Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią. Część 8

[monicar]

Napisane przez MoniaS93

Wieczory kawalerskie i panieńskie to dziwaczna sprawa :P

Moim zdaniem kiczowata i naprawdę wieśniacka jest ta popularna wizja takich wieczorków typu klub ze striptizem, jakieś torty z lukrowanymi penisami (....), hasła 'ostatnie dni wolności' , bieganie po klubach - przyszła panna młoda w jakimś pseudowelonie itp. blehhh. Dla mnie to kicz na maxa.

Sama swój wieczór panieński widzę po prostu jako imprezę w domu z najbliższymi koleżankami, wspólne jedzenie, picie, oglądanie zdjęć, filmików, słuchanie muzyki...po prostu małe wspominanie i podsumowanie tego co było do tej pory

.

moim zdaniem strasznie nudna jest Twoja wizja takiego wieczoru.niczym nie różni się od innych, których będziesz mieć w życiu wiele. ale co kto lubi ja chciałabym żebym mój inny niż wszystkie,żeby potem było co wspominać,z czego się śmiać.

[MonikaFaustyna]

Oj ja miło wspominam swój wieczór, powtórzyć bym nie chciała, bo już by nie było to samo . Ale w kicz party z chęcią wzięłabym udział.

[201708160922]

To za co te dziewczyny zostały zablokowane?

[ciri15]

Napisane przez Suvia

Jesu, kolejne wybory do samorządu na moim wydziale. Nawet na tym etapie odbywa się to standardowo. Wymuskane gogusie w firmowych sweterkach, stylizujący się na kogoś kim nie są. I dużo słów:

Jedyne co mogę obiecać (!) to to, że będę sumiennie pracował na rzecz naszej społeczności akademickiej, że dołożę wszelkich starań, aby godnie strzec Waszych interesów i że zrobię wszystko co w mojej mocy, aby zmienić naszą rzeczywistość na lepszą.


Czytaj:

Dajcie mi ten stołek, żebym miał se co wpisać w CV. A potem odpiórkujcie się ode mnie oraz pomidor

na takich typków. Nie cierpię, no po prostu nie cierpię.

[MonikaFaustyna]

Napisane przez CzasKomety

To za co te dziewczyny zostały zablokowane?

Za zbytnie hasanie.

[ciri15]

Napisane przez dacn

Cóz bo panom głupio by było iść z partnerkami do klubu ze striptizem.

Jakby mój przyszły hipotetyczny taki wieczorek sobie urządził to na drugi dzień miałby odwołany ślub.

---------- Dopisano o 22:37 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ----------

Napisane przez MoniaS93

Wieczory kawalerskie i panieńskie to dziwaczna sprawa :P

Moim zdaniem kiczowata i naprawdę wieśniacka jest ta popularna wizja takich wieczorków typu klub ze striptizem, jakieś torty z lukrowanymi penisami (....), hasła 'ostatnie dni wolności' , bieganie po klubach - przyszła panna młoda w jakimś pseudowelonie itp. blehhh. Dla mnie to kicz na maxa.

Sama swój wieczór panieński widzę po prostu jako imprezę w domu z najbliższymi koleżankami, wspólne jedzenie, picie, oglądanie zdjęć, filmików, słuchanie muzyki...po prostu małe wspominanie i podsumowanie tego co było do tej pory

I ja też tylko tak to widzę.
No chyba że jakiś paintball, coś fajnego, a nie żenującego.

[MonikaFaustyna]

Napisane przez ciri15

Jakby mój przyszły hipotetyczny taki wieczorek sobie urządził to na drugi dzień miałby odwołany ślub.

Mój wie, że jak będzie chciał iść do takiego klubu, to ma mnie ze sobą wziąć. Też chcę popatrzeć .

[ciri15]

A za co zablokowano drabineczkę? W którym wątku te bany poleciały?

[Ruby Invicta]

Napisane przez ciri15

A za co zablokowano drabineczkę? W którym wątku te bany poleciały?

Drabina oficjalnie poleciała za ten wątek https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=687695

[Chatul]

Napisane przez dacn

Cóz bo panom głupio by było iść z partnerkami do klubu ze striptizem.

Całkiem prawdopodobne, że niektórzy mają właśnie takie motywy. Przykre, bardzo przykre… Choć jak ich kobiety akceptują takie wypady, to mi to rybka w sumie.

Napisane przez MoniaS93

Moim zdaniem kiczowata i naprawdę wieśniacka jest ta popularna wizja takich wieczorków typu klub ze striptizem, jakieś torty z lukrowanymi penisami (....), hasła 'ostatnie dni wolności' , bieganie po klubach - przyszła panna młoda w jakimś pseudowelonie itp. blehhh. Dla mnie to kicz na maxa.

Zgadzam się z tym. Dla mnie to kicz (torty z lukrowanymi penisami, pseudowelony), albo wręcz żenada („ostatnie dni wolności”). Kluby ze striptizem też mnie nie przekonują, mam nadzieję, że nigdy się nie znajdę na imprezie z taką atrakcją

Sama swój wieczór panieński widzę po prostu jako imprezę w domu z najbliższymi koleżankami, wspólne jedzenie, picie, oglądanie zdjęć, filmików, słuchanie muzyki...po prostu małe wspominanie i podsumowanie tego co było do tej pory

Tak też można, brzmi fajnie, choć mnie akurat taka impreza by nie interesowała.

[MonikaFaustyna]

Napisane przez Ruby Invicta

Drabina oficjalnie poleciała za ten wątek https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=687695

To był taki straszny wątek? Kogoś one obraziły? Dla mnie to wyśmianie panien młodych, które przez 40 lat wybierają kolor serwetek i się pieklą o byle co, jak w programie Bridezillas .

[ciri15]

Napisane przez Ruby Invicta

Drabina oficjalnie poleciała za ten wątek https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=687695

Aaaahaaa... Drabina jakoś ostatnio płodna się zrobiła.

[visionAM]

Napisane przez MonikaFaustyna

To był taki straszny wątek? Kogoś one obraziły? Dla mnie to wyśmianie panien młodych, które przez 40 lat wybierają kolor serwetek i się pieklą o byle co, jak w programie Bridezillas .

Chodziło raczej o całokształt - zakładanie wątków mających na celu sprowokowanie innych osób (akurat Drabineczka chyba tego nie robiła, wątek weselny miał raczej dowcipny wydźwięk, chociaż zapewne część Wizażanek mogła poczuć się urażona ), spamowanie wszelkich tematów pseudo-zabawnymi wypowiedziami itp. itd.

[MonikaFaustyna]

Napisane przez visionAM

Chodziło raczej o całokształt - zakładanie wątków mających na celu sprowokowanie innych osób (akurat Drabineczka chyba tego nie robiła, wątek weselny miał raczej dowcipny wydźwięk, chociaż zapewne część Wizażanek mogła poczuć się urażona ), spamowanie wszelkich tematów pseudo-zabawnymi wypowiedziami itp. itd.

No to raczej bardziej prawdopodobne. A taki wątek, to dobry kubeł zimnej wody dla tych, które waniliowe z celtyckim zawijasem . Jak oglądam program o takich babeczkach na tlc, to na miejscu faceta bym zwiała...a w najlepszym wypadku, jako gość, bym olała taką imprezę. W jednym odcinku widziałam, jak panna młoda kazała druhnom się farbować na blond (nie ważne, że nie każdej to pasuje), żeby włosy pasowały pod kolor jej włosów i dobrze współgrały z kolorami sukienek . Inna kazała laskom ćwiczyć i pić tylko wodę przez 2 tygodnie, bo wg niej były za grube, a sama nie grzeszyła figurą. Widziałam też odcinek, jak panna młoda miała jakiś kompleks i marudziła, że jej siostry-druhny są ładniejsze od niej i im ciągle jeździła po psychice.

[ciri15]

Napisane przez Chatul

Całkiem prawdopodobne, że niektórzy mają właśnie takie motywy. Przykre, bardzo przykre… Choć jak ich kobiety akceptują takie wypady, to mi to rybka w sumie.

Tak też można, brzmi fajnie, choć mnie akurat taka impreza by nie interesowała.

Chyba jesteś jedyną osobą na Wizażu, która zgadza się ze mną w tym temacie. I jeden z nielicznych tematów,na który nasze poglądy są bieżne.

[bordowa]

Napisane przez ciri15

Chyba jesteś jedyną osobą na Wizażu, która zgadza się ze mną w tym temacie. I jeden z nielicznych tematów,na który nasze poglądy są bieżne.

Ja też, ja też!

[KOOL SHEN]

Niby jak każdy facet powinienen spędzić wieczór kawelerski tak;
http://www.youtube.com/watch?v=Y4uOM7s38XA.
A spędziłem spędziłem kolegi kawalerski tak;
http://www.youtube.com/watch?v=-7-ZrLlBaVw.
Dla mnie kawalerski panienski z striptizem jest obleśny plus laski które nie umią tańczyć albo faceci latający z tarką na brzuchu .

[ciri15]

Napisane przez visionAM

Chodziło raczej o całokształt - zakładanie wątków mających na celu sprowokowanie innych osób (akurat Drabineczka chyba tego nie robiła, wątek weselny miał raczej dowcipny wydźwięk, chociaż zapewne część Wizażanek mogła poczuć się urażona ), spamowanie wszelkich tematów pseudo-zabawnymi wypowiedziami itp. itd.

Ciekawe czemu.

---------- Dopisano o 23:29 ---------- Poprzedni post napisano o 23:25 ----------

Napisane przez bordowa

Ja też, ja też!

To miło

[201803111829]

A mnie dziwią wizażanki, które wchodzą na różne wątki, żeby tylko skrytykować kogoś za poglądy. np - wątek pt "nie chcę mieć dzieci" - czytałam kilka postów, które mają na celu przekonac mnie, że jednak dzieci chcę, tylko bredzę, a tak naprawdę to każdy dzieci chce mieć.
wątek pt. trójkąt - zaraz umoralnianie, że nie można się dzielić partnerem bla bla bla...
No po co? Ja jakoś nie wchodzę na wątek mamusiowy i nie przekonują kobiet które się starają/są matkami, że jednak tych dzieci nie chcą.
Nie wiem, czy jest wątek takich, które uprawiają seks tylko w 1 pozycji, waniliowy (przepraszam za uogólnienie, mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi) ale gdyby był, to nie wlazłabym i nie zaczęłabym peanów "dlaczego bdsm jest lepszy".

[el_vestido_rojo]

Napisane przez monicar

.

moim zdaniem strasznie nudna jest Twoja wizja takiego wieczoru.niczym nie różni się od innych, których będziesz mieć w życiu wiele. ale co kto lubi ja chciałabym żebym mój inny niż wszystkie,żeby potem było co wspominać,z czego się śmiać.

Zgadzam się z Tobą zresztą nie popadajmy w skrajności. Wieczór panienski to wg mnie dobra zabawa w gronie dobrych koleżanek, w jakimś klubie, z wymyślonym motywem przewodnim i przebraniu, wcale nie oznaczającą morza wódki, oraz penisów w każdej postaci
Z drugiej strony, rok temu byłam na wieczorze panienskim zorganizowanym w dyskotece, było kilkanaście dziewczyn. Ja i moje koleżanki miałyśmy na sobie sukienki, reszta dziewczyn: dżinsy+swetry. Jedyną rozrywką tego wieczoru było siedzenie w loży, picie wódki z sokiem i popieranie się łokciami.To ja dziękuję bardzo za taki panieński - zdecydowanie bardziej wolę zabawę i fajne wspomnienia.

[ajah]

Napisane przez MonikaFaustyna

Chyba nie zrozumiałaś mojego zdziwienia. Jeśli zauważę problem to wiadomo, że z dzieckiem pójdę do specjalisty. Logiczne chyba? Tu chodzi o rodziców, którzy zamiast wgłębić się w zachowanie dziecka, czy oni jakichś błędów nie popełnili, czy może dziecko odreagowuje brak kontaktu z którymś z rodziców itd., albo mu się nie chce uczyć, czy inne tego typu zachowania, to od razu, że na bank ma dys cośtam albo inną chorobę.

---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:38 ----------



O mamo . Za 4 lata to on może nie potrzebować żadnego lekarza .

Tylko, ze wielu rodzicow nie ma pojecia o rozwoju dziecka czy o wychowaniu. Wychowuja intuicyjnie- bo cos im sie wydaje, bo cos obejrzeli w TV, wg tego jak ich wychowano.
Dla mnie problemem jest sytuacja, gdy rodzic idzie do lekarza, a ten zamiast przeprowadzic dobra diagnoze od razu zarzua jakims dys-.

Napisane przez ciri15

---------- Dopisano o 17:48 ---------- Poprzedni post napisano o 17:44 ----------


No ale taka jest prawda. Rodzice często swój brak konsekwencji, starań tłumaczą "chorobą" dziecka. I nie, nie jest tak, że uważam, że te zaburzenia nie istnieją.

---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:48 ----------


Akurat to mnie nie dziwi. Trochę dziwi mnie za to idea wieczorków kawalerskich.

Zgadzam sie z tym, ze bywa wlasnie tak. Tylko, ze ci rodzice sami diagnozy nie wystawiaja.
Czesto tez to dobry specjalista moze stwierdzic dlaczego dziecko zachowuje sie w okreslony sposob.
Na zewnatrz wyglada, ze dziecko zachowuje sie niegrzecznie, bo jest rozpuszczone jak dziadowski bicz.
A np. zachowanie wynika z zaburzenia. Inna sprawa, ze niektorzy rodzice jak dziecko ma swoje dys- czy inne zaburzenie odpuszczaja prace nad problemem, na zasadzie: bo ono tak ma i juz.
To mnie dziwi.

Napisane przez MonikaFaustyna

A ja miałam panieński w knajpie. Świadkowa zgadała się ze szwagierkami i moimi koleżankami i zamówiły stolik, jedzenie, picie i alko. Do tego zrobiły mi listę z zagadkami i jakimiś zadaniami. Fajnie się bawiłyśmy . Kacyk był, ale co tam. Może i kicz i tandeta...ale czasem takie kicz party fajnie robi. Żadnych gołych facetów i penisów z lukru nie było... ale członkowe słomki...tak .

Oglądam Tap Madl i wnerwia mnie ta Ania Piechowiak - tu nie ćwiczy, bo brzuszek a tam aktorstwa nie, bo ĄĘ jestę królewną....nie znoszę takiego zachowania.

Przyznam, ze nie znam tej krolewny

[MonikaFaustyna]

Napisane przez _Tinkerbell

A mnie dziwią wizażanki, które wchodzą na różne wątki, żeby tylko skrytykować kogoś za poglądy. np - wątek pt "nie chcę mieć dzieci" - czytałam kilka postów, które mają na celu przekonac mnie, że jednak dzieci chcę, tylko bredzę, a tak naprawdę to każdy dzieci chce mieć.
wątek pt. trójkąt - zaraz umoralnianie, że nie można się dzielić partnerem bla bla bla...
No po co? Ja jakoś nie wchodzę na wątek mamusiowy i nie przekonują kobiet które się starają/są matkami, że jednak tych dzieci nie chcą.
Nie wiem, czy jest wątek takich, które uprawiają seks tylko w 1 pozycji, waniliowy (przepraszam za uogólnienie, mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi) ale gdyby był, to nie wlazłabym i nie zaczęłabym peanów "dlaczego bdsm jest lepszy".

No wiesz?? Jak to bez dzieci?? Blebleble ...każdy chce dzieci, tak jak każdy uprawia seks na misjonarza po ciemku, a także każdy je rosół w niedziele po kościele i ma obowiązkowo domek, działkę i psa .

No ok...są rodzice, którzy kompletnie nie ogarniają rozwoju dzieci. Smutne jest też, że lekarze także idą na łatwiznę, coś jak przy przepisywaniu talbetek antykoncepcyjnych i antybiotyków. To mnie przeraża, że na byle katarek z bólem gardła, ciach i antybiotyk. W....innych miejscach trzeba się mocno postarać o coś poważniejszego, niż paracetamol, mimo, że gardło płonie żywym ogniem i prawie, że dochodzi do poważnego problemu z zatokami. Chociaż to też zależy od lekarza, bo jeden od razu bez ceregieli przepisuje coś poważniejszego a inny każe dalej pić herbatę i najlepiej brać leki homeopatyczne .

Królewnę z TAP MADL wczoraj wywalili. Jak któraś nie widziała, to polecam powtórkę. Nie lubię zachowań ĄĘ. na studiach działałam przy klubie turystycznym i organizowaliśmy otrzęsiny 1-roczniaków. Otrzęsiny: las, błoto, pójście na piechotę do schroniska X i tam gry i zabawy ruchowe. Jak zobaczyłam dziewczyny ubrane na biało, w białych adidaskach z torebkami, które miały miny ... to byłam mocno zasmucona, mimo, że było mówione, co się będzie działo. Chociaż...miałam koleżanki, które potrafiły brać prostownicę w góry , więc nic mnie nie zdziwi.

[nicRu]

Co mnie dziwi ? Nieogarnięcie
Na moim kierunku jest tak, że teraz, na I roku SUM wybieramy sobie promotora (czyli: idziemy do wybranego samodzielnego pracownika naukowego lub doktora z pytaniem czy zgodziłby się nim być), a do 10 maja zgłaszamy temat pracy mgr. Tako rzecze strona internetowa wydziału. Ludzie w większości z tematem szukania promotora zaczęli ogarniać się w styczniu i marcu (luty -sesja, przerwa międzysemestralna), teraz powoli szuka się lub doprecyzowuje tematy, bo pozostało na to niewiele czasu, a czas nie jest z gumy (na kolokwia też trzeba się przygotowywać). Jakby ktoś nie śledził strony internetowej wydziału, to informacja ta od miesiąca wisi na forum naszego roku, jeden z doktorów wspominał o wyborze promotora (w swoim kontekście rzecz jasna ) na wykładzie, a od wczoraj wiszą pod dziekanatem ogłoszenia na ten temat (takie precyzyjne, bo z przykładowymi tematami).

...
wczoraj uświadomiłam jednemu chłopakowi, że tak, teraz wybiera się promotora i wstępnie temat, bo do 10 maja trzeba wyrobić się z formalnościami.
Nie mam zielonego pojęcia jak chodząc na wykłady, bywając na uczelni, w dobie internetu... można nie mieć zielonego pojęcia co i do kiedy trzeba załatwić :P

[kobietasukcesu]

Napisane przez Chatul

Zgadzam się z tym. Dla mnie to kicz (torty z lukrowanymi penisami, pseudowelony), albo wręcz żenada („ostatnie dni wolności”). Kluby ze striptizem też mnie nie przekonują, mam nadzieję, że nigdy się nie znajdę na imprezie z taką atrakcją

Też mam nadzieję, że nigdy nie będę musiała patrzeć na męski striptiz, faceci w stringach, a fuj

Napisane przez MonikaFaustyna

To był taki straszny wątek? Kogoś one obraziły? Dla mnie to wyśmianie panien młodych, które przez 40 lat wybierają kolor serwetek i się pieklą o byle co, jak w programie Bridezillas .

Dlatego nawet na ślubne nie zaglądam, bo pewnie bym też zaświeciła na pomarańczowo

[dacn]

Napisane przez ciri15

Jakby mój przyszły hipotetyczny taki wieczorek sobie urządził to na drugi dzień miałby odwołany ślub..

Bez przesady, chyba pewnie dlatego mój powiedział mi prawdę gdzie spędził te kilka kawalerskich bo inni faceci sie nie przyznawali.
Mi to wisi, w końcu w pracy codziennie widzi nie-do-końca ubranych ludzi.

Napisane przez Chatul;403
64326

Zgadzam się z tym. Dla mnie to kicz (torty z lukrowanymi penisami, pseudowelony), albo wręcz żenada („ostatnie dni wolności”).

Byłam na takim panieńskim, ŻENADA, powiedziałam że jak któraś mi zrobi podobny to uduszę.
Najgorsze że w klubie byłyśmy celem dla facetów szukających okazji, bo "pijane laski" i "chcą się przed weselem zabawić" nosz kurka ilu my wtedy napalonych spławiłyśmy.

Napisane przez _Tinkerbell

A mnie dziwią wizażanki, które wchodzą na różne wątki, żeby tylko skrytykować kogoś za poglądy. np - wątek pt "nie chcę mieć dzieci" - czytałam kilka postów, które mają na celu przekonac mnie, że jednak dzieci chcę, tylko bredzę, a tak naprawdę to każdy dzieci chce mieć.
wątek pt. trójkąt - zaraz umoralnianie, że nie można się dzielić partnerem bla bla bla...
No po co? Ja jakoś nie wchodzę na wątek mamusiowy i nie przekonują kobiet które się starają/są matkami, że jednak tych dzieci nie chcą.
Nie wiem, czy jest wątek takich, które uprawiają seks tylko w 1 pozycji, waniliowy (przepraszam za uogólnienie, mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi) ale gdyby był, to nie wlazłabym i nie zaczęłabym peanów "dlaczego bdsm jest lepszy".

Też tego nie czaje, wchodzę tylko na te wątki które mnie dotyczą. A na wchodzenie na te które mnie ni ziębią ni grzeją nie mam czasu.

[ciri15]

Napisane przez _Tinkerbell

A mnie dziwią wizażanki, które wchodzą na różne wątki, żeby tylko skrytykować kogoś za poglądy. np - wątek pt "nie chcę mieć dzieci" - czytałam kilka postów, które mają na celu przekonac mnie, że jednak dzieci chcę, tylko bredzę, a tak naprawdę to każdy dzieci chce mieć.
wątek pt. trójkąt - zaraz umoralnianie, że nie można się dzielić partnerem bla bla bla...
No po co? Ja jakoś nie wchodzę na wątek mamusiowy i nie przekonują kobiet które się starają/są matkami, że jednak tych dzieci nie chcą.
Nie wiem, czy jest wątek takich, które uprawiają seks tylko w 1 pozycji, waniliowy (przepraszam za uogólnienie, mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi) ale gdyby był, to nie wlazłabym i nie zaczęłabym peanów "dlaczego bdsm jest lepszy".

A to zależy od pierwszego posta. Bo jeśli laska pisze: nie chce mieć dzieci, czy jestem dziwna? To niech się liczy z tym, ze dostanie odpowiedzi:" tak, jesteś" i że będzie ostra dyskusja. Tak samo jak ktoś zapyta: co sądzicie o trójkącie.
Co innego jak pierwszy post jest w stylu: "osoby, które uprawiały seks w trójkącie, łączcie się!" - wtedy opuściłabym taki wątek, bo mnie to nie dotyczy.

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------

Napisane przez MonikaFaustyna

No ok...są rodzice, którzy kompletnie nie ogarniają rozwoju dzieci. Smutne jest też, że lekarze także idą na łatwiznę, coś jak przy przepisywaniu talbetek antykoncepcyjnych i antybiotyków. To mnie przeraża, że na byle katarek z bólem gardła, ciach i antybiotyk. W....innych miejscach trzeba się mocno postarać o coś poważniejszego, niż paracetamol, mimo, że gardło płonie żywym ogniem i prawie, że dochodzi do poważnego problemu z zatokami. Chociaż to też zależy od lekarza, bo jeden od razu bez ceregieli przepisuje coś poważniejszego a inny każe dalej pić herbatę i najlepiej brać leki homeopatyczne

A to też moim zdaniem nie jest dobre, że każdego się zlewa i daje środek, który można kupić bez recepty.

---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------

Napisane przez dacn

Bez przesady, chyba pewnie dlatego mój powiedział mi prawdę gdzie spędził te kilka kawalerskich bo inni faceci sie nie przyznawali.
Mi to wisi, w końcu w pracy codziennie widzi nie-do-końca ubranych ludzi.

No cóż, mi to nie wisi i uważam to za zdradę.

---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ----------

Napisane przez kobietasukcesu

Też mam nadzieję, że nigdy nie będę musiała patrzeć na męski striptiz, faceci w stringach, a fuj

Zawsze możesz wyjść, gdy taki pan przyjdzie.

[MonikaFaustyna]

Nie jest dobre i mnie wkurza, że czasem ten antybiotyk pomógłby...ale jak się trafi na takiego homeo-eko-lekarza, to zapomnij . Przesada w żadną stronę nie jest dobra.

[ciri15]

Napisane przez MonikaFaustyna

Nie jest dobre i mnie wkurza, że czasem ten antybiotyk pomógłby...ale jak się trafi na takiego homeo-eko-lekarza, to zapomnij . Przesada w żadną stronę nie jest dobra.

No właśnie. Ja nie chodzę z przeziębieniem do lekarza, chyba że się przedłuża lub nawraca. Wtedy wiem, że coś jest nie tak i jakby mi paracetamol przepisał to bym wyśmiała.

Poza tym wyobraź sobie jaka to by była u nas pożywka dla mediów - przykład(nie znam się więc może coś głupiego napiszę) "przyjechał facet na izbę przyjęć w nocy z ostrą sepsą a oni dali mu paracetamol i odesłali do domu. Facet zmarł. Źli lekarze...." Codziennie byłyby takie doniesienia.

[bordowa]

Napisane przez MonikaFaustyna

Chociaż...miałam koleżanki, które potrafiły brać prostownicę w góry , więc nic mnie nie zdziwi.

Ej, ja też wszędzie wożę prostownicę Tak to jest jak się ma kręcone włosy i się grzywki zachciewa Ale też mam koleżanki, które na obóz pod namiotami zabierały prostownice, mimo, że włosy tam cały czas nosiłyśmy związane

Napisane przez ciri15

No cóż, mi to nie wisi i uważam to za zdradę.

Ojj zaraz się tu wywiąże dyskusja jak na wątku "mój facet ogląda filmy erotyczne!" Ja się już boję poruszać te tematy na forum

[MonikaFaustyna]

Napisane przez ciri15

No właśnie. Ja nie chodzę z przeziębieniem do lekarza, chyba że się przedłuża lub nawraca. Wtedy wiem, że coś jest nie tak i jakby mi paracetamol przepisał to bym wyśmiała.

Poza tym wyobraź sobie jaka to by była u nas pożywka dla mediów - przykład(nie znam się więc może coś głupiego napiszę) "przyjechał facet na izbę przyjęć w nocy z ostrą sepsą a oni dali mu paracetamol i odesłali do domu. Facet zmarł. Źli lekarze...." Codziennie byłyby takie doniesienia.

Mam nadzieję, że umieją rozpoznać tu sepsę . Osobiście, jeszcze nie miałam problemu z dostaniem antybiotyku, jak go serio potrzebowałam. Specjalistycznych badan też mi nie odmówiono i nie czekałam na nie 1000 lat, tylko dzień a ostatnio w ramach wizyty. Zależy na kogo się trafi, jak wszędzie na świecie.

---------- Dopisano o 10:57 ---------- Poprzedni post napisano o 10:54 ----------

Mój ogląda czasem filmy erotyczne, mi też się zdarzy... lajf .