Na naszym wątku pozytywne wibracje, bo znowu czekamy na ślubne relacje! PM2013 cz. 47

[malinka9191]

Wlasnie sobie uswiaomilam za 3 miesiace bedziemy juz w Polsce
i chyba ciesze sie na to bardziej niz na sam slub
ale moze dlatego, ze dla mnie to jeszcze nadal sporo czasu ogolnie rzecz biorac i poki co do mnie jeszcze bardzo nie dotralo, ze to juz stosunkowo nie dlugo w porowaniu z tym ile czekamy..

[paula1109]

Napisane przez Misia89p

nasze zaproszenia

[cowie]

Napisane przez malinka9191

Wlasnie sobie uswiaomilam za 3 miesiace bedziemy juz w Polsce
i chyba ciesze sie na to bardziej niz na sam slub
ale moze dlatego, ze dla mnie to jeszcze nadal sporo czasu ogolnie rzecz biorac i poki co do mnie jeszcze bardzo nie dotralo, ze to juz stosunkowo nie dlugo w porowaniu z tym ile czekamy..

A coś wiadomo więcej z salą?

[anius_7]

Już Wam wspominałam, że kilka lat pracowałam na weselach,a mój ojciec od ponad 20 lat zajmuje się organizacją wesel i jest kucharzem i znam wiele autentycznych historii ślubno-weselnych z tragicznymi finałami...

Zaserwuję Wam jedną!
Ojciec młodego bardzo szybko się napił, ogólnie taki patologiczny był i zaczął wykrzykiwać na całą salę jak to się panna młoda dotychczas prowadziła. Opowiadał gdzie ją widział, z kim ją widział, kto ją miał, itd... Rozpętała się taka afera, że całe rodziny zaczęły się bić, nawet kobiety. Oczywiście młodzi też się pokłócili, rzucali obrączkami, kwiatami i prezentami od gości. Wiedzieliśmy, że sami rady z nimi nie damy, więc przyjechała policja, goście się rozjechali, a młodzi z rodzicami zostali i jeszcze się wykłócali o jedzenie i wódkę... Ostatecznie wesele skończyło się ok.20 to był największy hardcore w mojej karierze kelnereczki

[Misia89p]

Napisane przez paula1109

już się nie mogę doczekać kiedy zaczniemy je rozdawać w przyszłym tygodniu wysyłamy za granicę

[malinka9191]

Napisane przez cowie

A coś wiadomo więcej z salą?

nie, tylko to co mi wczoraj wlascicilka odpisala i po tym stwierdzilismy z TZtem, ze bedzie ok. A osoba od ktorej tamte informacje dostlismy bedzie obserwowac wszystko



a propo jeszcze opowiesci slubnych. Nie wiem na ile to jest prawda, ale na slubie wybuchla o cos klotnia miedzy siostrami i matka mldego a sama mloda. Mlody stanal po stronie siostr i matkia na drugi dzien wniosl wniosek o rozwod

[Viollet87]

Napisane przez Misia89p

nasze zaproszenia

Napisane przez cowie

Będzie chrzest?

Będzie. 1 września.

Napisane przez anius_7

Już Wam wspominałam, że kilka lat pracowałam na weselach,a mój ojciec od ponad 20 lat zajmuje się organizacją wesel i jest kucharzem i znam wiele autentycznych historii ślubno-weselnych z tragicznymi finałami...

Zaserwuję Wam jedną!
Ojciec młodego bardzo szybko się napił, ogólnie taki patologiczny był i zaczął wykrzykiwać na całą salę jak to się panna młoda dotychczas prowadziła. Opowiadał gdzie ją widział, z kim ją widział, kto ją miał, itd... Rozpętała się taka afera, że całe rodziny zaczęły się bić, nawet kobiety. Oczywiście młodzi też się pokłócili, rzucali obrączkami, kwiatami i prezentami od gości. Wiedzieliśmy, że sami rady z nimi nie damy, więc przyjechała policja, goście się rozjechali, a młodzi z rodzicami zostali i jeszcze się wykłócali o jedzenie i wódkę... Ostatecznie wesele skończyło się ok.20 to był największy hardcore w mojej karierze kelnereczki

[myszka 1234567]

Napisane przez Misia89p

nasze zaproszenia

[ennostiel]

Napisane przez anius_7

Zaserwuję Wam jedną!
Ojciec młodego bardzo szybko się napił, ogólnie taki patologiczny był i zaczął wykrzykiwać na całą salę jak to się panna młoda dotychczas prowadziła. Opowiadał gdzie ją widział, z kim ją widział, kto ją miał, itd... Rozpętała się taka afera, że całe rodziny zaczęły się bić, nawet kobiety. Oczywiście młodzi też się pokłócili, rzucali obrączkami, kwiatami i prezentami od gości. Wiedzieliśmy, że sami rady z nimi nie damy, więc przyjechała policja, goście się rozjechali, a młodzi z rodzicami zostali i jeszcze się wykłócali o jedzenie i wódkę... Ostatecznie wesele skończyło się ok.20 to był największy hardcore w mojej karierze kelnereczki

Oo boziuchnu...

5 tygodni i 2 dni do ślubu! A w sobotę jedziemy do krawcowej zdejmować miarę z TŻ i wybrać wzór garnituru Przy okazji: pochwalcie się wszystkie garniturami TŻów! Niektóre już pokazywały wzory, ale zapomłam kto i kiedy

Napisane przez Misia89p

nasze zaproszenia

Delikatne i z klasą

[cowie]

Napisane przez Viollet87

Będzie. 1 września.

O matko

[Misia89p]

Napisane przez Viollet87

Napisane przez myszka 1234567

Napisane przez ennostiel

Delikatne i z klasą

nie mogę się na nie napatrzeć w klubie wstawiłam środek

[burlesque90]

Heloł

W końcu trochę wolnego! Z tym, że muszę co nieco na uczelnię i do szkoły zrobić, ale to pikuś

Widzę, że Tajka ćwiczy naszą cierpliwość Nie mówiąc już o Iemand
Ale niech to im będzie wspaniałomyślnie wybaczone ze względu na okazję

Olgietka - ja bym leciała po test chyba dla pewności, ale to pewnie stres tylko A historia z wesela niesamowita...jakimś cudem pierwszy raz ją czytam
No i rozmowa z TŻtem na temat sukni - powaliła mnie na kolana

A my myśleliśmy, że w poniedziałek poprzymierzamy w końcu obrączki, ale się zorientowałam, że mi zajęcia wypadają jedne, a nie będę prawie 3 godzin na TŻta czekać...

[FlightlessBird]

TŻ bierze urlop żeby ogarniać już sypialnie dopiero teraz mi o tm powiedział podczas gdy on będzie sobie ogarniał, ja o 16 wpadam na miasto

[meg22]

co za dzień... byle do ślubu

[Olgietka]

Zrobiłam test....

[agassek]

Napisane przez Olgietka

Zrobiłam test....

i???

[edzka1104]

Napisane przez Olgietka

Zrobiłam test....

i

[Karoloo]

Napisane przez Olgietka

Zrobiłam test....

ale nas trzymasz w napięciu

[Kin_Ga07]

Napisane przez Olgietka

Zrobiłam test....

Kuźwa następna buduje napięcie
jest Zbycho czy nie ma Zbycha?

[Olgietka]

Napisane przez agassek

i???

Napisane przez edzka1104

i

Napisane przez Karoloo

ale nas trzymasz w napięciu

Napisane przez Kin_Ga07

Kuźwa następna buduje napięcie
jest Zbycho czy nie ma Zbycha?

ni ma...

[agassek]

Napisane przez Olgietka

ni ma...

[burlesque90]

Napisane przez Olgietka

ni ma...

[paula1109]

czy możecie mi polecić dobrego sprzedawce na allegro?
a mianowicie szukam ozdobę do włosów,kwiatuszka i diadem.
Może któraś kupowała na necie

[Kin_Ga07]

Napisane przez Olgietka

ni ma...

Nie płakaj, nie płakaj. Nie tym razem to następnym, poza tym chyba wolisz, żeby zatrybić za 2 m-ce więc bez paniki, wszystko w swoim czasie

[edzka1104]

Napisane przez Olgietka

ni ma...

[Olgietka]

Napisane przez agassek

Napisane przez burlesque90

Napisane przez edzka1104

Napisane przez Kin_Ga07

Nie płakaj, nie płakaj. Nie tym razem to następnym, poza tym chyba wolisz, żeby zatrybić za 2 m-ce więc bez paniki, wszystko w swoim czasie

No niby tak.. ale wiesz.. małe ukłucie rozczarowania jest... Swoją drogą.. ciekawe kiedy to zmieniło się.. Pamiętam jak robiłam testy i wielki "Uf" miałam jak były negatywne.. a teraz jest zupełnie odwrotnie..

[paula1109]

czyli nastawiałaś się na to,że będziesz mamusią.
Głowa do góry !

[ennostiel]

Napisane przez Olgietka

ni ma...

Ojj Ale już jesteś na dobrej drodze do bycia mamą, skoro pojawiło się trochę zalu, że nie będzie Zbyszka...

Napisane przez paula1109

czy możecie mi polecić dobrego sprzedawce na allegro?
a mianowicie szukam ozdobę do włosów,kwiatuszka i diadem.
Może któraś kupowała na necie

Podczepiam się pod prośbę

[meg22]

Napisane przez Olgietka

No niby tak.. ale wiesz.. małe ukłucie rozczarowania jest... Swoją drogą.. ciekawe kiedy to zmieniło się.. Pamiętam jak robiłam testy i wielki "Uf" miałam jak były negatywne.. a teraz jest zupełnie odwrotnie..

Coś się nie możesz określić chcę czy nie chcę

[edzka1104]

Napisane przez Olgietka

No niby tak.. ale wiesz.. małe ukłucie rozczarowania jest... Swoją drogą.. ciekawe kiedy to zmieniło się.. Pamiętam jak robiłam testy i wielki "Uf" miałam jak były negatywne.. a teraz jest zupełnie odwrotnie..

Ja na razie robię testy z duszą na ramieniu. Chociaż mój TŻ mówi że jak będzie pozytywny to nic tylko trzeba się cieszyć.