Tyle cykli mineło..a my dalej sie staramy - problemowe baby cz VI

[Mokka_83]

Witajcie
Kilka dni nie zaglądałam a tu takie wieści Izuś, ogromne gratulacje
I w ogóle gratuluje wszystkich udanych wizyt i kciuki za kolejne
Z tym macierzyńskim to faktcznie Tusk zaszalał. Pewnie mamusie pierwszego kwartału nadal nie dowierzają

Mi czas leci jak szalony, po prostu masakra W szoku byłam, że w przyszłym tygodniu juz majówka
Caluję Was wszystkie

[iza243]

Witam.RUDA nie zdziw się jak będziesz musiała odstawić fajki z dnia na dzień tak jak ja MOKKA jak Leoś?

[ruda_not_grazyna]

Iza, jakos nie chce mi sie w to wierzyc i nawet nie dopuszczam do siebie tej mysli - bede miala na to czas z pewnoscia graniczy to z cudem
Mokka jak Leos? Co u Was?

[Sophia_1]

Ruda cuda sie zdarzaja

Niestabilna zdrowka zycze.

Iza jak sie czujesz?

Tez sie ostatnio zastanawialam co u Color...?

Witam sie i ja.
Napilabym sie kawy malej, ale mam lenia i nie chce mi sie wstac i isc zrobic. To pewnie przez pogode, bo dzis u nas deszczowo i ponuro.

[nuna2]

U nas też szaro,buro i ponuro.

[iza243]

Sophia czuję się dobrze.Nie mam mdłości,piersi raz bolą raz nie.Tylko senna strasznie jestem.Dziś przychodzą znajomi,może zamówimy pizze bo mam smaka

[nuna2]

Napisane przez iza243

Sophia czuję się dobrze.Nie mam mdłości,piersi raz bolą raz nie.Tylko senna strasznie jestem.Dziś przychodzą znajomi,może zamówimy pizze bo mam smaka

pizza

[iza243]

Chyba można pizze w ciąży?

[nuna2]

Napisane przez iza243

Chyba można pizze w ciąży?

a czemu by nie smacznego

[iza243]

Dziewczyny jestem załamana Zrobił mi sie guzek z ropą pod pachą. Bylismy z TŻ na pogotowiu. Lekarka powiedziała że to może być grozne dla dziecka. Dostałam maść. Jutro mam iść do lekarza ogólnego. mam skierowanie do chirurga. Jestem załamana

[nuna2]

Napisane przez iza243

Dziewczyny jestem załamana Zrobił mi sie guzek z ropą pod pachą. Bylismy z TŻ na pogotowiu. Lekarka powiedziała że to może być grozne dla dziecka. Dostałam maść. Jutro mam iść do lekarza ogólnego. mam skierowanie do chirurga. Jestem załamana

ale co to może być?? Co podejrzewają, skoro mówią, że to może być groźne dla dzidzi??

[iza243]

Napisane przez nuna2

ale co to może być?? Co podejrzewają, skoro mówią, że to może być groźne dla dzidzi??

Jakiś cholerny ropieńTak się boje...Rodzinny ma mi dać skierowanie do chirurga ,możliwe że trzeba będzie to nacinaćTż był w aptece,smaruje już ale od powrotu z pogotowia płacze cały czas...

[nuna2]

Napisane przez iza243

Jakiś cholerny ropieńTak się boje...Rodzinny ma mi dać skierowanie do chirurga ,możliwe że trzeba będzie to nacinaćTż był w aptece,smaruje już ale od powrotu z pogotowia płacze cały czas...

Ale jaki to może mieć wpływ??
Jutro idziesz do gina, to on ci powie co i jak. Będzie dobrze

[Sophia_1]

Napisane przez iza243

Sophia czuję się dobrze.Nie mam mdłości,piersi raz bolą raz nie.Tylko senna strasznie jestem.Dziś przychodzą znajomi,może zamówimy pizze bo mam smaka

My tez dzis jedliśmy pizz.e Zawijaną
Iza, a z tym ropniem to dziwna sprawa.... Ale jutro masz do lekarza tak? Głowa do góry, nie płacz, bo płacz nic tu nie pomoże. Musisz być twarda, dla siebie i dla dzidzi. Kochana trzymam za Was kciuki

[IsiaG]

Izka- nie smutaj się będzie dobrze.

A ja dziś po raz pierwszy od X miesięcy założyłam spódniczkę i rajstopki, szpilki i koszule i pojechaliśmy wszyscy do restauracji na obiad. Po tylu miesiącach w domu dla mnie to wydarzenie niemal jak Gala Oskarów. Wielkie Wyjście. Od razu lepiej jak się tak wyjdzie do ludzi.

No i wczoraj się popłakałam ze szczęścia że Tusk i mi wydłużył macierzyński. Już nie muszę psioczyć że urodziłam 3 dni za wcześnie. I był seksik, jak jeże...Kurna, chyba zarosłam, bo bolało.

Jakoś ostatnio nie mam czasu pisać, bo mała się uparła i nie chce spać. Jak ją po karmieniu taką zasypiającą odkładam do łóżeczka to nie mijają 3 minuty a ta już oczka otwarte i albo gada do siebie albo płacze. Jak próbuje znowu ją uśpić to za cholerę nie mogę, muszę ją wziąć na ręce i zasypia na moim brzuchu. I znowu jak chcę ją odłożyć, to działa czujnik ruchu i się budzi. A wieczorami ryczy ze zmęczenia, bo jest już tak śpiąca, że zasnąć nie może. Czasami się poddaje i kładę się razem z nią do naszego łóżka. Śpimy wtedy ze 2 godziny. Zastanawiam się czy ona ma już ADHD??? Jak długo tak wytrzyma na spaniu po 2-3 minuty? Bo ja po kilku takich próbach, wkładam ją do leżaczka, zabieram do kuchni, robię swoje a ona patrzy, gaworzy. Jak się jej znudzi to zaczyna płakać ale nie zaśnie. Dopiero na rękach....ech....Słodkie to jest, że tak mnie potrzebuje i łaknie mojej bliskości ale czasami męczące jak wiem, że muszę obrać ziemniaki, powiesić pranie, zrobić surówkę, pomyć naczynia, zamieść i iśc do sklepu i nic nie mogę. I czy to normalne, że ona tak stęka przez sen?

[elunka88]

Napisane przez iza243

Sophia czuję się dobrze.Nie mam mdłości,piersi raz bolą raz nie.Tylko senna strasznie jestem.Dziś przychodzą znajomi,może zamówimy pizze bo mam smaka

Ja też dzisiaj jadłam pizzę

Napisane przez iza243

Dziewczyny jestem załamana Zrobił mi sie guzek z ropą pod pachą. Bylismy z TŻ na pogotowiu. Lekarka powiedziała że to może być grozne dla dziecka. Dostałam maść. Jutro mam iść do lekarza ogólnego. mam skierowanie do chirurga. Jestem załamana

ściskam Cię mocno! Jutro cały dzień będę trzymać kciuki za wizytę u gina. Mam nadzieję że wszystko sie wyjaśni.

Napisane przez IsiaG

A ja dziś po raz pierwszy od X miesięcy założyłam spódniczkę i rajstopki, szpilki i koszule i pojechaliśmy wszyscy do restauracji na obiad. Po tylu miesiącach w domu dla mnie to wydarzenie niemal jak Gala Oskarów. Wielkie Wyjście. Od razu lepiej jak się tak wyjdzie do ludzi.

No i wczoraj się popłakałam ze szczęścia że Tusk i mi wydłużył macierzyński. Już nie muszę psioczyć że urodziłam 3 dni za wcześnie. I był seksik, jak jeże...Kurna, chyba zarosłam, bo bolało.

Isia no to za urlop. Bije brawo Tobie bo tuskowi nie chcę
No i Oskar Ci się należy jak nic za wielkie wyjście


Dobry wieczór!

W piątek byliśmy w Łodzi jak pisałam, wróciliśmy o 2 w nocy. Wczoraj cały dzień sprzątanie, wieczorem grill, a dzisiaj leczyłam kaca
Mąż jedzie dopiero 5ego maja do pracy

[iza243]

Wita,

Napisane przez IsiaG

Izka- nie smutaj się będzie dobrze.

A ja dziś po raz pierwszy od X miesięcy założyłam spódniczkę i rajstopki, szpilki i koszule i pojechaliśmy wszyscy do restauracji na obiad. Po tylu miesiącach w domu dla mnie to wydarzenie niemal jak Gala Oskarów. Wielkie Wyjście. Od razu lepiej jak się tak wyjdzie do ludzi.

No i wczoraj się popłakałam ze szczęścia że Tusk i mi wydłużył macierzyński. Już nie muszę psioczyć że urodziłam 3 dni za wcześnie. I był seksik, jak jeże...Kurna, chyba zarosłam, bo bolało.

Jakoś ostatnio nie mam czasu pisać, bo mała się uparła i nie chce spać. Jak ją po karmieniu taką zasypiającą odkładam do łóżeczka to nie mijają 3 minuty a ta już oczka otwarte i albo gada do siebie albo płacze. Jak próbuje znowu ją uśpić to za cholerę nie mogę, muszę ją wziąć na ręce i zasypia na moim brzuchu. I znowu jak chcę ją odłożyć, to działa czujnik ruchu i się budzi. A wieczorami ryczy ze zmęczenia, bo jest już tak śpiąca, że zasnąć nie może. Czasami się poddaje i kładę się razem z nią do naszego łóżka. Śpimy wtedy ze 2 godziny. Zastanawiam się czy ona ma już ADHD??? Jak długo tak wytrzyma na spaniu po 2-3 minuty? Bo ja po kilku takich próbach, wkładam ją do leżaczka, zabieram do kuchni, robię swoje a ona patrzy, gaworzy. Jak się jej znudzi to zaczyna płakać ale nie zaśnie. Dopiero na rękach....ech....Słodkie to jest, że tak mnie potrzebuje i łaknie mojej bliskości ale czasami męczące jak wiem, że muszę obrać ziemniaki, powiesić pranie, zrobić surówkę, pomyć naczynia, zamieść i iśc do sklepu i nic nie mogę. I czy to normalne, że ona tak stęka przez sen?

Super że wyszliścieNo i bardzo fajnie wyszło z tym macierzyńskim

Napisane przez elunka88

W piątek byliśmy w Łodzi jak pisałam, wróciliśmy o 2 w nocy. Wczoraj cały dzień sprzątanie, wieczorem grill, a dzisiaj leczyłam kaca
Mąż jedzie dopiero 5ego maja do pracy

Ale mieliście fajny weekend


Dziewczyny kulka pękła w nocy i cały syf sie wylałTo chyba nie ma sensu iść do rodzinnego po skierowanie do chirurga?Bo chirurg miał mi to nacinać.

[elunka88]

Napisane przez iza243

Ale mieliście fajny weekend


Dziewczyny kulka pękła w nocy i cały syf sie wylałTo chyba nie ma sensu iść do rodzinnego po skierowanie do chirurga?Bo chirurg miał mi to nacinać.

Izunia, pomijając kaca weekend spoko

Ja bym chyba jednak poszła do lekarza, niech chirurg zobaczy czy oby wszystko jest jak należy i nie trzeba ciąć
Co nie zmienia faktu, że bardzo miła wiadomość z rana w poniedziałek


Lecę do pracy zaraz... u nas znowu pochmurno, muszę parasolkę wziąć bo zostałam bez auta dzisiaj

[nuna2]

Napisane przez iza243

Wita,

Super że wyszliścieNo i bardzo fajnie wyszło z tym macierzyńskim


Ale mieliście fajny weekend


Dziewczyny kulka pękła w nocy i cały syf sie wylałTo chyba nie ma sensu iść do rodzinnego po skierowanie do chirurga?Bo chirurg miał mi to nacinać.

super, ale idź to skontrolować w razie w. Albo dopytaj gina co z tym robić. I przychodzisz dzisiaj i nam mówisz, że jest wszystko w porządku tak??

[iza243]

Napisane przez nuna2

I przychodzisz dzisiaj i nam mówisz, że jest wszystko w porządku tak??

Bardzo bym chciała

[nuna2]

Napisane przez iza243

Bardzo bym chciała

Będzie ok

[Dzastin08]

Izka, 3mam kciuki za dzisiejszą wizytę! Mam nadzieje,ze ten ropniak to nic groźnego.

U Nas dziś też pochmurno....

[Niestabilna]

Hej dziewuszki

Iza te ropmnie i mnie nie sa obce... na twoim miejscu poszlabym do lekarza... to moze byc zapalenie i to nie jest dobre dla ciebie i dzidzi... samo z siebie si to nie robi... moze byc zapalenie miszkow wlosowych (tak to sie nazywa) albo poprostu wrosniety wlosek... ale jak sie raz pojawilo bedzie sie pojawiac a z tego co kojarze nie byl to pierwszy raz... no i trzymam kciuki.

A ja wam wogole nie mowilam ale zdecydowalismy sie ze swoim pomimo ttego dalej starac... wiec nasze starania odwieszamy... no i teraz mierze temp i obserwuje inne czynnosci i bez wariowania ze trzeba... poprostu chce sie terz poobserwowac... i kurcze zamiast temperatura rosnac to ona caly czas spada http://www.skarbmamy.pl/NPR-wykres-cyklu?r=328 luknijcie sobie... i moze mi doradzicie czy wszystko robie ok... bo ja zielona jestem
jedyne co w koncu skumalam to z ta szyjka wiem jak ja badac palpacyjnie no poprostu ALELLUJA !!

Ja dzisiaj zaczynam 2 zmiany ale tylko dzis i jutro i urlop !! tutaj w niemczech wolny jest tylko 1 maja... wiec na reszte dni wzielam sobie urlopik... nietsety auto sie posypalo i nie jedziemy do poslki bo zadaleko 1000km tym schrotkiem jechac to niebezpiecznie.

[MarudexuS]

Dzień dobry!

Miałam bardzo zajęty weekend ale już jestem na urlopie i w końcu mogę trochę poleniuchować ale też nie za bardzo, bo trzeba posprzątać mieszkanie i skręcić meble ..

Izuś nie martw się tyle, bo taki stres szkodzi fasolce, postaraj się uciec myślami gdzieś w przyjemne rejony

Cieszę się z prezentu Tuska, Isiu super, że będziesz miała więcej czasu z Lidką

No i nie wiem co jeszcze chciałam ... muszę coś zjeść w końcu

Napisane przez kooocur

Przeszłam dziś pół miasta pieszo a ciśnienie 100/70

O, a dla mnie to wysokie jest
Mój rekord to w szpitalu pod kroplówką 80/30

[ruda_not_grazyna]

Izuś trzymam kciuki za wizytę!
Od środy wolne!
wczoraj mi teściówka ciśnienie podniosła, przez nią pokłóciliśmy się z Tż podobno daje nam wałówki, nie dlatego, żeby nam pomóc, ale dlatego, że sobie myśli, że ja nic nie gotuję, nie robię Tżtowi jedzenia i biedny na pewno głodny chodzi!

[Linka1984]

Iza takie czyraki są zupełnie normalne przy spadku odporności , są czasem 'objawem' pośrednim ciązy itd. Tak samo jak przed @ robią sie czyraki w okolicach intymnych czasem czy inne wypryski z ropą. To jest zupelnie normalne. Jak samo nie pęka i boli podaje się maść z antybiotykiem lub nacina. Jak samo wyjdzie , zezynfekować i ZAPOMNIEĆ

[kooocur]

hejo!


Isia super, że wszystko ok! Brawo za roczny urlop!

Maru dla mnie to ciśnienie tez jest raczej normalne, ale w ciąży widać coś się zmienia i prawie zemdlałam na przystanku


Ruda olej teściową!

Elunia - zazdroszczę kaca

Witamy się w 29 tygodniu (według ostatniego USG to nawet 30).

[iza243]

Napisane przez Niestabilna

A ja wam wogole nie mowilam ale zdecydowalismy sie ze swoim pomimo ttego dalej starac... wiec nasze starania odwieszamy... no i teraz mierze temp i obserwuje inne czynnosci i bez wariowania ze trzeba... poprostu chce sie terz poobserwowac... i kurcze zamiast temperatura rosnac to ona caly czas spada http://www.skarbmamy.pl/NPR-wykres-cyklu?r=328 luknijcie sobie... i moze mi doradzicie czy wszystko robie ok... bo ja zielona jestem
jedyne co w koncu skumalam to z ta szyjka wiem jak ja badac palpacyjnie no poprostu ALELLUJA !!

Ja dzisiaj zaczynam 2 zmiany ale tylko dzis i jutro i urlop !! tutaj w niemczech wolny jest tylko 1 maja... wiec na reszte dni wzielam sobie urlopik... nietsety auto sie posypalo i nie jedziemy do poslki bo zadaleko 1000km tym schrotkiem jechac to niebezpiecznie.

Fajnie że sie znów staracie

Napisane przez ruda_not_grazyna

Izuś trzymam kciuki za wizytę!
Od środy wolne!
wczoraj mi teściówka ciśnienie podniosła, przez nią pokłóciliśmy się z Tż podobno daje nam wałówki, nie dlatego, żeby nam pomóc, ale dlatego, że sobie myśli, że ja nic nie gotuję, nie robię Tżtowi jedzenia i biedny na pewno głodny chodzi!

Co za baba

Napisane przez kooocur

Witamy się w 29 tygodniu (według ostatniego USG to nawet 30).

Dziewczyny już jestem.Nie widać jeszcze dziecka w pęcherzykuWg usg to 5 t 2 d.Mówił że może jeszcze nie być nić widać,ale że ma też słaby sprzęte.Mam przyjść przed 17:00 na usg na dużo lepszym sprzęcie,a jak nie będzie nic widać to czekamy do poniedziałku.Strasznie się martwie że będzie puste jajoCo do tej kulki pod pachą powiedział że ta lekarka na pogotowiu nie potrzebnie mnie nastraszyła.

[ruda_not_grazyna]

Napisane przez kooocur

hejo!


Isia super, że wszystko ok! Brawo za roczny urlop!

Maru dla mnie to ciśnienie tez jest raczej normalne, ale w ciąży widać coś się zmienia i prawie zemdlałam na przystanku


Ruda olej teściową!

Elunia - zazdroszczę kaca

Witamy się w 29 tygodniu (według ostatniego USG to nawet 30).

tak też muszę zrobić - olać. za kolejny tydzień

Napisane przez iza243

Fajnie że sie znów staracie

Co za baba




Dziewczyny już jestem.Nie widać jeszcze dziecka w pęcherzykuWg usg to 5 t 2 d.Mówił że może jeszcze nie być nić widać,ale że ma też słaby sprzęte.Mam przyjść przed 17:00 na usg na dużo lepszym sprzęcie,a jak nie będzie nic widać to czekamy do poniedziałku.Strasznie się martwie że będzie puste jajoCo do tej kulki pod pachą powiedział że ta lekarka na pogotowiu nie potrzebnie mnie nastraszyła.

kochanie, nie zamartwiaj się na zapas, trzymam nadal kciuki bądź dobrej myśli

[IsiaG]

Kocurek - brawo za 30 tydz , jeju kiedy to zleciało?

Nuna - torba spakowana do szpitala? Bo to już tuż, tuż. Ale będą znowu emocje...

Napisane przez iza243

Witam

Dziewczyny kulka pękła w nocy i cały syf sie wylałTo chyba nie ma sensu iść do rodzinnego po skierowanie do chirurga?Bo chirurg miał mi to nacinać.

Ja chciałam tylko dodać, że natura wie co robi. Samo przyszło, samo wyszło. Wylało się znaczy.

Witam.
U nas też szaro buro. Mąż i córka mają wolne od pracy i szkoły ale i tak dzień w dzień jeżdżą na działkę. Płot stawiają. Maż mi wczoraj powiedział, że wydaliśmy już na to 100 tys. A tam nic nie ma - ani wody, ani prądu nie mówiąc o murach. I na co to poszło?
I żeby się odstresować to 2 i 3 maja wyjeżdżamy do mojej rodzinki. Na tak krótko, bo to pierwszy wyjazd z Lidką i nie wiem jak ona zareaguje na zmianę otoczenia. Starszej to było wszystko jedno, byle nie krzyczeli i dali jeść. Mój Tata mówił, że to cygańskie dziecko. Zobaczymy jak młodsza. No i dziś o 5 rano gdy po raz enty wstałam do niej podać jej smoczka, lekko już wkur... bo zimno mi było, podchodzę do niej i co widzę? Uśmiech od ucha do ucha. Jak tu się złościć na takie kochane stworzenie? Serce mi zmiękło i bach z małą do nas. I zamiast spać to dyskusje prowadziła, smoczek wypluła i gadała. I szczęśliwa bo na prawo tatuś na lewo mamusia...tylko łepek co chwilę odwracała i patrzyła czy jej słuchamy. Pogadała, wtuliła się we mnie i zasnęliśmy. Chyba pierwszy raz tak w nocy zmarzłam. Wstaje do niej, wiadomo w piżamach, karmię ok 40 minut i normalnie zimno mi było. Chyba będę się kocem okrywać w nocy jak karmię.