Dentystka oszustka ? czy zniszczyła mi zęby ?

[interpretacja]

Cześć Dziewczyny.
Nie wiedziałam gdzie umieścić ten wątek, czy tu czy na plotkowym..
Jestem załamana Zacznę od tego, że od dość długiego czasu nie chodziłam do dentysty, ze względu na brak pieniążków. W końcu jednak, po odłożeniu pieniędzy poszłam na wizytę. Okazało się, że 5 zębów mam do leczenia. Poszłam do dentystki, do której moja mama chodzi, bo twierdzi, że jest to bardzo dobry stomatolog. Pani zaczęła leczenie od najgorzej zepsutego zęba, szóstki. Zdziwiłam się, że twierdzi, że jest taki popsuty, bo żadnych z nim nigdy problemów nie miałam, w ogóle mnie nie bolał ani nic. Po zaleczeniu go przez panią stomatolog (czułam że wierci tam mega gigantyczną dziurę chociaż byłam pod znieczuleniem). Ząb stał się wrażliwy na jakikolwiek nacisk. W ogóle nie mogę gryźć tą stroną. Przy następnej wizycie mówiła, że to tak będzie, że z tygodnia na tydzień będzie przechodzić. Po braku poprawy po miesiącu wybrałam się do niej, a ona założyła mi lekarstwo, które teraz mam założone. I mówi, że jeśli nie będzie poprawy będzie trzeba leczyć kanałowo. Ale przecież ten ząb nigdy mnie nie bolał przed jej leczeniem. Podczas tej samej wizyty również pod znieczuleniem zaczęła mi leczyć z tej samej strony czwórkę, która też wydawałoby się była całkiem zdrowa (nigdy nie miałam z nią żadnych problemów i nigdy nie dawała o sobie znać). Też czułam, że wierci mi gigantyczną dziurę w zębie. Niby wszystko było ok, ale dzisiaj (po 2 tygodniach od zaleczenia) poczułam ból podczas gryzienia. Tak samo jak z szóstką okazało się, że nawet jak dotknę mocniej paznokciem zęba okropnie boli. Dodam, że za każdego zęba zapłaciłam po 180 zł a skończyło się tak, że z wydawałoby się zdrowych zębów obydwa bolą, są wrażliwe na nacisk i nie możliwe jest gryzienie lewą stroną. Jestem załamana. wydałam tyle pieniędzy a ta dentystka wydaje się nic dobrego nie zrobiła boję się że zniszczyła mi zęby. Pomóżcie co mogę zrobić? Wiem, że jak pójdę do nowego dentysty to zapłacę znowu kupę kasy, której nie mam, więc na pewno nie chcę drugi raz płacić za naprawianie zęba. Nie będę płacić za błędy niekompetentnego dentysty. Pomóżcie, co mogę zrobić ?

[gazelaa]

Napisane przez interpretacja

Cześć Dziewczyny.
Nie wiedziałam gdzie umieścić ten wątek, czy tu czy na plotkowym..
Jestem załamana Zacznę od tego, że od dość długiego czasu nie chodziłam do dentysty, ze względu na brak pieniążków. W końcu jednak, po odłożeniu pieniędzy poszłam na wizytę. Okazało się, że 5 zębów mam do leczenia. Poszłam do dentystki, do której moja mama chodzi, bo twierdzi, że jest to bardzo dobry stomatolog. Pani zaczęła leczenie od najgorzej zepsutego zęba, szóstki. Zdziwiłam się, że twierdzi, że jest taki popsuty, bo żadnych z nim nigdy problemów nie miałam, w ogóle mnie nie bolał ani nic. Po zaleczeniu go przez panią stomatolog (czułam że wierci tam mega gigantyczną dziurę chociaż byłam pod znieczuleniem). Ząb stał się wrażliwy na jakikolwiek nacisk. W ogóle nie mogę gryźć tą stroną. Przy następnej wizycie mówiła, że to tak będzie, że z tygodnia na tydzień będzie przechodzić. Po braku poprawy po miesiącu wybrałam się do niej, a ona założyła mi lekarstwo, które teraz mam założone. I mówi, że jeśli nie będzie poprawy będzie trzeba leczyć kanałowo. Ale przecież ten ząb nigdy mnie nie bolał przed jej leczeniem. Podczas tej samej wizyty również pod znieczuleniem zaczęła mi leczyć z tej samej strony czwórkę, która też wydawałoby się była całkiem zdrowa (nigdy nie miałam z nią żadnych problemów i nigdy nie dawała o sobie znać). Też czułam, że wierci mi gigantyczną dziurę w zębie. Niby wszystko było ok, ale dzisiaj (po 2 tygodniach od zaleczenia) poczułam ból podczas gryzienia. Tak samo jak z szóstką okazało się, że nawet jak dotknę mocniej paznokciem zęba okropnie boli. Dodam, że za każdego zęba zapłaciłam po 180 zł a skończyło się tak, że z wydawałoby się zdrowych zębów obydwa bolą, są wrażliwe na nacisk i nie możliwe jest gryzienie lewą stroną. Jestem załamana. wydałam tyle pieniędzy a ta dentystka wydaje się nic dobrego nie zrobiła boję się że zniszczyła mi zęby. Pomóżcie co mogę zrobić? Wiem, że jak pójdę do nowego dentysty to zapłacę znowu kupę kasy, której nie mam, więc na pewno nie chcę drugi raz płacić za naprawianie zęba. Nie będę płacić za błędy niekompetentnego dentysty. Pomóżcie, co mogę zrobić ?

ząb wcale nie musial cie bole zeby byl niezle zniszczony, jak jest na zewnatrz czarny to w srodku jest masakra, i moziwe ze nigdy cie nie bolal ale na tyle byl duzy ubytek ze doszlo do miazgi i czasem zdaza sie ze pozniej trzeba zeba przelwczyc kanalowo

[interpretacja]

Nawet jeśli był zepsute, to wcale nie zostały zaleczone, więc pieniądze wyrzuciłam w błoto :/

[Julka_morgi]

Często je tak, że po leczeniu ząb może być wrażliwy. Ale po miesiącu stytuacja powinna się ustabilizować. Jeśli tak sie nie stało, to znaczy, że ząb nie jest do końca wyleczony.

Dentysta powinien dalej się nim zając w ramach gwarancji i nie pobierać żadnych dalszych opłat.

[just_me]

Napisane przez interpretacja

Nawet jeśli był zepsute, to wcale nie zostały zaleczone, więc pieniądze wyrzuciłam w błoto :/

myśle, zę denstystka po prostu nie powiedziała CI dokładnie co i jak o co chodzi z tymi Twoimi zębami i stąd to niezrozumienie jej działań. Czasem ząb jest czarny wyżarty wręcz od srodka i ludzie mówią, że nie boli, ani nie bolał. Byc może byłaś o krok od tego, żeby spuchnąć. Też uważam, ze powinnas iść w ramach reklamacji do niej kolejny raz (chociaż jak będzie do leczenia kanałowego to pewnie weźmie dodatkowe pieniądze). Ale idz, powiedz, że boli. Ona to zaczęła robic to ma obowiązek to skończyć

[gazelaa]

Ja powiem tak pracuje jako pomoc i jest duzo pacjentow takich ktorym staramy sie uratowac zeba zeby byl zywy ale informujemy ich ze jak bedzie bolec to trzeba leczyc kanalowo bo jednak tak duza dziura byla, ale wtedy to beirze sie dodatkowo za samo leczenie kanalowe pacjent 2 razy nie placi za wypelnienie(plombe)

[absol1]

Jesli boli na nagryzanie to trzeba sprawdzic czy nie jest za wysokie wypełnienie ,tego sie tak wyraznie nie odczuwa ale ząb jest nadwrazliwy.Mozesz to zasugerowac.Niestety przy głębokiej próchnicy mozna spodziewac sie niemiłych reakcji ze strony miazgi zeba po opracowywaniu i wypełnieniu ubytku.Wszystkie działania czyli czyszczenie,,wiercenie,,, woda i powietrze po ciśnieniem,chemia,która działa sie aby dobrze plomba sie trzymała ,działaja drazniaco i jesli miazga zeba sobie z tym nie poradzącego lub zbyt zimnego napoju juz po zrobieniu zęba moze podraznic.

[interpretacja]

Napisane przez absol1

Jesli boli na nagryzanie to trzeba sprawdzic czy nie jest za wysokie wypełnienie ,tego sie tak wyraznie nie odczuwa ale ząb jest nadwrazliwy.Mozesz to zasugerowac.Niestety przy głębokiej próchnicy mozna spodziewac sie niemiłych reakcji ze strony miazgi zeba po opracowywaniu i wypełnieniu ubytku.Wszystkie działania czyli czyszczenie,,wiercenie,,, woda i powietrze po ciśnieniem,chemia,która działa sie aby dobrze plomba sie trzymała ,działaja drazniaco i jesli miazga zeba sobie z tym nie poradzącego lub zbyt zimnego napoju juz po zrobieniu zęba moze podraznic.

Właśnie nie jest zbyt wysokie wypełnienie. Podejrzewam nawet, ze jest zbyt małe. Ząb nie boli mnie po bokach tylko w środku, gdzie jest duże wgłębienie w jego kształcie. Tylko nie znam si,ę a tym i nie wiem czy to w ogóle ma sens

[gazelaa]

to po prostu idz do tej dentystki bo wiesz tak z opowiesci duzo nie mozna doradzic, w ramach reklamacji powinna ci to zrobic

[interpretacja]

Pójdę pójdę. Tylko nie wiem czy ona w ogóle przykłada się do tego co robi. Boję się, że znowu zrobi coś źle co znów będzie do leczenia. A tego przecież nie zweryfikuję, bo nie jestem dentystą. Postaram się naprawić u niej te zęby i mam nadzieję, że zrobi to dobrze, a nie będzie mówiła, że to wina moich zebów i że ona nie mogła nic zrobić, bo w to mi się jakoś nie chce wierzyć. Pierwszy raz mam sytuację, żeby moje zęby nie bolały przed wizytą u dentysty a bolały 2 miesiące po niej.

[baby montana]

Napisane przez interpretacja

Pójdę pójdę. Tylko nie wiem czy ona w ogóle przykłada się do tego co robi. Boję się, że znowu zrobi coś źle co znów będzie do leczenia. A tego przecież nie zweryfikuję, bo nie jestem dentystą. Postaram się naprawić u niej te zęby i mam nadzieję, że zrobi to dobrze, a nie będzie mówiła, że to wina moich zebów i że ona nie mogła nic zrobić, bo w to mi się jakoś nie chce wierzyć. Pierwszy raz mam sytuację, żeby moje zęby nie bolały przed wizytą u dentysty a bolały 2 miesiące po niej.

moze masz tak głebokie wypełnienie że dotyka nerwu - niech ktoś ci zrobi rtg albo pantomograf.