|
|||||||
| Notka |
|
| Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#3271 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 169
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Cytat:
![]() a jak Wam idzie poznawanie się? jak mąż? Cytat:
moj tak do 12ej jest w stanie być w łóżeczku, tylko mu bodzce zmieniam (czyt. przewracam strony trzech ksiazeczek czarno-bialych)potem idziemy na spacer i usypia po pasjonujacej lekturze ![]() Cytat:
- nie wiem co bardziej (hemoroidy na szczescie okazaly sie chwilowe i 'przeszly' razem z bolem ok. 2 tyg. po porodzie)
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
|
|||
|
|
|
|
#3272 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 236
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Ja na tych szwach siadam bez problemu w sumie po porodzie lepiej mi szło teraz po tygodniu gorzej bo te cholerniki swędzą, kłują i ciągną...ale do jutra bo idę na ściągniecie.
__________________
brzuszek https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=20981 http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09k84nc0au1.png |
|
|
|
|
#3273 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 260
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Cytat:
jutro juz do pracy wiec bedzie chwila prawdy. czasem sie martwie czy dam sobie rade zwlaszcza jak mala cos boli i nie da sie pomoc. ale na szczescie te bole brzuszka to ma sporadycznie i roznego nasilenia. np. od wczoraj spi glebokim i spokojnym snem z przerwami na jedzonko
__________________
25.02.2010 25.04.2010. 25.10.2010. zaręczyny 15.10. 2011. ![]() 21.02.2013. Natalka 31 tc. 1190 g 40 cm http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hhaev4h7a.png http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cdf9h7pw9dmdz.png http://s10.suwaczek.com/20111015650114.png |
|
|
|
|
|
#3274 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 331
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Tajgusia - mnie wlasnie strasznie boli i ciagnie w jednym miejścu. Podczas nacinania trafili na naczynko, moze to przez to? Marze juz o ich sciagnieciu, mam nadzieję, że wtedy bede mogla normalnie chodzic i siadac.
|
|
|
|
|
#3275 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 2 381
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Cytat:
ja też miałam urodziłam Oliwkę 13 kwietnia a tak bez problemu mogę siadać od 2 może 3 dni, zszycie szczypało niemiłosiernie, ale już chyba po wszystkim - ja mam szwy rozpuszczalne ale jeszcze widzę supełek w lusterku
__________________
15-07-2006 od 13-04-2013 najszczęśliwsza mama na świecie http://suwaczki.slub-wesele.pl/201304134865.html |
|
|
|
|
|
#3276 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 331
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#3277 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: dom-niedom
Wiadomości: 2 492
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
hej, 21.04. dziesiec minut po polnocy urodzilam Wojtka-53 cm i 3,65 kg. Jednak naturalnie. Z zzo nie ma sie czego bac! Jak wrocimy do domu opisze Wam porod, szybko poszlo. Pozdrawiam
__________________
zgodnie z planem, zgodnie z logika, zgodnie z ogólnie przyjętymi zasadami, zgodnie z Biblią, Koranem, Torą i komiksami 21.04.2013. |
|
|
|
|
#3278 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Berlin
Wiadomości: 5 748
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Cytat:
gratulacje ---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ---------- matki które karmia piersią i dodatkowo odciagają, mam pytanie kiedy odciagacie? zaraz po karmieniu? i z piersi nie karmionej czy z tej karmionej? bo mnie to meczy i meczy i nie umiem sie zdecydowac czy odciagac czy nie eh
__________________
|
|
|
|
|
|
#3279 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
HEJ, maluszek spi, ja walcze z polisami i mysle jak tu skonczyc poprawki zlecenia... tz pojechal zalatwiac dokumenty o becikowe, no za 1000 zł to sie nachodzimy i jakies glupie zaswiadczenia zalatwiac bedziemy, ale juz chyba wiemy co ma byc w komplecie zaswiadczen...
dziewczyny ktore karmia w lozku na lezaco, zasypiacie z maluszkami na boku, czy przekrecacie na plecki, ja sie staram na plecki w dzien i do lozeczka, a tak to na boku spi mi i tz wygodniej raz z jednej strony cyca raz z drugiej jakos trzymac maluszka mi zle w nocy przy karmieniu.. do tego dwa opuszki placow takie malo wladne mam ;/ skorka schodzi ladnie... pepek juz tez jest prawie na finishu jak to mowi maz spi w miare i w dzien i w nocy tfu tfu aby nie zachwalic.. je, ssie, ciaga a czasem mu sie ulewa, no i staram sie by mu sie odbijalo w nocy zaspanej ciezko ale sie staram.. ja sie boje, ze cos robie zle ale wiadomo, chce jak najlepiej a to juz duzo.. dzis na balkon mamy zamiar isc jak tz wroci, a jutro na wazenie malego skoczymy i spacerek taki pol godzinny do przychodni.. taki plan jest poniżej obiecany opis porodu... W dniu 12.04.2013 r. około godziny 4.00 przebudziłam się i czuję jak płynę... wstałam szybko patrze na przescieradlo a to sie ze mnie leje, poszlam do lazienki zostawilam male kaluze w pokoju, na lozku i na drodze do wc... szybko zaczelam sie zbierac, wyciagnelam ubrania, dopielam torby, ze wzgledu na to, ze tz w nocy mial wyjazd poszlam na dol i zbudzilam brata, aby mnie zawiozl na IP, mlody w szoku, zerwany ze snu i zly zaczal sie ubierac.... ja po ochlonieciu zaczelam sie ubierac i szykowac do wyjscia... lecialo sporo... okolo godziny 5 z minutami bylismy na IP.. za patologie wzieli mnie o godz 6 z minutami, wczesniej wazenie, wypelnianie dokumentow itd. ktg, badanie... okolo godz 7 dostalam sniadanie.. wody odchodzily nadal.. zaczela leciec krew to ten czop odchodzil.. skurcze zaczely sie na pierwszym ktg w szpitalu czyli cos okolo godz 5:30... od godz. 8. zaczelam miec nieco silniejsze skurcze, w tym czasie mialam badanie ktg, pozniej byl obchod.. zrobili mi usg, pozniej ponownie 2 usg ktore robil ordynator.. wychodzily mu rozne wagi... nie mogl sie okreslic.. czulam sie dziwnie.. Moj lekarz prowadzacy jest zle odbierany w tym szpitalu, kiedys w nim pracowal, ale ordynator wkrecil swojego ziecia a ten moj zrezygnowal z wspolpracy z nimi i otrzworzyl prywatna praktyke lekarska. Już w srode umowilam sie z moim lekarzemprowadzacym, ze jak zjawie sie na pataologi ze skierowaniem, ze duze dziecko (wedlug niego w srode wychodzilo plus minus 4200 z kawalkiem) mam do niego dzwonic jak mi pomierza dziecko na miejscu.. napisalam mu wiec napisalam, ze rozne wagi, ze nie ma wskazan do cc i zeby sie skontaktowal.. podobno dzwonil.. ale w szpitalu ciagle mowili, ze porod naturalny jako 1 sprawa a jak nie wyjdzie!!!! to cc... w sumie bylam nastawiona na cc, i myslenie moje zaczelo sie zmieniac, zdenerwowalam sie troche itd. w sumie juz nie weidzialam ile brzdac wazy... okolo godziny 11 - 12 skurcze byly silniejsze, lecz podobno to nie bylo to.. bylam na ktg, zaczelam liczyc skurcze, bylo ich duzo i czeste.. ruchy dziecka tez mialam liczyc sama, dobrze ze sie dowiedzialam o tym, jak po poludniu liczylam bylo ok. 50 ruchow... okolo 13 bylo juz coraz ciezej, mocne skurcze z mala iloscia wod tak przypuszczam, prawie wcale nie lealam na patologi, bylysmy we 4, w tym jak moje skurcze sie nasilaly przychodzily dziewczyny na sale i wspolczuly, wilam sie, nie moglam znalezc miejsca... na kolejnym kt i na badaniu na fotleu myslalam ze ugryze kogos, na ktg czulam ze zaraz zgryze to co mam na brzuchu te pasy, tak sie mocno trzymalam, myslalam, ze jestem odporna na bol..ale to mi pokazalo, ze jednak nie...... okolo godziny16 - 17 dostalam cos na rozwarcie... bo utrzymywalo sie najpierw 1,5, pozniej jakies 3 cm.. w koncu po tym specyfiku bylo 4 cm.. dostalam ten lek po telefonie mojej poloznej, dzwonila i wiedzieli chyba wszyscy ze E.J. to ja.... smaialm sie bo nawet na lozku mialam tylko kartke z samym imieniem i nazwiskiem.... przyjechal tz, a ja chodzilam to korytarz to prysznic, to w koncu jakies przysiady na skurczach robilam z kilka razy skurcze takie silne ze nie dawalam rady.. plakalam z bolu... po godz 19 trafilam na trakt porodowy i tam tez ciekawie, 2 polozne byly ze mna, kazaly mi robic przysiady na skurczu, i inne cwiczenia, nie mialam juz sil okolo 18 a o 19 ledwo stalam na nogach.. dali mi gaz .. troche mnie odurzyl, lekko, nauka wdychania tez byla ciezka heh... mowily mi dasz rade a ja juz z nastawieniem takim, ze brak sil probowalam sluchac i wykonywac to co mowily.. tz ze mna nie poszedl, okolo 21 poprosilam aby meza zawolali.. przyszedl z mysla, ze urodzilam.. ale nie.. zaczal ze mna walczyc o naturalny porod... okolo godziny 22 zaczelo sie cos ... mialam takie skurcze i cisnelam.. podobno lekko bylo widac glowke... ale nie dawalam rady... juz mialam nadzieje, maly byl w kanale rodnym i stad to PRZEDGLOWIE jak dobrze mysle.... okolo 22:30 przyszedl lekarz i powiedzial ze jak do 23 nie urodze to zaczniemy cos podawac... (telefon wykonala polozna moja i mowila do elkarza aby sie zlitowal ze takie skurcze caly dzien i ze nie postepuje) mialam rozwarcie pelne, o 23 lekarz mnie zbadal, ale natychmiast zmiana decyzje bo bedzie CC..... trafilam na sale 2... personel 15 osob okolo.. zaczeli mnie przerzucac na lozko, ze skurczami ledwo wytrzymywalam, resztkami sil doslownie mowilam i seidzialam, nie weidzialam co sie dzieje ze mna po tym gazie i zmeczeniu.. na skurczach anestezjolog probowal sie wbic w kregoslup.. wbil sie dopiero pomiedzy 1 skurczem a 2... po chwili poczulam nerw w nodze, i zaczelam mrowiec, do piersi mialam czucie... widzialam wszystko wokol.. zaczeli mnie ciac.. pozniej wyszedl maly 23:38 dokladnie..., plakal odrazu.. widzialam go jak go wyjeli lezal niedaleko mnie, polozne go badaly, dostal 10 pkt... wazyl 3850 g i mierzyl 57 cm o tym sie dowiedzialam pozniej... plakal i byl opuchniety taki czerwoniutki i wydawalo mi sie ze jak ma 4500 g to dobrze.. taka kuleczka byla.. polozyli mi go na piersiach na chwile pozniej zabrali... w ktoyms momencie poczulam jak ... WYRYWAJA MI LOZYSKO... tak nie czulam bolu, ale cxulam jak to robia.. stoi mi to przed oczami chodz nie wiem jak wyglada... zaczeli mnie zszywac (wyrobili sie przed 24), pytalam czy wszystko dobrze z malym ze mna.. cisnienie monitorowali... pozniej czulam jak mnie przerzucaja na lozko inne..i gdzies wioza.. przyniesli mi maluszka, tz go widzial i znalezlismy sie na sali, maly byl ciagle ze mna.. od porodu... podczas znieczulenia podali mi tlen i cala ekipa byla taka zabawna, ze ten tlen to powietrze z krynicy morskiej, pytal mnie anestezjolog czy byla pani w krynicy... zartwonisie... balam sie bardzo.. i z drgiej strony juz nie mialam innego wyjscia... zaluje ze nie dalam rady naturalnie... ale maluszek w szpitalu wypisany zostal bez zadnych komplikacji... ale ja sie ciagle boje, nie wiem paniczny strach, ze cos jest nie tak.. mysle tez o kolejnej ciazy i jakby cc to czytalam o tym ze te szwy na macic moga sie zle zrastac ze lozysko w przyszlosci moze zle wzrastac z ta macica itp.. nie wiem boje sie o maluszka i kocham go nad zycie, chociaz jestem w lekkim szoku i niedowierzaniu, ze taki skarb jest z nami... moze uwierze niedlugo ze jestem najlepsza mama na swiecie i ze daje sobie swietnie rade... poki co mam takie mieszane uczucia w wielkim skrocie to moje przezycie... porod boli, ale nie wiedzialam, ze tak bardzo... przezylam i moj kochany jest z nami... ROZPISALAM SIE AAAA
__________________
Dla Ciebie moje serce bije tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło... PAWEŁEK 12.04.2013 R. Edytowane przez eluśka87 Czas edycji: 2013-04-22 o 11:54 |
|
|
|
|
#3280 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Siema
![]() Widzę że przez weekend coś się ruszyło-gratuluję a tu ciągle nic.Dziś wizyta u ginki ale raczej niczego nowego się nie dowiem.
__________________
16.08.2012r.- II kreski 26.11.2012r. Będziemy mieli Synka!Iwo TP 22.04.2013r. - Zobaczymy naszą Kruszynkę |
|
|
|
|
#3281 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Cytat:
praktycznie w terminie widzę urodziłaś ![]() Teraz czekamy na zdjęcie maluszka No i dużo szczęścia
|
|
|
|
|
|
#3282 | ||||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 2 028
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Cytat:
urodziłabyś na łóżku na patologii ![]() Cytat:
ale dałaś radę!![]() Cytat:
))Cytat:
a nie chce latać i pytać proszę!!!!a co do porodu to MASAKRA!!!!! JESTEŚ WIELKA!!!!!
__________________
"Rączki malutkie, ale chwycą Cię za serce.
Na zawsze." Moje 55 cm szczęścia... Michalinka - ur. 12.02.2013r. |
||||
|
|
|
|
#3283 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 236
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Ja karmię i odciągam bo mam taki nawał, że mogłabym wyć.... Robię tak - karmię malucha tą bardziej bolesną najpierw i zawsze proponuję tę drugą. Jeżeli zje tylko z tej jednej to wtedy tą drugą odciągam tak do pierwszej ulgi nigdy nie do końca. Jeżeli pierś jest bardzo twarda tak, że praktycznie brodawki nie można uchwycić to wtedy na koniec kładę na ten cycek liść kapusty z lodówki. Staram się także wziąć ciepły prawie gorący prysznic i porządnie te cycki rozmasować z tych zgrubień. Obecnie daję radę ale na 3 dobę w szpitalu to było już baaaaardzo ciężko..
__________________
brzuszek https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=20981 http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09k84nc0au1.png |
|
|
|
|
#3284 | ||||||
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Helloł!
Dziś, po wielu miesiącach poszukiwań, różnych zawirowaniach w końcu jedziemy odebrać wózek Cytat:
Co do bólu kręgosłupa to ja musiałam leżakować w sumie kilka tygodni, a tak to też mogłam latać i latałam. Choć ze względu na komplikacje jestem na L4 od 3 miesiąca. Z tą pracą to nieźle, no ale jak lubisz swoją pracę to nic tylko pozazdrościć ![]() A czemu za 2,3 lata - planujesz iśc na wychowawczy ?? Cytat:
Oj będzie, będzie, aż się doczekać nie mogę! Cytat:
Cytat:
![]() Co do drugiej części to jest to pocieszające, że po SN można jednak normalniej funkcjonować. Cytat:
Cytat:
![]() Szybko poszło, wow ![]() Ło matko, nieźle się nacierpiałaś ------------------- A oldzinx tam ciśnie, bo się nie odzywa - aj będzie kolejny maluszek |
||||||
|
|
|
|
#3285 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Kęty
Wiadomości: 1 905
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Cytat:
![]() gratulacje.
__________________
Maciek 12-08-1997 |
|
|
|
|
|
#3286 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 2 381
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Cytat:
z dwóch cyców ściągam ok. 60 ml - zjada i za ok 2 godz znów głodna---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ---------- Cytat:
![]() klas ki:---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:22 ---------- UWAGA!!! odpadł nam dziś pępuszek!!!
__________________
15-07-2006 od 13-04-2013 najszczęśliwsza mama na świecie http://suwaczki.slub-wesele.pl/201304134865.html |
||
|
|
|
|
#3287 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 935
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Cytat:
GRATULUJĘ!!!! Dziewczyny chustujące, macie chusty kółkowe?
__________________
Filipek http://www.suwaczki.com/tickers/atdci09kzgx6wyof.png Pchełka http://www.suwaczki.com/tickers/gg64zbmh53p3ubj5.png "Szanse jedne na milion spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć"
Terry Pratchett |
|
|
|
|
|
#3288 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 169
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
![]() Cytat:
lubie te opisy ![]() Cytat:
moj maluszek sie autentycznie na nich skupia. no i za wozek!
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
|
||
|
|
|
|
#3289 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#3290 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 169
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Michaś - czytelnik. Fota z 5 IV:
![]() Uploaded with ImageShack.us Wczorajszy słit dzióbek: ![]() Uploaded with ImageShack.us
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
|
|
|
|
|
#3291 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 2 381
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Cytat:
__________________
15-07-2006 od 13-04-2013 najszczęśliwsza mama na świecie http://suwaczki.slub-wesele.pl/201304134865.html |
|
|
|
|
|
#3292 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 4 416
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
cześć
, dzisiaj zakupowy dzień .... nawet chleba w domu nie miałam ..... i po drodze napatrzyłam sie na gromade niemowlaków i to co zobaczyłam przeraziło mnie .... dzieci tak mniej więcej 6 -9 miesięczne poubierane tak jakby nadal chyba śnieg lezał na ulicach.... w ciepłe czapy ,swetry a na to kombinezony i jeszcze dodatkowo przykryte kocami .... a wózek pcha matka ubrana albo w krótki rękaw albo w bluzeczkę z długim lub ma cienką kurtkę na sobie .... nie wiem co z tymi ludzmi-na głowę im pada czy co ,jakieś ciotko-matki .... do tego jak są starsze dzieci od 8-9 miesiąca w górę(do kilku lat) to ciągle memlają coś w tej buzi - a to paluszki,a to ciasteczka ,bułeczki coś w typie "aby dziecko sie nie nudziło dam jedzonko - to nie będzie marudziło"......... to juz jakaś plaga ...... pampersy nr 2 juz Roszkowi za małe -zaczynają perzepuszczać -dzis kupiłam 3 . Jejku jak te dzieci rosną szybko ......
__________________
J . N . R |
|
|
|
|
#3293 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 3 640
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Cytat:
Bo ja myślałam, że źle zapinam pampersy (za luźno czy coś) |
|
|
|
|
|
#3294 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Liwka jak masz wroci to napisze co trzeba..
![]() Corka rosy gratulacje ![]() Tajgusia rowniez gratki i naturalny porod brawo!
__________________
Dla Ciebie moje serce bije tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło... PAWEŁEK 12.04.2013 R. |
|
|
|
|
#3295 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 632
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Dziewczyny bo wy lepiej wiecie czy jak mam takie brązowe plamienie to oznaka, że zaczyna odchodzić czop?
|
|
|
|
|
#3296 | |||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Cytat:
Cytat:
Cytat:
____________ do pediatry się nie dostaliśmy. zadzwoniłam do położnej i powiedziałam co i jak to usłyszałam tylko: dokarmiać. uparłam się, że chcę go najpierw zważyć. Jakub waży 3850, więc przybrał 750g od swojej najniższej wagi, 700g od wyjścia ze szpitala i 440g od wagi urodzeniowej. podobno nie jest źle musiałam go zważyć bo już sama nie wiem czy głodny cy co. i w sumie dalej nie wiem. waga ok, a ja go karmię, kończę karmienie a on rączki do buzi i szuka cycka. jak znowu dostaje to possie kilka razy i zasypia i tak w kółko, więc chyba taki głodny nie jest najgorsze, że jest marudny i nie śpi w dzień, do tego kolki. z rad: po karmieniu jak będzie szukał cycka a nie będzie wyglądał na głodnego podać herbatkę rumianku, odciągnąć trochę pokarmu i podać na koniec karmienia, żeby się "szybko zapchał", tyle, że ja z laktatorem nie potrafię się zaprzyjaźnić, nie potrafię go używać jeszcze odnośnie herbatki z rumianku: są jakieś sensowne dla dzieci? bo z hippa ta granulowana ma tylko 3 czy 4% rumianku, poza tym glukoza, a z tych w torebkach nie ma rumianku. w aptece nie mieli żadnych dla dzieci. może zwykły rumianek zaparzyć i mocno mu rozcieńczyć? |
|||
|
|
|
|
#3297 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 2 381
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
a nam dziś czyli w 9 dniu
__________________
15-07-2006 od 13-04-2013 najszczęśliwsza mama na świecie http://suwaczki.slub-wesele.pl/201304134865.html |
|
|
|
|
#3298 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Cytat:
___________ w ogóle miałam dziś ochotę wszystkich porządnie opierniczyć. położna przez tel, że dokarmić dziecko, jeszcze zanim powiedziałam do końca co i jak. mąż od razu jakie ma kupić.. potem przyszła mama, wzięła Jakuba na ręce i gada do niego: dziecko dostanie butelkę i będzie w końcu najedzone.. itp. normalnie zanim mi go zważyli wszyscy już, że mm poza tym.. od kilku dni dziecko mi się przekręca na plecki jak położę na brzuszku.. nie lubi już być na brzuszku, złości się i za każdym razem próbuje przekręcić, często mu się udaje a jak nie to płacze. w nocy się wierci, dziś znalazłam go rano leżącego w poprzek łóżeczka, jeszcze 2 cm a wylądowałby główką na szczebelkach. |
|
|
|
|
|
#3299 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 169
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
Cytat:
![]() ![]() Moniczka, nie łam się. Poczekaj na opinie lekarza, "radcami" i uwagami sie nie przejmuj
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
|
|
|
|
|
|
#3300 | |||||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!
no baa sexi dupeczka moja
![]() Cytat:
Cytat:
raz jeszcze dla was ORGOMNE GRATULACJE bylyscie dzielne ... Cytat:
dla Mamy i Cytat:
![]() Cytat:
ja lekko mialam papier rozowy - no ale mi to wszytsko w szpitalu odchodzili - nawet wody mi musieli przebic aaaaaaaaa OtTakaJa - pociesze WAS ja jestem miesiac PO porodznie .... i nadla nie umiem siedziec ... tam na dole nic nei boli i ciagnie - bo sie zagoilo i rozpuscilo ale TAK MNIE KOSC OGONOWA napier... ehhhno i wam powiem ze ''niezla'' matka ze mnie po ost poscie .. mlody wstal ... butla - oczywiscie lykal jakby 100 Lat nie jadl ( nie wiem ost tak wlasnie je !! ) no i kalde go do lozeczka ... ja do swojego buzia ku niemu i co USNELAM budze sie PACZAM a ja dziecka w lozeczku nie mam nawet nie uslyszalam jak mi go mama do salonu zabrala eeeeeeeeeee - no masakara jakas . |
|||||
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:22.




moja od dwoch miesiecy ma stale pory karmienia ze szpitala wiec dalo rade powiazac
- nie wiem co bardziej (hemoroidy na szczescie okazaly sie chwilowe i 'przeszly' razem z bolem ok. 2 tyg. po porodzie)



ja też miałam urodziłam Oliwkę 13 kwietnia a tak bez problemu mogę siadać od 2 może 3 dni, zszycie szczypało niemiłosiernie, ale już chyba po wszystkim - ja mam szwy rozpuszczalne ale jeszcze widzę supełek w lusterku




gratulacje 



urodziłabyś na łóżku na patologii
klas ki:

a wózek pcha matka ubrana albo w krótki rękaw albo w bluzeczkę z długim lub ma cienką kurtkę na sobie .... nie wiem co z tymi ludzmi-na głowę im pada czy co ,jakieś ciotko-matki .... do tego jak są starsze dzieci od 8-9 miesiąca w górę(do kilku lat) to ciągle memlają coś w tej buzi - a to paluszki,a to ciasteczka ,bułeczki coś w typie "aby dziecko sie nie nudziło dam jedzonko - to nie będzie marudziło"......... to juz jakaś plaga ......
najgorsze, że jest marudny i nie śpi w dzień, do tego kolki. z rad: po karmieniu jak będzie szukał cycka a nie będzie wyglądał na głodnego podać herbatkę rumianku, odciągnąć trochę pokarmu i podać na koniec karmienia, żeby się "szybko zapchał", tyle, że ja z laktatorem nie potrafię się zaprzyjaźnić, nie potrafię go używać
) 
