Żonki 2009 cz. XXXV

[Madzialenka12344321]

Ktosiu, Nesko, Gucia, Kliwia

Mona sto lat.

Ja też mam problem z ubraniem, zakładam jej polarek , bo na kurtkę jest chyba za gorąco.

[martucha84]

Napisane przez kliwia

marta ikea w dni swiateczne majowkoe nieczynna
ale drygiego czynna, to moze drugiego namowie meza na poznan

mam nadzieje ze 2 bede miala wolny..

Napisane przez india83

niech mi ktoś akumulatory naladuje, bo coś jadę na resztkach sił

sciskam cie bardzo!!!


ale dzis bylo goraco -mlody biegal w krotkim rekawku - dostal do przedszkola bluze ale mu laski zalozyly tylko bluzke bo bylo za cieplo.. potem mu nawet i bluzke ściągnelam bo poprostu lato

[Gucia0987]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

zawiodłaś mnie

Napisane przez india83

niech mi ktoś akumulatory naladuje, bo coś jadę na resztkach sił

oddaje resztki moich akumulatorów!



TŹ poszedł na kosza, ja piorę i poćwiczyłam. Teraz RELAX!

[ktosia86]

Moje dziecko zakochało się w komunikacji miejskiej Musiałysmy dzisiaj skorzystać z tego dobrodziejstwa i jak wysiadłyśmy to był mega płacz, bo ona "jeście brum brum"

[Madzialenka12344321]

Napisane przez ktosia86

moje dziecko zakochało się w komunikacji miejskiej:d musiałysmy dzisiaj skorzystać z tego dobrodziejstwa i jak wysiadłyśmy to był mega płacz, bo ona "jeście brum brum":d

:d

[zaaaabcia]

Witajcie

Nie było mnie tu chwile

[ktosia86]

Napisane przez zaaaabcia

Witajcie

Nie było mnie tu chwile

A gdzie byłaś jak Cię nie było?

[Katunia:)]

Napisane przez ktosia86

Moje dziecko zakochało się w komunikacji miejskiej Musiałysmy dzisiaj skorzystać z tego dobrodziejstwa i jak wysiadłyśmy to był mega płacz, bo ona "jeście brum brum"

jaka pasażerka mała
Moj Tom tylko z daleka oglada autobusy, raz jechal jeden przystanek i plakal, ale bylo to dawno-trzeba znow sprobowac

Mona - spóźnione życzenia urodzinowe

scio - współczuje wizyty w szpitalu! to jest straszne ze mamy musza spac w takich warunkach... ja bylam 2 tyg z Tomkiem w szpitalu jak byl malutki i mialam mega szczescie ze mialam izolatke w ktorej mialam swoje lozko

czesc
jak ja lubie srody-wolne
ale jak sie smieje moj maz-teraz mam godziny administracyjne jako vice dyr i siedze nad przedszkolnymi papierami,zamowieniami, stronami www i galeriami...

[gold-fish]

Jestem wykończona... oczekiwaniem
Wczoraj dostałam mega powera. Skończyłam szyć ochraniacz do łóżeczka, byłam na małych zakupach, posadziłam kwaitki na balkonie, nasmażyłam kotletów... i złapały mnie bóle takie a'la okresowe. Całą noc się meczyłam. Juz myślałam, że zaraz te bóle sie rozkręcą (bo praktycznie cały czas mnie bolało ale znośnie) i co... nic! Synek siedzi i tyle.
A po dzisiajeszej nocy to ja nie wiem jak rozpoznam te bóle porodowe od zwykłych
Na szczęście pogoda nastraja pozytywnie

Mona wszystkiego najlepszego!

[Gucia0987]

Gold coś czuję, że to już niedługo! A bóle jestem pewna, że rozpoznasz
poka pokrowiec?

Kasia cieszę się, że środa chociaż nieco luźniejsza!

Ktosik ale zrobiłaś przyjemność Marcelinie! Nie wiedziałam, że komuniakcja miejska może być tak lubiana


źle mi. wszystko jest nie tak jak powinno. marnie widzę dzisiejszy dzień i kilka następnych.

[bzyczka1]

Gold poznasz, poznasz! nie da się nie poznać, a to co miałas to pewnie pierwsze skurcze

[Scio]

Mam dość Jak Agata nie chorowała wcale tak teraz ją rozłożyło na maksa.
W poniedziałek było ok., we wtorek biegunka i wymioty, poszłyśmy do pediatry, zmiana antybiotyku na zastrzyki. Wczoraj ja dostałam jelitówki O połnocy Agatę przeczyściło masakrystycznie.
Do tego nic nie chce jeść ani pić. Boję się ze się znowu odwodni.
Jak a mam pomóc mojemu dziecku. Patrzę na nią taką słabiuteńką

[Gucia0987]

Napisane przez Scio

Mam dość Jak Agata nie chorowała wcale tak teraz ją rozłożyło na maksa.
W poniedziałek było ok., we wtorek biegunka i wymioty, poszłyśmy do pediatry, zmiana antybiotyku na zastrzyki. Wczoraj ja dostałam jelitówki O połnocy Agatę przeczyściło masakrystycznie.
Do tego nic nie chce jeść ani pić. Boję się ze się znowu odwodni.
Jak a mam pomóc mojemu dziecku. Patrzę na nią taką słabiuteńką

Ojej... dużo zdrówka dla niej! Mam nadzieje, że szpital Was ominie!
Trzymajcie się!

[martucha84]

Napisane przez ktosia86

Moje dziecko zakochało się w komunikacji miejskiej Musiałysmy dzisiaj skorzystać z tego dobrodziejstwa i jak wysiadłyśmy to był mega płacz, bo ona "jeście brum brum"

moj tez uwielbia a jak jedziemy gadającym to ma radoche!!!

Napisane przez gold-fish

Jestem wykończona... oczekiwaniem
Wczoraj dostałam mega powera. Skończyłam szyć ochraniacz do łóżeczka, byłam na małych zakupach, posadziłam kwaitki na balkonie, nasmażyłam kotletów... i złapały mnie bóle takie a'la okresowe. Całą noc się meczyłam. Juz myślałam, że zaraz te bóle sie rozkręcą (bo praktycznie cały czas mnie bolało ale znośnie) i co... nic! Synek siedzi i tyle.
A po dzisiajeszej nocy to ja nie wiem jak rozpoznam te bóle porodowe od zwykłych
Na szczęście pogoda nastraja pozytywnie

Mona wszystkiego najlepszego!

kochana moze to przepowiadajace?
najlepiej jak masz skurcze wejsc pod prysznic/do wanny - jak sie beda uspokajac w wodzie beda mniej bolec beda coraz rzadsze to jeszcze nie to.. a jak beda mimo wszystko robic sie regularne albo silniejsze albo nie zanikac to to..
zreszta uwazam ze sie tego nie da pomylic

Napisane przez Gucia0987

źle mi. wszystko jest nie tak jak powinno. marnie widzę dzisiejszy dzień i kilka następnych.

tule!!!!!

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ----------

Napisane przez Scio

Mam dość Jak Agata nie chorowała wcale tak teraz ją rozłożyło na maksa.
W poniedziałek było ok., we wtorek biegunka i wymioty, poszłyśmy do pediatry, zmiana antybiotyku na zastrzyki. Wczoraj ja dostałam jelitówki O połnocy Agatę przeczyściło masakrystycznie.
Do tego nic nie chce jeść ani pić. Boję się ze się znowu odwodni.
Jak a mam pomóc mojemu dziecku. Patrzę na nią taką słabiuteńką

zrowka!!

[201803111825]

Treść usunięta

[ktosia86]

Napisane przez Katunia:)

jaka pasażerka mała
Moj Tom tylko z daleka oglada autobusy, raz jechal jeden przystanek i plakal, ale bylo to dawno-trzeba znow sprobowac

Mona - spóźnione życzenia urodzinowe

scio - współczuje wizyty w szpitalu! to jest straszne ze mamy musza spac w takich warunkach... ja bylam 2 tyg z Tomkiem w szpitalu jak byl malutki i mialam mega szczescie ze mialam izolatke w ktorej mialam swoje lozko

czesc
jak ja lubie srody-wolne
ale jak sie smieje moj maz-teraz mam godziny administracyjne jako vice dyr i siedze nad przedszkolnymi papierami,zamowieniami, stronami www i galeriami...

Zapracowana kobieto!

Napisane przez gold-fish

Jestem wykończona... oczekiwaniem
Wczoraj dostałam mega powera. Skończyłam szyć ochraniacz do łóżeczka, byłam na małych zakupach, posadziłam kwaitki na balkonie, nasmażyłam kotletów... i złapały mnie bóle takie a'la okresowe. Całą noc się meczyłam. Juz myślałam, że zaraz te bóle sie rozkręcą (bo praktycznie cały czas mnie bolało ale znośnie) i co... nic! Synek siedzi i tyle.
A po dzisiajeszej nocy to ja nie wiem jak rozpoznam te bóle porodowe od zwykłych
Na szczęście pogoda nastraja pozytywnie

Mona wszystkiego najlepszego!

Kochana, jesteś już baaaaaaardzo blisko Bo raz, zaczynasz mieć dość czekania, dwa masz mega powera, a trzy zaczynasz mieć bóle
Z tymi bólami może być tak, że są to pierwsze skurcze, albo przepowiadacze, tak mi się wydaje, ale na pewno nie wiem, bo mnie jak złapało to od razu konkretnie
Na pewno rozpoznasz właściwe skurcze Też się bałam, że ich nie rozpoznam, ale naprawdę nie dało się przegapić

Napisane przez Gucia0987

Gold coś czuję, że to już niedługo! A bóle jestem pewna, że rozpoznasz
poka pokrowiec?

Kasia cieszę się, że środa chociaż nieco luźniejsza!

Ktosik ale zrobiłaś przyjemność Marcelinie! Nie wiedziałam, że komuniakcja miejska może być tak lubiana


źle mi. wszystko jest nie tak jak powinno. marnie widzę dzisiejszy dzień i kilka następnych.

Ja też nie wiedziałam, że w ogóle da się ją lubić
Tulę mocno!!!

Napisane przez Scio

Mam dość Jak Agata nie chorowała wcale tak teraz ją rozłożyło na maksa.
W poniedziałek było ok., we wtorek biegunka i wymioty, poszłyśmy do pediatry, zmiana antybiotyku na zastrzyki. Wczoraj ja dostałam jelitówki O połnocy Agatę przeczyściło masakrystycznie.
Do tego nic nie chce jeść ani pić. Boję się ze się znowu odwodni.
Jak a mam pomóc mojemu dziecku. Patrzę na nią taką słabiuteńką

Bidulka!
Marcelina też nie chciała pić przy ostatniej chorobie i niestety wlewaliśmy jej na siłę strzykawką do buzi, innego wyjścia nie było, a przy gorączce czy wymiotach tym bardziej pić trzeba. Jeśli się boisz, że Agata się odwodni, to podałabym jej na siłę elektrolity i probiotyki.

Napisane przez martucha84

moj tez uwielbia a jak jedziemy gadającym to ma radoche!!!
(...)

Bo nasze dzieci po prostu są dla siebie stworzone U nas nie ma gadających autobusów



Dzień dobry!
Od rana mam dobry humor....

[Scio]

Ktosia na siłę czyli jak? Bo ja się boję, że się zakrztusi jak jej wleje

[ktosia86]

Napisane przez Scio

Ktosia na siłę czyli jak? Bo ja się boję, że się zakrztusi jak jej wleje

Dużą strzykawką po troszeczku wciskając tłoczek. Najlepiej w pozycji siedzącej. Marcela płakała przy wlewaniu, ale sie nie zakrztusiła. Ten otwór od strzykawki wkładałam między ząbki. Wiem, że to brzmi brutalnie, ale lepsze to niż szpital i kroplówki.

[Scio]

Napisane przez ktosia86

Dużą strzykawką po troszeczku wciskając tłoczek. Najlepiej w pozycji siedzącej. Marcela płakała przy wlewaniu, ale sie nie zakrztusiła

Dzięki. Spróbuje.

[ktosia86]

Napisane przez Scio

Dzięki. Spróbuje.

Spróbuj Jak najdelikatniej, nawet po kilka kropelek za jednym wciśnięciem. Mam nadzieję, że się uda!

[*Agatek*]

Gucia

Napisane przez Scio

Mam dość Jak Agata nie chorowała wcale tak teraz ją rozłożyło na maksa.
W poniedziałek było ok., we wtorek biegunka i wymioty, poszłyśmy do pediatry, zmiana antybiotyku na zastrzyki. Wczoraj ja dostałam jelitówki O połnocy Agatę przeczyściło masakrystycznie.
Do tego nic nie chce jeść ani pić. Boję się ze się znowu odwodni.
Jak a mam pomóc mojemu dziecku. Patrzę na nią taką słabiuteńką

Mam nadzieję, że szybko powrócicie do zdrowia!!!

Napisane przez gold-fish

Jestem wykończona... oczekiwaniem
Wczoraj dostałam mega powera. Skończyłam szyć ochraniacz do łóżeczka, byłam na małych zakupach, posadziłam kwaitki na balkonie, nasmażyłam kotletów... i złapały mnie bóle takie a'la okresowe. Całą noc się meczyłam. Juz myślałam, że zaraz te bóle sie rozkręcą (bo praktycznie cały czas mnie bolało ale znośnie) i co... nic! Synek siedzi i tyle.
A po dzisiajeszej nocy to ja nie wiem jak rozpoznam te bóle porodowe od zwykłych
Na szczęście pogoda nastraja pozytywnie

Mona wszystkiego najlepszego!

Już niedługo!! Super, taki dreszczyk emocji, siedzisz pewnie jak na igłach

Napisane przez zaaaabcia

Witajcie

Nie było mnie tu chwile

Gadaj co u się działo u Was??

Napisane przez ktosia86

Moje dziecko zakochało się w komunikacji miejskiej Musiałysmy dzisiaj skorzystać z tego dobrodziejstwa i jak wysiadłyśmy to był mega płacz, bo ona "jeście brum brum"

Napisane przez ktosia86

Dużą strzykawką po troszeczku wciskając tłoczek. Najlepiej w pozycji siedzącej. Marcela płakała przy wlewaniu, ale sie nie zakrztusiła. Ten otwór od strzykawki wkładałam między ząbki. Wiem, że to brzmi brutalnie, ale lepsze to niż szpital i kroplówki.

ja nurofen Kindze dawałam kiedyś w nocy i się zakrztusiła... wtedy leżała, ale zawsze tak pijała i nic nie było- a wtedy się zanosiła i wraz z 'zanoszeniem' wciągnęła nurofen- wtedy to teściu ją do góry nogami brał, dlatego ja mam obawy dawania czegokolwiek strzykawką
Teraz daję jej na siedząco i to trochę trwa, bo jej troszkę wstrzyknę w bok policzka, wyjmuję, wstrzyknę, wyjmuje- w ramach zabawy, bo ja ją smoczkiem drażnię wkładając jej do buzi i wyjmując z ekstra dźwiękami niczym wyjmowanie pendrive'a z usb


My dziś na kolejnym szczepieniu byliśmy. Tylko trochę inaczej szczepienie wygladadało niż w pl...
Ostatnio byliśmy na bilansie, wszystko sprawdzał a potem szczepienie (a tak to zawsze było w pl przed dawką) a teraz pytanie: "zdrowa??" Zdrowa! Odkryć ramionko, ja ją trzymałam usilnie, ostry ryk i nara bez żadnego mierzenia i ważenia, dla mnie dziwne, no ale u nich później 'same' szczepienia tak wyglądają
Oddali polską książeczkę, w niemieckiej nic nie piszą a 'wklejają' naklejkę z info jaka była szczepionka, przynajmniej się mogę doczytać co to było
Jeszcze 16.05 i do 5 roku życia spokój

A co się znowu dzieje z Sambą???

Uwaga- chwalę się! Po moich 4 miesiącach zdrowego odżywiania się oraz 11 tygodniach regularnych ćwiczeń ubyło mi : -8 kg i:
-4 cm w biuście (88 cm)
-3 cm pod biustem (78 cm)
-2 cm talia (68 cm)
-4 cm biodra (94 cm)
-1 cm udo (54 cm) i łydka (34 cm)
W sumie - 14 cm

[india83]

Scio zdrówka dla malutkiej

Agatek super wynik, brawo

Gucia co jest? to przez pracę czy coś jeszcze?

[martucha84]

Napisane przez ktosia86

Bo nasze dzieci po prostu są dla siebie stworzone U nas nie ma gadających autobusów

no ba!!!!u nas sa i gadaja jaki przystanek bedzie jaki jest etc

Napisane przez Scio

Ktosia na siłę czyli jak? Bo ja się boję, że się zakrztusi jak jej wleje

my tez na sile strzykawka po nurofenie, ale wlewaliscmy po policzku, przytrzymujac go.. niestety czasem trzeba..

Napisane przez *Agatek*

A co się znowu dzieje z Sambą???

Uwaga- chwalę się! Po moich 4 miesiącach zdrowego odżywiania się oraz 11 tygodniach regularnych ćwiczeń ubyło mi : -8 kg i:
-4 cm w biuście (88 cm)
-3 cm pod biustem (78 cm)
-2 cm talia (68 cm)
-4 cm biodra (94 cm)
-1 cm udo (54 cm) i łydka (34 cm)
W sumie - 14 cm

Samba udziela sie w poczekalni na watku mamusiowym, ja juz ostatnio o nia pytalam i poszperalam...
brawo!!! jestem z Ciebie dumna!!

[śliweńka]

Agatek brawa!
Goldi tak jak dziewczyny piszą. tych bóli nie da się pomylić
Scio zdrowia dla was wszystkich

[kliwia]

scio albo z malej lyzeczki wlewaj biedne jesescie.

agatek, wooow, brawo!

[zaaaabcia]

Napisane przez ktosia86

A gdzie byłaś jak Cię nie było?

A tu i tam Teraz pogoda dopisuje to większość czasu spędzamy na zewnątrz z Domino

Napisane przez Scio

Mam dość Jak Agata nie chorowała wcale tak teraz ją rozłożyło na maksa.
W poniedziałek było ok., we wtorek biegunka i wymioty, poszłyśmy do pediatry, zmiana antybiotyku na zastrzyki. Wczoraj ja dostałam jelitówki O połnocy Agatę przeczyściło masakrystycznie.
Do tego nic nie chce jeść ani pić. Boję się ze się znowu odwodni.
Jak a mam pomóc mojemu dziecku. Patrzę na nią taką słabiuteńką

dużo zdrowka dla Agatki!

Napisane przez *Agatek*

Gadaj co u się działo u Was??



Uwaga- chwalę się! Po moich 4 miesiącach zdrowego odżywiania się oraz 11 tygodniach regularnych ćwiczeń ubyło mi : -8 kg i:
-4 cm w biuście (88 cm)
-3 cm pod biustem (78 cm)
-2 cm talia (68 cm)
-4 cm biodra (94 cm)
-1 cm udo (54 cm) i łydka (34 cm)
W sumie - 14 cm

U nas wszystko wporzadku Domino rosnie skonczyl już 10 miesięcy. Taki maly rozrabiaka Ja się wkoncu zapisałam na zumbe także wyrywam się z domu 2x w tyg. no i cwicze tez z Ewka

Widze u Ciebie mega postępy - gratulacje!

[Madzialenka12344321]

Cześć.
Maja wczoraj w nocy dostała gorączki. Prawie 39 stopni. Niestety nie umiemy jej zbić. Byliśmy u lekarza. osłuchowo czysta, zęby też nie rosną. Dostaliśmy skierowania na mocz. Latałam za nią z pojemnikiem, ale udało się szybko złapać. Wyniki dobre, wszystko w normie. Biedna tak się męczy. W nocy dawałam jej czopki, teraz na noc dostała syrop nurofen.

[martucha84]

Napisane przez Madzialenka12344321

Cześć.
Maja wczoraj w nocy dostała gorączki. Prawie 39 stopni. Niestety nie umiemy jej zbić. Byliśmy u lekarza. osłuchowo czysta, zęby też nie rosną. Dostaliśmy skierowania na mocz. Latałam za nią z pojemnikiem, ale udało się szybko złapać. Wyniki dobre, wszystko w normie. Biedna tak się męczy. W nocy dawałam jej czopki, teraz na noc dostała syrop nurofen.

3dniowka?

[Madzialenka12344321]

Napisane przez martucha84

3dniowka?

Nie wiem. Ale pediatra też o tym wspomniała. Dlatego dała skierownie na mocz aby wykluczyć inne choroby. Najgorzej, że nie możemy jej zbić tej gorączki. Spada jej po czopku do 38 i zaraz znowu rośnie. Wczoraj w nocy byłam z nią sama. Wzięłam ją do łóżka, to biedna leżała i nawet się nie ruszyła, tylko się w sufit patrzyła. A ja leżałam i ją głaskałam po główce aby przysnęła.

A ta 3 dniówka to trwa 3 dni i potem są krostki, tak? Choć coś pisałyście, że krostki nie zawsze są.

[ktosia86]

Agatek za wyniki diety!
Co do szczepienia -

Marcela się nie zakrztusiła, ale robiłam to bardzo ostrożnie, właśnie żeby nie trafiać w moment zanoszenia się.

Magda trzydniówka nie musi trwać 3 dni, u nas było tak, że gorączkę miała od soboty do wtorku a w środę wysypka. Nie każda trzydniówka kończy się też wysypką, ale ponoć pierwsza zazwyczaj tak.
Gorączkę zbijaj, żeby nie dostała drgawek. My podawaliśmy na zmianę nurofen i paracetamol, przy czym nurofen co 6 godzin, a paracetamol co 4.