywami i rybą/jajkami/kurczakiem.
Pasuje, czy nie bardzo? Co z tłuszczem w takim posiłku?dodawać jakąś oliwę czy nie?

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:04 ----------


trening kończy się ok.23 tak więc bardziej jest to jedzenie po 23 wczesniej się nie da niestety, dlatego pytam czy, co i ile tego żarcia, z przygotowaniem wczesniejszym- nie będzie żadnego problemu, problem mam tylko w tym CO przygotować

Jeśli nie jest Ci nie dobrze po połączeniu mięsa z twarogiem to raczej nie ma przeciwwskazań
w posiłku potreningowym nawet wskazna jest większa ilość węglowodanów to nie jest tak że powinno być samo białko. Bez odpowiedniej ilości węgli białko się nie przyswoi więc nawet lepiej jeśli na obiad zjesz więcej tej kaszy czy tam ryżu. Tłuszcz w posiłku po treningowym spowalnia trochę wchłanianie białka, ale sądzę że Twoje treningi nie są tak wymagające żebyś musiała się tym przejmować więc śmiało możesz dodać tej oliwy i nic się nie stanie

[la'Mbria]

Napisane przez Trixxi

Jeśli nie jest Ci nie dobrze po połączeniu mięsa z twarogiem to raczej nie ma przeciwwskazań
w posiłku potreningowym nawet wskazna jest większa ilość węglowodanów to nie jest tak że powinno być samo białko. Bez odpowiedniej ilości węgli białko się nie przyswoi więc nawet lepiej jeśli na obiad zjesz więcej tej kaszy czy tam ryżu. Tłuszcz w posiłku po treningowym spowalnia trochę wchłanianie białka, ale sądzę że Twoje treningi nie są tak wymagające żebyś musiała się tym przejmować więc śmiało możesz dodać tej oliwy i nic się nie stanie

mięso z twarogiem to jedna z moich ulubionych kolacji
czyli ogólna zasada jest taka: po treningu ma być białko i trochę więcej weglowodanów, dobrze rozumiem? Tłuszczu nie? To tyczy się każdego po treningowego posiłku, czy np. na noc jednak lepiej zminimalizować węglowodany?

Jesli chodzi o oliwę, to pytałam czy dawać, bo osobiście mi ona do szczęścia nie potrzebna, ale jesli byłaby wskazana, to bym jadła

I obiecuję już ostatnie pytanie- czy takie cudo jak napój sojowy to rzecz warta nabycia i spożycia, czy jednak nie za bardzo?
Napój na 100ml ma 63kcal, 3,1g białka, 8,1g węglowodanów i 1,8g tłuszczu.
Pytam o to, bo jest przepyszny i myślę, ze skutecznie zastępowałby mi poraną kawę. Warto pić takie coś do śniadania, czy lepiej już sobie zrobić tą kawę z 2% mlekiem i łyżeczką cukru (nie wypiję innej)

[gympower]

Napisane przez la'Mbria

mięso z twarogiem to jedna z moich ulubionych kolacji
czyli ogólna zasada jest taka: po treningu ma być białko i trochę więcej weglowodanów, dobrze rozumiem? Tłuszczu nie? To tyczy się każdego po treningowego posiłku, czy np. na noc jednak lepiej zminimalizować węglowodany?

Jesli chodzi o oliwę, to pytałam czy dawać, bo osobiście mi ona do szczęścia nie potrzebna, ale jesli byłaby wskazana, to bym jadła

I obiecuję już ostatnie pytanie- czy takie cudo jak napój sojowy to rzecz warta nabycia i spożycia, czy jednak nie za bardzo?
Napój na 100ml ma 63kcal, 3,1g białka, 8,1g węglowodanów i 1,8g tłuszczu.
Pytam o to, bo jest przepyszny i myślę, ze skutecznie zastępowałby mi poraną kawę. Warto pić takie coś do śniadania, czy lepiej już sobie zrobić tą kawę z 2% mlekiem i łyżeczką cukru (nie wypiję innej)

Kto pyta nie błądzi
Białko musi być w każdym posiłku.
Węglowodany też powinny być w każdym posiłku. Wyjątek stanowi kolacja - wtedy należy ich unikać.
Tłuszcze dodajesz tam gdzie masz mniej węglowodanów. Idealnie nadają się noc. Możesz sobie wtedy dodać oliwę.
Napój sojowy - jeżeli masz ochotę to pij

[la'Mbria]

Napisane przez gympower

Kto pyta nie błądzi
Białko musi być w każdym posiłku.
Węglowodany też powinny być w każdym posiłku. Wyjątek stanowi kolacja - wtedy należy ich unikać.
Tłuszcze dodajesz tam gdzie masz mniej węglowodanów. Idealnie nadają się noc. Możesz sobie wtedy dodać oliwę.
Napój sojowy - jeżeli masz ochotę to pij

oj powiem ci, że im więcej pytam, tym bardziej czuję, ze błądzę
W sumie to wiem, że białko powinno być w kazdym posiłku. Tego kategorycznie przestrzegam i nie mam z tym problemu
O białkowej kolacji też wiedziałam i też staram się tego trzymać (nie zawsze wychodzi)
Problem to węglowodany no bo u mnie kolacja jest jednocześnie posiłkiem po treningu no i weź tu zrób sobie dobrze...sama już nie wiem czy powinny te węgle być czy lepiej nie, jeśli tak to ile?!

A skoro kolacja powinna być białkowa i mozna dodać tłuszcz, to czy np. ryba typu pstrąg, łosoś wędzony może być? sama ryba, bez warzyw/chleba...no bez niczego?czy to za ubogo będzie?

Jeżu...ja zgłupieję z tą dietą

[Trixxi]

nie jest powiedziane że kolacja MUSI składać się tylko z białka i tłuszczy. Jak jest po treningu to tym bardziej powinnaś dodać do niej jakieś węgle

[la'Mbria]

Napisane przez Trixxi

nie jest powiedziane że kolacja MUSI składać się tylko z białka i tłuszczy. Jak jest po treningu to tym bardziej powinnaś dodać do niej jakieś węgle

dziękuję ślicznie za odpowiedź

[201607040946]

Ja zeszłam z 29 do 25% (dieta, ćwiczenia).

[gympower]

Jasne! Nie zauważyłem, że to posiłek po treningu. Wtedy muszą być węglowodany

[masija]

Cześć
Mój problem polega na tym, że ma wzdęcia. Cokolwiek zjem, w jakiejkolwiek ilości, dużo, mało-nie ma znaczenia. Brzuch momentalnie robi się zaokrąglony jak kobiecie w ciąży. I też nie ma znaczenia czy po wypróżnieniu czy nie.
Staam się jeść zdrowo-nie zawsze, przyznaję, ale ogólnie nie jem źle.
Piję wodę, zieloną herbatę, czasami zioła, kawa 2x dziennie
Zero soków czy napoi gaz. - jeśli już to czasami do drinka.
Jem 4 posiłki dziennie (tak, wystarcza mi to).
Jem sporo kaszy gryczanej, płatków owsianych, słonecznika, siemienia lnianego, zrobionego przez siebie muesli.
Jem mało owoców-ewentualnie banan do muesli.
Sporo warzyw.
Omijam wzdymające potrawy a jeśli już zjem to naprawdę małą ilość.

Od 1,5 roku chodziłam po lekarzach. Jeden powiedział - zespół jelita drażliwego, drugi że udaję, a reszta kazała robić badania i na końcu powiedzieli, że nic mi nie jest.
W gastroskopii wyszło tyle, że mam podrażnioną ścianę żołądka.
I mam objawy choroby refluksowej czyli cofanie się kwaśnej treści żołądkowje do przełyku. Brałam tabletki, lekarz powiedział, że jest w porządku.

Nie wiem co jeszcze mogę napisać ale może chociaż Wy będziecie miały jakąś jasność umysłu, lepszą niż moi wszyscy lekarze-naprawdę, już nie wiem gdzie mam iść, kogo zapytać.
Dlatego proszę Was o jakąkolwiek pomoc - czy powinnam zrobić jeszcze jakieś badania?

Dodam, że moja mama miała wrzody żołądka ale u niej to raczej od papierosów, kawy, braku jedzenia i ogólnie niezdrowego trybu życia.

Chociaż wyczytałam też, że takie problemy jak mam ja mogą być też o podłożu nerwicowym. Z mamuśką jesteśmy dosyć mocno wrażliwe i może to też przez to?

[klora]

Napisane przez kaguya

Ja zeszłam z 29 do 25% (dieta, ćwiczenia).

Te normy to tylko wskaźniki w sumie...wiecie, że kiedyś kobiety miały ok 30%...a teraz mówi się, że dolna granica bezpieczna dla płodnosci i ogolnie zdrowia kobiet wynosi ok 20-22%. Pomijajac przypadki gdy osoba jest naturalnie szczupla Tkanka tluszczowa w naszym ciele ma sporo genialnych aspektow, nie zebym propagowala nadwage, ale zapomnielismy w kulcie chudosci po co wlasciwie kobietom jest ten tluszcz

[chillita]

Witam od piątku przechodzę na dietę South Beach.. po 1 fazie chciałabym wspomóc się tabletkami.. wiem wiem, cudów nie zdziałają, ale zawsze warto spróbować
moje pytanie.. które wybrać?
poniżej podaję tabletki oraz ich składy

SLIMGREEN
skład (jedna tabletka dziennie):

ekstrakt z zielonej kawy 400mg
ekstrakt z zielonej herbaty 260mg



FIGURA EXTRASLIM HERBAPOL
skład (dwie tabletki dziennie):

ekstrakt z pieprzu kajeńskiego 200mg (w tym kapsaicyna 0,8)
ekstrakt z gorzkiej pomarańczy 800 mg
guarana 14 mg
ekstrakt z zielonej herbaty 1600mg
ekstarkt z zielonej kawy 1000mg
ekstrakt z czarnego pieprzu 100mg
l-karnityna 68mg
kofeina 118,8 mg
chrom 20 µg (50% RDA)


wiadomo tabletki z Herbapolu mają bogatszy skład i większe dawki.. jednak wolę się upewnić.. może ktoś już je stosował? będe wdzięczna za odpowiedź..

[Wenress]

165cm, 57kg i ciut ponad 22%... kilka kilogramów temu było 20% i bardziej się sobie podobałam, chociaż teraz mam lepszy biust, i bądź tu zadowolona

[la'Mbria]

Napisane przez masija

Cześć
Mój problem polega na tym, że ma wzdęcia. Cokolwiek zjem, w jakiejkolwiek ilości, dużo, mało-nie ma znaczenia. Brzuch momentalnie robi się zaokrąglony jak kobiecie w ciąży. I też nie ma znaczenia czy po wypróżnieniu czy nie.
Staam się jeść zdrowo-nie zawsze, przyznaję, ale ogólnie nie jem źle.
Piję wodę, zieloną herbatę, czasami zioła, kawa 2x dziennie
Zero soków czy napoi gaz. - jeśli już to czasami do drinka.
Jem 4 posiłki dziennie (tak, wystarcza mi to).
Jem sporo kaszy gryczanej, płatków owsianych, słonecznika, siemienia lnianego, zrobionego przez siebie muesli.
Jem mało owoców-ewentualnie banan do muesli.
Sporo warzyw.
Omijam wzdymające potrawy a jeśli już zjem to naprawdę małą ilość.

Od 1,5 roku chodziłam po lekarzach. Jeden powiedział - zespół jelita drażliwego, drugi że udaję, a reszta kazała robić badania i na końcu powiedzieli, że nic mi nie jest.
W gastroskopii wyszło tyle, że mam podrażnioną ścianę żołądka.
I mam objawy choroby refluksowej czyli cofanie się kwaśnej treści żołądkowje do przełyku. Brałam tabletki, lekarz powiedział, że jest w porządku.

Nie wiem co jeszcze mogę napisać ale może chociaż Wy będziecie miały jakąś jasność umysłu, lepszą niż moi wszyscy lekarze-naprawdę, już nie wiem gdzie mam iść, kogo zapytać.
Dlatego proszę Was o jakąkolwiek pomoc - czy powinnam zrobić jeszcze jakieś badania?

Dodam, że moja mama miała wrzody żołądka ale u niej to raczej od papierosów, kawy, braku jedzenia i ogólnie niezdrowego trybu życia.

Chociaż wyczytałam też, że takie problemy jak mam ja mogą być też o podłożu nerwicowym. Z mamuśką jesteśmy dosyć mocno wrażliwe i może to też przez to?

najpierw- espumisan. Pomoże na dolegliwości przynajmniej chwilowo
nie jestem lekarzem, ani dietetykiem, ale w tym roku przez całą zimę borykałam się z mega koszmarnym rwącym kaszlem, którego nikt (laryngolog, internista, gastrolog) nie mógł zdiagnozować. W końcu sama z siebie po iluś tam wizytach wymyśliłam, ze na własną rękę sprawdzę co mi jest.
Wydałam kupę kasy na badania- nic. Potem czepiłam się jedzenia.
Cukier mi był.
Za dużo słodkiego jadłam- nie umiem tego wyjaśnić racjonalnie, po prostu gdy ograniczyłam picie słodzonej kawy i herbaty, wykluczyłam słodycze całkiem (nawet gorzkiej czekolady nie ruszam, jedynie czasem słodzone mleko/napój sojowy). I przeszło. Samo z siebie, bez leczenia, bez farmakologii. nie wnikam czy to alergia, czy reflux czy coś innego. Przeszło
Po co ci to piszę? Ano po to, żebyś sama spróbowała ustalić co ci moze przeszkadzać. Może owoce cię podrażniają?
Spróbuj na tydzień odstawić- zobaczysz poprawę, super. Nie zobaczysz- wróć owoce do diety, a odstaw coś innego.
Osobiście zaczęłabym od odstawienia kawy (wiem, wiem...dramat ale może spróbuj ją pić mocno zabieloną- podobno taka jest łagodniejsza dla żołądka).
Mnie zagazowuje duża ilość tłuszczu, może to też sprawdź np. gdy piłam tran miałam megaśne wzdęcia.
Skoro lekarze twierdzą, że jesteś zdrowa, albo wręcz symulujesz, to sama spróbuj się uleczyć.
Pewnie trochę to potrwa zanim dojdziesz co ci może być, ale przecież to tobie tak naprawdę zależy na tym, żeby pozbyć się problemu, więc będziesz zdecydowanie bardziej skuteczna w poszukiwaniach rozwiązania niż jakiś tam lekarz

p.s. jedz sporo śliwek/brzoskwiń one ładnie czyszczą jelita- moze trochę ci pomogą

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

Napisane przez gympower

Jasne! Nie zauważyłem, że to posiłek po treningu. Wtedy muszą być węglowodany

nawet jeśli to redukcja, a trening nie był siłowy tylko takie sobie bieganie na orbitreku? Sorry że tak dopytuję, ale właśnie dostałam od zaprzyjaźnionego trenera odpowiedź, że cyt" jesli redukcja, a trening był bardziej aerobowy niż siłowy to samo białko na kolację bedzie ok" i znów nie wiem co żreć

[masija]

Napisane przez la'Mbria

najpierw- espumisan. Pomoże na dolegliwości przynajmniej chwilowo
nie jestem lekarzem, ani dietetykiem, ale w tym roku przez całą zimę borykałam się z mega koszmarnym rwącym kaszlem, którego nikt (laryngolog, internista, gastrolog) nie mógł zdiagnozować. W końcu sama z siebie po iluś tam wizytach wymyśliłam, ze na własną rękę sprawdzę co mi jest.
Wydałam kupę kasy na badania- nic. Potem czepiłam się jedzenia.
Cukier mi był.
Za dużo słodkiego jadłam- nie umiem tego wyjaśnić racjonalnie, po prostu gdy ograniczyłam picie słodzonej kawy i herbaty, wykluczyłam słodycze całkiem (nawet gorzkiej czekolady nie ruszam, jedynie czasem słodzone mleko/napój sojowy). I przeszło. Samo z siebie, bez leczenia, bez farmakologii. nie wnikam czy to alergia, czy reflux czy coś innego. Przeszło
Po co ci to piszę? Ano po to, żebyś sama spróbowała ustalić co ci moze przeszkadzać. Może owoce cię podrażniają?
Spróbuj na tydzień odstawić- zobaczysz poprawę, super. Nie zobaczysz- wróć owoce do diety, a odstaw coś innego.
Osobiście zaczęłabym od odstawienia kawy (wiem, wiem...dramat ale może spróbuj ją pić mocno zabieloną- podobno taka jest łagodniejsza dla żołądka).
Mnie zagazowuje duża ilość tłuszczu, może to też sprawdź np. gdy piłam tran miałam megaśne wzdęcia.
Skoro lekarze twierdzą, że jesteś zdrowa, albo wręcz symulujesz, to sama spróbuj się uleczyć.
Pewnie trochę to potrwa zanim dojdziesz co ci może być, ale przecież to tobie tak naprawdę zależy na tym, żeby pozbyć się problemu, więc będziesz zdecydowanie bardziej skuteczna w poszukiwaniach rozwiązania niż jakiś tam lekarz

p.s. jedz sporo śliwek/brzoskwiń one ładnie czyszczą jelita- moze trochę ci pomogą

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------


nawet jeśli to redukcja, a trening nie był siłowy tylko takie sobie bieganie na orbitreku? Sorry że tak dopytuję, ale właśnie dostałam od zaprzyjaźnionego trenera odpowiedź, że cyt" jesli redukcja, a trening był bardziej aerobowy niż siłowy to samo białko na kolację bedzie ok" i znów nie wiem co żreć

Dziękuję Ci serdecznie za odpowiedź

Problemy z żołądkiem mam od prawie 2 lat kiedy to po wymiotach, biegunce, po 2 dniach ledwo żyłam trafiłam do szpitala a lekarz mi powiedział prosto w oczy, że sobie wmówiłam... (A narzeczony niósł mnie na rękach bo mu się nudziło )

Od tego momentu mam co jakiś okres czasu 1,5 dniowe napady ścisku, bólu tj. środkowej części brzucha- 15 min spokój-1 minutowe cholerne ściskanie, ból :/
Nie wiem co mam z tym zrobić bo badania mam w porządku.

Dobrze, że napisałaś o śliwkach! Zapomniałam o nich kompletnie!
Masz rację z tą eliminacją produktów. Spróbuję.
Tylko znowu co mam wyrzucić? Warzywa i białko ?
Dzisiaj zjadłam jajecznicę z cebulą i papryką + mała kromka chleba pełnoziarnistego i myślałam, że zwariuję

Ale spróbuję tj. piszesz. W nast. tyg. będę robiła program oczyszczający od takiej naszej jakby...'znachorki' lekarza. Kobieta leczy naturalnymi metodami oraz lekarstwami no i co tu dużo mówić-moją mamę wyleczyła z poważnej choroby oka.
Mam nadzieję, że ten program mi pomoże tj. mojej rodzince.
Napiszę wtedy czy jakoś pomogło.

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

A ja mam inne pytanie - jak to jest z mięsem innym niż drobiowe? Od jakiegoś czasu zamiast wędliny na kanapkę gotuję sobie schab w zalewie z przypraw, lub ostatnio też szynkę, chyba wieprzową. Czy jest to dobre wyjście? Bo powiem szczerze, że drób mi się przejadł. I jak to jest z udkami z kurczaka? Mogą stanowić codzienne źródło białka?

[Sunday Rose]

Nawet wskazane jest jedzenie innych rodzajów mięsa niż drób Jeśli tylko trzymasz bilans, to i karkówka przejdzie

[saakdasadadsad]

14,2% myślałam, że będzie z 20% po tej półrocznej zimie