Zima przestała nas maltretować - chyba czas się rozpakować! Mamy V-VI 2013 cz.14

[xal]

Napisane przez cloche

ale to tak może być! ja miałam kiedyś philipsa, już daaawno, minimum 15 lat temu kupiony. i to z nim zaczynałam całą przygodę. i powiem, że te pęsety mi się bardziej podobały do "obrabiania" nóg, bo dużo szybciej to wszystko działało. a moim aktualnym braunem muszę to samo miejsce czasem i 10 razy przelecieć aaaale! do pach i okolic intymnych to akurat braun mi się lepiej widzi, philips za dużo na raz wyrywał i to było dość dramatyczne

A mi się wydawało właśnie że tym philipsem się zajadę a nie wydepiluję
Chyba przyzwyczajenie robi swoje.

Napisane przez vil84

jeszcze mi się coś przypomniało ... nakupowaliśmy multum różnych ciuszków, body, śpiochów itp, a jedyne co używamy, to pajacyki i pierzemy je na okrągło - najwygodniej odpiąć od dołu do zmiany pieluchy a na mojej liście wyprawkowej ich prawie nie było, bo uznałam że mało praktyczne - może ta informacja się przyda którejś z Was

A co zakładasz pod pajace?

[cloche]

Napisane przez Ag_nes

Dziewczyny ja mam ubaw, o mojej ciąży nie informowaliśmy rodziny i znajomych, całą zimę sie przekulałam w płaszczu więc nikt nic nie widział a teraz słoneczko.. wyszłam sobie na podwórko z brzuszkiem i się zaczęło! sensacja na wsi ! wreszcie ludzie mają o czym gadać

ale jaja pewnie masz ubaw po pachy! a co mówią? panikują? przepowiadają ci już wszystko??? mam nadzieję, że większość reakcji jest pozytywna i życzliwa
ja miałam ubaw, jak w pracy rozgłosiłam wszystko dopiero w drugiej połowie ciąży "moi" ludzie wiedzieli wcześniej, ale z innych działów nikt się nie pokapował chociaż niektórzy niby się zastanawiali, kiedy znowu włożę swoje obcisłe spódniczki i kiecki... no ale zwalałam na zimę

[nuna2]

hump u mnie też słoneczko zawitało

Za godzinkę wizyta. Mam nadzieję, że szyjka się nie skróciła

Co do obiadu. Rodzince ugotowałam ziemniaczki i takie mięsko: pierś z kurczaka skrojona w kostkę, dodaje się paprykę, jakąś zieleninkę, żółtka, mąkę ziemniaczaną , a osobno ubija się piane z białek miesza i baff na olej.

A ja nie miałam ochoty i zrobiłam naleśniki, polałam sobie jogurtem truskawkowym i wcięłam 2 A wcześniej podsmażyłam pierogi ruskie, bo mi zostało. Turbulencje żołądkowe

[cloche]

Napisane przez xal

A mi się wydawało właśnie że tym philipsem się zajadę a nie wydepiluję
Chyba przyzwyczajenie robi swoje.

na pewno to kwestia przyzwyczajenia... ale te pęsety w philipsie jakieś takie delikatniejsze. oni robią takie "talerzyki", które się zaciskają i rozłażą... nie są takie ostre jak w braunie. bo braun może nawet złapać skórę w te swoje szpony - jak np. mam gęsią skórkę, to mnie braun czasem podszczypuje z philipsem tego problemu nie było... aaale - druga strona medalu: przez tą ostrość pęset braun może łapać też mniejsze włoski. tylko jak pisałam wcześniej, trzeba się najeździć po tym samym miejscu sporo...

[maarchewka]

Napisane przez salviae

Dziewczyny nie uwierzycie, ale o 11 30 odeszly mi wody i od 1 30 jest juz po tej stronie brzucha Kuba !!!!!! Nie moge spac cala sie trzese i synka widzialam tylko na chwile ale jest sliczny 10/10 3300 g i 56 cm

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No to szook.Wielkie gratulacje!!!k laski:

[XxXJuSstiii]

Napisane przez xal

A co zakładasz pod pajace?

coś trzeba zakładać


Dziewczyny - testujemy się!
http://www.edziecko.pl/rodzice/1,793...ECI_.html?as=1

[xal]

Napisane przez Ag_nes

Dziewczyny ja mam ubaw, o mojej ciąży nie informowaliśmy rodziny i znajomych, całą zimę sie przekulałam w płaszczu więc nikt nic nie widział a teraz słoneczko.. wyszłam sobie na podwórko z brzuszkiem i się zaczęło! sensacja na wsi ! wreszcie ludzie mają o czym gadać

Ostatnio wypaliłam do męża, że muszę trochę przed blokiem i przed klatką podefiladować z brzuszkiem, bo zawsze był mały i się chował w kurtkach, a jak przyjedziemy w maju ze szpitala to nas będą podejrzewać, że komuś dziecko ukradliśmy, bo przecież nikt mnie z brzuszkiem nie widział

[happy blue]

Napisane przez NoBoTak

No bomba Ale ta cena......

Napisane przez Atena564

za wizyte, trzymam kcieuki by szyjjka wytrzymała jak najdłużej też biore te leki co ty

Napisane przez XxXJuSstiii

ale co ma do tego Cloche? przecież jej nie ma?

a to od początku Anki przepis był? myślałam, że Cloche, a Anka tylko odpisała na moje pytanie o przepis
Czy Ty zawsze musisz demaskować moje nieogarnięcie
Anka- wybacz

[XxXJuSstiii]

Napisane przez happy blue

a to od początku Anki przepis był? myślałam, że Cloche, a Anka tylko odpisała na moje pytanie o przepis
Czy Ty zawsze musisz demaskować moje nieogarnięcie
Anka- wybacz

wiesz co, tak mi się wydaje ale ja też mam pół mózgu

[xal]

Napisane przez XxXJuSstiii

coś trzeba zakładać

Dziewczyny - testujemy się!
http://www.edziecko.pl/rodzice/1,793...ECI_.html?as=1

1. No właśnie tak myślę, jak zimno to tak, a jak cieplej?

2. Ja znam inny test. Najpierw kupujesz roślinkę, jakiegoś kwiatka, jak przetrwa rok to kupujesz zwierzątko. Jak zwierzątko nie zdechnie to po roku możesz się starać o dziecko.
Ja grzęznę na etapie roślinek, bo u mnie marnie z tym bywa

[XxXJuSstiii]

Napisane przez xal

1. No właśnie tak myślę, jak zimno to tak, a jak cieplej?

2. Ja znam inny test. Najpierw kupujesz roślinkę, jakiegoś kwiatka, jak przetrwa rok to kupujesz zwierzątko. Jak zwierzątko nie zdechnie to po roku możesz się starać o dziecko.
Ja grzęznę na etapie roślinek, bo u mnie marnie z tym bywa

Moja koleżanka wiem, że zakładała młodej body pod pajaca jak było zimno albo jak była chora ale jak było ciepło to nic

kuźwa ja też bym odpadła na etapie roślinki choć koniczyna rośnie ale to chwast praktycznie

[xal]

Wysłałam męża po drodze z pracy po chleb. Wczoraj zamówiłam i zapłaciłam, napisałam mu na GG co i jak i jeszcze jak był w pociągu przypomniałam. Ciekawa jestem jaki mi chlebek przyniesie do domu

---------- Dopisano o 16:08 ---------- Poprzedni post napisano o 16:07 ----------

Justi ale ty masz kota przecież? Ja miałam kiedyś złotą rybkę, ale po tygodniu oddałam znajomym

[XxXJuSstiii]

Napisane przez xal

Justi ale ty masz kota przecież? Ja miałam kiedyś złotą rybkę, ale po tygodniu oddałam znajomym

ale widać nie powinnam mieć skoro każdy kwiat pada kot upoluje muchę i daje radę bo jak kiedyś miałam rybkę tooo.... teściowa ją wywaliła do kibla bo jakaś chora była a ja... przypomniałam sobie o niej po pół roku

[ada32]

jesteście szalone dziś i wczoraj
produkujecie stron tyle że nie wyrobie..tak piekna pogoda ..ciepło i wogóle a one siedzą i piszą...

Ja z Wiktorem wczoraj i z tż (bo kierowca i wolne miał) załatwiłam multum spraw..ZUS..bank.. szkoła..poczta..itd...i jeszcze w ogrodzie poogarniałam i pyszny makaronowy obiad zrobiła...mówie sobie ..ciepło to spokojnie nadrobie bo przecież wszystkie pewnie na spacerkach a tu proszę ..nowy wątek..i to już ponad 30 stron...:rolleye s:

no nic...nie nadrabiam..

wizytującym dziś życzę udanych wizyt


mały Gabryś robi mi jakies "imprezki taneczne"w brzuchu..szaleje dosłownie..i uwaga rozciąga się ..w sposób mi do tej pory nieznany...jakieś owalne długie "górki" (raczej nóżki ) rozpierają mnie w szerz...niesamowicie bólogilgotek czuje wtedy...aż piszcze he he

[pawie_oczko]

Can- zgodnie z tym co mówiłam, chwalę się łóżeczkiem! w sobotę zostało wysłane z UK a dziś o 15 już u mnie w dodatku przesyłka gratis Bałam się jak na żywo będzie wyglądał kolor ale podoba mi się bardziej niż na zdjęciu w pokoju gdzie śpimy jedną ścianę mamy ala fioletowa ciemna milka a pozostałe są właśnie takie jasny popiel. ale jestem hepi i stwierdzam, że jesteśmy gotowi w co najmniej 95 %

http://www.google.pl/imgres?um=1&sa=...53&tx=83&ty=40

[szczesliwa25]

Pawie ja mam dokladnie takie same lozeczko i jestem z niego mega zadowolona, poczatkowo chcial dokupic jeszcze tradycyjne lozeczko a to miec do dziadkow i na wyjazdy ale jest tak fajne ze zostanie jako stale

[Mysia mysz]

Napisane przez pawie_oczko

Can- zgodnie z tym co mówiłam, chwalę się łóżeczkiem! w sobotę zostało wysłane z UK a dziś o 15 już u mnie w dodatku przesyłka gratis Bałam się jak na żywo będzie wyglądał kolor ale podoba mi się bardziej niż na zdjęciu w pokoju gdzie śpimy jedną ścianę mamy ala fioletowa ciemna milka a pozostałe są właśnie takie jasny popiel. ale jestem hepi i stwierdzam, że jesteśmy gotowi w co najmniej 95 %

http://www.google.pl/imgres?um=1&sa=...53&tx=83&ty=40

bardzo fajne, właśnie chcemy jakieś kupić do teściowej albo do nas na parter turystyczne, rozumiem, że w uk wyszło Ci taniej? skąd zamawiałąś?

[ada32]

Napisane przez happy blue

dzięki za namiar, nie muszę szukać, zadzwonię z ciekawości jak jest z ceną, o, już za późno dziś




oglądałaś może filmiki o karmieniu piersiom, które kiedyś wrzuciłam?
wierzę, że nie trzeba dokarmiać mm w szpitalu, choćby się miało bardzo mało pokarmu, postaram się to przeforsować i nie dokarmiać aż do nawału pokarmu.


no, nie można nie przyznać Ci racji, cholera.



poszukam jednak tego modelu jeśli dalej produkują to powinien być tańszy



wow, ale cudo, jak to robisz? ogórki kiszone mi zgagę chyba robią :/




boję się tego prania, oj boję się....nie doradzę, sama jestem zielona w temacie, ale chyba zależy jaki zielony i żółty...ja kremowy bym dorzuciła do białych

super myślenie i plan..
dokładnie tak powinno byc...

Napisane przez happy blue

a jak zawinąć, żeby się toto nie rozlazło w imenty? brzmi łatwo i smacznie
Cloche- myślałam, że nie jesz smażonego

ja "spinam" wykałaczkami..albo w trzch miejscach wiąże niteczką..i też robie roladki mięsne z ogórkiem kiszonym i boczkiem ale ..wędzonym bez wcześniejszego smażenia go...

[maarchewka]

Napisane przez Aaś

Jenny przeczytałam o remoncie. Powodzenia i życzę wam duuuuzo cierpliwości oby was ominęły kłótnie o farby i kafelki i żebyście byli zgodni

Ale kiszka. Wyeksmitowali mnie na korytarz. Na 3h tylko na szczęście bo sprzątają i lakieruja (chyba) podłogę....fuj fuj. Już do mnie dolatuje smrodek mimo otwartych okien.

Oj to jeszcze na korytarzu nie bylaś!! Mam nadzieje, ze wrócisz i juz nie będzie śmierdzieć!!

Jenny trzymam kciuki, żeby się udalo w te 7 tygodni!!

--------
Ja w nocy miałam wędrówki ludów.. Najpierw próbowałam zasnać w sypialni, ale kręciłam się z jednego boku na drugi i tylko jęczałam, więc stwierdziłam, że ide do salonu bo meżu nie zaśnie..
W salonie na kanapie polezałam z pół godziny, ale też było nie tak..
Już prawie miałam się klasć w salonie na podłodze, ale stwierdziłam, ze nie będę świrować i poszukam innego lokum..
Poszłam wiec do gabinetu i tam w koncu polegałam..
Obudziłam się pół przytomna i do labu, potem gimnastyka, potem zakupy.. A jak wrocilam to poległam znowu i jestem półprzytomna..

A i dziewczyny, czy jak mnie zaczyna bolec spojenie lonowe to jest to objaw zblizajacego się porodu czy przećwiczyłam?? Nie boli mnie jakoś mocno ale czuje jakby mi się lekko rozchodziło..

[Ashyshqa]

Napisane przez Atena564

Ash i jak tam twoje "bóle"?? może to naprwade przepowiadacze?? ciekawe jak bedzie u mnie jak odstawie leki za 1,5 tyg choć licze po cichu w duszy że tak do połowy maja to szyjka i te skurcze wytrzymają

To trzymam kciuki! A u mnie... gdyby to chociaż bolało... A tak to takie nie wiadomo co ale jeszcze nie rodze, mam to gdzieś

Napisane przez cloche

nigdy tak nie twierdziłam... w sumie wiele mięs raczej duszę albo piekę, ale np. jak robię steka, to najpierw patelnia na chwilę, a dopiero potem stek sobie dochodzi w piecu w 80-90 stopniach... albo jak kuraka robię w szybkowarze, to też obsmażonego najpierw
czego nie robię, to np. smażenie ryb na olejach głównie z omega-6 (słonecznikowy np.), bo się kłócą z omega-3 z rybki. w ogóle w smaku jakoś tak pokochałam oliwę z oliwek, że często na niej smażę nawet popcorn wolę na oliwie - serio!

omega 6 i omega 3 się kłóca?? Więc jak biorę wiesiołka (omega6) to nie brać w tym samym czasie co DHA, rozumiem? Nawet nie wiedziałam...
A oliwy nie cierpię blee, zbyt intensywny to dla mnie smak, zastąpiłam dobrej jakości rzepakowym i jestem happy

Napisane przez pawie_oczko

Can- zgodnie z tym co mówiłam, chwalę się łóżeczkiem! w sobotę zostało wysłane z UK a dziś o 15 już u mnie w dodatku przesyłka gratis Bałam się jak na żywo będzie wyglądał kolor ale podoba mi się bardziej niż na zdjęciu w pokoju gdzie śpimy jedną ścianę mamy ala fioletowa ciemna milka a pozostałe są właśnie takie jasny popiel. ale jestem hepi i stwierdzam, że jesteśmy gotowi w co najmniej 95 %

http://www.google.pl/imgres?um=1&sa=...53&tx=83&ty=40

Super wygląda

[maarchewka]

Napisane przez happy blue

bardzo słodki
my nie kupujemy leżaczka, nie widzę potrzeby ani zastosowania dla niego
jak będę chciała Małą mieć w kuchni przy lepieniu pierogów ( czyli nigdy) to włożę ją do fotelika samochodowego Auta nie mamy, to niech się chociaż na coś przyda

ja też nie kupiłam leżaczka.. Miałam dostać od bratowej, tak mama twierdzila, ale mi nie dali więc nie wiem czy dadzą czy nie.. pewnie zapomomnieli a jak już będę w domu to pewnie będzie niepotrzebny..
I myśle o wkładaniu do tego starego fotelika samochodowego(mam 2 foteliki nowy i stary od brata), on jest też taki większy, ale jednocześnie lżejszy więc może tą chwilę dziecko wysiedzi??

[XxXJuSstiii]

Napisane przez pawie_oczko

Can- zgodnie z tym co mówiłam, chwalę się łóżeczkiem! w sobotę zostało wysłane z UK a dziś o 15 już u mnie w dodatku przesyłka gratis Bałam się jak na żywo będzie wyglądał kolor ale podoba mi się bardziej niż na zdjęciu w pokoju gdzie śpimy jedną ścianę mamy ala fioletowa ciemna milka a pozostałe są właśnie takie jasny popiel. ale jestem hepi i stwierdzam, że jesteśmy gotowi w co najmniej 95 %

http://www.google.pl/imgres?um=1&sa=...53&tx=83&ty=40

bardzo fajne


---
Ja uciekam bo lada chwila może przyjechać nasza chustowa konsultantka

[ada32]

Napisane przez Ashyshqa

To trzymam kciuki! A u mnie... gdyby to chociaż bolało... A tak to takie nie wiadomo co ale jeszcze nie rodze, mam to gdzieś


omega 6 i omega 3 się kłóca?? Więc jak biorę wiesiołka (omega6) to nie brać w tym samym czasie co DHA, rozumiem? Nawet nie wiedziałam...
A oliwy nie cierpię blee, zbyt intensywny to dla mnie smak, zastąpiłam dobrej jakości rzepakowym i jestem happy



Super wygląda

właśnie doczytałam o Twoich skurczach...
mimo wszystko bądź gotowa...dokładnie tak miałam z Wiktorkiem w różnych minutach i niespecjalnie bolesne ale silne ..w poniedziałek się zaczeły ..między czasie odszedł czop..a w środę odeszły wody około 16 ..o 24;40 był na świecie Wiktor...dodam że jak w poniedziałek miałam takie "wybryczki" tak we wtorek mniej i rzadziej ale w środę bez boleśnie częściej a coraz szybsze ..no i trach wody poszły i cała akcja nabrała na sile i "doznaniach..a jeszcze oksytocyną mnie potraktowali i innymi specyfikami coby szyjka puściła....
więc kochana trzyma kciuki..i obserwuj się..życzę Ci bardzo udanego ..emocjonalnego..i cudownego porodu.. choćby w bólu ale mało znaczącym negatywnie

[candace1]

Napisane przez pawie_oczko

Dzieki za linki faktycznie sa ladne tyle, ze ja mam najblizsza ikee w krk - 220km ode mnie a wysylki chyba nie ma...
A wie ktoras jak z ich jakoscia?
Wybiera sie ktoras z Was moze w najblizszym czasie?

Ja jutro będę w Ikeii (a jak nie jutro to na bank w sobotę)-jak coś chcesz to pisz PW

Napisane przez pawie_oczko

Can- zgodnie z tym co mówiłam, chwalę się łóżeczkiem! w sobotę zostało wysłane z UK a dziś o 15 już u mnie w dodatku przesyłka gratis Bałam się jak na żywo będzie wyglądał kolor ale podoba mi się bardziej niż na zdjęciu w pokoju gdzie śpimy jedną ścianę mamy ala fioletowa ciemna milka a pozostałe są właśnie takie jasny popiel. ale jestem hepi i stwierdzam, że jesteśmy gotowi w co najmniej 95 %

http://www.google.pl/imgres?um=1&sa=...53&tx=83&ty=40

Fantastycznie To łóżeczko jest naprawdę fajne

Mysia-z tego co kojarzę to pawie oczko kupowała na amazonie angielskim.
Wysyłka jest gratis.
Wychodzi coś ok 90 funtów... Przy obecnym kursie funta to bardzo korzystny zakup.

[pawie_oczko]

Napisane przez Mysia mysz

bardzo fajne, właśnie chcemy jakieś kupić do teściowej albo do nas na parter turystyczne, rozumiem, że w uk wyszło Ci taniej? skąd zamawiałąś?

U nas docelowo też jest niby taki plan: że turystyczne będzie na dole, a drewniane tradycyjne na górze, ale póki jest jak jest to będzie przez najbliższe miesiące tylko to. Kupowałam na amazonie, w PL za taki model trzeba dać co najmniej 650, mnie wyszło niecałe 450, więc 200 w kieszeni to raczej dużo

[Ashyshqa]

Napisane przez ada32

właśnie doczytałam o Twoich skurczach...
mimo wszystko bądź gotowa...dokładnie tak miałam z Wiktorkiem w różnych minutach i niespecjalnie bolesne ale silne ..w poniedziałek się zaczeły ..między czasie odszedł czop..a w środę odeszły wody około 16 ..o 24;40 był na świecie Wiktor...dodam że jak w poniedziałek miałam takie "wybryczki" tak we wtorek mniej i rzadziej ale w środę bez boleśnie częściej a coraz szybsze ..no i trach wody poszły i cała akcja nabrała na sile i "doznaniach..a jeszcze oksytocyną mnie potraktowali i innymi specyfikami coby szyjka puściła....
więc kochana trzyma kciuki..i obserwuj się..życzę Ci bardzo udanego ..emocjonalnego..i cudownego porodu.. choćby w bólu ale mało znaczącym negatywnie

WOW! To jeszcze jakby cała reszta przebiegała jak u Ciebie to piszę się na to niech już nawet będzie za 2 dni w takim układzie. Obserwuję, dopakowuję... A co będzie to zobaczymy

[vil84]

Napisane przez xal

A co zakładasz pod pajace?

pampersa
nic nie zakładamy, tylko na noc jak jest chłodniej ubieramy kaftanik na pajaca, bo jak wkładaliśmy pod, to się zawijał i było mu niewygodnie.

[maarchewka]

Napisane przez Aaś

Wszystkie wagi na świecie powariowaly.
Pierwszy raz od 2 miesięcy się zwazylam i tak:

Przed ciążą - 57
25 tydzień - 67
33 tydzień - 63

Że niby co?
Ta dieta cukrzycowo - watrobowa mnie wykończy.

a mnie ta waga zupełnie nie dziwi, nózki jak sarenka(1/3 moich), rączki drobniaczki, tylko cyce i brzucho wystaje

[ada32]

Napisane przez maarchewka

Oj to jeszcze na korytarzu nie bylaś!! Mam nadzieje, ze wrócisz i juz nie będzie śmierdzieć!!

Jenny trzymam kciuki, żeby się udalo w te 7 tygodni!!

--------
Ja w nocy miałam wędrówki ludów.. Najpierw próbowałam zasnać w sypialni, ale kręciłam się z jednego boku na drugi i tylko jęczałam, więc stwierdziłam, że ide do salonu bo meżu nie zaśnie..
W salonie na kanapie polezałam z pół godziny, ale też było nie tak..
Już prawie miałam się klasć w salonie na podłodze, ale stwierdziłam, ze nie będę świrować i poszukam innego lokum..
Poszłam wiec do gabinetu i tam w koncu polegałam..
Obudziłam się pół przytomna i do labu, potem gimnastyka, potem zakupy.. A jak wrocilam to poległam znowu i jestem półprzytomna..

A i dziewczyny, czy jak mnie zaczyna bolec spojenie lonowe to jest to objaw zblizajacego się porodu czy przećwiczyłam?? Nie boli mnie jakoś mocno ale czuje jakby mi się lekko rozchodziło..

spojenie łonowe to raczej od naporu np.główki..i właśnie od wzmożonego chodzenia ..męczenia czy cwiczeń ..takie uczucie rozchodzenia bywa dużo wcześniej..w trakcie porodu raczej inne bóle biorą " na mocy"..ale może są chwile w których takie rozchodzenia się czuje w trakcie porodu...
nie wiem Ja nie czułam ..mimo że wszystkie dolne kości .. krzyż..biodra ..miednica i łono napiernicza mnie od kilku tygodni..po dłuższym wysiłku w tym nawet zastaniu się na łóżku..wstac nie mogę bez jęków wtedy
to w trakcie porodów nie czułam łamania kości he he..żadnego takiego "kostnego" bólu

[humpback]

Napisane przez XxXJuSstiii

Dziewczyny - testujemy się!
http://www.edziecko.pl/rodzice/1,793...ECI_.html?as=1

chyba nie jestem gotowa

Napisane przez xal

Ja znam inny test. Najpierw kupujesz roślinkę, jakiegoś kwiatka, jak przetrwa rok to kupujesz zwierzątko. Jak zwierzątko nie zdechnie to po roku możesz się starać o dziecko.
Ja grzęznę na etapie roślinek, bo u mnie marnie z tym bywa

no u nas kaktus przetrwał a kota się nie zdążyliśmy dorobić jeszcze