Zima przestała nas maltretować - chyba czas się rozpakować! Mamy V-VI 2013 cz.14

[JennyAniolek]

Napisane przez gosiulka22

oby jutro poszło wszystko szybko i sparawnie tak jak jest zaplanowane

[Paulina 87]

hej wam

będę w szpitalu na pewno do poniedziałku a potem badanie i decyzja, trzymajcie kciuki bo ja musze stąd wyjść chociaż na kilka dni !!!
jeszcze grzyba załapałam znowu nystatyne wkładam i sie przeziębiłam,uchyliłam okno bo strasznie duszno bylo i spalam przy oknie i gardło mam zorane, katar i 37 st;/ coś czuje ze bardziej chora wyjde z tego szpitala niz przyszłam
wczoraj miałam usg i dzidzia juz 2300g waży a moze nawet więcej bo zaniżają wyniki. Głowę ma na 36 tc a jest początek 34 hehe przepływy pepowina ok.. cos sie przekręciła troche i juz jest 2 ulozenie a nie glowkowe no ale ok.

[Kamciatka]

Napisane przez Kinga_20

Dzięki dziewczyny za kciuki, wizytę mam o 17.15 - ciekawe jak tam moja szyjka Ale się przespacerowałam, pogodę mam cudną po prostu, w samym sweterku śmigałam Zaraz jakiś obiadek trzeba wyszykować

A ja w krótkim rękawku Było 24C, a widziałam ludzi w kurtkachMoże po prostu nie zdążyli zdjac

[XxXJuSstiii]

Napisane przez Ashyshqa

Niestety zdarza się to bardzo rzadko. Zazwyczaj jedno karmienie=jedna zmiana pieluszki

dokładnie, tak słyszałam

Napisane przez Veronic

hej zaraz postaram się nadrobić, ale najpierw zdam Wam relację z dzisiejszej wizyty
- ogólnie było miło
- dostałam zlecenie na badania krwi (takie żeby już mieć do porodu)
- nie mam GBS-a
- od przyszłego tygodnia mogę rodzić
- szyjkę mam krótką, rozwarcie nadal na 1 palec
- USG leń mi nie zrobił , twierdzi, że zrobi na następnej wizycie, tzn
6 maja - ale mam cichą nadzieję, że do tego terminu to ja już urodzę !!
tego 6 maja mam mieć także KTG
- tętno Małego wyniosło ok 150 u/min

po wizycie poszliśmy z TŻ-tem do kawiarni na deser lodowy i latte bomba kaloryczna, ale było pysznie
a potem do Parku Zdrojowego w Ciechocinku
hehe

Napisane przez happy blue

1000 postów? ile przypada na jedną część?

5000

Napisane przez angie83

Już po wizycie.
CHYBA BĘDĘ NASTĘPNA!!!! Ale mam cykora.
Gin powiedział, że to będzie w tym miesiącu, może nawet w przyszłym tygodniu.
A więc: GBS ujemny, Bartuś ma 3250 g, szyjka zgładzona, rozwarcie 0,5 cm, macica w gotowości skurczowej (tłumiona lekami, czyli po odstawieniu prawdopodobnie się rozkręci), AFI 8cm (ilość wód płodowych), łożysko II/III brak zwapnienia. Młody siedzi już w kanale rodnym, stąd kłucie w pochwie.

A propos bakterii w bartoszyckim szpitalu. Było parę przypadków zarażenia gronkowcem noworodków. Gin zaraz wytłumaczył skąd to się wzięło, no i zaczął kląć na brak odpowiedzialności rodziców. Tłumy odwiedzających i małych dzieci na oddziałach, siedzących przez pół dnia to isnta plaga. Można by książki pisać na ten temat.Personel szpitalny zaraz miał robione badania na bakterie, a okazało się, że dziecko zaraził własny ojciec, który miał bakterie w jamie nosowej.Także uwaga na przytulanie, całowanie maluszków.

To tyle. Jestem mega skołowana; jutro mija 37 tydzień

to trzymamy

Napisane przez vil84

mój mąż jest kochany, drugą noc pod rząd będzie wstawał do Przemka bo ma wolne jutro no Anioł korzystam póki mogę bo jak wróci do pracy to nie będzie go w domu od 5 do 16-17, zanim zje, odpocznie, wykąpie się to już będzie szedł spać i wtedy w tygodniu w ogóle nie odeśpię

cieszę się, że mąż tak Ci pomaga


---
My już po spotkaniu, jestem bardzo BARDZO zadowolona głównie dlatego, że mój mąż się przekonał wiecie jak on wyglądał z tą chustą? a jak czule nosił tą lalkę, jak ja głaskał i przytulał chcę Bartusia

ale powiem Wam, że ręce to mają mi odpaść

Ash nasza chusta po dzisiejszym dniu już jest praktycznie złamana - wystarczyło kilka razy zawiązać i jest o wiele bardziej miękka, do tego mamy ją zaplecioną w warkocz, siedzę na niej i to wystarczy, nawet nie trzeba prać kilka razy jak Ci pisałam, wystarczy raz przed użyciem na dziecku

[niunka045]

Napisane przez Paulina 87

hej wam

będę w szpitalu na pewno do poniedziałku a potem badanie i decyzja, trzymajcie kciuki bo ja musze stąd wyjść chociaż na kilka dni !!!
jeszcze grzyba załapałam znowu nystatyne wkładam i sie przeziębiłam,uchyliłam okno bo strasznie duszno bylo i spalam przy oknie i gardło mam zorane, katar i 37 st;/ coś czuje ze bardziej chora wyjde z tego szpitala niz przyszłam
wczoraj miałam usg i dzidzia juz 2300g waży a moze nawet więcej bo zaniżają wyniki. Głowę ma na 36 tc a jest początek 34 hehe przepływy pepowina ok.. cos sie przekręciła troche i juz jest 2 ulozenie a nie glowkowe no ale ok.

Szybkiego powrotu do zdrowia Ja nie wiem jak dajesz radę mnie to aż trzęsie jak słysze słowo szpital
Będę trzymać kciuki za rychłe wyjście

[vil84]

Napisane przez happy blue

Mąż wstaje, żeby nakarmić małego butelką tak?

nakarmić, przewinąć i nad ranem nie spać już od 5 bo Młody marudzi chyba zacznę sobie seriale włączać do rannego usypiania

[Veronic]

Napisane przez Paulina 87

hej wam

będę w szpitalu na pewno do poniedziałku a potem badanie i decyzja, trzymajcie kciuki bo ja musze stąd wyjść chociaż na kilka dni !!!
jeszcze grzyba załapałam znowu nystatyne wkładam i sie przeziębiłam,uchyliłam okno bo strasznie duszno bylo i spalam przy oknie i gardło mam zorane, katar i 37 st;/ coś czuje ze bardziej chora wyjde z tego szpitala niz przyszłam
wczoraj miałam usg i dzidzia juz 2300g waży a moze nawet więcej bo zaniżają wyniki. Głowę ma na 36 tc a jest początek 34 hehe przepływy pepowina ok.. cos sie przekręciła troche i juz jest 2 ulozenie a nie glowkowe no ale ok.

hej :
no masz tak to jest ze szpitalami- przyjdziesz zdrowa- wyjdziesz chora (oczywiście nie zawsze) obyś szybko wyzdrowiała
za wagę dzidzi
3mam kciuki żebyś faktycznie wyszła w poniedziałek

[JennyAniolek]

Napisane przez Aaś

Się zobaczy się dużo zależy od ułożenia dziewczyn a ja już od zeszłego wtorku czekam na usg i doczekać się nie mogę

Obyś się w końcu doczekała

Napisane przez sharpnowaja

dziewczyny (głównie Jenny) nie wiem co wy na to ale ja bym zrobiła porządek z naszą listą terminów. Wiele dziewczyn się od bardzo dawna nie udziela, niektórych nawet nie kojarzę jak np. Klauda, Aga malina, paulina, maja rosee itd. Może przesuniemy je do zaginionych?

Ok, tylko czekam na propozycje

Napisane przez ankaaa206

a my witamy się w 36 tc!

Napisane przez xal

My się remontujemy 3,5 roku

Współczuję

Mam nadzieję, że u nas będą to max i ostatecznie 2 m-ce Potem na dobre zaczynamy sezon i na nowo/na spokojnie remontem moglibyśmy się zająć dopiero pod koniec października

Napisane przez MoTyleKsw

Jestem za!
Tylko trzeba jenny dać propozycje bo biedna od dziś pewnie remontuje!

, dobry pomysł

Napisane przez MoTyleKsw

Swoją drogą Jenny gratuluję!!!!!
Jeśli wyrobicie się w ciągu 7 tyg jesteś moim guru!

Napisane przez niunka045

Jenny super że w koncu zaczynacie
Jak sie wyrobicie to bedziesz moim guru remontowym:thumbup:

Zobaczymy jak długo nam zejdzie

Napisane przez szczesliwa25

od dzisiaj zostało równo 40dni do przyjścia na świat Stasia jak będzie 20 to chyba zacznę odliczać

[niunka045]

Napisane przez vil84

nakarmić, przewinąć i nad ranem nie spać już od 5 bo Młody marudzi chyba zacznę sobie seriale włączać do rannego usypiania

super, że Ci tak pomaga

Ha mam arbuza i lody dziś zero słodyczy i napojów gazowanych

Jutro zajęcia... Ostatni egzamin mam 9 maja ale to już mogę rodzić Zrobię furore na uczelni

[JennyAniolek]

Napisane przez Paulina 87

hej wam

będę w szpitalu na pewno do poniedziałku a potem badanie i decyzja, trzymajcie kciuki bo ja musze stąd wyjść chociaż na kilka dni !!!
jeszcze grzyba załapałam znowu nystatyne wkładam i sie przeziębiłam,uchyliłam okno bo strasznie duszno bylo i spalam przy oknie i gardło mam zorane, katar i 37 st;/ coś czuje ze bardziej chora wyjde z tego szpitala niz przyszłam
wczoraj miałam usg i dzidzia juz 2300g waży a moze nawet więcej bo zaniżają wyniki. Głowę ma na 36 tc a jest początek 34 hehe przepływy pepowina ok.. cos sie przekręciła troche i juz jest 2 ulozenie a nie glowkowe no ale ok.

Trzymam mocno i dla Natalki

[barwineczek]

Napisane przez kalka

Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa! !!!!!!!!! czy ktoś widział moje kostki? Gdzie są moje kostki??? i te nogi jak maczugi, jakby nie moje

u mnie jak rzeźbione kołeczki od krzeseł, górki i doliny od ściąganych skarpetek

---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:55 ----------

Napisane przez Ashyshqa

A coś o lekach wspominał



A jak się szyjka prezentuje?
Wiem jak to jest na coś się nastawić, a potem wychodzi
No ale co możesz zrobić... ćwiczysz się w cierpliwości, której przy dziecku nigdy za wiele
Może mąż ma rację, idź na ten angielski, odciągniesz myśli od porodu na chwilę Ja bym chętnie tak zrobiła na Twoim miejscu



U lalala, masz termin kilka dni przede mną i podobne przeżycia... Kiedy odstawiasz leki?


dla Julci! Już niewiele Ci leżakowania zostało, szybciutko zleci!

całkowicie uformowana i zamknięta, ani drgnie

[JennyAniolek]

Napisane przez _pola

A my po wizycie. I uwaga Elenka już nie jest taka mała, bo waży prawie 3200g Ja przytyłam w miesiąc 2kg a ta Mała Tłuścioszka 1,2 kg
Gin w szoku Następna wizyta za 2tyg i musimy sprawdzić czy dalej tak rośnie - stwierdził tylko, że lepiej żebym nie przenosiła ciąży A jak mi powiedział o tej wadze to miałam chyba niezłą minę, bo kazał mi wypić lampkę wina do kolacji Najfajniejsze było na usg jak Malutka "udawała", że oddycha - no boskie po prostu - tak jej się brzuszek unosił
Pobrał mi też wymaz na GBS.
M of kors zachwycony, że takie duże dziecko! Ja mu dam!
Ogólnie poród przed czasem mi nie grozi, bo szyjka twarda, długa i zamknięta..a już myślałam, że może coś się jednak rozkręca...
Mieliśmy też spotkanie z położną - bardzo konkretna babeczka.

I to chyba wszystkie newsy Miłego dzionka

Cieszę się, że wszystko ok

Napisane przez Aaś

Jenny przeczytałam o remoncie. Powodzenia i życzę wam duuuuzo cierpliwości oby was ominęły kłótnie o farby i kafelki i żebyście byli zgodni

Oj tak cierpliwość się bardzo przyda , powinno obejść się bez kłótni, bo my raczej mamy już wszystko wybrane i jesteśmy zgodni

[barwineczek]

Napisane przez Paulina 87

hej wam

będę w szpitalu na pewno do poniedziałku a potem badanie i decyzja, trzymajcie kciuki bo ja musze stąd wyjść chociaż na kilka dni !!!
jeszcze grzyba załapałam znowu nystatyne wkładam i sie przeziębiłam,uchyliłam okno bo strasznie duszno bylo i spalam przy oknie i gardło mam zorane, katar i 37 st;/ coś czuje ze bardziej chora wyjde z tego szpitala niz przyszłam
wczoraj miałam usg i dzidzia juz 2300g waży a moze nawet więcej bo zaniżają wyniki. Głowę ma na 36 tc a jest początek 34 hehe przepływy pepowina ok.. cos sie przekręciła troche i juz jest 2 ulozenie a nie glowkowe no ale ok.

szybko wracaj do zdrowia, najważniejsze że z dzidzią wszystko dobrze

[Veronic]

Napisane przez vil84

nakarmić, przewinąć i nad ranem nie spać już od 5 bo Młody marudzi chyba zacznę sobie seriale włączać do rannego usypiania

masz świetnego męża
ciekawe czy mój też się będzie tak angażował:rolle yes:

[JennyAniolek]

Napisane przez pawie_oczko

Mi brat wysylal ten wozek ze Szkocji, i stwierdzilismy, ze adaptery z fotelikiem kupimy na miejscu, bo cena byla taka sama jak w PL a musialabym dodatkowo za przesylke placic ale o co chodzi z tym, ze musieliscie kupic baze ze wzgledu na samochod? Mam nadzieje ze pasuje do kazdego, bo z tego co czytalam to baza chyba nie do wszystkich, my mamy dwa auta, jeden nowy drugi troche starszy musze sprawdzic jak to jest

A co to jest ori? Chyba u mnie na prowincji nie ma

Zycze powodzenia i wytrwalosci przy remoncie, bierzcie tate, tescia, kazdy sie przyda do pomocy, dacie rade

Fotelik pasuje do każdego samochodu, a my ze względu na naszego lewka musieliśmy kupić też bazę, bo tylne siedzenia mamy skośne. O co dokładnie z tymi siedzeniami chodziło to dopytam męża jak wstanie, bo ja już nie pamiętam

Ori = Oriflame, napisałam skrótem. Kiedyś w katalogu był zestaw szczoteczka + grzebyk i ręcznik z kapturkiem -> wszystko z motywem żyrafki i się skusiłam

, na pewno na weekend będziemy kombinować większą ekipę

Napisane przez sharpnowaja

powodzenia w remoncie. U mnie trwa ponad rok i to w wynajmowanym mieszkaniu więc nawet nie chce myśleć ile wysiłku i kasy trzeba włożyć w swoje własne. Dużo cierpliwości życzę

Napisane przez sharpnowaja

Jenny a jaki macie piec? gazowy? bo my też wymienialiśmy i się okazało że wcześniej musimy mieć papier od kominiarza i przez to wszytsko nam się to rozlazło w czasie

, będzie gazowy.
Dzięki za info
Dla mnie ten temat to czarna magia - formalności itd zostawiam mężowi i ojcu, bo się na tym znają

[Kamciatka]

Napisane przez vil84

hej Dziewczynki, melduje się po przespanej (!) nocy mąż wstawał do Młodego, za to nie wyspał się i zrzędzi. a mnie czekają teraz nocki do niedzieli przy czym przespana noc niekoniecznie znaczy że jestem wyspana, musiałabym tak z trzy noce przespać żeby odespać wszystko.

była u nas dziś położna - baaardzo sympatyczna, odpowiadała wyczerpująco na wszelkie pytania. brakiem krwawienia mam się nie martwić, wymacała mi dokładnie macicę, dziwiła się że nie boli mnie w poszczególnych miejscach, ale stwierdziła że ładnie się obkurcza i ta krew na pewno mi jeszcze poleci więc nie żegnać się z podpaskami.
rana mi się trochę popaprała w jednym miejscu, mały stan zapalny się zrobił i dlatego mnie tak boli i zwlekam się z łóżka dłuższy czas bo boli, ale mam myć, psikać Octeniseptem i się zagoi. oby.
mogę sprzątać, wychodzić na krótkie spacerki, ale wszystko na spokojnie i jak boli to się kłaść. teraz boli od dwóch dni więc poleżę sobie, i tak przy dziecku się nie leży tylko ciągle się zmienia pozycję przy karmieniu, przewijaniu itp więc jedynie leżę czasem jak śpi.
i mogę się już schylać nad wanną do mycia łepka co mnie najbardziej ucieszyło
Przemka kazała kłaść na brzuszku w ciągu dnia na kilka min żeby już ćwiczył
i PODOBNO do zmęczenia i niewyspania się człowiek przyzwyczaja i za 3-4 tyg będzie lepiej ... ściema, nie wierzę

Jesteś mega dzielna, kiedyś po cc ze szpitala się wychodziło po tygodniu, wiec możńa się było i wyspać i zrehabilitować też. Uważaj teraz na siebie, rana jeszcze świeża
Co do wyspania - życzę żeby się udało w końcu, wtedy będzie więcej energii do życia

Napisane przez anoxee

Nasz nowy kolega Kubuś ma dzisiaj również imieniny.

Za Kubę

Napisane przez angie83

Dziewczyny, szybkie pytanie. Czy taki kombinezon na okres kwieceń/maj to nie za ciepły na wyjście ze szpitala? Niby mam welurowy zestaw bluza i spodenki, ale wydaje mi się, że w kombinezonie to jakoś cieplej by było.

Ja biorę do szpitala kilka zestawów, będę się na miejscu zastanawiać, co jest odpowiednie na daną pogodę. Biorę podobne ciepłe rajtuzy i sweterek

---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ----------

Napisane przez Atena564

Powiem wam,że wciagu dosłownie 3-4 dni to tak mój stan fizyczny się popsuł,że to tragednia, chodzić niemoge bo boli podbrzusze i rwie w pachwinie, siedzieć to już absolutnie bo oddychać niemoge bo mam taki ucis z żebrach że szok, od leżenia na boku już mnie kości miednicy i biodra bolą.....

a macie może tak,że nagle czujecie w środku jakby ktoś wam szyjke ścisnął palcami aż was zgina wpół, a ból zaraz przechodzi???? bo ja coś tak mam czasem, i niewiem czy to mała może główka mi narusza szyjke czy co?? bo cześto czuje jak się wierci niemiłosiernie na dole i boli szyjka wówczas

Ja mam Już długo, bo młody od dawna siedzi głową w dół, ale odkąd jest ciezki, to ten ból masakra, dzisiaj mnie złapało na mieście, aż sie za pipkę złapałam, a przechodził jakiś facet i tak mnie dziwnie zmierzył...

[Elusiek]

Napisane przez angie83

Już po wizycie.
CHYBA BĘDĘ NASTĘPNA!!!! Ale mam cykora.
Gin powiedział, że to będzie w tym miesiącu, może nawet w przyszłym tygodniu.
A więc: GBS ujemny, Bartuś ma 3250 g, szyjka zgładzona, rozwarcie 0,5 cm, macica w gotowości skurczowej (tłumiona lekami, czyli po odstawieniu prawdopodobnie się rozkręci), AFI 8cm (ilość wód płodowych), łożysko II/III brak zwapnienia. Młody siedzi już w kanale rodnym, stąd kłucie w pochwie.

A propos bakterii w bartoszyckim szpitalu. Było parę przypadków zarażenia gronkowcem noworodków. Gin zaraz wytłumaczył skąd to się wzięło, no i zaczął kląć na brak odpowiedzialności rodziców. Tłumy odwiedzających i małych dzieci na oddziałach, siedzących przez pół dnia to isnta plaga. Można by książki pisać na ten temat.Personel szpitalny zaraz miał robione badania na bakterie, a okazało się, że dziecko zaraził własny ojciec, który miał bakterie w jamie nosowej.Także uwaga na przytulanie, całowanie maluszków.

To tyle. Jestem mega skołowana; jutro mija 37 tydzień

Trzymamy kciuki

[Kamciatka]

Napisane przez maarchewka

A i dziewczyny, czy jak mnie zaczyna bolec spojenie lonowe to jest to objaw zblizajacego się porodu czy przećwiczyłam?? Nie boli mnie jakoś mocno ale czuje jakby mi się lekko rozchodziło..

Mnie napie.prza to spojenie już chyba ze 2 miesiące Byłąm u ortpedy - stweirdził, ze wszystko ok, a jeśliby do tego doszedł ból bioder to wtefdy się zgłaszać, bo znaczy, ze za bardzo sie rozchodzi.

[nuna2]

Paulina a masz jakieś fajne dziewczyny tam?? TV?? Książki??

Jenny ruszyliście jak burza kurcze fajnie tak planować remont

[iwona335]

Napisane przez Kamciatka

Mnie napie.prza to spojenie już chyba ze 2 miesiące Byłąm u ortpedy - stweirdził, ze wszystko ok, a jeśliby do tego doszedł ból bioder to wtefdy się zgłaszać, bo znaczy, ze za bardzo sie rozchodzi.

troche Was podczytuje i zaciekawiła mnie ta sprawa
jeśli możesz i nie mas znic przeciwko, powiedz mi jak ortopeda sprawdził że jest ok?
miałam bóle kregosłupa jeszcze przed ciążą, a teraz czesto cuzje ból skierowany na lewy pośladek a jak leze i sie obracam boli mnie własnie tak jakby spojenie łonowe i teraz sie zastanawiam czy czasem to nie jest niebezpieczne.
Wizytuje w poneidziałek, a termin mam na 30.06

[humpback]

Napisane przez Veronic

hej zaraz postaram się nadrobić, ale najpierw zdam Wam relację z dzisiejszej wizyty
- ogólnie było miło
- dostałam zlecenie na badania krwi (takie żeby już mieć do porodu)
- nie mam GBS-a
- od przyszłego tygodnia mogę rodzić
- szyjkę mam krótką, rozwarcie nadal na 1 palec
- USG leń mi nie zrobił , twierdzi, że zrobi na następnej wizycie, tzn
6 maja - ale mam cichą nadzieję, że do tego terminu to ja już urodzę !!
tego 6 maja mam mieć także KTG
- tętno Małego wyniosło ok 150 u/min

Napisane przez happy blue

1000 postów? ile przypada na jedną część?

5000

Napisane przez barwineczek

jestem po wizycie
weszłam z takim entuzjazmem, że myślałam, że gina ucałuję, niestety mój entuzjazm się cofnął gdy dowiedziałam się, że na poród to muszę sobie zaczekać, bo małemu się nie spieszy miałam dokładne usg Niko waży 3600, a następną wizytę mam 30.04.

synkowi dobrze u mamy

Napisane przez angie83

Już po wizycie.
CHYBA BĘDĘ NASTĘPNA!!!! Ale mam cykora.
Gin powiedział, że to będzie w tym miesiącu, może nawet w przyszłym tygodniu.
A więc: GBS ujemny, Bartuś ma 3250 g, szyjka zgładzona, rozwarcie 0,5 cm, macica w gotowości skurczowej (tłumiona lekami, czyli po odstawieniu prawdopodobnie się rozkręci), AFI 8cm (ilość wód płodowych), łożysko II/III brak zwapnienia. Młody siedzi już w kanale rodnym, stąd kłucie w pochwie.

To tyle. Jestem mega skołowana; jutro mija 37 tydzień

i czekamy na Bartusia

Napisane przez barwineczek

ten arbuz z fetą to ma mieć jeszcze jakieś inne dodatki?

ja nic więcej nie dodawałam

Napisane przez Meliitele

nadrobilam 34 strony jestem MISZCZ

brawo miszczu

[JennyAniolek]

Napisane przez becik_4

chwalę się moim zakupem
http://allegro.pl/fisher-price-lezac...154962437.html

słodko wygląda ma takie fajne intensywne kolory

fajny

Napisane przez happy blue

my nie kupujemy leżaczka, nie widzę potrzeby ani zastosowania dla niego

My leżaczek dostaliśmy w prezencie , więc ominęły nas dylematy czy kupować czy nie

Napisane przez barwineczek

muszę się pochwalić, że udało mi się pomalować paznokcie u nóg mogę iść rodzić

Napisane przez _pola

Ja tylko u gina się ważę Nie lubię tego urządzenia

Ja się ważę u gina, bo domowa waga wariuje - pokazuje za dużo o ok 2,5 kg

Napisane przez kalka

A my dziś 37 +1

Napisane przez XxXJuSstiii

u nas 35+1 za tydzień zaczynamy 9 miesiąc

Napisane przez justyna_g4

Jenny powodzenia z remontem

Napisane przez candace1

cudownie - to trzymam kciuki za szybki remont

Napisane przez szczesliwa25

Jenny - ja dopiero teraz doczytałam że macie klucze i zaczynacie remont! uwielbiam remonty, a wy jaką będziecie mieli satysfakcję jak akurat skończycie przed wykluciem się małego

Napisane przez Mysia mysz

zamówiłam w końcu młodemu literki drewniane, autka i samoloty na ściany

Dzięki za przypomnienie
W weekend zamówiłam literki, ale zapomniałam posłać opisu jakie mają być itd

Napisane przez XxXJuSstiii

Mąż odebrał mi wynik paciora i na szczęście negatywny!

Od kiedy możemy chodzić na ktg ? Od rozpoczętego czy po skończonym 36 tc ??

Napisane przez happy blue

[XxXJuSstiii]

mnie spojenie boli jak np. przykucnę i chcę się podnieść ale nie zgłaszałam tego ginowi bo w sumie nie jest to bardzo dokuczliwe.... biodra mnie bolą w nocy i często muszę zmieniać pozycję... Młody mi nie napiera, więc mam nadzieję, że nie rozchodzę się za bardzo

[Atena564]

Napisane przez Veronic

hej zaraz postaram się nadrobić, ale najpierw zdam Wam relację z dzisiejszej wizyty
- ogólnie było miło
- dostałam zlecenie na badania krwi (takie żeby już mieć do porodu)
- nie mam GBS-a
- od przyszłego tygodnia mogę rodzić
- szyjkę mam krótką, rozwarcie nadal na 1 palec
- USG leń mi nie zrobił , twierdzi, że zrobi na następnej wizycie, tzn
6 maja - ale mam cichą nadzieję, że do tego terminu to ja już urodzę !!
tego 6 maja mam mieć także KTG
- tętno Małego wyniosło ok 150 u/min

po wizycie poszliśmy z TŻ-tem do kawiarni na deser lodowy i latte bomba kaloryczna, ale było pysznie
a potem do Parku Zdrojowego w Ciechocinku
hehe

za wizyte i trzymam kciuki byś się szcześliwie "rozpakowała" tak szybko jak chcesz

---------- Dopisano o 20:30 ---------- Poprzedni post napisano o 20:28 ----------

Napisane przez _pola

Mam to samo...Mała na coś uciska. Takie okropne uczucie jakby ktoś wbijał Ci w najczulszy punkt mega igłę....
Dzisiaj przy prasowaniu dostałam parę takich serii i sobie odpuściłam

to pewnie i moja mi tak naciska porzadnie mało miejsca widać mają

[xal]

Napisane przez Ag_nes

Xal koniecznie pokaż brzuch, bo nie uwierzą że Twoje

Stwierdziłam, że jak zacznie gadać i im odpyskuje to od razu będzie wiadomo, że mężowe

[antoinettee]

Grrrr telefon mi się zepsuł. Rozmawiałam z TŻ i przestałam go słyszeć. Teraz ani przez głośnik w telefonie ani na głośnomówiącym nikogo nie słyszę. Dobrze, że teraz a nie jakbym zaczęła rodzić

[Atena564]

Napisane przez barwineczek

jestem po wizycie
weszłam z takim entuzjazmem, że myślałam, że gina ucałuję, niestety mój entuzjazm się cofnął gdy dowiedziałam się, że na poród to muszę sobie zaczekać, bo małemu się nie spieszy miałam dokładne usg Niko waży 3600, a następną wizytę mam 30.04. Chyba umrę w domu, jak ja bym chciała coś robić. Mąż mnie namawia na angielski żebym chodziła codziennie po 3 godz na rozmowy, ale się nie zdecyduję. jestem teraz przybita

niemart się, ważne że mały rośnie , ładnie sobie już waży a i tak pewnie zaraz zdecyduje się "wyjść na ten świat"

[humpback]

Napisane przez nuna2

Ja tez już po wizycie. Szyjka trochę się skróciła. Miałam jechać jutro na zakupy z bratową dla dzidzi, ale gin pokręcił głową, że lepiej nie. Powiedział, że mnie puści po 34 tygodniu. Leżeć jak najwięcej, powiedział, że dam radę
Łożysko podobno ok, wód płodowych jeszcze podobno bardzo dużo.
A mała dziś w 30 tyg i 5 dniu waży 1900 Lezy sobie główką w dół i uderza w pęcherz.

Serduszko bije 148 na min

dla Julki. a ja dopiero za tydzień zobaczę Ignaśka na usg.. ciekawa jestem co u niego słychać

Napisane przez szczesliwa25

Także nie przejmuj się, wszystko zrzucimy jak się zaweźmiemy po ciąży

ja jem więcej przeraża mnie ten mój apetyt ale tłumaczę sobie że przecież po ciąży zrzucę a wagi omijam szerokim łukiem i ważę się tylko u gina

[Atena564]

Napisane przez angie83

Już po wizycie.
CHYBA BĘDĘ NASTĘPNA!!!! Ale mam cykora.
Gin powiedział, że to będzie w tym miesiącu, może nawet w przyszłym tygodniu.
A więc: GBS ujemny, Bartuś ma 3250 g, szyjka zgładzona, rozwarcie 0,5 cm, macica w gotowości skurczowej (tłumiona lekami, czyli po odstawieniu prawdopodobnie się rozkręci), AFI 8cm (ilość wód płodowych), łożysko II/III brak zwapnienia. Młody siedzi już w kanale rodnym, stąd kłucie w pochwie.


To tyle. Jestem mega skołowana; jutro mija 37 tydzień

za wizyte, wage Bartka i teraz tylko pozostaje nam czekac na kolejnego maluszka

[nuna2]

Napisane przez iwona335

troche Was podczytuje i zaciekawiła mnie ta sprawa
jeśli możesz i nie mas znic przeciwko, powiedz mi jak ortopeda sprawdził że jest ok?
miałam bóle kregosłupa jeszcze przed ciążą, a teraz czesto cuzje ból skierowany na lewy pośladek a jak leze i sie obracam boli mnie własnie tak jakby spojenie łonowe i teraz sie zastanawiam czy czasem to nie jest niebezpieczne.
Wizytuje w poneidziałek, a termin mam na 30.06

a może ten posladek to od rwy kulszowej??
Gratuluję maluszka Jaka płeć??