MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij! - Strona 125 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-04-27, 15:49   #3721
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!

Cytat:
Napisane przez despa Pokaż wiadomość
Ale jak oddycha przez Nosek i nie wyciagasz spikow to nie ma kataru Moze nie był tak jak moja odsluzowywany ? Mnie lekarka mówiła ze w takim przypadku zdarza się ze takie wrażenie odnosi się a to wcale nie katar, i zeby w takim przypadku tylko woda morska psikac i nie odciągnąć tylko pozwolić sie wykichac i wychodzić na pole można
nie był bo teraz nie odśluzowują, ale ma już miesiąc i to co było do tej pory, że czasem kichnie, czasem coś z noska poleci to zupełnie co innego niż to co teraz, więc dla mnie to jednak katarek.. jak mu odciągam to raz jest co i trochę tego jest a raz nic.

Cytat:
Napisane przez megi-megi Pokaż wiadomość
Pocieszyłaś mnie... Mój mąż nie przejmuje się płaczem dziecka. Ja tak. Dla niego "najwyżej sobie popłacze"

Co do katarku - czekasz chwilę po psiknięciu wodą, zanim wciągasz fridą? Musi wydzielina mieć czas na rozrzedzenie. I swobodnie wg mojego stanu wiedzy możecie spacerować, dziecko z gorączką odpada na spacerach, przeziębione mogą a nawet powinny wychodzić - tako rzecze nasza pediatra.
czekam chwilę. co do wyjść to nam tak zaleciła położna jak dzwoniłam, żeby nie wychodzić póki katar będzie..
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-27, 16:08   #3722
bmma
Zadomowienie
 
Avatar bmma
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Kęty
Wiadomości: 1 905
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!

Cytat:
Napisane przez misiulka06 Pokaż wiadomość
Witam chciałam pochwalić się Michałkiem...

chce smoka moja nie weźmie do buzi

---------- Dopisano o 16:08 ---------- Poprzedni post napisano o 16:05 ----------

Cytat:
Napisane przez monicca1989 Pokaż wiadomość
I pochwalę się jeszcze, że dzisiaj mam urodziny także datę chrztu zapamiętam
sto lat!!!
__________________

Kinga 22-02-2013

Maciek 12-08-1997

bmma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-27, 16:08   #3723
anika_s
Wtajemniczenie
 
Avatar anika_s
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 2 381
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!

Cytat:
Napisane przez monicca1989 Pokaż wiadomość
Dzięki za odpowiedzi na szczęście już trochę lepiej i na chrzciny jużprawie wszystko przygotowane

I pochwalę się jeszcze, że dzisiaj mam urodziny także datę chrztu zapamiętam
sto lat!!!!!!!!!!!
__________________
15-07-2006 jestem żona
od 13-04-2013 najszczęśliwsza mama na świecie
http://suwaczki.slub-wesele.pl/201304134865.html
anika_s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-27, 16:14   #3724
bmma
Zadomowienie
 
Avatar bmma
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Kęty
Wiadomości: 1 905
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!

Cytat:
Napisane przez nestelle Pokaż wiadomość

ehhhh dziewczyny , bardzo wam współczuje z tym nie spaniem , płakaniem , problemami z kupką i innymi ,naprawdę bardzo - najchętniej bym przyjechała i wam pomogła z ręką na sercu .
Nie wiem jak to jest ,jak wszystko się dzieje ,dlaczego moje dzieci śpią , robią kupy a ja nie wiem co to prężenie się ,kolki itp .nigdy nawet dziecku herbatki nie dawałam a co to jest ta bio gaja to nie mam pojecia ......
ale tak sobie myslę ze zawsze są plusy i minusy - plusem jest to ze u mnie każda ciąża bezproblemowa ,poród tak samo i dzieci identyczne -nie chorujące i śpiące i wszystko jest super dobrze . Ale jest tez "ale " - u nas nikt prawie z rodziny nie odwiedza dzieci - jak czytam wasze wypowiedzi ze babcia pomoże ,ze sprzatnie ,ze obiad ,ze ktoś zwariował na punkcie wnuka .... a u mnie nic .i jest mi trochę przykro choć staram się nie myśleć za duzo .moi rodzice są bardzo aktywni -to harleyowcy więc po całym świecie jeżdżąna zloty ,latają albo praca,praca praca , moje babcie - jedna często już choruje a druga -wyjady,wyjazdy ...... i tak wszyscy - kazdy skoncentrowany na firmie albo na wakacjach......
i trochę mi przykro i smutno z tego powodu - bo mam dzieci bezproblemowe a nikt nie ma czasu aby się nimi zachwycić .....
przyjeżdżaj, zapraszam

rodziną się nie przejmuj, my się zachwycamy Twoją rodzinką i zaradnością
__________________

Kinga 22-02-2013

Maciek 12-08-1997

bmma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-27, 16:45   #3725
Ptaszysko16
Wtajemniczenie
 
Avatar Ptaszysko16
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 260
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
proste, genialne, logiczne. a nie wpadłam na to
dziękuję

tylko spokojnie. spokój, spokój, spokój i będzie dobrze


ciężkie to jest. najchętniej bym go w samej pieluszce położyła, ale pokutuje w głowie "pora przejściowa", "maluszek", "jedna warstwa więcej"... poza tym ludzie lubią zaglądać do wózka (sama lubię ) i komentować (do głowy by mi nie przyszło)... wczoraj np. usłyszałam że mamy nieodpowiedni łańcuszek do smoczka () - pani w poczeklani w Diagnostyce uznała, że Michałowi jest za ciężko (spał a smok mu swobodnie leżał koło buzi), bo ta krówka taka duża i dlatego mu smok wypadł http://www.smyk.com/fehn-lancuszek-d...t-niemowlaka-p



weź, weź.
I udanej uroczystości!
Pani luz - mnie siostra zasugerowala tez nie wpadlam
__________________
25.02.2010
25.04.2010.
25.10.2010. zaręczyny
15.10. 2011.
21.02.2013. Natalka 31 tc. 1190 g 40 cm

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hhaev4h7a.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cdf9h7pw9dmdz.png

http://s10.suwaczek.com/20111015650114.png
Ptaszysko16 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-27, 16:47   #3726
megi-megi
Zakorzenienie
 
Avatar megi-megi
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 992
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!

Nestelle - jakoś każdemu tak się układa w życiu dziwnie. Czasem to lepiej, że dziadkowie nie ingerują w dzieci za bardzo. Za to Twoja najbliższa rodzina - dzieci i tż to bajka, a to najważniejsze.

Moje dziecko po wczorajszych płaczach dzisiaj śpi i śpi - aż pampers nie dał rady siuśków wciągać. Bosko.
megi-megi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-27, 17:00   #3727
nestelle
Zakorzenienie
 
Avatar nestelle
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 4 416
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!

Cytat:
Napisane przez bmma Pokaż wiadomość
przyjeżdżaj, zapraszam

rodziną się nie przejmuj, my się zachwycamy Twoją rodzinką i zaradnością
Cytat:
Napisane przez megi-megi Pokaż wiadomość
Nestelle - jakoś każdemu tak się układa w życiu dziwnie. Czasem to lepiej, że dziadkowie nie ingerują w dzieci za bardzo. Za to Twoja najbliższa rodzina - dzieci i tż to bajka, a to najważniejsze.

Moje dziecko po wczorajszych płaczach dzisiaj śpi i śpi - aż pampers nie dał rady siuśków wciągać. Bosko.
dzięki dziewczyny ,
ehhhh tylko czasami sobie myslę,ze ja wcale nie chce byc zawsze taka zaradna ..... bo czasami w zyciu tak jest ze się nie chce tylko sie musi ....
a co do ingerencji rodziny to może i tak -racja , ale sama pamiętam jakze fajnie było na wycieczkach z dziadkiem jak pokazywał mi róznego rodzaju liście ,robaki albo z babcią - pozwalała mi się wypaćkać swoimi cieniami i pomadkami ,wypsikać wszystkimi perfumami ,obwiesić koralami i piekłyśmy razem ciasta a cała kuchnia w mące -cudowne to było . a moje dzieci tego raczej nie znają - owszem moi rodzice czasami gdzieś ich wezmą , u nich na ogrodzie mają dom na drzewie .... ale co z tego jak ich ciągle nie ma.....
a reszta rodziny to już w ogóle -tragedia .... drogie prezenty i to wszystko .
chyba za duzo filmów się naoglądałam i ma takie bajkowe wyobrazenia o włoskiej rodzince a tu zonk -polska .
__________________
J . N . R
nestelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-27, 17:01   #3728
Ptaszysko16
Wtajemniczenie
 
Avatar Ptaszysko16
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 260
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!

Cytat:
Napisane przez nestelle Pokaż wiadomość
cześć ,
ja dzisiaj dzieci zostawiłam mężowi i poszłam do fryzjera na 2,5 godz. -Roszek spał ,wcześniej tez obiad zrobiłam a teraz tż z kubą na urodzinach kolegi a biedna Ninka musi siedzieć w domu przez ospe - zorganizowałam jej zabawę - tańce ,konkursy -staram się ale to nie to samo bo u kolegi dmuchany zamek ,ognizko itp. szkoda ze akurat teraz....

może niedrożność kanalika albo zapalenie jakieś , , oby było ok .

piękna

za wagę





ja czasem zostawię tztowi - wtedy na maxa nakarmie i mały śpi ,jest ok . tak na 2 -3 godz. jeśli roszek jest na spacerze to na bank będzie spać . a tak to wszędzie ze soba biorę .

śliczny

prawie od razu - ja nie mam wyjścia , bo nikt oprócz tzta nie zostanie z dziećmi ,więc to normalne ze w sklepie ,w przedszkolu ,szkole (odebrać rodzeństwo),u fryzjera czy na pazurkach były ze mną . a na zakupy ciuchowe to na bank ze mną - już obcykałam i wiem w której przebieralni wózek się mieści ......

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO


ehhhh dziewczyny , bardzo wam współczuje z tym nie spaniem , płakaniem , problemami z kupką i innymi ,naprawdę bardzo - najchętniej bym przyjechała i wam pomogła z ręką na sercu .
Nie wiem jak to jest ,jak wszystko się dzieje ,dlaczego moje dzieci śpią , robią kupy a ja nie wiem co to prężenie się ,kolki itp .nigdy nawet dziecku herbatki nie dawałam a co to jest ta bio gaja to nie mam pojecia ......
ale tak sobie myslę ze zawsze są plusy i minusy - plusem jest to ze u mnie każda ciąża bezproblemowa ,poród tak samo i dzieci identyczne -nie chorujące i śpiące i wszystko jest super dobrze . Ale jest tez "ale " - u nas nikt prawie z rodziny nie odwiedza dzieci - jak czytam wasze wypowiedzi ze babcia pomoże ,ze sprzatnie ,ze obiad ,ze ktoś zwariował na punkcie wnuka .... a u mnie nic .i jest mi trochę przykro choć staram się nie myśleć za duzo .moi rodzice są bardzo aktywni -to harleyowcy więc po całym świecie jeżdżąna zloty ,latają albo praca,praca praca , moje babcie - jedna często już choruje a druga -wyjady,wyjazdy ...... i tak wszyscy - kazdy skoncentrowany na firmie albo na wakacjach......
i trochę mi przykro i smutno z tego powodu - bo mam dzieci bezproblemowe a nikt nie ma czasu aby się nimi zachwycić .....
my sie zachwycamy
__________________
25.02.2010
25.04.2010.
25.10.2010. zaręczyny
15.10. 2011.
21.02.2013. Natalka 31 tc. 1190 g 40 cm

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hhaev4h7a.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cdf9h7pw9dmdz.png

http://s10.suwaczek.com/20111015650114.png
Ptaszysko16 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-27, 17:05   #3729
Dragusia88
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Berlin
Wiadomości: 5 748
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!

Cytat:
Napisane przez misiulka06 Pokaż wiadomość
Witam chciałam pochwalić się Michałkiem...


Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
taaa.... zostawiam.... wczoraj mąż "łaskawie", z przerażeniem w oczach pozwolił mi wyjść na 15 minut do osiedlowego ciuchlandu. jak mnie nie było cały czas trzymał Młodego na rękach bojąc się, że jak odłoży to się obudzi i co on wtedy zrobi. mama "nie zostanie sama z płaczkiem", a już jak ma odrobinę kataru to nie ma mowy i jestem uziemiona kompletnie. od 3 tygodni wybieram się na niedzielny targ bo nie mam w czym chodzić a nikt nie chce zostać z dzieckiem
to jak ja eh.

Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
mam jeszcze pytanie do was. kiedy zaczęłyście chodzić z dziećmi między ludzi, tzn do sklepu, centrum handlowe, itp? u nas teraz katar to nie wychodzimy, ale tak się zastanawiam nad tym. ciągle słyszę, że z takim małym dzieckiem to powinnam tylko siedzieć w domu albo jak idę na spacer to chodzić wokół osiedla, nie wolno wejść do supermarketu z dzieckiem bo ludzie, zarazki, nie mówiąc już o wyjściu na większe zakupy do centrum handlowego. ja nie mam ani się w co ubrać, ani stanika do karmienia nawet, z dzieckiem pójść nigdzie nie mogę, nie mam z kim zostawić.. eeh... musiałam się wyżalić, wybaczcie.
no my miedzy ludzi w sensie w odwiedziny do rodziny a noi raz msza w kosciele. w galerii jeszcze nie bo on sie budzi w budynku ale musimy cos wymyslic bo chcialabym do tesco na dzial dzieciecych ciuchow i do galerii dla mnie ciuchy i buty.

Cytat:
Napisane przez monicca1989 Pokaż wiadomość
I pochwalę się jeszcze, że dzisiaj mam urodziny także datę chrztu zapamiętam
sto lat

Cytat:
Napisane przez despa Pokaż wiadomość
A nie skok rozwojowy?
może eh

Cytat:
Napisane przez nestelle Pokaż wiadomość
ehhhh dziewczyny , bardzo wam współczuje z tym nie spaniem , płakaniem , problemami z kupką i innymi ,naprawdę bardzo - najchętniej bym przyjechała i wam pomogła z ręką na sercu .
Nie wiem jak to jest ,jak wszystko się dzieje ,dlaczego moje dzieci śpią , robią kupy a ja nie wiem co to prężenie się ,kolki itp .nigdy nawet dziecku herbatki nie dawałam a co to jest ta bio gaja to nie mam pojecia ......
ale tak sobie myslę ze zawsze są plusy i minusy - plusem jest to ze u mnie każda ciąża bezproblemowa ,poród tak samo i dzieci identyczne -nie chorujące i śpiące i wszystko jest super dobrze . Ale jest tez "ale " - u nas nikt prawie z rodziny nie odwiedza dzieci - jak czytam wasze wypowiedzi ze babcia pomoże ,ze sprzatnie ,ze obiad ,ze ktoś zwariował na punkcie wnuka .... a u mnie nic .i jest mi trochę przykro choć staram się nie myśleć za duzo .moi rodzice są bardzo aktywni -to harleyowcy więc po całym świecie jeżdżąna zloty ,latają albo praca,praca praca , moje babcie - jedna często już choruje a druga -wyjady,wyjazdy ...... i tak wszyscy - kazdy skoncentrowany na firmie albo na wakacjach......
i trochę mi przykro i smutno z tego powodu - bo mam dzieci bezproblemowe a nikt nie ma czasu aby się nimi zachwycić .....
a my to co
y wszystkie pełne podziwu dla ciebie i twoich maluszków
__________________

Dragusia88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-27, 17:34   #3730
despa
Zakorzenienie
 
Avatar despa
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 9 772
GG do despa
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!

Nestelle my się zachwycamy i podziwiamy.

Monika - najlepszego ;-)

Uderzamy na outlet , zlamalam się muszę jakies spodnie kupić bo juz rzygam tymi ciazowymi a jeszcze przy takim upale i duchocie leje mi się po tylku ...
despa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-27, 18:40   #3731
maria28
Kniaginia
 
Avatar maria28
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 2 794
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!

Cytat:
Napisane przez eluśka87 Pokaż wiadomość



Cytat:
Napisane przez misiulka06 Pokaż wiadomość
Witam chciałam pochwalić się Michałkiem...
Brawa dla Michałka!


Cytat:
Napisane przez monicca1989 Pokaż wiadomość
I pochwalę się jeszcze, że dzisiaj mam urodziny także datę chrztu zapamiętam
Pomyślności
maria28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-27, 19:13   #3732
eluśka87
Zakorzenienie
 
Avatar eluśka87
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 105
GG do eluśka87
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!

Jedziemy szukac jakiegos ratunku na oczko.. ropka caly dzien, kupilam sol fizjologiczna, biore tz i jedziemy bo sie martwie... takie biedactwo (
__________________
Dla Ciebie moje serce bije tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło...
PAWEŁEK
12.04.2013 R.
eluśka87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-27, 19:48   #3733
kasia86bgo
Zakorzenienie
 
Avatar kasia86bgo
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: NO / PL
Wiadomości: 4 199
GG do kasia86bgo Send a message via Skype™ to kasia86bgo
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!

Cytat:
Napisane przez misiulka06 Pokaż wiadomość
witam się my jesteśmy już w domku z Michasiem, jak zwykle problemy z karmieniem :-( poród opisze jak znajdę chwile.
i sliczny boski blondynek


Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
mam jeszcze pytanie do was. kiedy zaczęłyście chodzić z dziećmi między ludzi, tzn do sklepu, centrum handlowe, itp? u nas teraz katar to nie wychodzimy, ale tak się zastanawiam nad tym. ciągle słyszę, że z takim małym dzieckiem to powinnam tylko siedzieć w domu albo jak idę na spacer to chodzić wokół osiedla, nie wolno wejść do supermarketu z dzieckiem bo ludzie, zarazki, nie mówiąc już o wyjściu na większe zakupy do centrum handlowego. ja nie mam ani się w co ubrać, ani stanika do karmienia nawet, z dzieckiem pójść nigdzie nie mogę, nie mam z kim zostawić.. eeh... musiałam się wyżalić, wybaczcie.
eee tam ja rozumiem, jesli dziecko jest male tak do 3-4tyg .. ew ja ma katar ... - ja tam z moim wszedzie smigam juz ... przeca go nie zamkne w ''sterylnej'' klatce



Cytat:
Napisane przez eluśka87 Pokaż wiadomość
Jedziemy szukac jakiegos ratunku na oczko.. ropka caly dzien, kupilam sol fizjologiczna, biore tz i jedziemy bo sie martwie... takie biedactwo (
mojemu tez ropialo oczko ... tak ze czasami trudno bylo mu otworzyc - meczylam sie 5dni przemywalam tylko woda przegotowana - i przeszlo
zycze by u was tez szybko minelo


monicca1989
NAJLEPSIEJSZEGO

nestelle
ja je podziwiam i po ciuchu siem modlem by moj byl w polowie tak grzeczny jak twoje bo jak sie wda w mamusie - to ja juz siebie widze w psychiatryku haha



no i we koncu we domu !! w sumie juz 1,5h zem jest
wybralam sie z mama dzis na centrum ... wpierw spr busy - i poszlismy inna trasa ... taa po 30 min stwierdzilam pier...* czekam na busa
pozniej po cnetrum tez z godzine spacer - Ludziow jak Mrowkow
no ale sie nie dziwie PIEKNA DZIS pogode mialam, w sumie mam nadal
jesli jutro tez tak bedzie - tez idziemy na spacer

juz po kolacji
zaraz zabieram sie za farbowanie ''wszarkow''
zobaczymy co z tego bedzie


.
__________________
Miluś

http://suwaczki.maluchy.pl/li-65599.png
kasia86bgo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-27, 20:02   #3734
anika_s
Wtajemniczenie
 
Avatar anika_s
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 2 381
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!

Cytat:
Napisane przez kasia86bgo Pokaż wiadomość
zaraz zabieram sie za farbowanie ''wszarkow''
zobaczymy co z tego bedzie.
czekamy na efekty
__________________
15-07-2006 jestem żona
od 13-04-2013 najszczęśliwsza mama na świecie
http://suwaczki.slub-wesele.pl/201304134865.html
anika_s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-27, 20:28   #3735
nestelle
Zakorzenienie
 
Avatar nestelle
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 4 416
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!

Cytat:
Napisane przez Ptaszysko16 Pokaż wiadomość
my sie zachwycamy
Cytat:
Napisane przez Dragusia88 Pokaż wiadomość
a my to co
y wszystkie pełne podziwu dla ciebie i twoich maluszków
Cytat:
Napisane przez despa Pokaż wiadomość
Nestelle my się zachwycamy i podziwiamy.
.
Cytat:
Napisane przez kasia86bgo Pokaż wiadomość
nestelle
ja je podziwiam i po ciuchu siem modlem by moj byl w polowie tak grzeczny jak twoje bo jak sie wda w mamusie - to ja juz siebie widze w psychiatryku haha
DZIEKUJĘ dziewczyny , kochane jesteście , szkoda ze tylko przez neta mozna tak pogadać przydałoby się tak w realu trochę pożalić a potem kopa w dupsko aby się pozbierac....
tak w sumie wiem ze to żadne problemy -nic powaznego ale jakoś tak czasem mam takie refleksje i przykro mi . ale co zrobić -ja robie co mogę ale za innych nie da się czasem ....
a śmiesznie z tego tematu - to ostatnio moja teściowa przyszła z kwiatami na moje urodziny (na całe 10 min! wow!)i mówi "ale Roszek urósł -no bardzo ,czekaj kiedy ja tu byłam ...?" a mój tz "a w tym roku już byłąś u nas?"
a co do farbowania włosków (bo kasia wspomniała-pochwal się potem ) to ja byłam u fryzjera - bo od 1,5 roku nic nie robiłam i dzisiaj podkolorowałam troszkę odcień i pocieniowałam .wracam do domu -włosku pięknie wymodelowane - biorę Roszka ,karmię ,potem podnoszę i układam na ramieniu a on..... ulał (bardzo rzadko się mu zdarza)- prosto na moje włosy no ale zagugał mi i zrobił taką słodką minę ze zapomniałam o wszytkim ....
__________________
J . N . R
nestelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-27, 21:26   #3736
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 169
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!

Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
kiedy zaczęłyście chodzić z dziećmi między ludzi, tzn do sklepu, centrum handlowe, itp?
my dlugo mielismy absolutny zakaz wychodzenia z domu (do 5 tyg.), ale jak zniesiono zakaz to chodze z nim wszedzie... do glowy mi nie przyszlo ze go narazam

Cytat:
Napisane przez monicca1989 Pokaż wiadomość

I pochwalę się jeszcze, że dzisiaj mam urodziny
sto lat!

Cytat:
Napisane przez nestelle Pokaż wiadomość
i trochę mi przykro i smutno z tego powodu - bo mam dzieci bezproblemowe a nikt nie ma czasu aby się nimi zachwycić .....
hue hue! rozplywam sie nad nimi regularnie! serio!!!
oddalabym wszystkie zachwyty za bezproblemowa ciaze. serio. mozemy deala zrobic...

z drugiej strony co mi po zachwytach. zycie je weryfikuje (a u nas odleglosc duza). nie wiem czy te piejace peany osoby, by pomogly czy uslyszalabym jak Monika....
Monika, jak to maz sie boi?! moj sie nie boi, bo nie ma opcji pt. strach. i szczerze mowiac ja nawet nie zapytalam... jak nakarmie, to moge wyjsc na min. 2,5 godziny (fakt faktem, ze korzystalam podczas tych pierwszych 5 tygodni może ze trzy razy) - czy mi sie drze, czy jemu --> trudno, zyc trzeba, i ja i on tak samo nie wiemy o co Mlodemu chodzi i musimy powalczyc/znalezc sposob na synia...
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-27, 21:29   #3737
oliwka__
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 4 819
GG do oliwka__ Send a message via Skype™ to oliwka__
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!

Witam, ja tak na szyboko poinformowac ze ANIELKA przyszla na swiat 26.04.2013r. O godz. 4:25, wazyla 3600 i dluga 55 cm 10 pkt dostala

Porod naturalny, bole krzyzowe sa masakryczne parte to juz hardkor przezylam, ale teraz mam kryzys bo chce do domu wiec trzymajcie kciuki zeby nas jutro wypisali dzis zoltaczki nie bylo wiec w to gleboko wierze bo tydzien w szpitalu to juz dla mnie za dlugo

Mala dzis mi zajechala sutki normalnie caly dzien na cycu pokarm dostalam a ta ciagle je i jak wyciagne cycja bo usnie to po minucie budzi sie i wrzask kupy wali na razie jest rekordzistka na pokoju w ilosci kup i zuzytych pieluch
oliwka__ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-27, 21:38   #3738
Mokka_83
Wtajemniczenie
 
Avatar Mokka_83
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: duży pokój
Wiadomości: 2 154
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!


po łebkach nadrobiłam
Gratuluję ślicznych maluszków
Co do witaminek to babka w aptece mi dała K+D bez wypytywania o firme, itp
Co do połogu to u mnie skończył się 5 tydzień po porodzie a wkladka nadal lekko przybrudzona. Teoretycznie pod koniec przyszłego tyg. powinnam chyba iśc na kontrole do gina... Czy wy planujecie iść na kontrole od razu po połogu?
A tak poza tym to też się zastanawiam czy brac jakieś witaminy dl karmiących, bo nic nie biorę. A przez te bole brzuszka u Leosia to moja dieta raczej uboga bo boję się już jeść cokolwiek co mogłoby na niego źle wpłynąc... tak więc warzywi i owoców prktycznie w mojej diecie nie ma

I pochwalę się że wczoraj wybylam na pierwsze dłuższe zakupy. Tż już sam mnie wygonił bo musiałam sobie kupić jakieś baleriny i szpilki. A wcześniej jeszcze w pracy musiałam pozałatwiać sprawy z ubezpieczeniem... i powiem Wam, że jak wyszłam z domu o 11.15 to wróciłam o 17stej Nie wiem jakim cudem mi się udało jakos nie myslec o tym, że malca mam w domu (bo byla taka próa tydzień temu to po godzinie już gnałam do domu a zakupów żadnych w końcu nie zrobiłam). A wczoraj jakos się udało... ale jak wróciam to piersi już były jak dwa głazy i szybko Leośka wybudzałam i przystawiałam
__________________
Leonek
Mokka_83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-27, 22:36   #3739
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 169
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!

Cytat:
Napisane przez oliwka__ Pokaż wiadomość
ANIELKA przyszla na swiat 26.04.2013r. O godz. 4:25, wazyla 3600 i dluga 55 cm 10 pkt dostala
gratuluję!!!

Cytat:
Napisane przez oliwka__ Pokaż wiadomość
jest rekordzistka na pokoju w ilosci kup i zuzytych pieluch


Cytat:
Napisane przez Mokka_83 Pokaż wiadomość
Czy wy planujecie iść na kontrole od razu po połogu?
planowałam - ale moje plany Torresa rozśmieszają
głupio iść bez morfologii do lekarza (a trudno mi było wyjść i zrobić...), w tym tygodniu nie dam rady przez szczepienie Młodego, a potem święto...

Pochwal sie jakie butki nabyłaś

No i jeść warzywka i owoce. Próbować - dla Leonka!!!
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-28, 00:04   #3740
kasia86bgo
Zakorzenienie
 
Avatar kasia86bgo
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: NO / PL
Wiadomości: 4 199
GG do kasia86bgo Send a message via Skype™ to kasia86bgo
MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!

oliwka
ogromniastw Gratulacje
I witamy Anielke na swiecie


Eh i powiem wam Ze Kapa
Jakies Beznadziejna farbe se kupilam ... No nic nie widac ze mi zlapalo - albo ja juz na oczy zbytnio nie widze.
Poprosze mame to moze pyk ke foto jakies jutro - to wybiorem najladniejszs i wstawie.

Na razie zycze milych snow.




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Miluś

http://suwaczki.maluchy.pl/li-65599.png
kasia86bgo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-28, 04:32   #3741
Luna0
Zakorzenienie
 
Avatar Luna0
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 4 340
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!

Dzień dobry
U nas kiepsko bo maly ma katarek więc płacze cały dzień tylko przy cycu nie wiec leżałam z nim wczoraj pół dnia heh i was nadrabiałam ale dalej jestem daleko. Za to napisałam opis porodu a właściwie porodów wiec jak tylko będę mieć neta to wam wyśle
Ale orange strasznie sobie z nami pogrywalo... Teraz już jest sygnał i czekamy tylko na zainstalowanie rutera co powinno nastąpić do rana także od poniedzialku już będę z wami

Tyle miałam odpowiedziec i mi się skasowalo

Monica ja sab stosowałam stopniowo i patrzyłam kiedy pomaga, zaczynalam od 5 kropel 2 razy dziennie a teraz maly je 8 kropel co drugie karmienie i jest ok na ulotce pisze żeby dawać co karmienie 15 kropel ale dla mnie to ostateczność bo narazie tyle nie potrzeba, jednak gdyby maly dalej cierpiał nie wachalabym się
__________________
Żona
Synuś

Aniołek 25.05.2012
"...Widze Ciebie w głowie, nosze Ciebie w sobie..."
Luna0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-28, 08:51   #3742
bmma
Zadomowienie
 
Avatar bmma
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Kęty
Wiadomości: 1 905
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!

Cytat:
Napisane przez oliwka__ Pokaż wiadomość
Witam, ja tak na szyboko poinformowac ze ANIELKA przyszla na swiat 26.04.2013r. O godz. 4:25, wazyla 3600 i dluga 55 cm 10 pkt dostala

Porod naturalny, bole krzyzowe sa masakryczne parte to juz hardkor przezylam, ale teraz mam kryzys bo chce do domu wiec trzymajcie kciuki zeby nas jutro wypisali dzis zoltaczki nie bylo wiec w to gleboko wierze bo tydzien w szpitalu to juz dla mnie za dlugo

Mala dzis mi zajechala sutki normalnie caly dzien na cycu pokarm dostalam a ta ciagle je i jak wyciagne cycja bo usnie to po minucie budzi sie i wrzask kupy wali na razie jest rekordzistka na pokoju w ilosci kup i zuzytych pieluch
gratulacje
__________________

Kinga 22-02-2013

Maciek 12-08-1997

bmma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-28, 09:25   #3743
Moderna
Zakorzenienie
 
Avatar Moderna
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 9 050
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!

Zapraszam na lekturke

Porod Moderny – Marcel, urodzony 19 kwietnia o godzinie 00:45

Moj porod byl niestety wywolywany – brak wod polodowych byl powodem, by wywolac go w terminie – dla dobra dziecka.
17 kwietnia bylam na wizycie u lekarza, by sprawdzic stan wod plodowych – niestety bylo ich bardzo malutko, wiec dostalam skierowanie do szpitala. Zadzwonilam po meza, by sie zerwal z pracy, pojechalam do domu, dopakowalam torbe i wiedzac, ze moze to troche trwac, przed szpitalem zdecydowalismy sie jeszcze cos zjesc – kuchnia tajska

Zglosilam sie na porodowke, i mialam szczescie, gdyz nie bylo zadnych czekajacych i od razu trafilam pod zapis KTG, spisali wszystkie dane i zrobilismy badanie USG – pani doktor nie mogla stwierdzic zadnych wod plodowych w macicy, wiec musialam zostac juz w szpitalu – wywolywac mielismy na drugi dzien 18 kwietnia wczesnie rano – w dzien przyjecia niestety bylo juz za pozno (bylo to ok. godziny 15).

Na drugi dzien 18 kwietnia po sniadaniu zglosilam sie na porodowke, zrobilismy zapis KTG, po czym o godzinie 9 dostalam ¼ tabletki proglastyny na wywolanie porodu. Teraz pozostalo tylko czekanie, czy cos sie ruszy – w razie gdyby nic sie nie dzialo, mialam dostac kolejna tabletke o godzinie 14.

Poszlam do swojego pokoju i czekamy
Nie dzieje sie nic, wiec z kolezanka w pokoju plotkujemy (ona tez na wywolywanie, o tej samej godzinie dostala tabletke )..
Cos ok. 11 pisalam jeszcze na forum, ze chyba nic nie ruszy, gdyz na razie zero jakichkolwiek oznak..

Krotko po tym zaczal mnie bolec brzuch, myslalam, ze dostalam strasznego wzdecia, wiec wzielam jeszcze dwie tabletki espumisanu i mialam nawet zamiar pojsc do pielegniarki, by mi cos dala na te skrecajace jelita, troche mnie w tym czasie oproznilo (byla godzina 11:45). Nagle dostalam slinego skurczu – kobitki faktycznie skurczu nie mozna z niczym pomylic Z NICZYM – od razu wiadomo, ze to TO – mialyscie racje .. w tym czasie wrocila koleznaka z zapisu KTG i mowie jej, ze zaczelo sie u mnie – w tym czasie na stole pojawil sie obiad, wiec wsunelam jeszcze na szybko 3 ziemniaki, bo wiedzialam, ze to moze byc juz koniec z jedzeniem na ten dzien

Juz skrecajac sie z bolu wyszlam na porodowke, na kolejny zapis KTG. Skurcze o godzinie 12 mialam co 5 minut.
Lezac na KTG skurcze byly juz tak silne, ze lezac zagryzalam reke – napisalam jeszcze szybko smsa do meza, zeby przyjezdzal i Wam rowniez krotka wiadomosc . Po KTG polozna sprawdzila rozwarcie, ledwo na pol palca – kazala mi 1-2 godziny spacerowac, by rozwarcie ruszylo.

Wyszlam z powrotem do pokoju (bylo ok. godz.13) , by poczekac na meza, ale bole byly juz tak silne, nawet nie co 5 minut, ale zaczely sie pojawiac czesciej co 3-2 minuty – jak juz maz przyjechal to ruszylismy na korytarz, ale niestety nie moglam juz chodzic, bole coraz czestsze, nie moglam ich przeoddychac, gdyz przerwy miedzy nimi byly po prostu za krotkie, skrecalo mnie do podlogi, wiec po ledwo godzinie od wyjscia z porodowki znowu sie tam pojawilam (godz. 14), mowiac, ze nie dam rady chodzic, bole nie do wytrzymania (jakby ktos zalozyl mi wokol brzucha, bioder i nog obrecz metalowa i skrecal ja – no masakra ).

Znowu KTG (przed podjeciem kazdej decyzji polozna musiala najpierw zrobic obraz KTG – a w tych skurczach trzeba wtedy lezec na jednym boku, nie wolno na plecach) – skurcze doslownie co 2 minuty, brak jakiejkolwiek przerwy na oddech, a polozna kaze mi przy kazdym skurczu oddychac, a ja moglam z siebie tylko wydawac krotkie dzwieki aaaa, scickajac meza za nogi, zagryzajac jego reke, skrecajac sie i wijac na lozku.

O godzinie 15 wyjac z bolu prosze o ZZO – ale figa, rozwarcie na jeden palec na jeden! ZZO dopiero od rozwarcia 5 (dlaczego dopiero?) – dostaje kroplowke z mieszanka roznych srodkow – wiem, ze byl tam paracetamol i no-spa, wiecej nie wiem) – delikatna ulga, skurcze juz co ok. 5 minut, i nareszcie moge je przeoddychac, gdyz przerwy sa dluzsze i pozwalaja mi na chwile oddechu.

Niestety musze caly czas lezec pod KTG, by kontrolowac tetno maluszka. Pod kroplowka lezalam okolo 2 godziny, rozwarcie zrobilo sie na 2 palce, bole znowu zaczely byc czestsze – decyzja do wanny. Na pierwsze kilka skurczy woda zadzialala super, moglam oddychac, ale po ok. 30 minutach byly juz tak silne, ze znowu wszczelam alarm, wychodze z wanny i chce ZZO! TERAZ! i Znowu KTG po nim badanie – rozwarcie na 3 palce (bylo cos. ok. 18) – no i teraz mam 2 godziny chyba wyjete z pamieci, bo nie pamietam co sie w tym czasie wydarzylo – w kazdym razie rozwarcie doszlo do 5, z bolu wylam, dostalam jakas kroplowke, i trzeslam sie okrutnie i polozna zadzwonila po anestezjologa, by mnie nakluli do ZZO – wtedy tez znowu dostalam jakas kroplowke na wyciszenie skurczy, gdyz inaczej nie mogliby mnie nakluc – tak strasznie sie trzaslam plus do tego mocne skurcze. ZZO zrobili ok. 20, o 20:30 lezalam juz w stanie blogoslawionym na lozku – no z jednej strony tylko znieczulenie nie do konca zadzialalo, wiec czulam w jednym biodrze skurcze, ale do wytrzymania – polozna kazala polozyc mi sie sie na innym boku, by znieczulenie sie przemieszalo i pomoglo, nie czulam nic WYBAWIENIE! Nawet przez chwile sie zdrzemnelam i maz rowniez kimnal na krzesle obok

Ok. godziny 22 badanie, pelne rozwarcie – mozemy teoretycznie rodzic – ale co z tego, jak ja nic nie czuje!
Wyciszenie ZZO, podlaczenie do oksytocyny na rozbujanie skurczy (one niby byly, ale ja ich nie czulam). Okolo polnocy dopiero zaczelo schodzic znieczulenie, czulam mocne skurcze, ale nie czulam parcia Skurcze parte lecialam na slepo, bylo mi bardzo ciezko, za kazdym razem mowilam poloznej, chyba skurcz, ale nie bylam pewna, musiala mi dawac sygnal do parcia – nogi musialam podkurczac sama (maz nie mogl mi pomagac, gdyz wtedy nie czulabym parcia), glowe zginac do przodu i przec – bylo ciezko, gdyz w strasznym bolu robilam to na oslep

Polozna super, dzieki niej nie bylo ciecia, pekniecie tylko minimalne wewnetrzne – no ale pracowala palcami , jak mogla – jej robota byla bardziej bolesna niz skurcze

O godzinie 00:45 po ciezkich parciach bez parcia przyszedl na swiat Marcel.. Maz nie mogl uwierzyc, ze to juz, przecial pepowine – a ja ryczalam z bezsilnosci, przerabiajac te 12 godzin bolu (zanosilam sie w placzu) – w tym czasie polozna odsluzowala malego, przeczyscila z zielonego sluzu, zwazyla, pomierzyla i dostalam go na piers
Niestety lozysko nie puscilo i znowu mnie podkablowali, podlaczyli pod narkoze – dlugo to nie trwalo – szybka narkoza, i okolo 2 w nocy bylam juz znowu z synkiem i mezem razem

Porod byl wywolywany proglastyna, i od samego poczatku mialam bole siegajace skali 100, zaczynajac od zerowego rozwarcia szyjki. Wspominam go bardzo bolesnie, a najgorzej parcie – w aktach mam wpisane, ze porod trwal 4:30 godziny, a parte 15 minut – ale ja nie wiem jak oni to licza – dla mnie to byla wiecznosc

Maz sprawil sie cudownie, byl caly czas przy mnie - nie wyobrazam sobie rodzic bez jego pomocy, samemu na lozku - maz jest w tym czasie ogromnym wsparciem i wybawieniem, naprawde

O raaany, przepraszam, ze tak dlugo.. ale pisalam opis kilka dni po troche.. pewnie dlatego tyle wyszlo
__________________
Moja dziewczynka
Moderna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-28, 09:52   #3744
anika_s
Wtajemniczenie
 
Avatar anika_s
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 2 381
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!

Cytat:
Napisane przez oliwka__ Pokaż wiadomość
Witam, ja tak na szyboko poinformowac ze ANIELKA przyszla na swiat 26.04.2013r. O godz. 4:25, wazyla 3600 i dluga 55 cm 10 pkt dostala
Gratulacje!!! i kciuki za szybki powrót do domku

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------

Cytat:
Napisane przez Mokka_83 Pokaż wiadomość
powinnam chyba iśc na kontrole do gina... Czy wy planujecie iść na kontrole od razu po połogu?
ja już jestem umówiona na 3 czerwca i przy okazji niech przepisuje anty, bo mój mąż 2 dni temu zadał mi pytanie: a to my nie będziemy robic kacperka - to po moim stwierdzeniu do Oliwki żeby nie była egoistą jak tata (jedynak)
a na kacperka to sobie musi jeszcze poczekać min 4 lata
__________________
15-07-2006 jestem żona
od 13-04-2013 najszczęśliwsza mama na świecie
http://suwaczki.slub-wesele.pl/201304134865.html
anika_s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-28, 09:54   #3745
mooonis17
Raczkowanie
 
Avatar mooonis17
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Ch-ce
Wiadomości: 282
GG do mooonis17
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!

Ło matko
Ale się namęczyłaś Moderna bidulko
Ale twój opis bardzo mi pomógł bo jutro o 9:00 mam się stawić do szpitala i będą wywoływać ....

Strasznie się boję
__________________
16.08.2012r.- II kreski
26.11.2012r. Będziemy mieli Synka!Iwo
TP 22.04.2013r. - Zobaczymy naszą Kruszynkę

Edytowane przez mooonis17
Czas edycji: 2013-04-28 o 09:56
mooonis17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-28, 10:10   #3746
Luna0
Zakorzenienie
 
Avatar Luna0
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 4 340
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!

Dziewczyny mam pytanie, bo byłam z małym u okulisty na ropiejace oczko, dała antybiotyk i przeszło, ale kazała przyjść na 30 kwietnia na całe badanie wzroku czyli zakrapianie itd. Z niej taka zimna suka więc się zastanawiam bo doszły mnie słuchy że takiemu dziecku nie zakrapia się oczu. I kurcze myślę czy iść czy nie iść? Nie chce go męczyć jeszcze z tym katarem... Co radzicie? Wasze dzieci miały lub będą mieć takie badanie? Boję się że ta okulistka nie zna się na dzieciach mojej siostrzenicy przepisala krople od 2 lat jak miała 4 miesiące...

Maly dalej wisi ciągle na cycku inaczej wyje ehh
__________________
Żona
Synuś

Aniołek 25.05.2012
"...Widze Ciebie w głowie, nosze Ciebie w sobie..."
Luna0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-28, 10:34   #3747
Moderna
Zakorzenienie
 
Avatar Moderna
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 9 050
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!

Cytat:
Napisane przez oliwka__ Pokaż wiadomość
Witam, ja tak na szyboko poinformowac ze ANIELKA przyszla na swiat 26.04.2013r. O godz. 4:25, wazyla 3600 i dluga 55 cm 10 pkt dostala
GRATULACJE!
W czasie porodu mysli sie, ze nie damy rady.. (przynajmniej ja tak caly czas stekalam, jak zdarta plyta ) .. ale dajemy.. a o bolu szybko sie zapomina
Cytat:
Napisane przez Mokka_83 Pokaż wiadomość
I pochwalę się że wczoraj wybylam na pierwsze dłuższe zakupy. Tż już sam mnie wygonił bo musiałam sobie kupić jakieś baleriny i szpilki. A wcześniej jeszcze w pracy musiałam pozałatwiać sprawy z ubezpieczeniem... i powiem Wam, że jak wyszłam z domu o 11.15 to wróciłam o 17stej Nie wiem jakim cudem mi się udało jakos nie myslec o tym, że malca mam w domu (bo byla taka próa tydzień temu to po godzinie już gnałam do domu a zakupów żadnych w końcu nie zrobiłam). A wczoraj jakos się udało... ale jak wróciam to piersi już były jak dwa głazy i szybko Leośka wybudzałam i przystawiałam
Super!
Ja na razie nie chce myslec o zostawieniu dziecka samego.. bez mamy

Cytat:
Napisane przez mooonis17 Pokaż wiadomość
Ło matko
Ale się namęczyłaś Moderna bidulko
Ale twój opis bardzo mi pomógł bo jutro o 9:00 mam się stawić do szpitala i będą wywoływać ....

Strasznie się boję
Nie boj sie kochana, bedzie dobrze
Kazdy porod jest inny, naprawde

W ogole czytajac inne opisy, w PL zaczyna sie wywolywanie oksytocyna.. a tutaj proglastyna (oksytocytyne podaje sie dopiero gdzies w czasie porodu na rozkrecenie skurczy - u mnie np. po ZZO)
__________________
Moja dziewczynka
Moderna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-28, 10:38   #3748
Ptaszysko16
Wtajemniczenie
 
Avatar Ptaszysko16
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 260
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!

Cytat:
Napisane przez Luna0 Pokaż wiadomość
Dziewczyny mam pytanie, bo byłam z małym u okulisty na ropiejace oczko, dała antybiotyk i przeszło, ale kazała przyjść na 30 kwietnia na całe badanie wzroku czyli zakrapianie itd. Z niej taka zimna suka więc się zastanawiam bo doszły mnie słuchy że takiemu dziecku nie zakrapia się oczu. I kurcze myślę czy iść czy nie iść? Nie chce go męczyć jeszcze z tym katarem... Co radzicie? Wasze dzieci miały lub będą mieć takie badanie? Boję się że ta okulistka nie zna się na dzieciach mojej siostrzenicy przepisala krople od 2 lat jak miała 4 miesiące...

Maly dalej wisi ciągle na cycku inaczej wyje ehh
nasza miala juz 2 razy badanie specjalistyczne, z zakrapianiem i innymi cudami - dla dziecka srednio przyjemne dla rodzica juz nie powiem. ale jak trzeba to trzeba. w 4 i 8 tyg zycia. w 12 mamy kolejne.
__________________
25.02.2010
25.04.2010.
25.10.2010. zaręczyny
15.10. 2011.
21.02.2013. Natalka 31 tc. 1190 g 40 cm

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hhaev4h7a.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cdf9h7pw9dmdz.png

http://s10.suwaczek.com/20111015650114.png
Ptaszysko16 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-28, 10:44   #3749
anika_s
Wtajemniczenie
 
Avatar anika_s
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 2 381
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!

Cytat:
Napisane przez mooonis17 Pokaż wiadomość
Strasznie się boję
nie bój się - na pewno pójdzie szybko trzymam kciukaski
__________________
15-07-2006 jestem żona
od 13-04-2013 najszczęśliwsza mama na świecie
http://suwaczki.slub-wesele.pl/201304134865.html
anika_s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-28, 10:54   #3750
achna79
Rozeznanie
 
Avatar achna79
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 771
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!

Witam wszystkie rozpakowane mamusie i te nierozpakowane (chyba są jeszcze jakieś?) też.

Gratulacje dla świeżo upieczonych mamuś

Ja od piątku w domku ale jakoś tak dopiero teraz miałam czas żeby wejść na kompa. Przede wszystkim dziękuję za gratulacje

I Nestelle jeśli dobrze pamiętam wszystkiego naj naj z okazji urodzin i Alliw chyba miała też??

Mam 10 stronicową lukę w nadrabianiu ale jakoś dam radę ))



Generalnie to leżałam sobie na ginekologii, robili mi po 3 razy dziennie ktg. Raz skurczybyki wychodziły spore a raz zapis bez ani jednego skurczu. Ja nie czułam żadnych. Delikatnie tylko ciągnęło mnie w podbrzuszu. I we wtorek o 14 odeszły mi wody. Pierwsza rzecz jaką zrobiłam to wyskoczyłam z łóżka i spojrzałam na pościel czy aby nic nie zalałam. Na szczęście łóżko było czyste, spojrzałam w dół, a tam ze mnie leci i leci. Niestety zielone wody no i wtedy się zdenerwowałam strasznie. Koleżanka poleciała po pomoc, a ja w tym czasie ryczałam z nerwów i starałam się ścierać ręcznikami tą wodę hyhy
Przyleciała pielęgniarka wsiadłam na wózek i heja na porodówkę. Na łóżku dostałam takiej delirki, że masakra. Tak mi się strasznie nogi trzęsły. Zadzwoniłam po mamę i o 15 już była ze mną. Jeja ja tam niewiele co pamiętam. Generalnie rozwarcie poszło bardzo szybko, wszyscy byli zdziwieni. Ale raz po raz zanikało tętno płodu, musiałam leżeć na lewym boku. Lekarz zaczął się zastanawiać nad cesarką ale przyszedł taki młody, zbadał mnie i powiedział, że dam radę naturalnie... no i nie dałam. Pod koniec zaczęły już nawet zanikać bóle parte. Wg nich za rzadko się pojawiały i ten młody postanowił użyć vacum I powiem Wam, że bóle parte przy zakładaniu vacum to jest nic. Myślałam, że im tam zejdę zaraz. W końcu jakoś się udało. Okazało się, że Mały źle się wstawił w kanał rodny i nie dałabym rady urodzić go naturalnie. Dali mi małego na brzuch ale zaraz zabrali. Był niedotleniony bo miał jakieś szelki z pępowiny. Dali mu przez 2 minuty tlen i zawieźli go do inkubatora. Nockę i pół następnego dnia spędziłam sama. Dowoziły mi go tylko na karmienie. Ogólnie poród wraz z odejściem wód trwał 4 i pół h czyli jak na pierwszy raz króciutko. Gdyby Mały był dobrze ułożony pewnie trwałoby to jeszcze krócej. I ogólnie wszyscy w szoku bo miałam zakładane vacum bez nacięcia Mam tylko jakieś dwa szewki bo gdzieś śluzówka w pochwie mi się obtarła dość mocno i krwawienie nie chciało ustać.

No i tak to z grubsza wyglądało. Przepraszam, że tak chaotycznie ale do tej pory nie mogę spokojnie o tym myśleć. Mama nie spała całą noc następną i dostała rozwolnienia hyhy tak z niej nerwy schodziły.

Na szczęście z Mikołajkiem wszystko w porządeczku, na główce nie ma żadnego krwiaczka tylko leciutko opuchnięte tam gdzie było vacum. I tak jakoś się powoli ogarniamy i usiłujemy odnaleźć w tej nowej sytuacji. Przy okazji wrzucę fotkę, a póki co idę odespać nockę )

Pozdrawiam Was kochane bardzo serdecznie
__________________
23.04.2013 - Mikołaj
achna79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:22.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.