Na słoneczko wystaw brzuszek, niech ogrzeje się maluszek! Mamy VII-VIII 2013- cz.11

[Samantha7]

Mela - ja mam czasem takie kłucia w brzuchu jakby pod brzuchu jak mocno kaszle. Jakby mięśnie czy co? Dziwne uczucie. Bolesne,ale chwilowo i wtedy podkurczam nogi i jestem ok

Moj mały jak zwykle na noc mnie boksuje

[dzoan]

Dzień dobry
Słoneczna pogoda, aż spać od 7 nie mogłam W nocy zresztą też mnie coś Mały podkopywał, nie mogłam się ułożyć i zasnąć, brzuch też jakiś taki ciągnący..blech.. I jeszcze kocur o 4 nad ranem życzył sobie wypuszczenia na klatkę i pedałował pazurami po drzwiach.. Prośby i groźby nie pomogły, więc go olałam i przeczekałam aż się rozmyśli A rano spał jak aniołek koło nas na swoim różowym krzesełku z różowym kocykiem (specjalnie mu je przeniosłam na noc, żeby nie czuł się samotny) Jestem za dobra, stanowczo..

A teraz idę robić śniadanko, bo mężul chwilę po mnie się zwlekł. Później trzebaby się szykować i do kościoła, a później pichcić obiad (wypróbuję maminą patelnię grill do filetów z kurczaka ).

[enlevee]

Napisane przez czarownica1

Dzień dobry,
jestem w trakcie glukozy. Myślałam, że zemdleję, puszczę pawia i będzie odjazd na całego. Na czczo mam 81 a po 1 h po glu 75 g mam 160 .
czekam teraz na 2 h, w każdym razie już widać, że nadal ścisła cukrzycowa będzie.
Mam nadzieję, że więcej tego świństwa pić już nie będę.

Ojej biedaku, mimo wszystko zeby było dobrze

Napisane przez eveewe

Kolega wczoraj przywiozl meble - owszem uprzedzal, ze nie ma dwoch gornych szafek bo skladal na material reklamacje w hurtowni, ale nie powiedzial ze nia ma BLATU!!!!! trafilo mnie, a mnie najbardziej na tym zalezalo, bo nie ma jak bez blatu zamontowac zlewozmywakawiec pol kuchni mam przeniesione, a pol w starej - podobno do poniedzialku tylko, bo w poniedzialek ma przywiezc i juz zamontowac zlew. Zobaczymy. Czesc rzeczy przenieslismy, ale padlam jak moja Marysia zaraz po kapieli wygrzebala skads srodek na mrowki (w zamknietym opakowaniu) i jakims cudem go otworzyla i potrzasajac wysypala sobie na glowe od nowa kapiel i opadlam z sil. A na 19 mielismy u szwagierki te 2 urodzinki jej syna, poszlam padnieta na maxa, ale tesciowa przyszla do Marysi troszki sie z nia pobawila i uspila ja, a pozniej zdazyla na tort wnuka Nie bralismy my Marysi, bo wstala o 10 z tatusiem, wiec popoludniowej drzemki nie bylo, to o 19 byla juz taka maruda i wogole, ze powiedzialam do TZ ze ja to wychodze, a on niech sie nia chwile zajmie bo ja zaraz zaczne walic glowa w sciane.ale ze mnie wyrodna matka, ale po calodziennych jej perypetiach biegunkowych, gdzie plynelo do kostek, za kazdym razem pod prysznic, nie chciala z niego wyjsc, pozniej ubrac sie, plus te meble itd to poprostu padlam - tak zwyczajnie i mnie to przeroslo.

Posiedze sobie jeszcze na all popatrze co mi potrzeba dla mlodego i dla mnie co brakuje do porodu i po porodzie.

EDIT. sprzedawca juz ma to co chcialam, wiec jak przyplynie kaska za sprzedaz Marysinych ciuszkow, zakupy zrobie u niego.

Ojjj to jeszcze będziecie mieli do jutra problem z tymi meblami, ale mam nadzieję, że uda się jutro dojść z tym do ładu!

A odnośnie Mery- nie jestes wyrodna matka- jestes wspaniałą mamą, ale też normalną osobą, która ma czasami prawo odpocząć nawet od swojej małej pociechy Dobrze, że Mąż stanął na wysokości zadania!

Napisane przez mela1234

Dzień dobry.
Znowu mi się seks dziś śnił! Ale jak się obudziłam i chciałam męża do czegoś namówić to niestety taki mi się twardy brzuch zrobił, że odpuściłam.

---------- Dopisano o 08:14 ---------- Poprzedni post napisano o 08:04 ----------

Przypomniało mi się.
Od paru dni mam takie dziwne bóle brzucha, tak jakby mnie bolało skóra ale od drugiej strony. I są to takie sekundowe bóle. Skurcze to nie są na 100% bo brzuch jest wtedy miękki. Chyba jakby było coś nie tak to by mi wczoraj coś lekarz powiedział?

Na pewno by Ci powiedział kochana. Jezeli się martwisz i będzie się to często powtarzało to mozesz zadzwonic się upewnic do swojego ginka

Napisane przez Samantha7

Ciagle sie mnie pyta czy aby napewno dobrze szoruje cycki szczota az mnie ch.strzela,ale ze sztucznym amerykańskim uśmiechem jej odpowiadam, ze tak dre az wiory lecą

WITAMY SIĘ Z BEZIKIEM W 28 TYGODNIU, CZYLI 7 MSC !!!


Waga znowu pokazała więcej mimo, że jem duuuużo zdrowiej i dużo się ruszam, już nie wiem co jest grane
A tak w ogóle przez Wasze sny sniło mi się dzisiaj, że uprawiałam sex z kobietą.. do tego z Chinką

[Rockyyy]

Hej dwupaki
Zaaabki :D

Witamy sie z rana...U mnie słonka duzoo ale zimno jakos.Byłam juz na spacerze z kłapouchym włóczęgą.Zaraz sniadanko i pojade sobie na 10 do kosciołka
A potem robimy z Tzem obiadek i słodkie obijanko Moze się ociepli to wyciągne go na ogródek posiedziec albo nawet na spacer z sierściami

[fiazo]

Napisane przez enlevee

WITAMY SIĘ Z BEZIKIEM W 28 TYGODNIU, CZYLI 7 MSC !!!


Waga znowu pokazała więcej mimo, że jem duuuużo zdrowiej i dużo się ruszam, już nie wiem co jest grane
A tak w ogóle przez Wasze sny sniło mi się dzisiaj, że uprawiałam sex z kobietą.. do tego z Chinką

za 7 miesiąc
sny tutaj coraz ciekawsze

u mnie też słonko od rana i temp. jak na tą chwilę 6stopni, także szału nie ma

[enlevee]

Napisane przez dzoan

Dzień dobry
Słoneczna pogoda, aż spać od 7 nie mogłam W nocy zresztą też mnie coś Mały podkopywał, nie mogłam się ułożyć i zasnąć, brzuch też jakiś taki ciągnący..blech.. I jeszcze kocur o 4 nad ranem życzył sobie wypuszczenia na klatkę i pedałował pazurami po drzwiach.. Prośby i groźby nie pomogły, więc go olałam i przeczekałam aż się rozmyśli A rano spał jak aniołek koło nas na swoim różowym krzesełku z różowym kocykiem (specjalnie mu je przeniosłam na noc, żeby nie czuł się samotny) Jestem za dobra, stanowczo..

A teraz idę robić śniadanko, bo mężul chwilę po mnie się zwlekł. Później trzebaby się szykować i do kościoła, a później pichcić obiad (wypróbuję maminą patelnię grill do filetów z kurczaka ).

PEDAŁOWAŁ PAZURAMI PO DRZWIACH

dobra Pancia z Ciebie

Napisane przez Rockyyy

Hej dwupaki
Zaaabki :D

Witamy sie z rana...U mnie słonka duzoo ale zimno jakos.Byłam juz na spacerze z kłapouchym włóczęgą.Zaraz sniadanko i pojade sobie na 10 do kosciołka
A potem robimy z Tzem obiadek i słodkie obijanko Moze się ociepli to wyciągne go na ogródek posiedziec albo nawet na spacer z sierściami

jaka robotna już jesteś od samego rana, proszę proszę
W Krk też słonce, ale jeszcze nie wiem jak z temperaturą bo póki co z laptopem w łóżku leżę.
Leżę z podkulonymi nogami bo pies oczywiście wybrał moją stronę do spania i się rozwalił jak na leżaku na plaży
A Tż obok również mało miejsca nie zajmuje

[Rockyyy]

Napisane przez Margosia__

Co do wakacji to ja bym też chciała Gluta wysyłać samego do Dziadków "na wieś" Ale nie wiem czy wypali bo jednak nie będą się tak często ze sobą widywać i mam nadzieję, że chociaż nie będzie się ich bał i nie będą dla niego zupełnie obcy

U mnie tez dzieli nas 500 km i Laura zbyt czesto nie bedzie ich widywac....

Napisane przez fiazo

zauważyłam, że zaczyna przeszkadzać mi siedzenie,uciska mi na górze

No to jest masakryczne uczucie....

Napisane przez Samantha7

Ja tez tak uważam. Nie wyobrażam sobie zebym miała karmić przy kimś i juz.
Powiem, ze moze jestem dziwna,ale jak moja koleżanka wyjela cycka i zaczęła małego swojego karmić to ja sie zmieszalam i mi dziwnie było jakoś.

No bo to jest dziwne uczucie-przynajmniej dla mnie

Napisane przez czarownica1

Dzień dobry,
jestem w trakcie glukozy. Myślałam, że zemdleję, puszczę pawia i będzie odjazd na całego. Na czczo mam 81 a po 1 h po glu 75 g mam 160 .
czekam teraz na 2 h, w każdym razie już widać, że nadal ścisła cukrzycowa będzie.
Mam nadzieję, że więcej tego świństwa pić już nie będę.

Biedulko
Macie labki w niedziele otwarte?

Napisane przez Samantha7

Ciagle sie mnie pyta czy aby napewno dobrze szoruje cycki szczota az mnie ch.strzela,ale ze sztucznym amerykańskim uśmiechem jej odpowiadam, ze tak dre az wiory lecą

OMG

---------- Dopisano o 08:42 ---------- Poprzedni post napisano o 08:40 ----------

Napisane przez enlevee

WITAMY SIĘ Z BEZIKIEM W 28 TYGODNIU, CZYLI 7 MSC !!!


Waga znowu pokazała więcej mimo, że jem duuuużo zdrowiej i dużo się ruszam, już nie wiem co jest grane
A tak w ogóle przez Wasze sny sniło mi się dzisiaj, że uprawiałam sex z kobietą.. do tego z Chinką

brawoooo



Ide...bd pozniej

[fiazo]

Napisane przez enlevee

W Krk też słonce, ale jeszcze nie wiem jak z temperaturą bo póki co z laptopem w łóżku leżę.
Leżę z podkulonymi nogami bo pies oczywiście wybrał moją stronę do spania i się rozwalił jak na leżaku na plaży
A Tż obok również mało miejsca nie zajmuje

ja dziś miałam całe łóżko dla siebie, tż u babci

[enlevee]

Napisane przez fiazo

ja dziś miałam całe łóżko dla siebie, tż u babci

zazdroszczę

wczoraj nawet jak byliśmy sami w łóżku z Tżtem bo pies się obraził za dezynfekcję łapy i odmówił przyjscia do łóżka dopóki my nie zaśniemy to ten i tak go nawoływał co 2 sekundy. Przykro mi się zrobiło, ze mu nie wystarczam juz do zaśnięcia, nie powiem chociaż też chciałam psa z drugiej strony zrozum tu ciężarną


ej ale mój syn obrósł tłuszczem na brzuchu na babystrology

[fiazo]

zbieram się na zajęcia bo się z wami zasiedzę
pewnie będę dopiero wieczorem

udanej niedzieli

[Samantha7]

Napisane przez dzoan

Dzień dobry
Słoneczna pogoda, aż spać od 7 nie mogłam W nocy zresztą też mnie coś Mały podkopywał, nie mogłam się ułożyć i zasnąć, brzuch też jakiś taki ciągnący..blech.. I jeszcze kocur o 4 nad ranem życzył sobie wypuszczenia na klatkę i pedałował pazurami po drzwiach.. Prośby i groźby nie pomogły, więc go olałam i przeczekałam aż się rozmyśli A rano spał jak aniołek koło nas na swoim różowym krzesełku z różowym kocykiem (specjalnie mu je przeniosłam na noc, żeby nie czuł się samotny) Jestem za dobra, stanowczo..

A teraz idę robić śniadanko, bo mężul chwilę po mnie się zwlekł. Później trzebaby się szykować i do kościoła, a później pichcić obiad (wypróbuję maminą patelnię grill do filetów z kurczaka ).

Przyjemniaczek

Chciałabym go zobaczyć w tym różowym kocyku

Napisane przez enlevee

WITAMY SIĘ Z BEZIKIEM W 28 TYGODNIU, CZYLI 7 MSC !!!


Waga znowu pokazała więcej mimo, że jem duuuużo zdrowiej i dużo się ruszam, już nie wiem co jest grane
A tak w ogóle przez Wasze sny sniło mi się dzisiaj, że uprawiałam sex z kobietą.. do tego z Chinką

Gratki

Ja to juz sie poddalam z tym. Jak mi gin bedzie zrzedzil to mu powiem, ze w dupę w ciazy nie był to niech cicho siedzy taki mądry. Z reszta Azjaci sa spaczeni bo ich laski sa takimi szkielecikami

Napisane przez enlevee

zazdroszczę

wczoraj nawet jak byliśmy sami w łóżku z Tżtem bo pies się obraził za dezynfekcję łapy i odmówił przyjscia do łóżka dopóki my nie zaśniemy to ten i tak go nawoływał co 2 sekundy. Przykro mi się zrobiło, ze mu nie wystarczam juz do zaśnięcia, nie powiem chociaż też chciałam psa z drugiej strony zrozum tu ciężarną


ej ale mój syn obrósł tłuszczem na brzuchu na babystrology

O matko Moj Tz tak robi z kotem. Jak idziemy spać to ja sie do Tz przytylam układam sie do snu na policjanta czyli pala w rękę, a Tz nagle "kiciusiek kicikici kiciusiek choć tu"

I wtedy mi przykro tez jest bo moj kot to samica

[magolina]

dobry

Witamy się z Adasiem w 24 tc

Z jednej strony bardzo się ciesze, z drugiej mimowolnie zaczynają wracać wspomnienia, a za tydzień już 25 tc, czyli ten nieszczęsny w którym straciłam Lenkę trzymam się tylko tego, że teraz już wszystko skończy się szczęśliwie

No ale już Wam nie smęcę, zjadłam owsiankę i zaraz kawusia
Pogoda super, potem pójdę (w końcu) na jakiś spacerek, niestety sama bo Tż dzisiaj cały dzień w szkole

Napisane przez Samantha7

Az mi głupio bo jak moj Tz cos zle sprzątanie to latam za nim z walkiem i go ochrzaniam, ze jak ma taka maniane odwalac to zeby spadał

Myślicie,ze mu przykro jest

Mojemu by pewnie było już raz jak go zrabałam dawno temu to mi powiedział, że on przecież nie musi mi pomagać i widać, że przykro mu się zrobiło że nie doceniam jego starań. Zależy od chłopa

Napisane przez czarownica1

Dzień dobry,
jestem w trakcie glukozy. Myślałam, że zemdleję, puszczę pawia i będzie odjazd na całego. Na czczo mam 81 a po 1 h po glu 75 g mam 160 .
czekam teraz na 2 h, w każdym razie już widać, że nadal ścisła cukrzycowa będzie.
Mam nadzieję, że więcej tego świństwa pić już nie będę.

żebyś nie musiała już tego pić.

Napisane przez eveewe

Kolega wczoraj przywiozl meble - owszem uprzedzal, ze nie ma dwoch gornych szafek bo skladal na material reklamacje w hurtowni, ale nie powiedzial ze nia ma BLATU!!!!! trafilo mnie, a mnie najbardziej na tym zalezalo, bo nie ma jak bez blatu zamontowac zlewozmywakawiec pol kuchni mam przeniesione, a pol w starej - podobno do poniedzialku tylko, bo w poniedzialek ma przywiezc i juz zamontowac zlew. Zobaczymy. Czesc rzeczy przenieslismy, ale padlam jak moja Marysia zaraz po kapieli wygrzebala skads srodek na mrowki (w zamknietym opakowaniu) i jakims cudem go otworzyla i potrzasajac wysypala sobie na glowe od nowa kapiel i opadlam z sil. A na 19 mielismy u szwagierki te 2 urodzinki jej syna, poszlam padnieta na maxa, ale tesciowa przyszla do Marysi troszki sie z nia pobawila i uspila ja, a pozniej zdazyla na tort wnuka Nie bralismy my Marysi, bo wstala o 10 z tatusiem, wiec popoludniowej drzemki nie bylo, to o 19 byla juz taka maruda i wogole, ze powiedzialam do TZ ze ja to wychodze, a on niech sie nia chwile zajmie bo ja zaraz zaczne walic glowa w sciane.ale ze mnie wyrodna matka, ale po calodziennych jej perypetiach biegunkowych, gdzie plynelo do kostek, za kazdym razem pod prysznic, nie chciala z niego wyjsc, pozniej ubrac sie, plus te meble itd to poprostu padlam - tak zwyczajnie i mnie to przeroslo.

Eee tam od razu wyrodna matka, każdy ma chwile słabosci i zwątpienia

Napisane przez Samantha7

Aha zapomniałam . Co do karmienia i podgladania nas przez ciekawskich to ja takie cos sobie kupie http://www.toysrus.com/family/index....94677&view=all w razie co bo wiem, ze moja tesciowa jest wscibska i bedzie chciała mi obczajac to i owo.
Ciagle sie mnie pyta czy aby napewno dobrze szoruje cycki szczota az mnie ch.strzela,ale ze sztucznym amerykańskim uśmiechem jej odpowiadam, ze tak dre az wiory lecą

Napisane przez enlevee

WITAMY SIĘ Z BEZIKIEM W 28 TYGODNIU, CZYLI 7 MSC !!!


Waga znowu pokazała więcej mimo, że jem duuuużo zdrowiej i dużo się ruszam, już nie wiem co jest grane
A tak w ogóle przez Wasze sny sniło mi się dzisiaj, że uprawiałam sex z kobietą.. do tego z Chinką

za 7 m-c.
a sen wymiata.

[mela1234]

Zdecydowałam, że moja córka póki co będzie bezimienna. Później coś się wymyśli. Do wyrobienia dowodu osobistego dla niej mamy jeszcze czas

[roxi1980]

Napisane przez eveewe

Hej laseczki

Wczoraj siadlam za butelkami antykolkowymi TT i znalazlam zupelnie przypadkiem aukcje tego r_p77 i chyba u niego wiekszosc zamowie, choc nie ma majtek poporodowych z Seni a chcialam wszystko u jednego sprzedawcy, a te majtki najlepiej sie u mnie sprawdzily. No nic kupie moze paczke tych Bella i zobacze, a jak nie to dokupie sobie w aptece, bo i wkladow poporodowych tez nie widzialam u niego.

ja u niego też większość zamówiłam - majtki Seni też ma, podkłady też, podpaski poporodowe Bella... amówiłam sobie też prześcieradełko do wózka (śmiesznie tanie), płyny do prania i płukania z białego Jelenia, smoczki od razu większe przepływowo z TT (bo w sklepach są wyłącznie pakowane po 2 i szkoda kasy - wzięłam jeden 3M+ i jeden 6M+, wanienkę kupiłam (mąż wybrał różową w moim "ukochanym" kolorze - na szczęście ciemna prawie malinowa...)

---------- Dopisano o 09:25 ---------- Poprzedni post napisano o 09:24 ----------

Napisane przez mela1234

Zdecydowałam, że moja córka póki co będzie bezimienna. Później coś się wymyśli. Do wyrobienia dowodu osobistego dla niej mamy jeszcze czas

nie przejmuj się, nasza Celestyna też jeszcze bezimienna... choć Celestyna

[eveewe]

Dzieki dziewczynki

Enlevee juz 7 miesiac - ale ten czas leci

mela imie sie zawsze wybierze, jakby co pozniej w ciagu pol roku mozna zmienic za free moja dowod ma od 3 miesiaca zycia - wyrabialismy, bo juz wtedy byly plany chrztu w UK na wiosne, a bilety mielismy kupic wczesniej. Niestety nic z tego nie wyszlo, a Marysia ma "dzidziusiowy" dowod

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Hej!

Co do oddawania dziecka - ja na 100% zaufam mojej mamie, za to z teściową.... mogą być problemy. Nie, żebym coś do niej miała, jest OK pod względami, jakie tu wymieniłyście (poza kontaktem, jaki jest między nami, jednak w kwestii wnuka nie ma to znaczenia, nie mogę przekładać moich relacji z nią na jej relacje z dzieckiem), no ale jednak mama to mama... Same wiecie.
Ja mam bardzo dobry kontakt z mamą, dzwonimy do siebie prawie codziennie i gadamy bardzo długo, choć nie zwierzam jej się oczywiście ze wszystkiego.
A kiedyś było zupełnie inaczej, jak mieszkałam z rodzicami, to były ciągłe kłótnie. No ale ja dorosłam, ona też się zmieniła - trochę odpuściła w swoim uporze (jest mega upartym Koziorożcem) i jakoś się dogadujemy.

Co do kotów, też wiem, co macie na myśli. Mój też jest czyściutki, bielusi i też po nim dużo sprzątam.

Co do mięsa i niepodawania go dziecku - podziwiam odwagę. Ja nie mam nic przeciwko, ale sama bym się bała, że nie dostarczę jakichś składników mineralnych dziecku. Trzeba mieć chyba dużą wiedzę nt. żywienia.

[Ghia]

Napisane przez fiazo

oglądam cały czas wózki i czytam opinie i już doszczętnie zgłupiałam
w sensie czy kupić używkę czy nowy

Ja polecam używkę tylko w dobrym stanie. Mnie udało się upolować taką i jak porównałam z nówką bo taką bawiłam się w sklepie to praktycznie żadnej różnicy oprócz tej w portfelu (ok 1000 zł zaoszczędziliśmy) Ale jakby TŻ nie stracił pracy to może i byśmy myśleli o nowym choć znajomi wokół zdecydowanie odradzali jako wywalenie kasy w błoto

Napisane przez Rockyyy

ja mam do kupienia...hm....wszystko


Każdy wychowuje dziecko tak jak uwaza to za słuszne.
Ja tez nie chce zeby Laura od małego obżerałam sie fast-foodami,czipsami i zapijała to colą.Wypad do Maca -owszem ale raz na jakis czas...tak od ,,święta" rodzinnie....Mam nadzieje ze mi sie uda

Zgadzam się w zupełności

Napisane przez elaine-blath

poka pokaaa



gratulacje!!)



hyhy na to wygląda



udanego urlopu!!)



dokładnie wyjęłaś mi to z ust)


Jeśli chodzi o butelki to ja tylko CALMĘ http://www.medela.com/PL/pl/breastfe...ng-device.html i kubeczek dla niemowląt. A tak będę walczyć aby piersią karmić.

Pstryknę fotki to wkleję

Napisane przez enlevee

WITAMY SIĘ Z BEZIKIEM W 28 TYGODNIU, CZYLI 7 MSC !!!


Waga znowu pokazała więcej mimo, że jem duuuużo zdrowiej i dużo się ruszam, już nie wiem co jest grane
A tak w ogóle przez Wasze sny sniło mi się dzisiaj, że uprawiałam sex z kobietą.. do tego z Chinką

za tydzień i ze snu

Ja się dziś tak strasznie niewyspałam. Gdzieś do 2 w nocy z boku na bok. Antonio tak wariował że masakra. Co chwilę wypinał pupę i chyba główkę. I chyba mam pomysł od czego. Napiłam sie trochę coli wieczorem
Oooo nie coli mówię stop całkowicie

Myślę o łóżeczku z odsuwanym bokiem, żeby do naszego przystawić?? Nie wiem czy to dobry pomysł?? CO myślicie??

[Samantha7]

Napisane przez magolina

dobry

Witamy się z Adasiem w 24 tc

Z jednej strony bardzo się ciesze, z drugiej mimowolnie zaczynają wracać wspomnienia, a za tydzień już 25 tc, czyli ten nieszczęsny w którym straciłam Lenkę trzymam się tylko tego, że teraz już wszystko skończy się szczęśliwie

Mojemu by pewnie było już raz jak go zrabałam dawno temu to mi powiedział, że on przecież nie musi mi pomagać i widać, że przykro mu się zrobiło że nie doceniam jego starań. Zależy od chłopa
K.

Gratki
Napewno bedzie wszystko dobrze
Na ten czas moze troszkę zluzuj , zwolnij i zadbaj wiecej o odpoczynek

Napisane przez mela1234

Zdecydowałam, że moja córka póki co będzie bezimienna. Później coś się wymyśli. Do wyrobienia dowodu osobistego dla niej mamy jeszcze czas

No w sumie fakt,ale Lena to ładne imię i mysle, ze pierwsza myśl najlepsza

My z Tz sie Umówiliśmy, ze on dla dziewczynki wybiera, a ja dla chłopca. Wyszedł chłopak wiec jest Alexander, mały Oleś mamusi taki trochę zboj musi byc,ale kochany

[eveewe]

Napisane przez roxi1980

ja u niego też większość zamówiłam - majtki Seni też ma, podkłady też, podpaski poporodowe Bella... amówiłam sobie też prześcieradełko do wózka (śmiesznie tanie), płyny do prania i płukania z białego Jelenia, smoczki od razu większe przepływowo z TT (bo w sklepach są wyłącznie pakowane po 2 i szkoda kasy - wzięłam jeden 3M+ i jeden 6M+, wanienkę kupiłam (mąż wybrał różową w moim "ukochanym" kolorze - na szczęście ciemna prawie malinowa...)

ja wlasnie pozniej dopatrzylam, ze ma wszystko co mi potrzebne, tez czaje sie na butelki, na poczatek chce antykolkowe TT 150 ml dwie sztuki, pozniej kupie 260 ml (tzn kupie od razu na pozniej), podpaski poporodowe, majtki, przescieradla z gumka, podklady do przewijania, proszek dzidzius do prania lub bialy jelen ( mysle nad nim, bo nie mialam a polecaja go). Smoczki tez te poczatkowe (tych wiecej) bo zanim mlody bedzie mogl te wieksze, to pewno dziaslami zaprawi jak Marysia te poczatkowe. Zreszta u mnie smoczki jakos szybko szly, jeden na miesiac i do wyrzucenia. plus szczotka i grzebyk do czesania, sliniak wezme jeden lub dwa nowe - choc mam kilka w spadku po Marysi

[stokrotka24]

Dzień dobry

Napisane przez enlevee

WITAMY SIĘ Z BEZIKIEM W 28 TYGODNIU, CZYLI 7 MSC !!!


Waga znowu pokazała więcej mimo, że jem duuuużo zdrowiej i dużo się ruszam, już nie wiem co jest grane
A tak w ogóle przez Wasze sny sniło mi się dzisiaj, że uprawiałam sex z kobietą.. do tego z Chinką

brawo za 7 miesiąc co do wagi to mam podobnie, dużo chodzę, nie obżeram się, ostatnio posiłek jem najpóźniej ok 19-20 i już widzę na wadzę w ciągu miesiąca 2 kg więcej jutro warzenie u gina więc aż się boję

Napisane przez magolina

dobry

Witamy się z Adasiem w 24 tc

Z jednej strony bardzo się ciesze, z drugiej mimowolnie zaczynają wracać wspomnienia, a za tydzień już 25 tc, czyli ten nieszczęsny w którym straciłam Lenkę trzymam się tylko tego, że teraz już wszystko skończy się szczęśliwie


za 7 m-c.
a sen wymiata.

brawo za 24 tydzień, na pewno będzie dobrze z Adasiem, zobaczysz

Napisane przez czarownica1

Dzień dobry,
jestem w trakcie glukozy. Myślałam, że zemdleję, puszczę pawia i będzie odjazd na całego. Na czczo mam 81 a po 1 h po glu 75 g mam 160 .
czekam teraz na 2 h, w każdym razie już widać, że nadal ścisła cukrzycowa będzie.
Mam nadzieję, że więcej tego świństwa pić już nie będę.

u was w niedzielę robią takie badania o to od razu z wynikami? u mnie takich rarytasów nie ma. J robiłam w czwartek glukoze i jeszcze wyników nie znam. Za twoje trzymam kciuki, obyś więcej nie musiała tego pić

witam się w ładny, słoneczny dzionek. Tz zrobił pyszną jajecznicę i zaraz idziemy na dwór- on pobiegać a ja pospacerować

[skylie]

Napisane przez Anulka_p

Hm, szerokootworowych, to znaczy, że jest duża dziurka, łatwy przepływ i dziecko nie musi się namęczyć żeby ssać? Nie wiem czy dobrze rozumiem. Jeśli chce się karmić piersią i jednocześnie, bo lato podawać wodę z butelki czy jakąś herbatkę jeśli jest potrzeba, to nie wiem czy dziecko jak spróbuje napić się z takiej butli gdzie łatwo leci, to chętnie wróci do cyca. W sumie to niedoświadczona jestem, ale ja to bym szła na łatwiznę i później z cycem nie chciała się jako takie dziecko męczyć. [COLOR="Silver"]

Wiesz jak z butelki to musi być z przepływem dostosowanym do wieku dziecka inaczej będzie się dławiło.

[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;40407146]hej mamuski

robilam w piatek badania i niestety tarczyca mi szwankuje... z niedoczynnosci przeszlam w nadczynnosc... :-( martwie sie jski wplyw to ma na Leosia... i zle to troche znosze tzn padam i nie mam na nic sil.. musze pospac w dzien i nerwowa znow zaczynam byc...
na szczescie w poniedzialek mam wizyte u endo i pewnie vedziemy zmieniac dawke.. ehh a we wtorek mam gina pewnie bez usg ale bede sie umawiac na usg i chce pogadac o zwolnieniu od maja. Zaskuzylam sobie na odpoczynek

aaa i witam sie w 29 tc !!!!! [/QUOTE]

tygodnia
Daj znać po wizycie u endo!

Napisane przez mela1234

W każdym razie małe waży całe 872g i jest DZIEWCZYNKĄ ! Więc pijemy moje dziewczynki, co wam polać?

witamy w różowym klubie

Napisane przez fiazo

chyba wszyscy mężczyźni niedowidzą

To się nazywa wzrok i słuch wybiórczy

Napisane przez Margosia__

Ale te w bułce

W ogóle to strona 69 ;pp

Ja też uwielbiam I zapiekanki od Endziora A wiesz że koło G. Kazimierz mają swoją budkę

Napisane przez czarownica1

Dzień dobry,
jestem w trakcie glukozy. Myślałam, że zemdleję, puszczę pawia i będzie odjazd na całego. Na czczo mam 81 a po 1 h po glu 75 g mam 160 .
czekam teraz na 2 h, w każdym razie już widać, że nadal ścisła cukrzycowa będzie.
Mam nadzieję, że więcej tego świństwa pić już nie będę.

To nie fajnie

Napisane przez mela1234

Ja mam zrobić przed następną wizytą i wypada 29/30

Też mam USG w przyszłą sobotę. To będzie 29 tc

za wszytskie ukończone tygodnie

---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:39 ----------

Napisane przez Samantha7

Ciagle sie mnie pyta czy aby napewno dobrze szoruje cycki szczota az mnie ch.strzela,ale ze sztucznym amerykańskim uśmiechem jej odpowiadam, ze tak dre az wiory lecą

[Margosia__]

Napisane przez enlevee

WITAMY SIĘ Z BEZIKIEM W 28 TYGODNIU, CZYLI 7 MSC !!!

Waga znowu pokazała więcej mimo, że jem duuuużo zdrowiej i dużo się ruszam, już nie wiem co jest grane
A tak w ogóle przez Wasze sny sniło mi się dzisiaj, że uprawiałam sex z kobietą.. do tego z Chinką

klask i: za wiek

Co do wagi to- witaj w trzecim trymestrze

A co do chinki- dobra chinka nie jest zła
(miałam kiedyś jedną w domu na wymianie szkolnej i indonezykę- wiec mówię z autopsji he he he
Aczkolwiek do intymniejszych kontaktów nie dochod0ziło
(Ale Ty mnie w ogóle inspirujesz w tych tematach)

Napisane przez enlevee

jaka robotna już jesteś od samego rana, proszę proszę
W Krk też słonce, ale jeszcze nie wiem jak z temperaturą bo póki co z laptopem w łóżku leżę.
Leżę z podkulonymi nogami bo pies oczywiście wybrał moją stronę do spania i się rozwalił jak na leżaku na plaży
A Tż obok również mało miejsca nie zajmuje

W cieniu na razie jest rześko więc polecam spacer )

Napisane przez enlevee

ej ale mój syn obrósł tłuszczem na brzuchu na babystrology

No i masz Ludzika Michelin'e

Napisane przez skylie

Ja też uwielbiam I zapiekanki od Endziora A wiesz że koło G. Kazimierz mają swoją budkę

Oooo... nie wiedziałam

Moja Sis robiła prezentacje do szkoły co warto zwiedzić/zobaczyć w Krk, bardziej nietypowo niż rynek i wawel i opisała, ze koniecznie trzeba się przejść na zapiekanki do Endziora

[skylie]

Napisane przez Samantha7

O matko Moj Tz tak robi z kotem. Jak idziemy spać to ja sie do Tz przytylam układam sie do snu na policjanta czyli pala w rękę, a Tz nagle "kiciusiek kicikici kiciusiek choć tu"

I wtedy mi przykro tez jest bo moj kot to samica

No skojarzenie z pałką mam tylko jedno i nic mi innego nie przychodzi do głowy

[Margosia__]

Napisane przez magolina

dobry

Witamy się z Adasiem w 24 tc

Z jednej strony bardzo się ciesze, z drugiej mimowolnie zaczynają wracać wspomnienia, a za tydzień już 25 tc, czyli ten nieszczęsny w którym straciłam Lenkę trzymam się tylko tego, że teraz już wszystko skończy się szczęśliwie

Teraz już będzie tylko dobrze



Tż mnie znów denerwuje
Miał wychodne wczoraj i oczywiście dostał przykazanie, że ma mieć telefon cały czas przy sobie na wypadek jakby mi ze złości na niego wody odeszły

I oczywiście telefon ma wyłączony
Chyba pójdę na spacer i mu zostawię kartkę, że pojechałam rodzić, niech ma jak wróci do domu

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:51 ----------

Napisane przez skylie

No skojarzenie z pałką mam tylko jedno i nic mi innego nie przychodzi do głowy

I to nie ja napisałam!

[Samantha7]

Persephone_ - na temat żywienia bez mięsnego nie trzeba mieć jakiejś mega wiedzy.
Przed zajsciem w ciaze bałam sie jak to bedzie jak będę w ciazy bez mięsa. Bez sensu bo jest swietnie i lepiej sie czuć nie moge. Nie jest ciezko i nie przymierac głodem.

Proteiny mozna dostarczyć w inny sposób ,a w mięsie dla mnie zwłaszcza tym sklepowych jest sam syf i kazdy kto hoduje swoje zwierzęta na mięsko wie, ze te mięso ze sklepu ,które idzie na ilośc nie na jakość ma mało wspólnego ze zdrowiem.
Zwierzęta sa karmione sztuczna karma nafaszerowana antybiotykami, a potem ich mięso jest tez napakowywane antybiotykami, ze juz nie wspomnę mięsa z hipermarketów,które przeżywają swoja trzecia żywotność. Wędliny plukanie w Ludwiku i namaczane w oleju zeby jakoś to wyglądało. I nie pisze z opowieści bo pracowałam w mięsie w swoim życiu i słabo sie robi tylko na ten widok.
Kurczaki, które maja 3razy szybszy przyrost od normalnych i mleko od krów,które były napakowywane hormonami,a potem małe dziewczynki chodzą juz z cyckami i maja okres

Ja od małego kocham warzywa i owoce i żałuje, ze mi rodzice na sile wpychali mięso.
Widziałam taka dziewczynkę jak płakała ze mięsa nie chce jeść i ciagle latala z jakimiś marchewkami i ogorkami zadowolona, a ojciec jej na nia sie darl, ze kiełbasy nie chce jeść. Skandal!

Człowiek potrzebuje tyle protein z mięsa co jego dłoń na miesiąc,a ile zjada , prawie codziennie. Mięso trawi sie do 5h az.

Mam nadzieje , ze mi sie uda, a jak nie to trudno

Nie chce mi sie spać w ogóle
Najadlam sie paluszkow z makiem i brzuch mi boli

---------- Dopisano o 03:04 ---------- Poprzedni post napisano o 02:58 ----------

Napisane przez skylie

No skojarzenie z pałką mam tylko jedno i nic mi innego nie przychodzi do głowy

Dobre masz skojarzenie

Napisane przez Margosia__

Tż mnie znów denerwuje
Miał wychodne wczoraj i oczywiście dostał przykazanie, że ma mieć telefon cały czas przy sobie na wypadek jakby mi ze złości na niego wody odeszły

I oczywiście telefon ma wyłączony
Chyba pójdę na spacer i mu zostawię kartkę, że pojechałam rodzić, niech ma jak wróci do domu [COLOR="Silver"]

:

Chce zobaczyć jego minę

[mela1234]

Napisane przez Margosia__

Tż mnie znów denerwuje
Miał wychodne wczoraj i oczywiście dostał przykazanie, że ma mieć telefon cały czas przy sobie na wypadek jakby mi ze złości na niego wody odeszły

Mój jak mu 2 lata temu rano kartkę zostawiłam zajmij się Małgosią proszę i poszłam na spacer to jak się obudził i przeczytał to zaczął do mnie wydzwaniać bo myślał, że samobójstwo poszłam popełnić. A była taka ładna pogoda, że o 6 nakarmiłam konie i poszłam na spacer z psami do lasu!

[Ghia]

Napisane przez Samantha7

Persephone_ - na temat żywienia bez mięsnego nie trzeba mieć jakiejś mega wiedzy.
Przed zajsciem w ciaze bałam sie jak to bedzie jak będę w ciazy bez mięsa. Bez sensu bo jest swietnie i lepiej sie czuć nie moge. Nie jest ciezko i nie przymierac głodem.

Proteiny mozna dostarczyć w inny sposób ,a w mięsie dla mnie zwłaszcza tym sklepowych jest sam syf i kazdy kto hoduje swoje zwierzęta na mięsko wie, ze te mięso ze sklepu ,które idzie na ilośc nie na jakość ma mało wspólnego ze zdrowiem.
Zwierzęta sa karmione sztuczna karma nafaszerowana antybiotykami, a potem ich mięso jest tez napakowywane antybiotykami, ze juz nie wspomnę mięsa z hipermarketów,które przeżywają swoja trzecia żywotność. Wędliny plukanie w Ludwiku i namaczane w oleju zeby jakoś to wyglądało. I nie pisze z opowieści bo pracowałam w mięsie w swoim życiu i słabo sie robi tylko na ten widok.
Kurczaki, które maja 3razy szybszy przyrost od normalnych i mleko od krów,które były napakowywane hormonami,a potem małe dziewczynki chodzą juz z cyckami i maja okres

Ja od małego kocham warzywa i owoce i żałuje, ze mi rodzice na sile wpychali mięso.
Widziałam taka dziewczynkę jak płakała ze mięsa nie chce jeść i ciagle latala z jakimiś marchewkami i ogorkami zadowolona, a ojciec jej na nia sie darl, ze kiełbasy nie chce jeść. Skandal!

Człowiek potrzebuje tyle protein z mięsa co jego dłoń na miesiąc,a ile zjada , prawie codziennie. Mięso trawi sie do 5h az.

Mam nadzieje , ze mi sie uda, a jak nie to trudno

Nie chce mi sie spać w ogóle
Najadlam sie paluszkow z makiem i brzuch mi boli

Qrcze wiem, że masz dużo racji w tym co piszesz i też się ostatnio zastanawiam co i jak jeść żeby zdrowe było a jednocześnie dało się normalnie wśród codziennych obowiązków przyrządzić i jeszcze żeby smakowało. Ja mam ten problem, ze u mnie w domu od zawsze było mięcho i się przyzwyczaiłam, że jak nie zjem mięsa to jestem głodna i już. TŻ ma łatwiej bo on po prostu woli warzywa i nabiał a ja tak średnio. No ale teraz Antonio jest motywacją

[Margosia__]

Napisane przez mela1234

Mój jak mu 2 lata temu rano kartkę zostawiłam zajmij się Małgosią proszę i poszłam na spacer to jak się obudził i przeczytał to zaczął do mnie wydzwaniać bo myślał, że samobójstwo poszłam popełnić. A była taka ładna pogoda, że o 6 nakarmiłam konie i poszłam na spacer z psami do lasu!

Jejuniu... nawet nie chce myśleć co biedaczysko przezywało

[mela1234]

Napisane przez Samantha7

Ja od małego kocham warzywa i owoce i żałuje, ze mi rodzice na sile wpychali mięso.
Widziałam taka dziewczynkę jak płakała ze mięsa nie chce jeść i ciagle latala z jakimiś marchewkami i ogorkami zadowolona, a ojciec jej na nia sie darl, ze kiełbasy nie chce jeść. Skandal!

Kiedyś byłam na żaglach i mieliśmy kiełbaskę na ognisku pieczoną i była z nami rodzina weganów bodajrze i ich dzieci jak widziały te nasze kiełbaski to im ślina leciała. Biedne były i przychodziły do nas podjadać. Nikt tym rodzicom nic nie mówił, że źle robią, ale jak dzieci same przychodziły i prosiły to co zrobić?

[stokrotka24]

Napisane przez mela1234

Mój jak mu 2 lata temu rano kartkę zostawiłam zajmij się Małgosią proszę i poszłam na spacer to jak się obudził i przeczytał to zaczął do mnie wydzwaniać bo myślał, że samobójstwo poszłam popełnić. A była taka ładna pogoda, że o 6 nakarmiłam konie i poszłam na spacer z psami do lasu!

ale mu stracha napędziłaś