Zima przestała nas maltretować - chyba czas się rozpakować! Mamy V-VI 2013 cz.14

[maarchewka]

Napisane przez Kamciatka

wpadam zeby tylko znać.
Mamy skierowanie do szpitala - tachykardia wyszła na zapisie ktg i w najgorszym wypadku będzie cc. Więcej napiszę później. Mam nadzieję, ze damy radę, trzymajcie kciuki za nas proszę

trzymam mocno kciuki!!!

Napisane przez lonely_lady

w

wrrrr.... nie bałam się prawie wcale porodu..
podchodziłam do tego bardzo pozytywnie..
wiedziałam, że dam radę..
a teraz jestem już podłamana

nie dziwie Ci się.. ale jak Ci tak znajomi/kuzynki mówią, żebyś się zastanowiła czy chcesz tam rodzic to możę poszukaj opinii o tym dalszym szpitalu, jak obsługa i czy nie mają problemów z jakimiś bakteriami..
Ja jak rodzę na madalinskiego to absolutnie nic nie mam załatwione.. ani lekarzy nie znam, ani położnych... jedyne co to chodze do szkoły rodzenia.. ale nawet nie wiem jak tam wjechać do tego szpitala jak będę rodzic - dzisiaj muszę zapytać, bo tam się parkuje na ulicy, ale ciężko znaleźć miejsce.. a ja w bólach nie mam zamiaru 1 km z buta iść..
więc może lepiej nie mieć nic zapewnione a przynajmniej warunki sanitarne dobre..

[cloche]

Napisane przez vvgh

!!!!!! Nie wiem co to ta tachykardia...

o ile już nie wygooglowałaś porządnych informacji na ten temat: to jest jak serce bez powodu zaczyna czasem za szybko pompować. tak bez przyczyny, nie z wysiłku... np. u mnie podejrzewali tachykardię, jak siedząc u lekarza sobie spokojnie już od paru minut miałam puls 130, a w górach podczas wspinaczki całodniowej miałam średni puls 180, a maksymalny = error na niektórych pomiarach wychodziło, że powinnam zejść na zawał...
po różnych badaniach wyszło, że po prostu wysokopulsowa jestem, a co do tych wyników wysokich w spoczynku - musiało to być związane ze stresem. tylko do tej pory nie wiem jakim no ale żyję i tachykardii nie stwierdzono. jak się ją stwierdzi, to jest niezbyt fajnie, leki trzeba zawsze przy sobie mieć... a taki maluszek z tachykardią to już w ogóle skomplikowana sprawa... takie małe serduszko

[axella]

przez kuriera jestem uziemiona
powinien rano wyylac sms o ktorej bedzie

[candace1]

Napisane przez Kamciatka

wpadam zeby tylko znać.
Mamy skierowanie do szpitala - tachykardia wyszła na zapisie ktg i w najgorszym wypadku będzie cc. Więcej napiszę później. Mam nadzieję, ze damy radę, trzymajcie kciuki za nas proszę

Ale dziecku czy Tobie?
Bo ja miałam tachykardię zdjagnozowaną jako nastolatka i brałam leki a pierwsze dziecko rodziłam sn...

Napisane przez vvgh

!!!!!! Nie wiem co to ta tachykardia...

Tachykardia polega na tym, ze serce bije raz za szybko raz za wolno... Serce "goopieje".. ale nie jest to jakoś strasznie groźne.. Prowadzi do utraty przytomności (tak było u mnie)... bo serce nie nadąża pompować krwi...

[cloche]

Napisane przez candace1

Tachykardia polega na tym, ze serce bije raz za szybko raz za wolno... Serce "goopieje".. ale nie jest to jakoś strasznie groźne.. Prowadzi do utraty przytomności (tak było u mnie)... bo serce nie nadąża pompować krwi...

wydaje mi się, że u dzidzi, skoro na ktg wyszło...
a patrz, o tym mdleniu nie wiedziałam. ja za młodu często mdlałam, może w takim razie ta tachykardia faktycznie była? ale mogła się jakoś osłabić/ustabilizować, że parę lat temu już nic nie wyszło???

[nuna2]

kamciatka kciuki

[ankaaa206]

Napisane przez Kamciatka

wpadam zeby tylko znać.
Mamy skierowanie do szpitala - tachykardia wyszła na zapisie ktg i w najgorszym wypadku będzie cc. Więcej napiszę później. Mam nadzieję, ze damy radę, trzymajcie kciuki za nas proszę

jesteś w dobrych rękach

Napisane przez barwineczek

możesz powiedzieć, że jest św, Nikodem- patron grabarzy

[axella]

Napisane przez cloche

wydaje mi się, że u dzidzi, skoro na ktg wyszło...
a patrz, o tym mdleniu nie wiedziałam. ja za młodu często mdlałam, może w takim razie ta tachykardia faktycznie była? ale mogła się jakoś osłabić/ustabilizować, że parę lat temu już nic nie wyszło???

ja przez omdlenie mialam podejrzenie tachy ale rozeszlo sie po kosciach..

moja mama ma stwierdzoną..."taki urok"
ale jak na ktg wyszło to u maleństwa chyba oby wszystko było ok!

[Mysia mysz]

laski głupie pytanie

dostałam zaćmy jak zamawiałam młodemu pzreścieradła do wózka to od razu zamówiłam nam do sypialni 140...tyle, że zamiast na 200 wzięłam 140x70 :/

nie jest któraś na kupnie?
http://allegro.pl/przescieradlo-jers...173345985.html

ja mam 120x60, a nie chce mi się gościowi odsyłać, tak to bym tylko zamówiła nowe 140x200

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ----------

tak w ogóle, dzwonek do drzwi, otwieram, a tam 2 listonoszy z 3 paczkami co oni teraz parami jeżdżą?

w każdym razie przyszło wszytsko co zamawiałam, pościel i zabawka cudo

[axella]

Napisane przez Mysia mysz

laski głupie pytanie

dostałam zaćmy jak zamawiałam młodemu pzreścieradła do wózka to od razu zamówiłam nam do sypialni 140...tyle, że zamiast na 200 wzięłam 140x70 :/

nie jest któraś na kupnie?
http://allegro.pl/przescieradlo-jers...173345985.html

ja mam 120x60, a nie chce mi się gościowi odsyłać, tak to bym tylko zamówiła nowe 140x200

no mi dzis wlasnie w tym rozmiarze przyjda razemz materacem... i to hurtowo... łeeee,mogłaś się walnąć 3dni temu to bym kupiła

[xal]

Napisane przez axella

przez kuriera jestem uziemiona
powinien rano wyylac sms o ktorej bedzie

Nie za duże wymagania?
Ja ostatnio czekałam do 14 ... a kiedyś na takiego z UPS do 16 aż zadzwonił ... że nie przyjedzie

[maarchewka]

Napisane przez Mysia mysz

a kiedy Wam wywaliło? ja na razie 33 tc i 2 malutkie pod cyckiem, ale to już od połowy ciąży i tak myślę czy mam się jeszcze bać

Mi na cyckach jakoś w 6 miesiącu, a na udach z miesiąc temu czyli gdzieś na przełomie 7/8 miesiąca..

Napisane przez vil84

gratki




ja
kiedyś poszłam do Żabki po chipsy, jakaś zamyślona byłam, przed samym wejściem jakoś się zastanawiałam czy mi ta największa paka do torebki wejdzie - i podeszłam do półki i wpakowałam paczkę do torebki ale po sekundzie się zorientowałam co wyprawiam, wyciągnęłam od razu, ale wiem że miałam niesamowite szczęście że nikt tego nie zauważył bo w tłumaczenie to by mi nikt nie uwierzył



tak powinno być, bo maleństwo ma mniej miejsca. ale ja przez to miałam cc, bo Młody przez cały poprzedni tydzień ruszał się może 2-3 razy dziennie i jakoś po kopniaczku tylko, i w szpitalu na ktg też wyszło że malutko się rusza a na dodatek tętno spada.



od dnia urodzenia leci macierzyński

to mój tz zrobil jeszcze lepiej jak był mlody.... Zrobił zakupy - jakieś chipsy itp.. Przeszedł przez kasę ale nie było kasjerki.. a on strasznie zakręcony był.. Potem poszedł pod taki stoliczek, zapakowal sobie spokojnie zakupy do plecaka i wyszedł.. Koledzy stali na dworze idą z nim do domu i się z niego śmieją.. a on nie wie o co chodzi.. i w koncu a płaciłeś za zakupy?? A on nawet nie gapną sie ze właściwie nie zapłacił bo nie było komu..

[Mysia mysz]

Napisane przez axella

no mi dzis wlasnie w tym rozmiarze przyjda razemz materacem... i to hurtowo... łeeee,mogłaś się walnąć 3dni temu to bym kupiła

no cóż, ja mam tez już zapas 120 bo chyba 4 ? jakby chociaż było 120 to bym zostawiła ale tak to dupa, mózg mi dziecko zjada

[axella]

Napisane przez xal

Nie za duże wymagania?
Ja ostatnio czekałam do 14 ... a kiedyś na takiego z UPC do 16 aż zadzwonił ... że nie przyjedzie

oj tam oj tam raz kurier przybył o 21..a ja od rana na zakupy nie mogłam iść

wiem,e zadzwoni chwile przed ale z moją masa to się nie dokulam szybko

[candace1]

Napisane przez cloche

wydaje mi się, że u dzidzi, skoro na ktg wyszło...
a patrz, o tym mdleniu nie wiedziałam. ja za młodu często mdlałam, może w takim razie ta tachykardia faktycznie była? ale mogła się jakoś osłabić/ustabilizować, że parę lat temu już nic nie wyszło???

To dziecku nie pozwolą się rodzić sn bo to za duży wysyłek dla maluszka

Ja potrafiłam stracić przytomność kilkanaście razy w ciągu dnia i nie mogłam się dolicvzyć ile to razy było.. i wtedy zdiagnozowali tachykardię.
Brałam leki przez kilka lat.
Jak trafiłam na porodówkę to lekarz przeczytał, ze miałam tachy i stwierdził, że on też miał jak miał naście lat i mam rodzić sn
Na nich ta choroba nie robi wrażenie - właśmnie nazywają to "takim urokiem serca" i osoby z tachy "wrażliwcami"...

Tak czy inaczej u mnie się ustabilizowało - tzn. muszę uważać rano jak wstaję-nie zrywać się z łóźka za szybko i jest ok
tachykardia może nie dawać znać przez lata - jakby cofnąć się - pewnie dlatego lekarze podchodzą do tego na luzie.

Jednak u maluszka w brzuszku to nie jest bezspieczne tzn. poród sn moze być zagrożeniem życia-za duży wysiłek...

[humpback]

Napisane przez maarchewka

to mój tz zrobil jeszcze lepiej jak był mlody.... Zrobił zakupy - jakieś chipsy itp.. Przeszedł przez kasę ale nie było kasjerki.. a on strasznie zakręcony był.. Potem poszedł pod taki stoliczek, zapakowal sobie spokojnie zakupy do plecaka i wyszedł.. Koledzy stali na dworze idą z nim do domu i się z niego śmieją.. a on nie wie o co chodzi.. i w koncu a płaciłeś za zakupy?? A on nawet nie gapną sie ze właściwie nie zapłacił bo nie było komu..

nieźle

[xal]

Napisane przez axella

oj tam oj tam raz kurier przybył o 21..a ja od rana na zakupy nie mogłam iść

Chyba mi się nie zdarzyło, żeby jakiś dzwonił przed przyjazdem.
O 21? To chyba specjalnie ustalane godziny.

[axella]

Napisane przez maarchewka

Mi na cyckach jakoś w 6 miesiącu, a na udach z miesiąc temu czyli gdzieś na przełomie 7/8 miesiąca..


to mój tz zrobil jeszcze lepiej jak był mlody.... Zrobił zakupy - jakieś chipsy itp.. Przeszedł przez kasę ale nie było kasjerki.. a on strasznie zakręcony był.. Potem poszedł pod taki stoliczek, zapakowal sobie spokojnie zakupy do plecaka i wyszedł.. Koledzy stali na dworze idą z nim do domu i się z niego śmieją.. a on nie wie o co chodzi.. i w koncu a płaciłeś za zakupy?? A on nawet nie gapną sie ze właściwie nie zapłacił bo nie było komu..

masakra...

Napisane przez Mysia mysz

no cóż, ja mam tez już zapas 120 bo chyba 4 ? jakby chociaż było 120 to bym zostawiła ale tak to dupa, mózg mi dziecko zjada

a może na przewijak jakoś się nadadzą?
albo opchnij na all

[maarchewka]

Ide parzyć te liście dla królików.. Mam nadzieje, zę mi uszy nie wyrosną:p

[Mysia mysz]

Napisane przez axella

a może na przewijak jakoś się nadadzą?
albo opchnij na all

na przewijak mam 4 50x70, jak nie znajdę chętnej to odeślę chłopu no bo co zrobić

[axella]

Napisane przez candace1

To dziecku nie pozwolą się rodzić sn bo to za duży wysyłek dla maluszka

Ja potrafiłam stracić przytomność kilkanaście razy w ciągu dnia i nie mogłam się dolicvzyć ile to razy było.. i wtedy zdiagnozowali tachykardię.
Brałam leki przez kilka lat.
Jak trafiłam na porodówkę to lekarz przeczytał, ze miałam tachy i stwierdził, że on też miał jak miał naście lat i mam rodzić sn
Na nich ta choroba nie robi wrażenie - właśmnie nazywają to "takim urokiem serca" i osoby z tachy "wrażliwcami"...

Tak czy inaczej u mnie się ustabilizowało - tzn. muszę uważać rano jak wstaję-nie zrywać się z łóźka za szybko i jest ok
tachykardia może nie dawać znać przez lata - jakby cofnąć się - pewnie dlatego lekarze podchodzą do tego na luzie.

Jednak u maluszka w brzuszku to nie jest bezspieczne tzn. poród sn moze być zagrożeniem życia-za duży wysiłek...

dokładnie, "taki urok"

Napisane przez xal

Chyba mi się nie zdarzyło, żeby jakiś dzwonił przed przyjazdem.
O 21? To chyba specjalnie ustalane godziny.

ja podaję numer to się zapowiadaą

ten o 21 to zakręcony był nieziemsko ale ekspres do kawy wtachał na 3 piętro

[humpback]

Napisane przez xal

Chyba mi się nie zdarzyło, żeby jakiś dzwonił przed przyjazdem.

do mnie dzwonią dość często kiedy będą i czy kogoś wtedy zastaną

[candace1]

Napisane przez humpback

do mnie dzwonią dość często kiedy będą i czy kogoś wtedy zastaną

Do mnie dzwonią zawsze

[axella]

spadam bo tż wleci...

muszę wstać i się ogarnąć. jestem żulem

[banka26]

Napisane przez whatIthink

Hejo
czytam na bieżąco, nie piszę, bo mi się nie chcę zresztą za bardzo nie mam o czym...

Kupiłam bujaczek - leżaczek - ten:
http://allegro.pl/tiny-love-lezaczek...010179009.html dzisiaj czekam na kuriera.

Poza tym nawala mnie spojenie i gotuje gulasz.

bujaczek slicznyy

Napisane przez axella

eee, bez sensu

obysmy takie mialyyy

Napisane przez angie83

Z Bartulikiem zaczynamy już 38 tc

I straszno i dziwno...
Takie pomieszanie z poplątaniem. Z jednej strony chcę żeby już mieć to za sobą, a z drugiej strasznie się boję jak to będzie po....

Od kilku dni strasznie bolą mnie łydki i łupie mnie w krzyżu, a synek przekrzywił się ewidentnie na lewy bok i mam krzywy brzuch jak leżę, śmiesznie to wygląda. Nie mogę też siedzieć, bo uwiera mnie pupa Barusia, że nie mogę złapać oddechu.

Na razie cisza i spokój, żadnych skurczy, czopów czy wód płodowych - takie czekanie wykańcza. A propos skurczy, to ja już sama nie wiem. Ten twardy brzuch to skurcz? Bo ja czasem mam tak cały dzień, i nie czuję wyraźnego początku i końca.

Zabieram się za lekturę, bo właśnie przyszła mi książka Język niemowląt.

Napisane przez maarchewka

Kurcze nie moglam przejść obok ciucha obojętnie, zwłaszcza jak widniał na nim ogromny napis w każdy czwartek nowa dostawa.. Kupiłam masę ciuszków, część musialam jednak zostawić, bo strasznie drogo bylo (79 zł/kg) i zostawiłam jednak tylko te najładniejsze..

bluzy i dresik:
https://wizaz.pl/forum/picture.php?a...ctureid=154960

bluzeczki i spodenki - to ciemne to są jeansy, ale tym moim beznadziejnym aparatem to w ogole nic nie widać..


pajacyki, body, pólśpiochy:


A i zlaziłam się po aptekach za tymi liścimi malin, że masakra.. Byłam w 3 aptekach i jeszcze do 3 innych dzwoniłam..W tych aptekach DOZ mogli mi sprowadzić, ale dopiero na 7 maja.. toż ja wtedy już rodzić będę a nie liscie pić..
W koncu kupiłam liście malin w sklepie zoologicznym- liście malin dla królików i gryzoni.. Wyglądają jak zwykłe liście malin, zerwane prosto z krzaka i zasuszone..

ślicznee nie dziwie sie ze weszlas hehe

Napisane przez Kamciatka

wpadam zeby tylko znać.
Mamy skierowanie do szpitala - tachykardia wyszła na zapisie ktg i w najgorszym wypadku będzie cc. Więcej napiszę później. Mam nadzieję, ze damy radę, trzymajcie kciuki za nas proszę

ooo to trzymam kciukkkii

[JennyAniolek]

Cześć
W końcu mam chwilę, żeby się odezwać... Całe przedpołudnie jeździliśmy za materiałem , ale pogoda piękna to i jeszcze krótki spacer zaliczony Teraz odpoczywam i czekam aż mąż wróci ze szkolenia.

---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:19 ----------

Napisane przez Kamciatka

wpadam zeby tylko znać.
Mamy skierowanie do szpitala - tachykardia wyszła na zapisie ktg i w najgorszym wypadku będzie cc. Więcej napiszę później. Mam nadzieję, ze damy radę, trzymajcie kciuki za nas proszę

[Elusiek]

Napisane przez maarchewka

Kurcze nie moglam przejść obok ciucha obojętnie, zwłaszcza jak widniał na nim ogromny napis w każdy czwartek nowa dostawa.. Kupiłam masę ciuszków, część musialam jednak zostawić, bo strasznie drogo bylo (79 zł/kg) i zostawiłam jednak tylko te najładniejsze..

bluzy i dresik:
https://wizaz.pl/forum/picture.php?a...ctureid=154960

bluzeczki i spodenki - to ciemne to są jeansy, ale tym moim beznadziejnym aparatem to w ogole nic nie widać..


pajacyki, body, pólśpiochy:


A i zlaziłam się po aptekach za tymi liścimi malin, że masakra.. Byłam w 3 aptekach i jeszcze do 3 innych dzwoniłam..W tych aptekach DOZ mogli mi sprowadzić, ale dopiero na 7 maja.. toż ja wtedy już rodzić będę a nie liscie pić..
W koncu kupiłam liście malin w sklepie zoologicznym- liście malin dla królików i gryzoni.. Wyglądają jak zwykłe liście malin, zerwane prosto z krzaka i zasuszone..

fajne ciuszki też bym nie mogła się opanować przed ich zakupem

Napisane przez angie83

Z Bartulikiem zaczynamy już 38 tc

I straszno i dziwno...
Takie pomieszanie z poplątaniem. Z jednej strony chcę żeby już mieć to za sobą, a z drugiej strasznie się boję jak to będzie po....

Od kilku dni strasznie bolą mnie łydki i łupie mnie w krzyżu, a synek przekrzywił się ewidentnie na lewy bok i mam krzywy brzuch jak leżę, śmiesznie to wygląda. Nie mogę też siedzieć, bo uwiera mnie pupa Barusia, że nie mogę złapać oddechu.

Na razie cisza i spokój, żadnych skurczy, czopów czy wód płodowych - takie czekanie wykańcza. A propos skurczy, to ja już sama nie wiem. Ten twardy brzuch to skurcz? Bo ja czasem mam tak cały dzień, i nie czuję wyraźnego początku i końca.

Zabieram się za lekturę, bo właśnie przyszła mi książka Język niemowląt.

38tc

[maarchewka]

Dobra, rano wyćwiczyłam się na gimnastyce dla ciężarnych - 3 raz w tym tygodniu, zezarłam wiesiołek, wykąpałam się, zrobiłam masaż krocza - myślałam, żę będzie gorzej..wysmarowałam rozstępy, zaparzylam liście mialin - smakuje ni jak....Dużo tego trzeba pic?? ile szklanek ile razy dziennie?? no i wyćwiczyłam mięśnie Kegla.
No chyba wszystko co mogłam to zrobiłam.. jeszcze musze zrobić kilka takich sesji i jestem ready to push
Dzisiaj ostatnia szkoła rodzenia

[ankaaa206]

zrobiłam pyszną sałatkę z fetą, mhmmm marzy mi sie grill!

lecę, bo tżcik wraca

[JennyAniolek]

Napisane przez Mysia mysz

Przyszło krzesełko dla młodego

Fajne

Napisane przez pawie_oczko

Aaaa ja szyje drugi kocyk dla dziedziczki
Mam zamiar uszyc go od poczatku do konca wlasnorecznie
Bedzie kolorowy z wesola gasieniczka przyfastrygowanie tej malej glizdy zajelo mimsporo czasu ale zabawa jest przednia

Powodzenia i pochwal się efektem końcowym

Napisane przez lonely_lady

jeśli chodzi o poród, to ja się dzisiaj podłamałam..
ta kuzynka tż, która urodziła 30 marca dzisiaj jk do niej zadzwoniłam to wręcz mnie prosiła, żebym przemyślała czy na pewno chcę tu rodzić
zaraz po porodzie była zadowolona, poród szybko, w miarę lekko.. nacięli ją delikatnie i pozszywali. Później okazało się, że mały ma jakąś bakterię i musieli zostać dłużej w szpitalu, więc już była zła..
Ale teraz to już całkiem jest przybita i załamana.. bo krocze jej ropieje, nie goi się i wygląda masakrycznie...
dzisiaj położna jej wyciągnęła dwa szwy i jeszcze je ma ( a niby miały byc rozpuszczalne)
była u lekarza, dostała jakiś zastrzyk, podobno mega bolący... boi się jak cholera bo lekarz mówił, że możliwe że będą musieli ją jeszcze raz zszywać..
jakaś bakteria jej się wdała w tą ranę i dlatego tak się paskudzi

powiem Wam, że jestem załamana.. bo to druga osoba którą znam, która tu rodziła i jest tak strasznie niezadowolona

Ja bym się nie zastanawiała tylko zmieniła szpital...

Napisane przez Magiusa

Kupujecie łóżeczko turystyczne?
Ja w sumie o nim nie myślałam, ale mnie dziś kumpela natchnęła i wydaje mi się, że może się przydać. Tym bardziej, że teraz są takie fajne, że mają od razu przewijak i 2 wysokości, więc dla małego dziecka też są ok.

Napisane przez Tity

Ja dzisiaj czekam na wyniki paciorka,

Napisane przez karolina2121

Dziewczyny od którego tygodnia łykacie olej z wiesiołka i ile tabletek dziennie?

Planuję od 37 tc, 3x2 tabl.

Napisane przez karolina2121

Bierzecie rożek do szpitala?

Chyba nie

Napisane przez Ag_nes

Jestem po wizycie, mała jest dalej mała waży jakieś 2600 i wymiarami jest tydzień do tyłu. Mam skierowanie na cc i mam się zjawić 15 maja na IP a cięcie albo 15 stego albo 16stego w zależności od ruchu na porodówce, wyników badań itd.
Dowiedziałam się, że do naszego szpitala nie potrzebuje żadnych ubrań dla dziecka tylko pampersy, chusteczki i krem. I rzeczy na wyjście, w sumie myślę że dam radę w jednej torbie się spakować, a rzeczy na wynos zostawię mężowi naszykowane w domu.
No i mam stresa i jakiś niepokój po wizycie... może dlatego że to była ostatnia
Jejq teraz wiem, co czujecie Wy te pierwsze z listy

Napisane przez becik_4

A po wizycie super maluszek ma taka sliczna twarzyczke n tym usg duze usta az wypukle to po tz ale ciekawe czy tak bedzie wygladal po narodzinach nie moglam sie na niego napatrzec poza tym koniec 36 tygodnia wielkosc 2900 -duzy i wg rozmiarow termin na 17 maja ale lekarz kazal sie trzymac 25 maja

---------- Dopisano o 16:04 ---------- Poprzedni post napisano o 16:03 ----------

Napisane przez maarchewka

Dobra, rano wyćwiczyłam się na gimnastyce dla ciężarnych - 3 raz w tym tygodniu, zezarłam wiesiołek, wykąpałam się, zrobiłam masaż krocza - myślałam, żę będzie gorzej..wysmarowałam rozstępy, zaparzylam liście mialin - smakuje ni jak....Dużo tego trzeba pic?? ile szklanek ile razy dziennie?? no i wyćwiczyłam mięśnie Kegla.
No chyba wszystko co mogłam to zrobiłam.. jeszcze musze zrobić kilka takich sesji i jestem ready to push
Dzisiaj ostatnia szkoła rodzenia

W notatkach z SR mam, że 1 litr na cały dzień