Mamusie kwietniowo - majowe:)))

[karinaaa]

[quote=gosik79;4045134]Karino co mają tabletki do drugiego dziecka? Przyznam, że to trochę dziwne, że tyłaś po Yasmin, robiłaś sobie badania hormonalne? Yasmin nie powinny powodować ani tycia ani zatrzymywania się wody w organizmie, może są jakieś przeciwwskazania które sprawiają, że źle tolerujesz te konkretne tabletki albo inne środki hormonalne?

Jakos trzeba sie zabezpieczac hmm a moze zamiast tabletek wybiore plasterki ,narazie nic nie wiem na ten temat bo sie nie orientowalam.Co do Jasmin tez bardzo bylam zdziwiona moim ogolnym samopoczuciec bo zle je tolerowalam ,ochoty na seks wcale nie bylo i 5 kg na plusie co spowodowalo ze je ostatecznie rzucilam i teraz boje sie jakichkolwiek tabletek anty.Myslalam o spirali ale jednak to nie dla mnie bo jest to srodek wczesnoporonny co troche grzyzie sie z moimi przekonaniami.

Moje male tez sie kreci i wypina co mnie bardzo raduje choc bardziej bym byla ucieszona gdyby sobie lezalo juz obok mnie

[gosik79]

Plastry mają dość wysokie stężenie hormonów w porównaniu do pigułek, jeżeli źle tolerowałaś pigsy to tym bardziej nie powinnaś ich stosować. Nie każdy lekarz ci to powie, bo wielu ma podpisane umowy z firmami farmaceutycznymi i zarabiają na wypisywaniu nam leków produkowanych przez te zakłady.

Rano pochyliłam się przy kompie więc Majka tak nawaliła żebym się wyprostowała, że przez parę minut zrobienie siusiu okazało się niemożliwe, bo bardzo bolał mnie dół brzucha. Sprytne dziecko.

[baska201]

Moje dziecię tez od rana boksuje jak szalone.. jezdzi mi czyms (ta sa albo pietki albo rączki zacisniete w piesc) bo takie kuleczki z jedne str.brzucha.. a dupsko pcha mi pod zebra no a przy tym glowa cisnie w dol co strasznie boli..

ale mialam dzis koszmarna noc:/ norlanie koszmar.. brzuch co chwila twarnial, a te skurcze coraz bolesniejsze sie robia (lekarz powiedzial, ze dobrze, bo bym czesciej tym lepiej i pojdzie szybciej w szpitalu fajnie by bylo)

a tak w ogole to KWIETNIOWY MOZEMY OFICJALNIE SIE ROZDWAJAC.. OTO NASTAL NASZ MIESIAC

[pyciaczek]

No to dziewuchy brac sie do roboty!!!! Mamy kwiecien wiec nie macie na co juz czekac!
A moja Laura konczy dzis 3 tygodnie. Biedna, meczy ja katarek i tak ciezko oddycha. Bylismy dzisiaj na dyzurze u pediatry ale powiedziala ze takim malym dzieciom lekow sie nie podaje. Tylko wode morska albo sol fizjologiczna, ktore nic jej nie pomagaja.
Tez sie zastanawiam nad antykoncepcja, za 3 tygodnie mam wizyte kontrolna u ginekologa to poprosze o jakies pigulki. Na pewno nie Yasmin, obok mnie na porodowce lezala dziewczyna ktora zaszla w ciaze wlasnie na Yasmin, a polozne mowily ze nie ona pierwsza. Nie wyobrazam sobie zajsc teraz w ciaze i miec dzieci rok po roku.

[gosik79]

No to nie ona jedna bo ja też zaszłam na yasmin... wydawało mi się, że może kiedyś zapomniałam o pigułce i to przez to ale skoro tak mówisz:/. Wobec tego przerzucam się na coś innego, oczywiście po konsultacji z ginekologiem i skończeniu laktacji.

[ewa make-up]

generalnie z plasterków antykoncepcyjnych byłam bardzo niezadowolona.
po pierwsze cena ,wtedy kiedy brałam to około 60zł
po drugie ładnie wygladaja tylko w 1-2 dniu,bo potem to się brudzą jak plaster i brzydko to wygląda
po trzecie mi się odklejały,po czwarte trzeba je przyklejać cały czas /1 plaster na tydz/w innym miejscu,ja miałam je na wakacjach wiec zostawała brzydka nieoplanona skóra,naklejałam w miejscu dostepnym wzrokiem dla mnie/bo sie odklejały/wiec miejsca nieopalone byly widoczne,po....maja wieksze stezenie hormonu niz tabletki/a wiadomo ze po srod.antyk tj ,tabletki ma sie apetyt na cukier/ja mialam gin. potwierdził/wiec po plastrach mialam wieksze/

jedyny plus dla mnie to byl ten ze nie byly to tabletki ,nie przechodzily przez zołądek ,a wtedy chorowałam i musialam takie sprawy ograniczyc.

[roxi1980]

Witam Was serdecznie, z tej strony obserwatorka...

W związku z tym, że (jak to nazwała baska201) nadszedł Wasz miesiąc, informuję, że będę mocno trzymać za Was kciuki. Powodzenia!!

Mam tylko jedną małą prośbą - zanim się rozdwoicie - pokażcie jeszcze swoje brzuszki

Pozdrawiam

[gosik79]

A propos plastrów (jeszcze). Kumpela je stosowała przez jakieś 4-5 miesięcy i strasznie jej skoczyły wyniki wątroby, które i tak przy pigułkach zawsze są duże. Zorientowała się gdy po kilku miesiącach zaczęła mieć silne bóle brzucha i poszła do lekarza, myśląc że to coś innego.

[bebe97]

Jak nie plastry, nie pigułki i nie spirala to co...? Gumki albo... wstrzemięźliwość? zresztą słyszałam od niejednej młodej matki, że malutkie dziecko to najlepsza antykoncepcja - po całym dniu noszenia, przewijania, utulania, karmienia itd. seks to ostatnia rzecz na którą ma się ochotę

Ja dziś nie najlepiej coś, brzuch cały dzień twardy jakiś i bolący. Uparłam się iść z palmą do kościoła, pękało w szwach od ludzi i NIKT absolutnie nie zaproponował mi miejsca do klapnięcia... wszyscy odwracali wzrok, ze niby nikt nie widzi brzucha
Tak oto pokazałam Marcelkowi prawdziwą twarz pseudo-katolików, już nie mówię nawet o spełnianiu dobrych uczynków ale o zwykłej kulturze wobec kobiety w 9 miesiącu ciąży...

A, wczoraj byłam w szpitalu zobaczyć oddział i sale porodową. Akurat trafiłam na rodzącą na wieczornym dyżurze i wśród nocnej ciszy rozległ się ryk jakby zarzynanego zwierzęcia... wtedy dotarło do mnie, że i ja niedługo mogę tak wyć...

[minisia]

No to mamy kwietniowo-majowe trzymam mocno kciuki i życzę szybkich, bezproblemowych porodów
Następny wątek nasz Bedę was uważnie podczytywać

[gosik79]

Bebe ja nie mówię, że pigułki nie - tylko te yasminy chyba coś trefne. Wrócę prawdopodobnie do cilestów, które skutecznie chroniły mnie ponad 10 lat albo wybiorę te, które zaproponuje mi lekarz.

Dziękujemy Minisiu, już niedługo będziesz mogła czytać sprawozdania z porodówki.

[khuna]

Roxi1980 proszę:

brzuś z 37tc, /teraz jestem w 39/ niestety z rozstępami

zrobię też nowe fotki dziś z 39tc-to wkleję

[baska201]

Khuna super brzusio a te rozstepy to dobijajace co? przez cala ciaze zero a teraz zaczynaja wylazic
ja jestem ciekawa czy zdarze zrobic w 39tc mam nadzieje, ze nie

wklejam liste dla przypomnienia

Pyciaczek - 4 kwiecień - córcia
Khuna - 10 kwiecień - córcia
Gosik79 - 10 - 14 kwiecień - córcia
Baska201 - wg OM 12 kwiecień, ale wg USG 2 kwiecień - córcia
Bebe97 - 13 - 15 kwiecień - synuś
Ewa make-up - 15 kwiecień - córcia
Karinaa - wg OM 17 kwiecień, ale wg USG 13 kwiecień
Buena - wg OM 21 kwiecień, ale wg USG 27 kwiecień - córcia
Joasia - 22 kwiecień - synuś[B]
Yendza - wg OM 23 kwiecień, ale wg USG 18 kwiecień- córcia
Beauty - 24 kwiecień - synuś
Karolina79- 28 kwiecień
Wmagda - 29 kwiecień - synuś
Pelsonik - 1 maj - córcia
Meme -wg OM 9 maj, ale wg USG na 23 maj - córcia
Aatena - 10 maj - córcia
Mimi764 - 15 maj - synuś
Barbra18 - wg OM 15 maj, wg USG 20 maj - synuś
Ewelina27 - 16 maj - synuś
Asika - 30 maj - córcia
Adikat - córcia





NARODZINY

Pyciaczek - termin 4 kwiecień - ur. 11 marca - córcia Laura Barbara 3150g i 55cm

[gosik79]

Idę jeszcze dziś zrobić ostatnie wyniki skoro mam szansę, od razu poproszę gina żeby zobaczył co z moją szyjką. Znów mi wracają te mdłości po jedzeniu, wszystko stoi mi w gardle, ble.

Dziś wieczorem wraca Adam i poproszę go o zdjęcia, też pokażę moje rozstępy i brzuchozol-gigant.

Coś mi podpowiada, że doczekam świąt - pewnie mocne pragnienie spędzenia ich w domu. Zmykam, poinformuję zainteresowanych i niezainteresowanych o stanie przedporodowym po powrocie.

[bebe97]

Byłam w punkcie pobrań na badaniu białka całkowitego. Nie wiem czy przez to że jestem taka spuchnięta, ale wkłucie pozostawiło mi siniaka, chociaż nie bolało wcale i zauważyłam, że nawet po powrocie do domu krew jeszcze nie zakrzepła... niby to już końcówka, ale nie chciałabym się dowiedzieć, że mam zatrucie ciążowe

Ponadto mam jakiegoś pecha, bo zawsze trafiam na wrzeszczące bachorzyska, akurat przede mną w kolejce. Dziś jakiś 5 latek wydzierał sie przez 15 minut, a ja stałam przed drzwiami i myślałam, że sama sie rozpłaczę, tak mnie buty cisnęły
A jak mnie pobierano krew, to dzieciak z matką jeszcze siedzieli w gabinecie i ten bachor znowu zaczął się drzeć, bez powodu!! Miałam ochotę go trzasnąć! a w domu przyszły refleksje, czy ja się w ogóle nadaję na matkę skoro tak mnie irytują dzieci...

Małż tez mnie wyprowadził z równowagi z samego rana... ogólnie dzień zaczął sie do d...

[Kancia]

cześc dziewczynki Nadszedł Wasz czas to trzymam mocno kciuki. Przeczytałam Wasza liste i widzę, ze macie wiecej dziewczynek u nas proporcje sa odwrotne jak na razie 13 chłopców i 7 dziewczynek

a zdjęcia wrzucajcie na brzuszkowym tez chetnie pooglądam

[gosik79]

Niestety wizytę mam na 1845 a już chciałam wiedzieć ile przypuszczalnie mi zostało.

Baba od wózka skutecznie postraszona i molestowana (dostała już nawet jednego nega od kogoś innego w którym facet pisze, że podał sprawę do prokuratury), powiadomiła nas, że nasza trójkołowka będzie w środę.

Adam wpadł też na genialny pomysł i kupił drugi wózek, tanią używkę, którą zostawimy u moich rodziców. Mieszkają koło lasu, dwóch dużych parków i 2 placów zabaw, z tego powodu będę tam częstym gościem. Zamiast tłuc się tramwajem z dzieckiem w wózku, wezmę małą w nosidełko lub chustę a u rodziców przesadzę ją do wyżej wspomnianego, zaoszczędzi mi to sporo wysiłku.

Kancia tak już widocznie musi być, skoro u was przewaga chłopców to u nas dziurawców - równowaga została zachowana.

[ewa make-up]

byłam wczoraj na spotkaniu z położną i w szpitalu zobaczyć oddział.
jak zobaczyłam tradycyjną porodówkę to załamka,wielka sala,szaro-buro,4 boksy poprzedzielane ścianami z pleksji i firaneczką......jakby świat sie zatrzymał lat temu 20....ale na szczescie i jak to w naszym kraju za pieniądze,a konkretnie za 250zl/tzw na fundacje/jest piękny pokój z łazienka prysznicem,sprzetem ,muza,kanapą ,wszystkim do pomiarów dzidzi tuz po urodzeniu ,odizolowany ,a także z wanna do porodu w wodzie /kolejne 500zł/Ale z tymii porodami w wodzie
to jest tak:płacisz generalnie tyle ,bo te całe chemikalia do odkazen kosztuja itd itd,jednak po jakimś czasie moze sie okazać ,że nie zostaniesz w wannie ,bo woda łagodzi skurcze i na lądzie jużbyś dawno urodziła,a kobitki czesto nie maja siły przec do wody,bo jest opór wody i wychodzą z wanny,okazuje sie ze korzystałas z wanny przez 1/5 porodu a 500zl poszło, wiec sie na to nie decyduje,mam pokój z łazienką, to jak co to pujde pod prysznic.Także po wczorajszym spotkaniu z położną i oględzinach jestem spokojna,mogę rodzić,położna super,jak wszystko się zacznie mam do niej dzwonić chodźby w nocy i bedzie przy mnie cały czas .Jest tylko 1 minus,nie ma anestazjologów,jest jeden na cale kliniki,przychodzi tylko jak cesarka,jak chce zzo to musze miec swojego prywatnego wczesniej nagranego na telefon anestazjologa/niezły numer co?-swoja położna ,swój anestazjolog ,tylko ktg pożyczyc i można rodzic w domu.....co za kraj/

[gosik79]

Ewo, mieszkasz w dużym mieście, może warto się rozejrzeć po innych szpitalach?

Oto jest strona akcji "rodzić po ludzku", gdzie ocenione są szpitale z większości miast z Polsce, przejrzyjcie je, może się dowiecie czegoś ciekawego.

http://kobieta.gazeta.pl/rodzicpoludzku/0,77782.html

[Kancia]

ewa make - up byłaś na Chałubińskiego w klinikach ???
mnie to bardzo interesuje bo sama zamierzałam tam iśc bo mam 5 min drogi. Jakbyś mogła mi jeszcze powiedzieć czy te 250 zł to za jaki okres czasu bo zielona jestem i nie wiem, czy za dzień czy jak a połozna ile Cie bedzie kosztowac

jak nie chcesz tu pisac i zasmiecać to napisz mi proszę na PM bede bardzo wdzięczna

[pelsonik]

Wczoraj mi dzidzia tak na pęcherz naciskała, że wstawałam całą noc rózwno co godzinę siku. Ale mnie umordowała. Juz sobie wkręciłam, że na pewno zaraz poród, ze mi się wstawiła do macicy... Ale dziś znowu normalna noc (znaczy byłam siku trzy razy). Zaczyna mnie meczyć to myslenie "czy to już?".

Idę jutro do lekarza i niech powie...ale co on powie? Nie ma takich asów co wywróżą dokładnie. Zobaczymy...

[bebe97]

Gosiku dzięks za link, poczytałam o szpitalu w moim mieście. Pomiędzy tym, co tam napisane a tym, co usłyszałam od rodzących jest hm, pewna różnica, powiedziałabym, że istotna
ordynator sie postarał i pięknie wypełnił ankietę, tyle, że połowy oferowanych tam rzeczy moje znajome na oczy nie widziały, ale po co zagłębiać się w szczegóły i tak bym wolała rodzić tam niż jechać 70 km do innego miasta. Prawdą jest, że za nic nie pobierają opłat, a zzo praktycznie sie tutaj nie robi. Mnie akurat to ryba, bo nie decydowałam się na znieczulenie; jednak będę się głośno domagać worka sako, piłki itp. skoro już napisali, że to w szpitalu jest

Trochę się przespałam i humor mam nieco lepszy, ale tez już niewygodnie spać, bo coś mi ręce drętwieją jak leżę na bokach, a na wznak plecy mnie bolą. Postanowiłam nic nie robić, aby tylko porodu sobie nie przyspieszyć - tylko spacery z Reksiem. Mądra decyzja, tyle, że nudno tak siedzieć.

Dziewczyny rodzące w okolicach świąt, spakowałyście się już?

[gosik79]

Ja jestem już spakowana, chcę jeszcze dziś poprasować resztę ubranek dla małej, żeby mieć zapas na tydzień po porodzie. Nie dopakowałam tylko szczoteczki do zębów i ładowarki, ale mam napisane na lodówce żeby to zrobić. Ach i chcę też kupić kilka małych soczków w kartoniku oraz jakiegoś batona, zrobię to dziś po drodze do lekarza.

W środę robią nam szafę i chcę koniecznie wytrzymać do tej pory, żeby wszystko w niej poukładać po swojemu, dlatego oszczędzam się jak mogę.

Adam dzwonił i wyraził życzenie żeby mnie zabrali już dziś bo on chce mieć już żywe dziecko a nie wirtualne.

Acha Karina, teraz mi się przypomniało, spirala nie jest środkiem wczesnoporonnym, kto ci naopowiadał takich głupot?

Bebe akurat mój szpital jest dokładnie taki, jakim opisali go w ankiecie, byłam i sprawdzałam. Zauważyłam też, że każda rodząca ma inną opinię o wybranej placówce, jedne z mojego miasta były zachwycone dość kiepskimi szpitalami inne mówiły złe rzeczy o tych dobrych.
Ja już trochę połaziłam (tzn. leżałam) po oddziałach patologii ciąży i na własne oczy widziałam jak w nich jest, dlatego łatwiej było mi wybrać ten, który odpowiada moim oczekiwaniom przynajmniej w stopniu dobrym.

[baska201]

Moja torba tez juz spakowana stoi a ja robie co moge zeby juz byc w domu na swieta, a mam wrazenie, ze nigdy nie urodze
kurde wszytsko mnie dzis boli doslownie wszytsko.. moje pachwiny tak bola, ze szok, do tego kregoslup w czescie ledzwiowej, i zebra jakby mnie kto podbil a do tego mala tak sie cisnie w dol, ze mam wrazenie, ze sama zaraz wyjdzie
jak dla mnie to chce juz aby ta ciaza sie skonczyla.. Wy tu piszecie, ze to takie slodkie jak sie maluchy wierca i wypinaja a ja czuje sie jak wyrodna matka - szczerze to mnie to tak boli, ze mam czasem dosc, ze ona sie tak wierci.. plakac mi sie chce(jeszcze po tym co wy piszecie) kurcze Was to nie boli? czasem Lena tak pod zebra sie pcha, ze nawet schylic sie lekko nie moge.. zoabczymy, co ta za olbrzymek tam we mnie mieszka i jest uparty jak osiolek i wyjsc nie chce

[gosik79]

Basiu moja Majka akurat tylko się wypina, czasem włoży mi stópki pod żebra ale nie odstawia bolesnego kopania, nie czuję ciśnięcia w dół, kręgosłup boli mnie tylko po dłuższym posiedzeniu przy kompie albo jak się źle położę, pachwiny nie bolą w ogóle - nie mam co narzekać. Może dlatego jestem spokojniejsza, że święta spędzę w domu. Oczywiście czasem mam skurcze ale to normalne, czasem mała mi przywali ale zwykle robi to wtedy, jak bezwiednie się pochylę za mocno w przód i ją przycisnę.

A tak w ogóle to wybrałaś śliczne imię.

[ewa make-up]

KANCIA!!!sprzątam sobie a w ramach odpoczynku to chyc na neta ...
byłam w trzebnicy,ale tam nikogo nie znam,no i to że szpital odremontowany
i położne miłe jest mniej ważne od wykwalifikowanej kadry, dyrekcyjna zamnknięta-zakażenie,kamińskiego-podobnież zrobili odzdział zamknięty ja 20lat temu,bo były zakażenia,brochów-nawt nie wiem jak tam się jedzie....
wiem tylkoze na brochowie za 1000opłacasz sale i mieszkasz razem z mezem jak w hotelu

pozdrawiam

[baska201]

Gosiu dziekuje a Majeczka tez niczego sobie sama sie nad takim zastanawialam, ale ostateczny glos mial TŻ wiec jest Lenka

no wlasnie ja juz nie wiem co z tym moim dzieciatkiem jest strasznie aktywna jest, az za bardzo czasami..
kurde jak mi dzis goraco dzis, normlanie jestem cala mokra, a cisnienie tez mam jakies dziwne bo 139/87 az sie boje, ze cos niedobrego zaczyna sie ze mna dziac

[kasia1361]

Czesc brzuchatki
trzymam za Was kciuki,życze lekkich i szybkich porodów.

Pytanko do Basi;
Wybrałaś juz szpital w którym bedziesz rodzic?
Piękne imie wybraliście dla córci.

[baska201]

Kasiu tak wybralama jednak bede rodzila na Janika, tam jest moj lekarz, wiec wole byc pod jego opieka mam nadzieje, ze nie bedzie tak zle

[Kancia]

i Lenka i Majka śliczne imiona

ewa make -up dzieki za info generalnie to jestem przerazona sytuacja w szpitalach