Wszystko o byciu AU PAIR, part. X

[lovelyashley]

booożeee, same maturzystki tutaj

a swoją drogą, staro się czuję przez to w tym roku będzie oczko


P.S PROFIL MOJEJ RODZINKI -> http://www.aupair-world.net/aupair_detail/?&a=1465562

[gorzala]

Jakaś Charlene w Irl szuka au pair dla swojej rodzinki irlandzkiej w Midleton od końca czerwca do max października 7 miesiecy i 2 lata, praca 4 dni w tygodniu jak ktos zainteresowany o moze pisac na grupie dla au pairek https://www.facebook.com/groups/cork...okmark_t=group
laseczka sie nazywa Charlène Verhaeghe wymienilam z nia pare wiadomosci i wydaje sie okejka

[leszczynska]

ja mam w planach wyjazd jako au pair do usa. Postaram się zrealizować to za rok, gdyż akurat wtedy ukończę (mam nadzieję) licencjat.
Mam dwa pytania:
1. Nałogi - palenie papierosów - jak są postrzegane na takim wyjeździe?
2. W przypadku, gdy posiadam tatuaż, jestem z góry zdyskwalifikowana ?
Czy takie informacje należy gdzieś zamieszczać??

[lovelyashley]

Napisane przez leszczynska

ja mam w planach wyjazd jako au pair do usa. Postaram się zrealizować to za rok, gdyż akurat wtedy ukończę (mam nadzieję) licencjat.
Mam dwa pytania:
1. Nałogi - palenie papierosów - jak są postrzegane na takim wyjeździe?
2. W przypadku, gdy posiadam tatuaż, jestem z góry zdyskwalifikowana ?
Czy takie informacje należy gdzieś zamieszczać??

au pair nie może palić, z czego od razu będziesz zdyskwalifikowana, poza tym chciałabyś opiekunkę do swojego dziecka, która pali i śmierdzi papierochami ?

myślę, że tatuaż nie gra roli, no chyba, że od góry do dołu jesteś wytatuowana to raczej możesz przestraszyć rodzinki

[thePhantom]

Napisane przez leszczynska

ja mam w planach wyjazd jako au pair do usa. Postaram się zrealizować to za rok, gdyż akurat wtedy ukończę (mam nadzieję) licencjat.
Mam dwa pytania:
1. Nałogi - palenie papierosów - jak są postrzegane na takim wyjeździe?
2. W przypadku, gdy posiadam tatuaż, jestem z góry zdyskwalifikowana ?
Czy takie informacje należy gdzieś zamieszczać??

na apw zamieszczasz informacje o paleniu, ale nie wiem jak to jest w przypadku USA, bo to zazwyczaj zalatwiasz raczej przez agencje

[leszczynska]

Napisane przez lovelyashley

au pair nie może palić, z czego od razu będziesz zdyskwalifikowana, poza tym chciałabyś opiekunkę do swojego dziecka, która pali i śmierdzi papierochami ?

myślę, że tatuaż nie gra roli, no chyba, że od góry do dołu jesteś wytatuowana to raczej możesz przestraszyć rodzinki

myślę, że nie miałoby to dla mnie znaczenia, o ile nie paliłaby w towarzystwie moich dzieci. Ale fakt faktem rzucam, więc jest szansa, że za rok będę wolna od nałogu

Napisane przez thePhantom

na apw zamieszczasz informacje o paleniu, ale nie wiem jak to jest w przypadku USA, bo to zazwyczaj zalatwiasz raczej przez agencje

Dziękuję dziewczyny za info

[KatusKatus]

Napisane przez lovelyashley

booożeee, same maturzystki tutaj

a swoją drogą, staro się czuję przez to w tym roku będzie oczko


P.S PROFIL MOJEJ RODZINKI -> http://www.aupair-world.net/aupair_detail/?&a=1465562

Witaj w klubie ja już mam oczko

Szczerze mówiąć to ja już nie wiem jaką strategie obrać żeby była skuteczna, jeśli chodzi o rodzinki... Kilka pozytywów i cisza. Bu.

[thePhantom]

ja tak się zastanawiam co do "mojej" rodzinki z Niemiec, mam ich wprost zapytać, kiedy zdecydują się na jakąś au pair? w rozmowie z nimi powiedzialam, ze moge zacząć 3 czerwca, więc chcialabym wiedziec tak z miesiąc wczesniej

[lucyohlucy]

Witam nowe dziewczyny, powodzenia w szukaniu

przypominam też świeżakom, że na APW JEST LIMIT WIADOMOŚCI! Uważajcie więc, żeby nie mieć później problemu

[redgramophone]

Pytanie do dziewczyn z Londynu i orientujących się w temacie "Moja" rodzinka (przynajmniej tak lubię o nich myśleć ) napisała mi, że mieszkają w South Woodford, wg nich metrem 25/30 minut do Oxford Street, jak się to ma do rzeczywistości? Kojarzycie okolicę? Rodzinki czasami lubią lekko koloryzować Mam z nimi rozmowę na skypie w niedzielę i żołądek mi się zaciska na samą myśl o tym

[roux666]

Napisane przez ania944

hej dzięki za podpowiedź
Ty tez chyba wyjezdzalas bez znajomosci francuskiego ? cięzko bylo na poczatku ?
teraz ciągle siedzę na aupair world i wysłam wiadomości.

Niee, nie bylo ciezko- zalezy w sumie gdzie
we Francji mieszkalam w narciarskim kurorcie, angielski slyszalam czesciej niz francuski, w domu takze byl tylko angielski
Natomiast w Szwajcarii do dzieci mowilam po Polsku, ze znajomymi po angielsku...i jak juz musialam gdzies cos zalatwic to ludzie takze mowili po ang. Nawet bbs udalo mi sie extra zalatwic i dawalam rade
pozniej jak juz sie nauczylam bylo latwiej.

au pair ktora mnie zastepuje nie mowi w zadnym jezyku dobrze i chyba jakos sobie radzi- dzieci jej pomagaja.

Napisane przez leszczynska

ja mam w planach wyjazd jako au pair do usa. Postaram się zrealizować to za rok, gdyż akurat wtedy ukończę (mam nadzieję) licencjat.
Mam dwa pytania:
1. Nałogi - palenie papierosów - jak są postrzegane na takim wyjeździe?
2. W przypadku, gdy posiadam tatuaż, jestem z góry zdyskwalifikowana ?
Czy takie informacje należy gdzieś zamieszczać??

Jesli nie palisz przy dzieciach to ok.
Moja nastepczyni pali, na profilu na apw nie przyznala sie, ze pali. Gdzies pozniej sie spytala hostki czy moze palic- wiec jesli nie przy dzieciach i nie w domu, to ok.
( info dot. palenia masz w kwestionariuszu na apw)
Tatuaze- niee, mysle ze to nikomu nie przeszkadza, chyba ze trafisz na jakas baardzo konserwatywna i nietolerancyjna rodzinke. O tym nie musisz nawet w sumie pisac- no chyba ze tatoo masz monsturalnej wielkosci i nie da siemgo niezauwazyc i jakos bardzo wplywa na Twoj wyglad..

[heziola]

Napisane przez lovelyashley

booożeee, same maturzystki tutaj

a swoją drogą, staro się czuję przez to w tym roku będzie oczko


P.S PROFIL MOJEJ RODZINKI -> http://www.aupair-world.net/aupair_detail/?&a=1465562

Staro?! Dziewczynki, nie słabcie mnie ;p Ja za pół roku kończę 24 ... Ale dobrze mi z tym Zauważyłam, że czym jestem starsza, tym bardziej pewna siebie i moje życie staje się lepsze wraz z upływem czasu

A swoją drogą, jak pisałam w wątku dla zdających egzamin na prawko, też byłam starsza niż większość dziewczyn, bo byłam na II semestrze I roku studiów.

[aggie0]

leszczynska
jeśli chodzi o tatuaże, ja mojej rodzince nawet nie wspomniałam o moim, nawet nie pomyślałam, że mogliby mieć coś przeciwko

redgramophone
South Woodford jest w 4. strefie (więc nie jest źle!), masz tam Central line, czyli bez przesiadek jedziesz prosto na Oxford Circus i faktycznie, jest to bite pół godziny drogi. Z South Woodford masz bliziutko do Stratford, gdzie jest Westfield, duuża galeria handlowa, w której masz praktycznie wszystkie sklepy, które są na Oxford St. (http://uk.westfield.com/stratfordcity/).

[leszczynska]

Napisane przez roux666

Jesli nie palisz przy dzieciach to ok.
Moja nastepczyni pali, na profilu na apw nie przyznala sie, ze pali. Gdzies pozniej sie spytala hostki czy moze palic- wiec jesli nie przy dzieciach i nie w domu, to ok.
( info dot. palenia masz w kwestionariuszu na apw)
Tatuaze- niee, mysle ze to nikomu nie przeszkadza, chyba ze trafisz na jakas baardzo konserwatywna i nietolerancyjna rodzinke. O tym nie musisz nawet w sumie pisac- no chyba ze tatoo masz monsturalnej wielkosci i nie da siemgo niezauwazyc i jakos bardzo wplywa na Twoj wyglad..

Napisane przez aggie0

leszczynska
jeśli chodzi o tatuaże, ja mojej rodzince nawet nie wspomniałam o moim, nawet nie pomyślałam, że mogliby mieć coś przeciwko

Tatuaż nie jest duży i na pewno nie jest jakiś chamski, ale wiadomo są różni ludzie, nawet w tak wyluzowanych Stanach, więc trzeba dmuchać na zimne
Dzięki za odpowiedź dziewczyny)

[pawciania]

Hej, w sobotę mam 1 rozmowę, niestety wszystkie rodzinki mnie olałya ta jedna co na samym początku mnie zaakceptowała jest dalej chętna, więc muszę już się określić, bo nikt inny nie pisze, a nie chcę zostać na lodzie

p.s czy ta nazwe au pair wymawia się normalnie?

[redgramophone]

Napisane przez aggie0

redgramophone
South Woodford jest w 4. strefie (więc nie jest źle!), masz tam Central line, czyli bez przesiadek jedziesz prosto na Oxford Circus i faktycznie, jest to bite pół godziny drogi. Z South Woodford masz bliziutko do Stratford, gdzie jest Westfield, duuża galeria handlowa, w której masz praktycznie wszystkie sklepy, które są na Oxford St. (http://uk.westfield.com/stratfordcity/).

Dzięki za informacje, coraz bardziej nastawiam się na tą rodzinkę

Napisane przez pawciania

Hej, w sobotę mam 1 rozmowę, niestety wszystkie rodzinki mnie olałya ta jedna co na samym początku mnie zaakceptowała jest dalej chętna, więc muszę już się określić, bo nikt inny nie pisze, a nie chcę zostać na lodzie

p.s czy ta nazwe au pair wymawia się normalnie?

Hahah ja mam rozmowę w niedzielę
Jak normalnie? No normalnie! oper

[roux666]

Napisane przez pawciania

Hej, w sobotę mam 1 rozmowę, niestety wszystkie rodzinki mnie olałya ta jedna co na samym początku mnie zaakceptowała jest dalej chętna, więc muszę już się określić, bo nikt inny nie pisze, a nie chcę zostać na lodzie

p.s czy ta nazwe au pair wymawia się normalnie?

niee
wiele osob wlasnie dosc smiesznie to mowi np. " ałpir" haha duzo moich kolezanek ze studiow tak mowilo jak wiedzialy, co robie

slyszalam tez " oper" z akcentem na " o"

ale au pair jest z francuskiego i wymawiamy najnormalnjej.." ou per"

au pair (əʊ ˈpɛə, French o pɛr)

[pawciania]

Napisane przez roux666

niee
wiele osob wlasnie dosc smiesznie to mowi np. " ałpir" haha duzo moich kolezanek ze studiow tak mowilo jak wiedzialy, co robie

slyszalam tez " oper" z akcentem na " o"

ale au pair jest z francuskiego i wymawiamy najnormalnjej.." ou per"

dzięki, no własnie nad tym sie zastanawialam, bo wiedzialam ze to po francusku

[thePhantom]

eh dziewczyny powiedzcie mi, czy jak "prowadzicie negocjacje" z jakąś rodzinką, to ona sama się do was odzywa, czy to raczej wasza inicjatywa? Moja idealna rodzinka z Niemiec ma coraz więcej aplikacji na APW i boję się, że jednak do nich nie trafię.. Rozmawiałam z nimi w niedziele, potem w środę się do nich odezwałam i chwilę popisaliśmy i w sumie zastanawiam się, może się umówić z nimi na kolejną rozmowę w weekend? I spytać ich wprost o to, kiedy się zdecydują czy jak?

[KatusKatus]

Napisane przez thePhantom

eh dziewczyny powiedzcie mi, czy jak "prowadzicie negocjacje" z jakąś rodzinką, to ona sama się do was odzywa, czy to raczej wasza inicjatywa? Moja idealna rodzinka z Niemiec ma coraz więcej aplikacji na APW i boję się, że jednak do nich nie trafię.. Rozmawiałam z nimi w niedziele, potem w środę się do nich odezwałam i chwilę popisaliśmy i w sumie zastanawiam się, może się umówić z nimi na kolejną rozmowę w weekend? I spytać ich wprost o to, kiedy się zdecydują czy jak?

może zasugeruj im, że Ty jesteś już zdecydowana, i jeśli oni również to moglibyście coś ustalić już no i że i chciałabyś wiedzieć co myślą na ten temat.

Ja za to mam w końcu jakąś sensowną ofertę.
2ka chłopców, 3 i 6 lat, miasto 20min od Barcelony, 70euro, praca 8-16, potem wolne, weekendy wolne. Ogólnie rodzinka sympatyczna, byłabym ich pierwszą au pair. Są chętni żeby zabierać mnie na wycieczki w weekendy
Ale niestety to nie jest nad morzem, a mi się tak marzy, żeby mieć blisko plaże, tak to tylko w weekendy mogłabym jeździć na plaże.
Ale oprócz tej oferty żadna inna sensowna się nie trafiła.
Co myślicie?

[laczupakabra]

Napisane przez thePhantom

eh dziewczyny powiedzcie mi, czy jak "prowadzicie negocjacje" z jakąś rodzinką, to ona sama się do was odzywa, czy to raczej wasza inicjatywa? Moja idealna rodzinka z Niemiec ma coraz więcej aplikacji na APW i boję się, że jednak do nich nie trafię.. Rozmawiałam z nimi w niedziele, potem w środę się do nich odezwałam i chwilę popisaliśmy i w sumie zastanawiam się, może się umówić z nimi na kolejną rozmowę w weekend? I spytać ich wprost o to, kiedy się zdecydują czy jak?

moja rodzinka dużo sama się odzywa
dzisiaj mam rozmowę na skypie z MOJĄ (ah ) rodzinką z Mediolanu

dostałam dwa pozytywy z UK na lato (odpowiedzi na aplikacje wysłane jakiś czas temu), ale już mi się spodobała wizja lata w Hiszpanii ;3 może jednak do Londynu pojadę w następne lato... poza tym nie miałabym serca teraz powiedzieć mojej Hiszpańskiej rodzince, że jadę do Anglii, a nie do nich ich córka ma urodzinki w sobotę (tak jak ja) i chciałam jej coś zrobić, i myślałam, myślałam, i wymyśliłam, że napiszę na kartkach litery "HAPPY 7th BIRTHDAY, jej imię!!!" i zrobię sobie z nimi zdjęcia, a potem zlepię to w jeden napis, co myślicie? macie jeszcze jakiś pomysł?

[thePhantom]

Napisane przez KatusKatus

może zasugeruj im, że Ty jesteś już zdecydowana, i jeśli oni również to moglibyście coś ustalić już no i że i chciałabyś wiedzieć co myślą na ten temat.

Ja za to mam w końcu jakąś sensowną ofertę.
2ka chłopców, 3 i 6 lat, miasto 20min od Barcelony, 70euro, praca 8-16, potem wolne, weekendy wolne. Ogólnie rodzinka sympatyczna, byłabym ich pierwszą au pair. Są chętni żeby zabierać mnie na wycieczki w weekendy
Ale niestety to nie jest nad morzem, a mi się tak marzy, żeby mieć blisko plaże, tak to tylko w weekendy mogłabym jeździć na plaże.
Ale oprócz tej oferty żadna inna sensowna się nie trafiła.
Co myślicie?

ja bym brała mimo wszystko obczaj lokalizacje, bo jak masz nad morze 100 km to też blisko jednak

Napisane przez laczupakabra

moja rodzinka dużo sama się odzywa
dzisiaj mam rozmowę na skypie z MOJĄ (ah ) rodzinką z Mediolanu

dostałam dwa pozytywy z UK na lato (odpowiedzi na aplikacje wysłane jakiś czas temu), ale już mi się spodobała wizja lata w Hiszpanii ;3 może jednak do Londynu pojadę w następne lato... poza tym nie miałabym serca teraz powiedzieć mojej Hiszpańskiej rodzince, że jadę do Anglii, a nie do nich ich córka ma urodzinki w sobotę (tak jak ja) i chciałam jej coś zrobić, i myślałam, myślałam, i wymyśliłam, że napiszę na kartkach litery "HAPPY 7th BIRTHDAY, jej imię!!!" i zrobię sobie z nimi zdjęcia, a potem zlepię to w jeden napis, co myślicie? macie jeszcze jakiś pomysł?

ja tak robilam Tżtowi na urodziny, bo się nie widzieliśmy tego dnia

[laczupakabra]

Napisane przez KatusKatus

może zasugeruj im, że Ty jesteś już zdecydowana, i jeśli oni również to moglibyście coś ustalić już no i że i chciałabyś wiedzieć co myślą na ten temat.

Ja za to mam w końcu jakąś sensowną ofertę.
2ka chłopców, 3 i 6 lat, miasto 20min od Barcelony, 70euro, praca 8-16, potem wolne, weekendy wolne. Ogólnie rodzinka sympatyczna, byłabym ich pierwszą au pair. Są chętni żeby zabierać mnie na wycieczki w weekendy
Ale niestety to nie jest nad morzem, a mi się tak marzy, żeby mieć blisko plaże, tak to tylko w weekendy mogłabym jeździć na plaże.
Ale oprócz tej oferty żadna inna sensowna się nie trafiła.
Co myślicie?

Myślę, że byłabyś blisko mnie i mogłybyśmy się spotkać ja 40 min od Barcelony, oferta moim zdaniem bardzo fajna, 70 euro tygodniowo to sponio ja też będę pierwszą au pair mojej rodzinki i tylko trochę gotowania będę miała i nauka dzieci angielskiego, zero sprzątania, mama większość czasu będzie ze mną, a wydaje się być bardzo w porządku, więc mi to odpowiada

[sylwiakaa]

Napisane przez heziola

Staro?! Dziewczynki, nie słabcie mnie ;p Ja za pół roku kończę 24 ... Ale dobrze mi z tym Zauważyłam, że czym jestem starsza, tym bardziej pewna siebie i moje życie staje się lepsze wraz z upływem czasu

A swoją drogą, jak pisałam w wątku dla zdających egzamin na prawko, też byłam starsza niż większość dziewczyn, bo byłam na II semestrze I roku studiów.

a ja za 3 mies 26!!! nie licytuje się :P

Wysyłane z mojego GT-I5500 za pomocą Tapatalk 2

[agutka93]

jeju czemu tak gnacie z tymi postami DDD
ja tu nie nadążam

Napisane przez roux666

a to to swieta prawda...
fryzjer- wlasny najlepszy
dentysta ( i kazdy inny lekarz w sumie)- polskich cen chyba zaden kraj nie przebije. Ostatnio musialam zaplacic u dentysty dokladniusienko 10 x tyle co za to samo u dentysty w polsce bym zaplacila. Nie przesadzam, mialam nawet dosc spora znizke...i mimo to wydalam majatek na dentyste.

Ooo wiem, wiem dentysta jest koszmarnie drogi na zachodzie.
Czasami nawet bardziej się opłaca wrócić do Polski ( NAWET W USA!!!)niż robić w danym kraju. a jak ktoś ma jakieś kanałowe leczenie to już w ogole kosmos ;x

Napisane przez gorzala

Oczywiście, że chce :P Zwłaszcza, że nie planuję mieszkać w Polszy, więc rodzice mi nie pomogą, kiedy będą potrzebni, a na nianię nie będzie nas stać pewnie, więc au pair wydaje się najlepszym wyjściem :P Najbrzydsza jaką znajdę

---------- Dopisano o 19:25 ---------- Poprzedni post napisano o 19:24 ----------

jak wrócę ze spacerku z psem to wezmę się za blogi hehe

ooo to super, w sumie nigdy o tym nie myślałam, do dzieci mi daleko, ale całkiem dobry pomysł
hahah oczywiście, najbrzydszą D

a tak w ogóle to nie wiem czy patrzycie na bloga, czy jak tam u was jest, ale przypomne. że od lipca chcę jechać do USA i właśnie mam teraz 2 super rodzinki! i podobają mi się obie na maaaaksa i do tego drugi raz z nimi gadam!!! z jedną i drugą rodzinką
Wczoraj byłam taka zestresowana, zimne poty miałam, zimno mi było - no bo na drugiej rozmowie oni mogą już zadać mi to pytanie i najgorsze, że ja nawet nie wiem która rodzinka jest "lepsza"
różnią się - każda ma swoje plusy i minusy, dziś będę z jedną gadać i jak ja będę nimi dalej zainteresowana i oni mną to wam prześlę i może mi pomożecie.
Wiadomo, że dogadywanie jest bardzo ważne, ale nie brałabym w ogóle pod uwagę rodziny z którą się nie dogaduję.
Mam nadzieję, że jeszcze ani jedna rodzina ani druga nie zpaytają się mnie czy chcę do nich jechać, bo będę musiała kręcić. (
Życzcie powodzenia mi - dziś o 22:30 rozmowa!

[roux666]

Napisane przez thePhantom

eh dziewczyny powiedzcie mi, czy jak "prowadzicie negocjacje" z jakąś rodzinką, to ona sama się do was odzywa, czy to raczej wasza inicjatywa? Moja idealna rodzinka z Niemiec ma coraz więcej aplikacji na APW i boję się, że jednak do nich nie trafię.. Rozmawiałam z nimi w niedziele, potem w środę się do nich odezwałam i chwilę popisaliśmy i w sumie zastanawiam się, może się umówić z nimi na kolejną rozmowę w weekend? I spytać ich wprost o to, kiedy się zdecydują czy jak?

kto sie do kogo odzywa- to roznie wychodzi, ale warto sie czasem wykazac inicjatywa

Ja bym byla szczera, to tez takie toche manipulowanie, ale mozesz napisac, ze sa Twoja idealna rodzinka i jestes zdecydowana na nich, ale nie wiesz czy oni, i zeby Ci choc napisali do kiedy sie zdecyduja, bo Ci zalezy ....
wtedy ich przycisniesz nieco, no i tekst ze oni sa idealna rodzinka dla Ciebie nieco ich podkreci )

Napisane przez KatusKatus

może zasugeruj im, że Ty jesteś już zdecydowana, i jeśli oni również to moglibyście coś ustalić już no i że i chciałabyś wiedzieć co myślą na ten temat.

Ja za to mam w końcu jakąś sensowną ofertę.
2ka chłopców, 3 i 6 lat, miasto 20min od Barcelony, 70euro, praca 8-16, potem wolne, weekendy wolne. Ogólnie rodzinka sympatyczna, byłabym ich pierwszą au pair. Są chętni żeby zabierać mnie na wycieczki w weekendy
Ale niestety to nie jest nad morzem, a mi się tak marzy, żeby mieć blisko plaże, tak to tylko w weekendy mogłabym jeździć na plaże.
Ale oprócz tej oferty żadna inna sensowna się nie trafiła.
Co myślicie?

warunki wydaja sie byc ok

Napisane przez laczupakabra

moja rodzinka dużo sama się odzywa
dzisiaj mam rozmowę na skypie z MOJĄ (ah ) rodzinką z Mediolanu

dostałam dwa pozytywy z UK na lato (odpowiedzi na aplikacje wysłane jakiś czas temu), ale już mi się spodobała wizja lata w Hiszpanii ;3 może jednak do Londynu pojadę w następne lato... poza tym nie miałabym serca teraz powiedzieć mojej Hiszpańskiej rodzince, że jadę do Anglii, a nie do nich ich córka ma urodzinki w sobotę (tak jak ja) i chciałam jej coś zrobić, i myślałam, myślałam, i wymyśliłam, że napiszę na kartkach litery "HAPPY 7th BIRTHDAY, jej imię!!!" i zrobię sobie z nimi zdjęcia, a potem zlepię to w jeden napis, co myślicie? macie jeszcze jakiś pomysł?

awwww fajny pomysl!

Napisane przez sylwiakaa

a ja za 3 mies 26!!! nie licytuje się :P

Wysyłane z mojego GT-I5500 za pomocą Tapatalk 2

ja bede siedziec cicho ....:p

[thePhantom]

umówiłam się z nimi na drugą rozmowę już z kamerkami z obu stron w niedzielę, więc mam nadzieję, że zobaczę dzieciaki! fajnie mi się z nimi rozmawia, bo mówią bardzo pozytywnie a dzis napisali do mnie "Liebe Natalie" czyli chyba też mnie polubili

[agutka93]

Napisane przez thePhantom

umówiłam się z nimi na drugą rozmowę już z kamerkami z obu stron w niedzielę, więc mam nadzieję, że zobaczę dzieciaki! fajnie mi się z nimi rozmawia, bo mówią bardzo pozytywnie a dzis napisali do mnie "Liebe Natalie" czyli chyba też mnie polubili

Naprawdę... Nie ma to jak rozmowa z kamerką!
To że możemy widzieć mimikę, gesty, ruchy drugiej osoby to tak bardzo na nas wpływa, więc dobrze że się umówiliście
Nie ma to jak rozmowa z kamerką!

[thePhantom]

dziewczyny, przejrzalam pierwszą strone w poszukiwaniu informacji o ubezpieczeniach i zauwazylam, ze jest literóweczka w moim nicku

[channy]

Laczu, mogłabyś dać namiary na tę rodzinkę, co chce Au-Pair na wakacje w Londynie? Bo jednak szukam na wakacje.