Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10

[misia880]

Nowoczesne metody rekrutacji i selekcji pracowników ten wydał mi sie ciekawy

[pysia1987]

Napisane przez kroooliczek89

Próbowałam namówić TŻ-ta na powrót do wcześniejszych postanowień tylko o obiedzie, ale niestety nie chce.

my tez o tym myśleliśmy, ale po sobotnim ślubie mojej siostry doszliśmy do wniosku, że ma to sens tylko przy małej liczbie gości (u mojej Siostry było 16 osób). Więc jak ktoś chce mało osób to pomyśł jest fajny. My mamy wstępną listę na 70-80 osób w tym pare osób z Niemiec i USA, więc to raczej w grę nie wchodzi także tego wesela nie doczekamy sie nigdy

Napisane przez velika

gratki
kurna, a ja dzisiaj zaczęłam żałować, że nie bierzemy ślubu wcześniej, w maju albo kwietniu Do czerwca i to 28 tyyylleeee czasu
Missmalezji, bardzo ci współczuję, trzymajcie się i dużo zdrowia!
Krooliczku, przełożenie ślubu to nie tragedia przecież, lepiej więcej odłożyć i mieć takie wesele, jakie się chce wiadomo, przykro tak zmieniać plany, jak człowiek się przyzwyczaił do myśli o ślubie w przyszłym roku, ale możecie przecież przesunąć na wiosnę 2015.

To się tak wydaje, i rozsądek tak podpowiada, ale potrafie postawić się w sytuacji Króliczka
ja nie wiem czy nasz ślub wypali nawet w 2015 i nie wiem jak sobie z tym psychicznie poradzę

Napisane przez monikkad

Widziałam, że niektóre dziewczyny pisały, że się z TŻ kłócą.
My generalnie kłócimy się baaaaaaaardzo często, chociaż zawsze o jakieś bzdury, bo po prostu wybuchowi jesteśmy. Nigdy jednak nie padło w tych kłótniach, że się nie kochamy czy że chcemy odpocząć od siebie/rozstać się.

Jednak już od dłuższego czasu jest naprawdę bardzo, ale to bardzo dobrze. Zero kłótni. Sielanka Doceniam jaki to dobry człowiek, bo naprawdę robi dla mnie tyle... Widać, że mnie kocha W 100% jestem pewna, że chcę być jego żoną i tylko jego.

A na wakacje jedziemy na tydzień do Kołobrzegu w drugiej połowie lipca. Nie możemy się doczekać. W zeszłym roku mieliśmy gdzieś jechać, ale ostatecznie cały jego urlop spędziłam u niego w mieście. Teraz się zregenerujemy. No i w Kołobrzegu nigdy razem nie byliśmy. Znacie tą miejscowość? Polecacie coś ciekawego do zobaczenia?

My pojechaliśmy na drugą randkę do Kołobrzegu i tam się wszystko zaczęło ale nie jesteśmy z tych co lubimy zwiedzać. Dla mnie wystarczyły piękne plaże na zachodnim (?) Kołobrzegu, stare miasto gdzie często chodziliśmy na obiad i promenada w Kołobrzegu gdzie często chodziliśmy na wieczorne piwko, pizze czy lody dla mnie sam Kołobrzeg w sobie ma wiele czaru i uroku, ale kto co lubi ale byłam kiedyś na przełomie sierpnia/września to 1 września właściwie miasto umiera i przy plaży nawet loda sobie nie kupisz

[1=e78ea2ce4b6c03f1c01eeed cbea21d52971ed141;4034399 1]jak bedzie jakies spotkanie to ja mowie ze kolo wrzesnia bede nad naszym pieknym morzem


dziewczyny powiedzcie mi, czy 3,5 tys za koronkowa kiece szyta na miare to duzo czy normalnie?[/QUOTE]

teoretycznie nie...ale nie wiem czy w Nabli nie dostaniesz w tej cenie np gotowej sukienki już tak samo Fulara&Żywczyk. Mnie się podobała tam za 4tys sukienka cała z koronki
wiadomo, że na Pronovias nie ma co liczyć, al myślę, że z polskich firm prędze. Ja w każdym razie 3,5 tys za szycie bym nie dała

Napisane przez KaMilka4891

Ja chciałam w czerwcu, ale TŻ wymyślił, że lepiej po sezonie, bo kasy więcej będzie, no i musiałam mu przyznać rację
poza tym w czerwcu obrona i takie tam

not o wrzucam fotę, mistrzem obróbki zdjęć nie jestem, dlatego zrobiłam kółko w paincie foto robione telefonem, bo aparatu zabrakło

pięknie wyglądasz i z czego Ty chcesz schudnąć 10 kg?

[QUOTE=KaMilka4891;4034930 8 już widzę mojego teścia i bratową jak padają na zawał już lepiej odbębnie dla niego te spowiedzi i nauki, a niech ma [/QUOTE]

Mój TŻ mniej więcej podchodzi do tego tak samo jak Ty ale On to bardziej zrobi dla mnie niż dla mojej rodziny poza tym On nie jest całkowicie nie wierzący, ale nie chodzi do Kościoła, twierdzi, że większości księży to ch***i generalnie nie podoba Mu się to co się dzieje w Kościele (z resztą mnie też nie). Ale po swojemu tam sobie wierzy

Napisane przez Tycikata

Doskonale to rozumiem.
Moje drugie imię to "ostatnia chwila"


Masz świetą figurę ale ta kieca z przodu Cię totalnie pogrubia przez te falbany

Ja generalnie jestem osobą która się nie martwi, więc może to mnie też gubi.
Ale pracując w poważnej firmie gdzie się naprawdę wszechstronnie rozwijam i ciągle uczę (bo przecież rozpoczynając pracę tu, nie miałam doświadczenia), zdałam sobie sprawę z tego, że oni kompletnie nie patrzą na wykształcenie ani ile kierunków ktoś ukończył czy jaki miał temat pracy.
Liczy się doświadczenie i koniec. A studia tego Ci nie dadzą.
Mnie się akurat cholernie ufarciło że mnie zatrudnili zaraz po licencjacie. Po prostu znalazłam się we właściwym miejscu we właściwym czasie.
Ale przez to totalnie zmieniłam swój stosunek do studiów i pewnie dlatego teraz mi jest ciężko sie zebrać i napisać tą pracę....

dokładnie zgadzam się z Tobą, że tak jest mam koleżankę po pedagogice wczesnoszkolnej i informatyce. I pracuję w sklepie z ciuchami bo w swoich zawodach pracy nie umie znaleźć (nie ma doświadczenia ani odpowiedniej wiedzy, co najwyzej sklep internetowy mogłaby prowadzić , ale do tego nie trzeba skończyć informatyki). A Mój TŻ mimo nie ukończenia studiów informatycznych (ukończył narazie 5 semestrów), ale dzięki doświadczeniu i wiedzy zdobytej samodzielnie dostał pracę w dobrej firmie. I też jakoś "nie chce mu się" kończyć tych studiów

Napisane przez KaMilka4891

Dziękuję

Temat kamerzysty to jedyny, w którym z TŻ się zgadzamy jednogłośnie ŻADNEJ KAMERY

naszym zdaniem również kamera jest zbędna fajnie, że jest więcej takich par
tylko u nas jest tak, że ja lubie być w centrum uwagi, a TŻ kompletnie nie...On najchętniej zaszyłby się w jakieś norze i tam siedział w ogóle w milionie spraw się nie zgadzamy. Ja chce super sesje zdjęciową (marzy mi się las, kino i woda)-On nie bo po co? ja chce mieć dja-On nie chce bo to wiocha ja chce pierwszy taniec- On nie bo twierdzi, że to będzie pośmiewisko. Ja chcę piękną salę- On nie bo przecież nikt nie zwróci na to uwagi, chyba tylko ja
eh....ciężki orzech do zgryzienia

Napisane przez moniczka_90

hej wam
można dołączyć ? udzielałam się kilka pierwszych stron pierwszej części więc pewnie nikt mnie nie pamięta ale przestałam sie udzielać gdyż slub nie był na 100% pewny znam tu kilka nicków i az się nie spodziewałam, ze tyle znajomych wizażanek będzie ślubować w tym samym roku co ja

cześć


w ogóle Dziewczyny, jak ja strasznie Wam zazdroszcze, a jednocześnie gratuluje już wszystkich załatwionych spraw!!!!! Tego odliczania dni itp itd. Ja to chyba zwariuje do tego czasu jak się coś wyjaśni

[dodaja]

Napisane przez KaMilka4891

TŻ uważa, że do ślubu jest jeszcze mnóstwo czasu, i po co teraz sobie tym głowę zawracać on nie wie, że zostało TYLKO 498 dni, i w związku z tym jakoś te nasze rozmowy o ślubie są takie o wszystkim i o niczym, jak się pytam co robimy z fotografem, to mówi nie wiem i zmienia temat, tak jakby to dla niego był jakiś strasznie ciężki temat

pomożecie???
Musze dzisiaj wysłać temat promotorowi do MGR i nie mogę się zdecydować, właściwie to waham się między dwoma pierwszymi, ale pozostałe są też ciekawe
 Mobbing w miejscu pracy
 Nowoczesne metody rekrutacji i selekcji pracowników
 Istota motywacji do pracy
 Motywacyjność systemu wynagradzania
 Rola oraz znaczenie menedżera personalnego w koncepcji zarządzania współczesnym przedsiębiorstwem.

Pierwszy fajny, ale ciężko z badaniami. I jeśli już to bym go rozszerzyła o inne negatywne aspekty pracy, np, wypalenie zawodowe etc.
Pozostałe wydają mi się być 'oklepane' i dosyć nudne. Nasza promotorka takich nie lubi szczególnie

Sama je wybierałaś czy narzucone są ?

[pysia1987]

Ja też wybrałabym mobbing w miejscu pracy

[Waniliova]

Siemka słonko wychodzi a już się bałam, że dzisiaj cały dzień będzie pochmurny...

Napisane przez kroooliczek89

Srebro i złoto Często trafiam też 50zł z Zodiak albo Szybkie 50

Właśnie wróciłam od lekarza. Antybiotyki dostałam, mam jakieś szmery w oskrzelach i lepiej od razu działać zeby się nie rozwinęło w zapalenie oskrzeli :/
Masakra

Współczuję... i zdrowia życzę!

Napisane przez KaMilka4891

Dziękuję

Temat kamerzysty to jedyny, w którym z TŻ się zgadzamy jednogłośnie ŻADNEJ KAMERY

Mamy to samo tzn. trochę kamerować będzie kolega i dobra koleżanka (którzy będą gośćmi)

Napisane przez adziia13

Witam się moje kochane!
Ostatnie kilka dni nie miałam chwili, żeby usiąść, nie mówiąc już o odpalaniu kompa.
Zrelacjonuje, że w sprawie ślubu rodziców nie zdziałałam nic Wszędzie trafiam na ogromny mur, jak by to był wielki problem udzielić ślubu w poniedziałek, zamiast w sobotę. Mama już się chyba nawet pogodziła, ze zamiast 1lipca, będzie 6, ale na obrączkach i tak wygrawerują sobie 1lipca 83'.
Z innych rzeczy - z TŻ byliśmy zainteresowani kupnem małego domku, kiedy TŻ w końcu się zmobilizował i wczoraj powiedział mi, że mogę zadwonić i się umówić na spotkanie, pan powiedział mi "przedwczoraj sprzedałem ostatni", jutro idziemy jeszcze z facetem pogadać, może ma jeszcze jakiegoś Asa w rękawie.

Eh, zawsze tak jest im dłużej się człowiek zastanawia tym bardziej pewne, że nici z tego będą

Napisane przez moniczka_90

hej wam
można dołączyć ? udzielałam się kilka pierwszych stron pierwszej części więc pewnie nikt mnie nie pamięta ale przestałam sie udzielać gdyż slub nie był na 100% pewny znam tu kilka nicków i az się nie spodziewałam, ze tyle znajomych wizażanek będzie ślubować w tym samym roku co ja

Witam faktycznie do ślubu masz niedaleko co już macie załatwione?

Napisane przez KaMilka4891

TŻ uważa, że do ślubu jest jeszcze mnóstwo czasu, i po co teraz sobie tym głowę zawracać on nie wie, że zostało TYLKO 498 dni, i w związku z tym jakoś te nasze rozmowy o ślubie są takie o wszystkim i o niczym, jak się pytam co robimy z fotografem, to mówi nie wiem i zmienia temat, tak jakby to dla niego był jakiś strasznie ciężki temat

pomożecie???
Musze dzisiaj wysłać temat promotorowi do MGR i nie mogę się zdecydować, właściwie to waham się między dwoma pierwszymi, ale pozostałe są też ciekawe
 Mobbing w miejscu pracy
 Nowoczesne metody rekrutacji i selekcji pracowników
 Istota motywacji do pracy
 Motywacyjność systemu wynagradzania
 Rola oraz znaczenie menedżera personalnego w koncepcji zarządzania współczesnym przedsiębiorstwem.

Ja bym wybrała temat Mobbing w miejscu pracy wydaje mi się, że więcej inforjmacji będzie na ten temat

[KaMilka4891]

Napisane przez pysia1987

My pojechaliśmy na drugą randkę do Kołobrzegu i tam się wszystko zaczęło ale nie jesteśmy z tych co lubimy zwiedzać. Dla mnie wystarczyły piękne plaże na zachodnim (?) Kołobrzegu, stare miasto gdzie często chodziliśmy na obiad i promenada w Kołobrzegu gdzie często chodziliśmy na wieczorne piwko, pizze czy lody dla mnie sam Kołobrzeg w sobie ma wiele czaru i uroku, ale kto co lubi ale byłam kiedyś na przełomie sierpnia/września to 1 września właściwie miasto umiera i przy plaży nawet loda sobie nie kupisz

pięknie wyglądasz i z czego Ty chcesz schudnąć 10 kg?

Mój TŻ mniej więcej podchodzi do tego tak samo jak Ty ale On to bardziej zrobi dla mnie niż dla mojej rodziny poza tym On nie jest całkowicie nie wierzący, ale nie chodzi do Kościoła, twierdzi, że większości księży to ch***i generalnie nie podoba Mu się to co się dzieje w Kościele (z resztą mnie też nie). Ale po swojemu tam sobie wierzy

naszym zdaniem również kamera jest zbędna fajnie, że jest więcej takich par
tylko u nas jest tak, że ja lubie być w centrum uwagi, a TŻ kompletnie nie...On najchętniej zaszyłby się w jakieś norze i tam siedział w ogóle w milionie spraw się nie zgadzamy. Ja chce super sesje zdjęciową (marzy mi się las, kino i woda)-On nie bo po co? ja chce mieć dja-On nie chce bo to wiocha ja chce pierwszy taniec- On nie bo twierdzi, że to będzie pośmiewisko. Ja chcę piękną salę- On nie bo przecież nikt nie zwróci na to uwagi, chyba tylko ja
eh....ciężki orzech do zgryzienia

no niestety to jest urok kurortu nad morzem, wakacje się kończą i wraz z nimi już się nic nie dzieje, a już na zachodniej części miasta to jakby wymiotło wszystkich w ciągu jednej nocy

Oj mam z czego, tego naprawdę nie widać w tej sukni, ale na plażę nie wyjdę jak nie schudnę

ja do kościelnego pójdę jak TŻ będzie bardzo chciał, bo dla mnie to jest zbędne, to samo zdanie mam na temat księży i kościoła co Twój TŻ, chociaż swoim podejściem do spraw kościoła i wiary przekonują mnie trochę franciszkanie i jeśli ślub kościelny to tylko u nich

My się zgadzamy tylko co do kamery, zaproszenia zamówiłby najtańsze, fotografa najchętniej w ogóle by nie brał, bo po co, przecież znajomi będą robić zdjęcia, na szczęście o salę i zespół się już martwić nie muszę
ale znalazłam sposób, bardzo stary, wszystko robię tak, żeby on myślał, że sam to wymyślił i większość moich pomysłów jakoś przechodzi ale zaproszeń nie odpuszczę

Napisane przez dodaja

Pierwszy fajny, ale ciężko z badaniami. I jeśli już to bym go rozszerzyła o inne negatywne aspekty pracy, np, wypalenie zawodowe etc.
Pozostałe wydają mi się być 'oklepane' i dosyć nudne. Nasza promotorka takich nie lubi szczególnie

Sama je wybierałaś czy narzucone są ?

niestety musiałam sama wymyślić, wolałabym gotowca dostać, ale chyba zdecyduję się na drugi, bo prostszy mi się wydaje,a szczerze mówiąc, nieszczególnie mi zależy na tych studiach

[anannke]

Napisane przez moniczka_90

hej wam
można dołączyć ? udzielałam się kilka pierwszych stron pierwszej części więc pewnie nikt mnie nie pamięta ale przestałam sie udzielać gdyż slub nie był na 100% pewny znam tu kilka nicków i az się nie spodziewałam, ze tyle znajomych wizażanek będzie ślubować w tym samym roku co ja

Witam też się chyba nie spotkałyśmy jeszcze Zaciekawiła mnie wasza styczniowa data ślubu - możesz zdradzić czemu tak wybraliście?

Napisane przez moniczka_90

ustalenia dopiero robimy u nas nie ma co wymyslac bo na naszym slubie chcemy tylko rodziców +rodzeństwo(świadków) wiec razem będziemy w 8 osób także nie ma co sie pieprzyć z salą, kolorem sali i innymi duperelami

Ale cudna wizja ślubu też mi się podoba tak kameralnie!

[dodaja]

Napisane przez KaMilka4891

niestety musiałam sama wymyślić, wolałabym gotowca dostać, ale chyba zdecyduję się na drugi, bo prostszy mi się wydaje,a szczerze mówiąc, nieszczególnie mi zależy na tych studiach

W tym drugim nie wiem co masz na myśli pisząc nowoczesne Wiesz to nie zawsze chodzi o to jak nam zależy na studiach tylko jak później będzie się pisało prace, czy jest wystarczająco dużo materiałów no i gdzie znaleźć odpowiednią grupę badawczą

Najwięcej materiałów znajdziesz z motywacji. Może płacowe i pozapłacowe systemy motywacyjne? To również możesz zbadać dosłownie wszędzie.
Z rekrutacją i selekcją, możesz nie nazbierać tylu stron. Albo wziąć temat wybrane aspekty ZZl i w tym zawrzeć selekcję, rekrutację, motywowanie i szkolenia

[Kishlaczkowa]

Napisane przez adziia13

Szkoda ale, rodzice się chyba pogodzili, w maju z mamą pójdziemy do restauracji ustalić szczegóły jeśli chodzi o uroczysty obiad i mimo wszystko będzie pięknie i tak jak sobie wymyślili - to nic, że 6, a nie 1 lipca.

No i dzięki za kciuki - na pewno się przydadzą. Już tak bardzo chcę mieszkać z TŻ.

I to się liczy, co Twoi rodzice czują oraz to, co jest w ich sercach, a urzędy - nie ma co na nich sobie nerwów psuć.
Będzie dobrze, musicie dobrze zagadać z tym, co sprzedaje

[Waniliova]

Napisane przez say-hello

uwaga, uwaga dzisiaj tż podpisuje umowę z salą także już oficjalnie mogę napisać, że nasz termin to 02.08.2014

Super, gratulacje!

Napisane przez Tycikata

no ja właśnie myślałam że my mamy żyrafy.

a o tym że padły to nie słyszałam, ale za to pamietacie kiedyś jakaś kobita padła i ją niedźwiedź skonsumował

śmiejcie się, mojego TŻ-a akurat się nie da zamęczyć nie ważne ile razy było już wcześniej, ile by se alkoholu w siebie nie wlał, nie ważne jaki zmęczony jest... ON ZAWSZE MOŻE

Nie mamy, nie mamy pamiętam, że niedźwiedź zaatakował babkę, ale że ją skonsumował... nie wiedziałam

To tak jak mój TŻ ochotę ma ciągle

Napisane przez Dotka90

Aaa i TŻ mi zaproponował, zebyśmy w weekend majowy pojechali gdzieś na 1 dzień: rano jedziemy, wracamy wieczorem. Myślimy nad Morskim Okiem, ale pewnie będzie masakrycznie dużo ludzi

Na pewno, tam zawsze jest pełno ludzi kurczę... my jedziemy na 4 dni do Szczyrku

Napisane przez KaEs

za 30 minut będzie 500 dni do ślubu nawet nie wiecie jak czekałam, żeby Wam też się pochwalić taką pełną liczbą i zazdroszczę jak widzę, że niektóre z Was mają już 418 dni... czasami żałuję, że wybrałam (SAMA zaproponowałam) koniec sierpnia, zaś z drugiej str. szalenie się cieszę, że nie wypaliło z 6 września, bo to jeszcze później ale już nie będę mącić teraz pewnie bym zdecydowała się też na sierpień, ale początek wiem, że data nie jest aż tak bardzo ważna ale to oczekiwanie... aaaaaaa idę spać, bo już bredze Dobranoc

Ekstra! u nas dzisiaj 423 dni

KaMilka4891 nie masz z czego się odchudzać! mówi Ci to Twoja imienniczka

[misia880]

chciałabym już isc mierzyć

[misia880]

ja mam nadzieje ze w sobote odda nam prace sprawdzona ta nasza kochana promotorka

[docik10]

Napisane przez kroooliczek89
Próbowałam namówić TŻ-ta na powrót do wcześniejszych postanowień tylko o obiedzie, ale niestety nie chce.

O ile się nie mylę króliczek widzi się dość rzadko ze swoim tż, więc ja to w zupełności rozumnie i dla mnie byłby to powód do płaczu, że musimy przesunąć ślub. Inaczej patrzą osoby które ze sobą mieszkają a jak np. ja widuje się z tż w weekendy albo max 3 dni w tygodniu to ślub dla nas jest mega pozytywną zmianą i czekamy na ten 14.08.2014 też z uwagi na to że zamieszkamy ze sobą i będziemy mieli siebie na co dzień

[moniczka_90]

Napisane przez Waniliova

faktycznie do ślubu masz niedaleko co już macie załatwione?

kompletnie nic

Napisane przez anannke

Witam też się chyba nie spotkałyśmy jeszcze Zaciekawiła mnie wasza styczniowa data ślubu - możesz zdradzić czemu tak wybraliście?

Ale cudna wizja ślubu też mi się podoba tak kameralnie!

hej od 24 stycznia 2008 roku jesteśmy razem i stwierdziliśmy, ze 24 stycznia 2014 bedzie dobrą datą i bedziemy w tym dniu równe 6 lat razem przez te dotychczasowe 5 lat razem już sie przyzwyczailiśmy do świętowania rocznicy w styczniu i tak chcemy zeby zostało
a wizja ślubu jest konkretnie taka żeby jechac w góry i wziąć ślub w małym drewnianym kościółku (5 lat temu się w jednym zakochaliśmy w Zakopcu i się śmialismy wtedy, ze fajnie byłoby tam wziąc ślub) no i spędzić tak z rodzicami weekend na razie szukamy własnie małych drewnianych kościółków

[docik10]

Napisane przez misia880

chciałabym już isc mierzyć

Śliczne ale pierwsza mi się bardziej podoba

[misia880]

Napisane przez docik10

Śliczne ale pierwsza mi się bardziej podoba

mnie też
Tylko ja drobniutka jestem i niska dosc, boje sie ze w takiej zwyklej prostej bede wygladac jak w koszuli

[Waniliova]

Napisane przez misia880

chciałabym już isc mierzyć

Kochana, nie martw się, niedługo się wybierzemy ta druga cudowna

Napisane przez misia880

ja mam nadzieje ze w sobote odda nam prace sprawdzona ta nasza kochana promotorka

Ale masz fajnie, że już napisałaś...

docik10 racja, my mieszkamy razem z TŻ i ślub od razu wiele nie zmieni... jakieś pół roku po nim (jak wszystko pójdzie zgodnie z planem) wyprowadzimy się do tego domku

[misia880]

ciekawe gdzie ja sie wyprowadze po ślubie

[moniczka_90]

Napisane przez KaMilka4891

TŻ uważa, że do ślubu jest jeszcze mnóstwo czasu, i po co teraz sobie tym głowę zawracać on nie wie, że zostało TYLKO 498 dni, i w związku z tym jakoś te nasze rozmowy o ślubie są takie o wszystkim i o niczym, jak się pytam co robimy z fotografem, to mówi nie wiem i zmienia temat, tak jakby to dla niego był jakiś strasznie ciężki temat

pomożecie???
Musze dzisiaj wysłać temat promotorowi do MGR i nie mogę się zdecydować, właściwie to waham się między dwoma pierwszymi, ale pozostałe są też ciekawe
 Mobbing w miejscu pracy
 Nowoczesne metody rekrutacji i selekcji pracowników
 Istota motywacji do pracy
 Motywacyjność systemu wynagradzania
 Rola oraz znaczenie menedżera personalnego w koncepcji zarządzania współczesnym przedsiębiorstwem.

jakbyś wzięła ten mobbing w miejscu pracy to mogę Ci z własnego doświadczenia odpowiadać na pytania

[monikkad]

Ja piszę o przemocy w wybranej powieści. Szalenie ciekawy temat, taki dość interdyscyplinarny, z pogranicza nie tylko literaturoznawstwa, ale też socjologii i psychologii. A studiuję fil. germ
Na fil.pol. pisałam na licencjacie o sensualizmie obrazu świata i człowieka, badałam wszystkie zmysły w twórczości wybranej poetki - temat mega, płynęłam w nim. W kwietniu miałam już całą pracę. Potem na magisterce pisałam o kolorach u wybranego poety to pracę miałam już w listopadzie na 5 roku (2 lata się pisało). Teraz mam już połowę. Idzie tak wolno, bo strasznie dużo zajęć mam + podyplomówka + doktorat.
A doktorat piszę z symboliki barw i światła też u wybranej poetki. Ja to mam inaczej, bo żadnych grup badawczych nie muszę szukać :PP

[docik10]

Napisane przez moniczka_90

kompletnie nic



hej od 24 stycznia 2008 roku jesteśmy razem i stwierdziliśmy, ze 24 stycznia 2014 bedzie dobrą datą i bedziemy w tym dniu równe 6 lat razem przez te dotychczasowe 5 lat razem już sie przyzwyczailiśmy do świętowania rocznicy w styczniu i tak chcemy zeby zostało
a wizja ślubu jest konkretnie taka żeby jechac w góry i wziąć ślub w małym drewnianym kościółku (5 lat temu się w jednym zakochaliśmy w Zakopcu i się śmialismy wtedy, ze fajnie byłoby tam wziąc ślub) no i spędzić tak z rodzicami weekend na razie szukamy własnie małych drewnianych kościółków

Ja chciałam żeby ślub był w wakacje bo ja jestem zmarzluch. Wesele w ciepły dzień to jedno ale chciałam żebyśmy rocznice świętowali właśnie w wakacje bo jak ciepło to aż człowiekowi chce się żyć

Plus wesel w zimę- ludzie nie wychodzą tak często na papierosa tylko siedzą na sali

[monikkad]

Napisane przez misia880

ciekawe gdzie ja sie wyprowadze po ślubie

Nie chciałabym być nieuprzejma i nie odbierz tak tego, ale naprawdę nie jesteś jedyną osobą, która jest w takiej sytuacji mieszkaniowej.
Mogę tak samo pisać "gdzie ja się wyprowadzę, o matko gdzie"
I mnie ani moi rodzice, ani rodzice TŻ-ta nigdy mieszkania nie dadzą, nie kupią, nie zaproponują, żebyśmy z nimi zamieszkali, bo mieszkają w małych pokoikach. Takie są czasy, trzeba będzie na początek wynająć, potem wziąć kredyt i tyle!!!

Kamilka, mobbing chyba najciekawszy A do Twojego miasta wybieramy się właśnie w drugiej połowie lipca, czyli akurat na Sunrise :P Chociaż nie było to pod to planowane :P

[moniczka_90]

Napisane przez misia880

ciekawe gdzie ja sie wyprowadze po ślubie

dokładnie nad tym samym sie zastanawiam

[pysia1987]

a miałam jeszcze napisać co do chorzowskiego zoo
w ogóle to to zoo nie mieści się w całości na terenie Chorzowa, więc głupia nazwa, ale nie o to chodzi byłam w zeszłym roku z Siostrzeńcem w maju w ZOO. Szukaliśmy żyraf, nie wiedząc, że ich nie ma, bo kiedyś były
i tak mówimy na głos: "Gdzie te żyrafy?", i idzie taka pani z dwójka małych dziewczynek i mówi do nas: "Żyraf w tym sezonie nie ma", na co mój siostrzeniec (5cioletni wówczas) odpowiada: "Pewnie je sprzedali, albo zdechły" a te dwie dziewczynki w płacz

generalnie nasze zoo nie jest ani najpiękniejsze, ani "dobrze wyposażone", że tak powiem Zoo we Wrocławiu jest śliczne, ale też bardzo ładne jest w Ostravie, byliśmy w zeszłym roku w sierpniu a moja Siostra była kiedy w opolskim zoo i też bardzo chwaliła

a co do Wesołego Miasteczka cóż.... byłam tam dwa lata temu z Siostrą, Mamą i Siostrzeńcem, ale kupiliśmy bilety z Groupona, więc wychodziło po 25zł/os więc nie drogo, za tą cenę można było iść
w tym roku podobno ma być więcej atrakcji, jakieś nowe urządzenia. Nie byłam nigdy za granicą w takim miejscu, mogę jedynie podejrzewać, że nasze Wesołe Miasteczko się do tego nie umywa
ale na biede można iść jak jest okazja kupić taniej bilet (za 50zł nie warto ). Fajny jest diabelski młyn, rollercastery mimo, że krótkie to jak dla mnie i tak dużo emocji (duży, mały i średni ), dom strachów (z Siostrzeńcem tam byłam ), lubię też tą łódkę co zjeżdzą z wieży do wody samochodziki jedynie nie dla mnie karuzele, którę kręcą się w kółko

[misia880]

Napisane przez monikkad

Nie chciałabym być nieuprzejma i nie odbierz tak tego, ale naprawdę nie jesteś jedyną osobą, która jest w takiej sytuacji mieszkaniowej.
Mogę tak samo pisać "gdzie ja się wyprowadzę, o matko gdzie"
I mnie ani moi rodzice, ani rodzice TŻ-ta nigdy mieszkania nie dadzą, nie kupią, nie zaproponują, żebyśmy z nimi zamieszkali, bo mieszkają w małych pokoikach. Takie są czasy, trzeba będzie na początek wynająć, potem wziąć kredyt i tyle!!!

Tylko niestety te czasy ograniczają też fakt, tego że na wynajem nas nie za bardzo stać, a o kredycie nawet nie marze.
Niestety,
Gdybyśmy wczesniej wiedzieli ze stanie sie tak nie inaczej nie planowalibysmy tego wesela. Teraz mamy wesele i kłopot z mieszkaniem...

[moniczka_90]

Napisane przez docik10

Ja chciałam żeby ślub był w wakacje bo ja jestem zmarzluch. Wesele w ciepły dzień to jedno ale chciałam żebyśmy rocznice świętowali właśnie w wakacje bo jak ciepło to aż człowiekowi chce się żyć

Plus wesel w zimę- ludzie nie wychodzą tak często na papierosa tylko siedzą na sali

uwierz, ze ja jestem zmarzluchem i jakoś z tym żyję TŻ się martwi jak ja wytrzymam bez 10 swetrów, 5 kocy i kołudry ale myslę, ze adrenalina swoje zrobi i nie bedzie źle - oby tylko nie wiało.

[docik10]

Napisane przez misia880

mnie też
Tylko ja drobniutka jestem i niska dosc, boje sie ze w takiej zwyklej prostej bede wygladac jak w koszuli

W sierpniu idę na wesele i PMka ma mieć podobną suknię z tego co opisywała, jest niziutka max 160cm i jest też bardzo drobniutka. Ciekawe jak będzie w niej wyglądać Tylko na 100% nie wiem czy podobna do tej ale tłumaczyła że na biuście ma być dopasowana z ramiączkami a pod biustem luźna

[KaMilka4891]

Napisane przez dodaja

W tym drugim nie wiem co masz na myśli pisząc nowoczesne Wiesz to nie zawsze chodzi o to jak nam zależy na studiach tylko jak później będzie się pisało prace, czy jest wystarczająco dużo materiałów no i gdzie znaleźć odpowiednią grupę badawczą

Najwięcej materiałów znajdziesz z motywacji. Może płacowe i pozapłacowe systemy motywacyjne? To również możesz zbadać dosłownie wszędzie.
Z rekrutacją i selekcją, możesz nie nazbierać tylu stron. Albo wziąć temat wybrane aspekty ZZl i w tym zawrzeć selekcję, rekrutację, motywowanie i szkolenia

napisałam maila do promotora, będę czekać na odpowiedź napisałam mu oba tematy w moim strasznie smutnym mieście ciężko jest o jakiekolwiek badania na temat rekrutacji, bo jest niewiele firm, które jakąś szczególną rekrutację przeprowadzają
chociaż pisząc to przypomniało mi się, jak TŻ był na rozmowie w sprawie pracy w jednym z sieciowych salonów meblowych na A i tekst pani z HR powalił na kolana TŻta, mnie i każdego kto to usłyszała, a mianowicie, że "szukają pasjonata" a na pytanie o zarobki, to pani odpowiedziała, że o takich sprawach to rozmawiają dopiero w drugim etapie rekrutacji (pewnie najniższa krajowa i premia od sprzedaży jakaś nędzna...)

[KaMilka4891]

Napisane przez Waniliova

KaMilka4891 nie masz z czego się odchudzać! mówi Ci to Twoja imienniczka

no uparły się!!! ja przy wzroście 168 ważę 67,5 kg to nie jest mało, noszę rozmiar 40!! a to stanowczo dla mnie za duży

[pysia1987]

Napisane przez moniczka_90

kompletnie nic



hej od 24 stycznia 2008 roku jesteśmy razem i stwierdziliśmy, ze 24 stycznia 2014 bedzie dobrą datą i bedziemy w tym dniu równe 6 lat razem przez te dotychczasowe 5 lat razem już sie przyzwyczailiśmy do świętowania rocznicy w styczniu i tak chcemy zeby zostało
a wizja ślubu jest konkretnie taka żeby jechac w góry i wziąć ślub w małym drewnianym kościółku (5 lat temu się w jednym zakochaliśmy w Zakopcu i się śmialismy wtedy, ze fajnie byłoby tam wziąc ślub) no i spędzić tak z rodzicami weekend na razie szukamy własnie małych drewnianych kościółków

ale romantyczne to wszystko

Napisane przez moniczka_90

jakbyś wzięła ten mobbing w miejscu pracy to mogę Ci z własnego doświadczenia odpowiadać na pytania

ja tak samo, także, służę radą jakby co

Napisane przez docik10

Ja chciałam żeby ślub był w wakacje bo ja jestem zmarzluch. Wesele w ciepły dzień to jedno ale chciałam żebyśmy rocznice świętowali właśnie w wakacje bo jak ciepło to aż człowiekowi chce się żyć

Plus wesel w zimę- ludzie nie wychodzą tak często na papierosa tylko siedzą na sali

racja

Napisane przez misia880

ciekawe gdzie ja sie wyprowadze po ślubie

nie martw się, jakos się ułoży wszystko.... my niby mamy gdzie mieszkać, ale gorzej jak nam przyjdzie spłacenie połowy tego mieszkania bratu TŻ nawet o tym nie chce myśleć a w tym mieszkaniu jest do remontu właściwie wszystko. Obliczaliśmy ile taki generalny remont by kosztował to wraz ze wszystkim może zmieścilibyśmy się w 100 tys tylko skąd to wziąć to nie wiem