Maj już kwietniowi po piętach depcze, a grono Żonek jest coraz większe! PM2013 cz.48

[paula1109]

podobają mi się takie pojedyńczo gerbery w wazonikach wąskich i chyba takie dam na stoły https://www.google.pl/search?client=...l%3B783%3B1200

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

Napisane przez Karoloo

W przeddzień ślubu, czyli zazwyczaj w piątek wieczorem, przed domem panny młodej zbiera się – bez osobnych zaproszeń – rodzina, przyjaciele, znajomi, sąsiedzi oraz osoby niezaproszone na wesele (przeważnie są to osoby dorosłe) i tłuką porcelanę, stare talerze, kubki, umywalki, butelki oraz naczynia szklane lub fajansowe przed drzwiami wejściowymi, na progu lub na specjalnie przygotowanym w tym celu kamieniu. Panna młoda powinna posprzątać rozbite szkło, a pan młody częstuje przybyłych gości wódką. Do alkoholu podawane jest jedzenie, często rozstawia się tzw. szwedzki stół. Przyszłym młodym składane są życzenia, niekiedy grana jest muzyka, a spotkanie przeciąga się do późnych godzin nocnych. Panuje pogląd, że im większa ilość przybyłych gości, im więcej potłuczonego szkła, tym zapewnić ma to większe szczęście przyszłemu małżeństwu, a hałas ma za zadanie odpędzić złe duchy. Na polterabend nie przychodzą w praktyce goście weselni.

---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------



Nawet na to nie licze
Zresztą nie robie wesela zeby na nim zarobić

w moim rejonie tego nie ma

[cowie]

Napisane przez Olgietka

Jest jest Hibiskus zajął pierwsze miejsce w magazynie Bridelle w kategorii Dekoracje / Bukiet


A dekoruje Wam w cenie też taras? :P

Nie, ale pytanie czy Twoja dekoruje komuś innemu, kto nie jest Tobą?

[Psyholily]

Napisane przez brydziajones

co macie na mysli piszac "tluczenie"?

Tłuczenie butelek, czyli taka impreza dzień przed weselem w domu panny młodej, gdzie przychodza goście i tłuką szkło na szczęście dla pary młodej

[gosius91]

Szukam, szukam i nic nie moge znalezc

znalazłam to co w załaczniku...

[perfuzja]

Jak myślicie - do pudełek z ciastem po 2 kawałki sernika i 2 kawałki miodownika będą w porządku?

[Anev0]

Witam, się dziś umówiłam się z kumpelkami bardzo się ciesze na ten damski wieczorek)

[famka89]

witajcie

dziewczyny czuje się okropnie , od paru dni się kłócimy i to o mega durnoty - zaczęło się od wyboru zaproszeń i teraz tak się ciagnie a mieliśmy na majówkę rozwozić zaproszenia ... już teraz nie ma czas ,że cokolwiek dojdzie do tego czasu.

byłam pewna ,że przygotowania ślubne to najszczęśliwszy czas , w końcu możemy decydować razem jak ma wyglądać najszczęśliwszy dzień naszego życia a co ... :/

[Anev0]

Napisane przez perfuzja

Jak myślicie - do pudełek z ciastem po 2 kawałki sernika i 2 kawałki miodownika będą w porządku?

Mnie się wydaje OK Jak się czujesz?
A te badania na tarczycę są drogie?

[FlightlessBird]

i w tym momencie cieszę się, że miałam tak szybko przymiarkę Suknię uszyli tak, że na dzień dzisiejszy byłam związana maksymalnie w biuście, natomiast w talii nie dało się mnie dobrze związać suknia jest za duża... Bedzie zwężana.

[brydziajones]

Napisane przez Karoloo

W przeddzień ślubu, czyli zazwyczaj w piątek wieczorem, przed domem panny młodej zbiera się – bez osobnych zaproszeń – rodzina, przyjaciele, znajomi, sąsiedzi oraz osoby niezaproszone na wesele (przeważnie są to osoby dorosłe) i tłuką porcelanę, stare talerze, kubki, umywalki, butelki oraz naczynia szklane lub fajansowe przed drzwiami wejściowymi, na progu lub na specjalnie przygotowanym w tym celu kamieniu. Panna młoda powinna posprzątać rozbite szkło, a pan młody częstuje przybyłych gości wódką. Do alkoholu podawane jest jedzenie, często rozstawia się tzw. szwedzki stół. Przyszłym młodym składane są życzenia, niekiedy grana jest muzyka, a spotkanie przeciąga się do późnych godzin nocnych. Panuje pogląd, że im większa ilość przybyłych gości, im więcej potłuczonego szkła, tym zapewnić ma to większe szczęście przyszłemu małżeństwu, a hałas ma za zadanie odpędzić złe duchy. Na polterabend nie przychodzą w praktyce goście weselni.

---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------







Nawet na to nie licze
Zresztą nie robie wesela zeby na nim zarobić

Napisane przez Antilia

Extassy opowiadała fajną historię, że dziewczyna myślała, że za kase z wesela dom wybuduje a jak ją uświadomili, że nie ma tak dobrze to się poryczała

Dziekuje za wyjasnienie u nas tez tego nie ma

ale tacy ludzie to chyba maja jakies wypaczone spojrzenie na zycie . Generalnie watpie ,ze sa wsrod nas te dla ktorych to jest wazne, ale uwierzcie mi ze zdarzaja sie takie przypadki dosc czesto. U nas w kraju gdzie mieszkamy 90% robi sie wesela tzw biznesowe. Zaprasza sie okolo 1000 albo i wiecej gosci i kazdy przynosi koperty. Kiedys to i mozna bylo za to dom kupic jakies 10 lat temu. Teraz juz nie bardzo , a i tak wiekszosc robi to tylko dla kasy. Bylam na weselu rok temu gdzie mlodzi nie mieli nawet dekoracji na stolach, pojechali maksymalnie po kosztach ale zaprosili 2tys osob. Takze kazdy ma inne priorytety

Np. nasze wesele uchodzi tutaj za bardzo male, i wszyscy zdziwieni ze ludzie z Kosciola wszyscy sa zaproszeni na Wesele. Po prostu tutaj tak nie robia.

[malwiska]

Napisane przez brydziajones

W ogole dziewczyny myslicie,ze Wam sie wesele zwroci?

Stwierdzilismy z Tztem ze nie ma na to najmniejszych szans,ale w sumie mamy to gdzies bo zalezy nam na dobrej zabawie naszej i oczywiscie gosci.
Jeszcze kilka miesiecy temu moj Tzcik myslal ze kokosy zbijemy ,ale mu delikatnie wytlumaczylam zeby na to nie liczyl wiec sie chlopina przestawil w mysleniu teraz

my liczyliśmi ile można zebrać i nie wiem czy nawet połowe dostaniemy, dlatego przestaliśmy się tym martwić ale wiadomo ciekawość zawsze jest

[edzka1104]

Napisane przez malwiska

my liczyliśmi ile można zebrać i nie wiem czy nawet połowe dostaniemy, dlatego przestaliśmy się tym martwić ale wiadomo ciekawość zawsze jest

Ja z ciekawości sobie policzyłam ile możemy dostać ale też nie liczę na kokosy i na to że wesele mi się zwróci. Może polowa ale to też przy bardzo dobrych wiatrach. Na pewno nie robimy wesela żeby się dorobić a po to żeby uczcić na wesoło i w gronie najbliższych ten ważny dla nas dzień.

[Anev0]

Napisane przez malwiska

my liczyliśmi ile można zebrać i nie wiem czy nawet połowe dostaniemy, dlatego przestaliśmy się tym martwić ale wiadomo ciekawość zawsze jest

Większości znajomym wesele się nie zwróciło - boje się że tzta rodzinka kupi jakąś figurkę która odrazu powędruje na allegro z jakimś kotek czy czymś:P

Ja nie lubie takich figurek...

[cowie]

Napisane przez FlightlessBird

i w tym momencie cieszę się, że miałam tak szybko przymiarkę Suknię uszyli tak, że na dzień dzisiejszy byłam związana maksymalnie w biuście, natomiast w talii nie dało się mnie dobrze związać suknia jest za duża... Bedzie zwężana.

Nie strasz
A rozumiem, że uszyli ją na wymiary, które ściągnęli?
Schudłaś?

[Antilia]

Napisane przez brydziajones

Dziekuje za wyjasnienie u nas tez tego nie ma

ale tacy ludzie to chyba maja jakies wypaczone spojrzenie na zycie . Generalnie watpie ,ze sa wsrod nas te dla ktorych to jest wazne, ale uwierzcie mi ze zdarzaja sie takie przypadki dosc czesto. U nas w kraju gdzie mieszkamy 90% robi sie wesela tzw biznesowe. Zaprasza sie okolo 1000 albo i wiecej gosci i kazdy przynosi koperty. Kiedys to i mozna bylo za to dom kupic jakies 10 lat temu. Teraz juz nie bardzo , a i tak wiekszosc robi to tylko dla kasy. Bylam na weselu rok temu gdzie mlodzi nie mieli nawet dekoracji na stolach, pojechali maksymalnie po kosztach ale zaprosili 2tys osob. Takze kazdy ma inne priorytety

Np. nasze wesele uchodzi tutaj za bardzo male, i wszyscy zdziwieni ze ludzie z Kosciola wszyscy sa zaproszeni na Wesele. Po prostu tutaj tak nie robia.

2 tysiace? Ja nawet nie znam tylu ludzi

[malwiska]

Napisane przez famka89

witajcie

dziewczyny czuje się okropnie , od paru dni się kłócimy i to o mega durnoty - zaczęło się od wyboru zaproszeń i teraz tak się ciagnie a mieliśmy na majówkę rozwozić zaproszenia ... już teraz nie ma czas ,że cokolwiek dojdzie do tego czasu.

byłam pewna ,że przygotowania ślubne to najszczęśliwszy czas , w końcu możemy decydować razem jak ma wyglądać najszczęśliwszy dzień naszego życia a co ... :/

mojemu tż na szczęście nie zależy tak na tym co mi zależy więc w większości mi ustępuje z zaproszeń dałam mu do wyboru 2, z resztą rzeczy dotyczących wesela jest podobnie, pokazuje tż sie pyta ile i za ile mówie mu i zazwyczaj akceptuje - bo co innego może zrobić hehe :P
Największy problem miał z moim bukietem ślubnym ;p ja mu pokazuję jaki bym chciała o on że brzydki i żebym pokazała inne
już bardziej byłam pewna że w wybór zaproszeń się bardziej zaangażuje a on mi szukał odpowiedniego bukietu hehe

[FlightlessBird]

Napisane przez cowie

Nie strasz
A rozumiem, że uszyli ją na wymiary, które ściągnęli?
Schudłaś?

no właśnie nie schudłam - dziś miałam przymiarkę z szefową i nieźle się wkurzyła, od razu porównywała wymiary i się zgadzały idealnie ze starymi...

Ogólnie mam foty, ale nawet ich Wam nir pokazuje, bo sama je usuwam wyglądam okropnie z racji tego, że suknia nie jest związana dobrze


poza tym jest wspaniała

[malwiska]

Napisane przez Anev0

Większości znajomym wesele się nie zwróciło - boje się że tzta rodzinka kupi jakąś figurkę która odrazu powędruje na allegro z jakimś kotek czy czymś:P

Ja nie lubie takich figurek...

ja też się boje dostać jakieś nietrafione prezenty, dobrze że nie trzeba ich odpakowywać przy ludziach bo ja jak mi się coś nie podoba to mimo że się uśmiechne to mój tż mówi że widać że to coś z czego się nie ciesze choć bardzo się staram :P

[brydziajones]

Napisane przez Antilia

2 tysiace? Ja nawet nie znam tylu ludzi

oni chyba tez nie

[cowie]

Napisane przez FlightlessBird

no właśnie nie schudłam - dziś miałam przymiarkę z szefową i nieźle się wkurzyła, od razu porównywała wymiary i się zgadzały idealnie ze starymi...

Ogólnie mam foty, ale nawet ich Wam nir pokazuje, bo sama je usuwam wyglądam okropnie z racji tego, że suknia nie jest związana dobrze


poza tym jest wspaniała

aaaaaaaa
Ja mam nadzieję, że u mnie tak nie będzie Chcę ją już odebrać w piątek

[missbennet]

Napisane przez FlightlessBird

i w tym momencie cieszę się, że miałam tak szybko przymiarkę Suknię uszyli tak, że na dzień dzisiejszy byłam związana maksymalnie w biuście, natomiast w talii nie dało się mnie dobrze związać suknia jest za duża... Bedzie zwężana.

To chyba dobrze?

Edit: juz doczytalam czemu zle sie zwiazala...

wysłane z tapatalk

[malinka9191]

Zjadlam sobie wlasnie obiad i jakos wbbic sie nie moge tutaj teraz

[zazdrosnica0]

Napisane przez zazdrosnica0

Witam się z rana
Jutro idę na pierwszą przymiarkę formy do krawcowej i nie wiem czy brać już "ślubną bieliznę" ?? Czy dopiero jak już będzie sukienka już uszyta ?

No i pytanie do Wrocławianek..czy w którejś galerii (grunwald, magnolia, renoma) jest jakaś porządna brafitterka ?? Jutro jadę na cały dzień do wrocka to mogła bym się wybrać na uświadamianie

przypomnę się bo rano nikt mnie nawet nie zauważył

[brydziajones]

Napisane przez zazdrosnica0

przypomnę się bo rano nikt mnie nawet nie zauważył

[FlightlessBird]

Napisane przez cowie

aaaaaaaa
Ja mam nadzieję, że u mnie tak nie będzie Chcę ją już odebrać w piątek

najgorsze jest to, że mam teraz doła, że wygladam okropnie, a mama mi tłumaczy, że nie byłam związana


Nosz kur.wa




Ale z dobrych info
Kupiłam buty ślubne dobrze, że nie kupiłam ich wczraj, bo dziś były o 60zł przecenione


A zamiast grzebyka będę mieć we włosach co innego W załączniku co i jak będzie przymcowane

[FlightlessBird]

Napisane przez zazdrosnica0

przypomnę się bo rano nikt mnie nawet nie zauważył

stanik moim zdaniem obowiązkowo

[cowie]

Napisane przez zazdrosnica0

przypomnę się bo rano nikt mnie nawet nie zauważył

Możesz wziąć, żeby sprawdzić, czy ewentualnie nic Ci nigdzie nie wystaje. Tak mi się zdaje

[melleczka]

Napisane przez FlightlessBird

najgorsze jest to, że mam teraz doła, że wygladam okropnie, a mama mi tłumaczy, że nie byłam związana


Nosz kur.wa




Ale z dobrych info
Kupiłam buty ślubne dobrze, że nie kupiłam ich wczraj, bo dziś były o 60zł przecenione


A zamiast grzebyka będę mieć we włosach co innego W załączniku co i jak będzie przymcowane

Śliczna opaska i piękne butyklas ki:
A buty nie będą za żółte do sukni

[cowie]

Napisane przez FlightlessBird

najgorsze jest to, że mam teraz doła, że wygladam okropnie, a mama mi tłumaczy, że nie byłam związana


Nosz kur.wa




Ale z dobrych info
Kupiłam buty ślubne dobrze, że nie kupiłam ich wczraj, bo dziś były o 60zł przecenione


A zamiast grzebyka będę mieć we włosach co innego W załączniku co i jak będzie przymcowane

Super!

[FlightlessBird]

Napisane przez melleczka

Śliczna opaska i piękne butyklas ki:
A buty nie będą za żółte do sukni

buty to jasna mięta - tu kolor przekłamany

a opaska całe 50zł