Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 19.

[ButterBear]

Napisane przez asiuk

Cześć!

Wczoraj było zimnoooo! Mam nadzieję, że na weekend jednak pogoda się poprawi. Jestem w pracy do jutra, potem mam wolne.

Dziś robiłam test, wyszedł negatywny, ale sama nie wiem, czy nie za wcześnie go zrobiłam - ostatnio miałam wyjątkowo krótki cykl, ale normalnie mam ponad 30 dniowe, dziś jest 30. d.c. Gdy robiłam testy owulacyjne, to najwyraźniejszy wyszedł mi w 19 d.c., czyli cykl będzie raczej dłuższy, może 32-dniowy?

No nic - wóz albo przewóz Jak coś się zmieni, to napiszę.

A nie wiesz, ile dni masz fazę lutealną? Bo jak byś wiedziała, to możesz policzyć kiedy będzie @, bo ona jest stała.
Owu w 19 dc to dość późno... faktycznie, cykl może mieć z 32,33 dni..

[mysia1986]

hej.

Pogoda sie zepsuła, jest okropnie zimno. Do tego budziłam sie z bolącym uchem
Dzien do doopy

[asiuk]

Napisane przez ButterBear

A nie wiesz, ile dni masz fazę lutealną? Bo jak byś wiedziała, to możesz policzyć kiedy będzie @, bo ona jest stała.
Owu w 19 dc to dość późno... faktycznie, cykl może mieć z 32,33 dni..

Nie wiem, bo nigdy nie miałam monitoringu cyklu.
Ostatnio miałam 26-dniowy i się mocno zdziwiłam, bo właśnie nigdy nie mam tak krótkich cykli.

Jak się @ nie pojawi, to będę testować w czwartek.

[Ana***]

Asiuk jeżeli test wyszedł pozytywny w 19dc to owulacja nastąpiła w 20/21dc do tego trzeba dodać 12-14 dni fl wychodzi, że cykl będzie miał 32-35 dni... a Ty dopiero jesteś w 30 dc

Mało tego... mówimy o fl 12-14 dni a niektórym test dopiero wychodzi w 16 dniu tejże fazy... masz czas!

Mała może jeszcze coś wykombinujecie z tą imprezą...

Maleństwo zgrabna chudzinka

Blonde witaj w PL.

Butter podziwiam, ja po weekendzie w szkole nie mam siły na nic.

Cześć.

[kaska87]

hej
spałam dzisiaj u siebie w domu- mąż pojechał na szkolenie na 2 dni wczoraj o 20:00, ale jutro ok 18:00 będzie znowu i to na 5 dni
a spałam u siebie w domu bo jest u nas siostra męża i się nie bałam

[strongwomen]

Miłego dnia

[blonde_hair]

Napisane przez Ana***

Blonde witaj w PL.


Cześć.

czesc

Napisane przez kaska87

hej
spałam dzisiaj u siebie w domu- mąż pojechał na szkolenie na 2 dni wczoraj o 20:00, ale jutro ok 18:00 będzie znowu i to na 5 dni
a spałam u siebie w domu bo jest u nas siostra męża i się nie bałam

a sie tak smutałasnie ma co za szybkoSuper

Napisane przez strongwomen

Miłego dnia

wzajemnie

[asiuk]

Napisane przez Ana***

Asiuk jeżeli test wyszedł pozytywny w 19dc to owulacja nastąpiła w 20/21dc do tego trzeba dodać 12-14 dni fl wychodzi, że cykl będzie miał 32-35 dni... a Ty dopiero jesteś w 30 dc

Mało tego... mówimy o fl 12-14 dni a niektórym test dopiero wychodzi w 16 dniu tejże fazy... masz czas!

Dzięki za wytłumaczenie.
Z tym że mi test owulacyjny wyszedł pozytywnie też w 18 d.c. i w 20 d.c. (z tym że w 20 d.c. kreska testowa była dokładnie tej samej intensywności co kontrolna, a w 19 d.c. - znacznie mocniejsza)

[Ana***]

Napisane przez asiuk

Dzięki za wytłumaczenie.
Z tym że mi test owulacyjny wyszedł pozytywnie też w 18 d.c. i w 20 d.c. (z tym że w 20 d.c. kreska testowa była dokładnie tej samej intensywności co kontrolna, a w 19 d.c. - znacznie mocniejsza)

I dobrze od najmocniej kreski na teście liczy się tam od 12 do chyba 36/48h (już dokładnie nie pamiętam), że nastąpi owu... kreska najmocniejsza oznacza, że owu dopiero będzie, a nie że jest w tej chwili. A w 20dc sprawdzałaś test owu?

[kaska87]

czujmę się głupia nie wiem co to są te fazy lutealne, nie wiem kiedy mam owu i te inne wstyd

[ButterBear]

Napisane przez asiuk

Nie wiem, bo nigdy nie miałam monitoringu cyklu.
Ostatnio miałam 26-dniowy i się mocno zdziwiłam, bo właśnie nigdy nie mam tak krótkich cykli.

Jak się @ nie pojawi, to będę testować w czwartek.

Jasne, czekaj spokojnie

Napisane przez kaska87

czujmę się głupia nie wiem co to są te fazy lutealne, nie wiem kiedy mam owu i te inne wstyd

Kasiu, ciesz się, że nie musisz wiedzieć!
Chociaż ja tam uważam, że kobieta powinna znać swoje ciało

[kaska87]

Napisane przez ButterBear

Kasiu, ciesz się, że nie musisz wiedzieć!
Chociaż ja tam uważam, że kobieta powinna znać swoje ciało

no właśnie, powinna zainteresuję się tym jakbyśmy chcieli 2 bejbe bo na dziewczynkę to przed owu chyba trzeba-nie?
mam nadzieję, że cykle mi się po porodzie wyruwnają a nie jak teraz od 28-39 dni

[Ana***]

Byłam dzisiaj na pobieraniu krwi i boli mnie cały czas ręka... ;/

A w ogóle to zliczam wyniki badań do pracy mgr. Miałam już zliczone, ale rozmawiałam z promotorką i muszę jednak wyodrębnić na płeć... czyli liczenie od nowa, a do tego 2 razy tyle...

[ButterBear]

Napisane przez kaska87

no właśnie, powinna zainteresuję się tym jakbyśmy chcieli 2 bejbe bo na dziewczynkę to przed owu chyba trzeba-nie?
mam nadzieję, że cykle mi się po porodzie wyruwnają a nie jak teraz od 28-39 dni

Oj Kaśka, Kaśka
Ja bym się przesadnie nie kierowała, czy przed czy po owu...to loteria i tyle!

[kaska87]

Ana

co do badań to ja w przyszłym tygodniu też mam krew, mocz i glukoze 75

Butter ale można spróbować najwyżej będzie 2 synków i będę mi robić demolkę w domu

[ButterBear]

Napisane przez kaska87

Butter ale można spróbować najwyżej będzie 2 synków i będę mi robić demolkę w domu

Jasne, że można próbować
E tam zaraz demolkę. Dlaczego? Moja siostra ma dwie córki i w domu też demolka

[aaby]

Napisane przez ButterBear

A nie mam humoru, już od kilku dni mam jakiegoś doła. Takiego ogólnego...

Napisane przez kaska87

a spałam u siebie w domu bo jest u nas siostra męża i się nie bałam

Napisane przez strongwomen

Miłego dnia

Wzajemnie

Napisane przez kaska87

czujmę się głupia nie wiem co to są te fazy lutealne, nie wiem kiedy mam owu i te inne wstyd

Ja trochę "liznęłam" tej wiedzy przed staraniami. I prawdę mówiąc na nic mi się ona nie zdała
Ale fakt, też uważam, że kobieta powinna mniej więcej wiedzieć o co w tym wszystkim chodzi

Napisane przez kaska87

no właśnie, powinna zainteresuję się tym jakbyśmy chcieli 2 bejbe bo na dziewczynkę to przed owu chyba trzeba-nie?

Oj kaska...
No niby teoretycznie dziewczynka kilka dni przed owu. Wszystko się u mnie zgadza - dobrze, że z tego królikowania bliźniaki nie wyszły

[Ana***]

Kochane mam pytanie co do tego wyżej, tzn do tych moich badaniach do pracy mgr

pytanie... czy któraś się orientuję, jeżeli rozdzielę wyniki na płeć: nazwy kolumn: "dziewczynki" i "chłopcy" to mam również zawrzeć w pracy w tabeli trzecią kolumnę "razem" (dziewczynki + chłopcy)?

iii drugie pytanie czy mogę w nazwać kolumnę "dz" oraz "ch" i gdzieś zawrzeć legendę? np. na początku działu? lub każdej tabeli...?

[blonde_hair]

Napisane przez ButterBear

Jasne, że można próbować
E tam zaraz demolkę. Dlaczego? Moja siostra ma dwie córki i w domu też demolka

i jedno dziecko robi demolke

Czekamy jeszcze na tesciów

Byłam z Seba na spacerze z pieskiem

[aaby]

Napisane przez Ana***

Kochane mam pytanie co do tego wyżej, tzn do tych moich badaniach do pracy mgr

pytanie... czy któraś się orientuję, jeżeli rozdzielę wyniki na płeć: nazwy kolumn: "dziewczynki" i "chłopcy" to mam również zawrzeć w pracy w tabeli trzecią kolumnę "razem" (dziewczynki + chłopcy)?

iii drugie pytanie czy mogę w nazwać kolumnę "dz" oraz "ch" i gdzieś zawrzeć legendę? np. na początku działu? lub każdej tabeli...?

Możesz zrobić razem i wtedy pokazać np. procentowo, ile w badanej grupie było dziewczynek, a ilu chłopców Zawsze jeden wykres więcej
Co do skrutów: a w pracy zamieszczasz tabele, czy tylko wykresy, które zrobisz na ich podstawie? Bo jeśli tabele, to do tabeli raczej legendy nie robisz, ale jeśli wykres, to tak

[malamaluczka87]

Napisane przez aaby

Ja też jestem kompletnie zielona, także baaardzo chętnie poczytam co tam płodzicie

U nas w rodzinie wszyscy kupują z BRW Wiem, że sporo osób narzeka, ale nam nigdy jeszcze nic złego się nie przytrafiło. Choć przy tych nowych meblach widzę, jaka to masówka - przy jednych drzwiczkach krawędź jest jakby lekko starta. Podejrzewam, że widać to dlatego, że meble są wenge (wcześniej kupowaliśmy raczej jaśniejsze). Ale poza tym nie mam nic do zarzucenia (prócz tego, że jedną szafkę składa się pół dnia ).

No mówiłyście, mówiłyście, ale uwierz, że to nie tak łatwo uwierzyć

A uszka mógłby mieć po cioci

Widziałam zdjęcia Domino - boski!



---------- Dopisano o 07:55 ---------- Poprzedni post napisano o 07:23 ----------

Bry!
Wiem, że co tydzień mówię to samo, ale... czemu te weekendy tak szybko mijają?

Miałam tyyyle planów, mieszkanie miałam w końcu po remoncie ogarnąć... I co? I Jak w sobotę mąż mi przywlókł rano kartony z piwnicy, tak skończyłam układać w szafkach późnym wieczorem. Nie, nie miałam nie wiadomo jakiej ilości rzeczy. Po prostu prócz upchnięcia tego, co miałam w starych meblach, musiałam przenieść rzeczy z kilku półek w sypialni, które docelowo mają być dla Jr, i totalnie nie mogłam się w tych nowych meblach zorganizować. Wciąż mi tak coś nie pasuje, także pewnie będę jeszcze przestawiać i przekładać milion razy Ale miejsca dla Jr już jest sporo (choć zanim Jr pojawi się na świecie, to pewnie zdążę tam coś poupychać ).
Wczoraj umyłam kieliszki i klosze, powkładałam wszystko, mąż zmontował żyrandol... I tyle - reszta mieszkanie nietknięta
Chciałabym do środy się uporać, co by w weekend majowy naprawdę odpoczywać, a nie ganiać ze szmatą


Wczoraj na obiad zrobiłam pesto z suszonymi pomidorami. I tak jak w trakcie jedzenia było przepyszne, tak krótko po zjedzeniu zrobiło mi się lekko niedobrze, i potem już mnie mdliło na samo wejście do kuchni - zapach cebuli, czosnku i pomidorów unosił się do samego wieczora... Bleee...
W dodatku wieczorem brzuch mi wzdęło (stwardniał?), także przeleżałam wieczór przez tv. Dziś wstałam niewyspana

Właśnie, dziewczyny, piszecie o twardnieniu brzuszka... Jak to wygląda? Jak to jest uczucie? Czy to możliwe, że np. odczuwam coś takiego mimo, że brzuszka jeszcze prawie nie ma?

Halo Aaby;-) Czytaj, czytaj te nasze wypociny - byś nie obudziła się jak i ja przed samymi zakupami - bardzo to frustrujące;D

Ja najszybciej na wątku chyba robiłam zakupy hah, aż Stokrotka z Tomalinką się stresowały, że nic nie mają, a ich maleństwa są starsze o miesiąc i dwa;D Ja już jestem taki świrek, muszę mieć wszystko dobrze zorganizowane. Dla mnie zasada jest jedna: jak czujesz potrzebę zakupów już teraz to nic nie stoi na przeszkodzie. Tylko czytać dużo opinii, sprawdzać, trzepać allegro, strony internetowe i przede wszystkim opinie dziewczyn - pozwoli to uniknąć niepotrzebnych zakupów. Na początku wątku jest też rewelacyjna lista wyprawkowa od Madzi;-) A tym bardziej jeśli liczycie się z finansami to rozłożenie zakupów w czasie pozwala przejść z tym bardziej bezboleśnie. Tylko uporządkuj sobie najpierw mieszkanie po remoncie kochana, żeby było gdzie składować;-)


A co do mebli. Ja z BRW wyposażałam kuchnię na swoim obecnym mieszkaniu - i jest to dla mnie tanie rozwiązanie,a dość praktyczne. Aczkolwiek na dom mam zamiar już odwalić sobie kuchnię bo z BRW jest bez szaleństwa, że tak to ujmę;-)

Napisane przez ButterBear

A nie mam humoru, już od kilku dni mam jakiegoś doła. Takiego ogólnego...

nie smutaj się kochana, nie warto;-****

Napisane przez asiuk

Cześć!

Wczoraj było zimnoooo! Mam nadzieję, że na weekend jednak pogoda się poprawi. Jestem w pracy do jutra, potem mam wolne.

Dziś robiłam test, wyszedł negatywny, ale sama nie wiem, czy nie za wcześnie go zrobiłam - ostatnio miałam wyjątkowo krótki cykl, ale normalnie mam ponad 30 dniowe, dziś jest 30. d.c. Gdy robiłam testy owulacyjne, to najwyraźniejszy wyszedł mi w 19 d.c., czyli cykl będzie raczej dłuższy, może 32-dniowy?

No nic - wóz albo przewóz Jak coś się zmieni, to napiszę.

Asiuk, spokojnie, w tym terminie rzadko kiedy test wychodzi. ;-) Na ogół dopiero tydzień po tym jak @ się spóźnia. Albo krew na betę HCG. Ale bez napaleń bo tu wszystkie po kolei chodziłyśmy przez to sromotnie rozczarowane;-)

[ButterBear]

Napisane przez aaby

Możesz zrobić razem i wtedy pokazać np. procentowo, ile w badanej grupie było dziewczynek, a ilu chłopców Zawsze jeden wykres więcej
Co do skrutów: a w pracy zamieszczasz tabele, czy tylko wykresy, które zrobisz na ich podstawie? Bo jeśli tabele, to do tabeli raczej legendy nie robisz, ale jeśli wykres, to tak

Haaaaa!!! Czekałam na tę okazję od kiedy wyśmiałaś moje wypełnienie ankiety!!

[malamaluczka87]

Napisane przez mysia1986

hej.

Pogoda sie zepsuła, jest okropnie zimno. Do tego budziłam sie z bolącym uchem
Dzien do doopy

Napisane przez kaska87

hej
spałam dzisiaj u siebie w domu- mąż pojechał na szkolenie na 2 dni wczoraj o 20:00, ale jutro ok 18:00 będzie znowu i to na 5 dni
a spałam u siebie w domu bo jest u nas siostra męża i się nie bałam

Napisane przez kaska87

Ana

co do badań to ja w przyszłym tygodniu też mam krew, mocz i glukoze 75

Butter ale można spróbować najwyżej będzie 2 synków i będę mi robić demolkę w domu

Kaśka, hah, ty wariatko. To przed i po owulacją wzięło się tylko stąd, że plemniki "żeńskie" mają dłuższą żywotność i o ile "męskie" już nie przetrwają to te drugie będą wciąż czekały (bądź i nie na owulację). A po owulacji niby "męskie" mają większą szansę ze względu na to, że są ponoć "szybsze" hah. Nie wiem, nie sprawdzałam. Ja tam nie wiedziałam jak mamie wytłumaczyć, że za chiny nie mogę się doliczyć ile Adaś ma bo tak aktywnie planowaliśmy;P A ja mam nieregularne cykle;P

A na glukozę i krew to chyba razem w jednym czasie będziemy miały;]

Aaby - zapomniałam z tym twardnieniem brzuszka - u ciebie na razie wygląda to na klasyczne spowolnienie metabolizmu i przemiany materii, które pięknie zaczyna dokuczać od I trymestru;P Da się przyzwyczaić. Na pewno inaczej się już reaguje na te same pokarmy co przed ciążą. Zwłaszcza jak fundujesz sobie czosnek czy jakieś ciężkostrawne czy wydymające potrawy;-)

[tomalinka]

Cześć

Napisane przez mysia1986

Hej.
U nas dzien minął pracowicie. Rano ogarnelismy mieszkanie, potem pojechalismy na cmentarz posrzatac, potem zakupy i obiad. Ciepło było.. pieknie, zaliczylismy tez spacerek. Mielismy sie wybrac na piwo do baru ale naszła chmura.. i ostatecznie zaleglismy na kanapie z martini i popcornem
Blonde, pewnie juz jestes w PL - odpoczywaj kochana

Hej to pracoity dzionek mieliście. A tego martini i popcornu to zazdroszcze

Albo taka żubrówka z sokiem jabłkowym... no cóż jeszcze trochę na marzeniach muszę poprzestać

Napisane przez Malensstfo

Hełoł

U nas pogoda się zepsuła..pochmurno i pada

Wczoraj dużo porządków, kupiłam sobie też sukienkę na chrzciny!
A dzieciom nadal nic nie wypatrzyłam

No pogoda kiepska. Tak długo czekaliśmy, żeby wyjechać na kilka dni jak będzie ładna pogoda i co.. doooopa. Brzydko jest. Ale dziś przynajmniej nie pada.

Sukienka śliczna

Napisane przez malamaluczka87

Tam kosmetyków to jest chyba minimalnie kochana;-) A mnie znów na wieczór te skurcze i twardy brzuszek sieknął - nie wiem dlaczego, ale zaczyna mi się tak mocno jak jestem pod prysznicem - bardzo nieprzyjemne uczucie i drugą no-spę tego dnia zażyłam na noc;-( Mam nadzieję, że dziś już będzie w porząku...Któraś z was spotkała się z czymś takim?

Zaraz pójdę do k. bo jestem ciekawa co tam się pytałaś. Ja sama jestem zielona w tych tematach.

Napisane przez malamaluczka87

Dziękuję za rady z brzuszkiem, nie wiedziałam przyznam się szczerze...dobrze wiedzieć;-) Zaraz jestem spokojniejsza, bo nie jest to miłe uczucie i chyba naturalne jest to, że martwimy się w tedy o dziecko.

No też o tym czytałam. Dobrze zrobiłaś, że wzięłaś od razu no spę, mi lekarz zalecił no-spę + magnez + leżenie. I to już teraz muszę brać no-spe i mg codziennie 3 tabletki. Chociaż u mnie dalej brzuszek twardnieje Własciwie od wczoraj jest poprawa i się wszystko trochę uspokoiło. Oby tak zostało. A Ty jak się czujesz? Brzuszek dalej twardnieje?
Wizytę mam 6 maja i zobaczymy co mi lekarz powie.

Napisane przez metkaa

wczoraj bylismy z mlodym na placu zabaw, jak zjezdzal ze zjezdzalni ziarenko piasku wpadło mi do oka, moj niedowidzacy tz nic nie widzial a ja sama nie moglam sobie poradzic, wiec poszlam do domu ale przemywanie woda tez nic nie pomoglo, wiec zadzwonilam ze ma przychodzic i jedziemy na pogotowie ale najpierw pomyslalam o mojej mamie i na szczescie obylo sie bez lekarzy ale oko mam tak spuchniete ze prawie nic nie wiedze

Ojejkuś.. i jak oko? Zeszła już opuchlizna?

Napisane przez stokrotka24

i chyba mnie4 rozkłada choroba całkiem, osłabiona jestem już, z nosa cieknie, gardło boli i kaszle

I jak się czujesz Kochana? Zdrówka Ci życzę
Brzuszek dalej twardnieje?

Napisane przez strongwomen

a meble my kupujemy w MEBLE AGATA

My też tam kilka mebli już kupili ale oni mają sklepy chyba tylko na śląsku....

Napisane przez agnusek22

Witam się szybciutko wieczorową porą Zaczynamy 19tydzień

Dziś fajowy dzień mieliśmy ze znajomymi, grill, spacerki, choć pogoda nie rozpieszcza. Jutro wyjeżdżamy na majówkę, więc do piątku będę bez internetu. Ale detoks

Buziakuje Was mocno i do usłyszenia za kilka dni

Tomalinko, pytałaś o wózek i my chyba zdecydujemy się na Hartana Vip lub Lite

Gratuluję 19tc.
Czytałam o tych wózkach Hartan, że są bardzo dobre. I chyba w jakimś rankingu wózków wygrywały. Ale u mnie ich nigdzie nie było więc nie miałam jak ich zobaczyć.

Napisane przez aaby

Miałam tyyyle planów, mieszkanie miałam w końcu po remoncie ogarnąć... I co? I Jak w sobotę mąż mi przywlókł rano kartony z piwnicy, tak skończyłam układać w szafkach późnym wieczorem. Nie, nie miałam nie wiadomo jakiej ilości rzeczy. Po prostu prócz upchnięcia tego, co miałam w starych meblach, musiałam przenieść rzeczy z kilku półek w sypialni, które docelowo mają być dla Jr, i totalnie nie mogłam się w tych nowych meblach zorganizować. Wciąż mi tak coś nie pasuje, także pewnie będę jeszcze przestawiać i przekładać milion razy Ale miejsca dla Jr już jest sporo (choć zanim Jr pojawi się na świecie, to pewnie zdążę tam coś poupychać ).
Wczoraj umyłam kieliszki i klosze, powkładałam wszystko, mąż zmontował żyrandol... I tyle - reszta mieszkanie nietknięta
Chciałabym do środy się uporać, co by w weekend majowy naprawdę odpoczywać, a nie ganiać ze szmatą


Wczoraj na obiad zrobiłam pesto z suszonymi pomidorami. I tak jak w trakcie jedzenia było przepyszne, tak krótko po zjedzeniu zrobiło mi się lekko niedobrze, i potem już mnie mdliło na samo wejście do kuchni - zapach cebuli, czosnku i pomidorów unosił się do samego wieczora... Bleee...
W dodatku wieczorem brzuch mi wzdęło (stwardniał?), także przeleżałam wieczór przez tv. Dziś wstałam niewyspana

Właśnie, dziewczyny, piszecie o twardnieniu brzuszka... Jak to wygląda? Jak to jest uczucie? Czy to możliwe, że np. odczuwam coś takiego mimo, że brzuszka jeszcze prawie nie ma?

Ale z Ciebie się pracuś zrobił..! A miałaś więcej odpoczywać
Spokojnie ze wszystkich zdążycie także skorzystać z kilku dni wolnych i odpocznij sobie Kochana

Fajnie, że udało Wam się wygospodarować trochę miejsca dla Jr. U nas miejsce dla Hani jest tylko jakoś my się ze swoimi rzeczami nie umiemy pomieścić w innych pokojach. wszystkie rzeczy w szafach powciskane Ale mam taki ambitny plan jeszcze poprzeglądać - bo inaczej utopimy się w tych gratach Inna sprawa, że już wózek leży na ziemi, wanienka, fotelik z bazą..

My wózek zamówiliśmy wcześnie, a pierwsze zakupy wyprawkowe zaczęłam w 6m-cu. Ale ja mam taki charakter, że lubię wcześniej mieć wszystko gotowe. I tak trochę panikuję, że ze wszystkim nie zdążymy, bo jeszcze tyle bym chciała zrobić przed narodzinami Hani, a czasu mało. Ale ja mam wyjątkowo ciężki charakter

Może ten obiadek był za ciężki. I stąd takie uczucie. A teraz juz ok?
Co do twardnienia to brzuch jest twardy jak kamień i taki napięty jakby mial zaraz pęknąć.

Napisane przez asiuk

Dziś robiłam test, wyszedł negatywny, ale sama nie wiem, czy nie za wcześnie go zrobiłam - ostatnio miałam wyjątkowo krótki cykl, ale normalnie mam ponad 30 dniowe, dziś jest 30. d.c. Gdy robiłam testy owulacyjne, to najwyraźniejszy wyszedł mi w 19 d.c., czyli cykl będzie raczej dłuższy, może 32-dniowy?

No nic - wóz albo przewóz Jak coś się zmieni, to napiszę.

wydaje mi się, że za wcześnie jeszcze ale nie znam się do końca.. W każdym razie kciuki są!

[tomalinka]

Napisane przez malamaluczka87

Ja najszybciej na wątku chyba robiłam zakupy hah, aż Stokrotka z Tomalinką się stresowały, że nic nie mają, a ich maleństwa są starsze o miesiąc i dwa;D Ja już jestem taki świrek, muszę mieć wszystko dobrze zorganizowane. Dla mnie zasada jest jedna: jak czujesz potrzebę zakupów już teraz to nic nie stoi na przeszkodzie. Tylko czytać dużo opinii, sprawdzać, trzepać allegro, strony internetowe i przede wszystkim opinie dziewczyn - pozwoli to uniknąć niepotrzebnych zakupów. Na początku wątku jest też rewelacyjna lista wyprawkowa od Madzi;-) A tym bardziej jeśli liczycie się z finansami to rozłożenie zakupów w czasie pozwala przejść z tym bardziej bezboleśnie. Tylko uporządkuj sobie najpierw mieszkanie po remoncie kochana, żeby było gdzie składować;-)

Amen Zgadzam się z Małą

Napisane przez ButterBear

Haaaaa!!! Czekałam na tę okazję od kiedy wyśmiałaś moje wypełnienie ankiety!!

[Malensstfo]

Napisane przez aaby

No niby teoretycznie dziewczynka kilka dni przed owu. Wszystko się u mnie zgadza - dobrze, że z tego królikowania bliźniaki nie wyszły

Masz coś do bliźniaków??

[tomalinka]

No my odpoczywamy sobie na jurze Ogólnie jest fajnie tylko denerwuje mnie fakt, że ten brzuszek twardnieje i muszę jednak dużo odpoczywać. Chciałabym pokorzystać a tu muszę bardzo uważać. Wczoraj do 12 leżałam w łóżku jak jakaś stara emerytka ale potem poszlismy na 10km spacer. Było suuuper Tylko wieczorem bolały mnie krzyże pachwiny.. Starzeję się Cokolwiek zrobię to mnie coś boli Straszne to jest
Na szczęście od wczoraj twardnienie się nie pojawiło.
Teraz tez ja leniuchuję w łóżeczku, a mąż poszedł pobiegać. Potem idziemy zwiedzać zamek w Ogrodzieńcu.

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

Napisane przez Malensstfo

Masz coś do bliźniaków??

No to teraz u nas w rudzie urodziły się czworaczki... Sajgon

[ButterBear]

Napisane przez Malensstfo

Masz coś do bliźniaków??

No wiesz Malenstfo, wydaje mi się, że mimo wszystko, mało kto marzy o bliźniakach

Napisane przez tomalinka

No to teraz u nas w rudzie urodziły się czworaczki... Sajgon

Oo..no właśnie miałam Cię pytać, będziesz rodzić w tym szpitalu? Do jakiego lekarza chodzisz?

Koleżanka tam rodziła, była zadowolona

[Malensstfo]

Napisane przez tomalinka

No to teraz u nas w rudzie urodziły się czworaczki... Sajgon

A widziałam dziś w DDTVN

[aaby]

Napisane przez malamaluczka87

Halo Aaby;-) Czytaj, czytaj te nasze wypociny - byś nie obudziła się jak i ja przed samymi zakupami - bardzo to frustrujące;D

Ja najszybciej na wątku chyba robiłam zakupy hah, aż Stokrotka z Tomalinką się stresowały, że nic nie mają, a ich maleństwa są starsze o miesiąc i dwa;D Ja już jestem taki świrek, muszę mieć wszystko dobrze zorganizowane. Dla mnie zasada jest jedna: jak czujesz potrzebę zakupów już teraz to nic nie stoi na przeszkodzie. Tylko czytać dużo opinii, sprawdzać, trzepać allegro, strony internetowe i przede wszystkim opinie dziewczyn - pozwoli to uniknąć niepotrzebnych zakupów. Na początku wątku jest też rewelacyjna lista wyprawkowa od Madzi;-) A tym bardziej jeśli liczycie się z finansami to rozłożenie zakupów w czasie pozwala przejść z tym bardziej bezboleśnie. Tylko uporządkuj sobie najpierw mieszkanie po remoncie kochana, żeby było gdzie składować;-)


A co do mebli. Ja z BRW wyposażałam kuchnię na swoim obecnym mieszkaniu - i jest to dla mnie tanie rozwiązanie,a dość praktyczne. Aczkolwiek na dom mam zamiar już odwalić sobie kuchnię bo z BRW jest bez szaleństwa, że tak to ujmę;-)

Czytam i notuję

Oj no potrzebę to ja mam dawno A tak serio to strasznie chciałam kupić cokolwiek kiedy zrobiłam test. Potem szał minął, chyba bałam się za wcześnie kupować... I teraz, kiedy Jr tam sobie w brzuszku fika, to stwierdzam, że w celu właśnie rozłożenia kosztów musiałabym powolutku o zakupach myśleć. Te dwa bodziaki, co Wam pokazywałam, to były po badaniu - obiecałam sobie, że po przezierności kupię cokolwiek Natomiast te zamówione ostatnio... to tak "Kochanie, ale wiesz, że my nic nie mamy i musimy powoli kupować?"
Generalnie chyba po połówkowym zacznę kupować... Czyli jeszczez 2 m-ce (choć znając siebie coś tam kupię już wcześniej ).

A co do BRW to zgadzam się - to nie są meble najwyższych lotów To raczej ładne, średnio budżetowe sztuki

Napisane przez ButterBear

Haaaaa!!! Czekałam na tę okazję od kiedy wyśmiałaś moje wypełnienie ankiety!!

No widzisz, tylko że ja Twojej ankiety nie wyśmiałam, a raczej tak w ramach ciekawostki uwagę zwróciłam. A Ty wyśmiałaś.
Ale git, przynajmniej poprawiłam Ci humor

Napisane przez malamaluczka87

Aaby - zapomniałam z tym twardnieniem brzuszka - u ciebie na razie wygląda to na klasyczne spowolnienie metabolizmu i przemiany materii, które pięknie zaczyna dokuczać od I trymestru;P Da się przyzwyczaić. Na pewno inaczej się już reaguje na te same pokarmy co przed ciążą. Zwłaszcza jak fundujesz sobie czosnek czy jakieś ciężkostrawne czy wydymające potrawy;-)

No niestety zaparcia to ja mam od samego początku, także wiem, co to jest
A to czosnku nie można?

Napisane przez tomalinka

Ale z Ciebie się pracuś zrobił..! A miałaś więcej odpoczywać
Spokojnie ze wszystkich zdążycie także skorzystać z kilku dni wolnych i odpocznij sobie Kochana

Fajnie, że udało Wam się wygospodarować trochę miejsca dla Jr. U nas miejsce dla Hani jest tylko jakoś my się ze swoimi rzeczami nie umiemy pomieścić w innych pokojach. wszystkie rzeczy w szafach powciskane Ale mam taki ambitny plan jeszcze poprzeglądać - bo inaczej utopimy się w tych gratach Inna sprawa, że już wózek leży na ziemi, wanienka, fotelik z bazą..

My wózek zamówiliśmy wcześnie, a pierwsze zakupy wyprawkowe zaczęłam w 6m-cu. Ale ja mam taki charakter, że lubię wcześniej mieć wszystko gotowe. I tak trochę panikuję, że ze wszystkim nie zdążymy, bo jeszcze tyle bym chciała zrobić przed narodzinami Hani, a czasu mało. Ale ja mam wyjątkowo ciężki charakter

Może ten obiadek był za ciężki. I stąd takie uczucie. A teraz juz ok?
Co do twardnienia to brzuch jest twardy jak kamień i taki napięty jakby mial zaraz pęknąć.

Ale Kochana, żaden pracuś! Tak sobie w szafkach poukładałam rekreacyjnie

My też mamy mnóstwo rzeczy, choć jak biorę się za porządki, to niby nic nie jest do wyrzucenia Ach to chomikowanie
Jak zaczniemy robić te większe zakupy (właśnie wózek, wanienka itp.), to w ogóle nie wiem, gdzie to położę

Eee, w 6-tym m-cu to wcześnie? To ja już w 5-tym planowałam

Tak tak, teraz już ok Wieczorami mnie tak trochę wypycha. Pewnie Juniorowi nie podeszło pesto - bo już wieczorna sałatka owocowa owszem
Swoją drogą powiedziałam wczoraj mężowi, że chyba zacznę witaminami, bo nigdy w życiu tyle owoców nie jadłam