Ploty od soboty do soboty, część 4 ale nie ostatnia :)

[Terenia18]

A propos dawania praktycznych rzeczy zamiast kwiatów na ślubach.
Syn mojej koleżanki /aktor Teatru Wybrzeże/ żenił się i poprosili gości
by zamiast prezentów i kwiatów kupowali wyrawki szkolne / zeszyty, książki/ i tak zawalonym autem rodzaj Nyski podjechali do Domu Dziecka.
Słuchajcie zaskoczeni nikt nie powiedział dziękuję. Chyba tylko kłopot
mieli czy co??

Wiosna , wiosna

[anula3333]

Tereniu, zaskoczeni w Domu Dziecka, bo oni (niestety takie prawo) muszą się z takich rzeczy rozliczyć i na "chłopski rozum" to jest świetna sprawa, bo dostają coś za darmo, ale w rozumieniu prawa to niestety "kłopot", bo nie ma na to faktur i paragonów. Kiedyś o czym czytałam. Paranoja, ale niestety tak jest.

Tak samo jak np. gdy pieczywo traci ważność, nie można go oddać biednym np do jakichś przytułków czy gdzie indziej, trzeba je zniszczyć, bo tak mówią przepisy

[lexor]

No właśnie, to jest kłopot, bo oni muszą odprowadzić podatek, cóż za głupota i jak tu w naszym kraju pomagać. Przecież afera była w Legnicy z pewnym piekarzem, który pomagał ubogim – to się w głowie nie mieści

[Pupil]

No i właśnie zniszczyli najlepszego piekarza w mieście Sprawa nadal trwa w sądzie, ale finał pewnie nie będzie łaskawy dla piekarza bo do tej pory ustawodawca nic w przepisach nie zmienił, a szkoda. Ale cóż, Bruksela dyktuje swoje warunki......

[biernacka4]

Cześć babeczki
My dzisiaj cały dzień spędziliśmy na działce. Cudna wiosenna pogoda. Słoneczko świeciło, ptaszki śpiewały. Wróciliśmy dopiero o 18.00.
Miłego tygodnia Wam życzę.

[sioodemka]

Napisane przez zielona butelka

I co, i co , źle że napisałam? Miałabyś dzbanuszek, gdybym nie napisała?:P
A już ci tam:P

Dobrze, że napisałaś, miałam milutki piątek dzięki temu no i dzbanek będę miała !
No skrzynka mailowa była gorąca hahahaha

Napisane przez Figamaga

Ale że ja mam jeść??? Chyba tym razem podziękuję
Tym bardziej, że już usłyszałam: "jesz słodkie, a potem narzekasz że jesteś gruba".

Figuś nie martw się, ja też usłyszałam co-nieco o swoich "boczkach" i "no wiadomo, że byłoby fajnie jakbyś troszkę schudła" - to drugie z zastrzeżeniem "ale mnie to w niczym nie przeszkadza, kocham Cię Magduś"...
taaaaa.... druga część zdania szybko zostanie przeze mnie zapomniana, za to pierwsza - never !

U nas też było cieplutko w weekend, ale nie wiem ile stopni, bo termometru do dziś nie kupiliśmy
W sobotę ledwo umyłam okno w sypialni (to, z którym nie zdążyłam przed wielkanocnym atakiem zimy) i zaraz lunęło - wiosenna burza, zmyła pył i kurz po zimie
A wczoraj już cudowny spacerek w parku, późny obiad i domowe hamburgery - "Najlepsze jakie jadłem w życiu" - usłyszałam

A dzisiaj rano... coś się złego stało...
Przewracałam się na drugi bok i strasznie bolała mnie szyja. Pomyślałam, że musiałam jakoś źle spać, ale chciałam wstać z łóżka i nie mogłam
Ból od ucha, poprzez kark, kręgosłup do lewej ręki i nogi. Taki, że robi się ciemno przed oczami i słabo straszny, przeszywający, nie do opanowania.

Ciężko się umyć,ubrać, pomalować, uczesać gdy każdy ruch ręką i szyją sprawia tak ogromny ból.... nie wiem jak mi się to udało, wiem tylko, że trwało to wieki
A potem jechałam do pracy z duszą na ramieniu - bo skręcić głowy w lewo nie mogłam

Co to za cholerstwo ?

[lexor]

Witajcie raniutko, zapowiada się kolejny słoneczny i ciepły dzień, życzę Wam również pogody ducha, optymizmu i duuuużo uśmiechów na buziaczkach, a ja zmykam popracować. Dziś będzie ten dzień kiedy w pracy będą mi płacić za spacerowanie

---------- Dopisano o 07:56 ---------- Poprzedni post napisano o 07:52 ----------

Madziu, widocznie podczas mycia okna przewiało Cię i masz tzw. zapalenie korzonków nerwowych, poszłabym z tym do lekarza

[sioodemka]

Alinko, ale okno myłam w sobotę do południa, a boli dziś

[zielona butelka]

Dzień dobry pięknotki.
Pochmurnie ale wiosennie, więc nie smutam się wcale.
Madzik, na pewno Cię przewiało, jak nic, ewentualnie coś się stało w nocy- spałaś w jakiejś wykręconej pozycji a teraz mięśnie mają zakwasy.
Ja natomiast od 2 dni mam straszny ból nadgarstka, i też tak jakoś ni stąd ni zowąd.

A propos darowizn. W Stanacg wygląda to jednak lepiej. Kiedyś oglądaliśmy z mężem taki amerykański dokument pt " Dive". Chodziło o to, że była grupa ludzi, którzy grzebali w kontenerach na wyrzucone z supermarketów jedzenie. Po tygodniu nie mieli już gdzie tego składować, było tego MNÓSTWO. Zupełnie świeżego, normalnego jedzenia, które z jakichś powodów było przez właścicieli dużych sklepów wyrzucane. Gdy już nie byli w stanie tego przejadać, oddawali to po prostu do miejskich stołówek, gdzie Panie z uśmiechem na ustach przyjmowały każdą ilość jedzenia Co by nie mówić o Stanach, tam też nie jest najlepiej, to w tej kwestii jeszcze funkcjonuje to normalnie.
Kto ma możliwość obejrzenia tego dokumentu, to bardzo polecam. Realizatorzy między innymi robią statystyki ile żywności marnuje się na świecie- liczba jest ogromna. Ja po obejrzeniu tego filmu baaaardzo uważnie podchodzę do zakupów, tak by kupować to, co rzeczywiście ma szansę zostać " wchłonięte":P zanim się zepsuje.

W Warszawie za to , od wczoraj, jakiś totalny szał na wypożyczanie miejskich rowerów. Co drugi rower mijający nas na spacerze, to Veturilo. No no, ciekawe czy to tylko sezonowy szał i moda, czy może uda się to wprowadzić na dłużej Mi się w każdym razie podoba

Pozdrawiam mooocno

[kaj07]

Napisane przez sioodemka

Alinko, ale okno myłam w sobotę do południa, a boli dziś

Alinka ma rację.
Konieczny lekarz i dużo ciepła na chory kark.
Przytulam goraco Siódemeczko .

Wracam po 3 tygodniach do pracy.
Podleczyłam i wyciszyłam zawroty głowy,wywaliłam depresję daleko i ciesze się że świat jest piekny.

Dobrego dnia dziewczyny.

---------- Dopisano o 08:31 ---------- Poprzedni post napisano o 08:30 ----------

Zieloniutka

[anula3333]

Napisane przez sioodemka

Alinko, ale okno myłam w sobotę do południa, a boli dziś

Bo na "efekty" trzeba poczekać. A skoro w sobotę myłaś okna to by się zgadzało, że to przewiane.

[sioodemka]

kurteczka... dziękuję za takie efekty specjalne
kajuś

popołudnie zapowiada się super - biegiem lekarz, a na 17.00 zębolożka... potem do rodziców jeszcze i wrócę pewnie po 20.00 do domu

[kicia0940]

A ja wreszcie będę jeździła rowerem do pracy

[Terenia18]

I to jakim czerwonym, tylko dobrze go chowaj Asiu bo sama miałam na niego
chrapkę gdy go zobaczyłam. U nas kawałek płotu betonowego /tego przy
Ciebie obśmianego/ wymieniają na kuty. Na razie wiercenie więc potem
zrobię zdjęcie.

[Terenia18]

Sędzia na rozprawie rozwodowej.
-Postanowiłem przyznać pańskiej żonie 2 tys. miesięcznie.
-Swietnie Wysoki Sądzie- odpowiada mąż
-Ja też od czasu do czasu dorzucę jej pare złotych od siebie..

[Pupil]

Ależ tu ciszaaaaaa
Może zrobimy sobie takie "zdekupażowane" paznokcie???

[lexor]

Paznokcie super

Sędzia chojny

A ja dodam coś o marzeniach coby przerwać tą ciszę:

- Marian, masz jakieś marzenia?
- Tak.
- Jakie?
- Marzę, by przestać pic.
- To przestań.
- Ale jak potem żyć bez marzeń?

[anula3333]

Dziewczyny widzę zabawowo się zrobiło to pewnie tak wpłynęło to dzisiejsze słoneczko.

[jambolaja]

A co to???????????? Nikogo od rana????????????????
Madzia jak plecki? jeszcze boli? nacieraj maścią grzejącą.
No tak jak żyć bez marzeń...ale ja mam ich tak dużo,że starczy do końca życia
Przez weekend ufilcowałam następny szal.Tym razem większy kaliber i torebke.Ręce mam jak praczka średniowieczna ale co tam!
Miłego dzionka Kochane! Dużo słoneczka i dużo chęci do życia! A nawet do pracy!

[biernacka4]

Witam, witam !!!!
Ja w pracy, nie wim za co się zabrac tyyyyyle tego.
Jolu pochwal się.
Miłego dzionka .

[sioodemka]

Jestem jestem i pracuję ciężko

Dzisiaj - po wizycie u lekarki - już o niebo lepiej się czuję, choć do stanu idealnego jeszcze daleko, to przynajmniej dzisiaj rano nie zwijałam się z bólu nie mogąc wstać.
Wygrzewam kark lampą, owijam się szalikiem (nawet w nim spałam), piję tabletki przeciwzapalne, przeciwbólowe i jakiś pawulonik na rozluźnienie bolącego miejsca.
Chciała mi koniecznie wlepi L4 dom końca tygodnia, ale wyprosiłam i jestem w pracy (cóż by zrobił dzisiaj mój prezesik "coś na ciepło" beze mnie ?
Kto by mu wklepał do komputera jego durne sprawozdanie kwartalne, kto by zamówił i podał obiadek, a do niego zieloną herbatkę ? no kto ?

Po lekarce biegiem do dentystki - przyznaję, że nie byłam tam blisko rok i trochę się martwiłam co to w tej mojej paszczęce znajdzie, ale... jest OK !
Jednego ząbka wyleczyła wczoraj, kolejny za miesiąc i finito !

Za to Niebieski ma ruinę
Siedziałam z nim w gabinecie, bo w poczekalni była już mega-kolejka i po 5 zębach do leczenia przestałam liczyć.... musi naprawdę szybko zmienić pracę, bo na same jego zęby wydamy lekko 2 tys.

Czuję, że chociaż Zielonka poprawi mi dziś humor skarbami, które wyszpera
Mylę się ?

---------- Dopisano o 12:13 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------

Swoją drogą, to jest naprawdę chore !
Składki co miesiąc, które zabierają nam z pensji pod nazwą "zdrowotne" w żaden sposób nie są przez nas wykorzystywane
Mam już w tej puli kupę kasy i akurat na takiego stomatologa, alergologa, ginekologa czy endokrynologa bym je chętnie spożytkowała, ale chodzę tam prywatnie, bo terminy są takie jakby chcieli, żebyśmy wszyscy powymierali zanim dojdzie do wizyty.

[Terenia18]

Rączki jak praczka średniowieczna - dobre powiedzenie. Może i dlatego filc
nigdy mnie nie pociągał. Choć wyroby są naprawdę piękne.
Jutro rano jedziemy z mamą odstawić ją do samolota. i juz poleci. Mamy
3 miesiące czasu by zrobić jej łazienkę. Ona prosi o wymianę spłuczki
ale my wiemy , że trzeba wannę wymienić bo do niej nie wchodzi i dać
kabinę prysznicową . Oczywiście nic o tym nie wie bo gotowa by była zrezygnować w wyjazdu.

[Figamaga]

Szlak by to jasny trafił!!!!!!!! Dostałam mandat za parkowanie!!!!!! Mimo, że jako osoba niepełnosprawna mogłam parkować za darmo. Tylko w międzyczasie Rada Miasta zmieniła przepisy (o których oczywiście cicho) i teraz parkowanie obok koperty jest płatne!!! Kur....!!!!!! Jestem wściekła, bo jak debile zmieniają przepisy, to niech zwiekszą także ilość miejsc parkingowych dla niepełnosprawnych. Bo ja mam jeżdzić po całym mieście i szukać miejsca, a potem zapierniczać na piechotę...bo zaparkować nie mogę.
Dobra, muszę napisać odwołanie Kij im w oko!

Miłego popołudnia mimo wszystko

[lexor]

Napisane przez sioodemka

Swoją drogą, to jest naprawdę chore !
Składki co miesiąc, które zabierają nam z pensji pod nazwą "zdrowotne" w żaden sposób nie są przez nas wykorzystywane
Mam już w tej puli kupę kasy i akurat na takiego stomatologa, alergologa, ginekologa czy endokrynologa bym je chętnie spożytkowała, ale chodzę tam prywatnie, bo terminy są takie jakby chcieli, żebyśmy wszyscy powymierali zanim dojdzie do wizyty.

Też mam takie wrażenie, a prywatnie lekarze nie wiedzą już ile wołać za wizytę, toż to masakra jakaś, ale z państwowego ubezpieczenia zrezygnować nie możesz Endokrynolog za 5 minut rozmowy i obejrzenie wyników bierze 100 zł, o dentyście i ginekologu nie wspomnę

Napisane przez biernacka4

Jolu pochwal się.

No pokazuj cóżeś wymodziła

Napisane przez Terenia18

Mamy 3 miesiące czasu by zrobić jej łazienkę. Ona prosi o wymianę spłuczki ale my wiemy , że trzeba wannę wymienić bo do niej nie wchodzi i dać kabinę prysznicową. Oczywiście nic o tym nie wie bo gotowa by była zrezygnować w wyjazdu.

Ale ją zdziwko chapnie po powrocie

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ----------

Figuś, odwołuj się, masz rację

[biernacka4]

Ja właśnie byłam dzisiaj u lekarza "dowcipnego" 150 zł, badanie krwi(próby tarczycowe 56 zł), leki 100 zł. Masakra. Tydzień temu byłam u okulisty 80 zł, leki 60 zł. MASAKRA.
pozdrawiam.

[lexor]

Ja za hormony tarczycy płacę 77 zł kiedy robię komplet, a na tablicy w mojej przychodni napisane wielkimi literami, ze kasa chorych nie refunduje hormonów i usg tarczycy, więc jaka różnica, czy idę prywatnie czy do przychodni, a endokrynologa do tej pory nie było, teraz go mamy i na sierpień czekam na wizytę może sie doczekam ale to temat rzeka, więc nie psujmy sobie humorków i żyjmy marzeniami

[anula3333]

Napisane przez lexor

Też mam takie wrażenie, a prywatnie lekarze nie wiedzą już ile wołać za wizytę, toż to masakra jakaś, ale z państwowego ubezpieczenia zrezygnować nie możesz Endokrynolog za 5 minut rozmowy i obejrzenie wyników bierze 100 zł, o dentyście i ginekologu nie wspomnę

U nmie to samo. Prywatnie np. do okulisty (100zł za 5-10 minut rozmowy i badanie) jeszcze dojazd, bo nie u mnie w mieście. Zastrzyk w nerw powieki mi dała (bo konieczny był) i tego zastrzyku ze składki nie refundują, nawet kawałka , a składkę biorą a zastrzyk 500 zł kosztuje i nijak odliczyć go nie mogę!

[zielona butelka]

Halo mileńkie

Tereniu, ja jak kiedyś napomknęłam swojej mamie o remoncie łazienki, powiedziałam, że zapłacimy za wszystko plus zlecimy sprzątanie a ją na ten czas zabierzemy z domu- rozpłakała się i powiedziała definitywnie, że nie chcę, że jest jej tak dobrze jak jest i żebyśmy jej dali święty spokój. I daliśmy. Ze starszymi osobami jest tak, że nie lubią zmian. Kto wie, jak zareaguje wasza mama po powrocie, a jeśli będzie miała Wam to za złe, że zrobiliście coś bez jej wiedzy i zgody? To byłoby niemiłe.... Wyobraź sobie, że ty wyjeżdzasz na wakacje a twoja córka robi Ci remont, bo uważa, że tak będzie dla ciebie lepiej:/Uważam, że moglibyście ją poinformować o swoich planach. Teraz jak już jest w Stanach nie wróci, to jasne, ale przynajmniej będzie wiedziała, będzie przygotowana, no i może ostatecznie coś Wam powie o swoich preferencjach. Zrobisz jak uważasz, bo jesteś dużą dziewczynką, ale ... mimo wszystko, wydaje mi się, że mamie należy powiedzieć o waszych planach

Nooo, lekarze to dłuuuuga historia. Ja mam w przyszłym miesiącu: dentystę ( 200 jak nic) ortodontę ( 200 ). Patrzę codziennie w lustrze na te swoje zębuchy i zastanawiam się, co też mi Pan ortodonta powie.
Jak mi wyjedzie z tekstem, że muszę sobie zoperować tę progenię ( czyli cofnąć żuchwę), będzie moim wrogiem number 1. Żadnej interwencji chirurgów w kwestii mojej szczęki NIE AKCPETUJĘ

W zasadzie te ceny to nie jest masakra. Masakrą jest to, że płacimy za opiekę medyczną co miesiąc mega kasę, i nic z tego nie mamy. Tak jak Magda napisała... ja tez mam tam sporą pulę, po którą nie mogę sięgnąć wtedy, gdy naprawdę potrzebuję, i to jest frustrujące...
A gdy ostatnio poszłam do lekarki rodzinnej, do przychodni powiedziała mi" że dziś już mnie nie przyjmie i koniec" Ale, ale... nie z Zielonką te numery Zielonka wie, że oni nie mogą mnie nie przyjąć, więc pytam... ok, gdzie mam iść skoro Pani mi odmawia pomocy lekarskiej. Wtedy dopiero zainteresowała się, co mi dolega. Twardym trzeba być nie miękkim

Byłam wczoraj na kolacyjce, zebraliśmy się towarzystwem działowym, no i wiadomo.... ploty, ploty, ploty.
No dobrze skarby, to buziaki na cały dzień**

[jambolaja]

Heloł.heloł!
No ja też bym nie chciała aby mi ktoś przeremontowywał cokolwiek bez mojej wiedzy... chyba,że to tylko rzeczywiście zamiana wanny na prysznic i ciągle o tym mówi...ale może tylko mówi. a potem trzeba płytki uzupełnić..i już wielki remont się robi...ja nie wyobrażam sobie życia bez wanny...
buzi buzi,miłego dnia!

[sioodemka]

A moja koleżanka (lat 50) zrobiła swojej mamie remont-niespodziankę w czasie jej pobytu w sanatorium i po powrocie mama była zachwycona nową łazienką. Powiedziała nawet, że to najcudowniejszy prezent jaki dostała

A ja wczoraj dostałam śliczny prezent
Niebieski nie wracał jakoś podejrzanie długo z kursu, póxniej okazało się, że pojechał do Sosnowca po koszulkę nocną, która ostatnio wpadła mi w oko.
Panterka, koronki, mrau !