Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVII

[fiolusiek]

Napisane przez agatkaa1

no i niestety dziewczynki dolanczam do podwójnych AM

Przytulam najmocniej jak potrafię

Dlaczego los jest taki niesprawiedliwy

[anitaxas]

Agatko przeczytałam... i serce mi pęka... kochana moja nie mam słów...

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez agatkaa1

no i niestety dziewczynki dolanczam do podwójnych AM

Nie....

Agatko nie mam słów... Po prostu ich brak w takiej sytuacji...

Tak strasznie strasznie mi przykro.....

[bacharybnik]

Witam po długiej nieobecności.

Miałam tyle do napisania a jak przeczytałam wiadomość od Agatki to się poryczałam i zapomniałam co chciałam napisać.

Agatka nie mogę w to uwierzyć, dlaczego życie jest takie niesprawiedliwe
Przytulam Cię bardzo mocno

[iza243]

Napisane przez BERBIE

może lekarz się pomylił jak u cynamonowej. idź do innego.

Też mi to przyszło do głowy..

Napisane przez agatkaa1

a czy Ty wiesz jak to się u Ciebie stało? stało się i przestało bić dokładnie w tym samym dniu. o 2 lata temu!


dziewczyny mam wizytę jeszcze w piątek ale nikt już wiary nie ma bo jak ja mieć skoro serduszko 3 tyg biło a teraz nie? przecież Sama wszystko widziałam i tz też! odrazu jak zaczął robić usg to wiedziałam ze nie jest dobrze bo dziecko powinno mieć rączki i nóżki a tam była wielka "kulka" bez akcji serduszka! w przyszłym tyg idę na zabieg....
gdyby nawet serce w piątek zabiło to musialabym zamknąć się w wariatkowie! ciążą na pewno by się źle skończyła w późniejszym terminie....to już lepiej teraZ....

Agatko jest mi tak strasznie przykroTo nie powinno było cię spotkać

[BYou]

Agatko nie mam słów

[eseska]

AGATKO!!!!!!!!!!!!!!!nie mogę w to uwierzyć!!!!!!!!!!!!!!!!! !

[natalia_23]

agatko tulę bardzo mocno

[zebrawpaski]

agatko- nie wiem co napisać...
bardzo mi przykro, tule i obejmuję ciepłymi myślami
wiem jak to jest gdy przeżywa się stratę kolejny raz...

[adunia89]

Agatko, nie wierzę...

[Lucy1111]

Agatko, nie wiem co powiedzieć. Nie mogę w to uwierzyć
Tak cholernie mi przykro

[agatkaa1]

nie mogę spać glowa mi pęka wzięłam tabletke i mam nadzieję ze usne w końcu....

[Mmedeah88]

Agatko, Kochanie...
Jestem w cholernym szoku... Tak bardzo, bardzo mi przykro!
To jest jakieś chore...
Borze...
Jestem z Tobą myślami! Trzymaj się tam, Kobieto, jakoś...
No, nie wierzę, no...

[elizabarbara]

Agatko.. Nie moglam uwierzyć, jak to przeczytalam.. Nie wierze, nie mam słow.. Szok

Przytulam Cie bardzo bardzo mocno
..




Kurrrva, ale zycie jest niesprawiedliwe


Dopiero weszlam i juz mi sie wszystkiego po tym odechcialo

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

[joanna1978]

hej.
zaczynam dzień ze łzami w oczach po tym co przeczytałam. tak mi przykro Agatko. tule cie mocno i trzymam kciuki.
przyszłam tylko się przywitać i wam oznajmić, że wczoraj wylądowałam w szpitalu bo cos dziwnego z brzuchem poczułam. okazało się że nie dokońca zostałm wyczyszczona i dzis o 8 musze zjawić sie w szpitalu na kolejny zabieg. wczoraj siedziałam zaś wsród tych maluszków 5 godzin.załamka. potem jeszcze jeżdzenie po mieście za lekiem.spotkałam znajomego pod apteką i mu tłumaczyłam jak sie
podaje jedzenie przez szczykawke.wiecie co zauważyłam - ani jedna mama niewyglądała na szczęśliwą że urodziła.wszsytkie jakieś przygnebione.
mam skurcze .jestem masakrycznie w☠☠☠☠iona na to wszystko. a dotego dzis miałam iśc na rozmowe o prace.babka sama zadzwoniła nawet niepamiętam kiedy to CV do nich wysyłałam. ech. taka szansa. pozdrawiam.
kuwa ale boli

Agatko jeszcze raz tule

[anitaxas]

Smutny dzień.. smutna noc...

To wszystko nie powinno się wydarzyć.. żadnej z nas..

[czarnula 1982]

Agatko,nie wiem co powiedzieć...
Przytulam Cię mocno

[agatkaa1]

Joanna przytulam Cię mocno.....

Dziękuję dziewczynki za wsparcie i dobre słowa... ja jeszcze w to nie wierzę....chciałam aby obyło się bez zabiegu ale ginek nie wyraził na to zgody bo ciąża już wysoka jest

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Hej..

Wczoraj dzień smutnych wiadomości
Jeszcze dowiedzieliśmy się, że nasz kolega jest ciężko chory, jeśli to się potwierdzi (ma w maju wizytę u onkologa), to wolę nie myśleć...

A mnie się w nocy śniło, że rodzę bliźniaki i nie ma tętna na KTG To taki sen, z którego jak najszybciej chce się wybudzić...

[BERBIE]

agatko poprzedni raz tez miałaś zabieg?

[agatkaa1]

Napisane przez BERBIE

agatko poprzedni raz tez miałaś zabieg?

też....TY też miałaś 2 razy zabieg??
U mnie jest dokładnie tak samo jak poprzednio! Wizyta w 10tc a ciążą zatrzymana w 7t5d identycznie......ja czułam że nie jest dobrze...objawów jakichkolwiek brak tak jak poprzednim razem ale mimo wszystko wierzyłam że tym razem się uda!

[kooocur]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;40366135]Hej..

Wczoraj dzień smutnych wiadomości
Jeszcze dowiedzieliśmy się, że nasz kolega jest ciężko chory, jeśli to się potwierdzi (ma w maju wizytę u onkologa), to wolę nie myśleć...

A mnie się w nocy śniło, że rodzę bliźniaki i nie ma tętna na KTG To taki sen, z którego jak najszybciej chce się wybudzić...[/QUOTE]

Boże....

a co do snów to na odwrót się ej czyta

Napisane przez agatkaa1

też....TY też miałaś 2 razy zabieg??
U mnie jest dokładnie tak samo jak poprzednio! Wizyta w 10tc a ciążą zatrzymana w 7t5d identycznie......ja czułam że nie jest dobrze...objawów jakichkolwiek brak tak jak poprzednim razem ale mimo wszystko wierzyłam że tym razem się uda!

Kochanie pytałam wczoraj, a co lekarz na to wszystko? Ma jakiś pomysł co dalej?

Coś musi być na rzeczy...

Tak mi smuto od wczoraj.. koszmarnie...

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez agatkaa1

też....TY też miałaś 2 razy zabieg??
U mnie jest dokładnie tak samo jak poprzednio! Wizyta w 10tc a ciążą zatrzymana w 7t5d identycznie......ja czułam że nie jest dobrze...objawów jakichkolwiek brak tak jak poprzednim razem ale mimo wszystko wierzyłam że tym razem się uda!

Napisane przez kooocur

Boże....

a co do snów to na odwrót się ej czyta

Ja wczoraj czytałam wywiad z tym olimpijczykiem, któremu LEKARZE z dziecka zrobili roślinkę. Więc to też mi pewnie utkwiło w głowie..

[maksikola]

zbuntowałam się wczoraj i nie weszłam już na wizaż, dlaczego trzeba tak cierpieć...Agatko tyle czekałaś na następną ciążę... tak mi jest przykro nie wiem jak Ci pomóc.

[kooocur]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;40366497]



Ja wczoraj czytałam wywiad z tym olimpijczykiem, któremu LEKARZE z dziecka zrobili roślinkę. Więc to też mi pewnie utkwiło w głowie..[/QUOTE]


No i do tego zbliża się 30 tydzień.. wiec się boisz a podświadomość robi swoje.


Mam koleżankę, jest tydzień za mną w ciąży. Ona jest taka wyluzowana w ciąży, niczym się nie przejmuje, jest taka beztroska.

Wiecie jak jej cholernie zazdroszczę??

Jak byłam na szkole rodzenia i położna opowiadała o trymestrach ciąży i zadawała pytania np. "kiedy zaczyna bić serce dziecku", "co to beta hcg" o hormony tarczycy... One nic nie wiedziały.

Dotarło do mnie o jakie maja szczęście....

[iza243]

Witam

Napisane przez joanna1978

że wczoraj wylądowałam w szpitalu bo cos dziwnego z brzuchem poczułam. okazało się że nie dokońca zostałm wyczyszczona i dzis o 8 musze zjawić sie w szpitalu na kolejny zabieg. wczoraj siedziałam zaś wsród tych maluszków 5 godzin.załamka. potem jeszcze jeżdzenie po mieście za lekiem.spotkałam znajomego pod apteką i mu tłumaczyłam jak sie
podaje jedzenie przez szczykawke.wiecie co zauważyłam - ani jedna mama niewyglądała na szczęśliwą że urodziła.wszsytkie jakieś przygnebione.
mam skurcze .jestem masakrycznie w☠☠☠☠iona na to wszystko. a dotego dzis miałam iśc na rozmowe o prace.babka sama zadzwoniła nawet niepamiętam kiedy to CV do nich wysyłałam. ech. taka szansa. pozdrawiam.
kuwa ale boli

Agatko jeszcze raz tule

Jejku współczuje że musisz drugi raz przechodzić przez zabieg


[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;40366135]

A mnie się w nocy śniło, że rodzę bliźniaki i nie ma tętna na KTG To taki sen, z którego jak najszybciej chce się wybudzić...[/QUOTE]
Śni się na odwrót


Agatko nie mam nawet słów jak mi jest przykro i smutni że spotkało cię to drugi raz

[Kucyk_Truskawkowy]

Agatko chciałabym napisać coś co doda Ci otuchy ale nie ma takich słów Tak bardzo mi przykro.... Bardzo bardzo.... Co za okrutne życie...

joanna1978 te konowały nie jednej z nas podtruły życie. Ja też musiałam wracać do szpitala z gorączką bo mnie dokładnie nie wyczyścili...Trzymaj się dzielnie.

A do mnie wszystko wróciło. Myślałam że mam sie lepiej ale wcale nie.

[anitaxas]

Napisane przez agatkaa1

też....TY też miałaś 2 razy zabieg??
U mnie jest dokładnie tak samo jak poprzednio! Wizyta w 10tc a ciążą zatrzymana w 7t5d identycznie......ja czułam że nie jest dobrze...objawów jakichkolwiek brak tak jak poprzednim razem ale mimo wszystko wierzyłam że tym razem się uda!

Agatko znam to uczucie.. niby nic dwa razy się nie zdarza.. a jednak
Ja też miałam 2 zabiegi. Z medycznego punktu nie mam po nich żadnych ubytków. Biorąc pod uwagę stronę emocjonalną to nie wyobrażam sobie "czekania" na #.. dlatego zdecydowałabym się na zabieg.

Ja po drugim # długo nie dopuszczałam do siebie myśli że to się stało naprawdę. Czułam głównie złość.. i bezsilność. Świadomość że to co się stało po raz drugi wydarzyło się i jest nieodwrotne przyszła znacznie później.. Długo nie chciałam tego przyjąć do wiadomość.. choć z pozoru miałam wrażenie że "poradziłam" sobie z 2# dość łatwo..takie oszukiwanie siebie samej..

Agatko kazali Ci zrobić teraz jeszcze jakieś badania? Jutro jedziesz do tego samego lekarza?


Perse

[iza243]

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

A do mnie wszystko wróciło. Myślałam że mam sie lepiej ale wcale nie.

To zawsze będzie wracać